Mamusie lutowe 2016 - część VIII <3

[wykalacka]

Ja tez cycam od 2 nie mam czasu za dużo czytac a tym bardziej pisac. Jak to robicie?

[Aagaciorek]

Ja!

Wysłane z mojego LG-P760 przy użyciu Tapatalka

[Czarnooka_Paula]

Napisane przez Lola2828

Jaa cycam haha

---------- Dopisano o 02:25 ---------- Poprzedni post napisano o 02:24 ----------

Aninis super że pokarm jest ) Esor my na początek nie obcinamy tylko pilniczkiem jadę bezpieczniej , psikaj octeniseptem zaraz się zagoi

A już myślałam że sama jestem tu

Ja i tak spać nie mogę tak się boję wizyty i tego co usłyszę

[wykalacka]

Kiedy skończyć karmienie? Jadl 45min i skończył wiec odłożyłam go i wyszłam do toalety. Teraz kreci się i ogląda wszystko. Tzn że mam go jeszcze dokarmiać czy zostawić tak?

Zaczęłam go przebierać, bo zrobił kupę, a przy zdejmowaniu pamoka okazało się, że jest dopiero w trakcie

[marciar7]

Napisane przez wykalacka

Kiedy skończyć karmienie? Jadl 45min i skończył wiec odłożyłam go i wyszłam do toalety. Teraz kreci się i ogląda wszystko. Tzn że mam go jeszcze dokarmiać czy zostawić tak?

Zaczęłam go przebierać, bo zrobił kupę, a przy zdejmowaniu pamoka okazało się, że jest dopiero w trakcie

Moze to glupio zabrzmi ale ja zawsze jesli nie wjem czy Zoska chce jesc sprawdzam wsadzajac jej maly palec do ust :-D jak ssie to jej daje cyca.
Jak nie placze bym zostawla ale moze być tak ze za 10 min zechce cyca;-)

Paula lusz jutro jal tylko bedziesz cos wiedziala.

[wykalacka]

No jednak chce cyca. Już 25min je

[NanaR]

My znów cycalismy teraz mały się spina i lecą pierdy i mam nadzieje ze zaśnie...

---------- Dopisano o 05:22 ---------- Poprzedni post napisano o 05:22 ----------

Wogole dziewczyny martwię się bo tż ma katar w dodatku zarazil mnie kurcze nie chce zyeg mały się zaraził jakieś rady czy da się uniknąć?

[Lola2828]

Kurde moja się budzi i jak je 5 min to sukces przebieram ją chce dać drugi raz to zaciśnie usta i nie je tylko zasypia inza 2 h pobudka i to samo Pauluś wszystko będzie dobrze zobaczysz wyspij się choc trochę kciuki mocne za jutro

---------- Dopisano o 05:28 ---------- Poprzedni post napisano o 05:25 ----------

Mały ciągnie przeciwciała na pewno się nie zarazi u nas tydzień temu to samo TŻ przyniósł jakie dziadostwo katar gardło i stan pod gorączkowy ale malutka zdrowa to samo mi dziewczyn
y pisaly także nie martw się

[ja :)]

Napisane przez NanaR

My znów cycalismy teraz mały się spina i lecą pierdy i mam nadzieje ze zaśnie...

---------- Dopisano o 05:22 ---------- Poprzedni post napisano o 05:22 ----------

Wogole dziewczyny martwię się bo tż ma katar w dodatku zarazil mnie kurcze nie chce zyeg mały się zaraził jakieś rady czy da się uniknąć?

Karm jak najwiecej - młody w twoim mleku ma przeciwciała wiec to najlepsza metoda by sie nie zaraził. Ja przy poli przerabiałam i jelitówki o zapalenie oskrzeli i przeziebienie i ani razu nic jej nie było tylko duzo karmic. I myć rece czesto i całować moze
Tylko w czółko w sensie z dała od nosa i buzki


Sent from my iPhone using Tapatalk

[Czarnooka_Paula]

Mała dzisiaj łaskawa ze spaniem była. Nawet teraz po cycu usunęła
Za pół godziny będziemy się zbierać i wyjeżdżać. Jak wrócę to dam znać co się dowiedziałam

[lamia12344]

Ja nie musze sprawdzać czy Młoda chce jeść, bo albo szuka albo tak głośno cmoka że ją w całym mieszkaniu słychać...

