Zajączki kicają, Święta się zbliżają, - Ireny z nju trampkami, na wiosnę czekają - 25

[yyahyoo]

Napisane przez evela28

Biała wilczyca cos mi to mówi, chyba był taki film.

Mnie też się jakoś kojarzy....

Evelka jedziesz po pościel do Lidla? Bardzo porządna jest. U mnie full wybór to i u Ciebie będzie

---------- Dopisano o 23:44 ---------- Poprzedni post napisano o 23:13 ----------

No nieeeee faza żer nadchodzi

[magnolia79]

Filmu na podstawie tej ksiazki to nie ma.


A ja znów mało jem. Od czasu tego przeziębienia normalnie przeszłam na dietę MŻ.

[yyahyoo]

Napisane przez magnolia79

Filmu na podstawie tej ksiazki to nie ma.

A ja znów mało jem. Od czasu tego przeziębienia normalnie przeszłam na dietę MŻ.

To pewnie osłabienie .. jeszcze nie jesteś w pełni zdrowa

Ugotowałam sobie 1 jajko i juz mi lepiej

[brzydula_81]

bry

[evela28]

Napisane przez yyahyoo

Mnie też się jakoś kojarzy....

Evelka jedziesz po pościel do Lidla? Bardzo porządna jest. U mnie full wybór to i u Ciebie będzie

---------- Dopisano o 23:44 ---------- Poprzedni post napisano o 23:13 ----------

No nieeeee faza żer nadchodzi

Pomyśle nad tym.

Bry

[NibyNic]

Dzień dobry
Mag - daj znać jak ta książka. O Białej Wilczycy juz kilka razy tu pisałyśmy. Filmu na podstawie książki nie ma ale jest chyba o tym tytule jakiś przyrodniczy o wilkach z Yellowstone
Trudi Canavan czytałam trylogię "Czarnego Maga".
Ja podczytuję ten "Nowy York" wolno mi idzie no mam mało czasu na czytanie ostatnio ale tyle co przeczytałam to mogę stwierdzić że napisana jest lekko i fajnie.

[gosia261282]

Bry... Koszmarna noc.
Nie daję rady. Kacper wył, wrzeszczał, histeryzował. Wychodził z łóżka i chciał ze mną spać. 3 godz to trwało. Cały dom obudzony. I nie tylko nasz. Sąsiedzi też się obudzili Dałam za wygraną w końcu i położyłam się z nim i czekałam aż zaśnie. Zasypiał ponad godzinę, sprawdzając czy na pewno jestem obok.
Teraz wstał tylko Eryk. Kacper odsypia.
Ryczeć mi się chce. Pokłóciłam się z tż w nocy. Wszystko jest do d...

[NibyNic]

Gosiu

[KarolinaK]

Gosia bardzo mi przykro .
Tz pewnie sie denerwuje ze nie wyśpi sie do pracy, Ty sie denerwujesz ze Kacper płacze.
Mam nadzieje ze to juz ostatni kryzys i ze Kacper z tego wkrótce wyrośnie.
A gdybys sie z nimi kładła tylko do usunięcia i wracała do TZ?

Co jest ciekawe ze to Kacper płacze a nie Eryk. Mysle ze on sie do tego przyzwyczaił bo jak usypiasz Eryka to Kacper z Wami był zawsze. A on jest starszy.

Nie mam pojecia co Ci doradzić. Ale chyba zeby kontynuować bo Wy z Tz powinniscie razem spac .

Dzien dobry. Piekne słoneczko mnie obudziło o 6:45 . A teraz juz zachodzi.

[brzydula_81]

Karola mialas slonko? ja w sumie juz dawno nie widzialam,zawsze tak jakos pochmurno jest...niech juz przyjdzie wiosna...

Gosia współczuję tych nocnych koszmarów,chyba musisz byc cierpliwa...

[KarolinaK]

Napisane przez brzydula_81

Karola mialas slonko? ja w sumie juz dawno nie widzialam,zawsze tak jakos pochmurno jest...niech juz przyjdzie wiosna...

Gosia współczuję tych nocnych koszmarów,chyba musisz byc cierpliwa...

Było na chwile ale juz zaszło .
Tez nie moge sie doczekac juz wiosny. Chyba wszyscy tak niecierpliwie czekają. Ale to dlatego ze u mnie w zeszłym roku prawie wcale ciepło nie było. Na cała lato byly dwa dni upałów. mam nadzieje ze tutaj bedzie lepiej. Chociaz znajoma mówiła za tak samo tutaj było w zeszłym roku.

