Mamusie lutowe 2016 - część VIII <3

[mamusiaczek]

Napisane przez siasia13

Piszę z drogi ze szpitala. Moja córka Jagoda przyszła na świat wczoraj o 22.46, 3375, sn. Za kciuki , lamę i brokuła dziękujemy obydwie. Odezwę się jak się tylko ogarnie z grubsza 😘😘

Sent from my HTC Desire 510 using Tapatalk

Gratulacje!!!

Napisane przez Lucy31

Byliśmy u neurologa. Czeka nas rehabilitacja

Przykro mi, że jeszcze to Was spotkało Na pocieszenie Ci powiem, że rehabilitowane dzieci dobrze się rozwijają!

Napisane przez Fantasmagori

Cześć Wpadłam w odwiedziny Może mnie tu ktoś pamięta? Miałam być mamą lutową ale los chciał inaczej - zostanę mamą sierpniową Jestem w 15 tygodniu i czekam na córeczkę Tym razem wszystko jest ok, malutka jest zdrowa

Serdecznie gratuluję wszystkim mamusiom i trzymam kciuki za te które jeszcze nie urodziły

Hej Pewnie, że pamiętamy Powodzenia!! Ani się obejrzyszi też będziesz miała maleństwo przy sobie

Napisane przez Elena_22

Cześć mamusie!
nie odzywałam się tak długo, bo dzisiaj wrócilam z Milankiem ze szpitala. W niedzielę wyladowaliśmy w ambulatorium, skierowanie na szpital i diagnoza- zapalenie płuc .

Ojej
Moja zmora - zapalenie płuc Współczuję bo wiem co czujesz!

Napisane przez rudziutka1987

Kolega mojego męża podpowiedział mu, żeby zabrać małego pod prysznic na wspólną kąpiel i tak też dziś zrobiłam.. No i ... nawet się nie skrzywił, musiało mu się spodobać

Wow o tym nie słyszałam Dobrze, że podziałało!

Napisane przez figa84

To ja wtedy włączam przytulam do klaty, włączam szumisia i mam 3h spokojnego snu

Którego kupiłaś? Tą dziewczynkę? Korzystasz z różnych szumów? Mnie kusi ten, który sam się załącza. Pytanie tylko czy na Martę to podziała

Napisane przez badzia987

dzisiaj jestem pierwszy dzień sama z dwójką maluchów .

Powodzenia!!

Napisane przez butterfly20

A wiecie,że ojej nie przeszkadza jak coś ma w pieluszce?Ja jedynie jest w stanie zbudzić głód

Twarda babka

My wczoraj mieliśmy dzień wariatów... jeszcze tydzień do chrzcin i będzie luźniej

[Aagaciorek]

Napisane przez figa84

To ja wtedy włączam przytulam do klaty, włączam szumisia i mam 3h spokojnego snu

Mój często się niecierpliwi i wije na klacie. Poza tym zaraz mu gorąco i spocona buzie ma.

Oho, już się budzi

Lamia, starsze dzieci często są zazdrosne o maluszki Myślę, że trzeba czasu i cierpliwości. Będzie dobrze!

[lamia12344]

Marcia to podobnie u nas. Rzygła sobie i zasnęła jak anioł. Chyba się przejadła po prostu :-o Dobrze ze pospałam popołudniu to nawet przytomna jestem...

Aagaciorek u nas zazdrość jest we krwi. Oboje z Tż mamy młodsze rodzeństwo i oboje byliśmy zazdrośni jak nie wiem. Taki charakter

[Czarnooka_Paula]

Napisane przez marciar7

Mojej ewidentnie cos wczoraj stalo na zaladku. Kolo 7 usluszalam jal nie moze zlapac oddechu a potem krzyk :-\ przytulilam przewinelam nalarmilam i przysnelysmy w lozku. Po ilus minutach wielki haust rzygow:-\ i poszla w kime. Wiec wczoraj te marudybyly od tego ze cos jej dolegalo. Od mojego jedzenia :-\ dzis jedziemy na te bioderka mam nadzieję ze bedzie ok z nia.

Trzymam kciuki

[butterfly20]

haha zaczęło się

Dzwoni do mnie koleżanka, pyta co i jak u nas, a ja coś tam wspomniałam,że myślimy już o trzecim. A ona na to,że oby był syn, bo biedny ten mój mąż itp...