Noc pod znakiem matka daj jeść. Pobudka z rykiem co 1-2 h ona chyba ma pokręcone dni z nocami. Caly dzien pieknie spi a w nocy cos nie moze...

Aninis widzisz 10ml to juz cos.. W szpitalu jak Mala się świeciła to mówiły ze pokarm w temp pokojowej do 6h. Podawały jej taki jaki byl, żadnego grzania, a stal na inkubatorze.




Wykalacka jak leży i nie płacze to bym zostawiła, może sobie zaśnie...




Kaaasi zdecydowałam sie w końcu na Tiny Love z serii Mala Księżniczka. Jest tak obłędnie różowa 3tryby działania i 4 melodie do wyboru



Paula kciuki. Będzie dobrze nie ma innej opcji...

[wykalacka]

Po tym drugim karmieniu mały spał całą godzinę. Potem karmienie jakieś 20min i co chwilę ryk, bo nie może złapać w końcu dałam sobie spokój, trochę ze mną poleżał i odłożyłam go. Teraz sobie śpi od godziny, a ja jestem nieprzytomna.
Zaraz obchod. Trzymajcie kciuki, żeby nas dzisiaj wypuścili, bo wolałabym być w domu kiedy krzykacz się załaczy a załącza się co chwilę jak nie może złapać.

[figa84]

Napisane przez wykalacka

Ja tez cycam od 2 nie mam czasu za dużo czytac a tym bardziej pisac. Jak to robicie?

Cycamy z tel w ręku :p

Napisane przez wykalacka

Kiedy skończyć karmienie? Jadl 45min i skończył wiec odłożyłam go i wyszłam do toalety. Teraz kreci się i ogląda wszystko. Tzn że mam go jeszcze dokarmiać czy zostawić tak?

Zaczęłam go przebierać, bo zrobił kupę, a przy zdejmowaniu pamoka okazało się, że jest dopiero w trakcie

Skończył sam czy mu pomogłas? Dziecko opite mlekiem przy kp robi taką specyficzną minę po zakończenie, odchyla głowę i wygląda jakby było pijane czasem sobie przysnie w trakcie jedzenia i wtedy miny nie ma... więc i szansa, że zaraz się wybudzi i będzie dalej szukać
A jeszcze kwestia tego, że jak się bakalie powietrza, to potem też nie może spać, nie wie jak sobie poradzić i sporo dzieci wtedy chwyta cuda, puszcza itd...

Napisane przez wykalacka

Po tym drugim karmieniu mały spał całą godzinę. Potem karmienie jakieś 20min i co chwilę ryk, bo nie może złapać w końcu dałam sobie spokój, trochę ze mną poleżał i odłożyłam go. Teraz sobie śpi od godziny, a ja jestem nieprzytomna.
Zaraz obchod. Trzymajcie kciuki, żeby nas dzisiaj wypuścili, bo wolałabym być w domu kiedy krzykacz się załaczy a załącza się co chwilę jak nie może złapać.

To trzymamy

[Aagaciorek]

Napisane przez wykalacka

Po tym drugim karmieniu mały spał całą godzinę. Potem karmienie jakieś 20min i co chwilę ryk, bo nie może złapać w końcu dałam sobie spokój, trochę ze mną poleżał i odłożyłam go. Teraz sobie śpi od godziny, a ja jestem nieprzytomna.
Zaraz obchod. Trzymajcie kciuki, żeby nas dzisiaj wypuścili, bo wolałabym być w domu kiedy krzykacz się załaczy a załącza się co chwilę jak nie może złapać.

Wykalacka, kciuki!

Figa, haha, dobre okreslenie, moj faktycznie wyglada jak pijany

Wczoraj dlugo lulalismy mlodego zanim zasnal, a udalo sie to dopiero przy piersi w naszym lozku po 23ciej... Czy jest tu ktos jeszcze, kto spi w lozku z dzidzia?

Wysłane z mojego LG-P760 przy użyciu Tapatalka

[figa84]

Napisane przez Aagaciorek

Wykalacka, kciuki!

