Zajączki kicają, Święta się zbliżają, - Ireny z nju trampkami, na wiosnę czekają - 25

[gosia261282]

Karola zakupowo


A ja często kupuję używane ciuchy. I z reguły są bardzo dobrej jakości i służą dłużej niż te z sieciówek

[KarolinaK]

Ewelka francuski po polsku
Gdyby to jakis nauczyciel zobaczył to by sie przeżegnał . Ale ja tak wlasnie fonetycznie zapisywałam sobie wymowę kiedy uczyłam sie francuskiego

"Rapele mła le żur e lane
Rapele mła le tomp kil feze
Si że ublie
Tu py me sakułe
Sil me prąd ląwi
Dmą ale
Ąferme mła e żet la kle
O pikjur de rapel
Di mła komą żmapel.

Si żame żubli le nłi ke że pase le gitare le kri
Rapel mła ki że słi, purkła, że słi ząwi.
Si jame żubli le żąb a mą ku
Si ą żur żąfłi
Rapel mła ki że słi se ke że mete promi

Rapele mła me revy plu fu
Rapel mła se larm su me żu
E si żublie kombia żeme sząte

Si żame żubli le nłi ke że pase le gitare le kri
Rapel mła ki że słi, purkła, że słi ząwi.
Si jame żubli le żąb a mą ku
Si ą żur żąfłi
Rapel mła ki że słi se ke że mete promi"

[yyahyoo]

Napisane przez gosia261282

Karola zakupowo


A ja często kupuję używane ciuchy. I z reguły są bardzo dobrej jakości i służą dłużej niż te z sieciówek

o tak! potwierdzam czasami moze i ciuszki z second handu nie sa bardzo tanie, ale w cenie 20 zł mozna kupić tam porządny, gruby Tshirt a nie taką cieniznę jak w galerii co to po 2 praniach nadaje sie tylko do kosza.

Napisane przez KarolinaK

Ewelka francuski po polsku
Gdyby to jakis nauczyciel zobaczył to by sie przeżegnał . Ale ja tak wlasnie fonetycznie zapisywałam sobie wymowę kiedy uczyłam sie francuskiego

"Rapele mła le żur e lane
Rapele mła le tomp kil feze
Si że ublie
Tu py me sakułe
Sil me prąd ląwi
Dmą ale
Ąferme mła e żet la kle
O pikjur de rapel
Di mła komą żmapel.

Si żame żubli le nłi ke że pase le gitare le kri
Rapel mła ki że słi, purkła, że słi ząwi.
Si jame żubli le żąb a mą ku
Si ą żur żąfłi
Rapel mła ki że słi se ke że mete promi

Rapele mła me revy plu fu
Rapel mła se larm su me żu
E si żublie kombia żeme sząte

Si żame żubli le nłi ke że pase le gitare le kri
Rapel mła ki że słi, purkła, że słi ząwi.
Si jame żubli le żąb a mą ku
Si ą żur żąfłi
Rapel mła ki że słi se ke że mete promi"

oł maj god!

[d76b7b62abc76003533437ba9b2c050aff719167_6124288bc3b3b]

Napisane przez KarolinaK

.

A takie rajstopy kupiłam ostatnio. One maja 180 den i taki meszek w srodku. So super przyjemne w dotyku i super cieplutkie. Jedyne co to oczywiscie sa tak wysokie ze mogłabym je sobie na głowę założyć . No nigdy nie zrozumiem po co oni takie rajstopy produkują

Bedzie ci przynajmniej w głowę ciepło i nie bedziesz musiała czapki nosić .