A ja jej mówię,że jak będzie to ok, ale nie mamy ciśnienia. NA co ona,że M. na pewno mi tego nie powie,ale on na pewno bardzo chce itp... no najmądrzejsza -siedzi mu w głowie na co ja jej powiedziałam,że owszem, mówił,że fajnie jakby był kiedyś syn, ale że mamy tak super córki,że i z dziewczynki będzie się cieszył,że przecież tego się nie da zaplanować itp.

I jej jeszcze wypaliłam,że nie ma co oceniać z góry bo są tacy ludzie,że np. kobieta chciałaby mieć jedynie synów, a facet córki. No są tacy i basta Nam natomiast zwyczajnie nie zależy tak na płci

[Czarnooka_Paula]

Napisane przez butterfly20

haha zaczęło się

Dzwoni do mnie koleżanka, pyta co i jak u nas, a ja coś tam wspomniałam,że myślimy już o trzecim. A ona na to,że oby był syn, bo biedny ten mąż itp...


A ja jej mówię,że jak będzie to ok, ale nie mamy ciśnienia. NA co ona,że M. na pewno mi tego nie powie,ale on na pewno bardzo chce itp... no najmądrzejsza -siedzi mu w głowie na co ja jej powiedziałam,że owszem, mówił,że fajnie jakby był kiedyś syn, ale że mamy tak super córki,że i z dziewczynki będzie się cieszył,że przecież tego się nie da zaplanować itp.

I jej jeszcze wypaliłam,że nie ma co oceniać z góry bo są tacy ludzie,że np. kobieta chciałaby mieć jedynie synów, a facet córki. No są tacy i basta Nam natomiast zwyczajnie nie zależy tak na płci

I dobrze jej powiedziałaś
Ludzie maja to do siebie że lubią swoje 5 groszy wsadzić gdzie nie trzeba

Dziewczyny mam pytanie.z.innej beczki

Możecie mi napisać jak wygląda wasz dzień z dzieckiem ? Tzw kiedy mniej więcej śpi itp ? Czy to jest możliwe ze miesięczne dziecko ma już jakieś określone godziny w.których będzie spało itp ?

[marciar7]

Paula u mnie jest tak ze o 5 pobudla i czasem trwa do 8 a czasem.zasnie i do 8 -9pospi. Potem do 11nie spi i zasnie obudzi sie o 13 znow zasnie, obudzi sie o 15-16 i zasnie lub mie spi ze 2h. I tak do 21 kiedy to zaczyna koncertowac do 12 :-D

[nursii]

Napisane przez Elena_22

Cześć mamusie!
nie odzywałam się tak długo, bo dzisiaj wrócilam z Milankiem ze szpitala. W niedzielę wyladowaliśmy w ambulatorium, skierowanie na szpital i diagnoza- zapalenie płuc .
Na szczęście w płuckach były lekkie stany zapalne, a nie ostre zapalenie, ale i tak nieciekawie- mały dostał antybiotyk, i odporność, której jeszcze nie zdążył nabyc po urodzeniu calkiem mu siadła od tego . Dziś nas wypisali, bo osłuchowo już czysto, ale ciągle ma katarek i kaszle- dalsze leczenie ambulatoryjnie, woda morska do noska , inhalacje i oklepywanie.
Jak na złość i mnie zaczęło jakieś przeziębienie rozkładać, w szpitalu ze stresu i zmeczenia laktacja słabsza, teraz się martwię, że małego zarażę i do tego nie dam mu przeciwciał .
W szpitalu personel był bardzo miły i pomocny, dostalam wypasiony pokój z łazienką w hotelu 3gwiazdkowym, w nocy panie dzwoniły na karmienie, bo karmiłam piersią, w ciagu dnia i tak większość czasu byłam przy małym, ale panie wysyłały na odpoczynek i jak mały płakał albo był głodny, przychodziłam do niego.
Teraz moim jedynym zmartwieniem jest, aby nie było nawrotu, bo nikomu nie życzę leżeć w szpitalu z takim maleństwem .

Zaraz Was nadrobię, o ile dam radę usiedzieć przed kompem, bo jestem zmęczona i oczy bolą.

