Peema peemie peemą, czyli 46 zlot ślubnych zołz 2016!

[Cherry_Muffin]

tez nie lubie deszczownicy a baldachim ladnie wyglada, ale to w sumie taka lapanka kurzu. nie chcialoby mi sie ciagle tego prac/trzepac, wystarcza firanki

[Akkma]

Moi rodzice mają deszczownice i ją kocham miłością bezwarunkową Zawsze się pozamykam w kabince i przez godzinę leję na siebie wrzątek

Aaa no i jak włazimy pod prysznic we dwoje to dużo łatwiej jest z deszczownicą niż trzymając prysznic w ręku

[magda1706]

Napisane przez Cherry_Muffin

tez nie lubie deszczownicy a baldachim ladnie wyglada, ale to w sumie taka lapanka kurzu. nie chcialoby mi sie ciagle tego prac/trzepac, wystarcza firanki

Aj tam pralka wypierze

[kotzdzisiu]

Wypuściłam zwierzaki żeby pobiegaly sobie po pokoju, to oczywiście koczuja przy paczce siana... na co im wolność poza klatką jak jest siano

---------- Dopisano o 13:12 ---------- Poprzedni post napisano o 13:11 ----------

Ohoho spryciule przerwocily ja i wlazł jeden do środka co za obzartusy dobrze ze je pilnuje jeszcze by się udusil w tej reklamowie.

[lolusl]

Napisane przez morsmordre

A co tu do sprzątania? Biblioteczkę w domu i tak mieć będziemy

Piękne to co wstawiłaś
Tż ma już obiecane,że jeden pokój to będzie jego pracownia z biblioteką. Ja będę musiała sobie jakiś fotelik tam umocować i będziemy sobie przesiadywać <3
A ksiażek mamy okrutnie dużo,myślę,że całą ścianę zajmą spokojnie.

Boże,po tej rozmowie z moimi rodzicami napaliłam się i siedzę i wyszukuję inspiracje, i na mnie padło

Jeszcze kilka godzin i lecimy Kot u babci, idę zaraz myć głowę.Chyb wszystko spakowane, jak zawsze mam stresa,czy nam plecak przepuszczą.

[kotzdzisiu]

U nas nad łóżkiem jest hak na baldachim, smieismy się że to z Greya

[magda1706]

Lolus jak masz portfel, bilety i telefon to masz wszystko Ja tak zawsze mówię Haha

[lolusl]

Napisane przez magda1706

Lolus jak masz portfel, bilety i telefon to masz wszystko Ja tak zawsze mówię Haha

u mnie dochodzą soczewki,okulary,płyn,poj emniczek,szczoteczka do zębów, mapy pozaznaczane, telefony do hosta, majtki, skarpetki,ręczniki, piżamki, APARAT Ale chyba wszystko jest,chociaż tak poupychane,że już nie wiem w końcu xD

[52226a6b84e10414ec85695991496d596c4cbe57_65555ba93c74a]

Mors tez mi sie takie cos marzy


Cherry mam tak samo - takie mieszkania i wnętrza podobają mi się ale u kogoś, u siebie bym nie chciała bo nie czułabym sie jak u siebie

Co do dyskusji wanna/prysznic to ja wole prysznic ale lubię raz na tydzień sobie w wannie poleżeć i włączyć serial na tablecie taki mój relaks po nadgodzinach zazwyczaj



Loluś bezpiecznej podróży i bawcie się dobrze

[Iskra14]

Mam teraz masę książek w mieszkaniu na wierzchu i razem z nimi tonę kurzu, który je uwielbia biblioteczka tak, ale moja będzie ukryta

[morsmordre]

Ja też mam masę książek, ale na nadmierne gromadzenie sie kurzu nie narzekam ot, tak jak w innych miejscach

Moja mami przywlokła ogromny bukiet bazi znad potoka Poczułam wiosenkę

[sylwia9d]

Napisane przez morsmordre

Sylwia, bez obrazy, ale wchodząc na forum od siebie zazwyczaj wnosisz tylko narzekanie na brak czasu. Nie tylko Ty pracujesz, nie tylko Ty masz mało czasu. Ja też nie jestem regularnie, ale przynajmniej staram się interesować sprawami dziewczyn

A co tu do sprzątania? Biblioteczkę w domu i tak mieć będziemy

Nie rozumiem co masz do mnie. Powiedziałam ok. Nie mam pretensji o usunięcie mnie z klubu tylko zapytałam bo fakt zapomniałam o tej zasadzie. Myślałam, ze zapytać mogę - no cóż widocznie nie pamiętam wszystkich obowiązujących zasad na tym forum bo mam ważniejsze rzeczy do pamiętania takich rzeczy . I tyle. Nawet nie proszę żebyście mnie do klubu przywróciły bo uważam że póki co to bezsensu bo i tak nie będę się tu jakoś częściej udzielać. To że od kilku miesięcy mniej tu no to ups wybacz wolę swoje realne życie niż internetowe forum. A co interesowania się sprawami dziewczyn to ooo dziwo nie Twój interes czy się interesuje czy nie i nie mam zamiaru się tobie z tego tłumaczyć.