Figa, haha, dobre okreslenie, moj faktycznie wyglada jak pijany

Wczoraj dlugo lulalismy mlodego zanim zasnal, a udalo sie to dopiero przy piersi w naszym lozku po 23ciej... Czy jest tu ktos jeszcze, kto spi w lozku z dzidzia?

Wysłane z mojego LG-P760 przy użyciu Tapatalka

Ja

[zonameza90]

Napisane przez Aagaciorek

Wykalacka, kciuki!

Figa, haha, dobre okreslenie, moj faktycznie wyglada jak pijany

Wczoraj dlugo lulalismy mlodego zanim zasnal, a udalo sie to dopiero przy piersi w naszym lozku po 23ciej... Czy jest tu ktos jeszcze, kto spi w lozku z dzidzia?

Wysłane z mojego LG-P760 przy użyciu Tapatalka

I ja też 😀. Zauważyłam, że mały jak śpi z nami to śpi dłużej i mocniej 😉. Mama oczywiście na mbie gada ze go przyzwyczajam,ale w dzien spi juz w łóżeczku... Jak myślicie, może się przyzwyczaić?

[mamusiaczek]

Napisane przez Aagaciorek

Czy jest tu ktos jeszcze, kto spi w lozku z dzidzia?

Ja
Nad ranem nawet nie z jedną Ostatnio jest wojna kto będzie leżał bliżej mnie
Wczoraj S. zasypiał u siebie i mnie woła " Mamuś ja tak sobie myślę, że to fajnie mieć młodszą siostrę i brata " Aż mi łezki wyszły bo cały wieczór się z T. o wszystko sprzeczali.

Paula trzymam kciuki!!
U nas nocka fajna od 23- 4:30 sen żeby nie było - wczoraj budziła się co 2 h, także nie ma reguły

Od wczoraj zauważyłam, że Martusia uśmiecha się na mój widok Wystarczy, że podejdę i zacznę do niej mówić i robi takie minki, że od razu mi zmęczenie mija

[Aagaciorek]

Napisane przez figa84

Ja

Napisane przez zonameza90

I ja też 😀. Zauważyłam, że mały jak śpi z nami to śpi dłużej i mocniej 😉. Mama oczywiście na mbie gada ze go przyzwyczajam,ale w dzien spi juz w łóżeczku... Jak myślicie, może się przyzwyczaić?

O, to dobrze, że nie jestem sama Moj też spokojniej śpi z nami, nie jeczy i nie rzuca się tak i co więcej, nie trzeba go lulac w nocy po karmieniu i zmiany pieluchy, tylko od razu zasypia bez problemów z nami. Gdybym go odkladala do lozeczka to myślę, że tak min.z 10 min trzeba by go było usypiac. A czy się przyzwyczai? Kiedyś się o to martwilam, ale mi się pozmienialo. Skoro maluch potrzebuje naszej bliskości w nocy, to mu ją daję Jest jeszcze malutki,może takie spaniue samemu to dla niego źródło stresu?

Mam znajomych, którzy nie chcieli nauczyć swojej córeczki wspólnego spania i za każdym razem konsekwentnie odkladali ją do lozeczka. Jak mała miała rok i zachorowała na jakieś przeziębienie, to wzięli ją kilka razy do łóżka na noc i od tamtej pory mała nie chciała już wrócić do lozeczka i spi z nimi nadal

---------- Dopisano o 09:29 ---------- Poprzedni post napisano o 09:25 ----------

OOo jak słodko! Zazdroszcze usmiechow, ciekawe kiedy do nas zawitaja ��

No, mały po godzinie aktywności zasnął, więc mam chwilę dla siebie. Ale znając go pewnie zaraz się obudzi. W dzień ma taki lekki sen... Wczoraj udało mu się ciągiem przespac po południu dwie godziny, normalnie byłam w szoku!

[figa84]

Napisane przez zonameza90

I ja też 😀. Zauważyłam, że mały jak śpi z nami to śpi dłużej i mocniej 😉. Mama oczywiście na mbie gada ze go przyzwyczajam,ale w dzien spi juz w łóżeczku... Jak myślicie, może się przyzwyczaić?