Bidulki Trzymam kciuki żeby Milan wydobrzał szybko...

My w czwartek też wylądowaliśmy z Małą na izbie przyjęć, bo dostała 38 stopni, katar, była apatyczna dętka jak nigdy... wyszło że osłuchowo ok, odesłali nas do domu, woda morska, wapno, wit.C... i próbuje odciagać jej smarki, mam aspirator Frida i tak mnie wkur... że hej, mam wrażenie że odessam tylko odrobinkę a wszystko dalej siedzi w środku nieodessane i jej tam furczy:/ zastanawiam się czy kupić ten do odkurzacza aspirator... ehhh jak pech to pech, mam nadzieje że jej się to nie rozwinie w coś gorszego. Teraz ma temperature tak ok. 37 stopni, spać nie chce jak usnie to co chwilę się budzi, pewnie ją te smarki męczą Już ręce opadają mi...

Aninis i Siasia- wielkie wielkie gratulacje!
Wykalacka- tańczę dla Cie

[marciar7]

Nursii zdrowia dla malej:-( choroby takich dzieci sa najgorsze bo nie wiadomo jak pomoc :-(

[wykalacka]

Napisane przez nursii

Bidulki Trzymam kciuki żeby Milan wydobrzał szybko...

My w czwartek też wylądowaliśmy z Małą na izbie przyjęć, bo dostała 38 stopni, katar, była apatyczna dętka jak nigdy... wyszło że osłuchowo ok, odesłali nas do domu, woda morska, wapno, wit.C... i próbuje odciagać jej smarki, mam aspirator Frida i tak mnie wkur... że hej, mam wrażenie że odessam tylko odrobinkę a wszystko dalej siedzi w środku nieodessane i jej tam furczy:/ zastanawiam się czy kupić ten do odkurzacza aspirator... ehhh jak pech to pech, mam nadzieje że jej się to nie rozwinie w coś gorszego. Teraz ma temperature tak ok. 37 stopni, spać nie chce jak usnie to co chwilę się budzi, pewnie ją te smarki męczą Już ręce opadają mi...

Aninis i Siasia- wielkie wielkie gratulacje!
Wykalacka- tańczę dla Cie

Dzięki! Właśnie zaczęłam kursować z balonikiem. Mega nieprzyjemne uczucie :/

Trzymam kciuki za małą żeby szybko doszła do siebie. Na smarki faktycznie katarek sie przyda

[figa84]

Mamusiaczek Łobuz z tz pojechali i wrócili z tym co się Lobuzowi podobał. Dziewczynka też się im podobała, ale stwierdzili, że za droga :p

Motyl znam bardzo wielu zieciom mokra pielucha nie przeszkadza, chyba że maja skórę podrazniona. Widać to szczególnie jak mamy próbują odpieluchowac i ściągają pieluche albo zakładają wielo i nagle zonk :p

Paula, Agaciorek mojej też przez moment się nie podoba, muszę ją uspokoić... A co do pocenia, to musimy być rozkryte, inaczej obie mokre...

---------- Dopisano o 10:44 ---------- Poprzedni post napisano o 10:44 ----------

Nursi zdrowia dla malej!

[zonameza90]

Napisane przez wykalacka

Dzięki! Właśnie zaczęłam kursować z balonikiem. Mega nieprzyjemne uczucie :/

Trzymam kciuki za małą żeby szybko doszła do siebie. Na smarki faktycznie katarek sie przyda

Mi kazali 20minut chodzić i pół godziny odpoczywać. Gdyby poród się zaczął to żeby siły mieć... I ten wężyk wystający mnie wkurzal najbardziej....

