Mężatki, co tam u Was słychać? cz.II - Strona 43 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum ślubne

Notka

Forum ślubne Forum ślubne - zanim staniecie na ślubnym kobiercu, możecie tutaj podyskutować na tematy jak: suknie, stroje dla świadków, wybór wizażystki i fryzjerki itd.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2007-11-02, 11:31   #1261
Pomidora
Zakorzenienie
 
Avatar Pomidora
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: kociewie
Wiadomości: 5 848
Dot.: Mężatki, co tam u Was słychać? cz.II

Cytat:
Napisane przez hihi Pokaż wiadomość
Ja trzymam kciuki, bo mimo mlodego wieku pracowałam już w 3 miejscach (tzn teraz jest 3.) i wiem jak to jest zaczynac od nowa niezaleznie od kompetencji i umiejętności stres niemalże paraliżuje
Żadnym potworem nie jestem, ale jak trzeba, to rade sobie z każdym dam Tylko nerwów szkoda
Dziękuje
Przecież nie myślę, że potworem jesteś Ale mam wrażenie, że nalezysz do tych osób, które potrafią olać niektóre rzeczy i prawidłowo. Ja nie potrafię
__________________
Jestem zakochana..
Tymek
Maluchowo

28.09.2014





Pomidora jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-02, 11:34   #1262
kulbit
Zakorzenienie
 
Avatar kulbit
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 15 703
Dot.: Mężatki, co tam u Was słychać? cz.II

Cytat:
Napisane przez Pomidora Pokaż wiadomość
Dziękuję
Dobrze, że byłaś dzielna w te świętaTwoja mama na pewno to widziała i cieszyła się, że ma taką wspaniałą córkę
Nie ma za co!

Dziękuję ci za słowa o mamie, to bardzo dla mnei ważne. Dziękuję

quote=Pomidora;5674455]Zazdroszczę dobrych stosunków z teściami. Fajnie, że mozesz się u nich dobrze czuć i jak do nich jedziesz to zakładasz, że odwiedziny będą miłe. To wspaniałe dogadywac się z rodzicami ukochanego tak trzymać[/quote]

Oj uwierz, nie zawsze były dobre! Ale postanowiłam sobie, co złego to za nami i nie nastawaim się negatywnie, skoro od jakiegoś czasu stosunki są świetne i prawdziwe, to po co mam szukać dziury w całym? Jest fajnie i tak niech pozostanie
__________________
Nikt nie zasługuje na twoje łzy, a ten kto na nie zasługuje na pewno nie doprowadzi cię do płaczu.

Moje anioły z masy solnej:
kulbit jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-02, 11:36   #1263
hihi
Zakorzenienie
 
Avatar hihi
 
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 33 255
Dot.: Mężatki, co tam u Was słychać? cz.II

Cytat:
Napisane przez Pomidora Pokaż wiadomość
Dziękuje
Przecież nie myślę, że potworem jesteś Ale mam wrażenie, że nalezysz do tych osób, które potrafią olać niektóre rzeczy i prawidłowo. Ja nie potrafię
To fakt, ja w ogóle nabyłam dystansu do otoczenia, dzięki czemu nie stresuję się tak, jak kiedyś Czasami odpyskuję szybko i po sprawie. Ale zazwyczaj po prostu "każdy ma swojego bzika, ale co mnie to obchodzi?"

A dzisiaj sąsiada zbulwersowałam rano przez to moje podejście ...
7:15 a tu "puk puk", że muzyka gra, a on chce spac No to Panie drugi, jest taka godzina, że bez przesady, bo muzyka gra tak głośno, jak zazwyczaj oglądam telewizor, no to on, że mu się nie podoba ta muzyka, a ja odpaliłam, żeby nie dyskutował o gustach, bo mi się nie podobaja jego epitety pod adresem córeczki wykrzykiwane o 11:00 w nocy, na co on i polazł...
hihi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-02, 11:45   #1264
Pomidora
Zakorzenienie
 
Avatar Pomidora
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: kociewie
Wiadomości: 5 848
Dot.: Mężatki, co tam u Was słychać? cz.II

Cytat:
Napisane przez kulbit Pokaż wiadomość
Nie ma za co!

Dziękuję ci za słowa o mamie, to bardzo dla mnei ważne. Dziękuję

quote=Pomidora;5674455]Zazdroszczę dobrych stosunków z teściami. Fajnie, że mozesz się u nich dobrze czuć i jak do nich jedziesz to zakładasz, że odwiedziny będą miłe. To wspaniałe dogadywac się z rodzicami ukochanego tak trzymać
Oj uwierz, nie zawsze były dobre! Ale postanowiłam sobie, co złego to za nami i nie nastawaim się negatywnie, skoro od jakiegoś czasu stosunki są świetne i prawdziwe, to po co mam szukać dziury w całym? Jest fajnie i tak niech pozostanie[/quote]

To mądra dziołcha z ciebie Ja mam tyle w sobie żalu, że czasem nie potrafię spojrzeć na nich przychylnym okiem. A oni też nie poprawiają sytuacji. Wyobraź sobie, że wypomnieli mi, że nie byłam na pogrzebie dziadka P. dwa lata temu. A ja wtedy pracowałam 17 godzin! Czasem nie rozumiem, jak oni mogą spać nocami po tym wszystkim co wygadują.

Cytat:
Napisane przez hihi Pokaż wiadomość
To fakt, ja w ogóle nabyłam dystansu do otoczenia, dzięki czemu nie stresuję się tak, jak kiedyś Czasami odpyskuję szybko i po sprawie. Ale zazwyczaj po prostu "każdy ma swojego bzika, ale co mnie to obchodzi?"