Po pierwsze to urodził sie przyzwyczajony spać z Tobą
Powiem tak... ja wolę w nocy spać z dzieckiem i się wysypiać (też mi szybciej zasypia i śpi dłużej oraz spokojniej jak jestem obok), niż nosić czy lulać oraz truchleć przy odkładaniu do łóżeczka czy się nie obudzi. Z pierwszym dzieckiem jakiś czas się temu opierałam, a do tego milion opini "przyzwyczaisz i nie będzie chciała spać sama". No nie chciała i? Z czasem się z tego wyrasta
Koleżnka w pracy kiedyś 3 dni z rzędu chodziła nietomna... w końcu pytamy co się dzieje. A ta, że jej 12kg (roczniak) w nocy się budzi i nosi go 2h (ona, bo u męża płacze), bo jak go odłoży to sie budzi i jest płacz, śpi 1-2h i znowu powtórka. Pytam się jej czy próbowała go położyć do siebie do łóżka, a ta do mnie "nie, bo się przyzwyczai". Zadałam jej pytanie czy woli, żeby się przyzwyczaił do 2h lulania czy spania z nią. Kolejnej nocy się wyspała :p A mały po 2 kolejnych wrócił do swojego łóżeczka
To jest kwestia naszego wyboru oraz tego co jest dla nas akceptowalne. Ważne, żeby robić to co my chcemy i czujemy. Jeśli dla Was lepsze jest spanie razem to śpijcie. Sprawdź tylko jakie są warunki bezpiecznego wspólnego spania i już. Jak Ci to zacznie przeszkadzać to odzwyczaisz (polecam książke "Zasypianie bez płaczu", jest o wspólnym spaniu oraz jak i kiedy najłagodniej odzywczaić).

[mamusiaczek]

Napisane przez zonameza90

Jak myślicie, może się przyzwyczaić?

Pewnie, że może Tylko jak chyba ze wszystkim, nie ma jednej reguły.

[figa84]

Napisane przez Aagaciorek

O, to dobrze, że nie jestem sama Moj też spokojniej śpi z nami, nie jeczy i nie rzuca się tak i co więcej, nie trzeba go lulac w nocy po karmieniu i zmiany pieluchy, tylko od razu zasypia bez problemów z nami. Gdybym go odkladala do lozeczka to myślę, że tak min.z 10 min trzeba by go było usypiac. A czy się przyzwyczai? Kiedyś się o to martwilam, ale mi się pozmienialo. Skoro maluch potrzebuje naszej bliskości w nocy, to mu ją daję Jest jeszcze malutki,może takie spaniue samemu to dla niego źródło stresu?

Mam znajomych, którzy nie chcieli nauczyć swojej córeczki wspólnego spania i za każdym razem konsekwentnie odkladali ją do lozeczka. Jak mała miała rok i zachorowała na jakieś przeziębienie, to wzięli ją kilka razy do łóżka na noc i od tamtej pory mała nie chciała już wrócić do lozeczka i spi z nimi nadal

---------- Dopisano o 09:29 ---------- Poprzedni post napisano o 09:25 ----------

OOo jak słodko! Zazdroszcze usmiechow, ciekawe kiedy do nas zawitaja ��

No, mały po godzinie aktywności zasnął, więc mam chwilę dla siebie. Ale znając go pewnie zaraz się obudzi. W dzień ma taki lekki sen... Wczoraj udało mu się ciągiem przespac po południu dwie godziny, normalnie byłam w szoku!

Starszy łobuz spał z nami, co było mocno komentowane w rodzinie Urodziło się kolejne dziecko (3 miesiące później) i cała rodzina wpadała w zachwyt jak to ono samo śpi w łóżeczku, a nasza taka przyzwyczajona... No na każdym spędzie rodzinnym to słyszałam... i za każdym razem grzecznie odpowiadałam "nam to nie przeszkadza, szybciej zasypia i jesteśmy wszyscy wyspani"... i tak to trwało z 8-9 miesięcy, aż nagle przy którymś spędzie rodzinnym mama tego dziecka nie wytrzymała i mówi, że ono już też z nimi od dawna śpi, bo nie dawała rady kilka razy w nocy lulać, a tak to odrazu zasypia Skończyły się rozmowy rodzinne o wyższości spania w łóżeczku


Mamusiaczek zazdroszczę tych uśmieszków


Zrobiłam sobie rafaello z kaszy jaglanej i wcinam

[NanaR]

