Peema peemie peemą, czyli 46 zlot ślubnych zołz 2016!

[LunatyczkaBB]

Nie mówcie nawet o remontach. My po ślubie ruszamy z remontem całego domu- środek, okna, dach, elewacja. Rozciągnie się to pewnie na jakieś 3 lata i już mi słabo na samą myśl

Lolusl, udanego wyjazdu

A ja się pochwalę, że siadłam do mojej magisterki. Wracam pisać dalej

[Iskra14]

Kurde też już bym chciała coś urządzać chociaż jak pomyślę ile to kasy to już mniej chcę

[sylwia9d]

Napisane przez LunatyczkaBB

Nie mówcie nawet o remontach. My po ślubie ruszamy z remontem całego domu- środek, okna, dach, elewacja. Rozciągnie się to pewnie na jakieś 3 lata i już mi słabo na samą myśl

Lolusl, udanego wyjazdu

A ja się pochwalę, że siadłam do mojej magisterki. Wracam pisać dalej

Nienawidzę remontów. jak w grudniu mój TŻ malował mi pokój, a potem przez miesiąc czekałam na meble i żyłam na pudłach to myślałam, że zwariuje. Co prawda jeszcze trochę brakuje żeby całkiem był skończony ale TŻ nie ma i nie ma mi kto pomóc.

[lolusl]

Napisane przez Iskra14

Kurde też już bym chciała coś urządzać chociaż jak pomyślę ile to kasy to już mniej chcę

Ja byłam pewna,że macie swoje mieszkanko już


Dzięki dziewczyny ,mam nadzieję,że przezyję lot,chociaż już mnie zaczyna mdlić i mroczki przed oczami ze stresu

[klakla91]

Napisane przez sylwia9d

My będziemy budować dom zaraz po ślubie ale jak sobie pomyślę ile trzeba pieniędzy na to wyłożyć to mam chwilami załamanie że w życiu go nie wykończymy. W dodatku działkę będziemy sobie dokupywać do tej co dostaniemy od rodziców a to też niestety kosztuje.

Ale przynajmniej zainwestujecie w swoje a nie cudze a to bardzo, bardzo dużo. Ja teraz nawet nie mam ochoty firanki nowej kupić, bo przecież to nie moje

[sylwia9d]

Napisane przez klakla91

Ale przynajmniej zainwestujecie w swoje a nie cudze a to bardzo, bardzo dużo. Ja teraz nawet nie mam ochoty firanki nowej kupić, bo przecież to nie moje

Oj tam firanki możesz zawsze ze sobą wziąć


Wiem, że w swoje ale tak do końca też nie wiemy w sumie czy mimo, że tu postawimy dom to będziemy tu mieszkać na zawsze. Bardzo byśmy chcieli ale teraz jest tak, że to praca wybiera gdzie się mieszka , a nie człowiek.
Jednego jestem tylko pewna nie dam rady mieszkać na dłuższą metę w bloku, ja potrzebuje przestrzeni. Potrzebuje wyjść na zewnątrz poleżeć latem na trawie, zapalić grilla i nie przejmować się że znajomi głośno się zachowują a jest już po 22.

---------- Dopisano o 14:34 ---------- Poprzedni post napisano o 14:32 ----------

Napisane przez lolusl

Ja byłam pewna,że macie swoje mieszkanko już


Dzięki dziewczyny ,mam nadzieję,że przezyję lot,chociaż już mnie zaczyna mdlić i mroczki przed oczami ze stresu

Ja uwielbiam latać, a mój TŻ nie Zresztą ogólnie ja jestem mniej stresującą się osobą niż on.

[klakla91]

My dzisiaj oboje doszliśmy do wniosku, że może być mieszkanie w bloku ale wtedy musielibyśmy mieć działkę, żeby było gdzie posadzić warzywa, owoce i roślinki. Jednak wiejskie i małomiasteczkowe pochodzenie zawsze w nas będzie Ale ja koniecznie muszę mieć własny krzaczek porzeczek!

[taedio]

My jeszcze długo będziemy spłacać mieszkanie a dom tez bedzie mega dużo kosztował, zaczynajac od tego, że nie mamy nawet działki.. Także niektóre z Was i tak maja sie lepiej mając juz działkę

[klakla91]

My ani mieszkania, ani domu, ani zwierzaka. Dobrze, że siebie mamy i punciaka

[taedio]

My mamy siebie i kredyty

[sylwia9d]

Napisane przez taedio

My mamy siebie i kredyty

Nic tak nie łączy jak kredyt żarcik

[pannamima]

Napisane przez sylwia9d

Nic tak nie łączy jak kredyt żarcik

Oj tak hahaha

Choć ja z tej drugiej strony, bo nie mamy i nie musimy mieć. Psychicznie bym nie wytrzymała.