A dzisiaj sąsiada zbulwersowałam rano przez to moje podejście ...
7:15 a tu "puk puk", że muzyka gra, a on chce spac No to Panie drugi, jest taka godzina, że bez przesady, bo muzyka gra tak głośno, jak zazwyczaj oglądam telewizor, no to on, że mu się nie podoba ta muzyka, a ja odpaliłam, żeby nie dyskutował o gustach, bo mi się nie podobaja jego epitety pod adresem córeczki wykrzykiwane o 11:00 w nocy, na co on i polazł...
Hehe, i dobrze mu powiedziałaś Chociaż ja też jestem uczulona na głośną muzykę przed 10 rano bo śpioch jestem Ale jak to było tak głośno jak telewizor to niech się facet wypcha A zresztą to ten twój sąsiad musi być niezłe ziółko
__________________
Jestem zakochana..
Tymek
Maluchowo

28.09.2014





Pomidora jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-02, 11:52   #1265
kulbit
Zakorzenienie
 
Avatar kulbit
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 15 703
Dot.: Mężatki, co tam u Was słychać? cz.II

Cytat:
Napisane przez Pomidora Pokaż wiadomość
To mądra dziołcha z ciebie Ja mam tyle w sobie żalu, że czasem nie potrafię spojrzeć na nich przychylnym okiem. A oni też nie poprawiają sytuacji. Wyobraź sobie, że wypomnieli mi, że nie byłam na pogrzebie dziadka P. dwa lata temu. A ja wtedy pracowałam 17 godzin! Czasem nie rozumiem, jak oni mogą spać nocami po tym wszystkim co wygadują.
Wiesz co czy mądra to bym polemizowała Uwierz mi, wiele czasu minęło nim ja umiałam wybaczyć pare słow jakie padły z ust moich teściów w stosunku do mnie. Nie były miłe i nie były prawdziwe.. Z mężem wytoczyliśmy wtedy swoje działa pt. zero kontaktu, prawie zero Widocznie czas był mpotrzebny moim teściom na przemyślenie pewnych spraw. Szczegółowo nie chcę mówić o co posżło bo to rodzice mojego męża. Poprostu.


Hihi ty mi powiedz jeśli to głośność TV to jak on to wogóle usłyszał?

Aha Pomidora, czemu ten twój kotek na avie taki wystraszony? I bez uszu?
__________________
Nikt nie zasługuje na twoje łzy, a ten kto na nie zasługuje na pewno nie doprowadzi cię do płaczu.

Moje anioły z masy solnej:
kulbit jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-02, 11:55   #1266
hihi
Zakorzenienie
 
Avatar hihi
 
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 33 255
Dot.: Mężatki, co tam u Was słychać? cz.II

Cytat:
Napisane przez Pomidora Pokaż wiadomość
Czasem nie rozumiem, jak oni mogą spać nocami po tym wszystkim co wygadują.
I to jest sytuacja, w której ja mówię sobie "niech mówią co chcą, ja zacisnę zęby, a dam rade i będę miła", niech zobaczą, że potrafię i mam klasę Sorry, że to napiszę, ale uwielbiam czasami tak komuś wejść na psychikę
Cytat:
Napisane przez Pomidora Pokaż wiadomość
Hehe, i dobrze mu powiedziałaś Chociaż ja też jestem uczulona na głośną muzykę przed 10 rano bo śpioch jestem Ale jak to było tak głośno jak telewizor to niech się facet wypcha A zresztą to ten twój sąsiad musi być niezłe ziółko
No ja muzyki na DVD słucham i jesli filmy oglądamy na głośności 19/25 wieczorami, a ja muzykę tak dla tego, aby leciała włączyłam na 9punktów, prawie najciszej jak można...
A on w środku mocy wyzywa 8letnią córke od debilek, idiotek i pierzonych kretynek.
Wczoraj w nocy z Mężem głośniej włączyliśmy film, bo aż nieprzyjemnie się tego słuchało przez ścianę...
hihi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-02, 11:57   #1267
Pomidora
Zakorzenienie
 
Avatar Pomidora
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: kociewie
Wiadomości: 5 848
Mężatki, co tam u Was słychać? cz.II

Cytat:
Napisane przez kulbit Pokaż wiadomość
Wiesz co czy mądra to bym polemizowała Uwierz mi, wiele czasu minęło nim ja umiałam wybaczyć pare słow jakie padły z ust moich teściów w stosunku do mnie. Nie były miłe i nie były prawdziwe.. Z mężem wytoczyliśmy wtedy swoje działa pt. zero kontaktu, prawie zero Widocznie czas był mpotrzebny moim teściom na przemyślenie pewnych spraw. Szczegółowo nie chcę mówić o co posżło bo to rodzice mojego męża. Poprostu.


Hihi ty mi powiedz jeśli to głośność TV to jak on to wogóle usłyszał?

Aha Pomidora, czemu ten twój kotek na avie taki wystraszony? I bez uszu?
Może też w koncu dojdę do wniosku, że trzeba przebaczyć
A ten kotek to ma uszka położone po sobie. Jak zobaczyłam tego awatarka pierwszy raz to śmiałam się chyba z 15 min. tak mi się minka podobała. No i go sobie wkleiłam. Pewnie niedługo mi się znudzi i wkleje znowu coś nowego

Cytat:
Napisane przez hihi Pokaż wiadomość
I to jest sytuacja, w której ja mówię sobie "niech mówią co chcą, ja zacisnę zęby, a dam rade i będę miła", niech zobaczą, że potrafię i mam klasę Sorry, że to napiszę, ale uwielbiam czasami tak komuś wejść na psychikę
No ja muzyki na DVD słucham i jesli filmy oglądamy na głośności 19/25 wieczorami, a ja muzykę tak dla tego, aby leciała włączyłam na 9punktów, prawie najciszej jak można...
A on w środku mocy wyzywa 8letnią córke od debilek, idiotek i pierzonych kretynek.
Wczoraj w nocy z Mężem głośniej włączyliśmy film, bo aż nieprzyjemnie się tego słuchało przez ścianę...
To naprawdę niezłych sąsiadów macie Biedne tylko to dziecko