Napisane przez Lola2828

Kurde moja się budzi i jak je 5 min to sukces przebieram ją chce dać drugi raz to zaciśnie usta i nie je tylko zasypia inza 2 h pobudka i to samo Pauluś wszystko będzie dobrze zobaczysz wyspij się choc trochę kciuki mocne za jutro

---------- Dopisano o 05:28 ---------- Poprzedni post napisano o 05:25 ----------

Mały ciągnie przeciwciała na pewno się nie zarazi u nas tydzień temu to samo TŻ przyniósł jakie dziadostwo katar gardło i stan pod gorączkowy ale malutka zdrowa to samo mi dziewczyn
y pisaly także nie martw się

Dziekuje

[wykalacka]

Napisane przez figa84

Cycamy z tel w ręku :p

Skończył sam czy mu pomogłas? Dziecko opite mlekiem przy kp robi taką specyficzną minę po zakończenie, odchyla głowę i wygląda jakby było pijane czasem sobie przysnie w trakcie jedzenia i wtedy miny nie ma... więc i szansa, że zaraz się wybudzi i będzie dalej szukać
A jeszcze kwestia tego, że jak się bakalie powietrza, to potem też nie może spać, nie wie jak sobie poradzić i sporo dzieci wtedy chwyta cuda, puszcza itd...

To trzymamy

Nie dam rady przy karmieniu, bo trzymam mu cyca. Jak puszczam to za moment mu wypada...
Skończył sam jeść, zapadł w kimono to ho odlozlam i poszłam do toalety, a po powrocie juz rozbudzony...
Czyli muszę mu bardziej buźke obserwować. A teraz udaje grzecznego i śpi trzecia godzinę. Jak będzie tak jak wczoraj, czyli prawie cały dzień przespany to mu wybaczę tę noc

Wychodzimy jednak dopiero jutro, a miałam nadzieję, że jednak zaliczą sobotę jako pierwszą dobę

[Aninis]

A ja mialam fajna noc o 1.30 Lilka zjadla 10ml mojego mleka ktore mi sie udalo odciagnac i dopila 20ml mm. Obudzila sie o 6.30
O 7 dostala cyca lewego na 10 minut i cyca prawego na 10 minut. Mam nadzieje ze z 10ml sobie chociaz wyciagla. Dopila z butli mm 30ml.
O 8 niespokojna. Dostawilam do cyca lewego possala 15 minut. Dopila z butli 20 ml mm.
Po 9 znowu marudzenie i wlasnie od 20 minut wisi na prawym cycu.

Czy ona rzeczywiscie jest taka glodna i powinna tyle jesc???

Ile powinna zjesc na dzien? I pytanie czy powinnam dokarmiac mm? Nie mam duzo pokarmu. Ale jak scisne sutka to cos tam wyplywa.

Wysłane z otchłani przy użyciu Tapatalk.

---------- Dopisano o 09:53 ---------- Poprzedni post napisano o 09:52 ----------

Napisane przez wykalacka

Nie dam rady przy karmieniu, bo trzymam mu cyca. Jak puszczam to za moment mu wypada...
Skończył sam jeść, zapadł w kimono to ho odlozlam i poszłam do toalety, a po powrocie juz rozbudzony...
Czyli muszę mu bardziej buźke obserwować. A teraz udaje grzecznego i śpi trzecia godzinę. Jak będzie tak jak wczoraj, czyli prawie cały dzień przespany to mu wybaczę tę noc

Wychodzimy jednak dopiero jutro, a miałam nadzieję, że jednak zaliczą sobotę jako pierwszą dobę

Jutro to juz niedlugo

Wysłane z otchłani przy użyciu Tapatalk.

[figa84]

Napisane przez wykalacka

Nie dam rady przy karmieniu, bo trzymam mu cyca. Jak puszczam to za moment mu wypada...
Skończył sam jeść, zapadł w kimono to ho odlozlam i poszłam do toalety, a po powrocie juz rozbudzony...
Czyli muszę mu bardziej buźke obserwować. A teraz udaje grzecznego i śpi trzecia godzinę. Jak będzie tak jak wczoraj, czyli prawie cały dzień przespany to mu wybaczę tę noc

Wychodzimy jednak dopiero jutro, a miałam nadzieję, że jednak zaliczą sobotę jako pierwszą dobę

mi zaliczyli poród o 20:50 do pierwszej doby

Nie udaje grzecznego, a jest grzeczny Dotrzecie się trochę, te pierwsze dni są najtrudniejsze (no może tygodnie ).