[siasia13]

Witam sie niewyspana Pisze szybko puki mam wolne rece
Troche was nadrobilam ale nie do konca bo sie ogarniam z cycaniem. Aninis gratuluje kochana
Wykalacka trzymam kciuki
Opis porodu wstawie jak tylko mala zezwoli
Uskuteczniam kp ale cos nam narazie srednio idzie. W szpitalu bylo nawet okej, myslalam, ze bedzie lajtowo. Nie wiem czy mi cos leci ale musi leciec bo wali kupe za kupa to chyba z niczego ich nie robi. W szpitalu i wczoraj w nocy normalnie ja karmilam a potem spala nawet 2 godziny. Ale dzisiaj o 4 rano mi sie dziecko popsulo i jak zaczelam karmic o 4 to wlasnie skonczylam. Sutki mi zaraz odpadna. Zasnela kilka razy na cycu ale przy probie odlozenia pobudka i cyc, bo szly raczki a smoczka narazie nie kuma. Nawalu jeszcze nie mialam, w ogole nie czuje zebym miala pokarm. No nic zobaczymy. Narazie poprostu cycamy do oporu

[NanaR]

Dzień dobry
My byliśmy na bilansie mały waży 4380g czyli w 1.5 tyg przybrał 490g a najlepsze ze w miesiąc urósł 5cm ma już 60cm a ja się dziwią ze w 62 musze go już ubierać wczoraj wieczorem wszystkie 56cm musiałam do szafy spakować :p kicha mi dalej ale oskrzela czyste i odsluzowany prawidłowo nie wiem czemu mi dalej kicha alergia???
Na pryszcze dostaliśmy na cala buzke krem oilatum miejscowo Locoid miał być latiort ale nie było wzięłam zamiennik. Podejrzewał skaze i pytał czy czekoladę jadłam jak ja nie jem ani mlecznych a o czekoladzie czy orzecha wiem ze są silnie uczulajace wiec nie jem. Także to nie to.

[zonameza90]

Napisane przez siasia13

Witam sie niewyspana Pisze szybko puki mam wolne rece
Troche was nadrobilam ale nie do konca bo sie ogarniam z cycaniem. Aninis gratuluje kochana
Wykalacka trzymam kciuki
Opis porodu wstawie jak tylko mala zezwoli
Uskuteczniam kp ale cos nam narazie srednio idzie. W szpitalu bylo nawet okej, myslalam, ze bedzie lajtowo. Nie wiem czy mi cos leci ale musi leciec bo wali kupe za kupa to chyba z niczego ich nie robi. W szpitalu i wczoraj w nocy normalnie ja karmilam a potem spala nawet 2 godziny. Ale dzisiaj o 4 rano mi sie dziecko popsulo i jak zaczelam karmic o 4 to wlasnie skonczylam. Sutki mi zaraz odpadna. Zasnela kilka razy na cycu ale przy probie odlozenia pobudka i cyc, bo szly raczki a smoczka narazie nie kuma. Nawalu jeszcze nie mialam, w ogole nie czuje zebym miala pokarm. No nic zobaczymy. Narazie poprostu cycamy do oporu

Kciuki za laktacje, ruszy na pewno... To karmienie na żądanie... U nas też czasami tak jest,mały zje ja go odkładać a on ryk i znowu cycek... Ale pocieszam się, że z czasem będzie lepiej😊 grunt to się nie poddawać.

Napisane przez NanaR

Dzień dobry
My byliśmy na bilansie mały waży 4380g czyli w 1.5 tyg przybrał 490g a najlepsze ze w miesiąc urósł 5cm ma już 60cm a ja się dziwią ze w 62 musze go już ubierać wczoraj wieczorem wszystkie 56cm musiałam do szafy spakować :p kicha mi dalej ale oskrzela czyste i odsluzowany prawidłowo nie wiem czemu mi dalej kicha alergia???
Na pryszcze dostaliśmy na cala buzke krem oilatum miejscowo Locoid miał być latiort ale nie było wzięłam zamiennik. Podejrzewał skaze i pytał czy czekoladę jadłam jak ja nie jem ani mlecznych a o czekoladzie czy orzecha wiem ze są silnie uczulajace wiec nie jem. Także to nie to.

No to mały niezle przykoksil 😄 a dużo ma tych pryszczy? Bo mojemu też się pojawiają.. A ta maść to ma receptę?

[NanaR]

Napisane przez zonameza90

Kciuki za laktacje, ruszy na pewno... To karmienie na żądanie... U nas też czasami tak jest,mały zje ja go odkładać a on ryk i znowu cycek... Ale pocieszam się, że z czasem będzie lepiej😊 grunt to się nie poddawać.







No to mały niezle przykoksil 😄 a dużo ma tych pryszczy? Bo mojemu też się pojawiają.. A ta maść to ma receptę?