Ja też ciągle do mojej teściowej z uśmiechem i pomocą chodzę. Ona naprawdę nie wie co to zła synowa. A pogadać na nią mogę sobie na wizażu albo z przyjaciółką Tylko tego to ona nie wie Ale moje zachowanie to dla niej za mało. Wczoraj z mężem doszliśmy do wniosku, że oni nie potrafią zadowolić się tym co mają, tylko ciągle chcą więcej. Nie potrafią zrozumieć, że jesteśmy dorośli i mamy swoje życie, które nie składa się tylko z odwiedzania ich. Byliby zadowoleni tylko wtedy, gdybyśmy mieszkali z nimi lub koło nich i wypełniali wszystkie ich rozkazy Sorki, że znowu się uniosłam, ale czasem nie mogę się powstrzymać
__________________
Jestem zakochana..
Tymek
Maluchowo

28.09.2014






Edytowane przez Taverney
Czas edycji: 2007-11-03 o 16:53 Powód: post pod postem
Pomidora jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-02, 12:03   #1268
kulbit
Zakorzenienie
 
Avatar kulbit
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 15 703
Dot.: Mężatki, co tam u Was słychać? cz.II

Cytat:
Napisane przez Pomidora Pokaż wiadomość
Może też w koncu dojdę do wniosku, że trzeba przebaczyć
A ten kotek to ma uszka położone po sobie. Jak zobaczyłam tego awatarka pierwszy raz to śmiałam się chyba z 15 min. tak mi się minka podobała. No i go sobie wkleiłam. Pewnie niedługo mi się znudzi i wkleje znowu coś nowego
Wiesz co ja myślę? Przebaczenie jest potrzebne, trudno nam zyć z taką zadrą w sercu na dłużej.. Ja się musiałam nauczyć przebaczać, zaczełam od siebie samej bo miałam przede wszystkim problem przebaczyć samej sobie..

A ten kotek to ma minę raczej, jak dla mnie, zastraszona i smutną...
__________________
Nikt nie zasługuje na twoje łzy, a ten kto na nie zasługuje na pewno nie doprowadzi cię do płaczu.

Moje anioły z masy solnej:
kulbit jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-02, 12:07   #1269
hihi
Zakorzenienie
 
Avatar hihi
 
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 33 255
Dot.: Mężatki, co tam u Was słychać? cz.II

Cytat:
Napisane przez Pomidora Pokaż wiadomość
To naprawdę niezłych sąsiadów macie Biedne tylko to dziecko
No tak, tak... a mieszkają koło nas dopiero 3 tygodnie
Cytat:
Napisane przez Pomidora Pokaż wiadomość
Nie potrafią zrozumieć, że jesteśmy dorośli i mamy swoje życie, które nie składa się tylko z odwiedzania ich. Byliby zadowoleni tylko wtedy, gdybyśmy mieszkali z nimi lub koło nich i wypełniali wszystkie ich rozkazy Sorki, że znowu się uniosłam, ale czasem nie mogę się powstrzymać
O, no to nie, teraz to ja się nie wypowiadam, bo... uważam, że każdy ma swoje zycie i nim powinien się zająć A zachowanie Twoich Teściów wskazuje na to, że oni zycia nie maja i próbuja zyć życiem innych.

Nie lubię tego
hihi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-02, 12:09   #1270
kulbit
Zakorzenienie
 
Avatar kulbit
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 15 703
Dot.: Mężatki, co tam u Was słychać? cz.II

Cytat:
Napisane przez hihi Pokaż wiadomość
O, no to nie, teraz to ja się nie wypowiadam, bo... uważam, że każdy ma swoje zycie i nim powinien się zająć A zachowanie Twoich Teściów wskazuje na to, że oni zycia nie maja i próbuja zyć życiem innych.

Nie lubię tego
No niestety popieram słowa Hihi..
__________________
Nikt nie zasługuje na twoje łzy, a ten kto na nie zasługuje na pewno nie doprowadzi cię do płaczu.

Moje anioły z masy solnej:
kulbit jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-02, 12:09   #1271
Pomidora
Zakorzenienie
 
Avatar Pomidora
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: kociewie
Wiadomości: 5 848
Dot.: Mężatki, co tam u Was słychać? cz.II

Cytat:
Napisane przez kulbit Pokaż wiadomość
Wiesz co ja myślę? Przebaczenie jest potrzebne, trudno nam zyć z taką zadrą w sercu na dłużej.. Ja się musiałam nauczyć przebaczać, zaczełam od siebie samej bo miałam przede wszystkim problem przebaczyć samej sobie..

A ten kotek to ma minę raczej, jak dla mnie, zastraszona i smutną...
wiesz, tylko co ja przebaczę, to oni nowy numer wywiną. Nie jest łatwo tak non stop być tą stroną, która jest cierpliwa i wyrozumiała Czasem mam ochotę tupać i krzyczeć, że są niesprawiedliwi Ale wiem że nie moge, myślę o mojej teściowej i znowu zachowuję się poprawnie i serdecznie. Tylko czasem tak mnie nerwy strzykają na nią, że musze się wypłakać. Ale potem przechodzi, do następnego razu

A co do kotka, to ja go na razie uwielbiam. Ale jak pisałam, pewnie niedługo zmienię awatarka, więc nie bedzie cię więcej zasmucał
__________________
Jestem zakochana..
Tymek
Maluchowo

28.09.2014





Pomidora jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-02, 12:13   #1272
hihi
Zakorzenienie
 
Avatar hihi
 
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 33 255
Dot.: Mężatki, co tam u Was słychać? cz.II

Cytat:
Napisane przez kulbit Pokaż wiadomość
Wiesz co ja myślę? Przebaczenie jest potrzebne, trudno nam zyć z taką zadrą w sercu na dłużej.. Ja się musiałam nauczyć przebaczać, zaczełam od siebie samej bo miałam przede wszystkim problem przebaczyć samej sobie..
Całe szczęście, że juz po
Cytat:
Napisane przez Pomidora Pokaż wiadomość
Czasem mam ochotę tupać i krzyczeć, że są niesprawiedliwi Ale wiem że nie moge, myślę o mojej teściowej i znowu zachowuję się poprawnie i serdecznie. Tylko czasem tak mnie nerwy strzykają na nią, że musze się wypłakać. Ale potem przechodzi, do następnego razu