[kaaasi]

Napisane przez wykalacka

Nie dam rady przy karmieniu, bo trzymam mu cyca. Jak puszczam to za moment mu wypada...
Skończył sam jeść, zapadł w kimono to ho odlozlam i poszłam do toalety, a po powrocie juz rozbudzony...
Czyli muszę mu bardziej buźke obserwować. A teraz udaje grzecznego i śpi trzecia godzinę. Jak będzie tak jak wczoraj, czyli prawie cały dzień przespany to mu wybaczę tę noc

Wychodzimy jednak dopiero jutro, a miałam nadzieję, że jednak zaliczą sobotę jako pierwszą dobę

szybko zleci do jutra mój też nie umiał dobre chwytać na początku ale spokojnie nauczy się

Napisane przez Aninis

A ja mialam fajna noc o 1.30 Lilka zjadla 10ml mojego mleka ktore mi sie udalo odciagnac i dopila 20ml mm. Obudzila sie o 6.30
O 7 dostala cyca lewego na 10 minut i cyca prawego na 10 minut. Mam nadzieje ze z 10ml sobie chociaz wyciagla. Dopila z butli mm 30ml.
O 8 niespokojna. Dostawilam do cyca lewego possala 15 minut. Dopila z butli 20 ml mm.
Po 9 znowu marudzenie i wlasnie od 20 minut wisi na prawym cycu.

Czy ona rzeczywiscie jest taka glodna i powinna tyle jesc???

Ile powinna zjesc na dzien? I pytanie czy powinnam dokarmiac mm? Nie mam duzo pokarmu. Ale jak scisne sutka to cos tam wyplywa.

Wysłane z otchłani przy użyciu Tapatalk.

---------- Dopisano o 09:53 ---------- Poprzedni post napisano o 09:52 ----------


Jutro to juz niedlugo

Wysłane z otchłani przy użyciu Tapatalk.

Aninis mi położna tam gdzie rodziłam tłumaczyła że to co mam wystarczy dla malucha nawet jak na początku są to małe ilości ...i absolutnie nie dokarmiać i tak też robię z czasem tego pokarmu robi się więcej i więcej....teraz widzę że potrzebuje sporo niż wcześniej na pierwszym ważnieniu po tyg przybrał ok 300 g i to mnie uspokoiło że najada się ja bym dostawiała ile się da i nie dawała mm ale zrobisz jak uważasz

[marciar7]

Napisane przez figa84

Cycamy z tel w ręku :p

Skończył sam czy mu pomogłas? Dziecko opite mlekiem przy kp robi taką specyficzną minę po zakończenie, odchyla głowę i wygląda jakby było pijane czasem sobie przysnie w trakcie jedzenia i wtedy miny nie ma... więc i szansa, że zaraz się wybudzi i będzie dalej szukać
A jeszcze kwestia tego, że jak się bakalie powietrza, to potem też nie może spać, nie wie jak sobie poradzić i sporo dzieci wtedy chwyta cuda, puszcza itd...

To trzymamy

Prawda z tym pijanym :-P

Napisane przez Aagaciorek

Wykalacka, kciuki!

Figa, haha, dobre okreslenie, moj faktycznie wyglada jak pijany

Wczoraj dlugo lulalismy mlodego zanim zasnal, a udalo sie to dopiero przy piersi w naszym lozku po 23ciej... Czy jest tu ktos jeszcze, kto spi w lozku z dzidzia?

Wysłane z mojego LG-P760 przy użyciu Tapatalka

Ja rano jak jux mi sje nie chce odkladac :-D albo gdy nie ma tz bomamywaskie lozko

Napisane przez mamusiaczek

Ja
Nad ranem nawet nie z jedną Ostatnio jest wojna kto będzie leżał bliżej mnie
Wczoraj S. zasypiał u siebie i mnie woła " Mamuś ja tak sobie myślę, że to fajnie mieć młodszą siostrę i brata " Aż mi łezki wyszły bo cały wieczór się z T. o wszystko sprzeczali.