[magda1706]

Sylwia odpuść, nie potrzebne nam kłótnie

Lolus to weź jeszcze ładowarki do telefonów i aparatu ale bez portfela, telefonu i biletu to nigdzie nie polecisz, nic nie załatwisz ani nic nie opłacisz

[lolusl]

Napisane przez sylwia9d

Nie rozumiem co masz do mnie. Powiedziałam ok. Nie mam pretensji o usunięcie mnie z klubu tylko zapytałam bo fakt zapomniałam o tej zasadzie. Myślałam, ze zapytać mogę - no cóż widocznie nie pamiętam wszystkich obowiązujących zasad na tym forum bo mam ważniejsze rzeczy do pamiętania takich rzeczy . I tyle. Nawet nie proszę żebyście mnie do klubu przywróciły bo uważam że póki co to bezsensu bo i tak nie będę się tu jakoś częściej udzielać. To że od kilku miesięcy mniej tu no to ups wybacz wolę swoje realne życie niż internetowe forum. A co interesowania się sprawami dziewczyn to ooo dziwo nie Twój interes czy się interesuje czy nie i nie mam zamiaru się tobie z tego tłumaczyć.

Sylwia,daj spokój To trochę niemiłe,bo jest sporo dziewczyn pracująco-studiujących i pracujących równie cieżko, a mimo to znajdują czas. To nie jest kwestia braku czasu,tylko chęci, skoro nie miałaś chęci zaglądać (nikt nie każe ani nie zmusza ) to nie denerwuj się teraz. I to,że niektóre dziewczyny nadrabiają mimo pracy to nie znaczy,że nie mają życia poza forum raczej, tylko po prostu jest to jakaś forma rozrywki i relaksu, nie trzeba od razu zero jedynkowo,że albo życie realne albo forum Jakbyśmy tak żyły tylko forum,to wątpię,czy którakolwiek by brała ślub,o których tyle gadamy

No,chyba że mamy wymyślonych narzeczonych i robimy sobie fun tworząc internetowe alter ego i zmyślając.

---------- Dopisano o 13:41 ---------- Poprzedni post napisano o 13:40 ----------

Napisane przez magda1706

Sylwia odpuść, nie potrzebne nam kłótnie

Lolus to weź jeszcze ładowarki do telefonów i aparatu ale bez portfela, telefonu i biletu to nigdzie nie polecisz, nic nie załatwisz ani nic nie opłacisz

Oooo,dzięki za przypomnienie,nie wzięłabym przejściówki Ładowarki do aparatu nie biorę, trzyma tydzień,jeden grat mniej

[morsmordre]

Napisane przez sylwia9d

Nie rozumiem co masz do mnie. Powiedziałam ok. Nie mam pretensji o usunięcie mnie z klubu tylko zapytałam bo fakt zapomniałam o tej zasadzie. Myślałam, ze zapytać mogę - no cóż widocznie nie pamiętam wszystkich obowiązujących zasad na tym forum bo mam ważniejsze rzeczy do pamiętania takich rzeczy . I tyle. Nawet nie proszę żebyście mnie do klubu przywróciły bo uważam że póki co to bezsensu bo i tak nie będę się tu jakoś częściej udzielać. To że od kilku miesięcy mniej tu no to ups wybacz wolę swoje realne życie niż internetowe forum. A co interesowania się sprawami dziewczyn to ooo dziwo nie Twój interes czy się interesuje czy nie i nie mam zamiaru się tobie z tego tłumaczyć.

Po co nam umniejszasz? Super, masz swoje mega ważne życie, z mega ważnymi sprawami, nie to co my, biedne nołlajfy internetowe, które nie mają tylu ważnych rzeczy do zapamiętania

Z tym moim interesem mogłaś sobie odpuścić, nie potrzebuję Twoich tłumaczeń i nie prosiłam o nie

---------- Dopisano o 13:43 ---------- Poprzedni post napisano o 13:41 ----------

Dzięki, Loluś, w samo sedno

[klakla91]

Dzień dobry

Odebralismy obrączki Pochwalę się dopiero po ślubie, bo TŻ schował i nie pozwolił zdjęcia zrobić ale nie różnią się za bardzo od tych z klubu a moja przez to ze jest taka mala a dość gruba to tak śmiesznie wygląda w pudełku

Mors cudownosci to co wstawilas Planowalam fotel przy oknie, ale taka laweczka jest jeszcze lepsza

[52226a6b84e10414ec85695991496d596c4cbe57_65555ba93c74a]