A co do kotka, to ja go na razie uwielbiam. Ale jak pisałam, pewnie niedługo zmienię awatarka, więc nie bedzie cię więcej zasmucał
Pomidora mów co chcesz, ale ja nauczyłam się, że czasami jedyne wyjście to TUPNIĘCIE, bo do niektóych delikatne tłumaczenia, aluzje i wszelkie inne subtelności nie trafiają
A jak i tupnięcie nie pomoże, to jedyne co można zrobić to zdystansować się.
Eh, nawet nie wiem co Ci powiedzieć, bo w takiej sytuiacji nie byłam...
hihi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-02, 12:14   #1273
kulbit
Zakorzenienie
 
Avatar kulbit
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 15 703
Dot.: Mężatki, co tam u Was słychać? cz.II

Cytat:
Napisane przez Pomidora Pokaż wiadomość
wiesz, tylko co ja przebaczę, to oni nowy numer wywiną. Nie jest łatwo tak non stop być tą stroną, która jest cierpliwa i wyrozumiała Czasem mam ochotę tupać i krzyczeć, że są niesprawiedliwi Ale wiem że nie moge, myślę o mojej teściowej i znowu zachowuję się poprawnie i serdecznie. Tylko czasem tak mnie nerwy strzykają na nią, że musze się wypłakać. Ale potem przechodzi, do następnego razu
Wiesz co to faktycznie trudna sytuacja.. A może czasowe odseparowanie się, tak jak my to zrobiliśmy zmieni coś w tych relacjach, no i rozmowa.. Szczera rozmowa..


Cytat:
Napisane przez Pomidora Pokaż wiadomość
A co do kotka, to ja go na razie uwielbiam. Ale jak pisałam, pewnie niedługo zmienię awatarka, więc nie bedzie cię więcej zasmucał
Nie no bez przesady Poprostu uwielbiam koty, a ten jakis taki bidaczek.. Ale nie przejmuj się, klawiatury jeszcze łzami nie zalałam
__________________
Nikt nie zasługuje na twoje łzy, a ten kto na nie zasługuje na pewno nie doprowadzi cię do płaczu.

Moje anioły z masy solnej:
kulbit jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-02, 12:16   #1274
aaneczka
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 1 721
Dot.: Mężatki, co tam u Was słychać? cz.II

Cytat:
Napisane przez Pomidora Pokaż wiadomość
Nie wiem czy pisałam, ale dostałam nową pracę, na którą strasznie czekałam Zaczynam od 19 listopada, jak skończy mi się wypowiedzenie w tej pracy. I mam takiego stracha, że nie potrafię się opanować Normalnie wariatka ze mnie

Miłego dnia dziewczynki
Serdeczne gratulacje

Cytat:
Napisane przez mollya Pokaż wiadomość
kulbit świetne linki.. rownież skorzystam...
I ja też

Cytat:
Napisane przez kulbit Pokaż wiadomość
My dziś jedziemy do teściów. Cieszę się, szykują się dwa miłe dni w domu mojego męża i pewnie jakiś czas spędzony z jego starymi znajomymi Będzie fajnie Od kiedy poprawiły się moje stosunki z teściami, znów bywam tam chętnie
To bardzo miły weekend Ci się szykuje . Ja widziałam moich teściów wczoraj i... . Ciekawe, kiedy moje stosunki z nimi się polepszą...

Cytat:
Napisane przez kulbit Pokaż wiadomość
Sadzę, że bardzo pracochłonne Szczególnie, że będę to robić samodzielnie bez szablonu Zobaczymy co mi wyjdzie
Koniecznie wklej fotki, jak już wyczarujesz to cudo

Cytat:
Napisane przez hihi Pokaż wiadomość
A dzisiaj sąsiada zbulwersowałam rano przez to moje podejście ...
7:15 a tu "puk puk", że muzyka gra, a on chce spac No to Panie drugi, jest taka godzina, że bez przesady, bo muzyka gra tak głośno, jak zazwyczaj oglądam telewizor, no to on, że mu się nie podoba ta muzyka, a ja odpaliłam, żeby nie dyskutował o gustach, bo mi się nie podobaja jego epitety pod adresem córeczki wykrzykiwane o 11:00 w nocy, na co on i polazł...
Mój kiedyś przyszedł, bo za głośno oglądamy film (o godz. 20:00), a on właśnie wrócił z pracy i jest zmęczony (przyznaję- było głośno, bo mój mąż testował nowiutkie głośniki). Na co ja mu, że też jestem zmęczona, jak on w środku nocy na cały regulator ogląda pornosy , ale oczywiście ściszę, jeśli mu przeszkadza.

Cytat:
Napisane przez kulbit Pokaż wiadomość
Wiesz co czy mądra to bym polemizowała Uwierz mi, wiele czasu minęło nim ja umiałam wybaczyć pare słow jakie padły z ust moich teściów w stosunku do mnie. Nie były miłe i nie były prawdziwe.. Z mężem wytoczyliśmy wtedy swoje działa pt. zero kontaktu, prawie zero Widocznie czas był mpotrzebny moim teściom na przemyślenie pewnych spraw. Szczegółowo nie chcę mówić o co posżło bo to rodzice mojego męża. Poprostu.
My na razie jesteśmy na etapie- jak najmniej kontaktu...
__________________

aaneczka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-02, 12:17   #1275
kulbit
Zakorzenienie
 
Avatar kulbit
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 15 703
Dot.: Mężatki, co tam u Was słychać? cz.II

Cytat:
Napisane przez hihi Pokaż wiadomość
Całe szczęście, że juz po
Dziękuję

Cytat:
Napisane przez hihi Pokaż wiadomość
Pomidora mów co chcesz, ale ja nauczyłam się, że czasami jedyne wyjście to TUPNIĘCIE, bo do niektóych delikatne tłumaczenia, aluzje i wszelkie inne subtelności nie trafiają
A jak i tupnięcie nie pomoże, to jedyne co można zrobić to zdystansować się.
Eh, nawet nie wiem co Ci powiedzieć, bo w takiej sytuiacji nie byłam...
Czasem tupnięcie powoduje jeszcze większą wojnę, tak było u mnie...
I wtedy to juz tylko odseparowanie sie, zdystansowanie może pomóc
U nas pomogło
__________________
Nikt nie zasługuje na twoje łzy, a ten kto na nie zasługuje na pewno nie doprowadzi cię do płaczu.