Paula trzymam kciuki!!
U nas nocka fajna od 23- 4:30 sen żeby nie było - wczoraj budziła się co 2 h, także nie ma reguły

Od wczoraj zauważyłam, że Martusia uśmiecha się na mój widok Wystarczy, że podejdę i zacznę do niej mówić i robi takie minki, że od razu mi zmęczenie mija

Zazdrooo

Popieram fige w tym spaniu z dzieckien. Ja nie mam takiej potrzeby bo mala zasypia przy mnie i ja odkladam i jest ok. Ze mna czy tam spi po 3 4 h więc bez roznicy..

---------- Dopisano o 10:03 ---------- Poprzedni post napisano o 10:01 ----------

Napisane przez kaaasi

szybko zleci do jutra mój też nie umiał dobre chwytać na początku ale spokojnie nauczy się

Aninis mi położna tam gdzie rodziłam tłumaczyła że to co mam wystarczy dla malucha nawet jak na początku są to małe ilości ...i absolutnie nie dokarmiać i tak też robię z czasem tego pokarmu robi się więcej i więcej....teraz widzę że potrzebuje sporo niż wcześniej na pierwszym ważnieniu po tyg przybrał ok 300 g i to mnie uspokoiło że najada się ja bym dostawiała ile się da i nie dawała mm ale zrobisz jak uważasz

Mi to samo mowily ze nawet te kilka kropel siary jej starczy spokojnie. I starczalo.
Mowily tez ze zaladek bym rozpychala jakbym dawala to nie dawalam mm. Ale zrobisz jak uważasz

[figa84]

Napisane przez Aninis

A ja mialam fajna noc o 1.30 Lilka zjadla 10ml mojego mleka ktore mi sie udalo odciagnac i dopila 20ml mm. Obudzila sie o 6.30
O 7 dostala cyca lewego na 10 minut i cyca prawego na 10 minut. Mam nadzieje ze z 10ml sobie chociaz wyciagla. Dopila z butli mm 30ml.
O 8 niespokojna. Dostawilam do cyca lewego possala 15 minut. Dopila z butli 20 ml mm.
Po 9 znowu marudzenie i wlasnie od 20 minut wisi na prawym cycu.

Czy ona rzeczywiscie jest taka glodna i powinna tyle jesc???

Ile powinna zjesc na dzien? I pytanie czy powinnam dokarmiac mm? Nie mam duzo pokarmu. Ale jak scisne sutka to cos tam wyplywa.

Wysłane z otchłani przy użyciu Tapatalk.

---------- Dopisano o 09:53 ---------- Poprzedni post napisano o 09:52 ----------


Jutro to juz niedlugo

Wysłane z otchłani przy użyciu Tapatalk.

min. 8 karmień na dobę, może być i 12 co wypada co 2h... czasem dziecko pośpi 3-4h, a potem znowu je co 1-2h. Ogólnie im częściej dostawiasz tym więcej pokarmu się tworzy. Jak chcesz kp to ja bym z dobę, dwie dostawiała ją nawet jak chce co 1h. Jeśli umie prawidłowo chwytać to po 24-48h częstego dostawiania laktacja powinna się rozchulać. Jak nie ruszy to radzę spotkanie z doradcą laktacyjnym.

[Aagaciorek]

Napisane przez figa84

Starszy łobuz spał z nami, co było mocno komentowane w rodzinie Urodziło się kolejne dziecko (3 miesiące później) i cała rodzina wpadała w zachwyt jak to ono samo śpi w łóżeczku, a nasza taka przyzwyczajona... No na każdym spędzie rodzinnym to słyszałam... i za każdym razem grzecznie odpowiadałam "nam to nie przeszkadza, szybciej zasypia i jesteśmy wszyscy wyspani"... i tak to trwało z 8-9 miesięcy, aż nagle przy którymś spędzie rodzinnym mama tego dziecka nie wytrzymała i mówi, że ono już też z nimi od dawna śpi, bo nie dawała rady kilka razy w nocy lulać, a tak to odrazu zasypia Skończyły się rozmowy rodzinne o wyższości spania w łóżeczku


Mamusiaczek zazdroszczę tych uśmieszków


Zrobiłam sobie rafaello z kaszy jaglanej i wcinam

Haha, dobra historia
Figa, zapodaj przepis na to Raffaello Słodkie za mną chodzi, zapycham się jabłkami, ale takie Raffaello hmmm fajnie brzmi, a i kaszę jaglana lubię.