Niestety masc jest na receptę mój mały na początku miał tylko przy nosku ale już mu się tozprzestrzenily na policzki i brodę co strasznie juz mnie denerwował bo zamiast mniej to więcej i przemywanie rumiankiem nic nie dawało. A że na bilansie byliśmy to akurat nam dr polecił masc na wieczór smarowac dziś spróbujemy. Zobaczymy efekty

[marciar7]

Siasia kciuki za laktacjr

My po usg i wszystko ok ale troche napiete ma nozki i kazal profilaktycznie pieluchowac. To bedzie zabawa

[figa84]

Napisane przez wykalacka

Dzięki! Właśnie zaczęłam kursować z balonikiem. Mega nieprzyjemne uczucie :/

Trzymam kciuki za małą żeby szybko doszła do siebie. Na smarki faktycznie katarek sie przyda

Napisane przez siasia13

Witam sie niewyspana Pisze szybko puki mam wolne rece
Troche was nadrobilam ale nie do konca bo sie ogarniam z cycaniem. Aninis gratuluje kochana
Wykalacka trzymam kciuki
Opis porodu wstawie jak tylko mala zezwoli
Uskuteczniam kp ale cos nam narazie srednio idzie. W szpitalu bylo nawet okej, myslalam, ze bedzie lajtowo. Nie wiem czy mi cos leci ale musi leciec bo wali kupe za kupa to chyba z niczego ich nie robi. W szpitalu i wczoraj w nocy normalnie ja karmilam a potem spala nawet 2 godziny. Ale dzisiaj o 4 rano mi sie dziecko popsulo i jak zaczelam karmic o 4 to wlasnie skonczylam. Sutki mi zaraz odpadna. Zasnela kilka razy na cycu ale przy probie odlozenia pobudka i cyc, bo szly raczki a smoczka narazie nie kuma. Nawalu jeszcze nie mialam, w ogole nie czuje zebym miala pokarm. No nic zobaczymy. Narazie poprostu cycamy do oporu

w 2-3 dobie dzieci tak maja, mam nadzieje ze minie i uda sie kp

Napisane przez NanaR

Dzień dobry
My byliśmy na bilansie mały waży 4380g czyli w 1.5 tyg przybrał 490g a najlepsze ze w miesiąc urósł 5cm ma już 60cm a ja się dziwią ze w 62 musze go już ubierać wczoraj wieczorem wszystkie 56cm musiałam do szafy spakować :p kicha mi dalej ale oskrzela czyste i odsluzowany prawidłowo nie wiem czemu mi dalej kicha alergia???
Na pryszcze dostaliśmy na cala buzke krem oilatum miejscowo Locoid miał być latiort ale nie było wzięłam zamiennik. Podejrzewał skaze i pytał czy czekoladę jadłam jak ja nie jem ani mlecznych a o czekoladzie czy orzecha wiem ze są silnie uczulajace wiec nie jem. Także to nie to.

na podstawie samych krost podejrzewał skazę?
Ten krem to steryd?

[NanaR]

Napisane przez figa84

w 2-3 dobie dzieci tak maja, mam nadzieje ze minie i uda sie kp



na podstawie samych krost podejrzewał skazę?
Ten krem to steryd?

Tak steryd bo to czysty hydrokoryzon ale z tych łagodnych i długo nie wolno stosować wiec zobaczymy po tygodniu. Oglądał go całego ogólnie ma na całym czole krostki jak zaskórników a na policzkach takie pryszcze jak u dorosłego.

[butterfly20]

Ja od tygodnia ubieram w 62,bo z 56 wyrosła na długość.za to 62 jest mocno szerokie..druga tusia.



Nana brawo za wagę

[kaaasi]

Napisane przez butterfly20

haha zaczęło się

Dzwoni do mnie koleżanka, pyta co i jak u nas, a ja coś tam wspomniałam,że myślimy już o trzecim. A ona na to,że oby był syn, bo biedny ten mój mąż itp...


A ja jej mówię,że jak będzie to ok, ale nie mamy ciśnienia. NA co ona,że M. na pewno mi tego nie powie,ale on na pewno bardzo chce itp... no najmądrzejsza -siedzi mu w głowie na co ja jej powiedziałam,że owszem, mówił,że fajnie jakby był kiedyś syn, ale że mamy tak super córki,że i z dziewczynki będzie się cieszył,że przecież tego się nie da zaplanować itp.