Moje anioły z masy solnej:
kulbit jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-02, 12:20   #1276
hihi
Zakorzenienie
 
Avatar hihi
 
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 33 255
Dot.: Mężatki, co tam u Was słychać? cz.II

Cytat:
Napisane przez kulbit Pokaż wiadomość
Nie no bez przesady Poprostu uwielbiam koty, a ten jakis taki bidaczek.. Ale nie przejmuj się, klawiatury jeszcze łzami nie zalałam
Ja też kooooochammm koty!

Cytat:
Napisane przez aaneczka Pokaż wiadomość
Mój kiedyś przyszedł, bo za głośno oglądamy film (o godz. 20:00), a on właśnie wrócił z pracy i jest zmęczony (przyznaję- było głośno, bo mój mąż testował nowiutkie głośniki). Na co ja mu, że też jestem zmęczona, jak on w środku nocy na cały regulator ogląda pornosy , ale oczywiście ściszę, jeśli mu przeszkadza.
A ja myslałam, że mu pojechałam A tu się okazuje, żem subtelna i delikatna
hihi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-02, 12:21   #1277
kulbit
Zakorzenienie
 
Avatar kulbit
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 15 703
Dot.: Mężatki, co tam u Was słychać? cz.II

Cytat:
Napisane przez aaneczka Pokaż wiadomość
I ja też
Cieszę się


Cytat:
Napisane przez aaneczka Pokaż wiadomość
To bardzo miły weekend Ci się szykuje . Ja widziałam moich teściów wczoraj i... . Ciekawe, kiedy moje stosunki z nimi się polepszą...

My na razie jesteśmy na etapie- jak najmniej kontaktu...
Może tez potrzeba na to czasu.. Wiesz jeszcze rok temu jakbyś mnie spytała, powiedziałabym, że ja już w zyciu się do nich nie odezwę i nie przyjadę, takaaaa byłam wściekła
__________________
Nikt nie zasługuje na twoje łzy, a ten kto na nie zasługuje na pewno nie doprowadzi cię do płaczu.

Moje anioły z masy solnej:
kulbit jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-02, 12:23   #1278
Pomidora
Zakorzenienie
 
Avatar Pomidora
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: kociewie
Wiadomości: 5 848
Dot.: Mężatki, co tam u Was słychać? cz.II

Cytat:
Napisane przez hihi Pokaż wiadomość
Całe szczęście, że juz po
Pomidora mów co chcesz, ale ja nauczyłam się, że czasami jedyne wyjście to TUPNIĘCIE, bo do niektóych delikatne tłumaczenia, aluzje i wszelkie inne subtelności nie trafiają
A jak i tupnięcie nie pomoże, to jedyne co można zrobić to zdystansować się.
Eh, nawet nie wiem co Ci powiedzieć, bo w takiej sytuiacji nie byłam...
Nie musisz nic mówić, dobrze że moge się wygadac Ja nie tupię przy teściach, po prostu robię swoje Tylko czasem to aż ich słuchac się nie chce Ale już mi lepiej, a jutro będzie jeszcze lepiej, pojutrze... Muszę dojść do siebie po wizycie, następna za jakiś czas więc nie jest źle

Cytat:
Napisane przez kulbit Pokaż wiadomość
Wiesz co to faktycznie trudna sytuacja.. A może czasowe odseparowanie się, tak jak my to zrobiliśmy zmieni coś w tych relacjach, no i rozmowa.. Szczera rozmowa..

Nie no bez przesady Poprostu uwielbiam koty, a ten jakis taki bidaczek.. Ale nie przejmuj się, klawiatury jeszcze łzami nie zalałam
Z moją teściowa nie można szczerze rozmawiać. Ja też byłam nauczona w domu, że problemy rozwiązuje się rozmową, ale ona jest tak nauczona, że przy każdej rozmowie udaje że nie wie o co chodzi i wszystko jest oki. Męczące, ale trzeba się przyzwyczaić
no ja myslę, że nie zalewasz klawiatury łzami To mamy wspólną cechę, bo ja też kotki uwielbiam Ze mnie to taka kociara jest
__________________
Jestem zakochana..
Tymek
Maluchowo

28.09.2014





Pomidora jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-02, 12:24   #1279
hihi
Zakorzenienie
 
Avatar hihi
 
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 33 255
Dot.: Mężatki, co tam u Was słychać? cz.II

Cytat:
Napisane przez kulbit Pokaż wiadomość
Czasem tupnięcie powoduje jeszcze większą wojnę, tak było u mnie...
I wtedy to juz tylko odseparowanie sie, zdystansowanie może pomóc
U nas pomogło
Spróbować trzeba wszystkiego, bo myślę, że w tej sytuacji warto poprawić relacje.
Cytat:
Napisane przez kulbit Pokaż wiadomość
Może tez potrzeba na to czasu.. Wiesz jeszcze rok temu jakbyś mnie spytała, powiedziałabym, że ja już w zyciu się do nich nie odezwę i nie przyjadę, takaaaa byłam wściekła
Czas to podstawa, szczególnie w takich przypadkach
Oj, ja za Was trzymam kciuki i dobrych relacji życzę
hihi jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2007-11-02, 12:26   #1280
kulbit
Zakorzenienie
 
Avatar kulbit
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 15 703
Dot.: Mężatki, co tam u Was słychać? cz.II

Cytat:
Napisane przez hihi Pokaż wiadomość
Ja też kooooochammm koty!