[brzydula_81]

bry,juz po pracy jeszcze jutro i weekend)
co do ciuchow to ja ostatnio sporo na wyprzedażach kupilam... i zazwyczaj kupuje jak sa jakies kody rabatowe taniej wychodzi

[gosia261282]

U nas dziś dzień ogrodniczy
Posadzone: jabłoń, grusza, malina i róża

[NibyNic]

Ależ mnie dziś zgrzała nauczycielka Młodego (tak wiem, znowu) i przez nią moje postanowienie wielkopostne poszło się dyndać wrrrrr
Młody opuścił jeden dzień w szkole i było wtedy dyktando wiec musi zostać po lekcjach i je napisać. Wczoraj dostałam informacje ze dziś zajęcia dodatkowe i mam go odebrać godzinę później. Zachodzę godzinę później a oba ni mówi ze Młodego zaprowadziła do świetlicy bo on nie musiał zostać, pytam się jej dlaczego była informacja "to nie możliwe ja mu nic nie pisałam tu zostały dzieci żeby pisać zaległe dyktando" ale przecież on tez miał je pisać "no tak mówił mi o tym" wiec dlaczego go pani zaprowadziła do świetlicy? "Bo zostały tylko dzieci, które pisały dyktando" przecież on miał je pisać "to nic, napisze za tydzień". Miałam ochotę ją tam rozszarpać ale od jakiego czasu chodzę na takie spotkania formacji kościelnej i tam mówią ze jak ktoś nas mocno denerwuje to trzeba w myśli tej osobie pobłogosławić to będzie wszystkim lżej tylko, że ja się zapomniałam ze złości i powiedziałam na głos "Niech panią Bóg ma w opiece" nie przyjęła tego dobrze, zapytała czy jej grożę. Odpowiedziałam, że nie, nie grożą jej tylko widzę ze trochę ma problemy z koncentracją prawie jak mój syn wiec opieka boska przyda się im obojgu a ja nią nie pogardzę. No to powiedziała "przepraszam źle to zinterpretowałam, mam ciężki dzień i trochę mnie poniosło"

[yyahyoo]

Przygotowuje sobie bagietkę z masłem czosnkowym i mogę w końcu odpocząć
Trochę dużo dzisiaj było tych kontroli...

Gosia ja poproszę zdjęcia drzewek i ogródka też

---------- Dopisano o 19:40 ---------- Poprzedni post napisano o 19:35 ----------

Napisane przez NibyNic

Ależ mnie dziś zgrzała nauczycielka Młodego (tak wiem, znowu) i przez nią moje postanowienie wielkopostne poszło się dyndać wrrrrr
Młody opuścił jeden dzień w szkole i było wtedy dyktando wiec musi zostać po lekcjach i je napisać. Wczoraj dostałam informacje ze dziś zajęcia dodatkowe i mam go odebrać godzinę później. Zachodzę godzinę później a oba ni mówi ze Młodego zaprowadziła do świetlicy bo on nie musiał zostać, pytam się jej dlaczego była informacja "to nie możliwe ja mu nic nie pisałam tu zostały dzieci żeby pisać zaległe dyktando" ale przecież on tez miał je pisać "no tak mówił mi o tym" wiec dlaczego go pani zaprowadziła do świetlicy? "Bo zostały tylko dzieci, które pisały dyktando" przecież on miał je pisać "to nic, napisze za tydzień". Miałam ochotę ją tam rozszarpać ale od jakiego czasu chodzę na takie spotkania formacji kościelnej i tam mówią ze jak ktoś nas mocno denerwuje to trzeba w myśli tej osobie pobłogosławić to będzie wszystkim lżej tylko, że ja się zapomniałam ze złości i powiedziałam na głos "Niech panią Bóg ma w opiece" nie przyjęła tego dobrze, zapytała czy jej grożę. Odpowiedziałam, że nie, nie grożą jej tylko widzę ze trochę ma problemy z koncentracją prawie jak mój syn wiec opieka boska przyda się im obojgu a ja nią nie pogardzę. No to powiedziała "przepraszam źle to zinterpretowałam, mam ciężki dzień i trochę mnie poniosło"

Co za wredna baba i w dodatku ma sklerozę - pewnie zapomniała o temacie
Nic to Kasia. Ważne, że wrzuciłaś z siebie złość - to nie jest dobra metoda jak się daje za bardzo skakać sobie po głowie

[NibyNic]

Dzięki Jasiu. Chodziłam do szkoły z przyjemnością, nigdy nie czułam niechęci a teraz jak juz sama etap edukacji nam za sobą to jak idę do szkoły po Młodego to się tak denerwuję jakbym szła na rozmowę w sprawie pracy.