I jej jeszcze wypaliłam,że nie ma co oceniać z góry bo są tacy ludzie,że np. kobieta chciałaby mieć jedynie synów, a facet córki. No są tacy i basta Nam natomiast zwyczajnie nie zależy tak na płci

no tak wszyscy wiedzą lepiej od Was pewnie że synek to by była miła odmiana w Waszym gronie ale bez przesady płeć to nie koncert życzeń

Napisane przez Czarnooka_Paula

I dobrze jej powiedziałaś
Ludzie maja to do siebie że lubią swoje 5 groszy wsadzić gdzie nie trzeba

Dziewczyny mam pytanie.z.innej beczki

Możecie mi napisać jak wygląda wasz dzień z dzieckiem ? Tzw kiedy mniej więcej śpi itp ? Czy to jest możliwe ze miesięczne dziecko ma już jakieś określone godziny w.których będzie spało itp ?

u mnie sporo śpi ale ogólnie zauważyłam że zaczyna być bardziej aktywny już w dzień karmienia to tak mniej więcej 5-6 rano....9-10...14-15....19-20...tu zwykle kąpiel.....około północy kolejne karmienie...później do rana spokój czyli do 5 ale to tak średnio czasem wcześniej np dziś około 4 jadł

Napisane przez siasia13

Witam sie niewyspana Pisze szybko puki mam wolne rece
Troche was nadrobilam ale nie do konca bo sie ogarniam z cycaniem. Aninis gratuluje kochana
Wykalacka trzymam kciuki
Opis porodu wstawie jak tylko mala zezwoli
Uskuteczniam kp ale cos nam narazie srednio idzie. W szpitalu bylo nawet okej, myslalam, ze bedzie lajtowo. Nie wiem czy mi cos leci ale musi leciec bo wali kupe za kupa to chyba z niczego ich nie robi. W szpitalu i wczoraj w nocy normalnie ja karmilam a potem spala nawet 2 godziny. Ale dzisiaj o 4 rano mi sie dziecko popsulo i jak zaczelam karmic o 4 to wlasnie skonczylam. Sutki mi zaraz odpadna. Zasnela kilka razy na cycu ale przy probie odlozenia pobudka i cyc, bo szly raczki a smoczka narazie nie kuma. Nawalu jeszcze nie mialam, w ogole nie czuje zebym miala pokarm. No nic zobaczymy. Narazie poprostu cycamy do oporu

smaruj sutki dwa dni i minie ten pierwszy ból kciuki za kp

Napisane przez NanaR

Dzień dobry
My byliśmy na bilansie mały waży 4380g czyli w 1.5 tyg przybrał 490g a najlepsze ze w miesiąc urósł 5cm ma już 60cm a ja się dziwią ze w 62 musze go już ubierać wczoraj wieczorem wszystkie 56cm musiałam do szafy spakować :p kicha mi dalej ale oskrzela czyste i odsluzowany prawidłowo nie wiem czemu mi dalej kicha alergia???
Na pryszcze dostaliśmy na cala buzke krem oilatum miejscowo Locoid miał być latiort ale nie było wzięłam zamiennik. Podejrzewał skaze i pytał czy czekoladę jadłam jak ja nie jem ani mlecznych a o czekoladzie czy orzecha wiem ze są silnie uczulajace wiec nie jem. Także to nie to.

o to potężny chłopak już

Napisane przez marciar7

Siasia kciuki za laktacjr

My po usg i wszystko ok ale troche napiete ma nozki i kazal profilaktycznie pieluchowac. To bedzie zabawa

szybko poszło może nie będzie tak źle ? a pieluchować w jaki sposób? szersza pielucha między nóżki?

Nursii ja mam Fridę do noska...zakraplam solą fizjologiczną...i próbuje wyciągać co tam ma....czasem nie da się od razu...czasem wpuszczam sól i na boczek muszę położyć...ale jakoś się udaje ...ona moim zdaniem ma za szeroką końcówkę...może gruszkę zwykłą spróbuj z wąską końcówką?