Napisane przez wykalacka

Nie dam rady przy karmieniu, bo trzymam mu cyca. Jak puszczam to za moment mu wypada...
Skończył sam jeść, zapadł w kimono to ho odlozlam i poszłam do toalety, a po powrocie juz rozbudzony...
Czyli muszę mu bardziej buźke obserwować. A teraz udaje grzecznego i śpi trzecia godzinę. Jak będzie tak jak wczoraj, czyli prawie cały dzień przespany to mu wybaczę tę noc

Wychodzimy jednak dopiero jutro, a miałam nadzieję, że jednak zaliczą sobotę jako pierwszą dobę

Mnie na początku też było trudno z karmieniem i pisaniem na kom w tym samym czasie, ale jak to się mówi "praktyka czyni mistrza"
Szkoda, że dopiero jutro wychodzicie, ale szybko zleci

Aninis nie wiem co doradzic. U mnie pokarm pojawił się w minimalnych ilościach w trzeciej dobie. Nie dokarmialam małego, choć mnie kusilo. Jeśli widzisz, że Twoja jest ewidentnie glodna, to możesz jej trochę podawać mm, ale ją bym była bardziej za ciągłym dostawianiem Małej i stymulacja piersi laktatorem. Na pewno pokarm w większej ilości wkrótce się pojawi

[figa84]

Napisane przez Aagaciorek

Haha, dobra historia
Figa, zapodaj przepis na to Raffaello Słodkie za mną chodzi, zapycham się jabłkami, ale takie Raffaello hmmm fajnie brzmi, a i kaszę jaglana lubię.

Mnie na początku też było trudno z karmieniem i pisaniem na kom w tym samym czasie, ale jak to się mówi "praktyka czyni mistrza"
Szkoda, że dopiero jutro wychodzicie, ale szybko zleci

Aninis nie wiem co doradzic. U mnie pokarm pojawił się w minimalnych ilościach w trzeciej dobie. Nie dokarmialam małego, choć mnie kusilo. Jeśli widzisz, że Twoja jest ewidentnie glodna, to możesz jej trochę podawać mm, ale ją bym była bardziej za ciągłym dostawianiem Małej i stymulacja piersi laktatorem. Na pewno pokarm w większej ilości wkrótce się pojawi

wyciągniete z grupy BLW na facebooku:
Składniki (na ok 20 sztuk):
150 g kaszy jaglanej
mleko (może być kokosowe)
2 czubate łyżki mąki kokosowej
80 g wiórek kokosowych
4 łyżki syropu klonowego
mała miseczka wiórek kokosowych do obtoczenia
Kaszę jaglaną dwukrotnie płuczemy we wrzątku (aby wyzbyć się goryczki) i wsypujemy ją do garnka. Zalewamy mlekiem tak by mleka było 2 razy więcej. Gotujemy do momentu aż kasza całkiem wchłonie płyn.
Do miski wrzucamy wiórki kokosowe oraz mąkę, wlewamy olej kokosowy, syrop klonowy a na samym końcu dodajemy kaszę jaglaną i wszystko razem blendujemy na gładką masę.
Z masy kokosowej formujemy kulki, które obtaczamy w wiórkach kokosowych Emotikon smile Da starszych dzieci do środka każdej kulki możemy włożyć migdały obrane ze skórki Emotikon smile

Oleju kokosowego łyżka, ja zrobiłam bez mąki kokosowej i są ok. Można trochę więcej posłodzić jak lubisz, bo te są średnio słodkie.

Kusi mnie zrobić jeszcze to http://vegazone.blox.pl/2016/03/Jagl...tml#komentarze

A dziś lub jutro spróbuje to http://gotujzdrowo.com/pudding-jagla...lizowana-figa/
tylko z granatem zamiast figi

---------- Dopisano o 10:16 ---------- Poprzedni post napisano o 10:15 ----------

dobra uciekam od kompa, bo jeszcze coś znowu kupię dziś tż w domu to i mała pięknie śpi :p