ile chcecie mieć dzieci?

[Nadin]

Dwoje jedno już mam synka a drugie jeszcze w brzuszku siedzi

[maryd]

Napisane przez SLAWEK_TM

całą drużynę piłkarską:P a tak naprawdę to hmmm 2

To tak jak mój kolega

Ja mam czworo rodzeństwa i nie wyobrażam sobie życia bez moich sióstr i braci. Jednak pięcioro dzieci nie planuję, ale myślę, że dwoje dzieci to przynajmniej chciałabym mieć, ale w odległej przyszłości. Jak na razie o tym nie myślę. Zresztą dużo tez zależy od wybranka Jak będzie się okaże.

[Błękitny Frędzelek]

Ja chciałabym mieć trójke, ale podejrzewam, że poźno zacznę, więc nie wiem czy mi się uda i czy będzie mi się jeszcze chciało

[organizm]

A ja bym chciała 2 lub 3. I bardzo bym chciała mieć córeczkę

[Kica.]

a ja chcę jedno
i koniecznie córeczkę!

[Lawinia2007]

Ja chcialabym czworke ale pewnie nie bede miec zadnego, ewentualnie jedno

[cbc6429be45513368b51b71e340d921ce6d338a3]

Dwójka - chłopiec, potem dziewczynka. Odstęp czasowy - 5 lat.
Nie wiem czy się wyrobię.

[kiniula991]

Napisane przez backie

Dwójka - chłopiec, potem dziewczynka.

Jak koleżanka;-) tylko, że z odstępem 2-3 lata'

[black_prinsess]

generalnie to nie chce mieć dzieci chociaż ostatnio doszłam do wniosku że taką jedynaczkę fajnie by było mieć ;p

[m.a.r.t.a]

Dwójkę, chłopca i dziewczynkę.

[Velvet Acid Kitty]

zero

[dra]

a ja trójkę,2 chłopców i dziewczynkę ciekawe czy mi się uda,czas pokaże,odstęp czasowy to 2 lub 3 lata pomiędzy

[201707171556]

Wogóle nie chcę mieć

[olasia]

"jedno to za malo a dwoje to za duzo" tak mowila moja ciocia - zanim urodzila mojego slodkiego kuzyneczka

moj tezet chcialby miec 2 a ja 3, wiec on mowi, ze tylko 1 by chcial miec zeby wyszlo po srodku czyli 2 czyli tyle ile on chce

[6d4d53ed507eeb0815dd3e883934f7df1af843d7]

Zawsze chcialam miec trojke, ale po urodzeniu jednego, przeszla mi ochota na kolejne dzieci

[sylweczka]

Stanowczo dwojeChłopak starszy i dziewczynka młodsze

[SzpiegZKrainyDeszczowców]

Ani jednego... Ale jesli tfu tfu sie zdarzy, to lepiej zeby to byl chlopiec.
Wole dostac telefon ze szkoly "Pani syn po raz kolejny w tym miesiacu podpalil pracownie chemiczna" niz sie zamartwiac ze moja corka, gdzies na imprezie, w jakims kiblu...
Nie, zdecydowanie, dzieci to nie moja dzialka

[nebraska]

Napisane przez madzia.a

Zawsze chcialam miec dwójkę dzieci, bo uważam, że życie jedynaka jest bardzo smutne...

no to się mylisz! Jestem jedynaczką i moje życie w dzieciństwie (ani nigdy) na pewno nie było smutne! Miałam mnóstwo koleżanek - niektóre do dziś są dla mnie jak siostry (tak się mówi, bo myślę, że to równie głęboki związek). A nawet jak byłam sama to raczej nie tęskniłam za towarzystwem, zawsze potrafiłam sobie znaleźć rozrywkę.

Nie ma reguły - niektórzy mają cudowne rodzeństwo, ale są też tacy, którzy żyją ze swoim bratem/siostrą jak pies z kotem. Nie zapominajmy, że w gruncie rzeczy rodzeństwo zawsze ze sobą rywalizuje, nie tylko o różne rzeczy, ale też o uwagę i miłość rodziców. Tak, że różnie to bywa. Nie można ot tak twiedzić, je jedynacy są rozpieszczeni (madre, ten stereotyp mnie mierzi), a rodzeństwo zawsze kocha się do szaleństwa.


A w temacie: Nie chcę mieć dzieci, a już na pewno nie chłopca!