[izk_a]

Napisane przez pannamima

Oj tak hahaha

Choć ja z tej drugiej strony, bo nie mamy i nie musimy mieć. Psychicznie bym nie wytrzymała.

my też na szczęście bez kredytu..

wróciłam do żywych po wczorajszej imprezie

[lolusl]

Ja też bym wolała nie brać kredytu, ale pewnie jakiś nieduży trzeba będzie wziąć, bo wątpię,żebyśmy uzbierali na tyle,żeby postawić dom.

[Cherry_Muffin]

raczej nikt nie chciałby tego kredytu brać, ale czasem nie ma wyjścia

[taedio]

No my tez nie bierzemy kredytu żeby sie bawić i mimo, że mamy spore zarobki to kredyt musieliśmy wziąć
No i my zdecydowaliśmy, że wolimy wziąć kredyt niż mieszkać w jednym domu z rodzicami

[pannamima]

Napisane przez taedio

No my tez nie bierzemy kredytu żeby sie bawić i mimo, że mamy spore zarobki to kredyt musieliśmy wziąć
No i my zdecydowaliśmy, że wolimy wziąć kredyt niż mieszkać w jednym domu z rodzicami

No właśnie. My mamy odwrotnie
Także wszystko zależy od danej osoby.

[sylwia9d]

My przez jakiś czas będziemy na pewno mieszkać z rodzicami, chociaż plany się cały czas zmieniają. Póki co Mój TŻ w Niemczech ciężko pracuje, a ja tu. I nie wyobrażam sobie żeby po ślubie było dalej tak samo.

[izk_a]

Napisane przez taedio

No my tez nie bierzemy kredytu żeby sie bawić i mimo, że mamy spore zarobki to kredyt musieliśmy wziąć
No i my zdecydowaliśmy, że wolimy wziąć kredyt niż mieszkać w jednym domu z rodzicami

Napisane przez pannamima

No właśnie. My mamy odwrotnie
Także wszystko zależy od danej osoby.

każda wersja ma plusy i minusy niestety trzeba dobrać sobie to c nam odpowiada najbardziej

[Cherry_Muffin]

przez gadanie wlazłam na pinteresta i ogladam wnetrza i wiem co jeszcze mi sie podoba - stonowane sciany za to sufit w mocnym kolorze i pod niego np dodatki

[morsmordre]

My mamy działkę, ale co z tego, skoro jest ok. 300km od moich rodziców

[Iskra14]

Dziewczyny gdzie w PL kupić brązowy garnitur taki jak ten co ma Lolusl w inspiracjach? Wiem, że ten jest z asosa, ale może ktoś widział podobny, albo w ogóle brązowy, żeby przymierzyć.

[AnnLady]

Witam w sobotę
mieszkanie posprzątane, po obiedzie, goście poszli można odpocząć

Napisane przez LunatyczkaBB

Nie mówcie nawet o remontach. My po ślubie ruszamy z remontem całego domu- środek, okna, dach, elewacja. Rozciągnie się to pewnie na jakieś 3 lata i już mi słabo na samą myśl

Lolusl, udanego wyjazdu

A ja się pochwalę, że siadłam do mojej magisterki. Wracam pisać dalej

Napisane przez lolusl

Ja byłam pewna,że macie swoje mieszkanko już


Dzięki dziewczyny ,mam nadzieję,że przezyję lot,chociaż już mnie zaczyna mdlić i mroczki przed oczami ze stresu

Mnie też remont czeka i choć wiem że łatwo nie bedzie to sie ciesze. W koncu bede miala swoja wlasna kuchnie ze swoimi zasadami. I bedzie biała choćby nie wiem co, uwielbiam biała kuchnie
Tż bardziej praktycznie mysli ale to bedzie moje miejsce i bedzie biale bez wzglefu na wszystko

Napisane przez sylwia9d

Nic tak nie łączy jak kredyt żarcik

Oj nie zawsze. Mam koleżankę która siė zaręczyła i kupili z narzeczonym mieszkanie na kredyt. Potem chcieli wziąć ślub...no i niedawno się rozstali i teraz czeka ich podział majątku a raczej kredytu :mur

Napisane przez pannamima

No właśnie. My mamy odwrotnie
Także wszystko zależy od danej osoby.