[evela28]

Napisane przez gosia261282

Bry... Koszmarna noc.
Nie daję rady. Kacper wył, wrzeszczał, histeryzował. Wychodził z łóżka i chciał ze mną spać. 3 godz to trwało. Cały dom obudzony. I nie tylko nasz. Sąsiedzi też się obudzili Dałam za wygraną w końcu i położyłam się z nim i czekałam aż zaśnie. Zasypiał ponad godzinę, sprawdzając czy na pewno jestem obok.
Teraz wstał tylko Eryk. Kacper odsypia.
Ryczeć mi się chce. Pokłóciłam się z tż w nocy. Wszystko jest do d...

Gosia współczuję, ale nie poddawaj się, pamiętaj ze to dla dobra wszystkich, i to ty masz rację.



u mnie dziś słoneczko, w końcuuuuuu.......


właśnie kupiłam prezent dla młodej - dywan i koc, chcemy aby jej pokój nabrał jakiegoś charakteru

[yyahyoo]

Bry!
znowu podziedzialek.... eeeehhh a do tego cały dzien obrad dzisiaj przede mną.

do tego fatalnie zaczął mi sie dzien - nie mogłam wyjechac z podjazdu do garazu, bo jakis idiota stanął dostawczakiem na wjeździe do budynku i poszedł sobie. Ochrona dostała opier..., myslałam, ze zabije bałwana z tego auta! 15 minut szukalismy kretyna

Napisane przez gosia261282

Bry... Koszmarna noc.
Nie daję rady. Kacper wył, wrzeszczał, histeryzował. Wychodził z łóżka i chciał ze mną spać. 3 godz to trwało. Cały dom obudzony. I nie tylko nasz. Sąsiedzi też się obudzili Dałam za wygraną w końcu i położyłam się z nim i czekałam aż zaśnie. Zasypiał ponad godzinę, sprawdzając czy na pewno jestem obok.
Teraz wstał tylko Eryk. Kacper odsypia.
Ryczeć mi się chce. Pokłóciłam się z tż w nocy. Wszystko jest do d...

Współczuję koszmarnej nocy!
Gosiu to tylko kryzys Musisz byc konsekwentna - Kacper musi wiedziec, ze nie może Cie terroryzowac. Rozmawiałas z nim o tym? Wiem, ze on mały, ale dzieciaki sporo rozumieją a on musi w koncu załapać, ze spanie samemu nie jest groźne a mama nie znika "na zawsze"

Napisane przez evela28

właśnie kupiłam prezent dla młodej - dywan i koc, chcemy aby jej pokój nabrał jakiegoś charakteru

oooo! jakie?? pokażesz?

[NibyNic]

Ale to chyba Eryk jest starszy?

Evelka - pokażesz kiedyś dywan i koc? Fajne prezenty mi też ktoś mógłby coś takiego sprezentowac
U nas wczoraj było pięknie wiosennie, wieczorem padał ciepły deszcz a dziś jest jeszcze piękniej. Mamy rekolekcje parafialne razem ze szkolnymi więc razem z Młodym byłam w kościele i teraz on ma wolne więc muszę wymyślić jakieś ciekawe zajęcia.

[yyahyoo]

Napisane przez NibyNic

Ale to chyba Eryk jest starszy?

Evelka - pokażesz kiedyś dywan i koc? Fajne prezenty mi też ktoś mógłby coś takiego sprezentowac
U nas wczoraj było pięknie wiosennie, wieczorem padał ciepły deszcz a dziś jest jeszcze piękniej. Mamy rekolekcje parafialne razem ze szkolnymi więc razem z Młodym byłam w kościele i teraz on ma wolne więc muszę wymyślić jakieś ciekawe zajęcia.

Kasia a moze Plastusia ulepicie

[NibyNic]

Taki jest plan przeniesiony z wczoraj

---------- Dopisano o 10:13 ---------- Poprzedni post napisano o 10:10 ----------

A biedronka dziś ma ozdoby wielkanocne, obrusy, jakieś poszewki na jaśki i sylikonowe formy

[gosia261282]

Evelka, ale fajne prezenty. Pokażesz?
Kasia, tak Eryk jest starszy.

Nie mam siły. Ostatnio dni też mamy bardzo ciężkie. Kacper zaczął gryźć Eryka. A Eryk też przypomniał sobie o gryzieniu. Cały dzień się leją, robią sobie na złość, cały czas któryś ryczy lub wrzeszczy. Nie wyrabiam. Drę się na nich ciągle. Jest mi strasznie źle. Czasem myślę, że nie powinnam mieć dzieci. No nie nadaję się.