Loluś No i dowód czy paszport


Nie zapomnę jak na nasz pierwszy urlop Tż zapomniał paszportu myślałam ze go ubiję, stoimy pod check in a on zapomniał miał szczęście ze mieszkał pod lotniskiem
Na następny urlop zapomniał karty a na kolejny portfela teraz nawet się nie złości jak pytam mu się 1200 razy czy na pewno spakował

[sylwia9d]

Napisane przez lolusl

Sylwia,daj spokój To trochę niemiłe,bo jest sporo dziewczyn pracująco-studiujących i pracujących równie cieżko, a mimo to znajdują czas. To nie jest kwestia braku czasu,tylko chęci, skoro nie miałaś chęci zaglądać (nikt nie każe ani nie zmusza ) to nie denerwuj się teraz. I to,że niektóre dziewczyny nadrabiają mimo pracy to nie znaczy,że nie mają życia poza forum raczej, tylko po prostu jest to jakaś forma rozrywki i relaksu, nie trzeba od razu zero jedynkowo,że albo życie realne albo forum Jakbyśmy tak żyły tylko forum,to wątpię,czy którakolwiek by brała ślub,o których tyle gadamy

No,chyba że mamy wymyślonych narzeczonych i robimy sobie fan tworząc internetowe alter ego i zmyślając.

Ja też nadrabiałam tyle, że postów nie pisałam, odzywam się od czasu do czasu bo jeśli chodzi o sprawy ślubne wszystko u mnie stoi w miejscu więc nie chcę pierdół pisać, bo póki co wpadłam w rutynę i każdy dzień wygląda podobnie. A nie miłe to jest to że teraz mówicie że moje posty nie wnoszą nic , a rozmowa o wannach coś wnosi Mówisz nie miałach chęci to nikt nikogo nie zmusza to nie rozumiem co mnie czepiacie, że się nie udzielałam. Kiedyś byłam codziennie ale teraz w moim życiu się pozmieniało. Ja tam nie oceniam nigdy kto co wnosi na forum . Nie podoba mi się coś to nie czytam, ignoruje post. Był czas gdy Ty też się nie udzielałaś przez jakiś czas na forum i sorry ale nikt nie miał pretensji o to.


A co do ostatniego zdania to co sugerujesz?

[081ed4854e23be6738824bf7e7324809f3af476a_65822e820d4a7]

Treść usunięta

[magda1706]

[1=52226a6b84e10414ec85695 991496d596c4cbe57_65555ba 93c74a;56849781]Loluś No i dowód czy paszport


Nie zapomnę jak na nasz pierwszy urlop Tż zapomniał paszportu myślałam ze go ubiję, stoimy pod check in a on zapomniał miał szczęście ze mieszkał pod lotniskiem
Na następny urlop zapomniał karty a na kolejny portfela teraz nawet się nie złości jak pytam mu się 1200 razy czy na pewno spakował [/QUOTE]

Dlatego mówię portfel, telefon i bilety to najważniejsze rzeczy

[sylwia9d]

Napisane przez morsmordre

Po co nam umniejszasz? Super, masz swoje mega ważne życie, z mega ważnymi sprawami, nie to co my, biedne nołlajfy internetowe, które nie mają tylu ważnych rzeczy do zapamiętania

Z tym moim interesem mogłaś sobie odpuścić, nie potrzebuję Twoich tłumaczeń i nie prosiłam o nie

---------- Dopisano o 13:43 ---------- Poprzedni post napisano o 13:41 ----------

Dzięki, Loluś, w samo sedno

To po co jakieś te komentarze o wnoszeniu czegoś na forum?

[lolusl]

Napisane przez sylwia9d

Ja też nadrabiałam tyle, że postów nie pisałam, odzywam się od czasu do czasu bo jeśli chodzi o sprawy ślubne wszystko u mnie stoi w miejscu więc nie chcę pierdół pisać, bo póki co wpadłam w rutynę i każdy dzień wygląda podobnie. A nie miłe to jest to że teraz mówicie że moje posty nie wnoszą nic , a rozmowa o wannach coś wnosi Mówisz nie miałach chęci to nikt nikogo nie zmusza to nie rozumiem co mnie czepiacie, że się nie udzielałam. Kiedyś byłam codziennie ale teraz w moim życiu się pozmieniało. Ja tam nie oceniam nigdy kto co wnosi na forum . Nie podoba mi się coś to nie czytam, ignoruje post. Był czas gdy Ty też się nie udzielałaś przez jakiś czas na forum i sorry ale nikt nie miał pretensji o to.


A co do ostatniego zdania to co sugerujesz?

To tak jak u większości z nas. Raz na jakiś czas coś ślubnego się dzieje,a niektóre wpadają tylko się przywitać i napisać kilka słów. Nie trzeba udzielać się nie wiadomo jak Nic nie sugeruję, zażartowałam raczej.