Napisane przez sylwia9d

My przez jakiś czas będziemy na pewno mieszkać z rodzicami, chociaż plany się cały czas zmieniają. Póki co Mój TŻ w Niemczech ciężko pracuje, a ja tu. I nie wyobrażam sobie żeby po ślubie było dalej tak samo.

My też przez jakiś czas będziemy mieszkać z rodzicami. Urządzimy sobie górę i bedziemy mieć dwa pokoje kuchnie i lazienke. Potem sie zobaczy.

Wysłane z mojego SM-G531F przy użyciu Tapatalka

[Wanilka5]

Napisane przez taedio

A my będziemy zmieniać prysznic na wannę z szyba taka żeby prysznic tez można było wziąć ja jestem totalnie wannowa () dziewczyna i nie wyobrażam sobie bez niej życia

ja uwielbiam prysznic

Napisane przez LunatyczkaBB

Dzisiaj 70 dni do ślubu! Coraz mniej


Dla mnie wanna mogłaby w ogóle nie istnieć

Napisane przez LunatyczkaBB

Nie mówcie nawet o remontach. My po ślubie ruszamy z remontem całego domu- środek, okna, dach, elewacja. Rozciągnie się to pewnie na jakieś 3 lata i już mi słabo na samą myśl

Lolusl, udanego wyjazdu

A ja się pochwalę, że siadłam do mojej magisterki. Wracam pisać dalej

My wlasnie zaczynamy Kuchnie tworzycwybrac dobre plytki na podloge to graniczy z cudemchodz mam po wizyje kuchni zabudowy i kuchenki

Napisane przez lolusl

Ja byłam pewna,że macie swoje mieszkanko już


Dzięki dziewczyny ,mam nadzieję,że przezyję lot,chociaż już mnie zaczyna mdlić i mroczki przed oczami ze stresu

ojj ja lubie latać

[xXBlankaXx]

Już jestem po farbowaniu zrezygnowałam z szarości jestem bardzo jasna blondynka, niestety zdjęcia nie oddają w pełni efektu A wcześniej miałam ciemno brązowe włosy

[Iskra14]

Napisane przez lolusl

Ja byłam pewna,że macie swoje mieszkanko już


Dzięki dziewczyny ,mam nadzieję,że przezyję lot,chociaż już mnie zaczyna mdlić i mroczki przed oczami ze stresu

Jeszcze nie mamy planujemy ale na pewno z kredytem jakimś

[lolusl]

Napisane przez Iskra14

Dziewczyny gdzie w PL kupić brązowy garnitur taki jak ten co ma Lolusl w inspiracjach? Wiem, że ten jest z asosa, ale może ktoś widział podobny, albo w ogóle brązowy, żeby przymierzyć.

W bytomiu widziałam brązowe


Dobra laski,zmywam się,trzymajcie kciuki

[6335951a6f2125013706eea4dadcb7dfe0c9d63c_649cbb9a0ad25]

Hej Dziewczyny, witam się po 2 dniach, nie nadrobię

Widzę tematy mieszkaniowe. My jesteśmy w trakcie wykańczania swojego mieszkania w kamienicy. Zatrzymaliśmy się na tynkach, przed nami schody i ogrzewanie. Ślub nam skutecznie blokuje dalsze remonty, więc narazie koczujemy u moich rodziców, ale nie jest źle. Kredytów brak, temu tempo wolne. Czuję, że gdybym wzięła, to bym się wykończyła nerwowo.

---------- Dopisano o 16:03 ---------- Poprzedni post napisano o 16:02 ----------

Napisane przez lolusl

Dobra laski,zmywam się,trzymajcie kciuki

Trzymamy bawcie się dobrze

[fioleciasto]

Lolusl trzymamy kciuki, udanej podróży

[Petit_Papillon]

Nadrobilam Was i tez bym chciala dom, ale chcialabym dom w Warszawie, a nie pod, a niestety to sie wiaze z dosc duzymi kosztami, wiec poki ci to marzenie. Dzieki Bogu mamy mieszkanie

Przespalam sie nieco, bo dzisiaj sie gorzej czuje. Nie wiem jak w poniedzialek pojde do pracy...

Lolusl udanej podrozy