[figa84]

Napisane przez NanaR

Tak steryd bo to czysty hydrokoryzon ale z tych łagodnych i długo nie wolno stosować wiec zobaczymy po tygodniu. Oglądał go całego ogólnie ma na całym czole krostki jak zaskórników a na policzkach takie pryszcze jak u dorosłego.

hmm.. a to nie ten tradzik niemowlecy? Daj znac czy schidzi po masci.


My tez na długosc mamy co nieco z 56 na styk, ale jeszcze dajemy rade

[wykalacka]

Napisane przez zonameza90

Mi kazali 20minut chodzić i pół godziny odpoczywać. Gdyby poród się zaczął to żeby siły mieć... I ten wężyk wystający mnie wkurzal najbardziej....

A mi mówią żeby jak najwięcej chodzić, ale mam tylko po oddziale czyli jakieś 100m w jedna strone tylko czuję, że z chęcią bym skorzystała z wc

Siasia czekam z niecierpliwością na opis! I za kp

[zonameza90]

Napisane przez wykalacka

A mi mówią żeby jak najwięcej chodzić, ale mam tylko po oddziale czyli jakieś 100m w jedna strone tylko czuję, że z chęcią bym skorzystała z wc

Siasia czekam z niecierpliwością na opis! I za kp

Mi po schodach kazali.. 😄

[marciar7]

Kasi tak szeroka piuche miedzy nogi ;-) tylko nie powiedzial ile czasu. Pewnie do nast usg czyli za 2 miechy?

[agaczilla21]

U mnie beznadziejne dni ale nie będę Wam tu smęcić...odezwę się jak mi przejdzie

[NanaR]

Napisane przez figa84

hmm.. a to nie ten tradzik niemowlecy? Daj znac czy schidzi po masci.


My tez na długosc mamy co nieco z 56 na styk, ale jeszcze dajemy rade

No ja myślę że to tradzik zobaczymy czy pomoże dam znać

---------- Dopisano o 12:22 ---------- Poprzedni post napisano o 12:21 ----------

Napisane przez wykalacka

A mi mówią żeby jak najwięcej chodzić, ale mam tylko po oddziale czyli jakieś 100m w jedna strone tylko czuję, że z chęcią bym skorzystała z wc

Siasia czekam z niecierpliwością na opis! I za kp

Ja normalnie korzystałam z WC i mogłam majtki ubrać żeby mi ta rurka nie dyndala zwłaszcza ze krew z niej mi później ciekłe bo czop odchodził

[marciar7]

Napisane przez agaczilla21

U mnie beznadziejne dni ale nie będę Wam tu smęcić...odezwę się jak mi przejdzie

Trzymaj się :-* moze jednak sie wygadasz?

[kaaasi]

Napisane przez marciar7

Kasi tak szeroka piuche miedzy nogi ;-) tylko nie powiedzial ile czasu. Pewnie do nast usg czyli za 2 miechy?

a ile jeszcze tych usg będzie? ja myślałam że jedno

Napisane przez agaczilla21

U mnie beznadziejne dni ale nie będę Wam tu smęcić...odezwę się jak mi przejdzie

ej nie smutamy jak masz potrzebę to wiesz gdzie można napisać

[Lola2828]

Martusia mam nadzieję że wszystko będzie dobrze to pewnie tak profilaktycznie Siasia trzymam kciuki za laktacje może tym razem się uda ! Buźka dla was ! Paula moja mała to różnie ma w dzień śpi jak jej się podoba wstalysmy 10:30 i nie śpi jeszcze leży i ogląda nie wiem co ale czasem wstajemy ją ją do lezaczka a ona śpi więc zależy jak jej leży często potem mamy spacer więc 2 h śpi albo więcej a potem ma takie drzemki bardziej niz spanie koło 21 się kapiemy jemy i idzie spać koło 22 i czasem wstaje o 1 czasem o 3 ale w nocy nie mam problemu jej położyć je przebieram i lulu a potem tak 2-2.5h śpi i tak dopuki nie wstane dzisiaj od 9 była z nami w łóżku ale choć ona spala ja nie mogę bo ona takie dźwięki z siebie wydaje że ja spać nie mogę wasze dzieci też tak maja ? Ja to slysze taka kurę na grzędzie :P