Cytat:
Napisane przez hihi Pokaż wiadomość
A ja myslałam, że mu pojechałam A tu się okazuje, żem subtelna i delikatna
Wiecie co? A ja niestety patrzę na te sprawy z tego drugiego punktu widzenia.. Nie wyznaję zasad "wolnoć Tomku w swoim domku", bo musimy życ tak by nie robić kuku osobom obok nas, mieszkamy niestety w bloku, nie w domu jednorodzinnym.
Mamy niezłe jazdy przez naszych sąsiadów, słuchaja muzyki na prawdę głośno, tak, ze podłoga i ściany drżą, serio. I to o różnych dziwnych porach, np. 23.00, 1.30 w nocy. Nie jesteśmy w stanie oglądać wtedy TV. Muzyka tez niestety nie jest w naszych guście.. I co wy na to?
Było lepiej przez jakiś czas, po przeprowadzeniu 3 poważnych rozmów z sąsiadem, minęło trochę czasu i znów się zaczyna..
__________________
Nikt nie zasługuje na twoje łzy, a ten kto na nie zasługuje na pewno nie doprowadzi cię do płaczu.

Moje anioły z masy solnej:
kulbit jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-02, 12:28   #1281
Pomidora
Zakorzenienie
 
Avatar Pomidora
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: kociewie
Wiadomości: 5 848
Mężatki, co tam u Was słychać? cz.II

Uspokoiłam się dzięki wam dziewczyny. Dziękuje Teraz lecę do pracy, starej jeszcze Ale tylko dwa tygodnie i będe spełniać moje marzenie Jeżeli mnie strach nie sparaliżuje

Cytat:
Napisane przez kulbit Pokaż wiadomość

Wiecie co? A ja niestety patrzę na te sprawy z tego drugiego punktu widzenia.. Nie wyznaję zasad "wolnoć Tomku w swoim domku", bo musimy życ tak by nie robić kuku osobom obok nas, mieszkamy niestety w bloku, nie w domu jednorodzinnym.
Mamy niezłe jazdy przez naszych sąsiadów, słuchaja muzyki na prawdę głośno, tak, ze podłoga i ściany drżą, serio. I to o różnych dziwnych porach, np. 23.00, 1.30 w nocy. Nie jesteśmy w stanie oglądać wtedy TV. Muzyka tez niestety nie jest w naszych guście.. I co wy na to?
Było lepiej przez jakiś czas, po przeprowadzeniu 3 poważnych rozmów z sąsiadem, minęło trochę czasu i znów się zaczyna..
Ja też z gatunku tych co cenią ciszę w domu i nie lubią jak sąsiedzi hałasuja. Więc popieram całym sercem
__________________
Jestem zakochana..
Tymek
Maluchowo

28.09.2014






Edytowane przez Taverney
Czas edycji: 2007-11-03 o 16:50 Powód: post pod postem
Pomidora jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-02, 12:30   #1282
hihi
Zakorzenienie
 
Avatar hihi
 
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 33 255
Dot.: Mężatki, co tam u Was słychać? cz.II

Cytat:
Napisane przez kulbit Pokaż wiadomość
Jak oglądałam ostatnio zdjęcia mojej kotusi byłej to :ryk: tylko i nic wiecej.
Ale nie zdecyduję się na kota... Narazie zdecydowanie nie.
Cytat:
Napisane przez kulbit Pokaż wiadomość
Mamy niezłe jazdy przez naszych sąsiadów, słuchaja muzyki na prawdę głośno, tak, ze podłoga i ściany drżą, serio. I to o różnych dziwnych porach, np. 23.00, 1.30 w nocy. Nie jesteśmy w stanie oglądać wtedy TV. Muzyka tez niestety nie jest w naszych guście.. I co wy na to?
Było lepiej przez jakiś czas, po przeprowadzeniu 3 poważnych rozmów z sąsiadem, minęło trochę czasu i znów się zaczyna..
Eh, to ja cicho słucham, tak cicho cicho... Bo przecież sama nie jestem
Ale z drugiej strony zastanawiam się co lepsze - muzyka, czy te awantury rodzinne, co to mi sąsiedzi uskuteczniają - po prostu czasami dziwnie się z Mężem czujemy we własnym mieszkaniu, jak to wszystko słyszymy
hihi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-02, 12:32   #1283
kulbit
Zakorzenienie
 
Avatar kulbit
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 15 703
Mężatki, co tam u Was słychać? cz.II

Cytat:
Napisane przez Pomidora Pokaż wiadomość
Z moją teściowa nie można szczerze rozmawiać. Ja też byłam nauczona w domu, że problemy rozwiązuje się rozmową, ale ona jest tak nauczona, że przy każdej rozmowie udaje że nie wie o co chodzi i wszystko jest oki. Męczące, ale trzeba się przyzwyczaić
Bardzo wspólczuje więc sytuacji..

A to dla kociary hehhe

Cytat:
Napisane przez hihi Pokaż wiadomość
Spróbować trzeba wszystkiego, bo myślę, że w tej sytuacji warto poprawić relacje.
Czas to podstawa, szczególnie w takich przypadkach
Oj, ja za Was trzymam kciuki i dobrych relacji życzę
Dokładnie! Przeciez to rodzice mojego męża, więć warto zadbac o dobre relacje.
Dziękuję i wierzę, ze teraz to już będzie tylko dobrze

Cytat:
Napisane przez hihi Pokaż wiadomość
Jak oglądałam ostatnio zdjęcia mojej kotusi byłej to :ryk: tylko i nic wiecej.
Ale nie zdecyduję się na kota... Narazie zdecydowanie nie.
Eh, to ja cicho słucham, tak cicho cicho... Bo przecież sama nie jestem
Ale z drugiej strony zastanawiam się co lepsze - muzyka, czy te awantury rodzinne, co to mi sąsiedzi uskuteczniają - po prostu czasami dziwnie się z Mężem czujemy we własnym mieszkaniu, jak to wszystko słyszymy
Wspólczuje z powodu kotka..