[evela28]

Napisane przez NibyNic

Ależ mnie dziś zgrzała nauczycielka Młodego (tak wiem, znowu) i przez nią moje postanowienie wielkopostne poszło się dyndać wrrrrr
Młody opuścił jeden dzień w szkole i było wtedy dyktando wiec musi zostać po lekcjach i je napisać. Wczoraj dostałam informacje ze dziś zajęcia dodatkowe i mam go odebrać godzinę później. Zachodzę godzinę później a oba ni mówi ze Młodego zaprowadziła do świetlicy bo on nie musiał zostać, pytam się jej dlaczego była informacja "to nie możliwe ja mu nic nie pisałam tu zostały dzieci żeby pisać zaległe dyktando" ale przecież on tez miał je pisać "no tak mówił mi o tym" wiec dlaczego go pani zaprowadziła do świetlicy? "Bo zostały tylko dzieci, które pisały dyktando" przecież on miał je pisać "to nic, napisze za tydzień". Miałam ochotę ją tam rozszarpać ale od jakiego czasu chodzę na takie spotkania formacji kościelnej i tam mówią ze jak ktoś nas mocno denerwuje to trzeba w myśli tej osobie pobłogosławić to będzie wszystkim lżej tylko, że ja się zapomniałam ze złości i powiedziałam na głos "Niech panią Bóg ma w opiece" nie przyjęła tego dobrze, zapytała czy jej grożę. Odpowiedziałam, że nie, nie grożą jej tylko widzę ze trochę ma problemy z koncentracją prawie jak mój syn wiec opieka boska przyda się im obojgu a ja nią nie pogardzę. No to powiedziała "przepraszam źle to zinterpretowałam, mam ciężki dzień i trochę mnie poniosło"

Kasia sory ale płacze ze śmiechu. Dałaś czadu.
Z drugiej strony nie pojęte jest to dla mnie zeby dzieci w drugiej ? Klasie zostawały po lekcjach celem nadrobienia. Co to za praktyka. Nauczyciel dorabia godziny czy co. ??
??

---------- Dopisano o 20:00 ---------- Poprzedni post napisano o 19:59 ----------

Napisane przez KarolinaK

Ewelka francuski po polsku

Gdyby to jakis nauczyciel zobaczył to by sie przeżegnał . Ale ja tak wlasnie fonetycznie zapisywałam sobie wymowę kiedy uczyłam sie francuskiego



"Rapele mła le żur e lane

Rapele mła le tomp kil feze

Si że ublie

Tu py me sakułe

Sil me prąd ląwi

Dmą ale

Ąferme mła e żet la kle

O pikjur de rapel

Di mła komą żmapel.



Si żame żubli le nłi ke że pase le gitare le kri

Rapel mła ki że słi, purkła, że słi ząwi.

Si jame żubli le żąb a mą ku

Si ą żur żąfłi

Rapel mła ki że słi se ke że mete promi



Rapele mła me revy plu fu

Rapel mła se larm su me żu

E si żublie kombia żeme sząte



Si żame żubli le nłi ke że pase le gitare le kri

Rapel mła ki że słi, purkła, że słi ząwi.

Si jame żubli le żąb a mą ku

Si ą żur żąfłi

Rapel mła ki że słi se ke że mete promi"

Karola dziękuje ci bardzo. Córa bardzo sie cieszy.

[brzydula_81]

Kasia ale Ci sie babsko wredne w tej szkole trafilo...wyrazy wspolczucia

[gosia261282]

Jasiu nie ma czego, bo nasz ogród nie wygląda ładnie. A drzewka, to na razie kilka patyków

Kasiu Ale rozśmieszyaś mnie też przy okazji.

[yyahyoo]

Napisane przez NibyNic

Dzięki Jasiu. Chodziłam do szkoły z przyjemnością, nigdy nie czułam niechęci a teraz jak juz sama etap edukacji nam za sobą to jak idę do szkoły po Młodego to się tak denerwuję jakbym szła na rozmowę w sprawie pracy.