[Kobieta_słonecznik]

jedno , albo bliźniaki... dwoje za jednym zamachem

[włoczykijka]

zero albo ewentualnie jedno.

[Ata77]

Mam cudowną 3,5 letnią Córeczkę.
I ogromne dylematy czy zdecydować się na drugie....
Sama nie mam rodzeństwa.
Temat szeroki i na pewno nie rozstrząsnę go tu....

Fakt jest taki: nie wyobrażam sobie życia bez Niej.Jak czytam niektóre tu przemyślenia to zwyczajnie szkoda mi autorów tychże.

NIE TESKNICIE ZA CZYMŚ CZEGO PO PROSTU NIE ZNACIE.
To niewyobrażalne doświadczyc macierzyństwa.Tego nie mozna z niczym porównać.

[Yóu si di na]

Ja bym chciała trójkę. Dwóch chłopców i dziewczynkę.

[SzpiegZKrainyDeszczowców]

Napisane przez Ata77

Mam cudowną 3,5 letnią Córeczkę.
I ogromne dylematy czy zdecydować się na drugie....
Sama nie mam rodzeństwa.
Temat szeroki i na pewno nie rozstrząsnę go tu....

Fakt jest taki: nie wyobrażam sobie życia bez Niej.Jak czytam niektóre tu przemyślenia to zwyczajnie szkoda mi autorów tychże.

NIE TESKNICIE ZA CZYMŚ CZEGO PO PROSTU NIE ZNACIE.
To niewyobrażalne doświadczyc macierzyństwa.Tego nie mozna z niczym porównać.

Mi moze byc szkoda wszystkich matek, bo rozstepy, wydatki, smierdzace pieluchy, wydatki, przedszkole, wydatki, brak wolnosci, wydatki, brak wolnosci... wspomnialam juz o wydatkach i braku wolnosci?

To samo osoby bezdzietne moga powiedziec osobom posiadajace dzieci.
Ze "nie pamietaja jak wyglada zycie bez dzieci" etc. etc.

Watek nie jest o tym ze "macierzynstwo jest wspaniale, cud, miod i orzeszki" tylko o tym ile chcemy miec dzieci.
Autorka watku pyta. My odpowiadamy. A gdy mozemy, to uzasadniamy. Prosze szanuj decyzje innych forumowiczek.


Czasem az kusi, zalozyc watek pt "Ktora z was nie chce miec nigdy dzieci i czuje sie z tym wspaniale, mimo osadow otocenia"... ale tylko czasem

[samaraelf]

yes
a ja hcce dwójke

[pink69]

do 30 absolutnie.może potem mi się odwidzi.

[Broniecka]

Zero. Jestem typem karierowiczki i nikt nie wrobi mnie w siedzenie w domu. Poza tym nie lubię dzieci... bardzo

[vendettka]

Dwójke -- chłopca i dziewczynkę

[Marwari]

Napisane przez vendettka

Dwójke -- chłopca i dziewczynkę

dokladnie

[chilanes]

dwoje, płeć? hmmm byleby zdrowe

[myszka197]

Napisane przez SzpiegZKrainyDeszczowców

Mi moze byc szkoda wszystkich matek, bo rozstepy, wydatki, smierdzace pieluchy, wydatki, przedszkole, wydatki, brak wolnosci, wydatki, brak wolnosci... wspomnialam juz o wydatkach i braku wolnosci?

To samo osoby bezdzietne moga powiedziec osobom posiadajace dzieci.
Ze "nie pamietaja jak wyglada zycie bez dzieci" etc. etc.



Czasem az kusi, zalozyc watek pt "Ktora z was nie chce miec nigdy dzieci i czuje sie z tym wspaniale, mimo osadow otocenia"... ale tylko czasem

10000% racji, ja też nie chcę mieć dzieci, ani jednego, myslałam o tym dużo... i nie widzę żadnego argumentu za, a wiele przeciw.....
ja wogóle to jak mi mówią kolezanki "jakas dziwna jestem" i mam "pokręcony charakter", ALE NIE CHCĘ I JUŻ!!!!!, świetnie dobraliśmy się z TŻ, bo on też nie chce, czasem mówi, że chce, ale nie wyobraża sobie np. nie pojechać na narty, lub nie pójść na imprezę, bo żona w ciąży, albo dzidziuś za malutki na podróże......