A jesli chodzi o to co lepsze? Nic nie lepsze.. Rodzinne awantury z wyzwiskami - straszne!!! Dudnienie, tak że bębenki pękają (bo to nie muzyka) - tez straszne Szczególnie, ze to nie jest raz na tydzien czy na miesiąc, ale co dnia!!!
__________________
Nikt nie zasługuje na twoje łzy, a ten kto na nie zasługuje na pewno nie doprowadzi cię do płaczu.

Moje anioły z masy solnej:

Edytowane przez Taverney
Czas edycji: 2007-11-03 o 16:51 Powód: post pod postem
kulbit jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-02, 12:38   #1284
hihi
Zakorzenienie
 
Avatar hihi
 
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 33 255
Dot.: Mężatki, co tam u Was słychać? cz.II

Cytat:
Napisane przez kulbit Pokaż wiadomość
Wspólczuje z powodu kotka..
Jak Wam jej zdjęcie wkleję, to tez się rozpłyniecie!

A jesli chodzi o to co lepsze? Nic nie lepsze.. Rodzinne awantury z wyzwiskami - straszne!!! Dudnienie, tak że bębenki pękają (bo to nie muzyka) - tez straszne Szczególnie, ze to nie jest raz na tydzien czy na miesiąc, ale co dnia!!![/QUOTE]
Ja mieszkanie traktuję jak azyl, kryjówke, moje mieszkanko, co to tylko nasze i koniec, więc nawet sobie nie wyobrażam takiego dudnienia muzyki w domu...

Sąsiadów mieliśmy dotychczas normalnych, ale sprzedali mieszkanie i... nowi lokatorzy to dziwnie ludzie... No córkę mała od kretynek i idiotek? Mieszkamy na 2piętrze, a na parterze, jak się do klatki wejdzie to czasami słychac jak się na siebie drą
P.S.
Przez nich okna w sypialni otwierać nie możemy, bo kopcą na balkonie i wszystko leci do naszej sypialni, bo okno obok
hihi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-02, 12:56   #1285
aaneczka
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 1 721
Dot.: Mężatki, co tam u Was słychać? cz.II

Cytat:
Napisane przez hihi Pokaż wiadomość
A ja myslałam, że mu pojechałam A tu się okazuje, żem subtelna i delikatna
Należało mu się, to mu pojechałam...

Cytat:
Napisane przez kulbit Pokaż wiadomość
Może tez potrzeba na to czasu.. Wiesz jeszcze rok temu jakbyś mnie spytała, powiedziałabym, że ja już w zyciu się do nich nie odezwę i nie przyjadę, takaaaa byłam wściekła
Ja tak mówię po każdej wizycie

Cytat:
Napisane przez kulbit Pokaż wiadomość
Wiecie co? A ja niestety patrzę na te sprawy z tego drugiego punktu widzenia.. Nie wyznaję zasad "wolnoć Tomku w swoim domku", bo musimy życ tak by nie robić kuku osobom obok nas, mieszkamy niestety w bloku, nie w domu jednorodzinnym.
Mamy niezłe jazdy przez naszych sąsiadów, słuchaja muzyki na prawdę głośno, tak, ze podłoga i ściany drżą, serio. I to o różnych dziwnych porach, np. 23.00, 1.30 w nocy. Nie jesteśmy w stanie oglądać wtedy TV. Muzyka tez niestety nie jest w naszych guście.. I co wy na to?
Było lepiej przez jakiś czas, po przeprowadzeniu 3 poważnych rozmów z sąsiadem, minęło trochę czasu i znów się zaczyna..
U mnie sprawa z sąsiadem jest o tyle inna, że my NIGDY nie słuchamy głośno ani telewizora, ani muzyki- bo ja nie lubię głośno i już. Wtedy to był pierwszy raz, bo mąż kupił nowe głośniki. A mój sąsiad wiecznie słucha np. o 6:10 rano tej samej płyty (od jakis kilku miesięcy non stop to samo- już prawie znam słowa na pamięć ) tak głośno, że spać sie czasem nie daje (już się PRAWIE przyzwycziłam, tylko czasem sie budzę), no i te jego pornosy w środku nocy- no przecież może je oglądać ciszej... W każdym razie nigdy nie poszłam do niego, żeby coś ściszał, bo mnie mąż powstrzymywał, a ten jak ja RAZ sobie coś głośno włączyłam ma czelność przychodzić i narzekać. Nie wytrzymałam po prostu i mu wypaliłam . Ale poskutkowało, bo teraz już nie słysze w nocy żadnych filmów .
__________________

aaneczka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-03, 11:02   #1286
Venua
Raczkowanie
 
Avatar Venua
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: z nad morza
Wiadomości: 133
GG do Venua
Mężatki, co tam u Was słychać? cz.II

Cytat:
Napisane przez hihi Pokaż wiadomość
A malujesz? Jak malujesz, to sama wytnij z katronika szablon - my tak robiliśmy i jesteśmy zachwyceni - nikt nie będzie miał takiego samego!

A jesli tapetujesz, to Nic nie wiem i nie pomogę, bo my tapet nigdzie nie mamy...
Hihi nie, nie tapetujemy malujemy jedynie, a z tymi szablonami, to ja własnie tak chcę zrobić, ze wytnę sama i tego zaimpregnuję parafiną, żeby nie namakały za mocno Mi chodziło o co innego, o to żebyście podeśłały pomysły szablonów-ich wzorów itp, a nie jak szablon wykonać Nie zrozumiałyśmy się Hihi

Cytat:
Napisane przez aaneczka Pokaż wiadomość
Styl morski- brzmi ciekawie . Tak jak poradziała hihi- też jestem za wycięciem sobie samemu jakiegoś fajnego szablonu, na necie na pewno coś znajdziesz
owszem, znalazłam wiele, a morskich wzorów mało. Do dużego pokoju mam juz pare pomysłów, ale do mniejszego właśnie brakuje i tak jak już napisałam do Hihi... szablony sobie sama zrobię, wiem, już robiłam wielokrotnie z resztą, ale pomysłów brakuje na wzór. Ładnych żaglówek poszukuje na przykład albo koniki morskie, rozgwiazdy czy cokolwiek z tego tematu.