Kasia pocieszające jest to, że wiecznie z ta babą nie będziesz się musiała męczyć. W końcu Młody skończy tę szkołę

[NibyNic]

Evelka - to jest pierwsza klasa. U nas w szkole każdy z nauczycieli oprócz godzin pracy z klasą ma w tygodniu jedną godzinę pracy na tak zwane kółko zainteresowań, nauczyciele z nauczania początkowego zrobili z tej godziny takie jakby warsztaty plastyczne ale w praktyce wygląda to tak ze jest to czas gdy dzieci mogą poprawiać gorsze oceny lub właśnie pisać zaległe dyktanda czy sprawdziany. Mi to nie przeszkadza tylko skoro 7 dzieci z klasy pisało dyktando to dlaczego zaprowadziła tego mojego jednego do świetlicy? Nigdy jej nie zrozumiem a jeszcze dwa lata przed nami

[KarolinaK]

Napisane przez NibyNic

Ależ mnie dziś zgrzała nauczycielka Młodego (tak wiem, znowu) i przez nią moje postanowienie wielkopostne poszło się dyndać wrrrrr
Młody opuścił jeden dzień w szkole i było wtedy dyktando wiec musi zostać po lekcjach i je napisać. Wczoraj dostałam informacje ze dziś zajęcia dodatkowe i mam go odebrać godzinę później. Zachodzę godzinę później a oba ni mówi ze Młodego zaprowadziła do świetlicy bo on nie musiał zostać, pytam się jej dlaczego była informacja "to nie możliwe ja mu nic nie pisałam tu zostały dzieci żeby pisać zaległe dyktando" ale przecież on tez miał je pisać "no tak mówił mi o tym" wiec dlaczego go pani zaprowadziła do świetlicy? "Bo zostały tylko dzieci, które pisały dyktando" przecież on miał je pisać "to nic, napisze za tydzień". Miałam ochotę ją tam rozszarpać ale od jakiego czasu chodzę na takie spotkania formacji kościelnej i tam mówią ze jak ktoś nas mocno denerwuje to trzeba w myśli tej osobie pobłogosławić to będzie wszystkim lżej tylko, że ja się zapomniałam ze złości i powiedziałam na głos "Niech panią Bóg ma w opiece" nie przyjęła tego dobrze, zapytała czy jej grożę. Odpowiedziałam, że nie, nie grożą jej tylko widzę ze trochę ma problemy z koncentracją prawie jak mój syn wiec opieka boska przyda się im obojgu a ja nią nie pogardzę. No to powiedziała "przepraszam źle to zinterpretowałam, mam ciężki dzień i trochę mnie poniosło"

Kasia ale przygody! Mam nadzieje ze pani sie przypomni! Powinna miec plan... Ja tam widze wielkie braki w planingu. A Ty nie masz nic sobie do zarzucenia. Niejeden na Twoim straciłby całkowicie cierpliwość. Ja chyba nie dałabym rady dyskutować ...

[evela28]

Napisane przez NibyNic

Evelka - to jest pierwsza klasa. U nas w szkole każdy z nauczycieli oprócz godzin pracy z klasą ma w tygodniu jedną godzinę pracy na tak zwane kółko zainteresowań, nauczyciele z nauczania początkowego zrobili z tej godziny takie jakby warsztaty plastyczne ale w praktyce wygląda to tak ze jest to czas gdy dzieci mogą poprawiać gorsze oceny lub właśnie pisać zaległe dyktanda czy sprawdziany. Mi to nie przeszkadza tylko skoro 7 dzieci z klasy pisało dyktando to dlaczego zaprowadziła tego mojego jednego do świetlicy? Nigdy jej nie zrozumiem a jeszcze dwa lata przed nami

Wyjaśnienie jest tylko jedno. Zapomniała ze on nie pisał. Pani chyba ma za dużo na głowie skoro dwóch dni nie ogarnia. I z pewnością przyda jej sie boska opieka

[NibyNic]

Napisane przez evela28

....I z pewnością przyda jej sie boska opieka

Prawda?

[yyahyoo]

Napisane przez NibyNic

Prawda?

Ciekawe dlaczego odebrała to jako groźbę?

[d76b7b62abc76003533437ba9b2c050aff719167_6124288bc3b3b]

Napisane przez yyahyoo

Ciekawe dlaczego odebrała to jako groźbę?