Nie udzielałam się na wątku kiedyś chyba miesiąc,bo miałam sporo roboty, co też napisałam wcześniej i nadrabiałam klub. Zresztą nie wiem jakie to ma znaczenie?

[fioleciasto]

Lolusl udanej podróży

[Melka92]

Jak ja wam zazdroszczę urządzania mieszkania. W tej głupiej Anglii mogę pomarzyć o swoim

Wysłane z mojego HTC One przy użyciu Tapatalka

[52226a6b84e10414ec85695991496d596c4cbe57_65555ba93c74a]

Napisane przez magda1706

Dlatego mówię portfel, telefon i bilety to najważniejsze rzeczy

No właśnie, niby takie oczywiste a jednak

---------- Dopisano o 13:00 ---------- Poprzedni post napisano o 12:59 ----------

Napisane przez Melka92

Jak ja wam zazdroszczę urządzania mieszkania. W tej głupiej Anglii mogę pomarzyć o swoim

Wysłane z mojego HTC One przy użyciu Tapatalka

A z tego co kiedyś pisałaś planujesz wrócić do Polski kiedyś? Chyba ze cos pomyliłam

[Akkma]

[1=081ed4854e23be6738824bf 7e7324809f3af476a_65822e8 20d4a7;56849961]Treść usunięta[/QUOTE]

Taaaak deszczownica koniecznie na środku

Teraz mamy tylko taki uchwyt z boku i jak włazimy razem to jednej osobie zimno

[klakla91]

[1=081ed4854e23be6738824bf 7e7324809f3af476a_65822e8 20d4a7;56849961]Treść usunięta[/QUOTE]
On ogolnie nie ogarnia ślubnych rzeczy, a co dopiero uczuć wątkowych peem. WWrócił z pracy i w takim szoku, bo kolega mu powiedział, że teraz pary to robią ślubne strony internetowe Jak mu powiedziałam o innych ślubnych biznes ach to zdebial
Dopiero niedawno mu się przyznała, że fotografów mamy z polecenia z wizazu

[morsmordre]

Ja też bym już chciała mieć co urządzać Póki co nasze miejsce docelowe nadal jest nam nieznane

[Melka92]

[1=52226a6b84e10414ec85695 991496d596c4cbe57_65555ba 93c74a;56850371]No właśnie, niby takie oczywiste a jednak

---------- Dopisano o 13:00 ---------- Poprzedni post napisano o 12:59 ----------




A z tego co kiedyś pisałaś planujesz wrócić do Polski kiedyś? Chyba ze cos pomyliłam [/QUOTE]
Tak chcemy za kilka lat, ale ile to tego nie wiemy. Mnie dobija mieszkanie na pokoju. A poszukać prywatnego landlorda graniczy z cudem. Z agencji nie chcą nam nic dac mimo że są kontrakty to chcą gwaranta.

Wysłane z mojego HTC One przy użyciu Tapatalka

[sylwia9d]

Napisane przez lolusl

To tak jak u większości z nas. Raz na jakiś czas coś ślubnego się dzieje,a niektóre wpadają tylko się przywitać i napisać kilka słów. Nie trzeba udzielać się nie wiadomo jak Nic nie sugeruję, zażartowałam raczej.

Nie udzielałam się na wątku kiedyś chyba miesiąc,bo miałam sporo roboty, co też napisałam wcześniej i nadrabiałam klub. Zresztą nie wiem jakie to ma znaczenie?

Też nie rozumiem jakie to ma znaczenie czy się udzielam teraz miej czy nie.To czy moje posty dla kogoś coś wnoszą czy nie. Czasem wpadałam pisałam np. że szukam butów. Że rozdaliśmy tyle i tyle zaproszeń. Że TŻ wyjechał, wrócił i że znowu go nie ma. Może kogoś to nie interesowało no ale jaki ja mam wpływ na to co kogo interesuje? Troszkę Was podczytywałam w wolnej chwili no ale tez nie zawsze się dało. Rzadko bo rzadko pisałam i wcale się tego nie wypieram no ale taki czas. Nie jestem w klubie no ok - rozumiem i nie mam pretensji bo przecież jednakowe zasady obowiązują wszystkich i tak być powinno. Mam nadzieję, że za chwileczkę będę się częściej udzielać, że ślubne sprawy nabiorą większego rozmachu.

---------- Dopisano o 14:09 ---------- Poprzedni post napisano o 14:05 ----------

My będziemy budować dom zaraz po ślubie ale jak sobie pomyślę ile trzeba pieniędzy na to wyłożyć to mam chwilami załamanie że w życiu go nie wykończymy. W dodatku działkę będziemy sobie dokupywać do tej co dostaniemy od rodziców a to też niestety kosztuje.