A ja poszukuje jakiejś legalnej i pewnej pracy chałupniczej Musze ja mieć w przeciągu najbliższych dwóch, trzech miesięcy Nie to, że chcę, czy nie chcę, poprostu muszę , bo inaczej nie uda się nam to o co się staramy ............
Jakbyście miały coś w rękawie, to dajcie błagam znać

Cytat:
Napisane przez kulbit Pokaż wiadomość
Hej Venua
Wklejam ci pare stron związanych z szablonami jakie mam w swojej kolekcji Może coś znajdziesz dla siebie
Ja jestem przed remontem, jak do niego wreszcie dojdę marzy mi się wielkie drzewo na pół ściany. Zrobione w ten sposób, że na pasie ciemniejszego niż reszta ściany tła maluję drzewo tym kolorem farby co reszta ścian, a część tego drzewa wychodzi poza ciemny pas tła na normalną ściane tym ciemniejszym kolorem Nie wiem czy zrozumiale wytłumaczyłam

http://www.szabloneria.pl
http://www.artofwall.com.pl
http://www.alfresco.pl/katalog.html
http://www.tikkurila.pl/index.jsp?ci...lony&hid=1 .1.1
http://www.muratordom.pl/wnetrza/dod...,6507_3968.htm
http://www.e-mieszkanie.pl/szablony,1702.htm
http://tikkurila.pl/pdf/deco/brochures/szablony.pdf
http://www.qprint.com.pl/index.pl/info_dekoracja_wnetrz





Pomidora gratuluje pracy przede wszystkim!

Ja po świetach śrdenio, pisałam wcześniej, ze to trudny dla mnie czas..
Kupiliśmy takie piękne kwiaty na grób mamy - wielka żółta kula.. aż miło było popatrzeć jak cudnie się złocą.. i tyle tylko powiem

My dziś jedziemy do teściów. Cieszę się, szykują się dwa miłe dni w domu mojego męża i pewnie jakiś czas spędzony z jego starymi znajomymi Będzie fajnie Od kiedy poprawiły się moje stosunki z teściami, znów bywam tam chętnie
Kulbit Kochana, dziękuję Ci Kilku z tych stron nie miałam i szczególnie jedna bardzo może mi się przydac, wielkie dzieki
Z tym drzewem to doskonale wiem co ci chodzi. Widziałam takie gdzieś w necie , kremowo brazowa ściana i takie drzewko jak opisujesz Świetny efekt. Ja na razie tylko szablony narożne w jednym będę robiła a w drugim na całej długości pod sufitem, a co do drzewa to mam plan, ale nie na to mieszkanie, a dopiero po przeprowadzce (za jakies 4-5 lat , wrrrr... ale nie malowane tylko chcę zrobić takie trójwymiarowe ze skręconym pniem i liśćmi Pozdrawiam cieplutko
__________________
http://www.suwaczek.pl/cache/f143787931.png

"burze sprawiają,że dąb głębiej zapuszcza korzenie"


"Nie idź za mną,bo nie umiem prowadzić.Nie idź przede mną, bo mogę za Tobą nie nadążyć.Idź po prostu obok mnie"

"Jestem żoną,kucharką,sprzątaczką ,praczką...o byłabym zapomniała-i kobietą"





Edytowane przez Taverney
Czas edycji: 2007-11-03 o 16:49 Powód: 4 posty pod sobą! Proszę edytować swoje posty!
Venua jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-03, 15:04   #1287
aaneczka
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 1 721
Dot.: Mężatki, co tam u Was słychać? cz.II

Dziewczyny muszę się Wam czymś pochwalić: niedawno wróciliśmy z mężem ze sklepu- kupiliśmy sobie serwis obiadowy i komplet sztućców i wiecie co... cieszymy się, jak małe dzieci . Niby taka drobnostka, pierdoła, a sprawiła nam wiele przyjemności .

Właśnie wszystko pomyłam i niedługo będzie wielka inauguracja- wpadają nasi znajomi na obiad .
__________________

aaneczka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-03, 16:21   #1288
zuzaneczka
Zakorzenienie
 
Avatar zuzaneczka
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 3 750
Dot.: Mężatki, co tam u Was słychać? cz.II

aaneczkodoskonale Cię rozumiem
nie ma jak swoje, ja dziś wyszorowałam podłogę i rozłożyłam wykładzinki, przywieźli je nam kilka dni temu ale nie bardzo mieliśmy jak to zorganizować żeby je wcześniej przewietrzyć,
a w poniedziałek przyjedzie łóżko do sypialni już nie możemy się doczekać,
mamy też zamówione meble do dużego pokoju ale te będą dopiero tydzień przed świętami .
zuzaneczka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-03, 16:47   #1289
Taverney
Zakorzenienie
 
Avatar Taverney
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 6 678
Dot.: Mężatki, co tam u Was słychać? cz.II

pamiętam, na początku małżeństwa takie zakupy we dwoje do mieszkania sprawiały mi dziką frajdę, nawet banalna patelnia a ja miałam banana na twarzy

właśnie robiłam sesję zdjęciową mojemu psiutowi, słodziak z niego i te jego miny...
wrzucam kilka fotek
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg terry1.JPG (116,3 KB, 20 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg terek2.JPG (116,0 KB, 7 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg terek3.JPG (115,4 KB, 6 załadowań)
Taverney jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-03, 17:20   #1290
zuzaneczka
Zakorzenienie
 
Avatar zuzaneczka
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 3 750
Dot.: Mężatki, co tam u Was słychać? cz.II

ale pocieszny psiurek, a te oczy to mu magicznie niebieskie wyszły
zuzaneczka jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Forum ślubne


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:37.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.