Bo pewnie pomyślała, że Kasia to fanatyczka religijna, a fanatycy są niebezpieczni .

[yyahyoo]

Jutro jadę na zakupy chemiczne do Lidla

[NibyNic]

[1=d76b7b62abc76003533437b a9b2c050aff719167_6124288 bc3b3b;56762156]Bo pewnie pomyślała, że Kasia to fanatyczka religijna, a fanatycy są niebezpieczni .[/QUOTE]

Tez mi to przyszło do głowy

---------- Dopisano o 21:14 ---------- Poprzedni post napisano o 21:10 ----------

Byłam dziś w Lidlu, bo myślałam że to dziś ta chemia ale nic nie kupiłam, chciałam orzechy brazylijskie ale też nie było, później zaszłam do Biedronki bo miały być kart Invizimals - tez nie było to kupiłam dwa grejpfruty czerwone.

[yyahyoo]

Napisane przez NibyNic

Tez mi to przyszło do głowy

Kasia następnym razem możesz ją postraszyć różańcem

---------- Dopisano o 21:17 ---------- Poprzedni post napisano o 21:15 ----------

Napisane przez NibyNic

Tez mi to przyszło do głowy

---------- Dopisano o 21:14 ---------- Poprzedni post napisano o 21:10 ----------

Byłam dziś w Lidlu, bo myślałam że to dziś ta chemia ale nic nie kupiłam, chciałam orzechy brazylijskie ale też nie było, później zaszłam do Biedronki bo miały być kart Invizimals - tez nie było to kupiłam dwa grejpfruty czerwone.

Promocja na chemię zaczyna się jutro 4.03
Ostatnio takie sobie są te przemysłowe promocje w Biedrze.

[KarolinaK]

Napisane przez yyahyoo

Kasia następnym razem możesz ją postraszyć różańcem

Albo beretem .

[NibyNic]

Polecę teraz po bandzie: Różaniec jest moją ochroną/tarczą a nie bronią

[evela28]

Napisane przez yyahyoo

Ciekawe dlaczego odebrała to jako groźbę?

Widocznie miała cos na sumieniu.

Spac mi sie juz chce.

---------- Dopisano o 21:26 ---------- Poprzedni post napisano o 21:24 ----------

Napisane przez yyahyoo

Jutro jadę na zakupy chemiczne do Lidla

I co tam fajnego będzie.

[NibyNic]

My oglądamy "piraci z Karaibów" ale też spać mi się chce i tak jakoś mi zimno, nieprzyjemnie.

[yyahyoo]

Napisane przez NibyNic

Polecę teraz po bandzie: Różaniec jest moją ochroną/tarczą a nie bronią

To następnym razem możesz się nim zasłonić

Napisane przez evela28

Widocznie miała cos na sumieniu.

Spac mi sie juz chce.

---------- Dopisano o 21:26 ---------- Poprzedni post napisano o 21:24 ----------




I co tam fajnego będzie.

Chce spray kabin, do fug i do piekarnika, preparat do czyszczenia stali, odświeżacz discreet i jeszcze kilka rzeczy tego typu.

[magnolia79]

Kasia, ale żeś pojechała po nauczycielce
Jasia, tyle chemii ci potrzeba
Karola, twój francuski mnie powalił

Katar dalej mnie męczy, za to przeczytałam do końca Motylka - Puzyńskiej

[evela28]

Napisane przez yyahyoo

To następnym razem możesz się nim zasłonić



Chce spray kabin, do fug i do piekarnika, preparat do czyszczenia stali, odświeżacz discreet i jeszcze kilka rzeczy tego typu.

Ty nie jestes perfekcyjna panią domu ? Jej tylko soda wystarczy.

---------- Dopisano o 21:59 ---------- Poprzedni post napisano o 21:57 ----------

Ten olejek do paznokci smierdzi

[KarolinaK]

Napisane przez magnolia79

Karola, twój francuski mnie powalił

No teraz juz każdy widzi jakie ja błędy ortograficzne we francuskim robie . A nie mówiłam...


Jasia mi tez ciagle środków czystosci za mało... Tez musze sie wybrac na zakupy. Nie lubie czyścić ani szorować....