[KarolinaK]

Evela koniecznie pokaz pokoj młodej jak juz urządzacie .

Jasia współczuje! Faktycznie gościu sie zapomniał. Tutaj w UK ludzie parkują dosłownie wszedzie, na ulicy najcześciej a policja nie rozdaje wcale mandatów za to bo w miescie nie ma miejsc na parkowanie... W ogóle to miasto u nas jest zdecydowanie na za małe na taka ilośc samochodów. Korki sa niesamowite. A w miescie nie ma co nawet marzyć o miejscu do zaparkowania


Kasia czyli "quality time" z Młodym będzie. Fajnie, spędzicie razem czas .

W piątek dzwoniłam do tegow gościa od łazienki bo miał przyjść jeszcze w łazience dziurę załatać. Jak dzwoniłam to był akurat gdzies poza zasięgiem i nie bardzo sie słyszeliśmy...Byłam przekonana ze powiedział ze zadzwoni do mnie w poniedziałek...
Ja sobie o 8 siedze w szlafroku pije kawe na całego. A ten przyjechał . No musiałam go wpuścić. Ale tak mi w dekolt spojrzał ze az mi sie niedobrze zrobiło . zebym miała jeszcze jakis szlafroczek a ja miałam na sobie długi gruby szlafrok. A ten mi centralnie W cycki patrzył i mnie mierzył. Fuj taki niesmak mi pozostał...
Zreszta on juz wczesniej jakies głupie gadki o mojej figurze gadał. Raz mnie nawet poklepał po ramieniu.
Juz skończył i cieszę sie że nie bede miała więcej poki co z nim do roboty.
Normalnie na sama mysl mnie mdli . Ja nie lubie takiego spoufalania .

[d76b7b62abc76003533437ba9b2c050aff719167_6124288bc3b3b]

Bry

w końcu się wyspałam jak człowiek, teraz .


Kasia, ja też czytam teraz ten "Nowy Jork", fajna, bo oparta na wydarzeniach historycznych i faktycznie lekko się czyta.
Tylko muszę ją szybko przeczytać, bo "The Help" leży i czeka .


Gosia, jesteś teraz nie wyspana, zdenerwowana i zmęczona, ale to nie znaczy, że jesteś złą matką . Gdyby iść tym tokiem myślenia, to większość matek to złe matki, a dzieci też są złe, bo się biją, krzyczą, płaczą i kłócą, a dobrze wiesz, że to nie prawda.
Bardzo ci współczuję z powodu tych nie przespanych nocy i nie potrafię nic nowego ci doradzić poza byciem konsekwentnym, bo wiem że niestety tylko to zadziała. A konsekwencja w tym wszystkim jest najtrudniejsza .

[NibyNic]

Napisane przez gosia261282

Evelka, ale fajne prezenty. Pokażesz?
Kasia, tak Eryk jest starszy.

Nie mam siły. Ostatnio dni też mamy bardzo ciężkie. Kacper zaczął gryźć Eryka. A Eryk też przypomniał sobie o gryzieniu. Cały dzień się leją, robią sobie na złość, cały czas któryś ryczy lub wrzeszczy. Nie wyrabiam. Drę się na nich ciągle. Jest mi strasznie źle. Czasem myślę, że nie powinnam mieć dzieci. No nie nadaję się.

Ależ oczywiście, że się nadajesz na matkę świadczy o tym chociażby to, że tylko czasami myślisz ze nie powinnaś mieć dzieci. Gdybyś tak myślała cały czas to byłoby gorzej.
Jesteś wspaniałą matką, najwspanialszą na jakie mogły trafić Twoje dzieci

Niedawno poznałam dziewczynę w moim wieku która jest w piątej ciąży a jej najstarsze dziecko nie ma jeszcze 7 lat - to jest jakiś kosmos. Ona co tydzień mówi ze to był dla niej bardzo ciężki tydzień co w pierwszej chwili sprawia że myślę "co za narzekająca osoba" ale w sumie przy czwórce dzieci i juz dużym brzuszku to nic dziwnego że z tygodnia na tydzień jest ciężej jeszcze w takim chorobowym okresie.

[magnolia79]

Bry, ja tez sie dziś wyspałam, pogoda raczej pochmurna. Musze ogarnąć łazienkę, umyć podłogi.

Mówicie, że NY fajny. Ja sobie Paryż zostawiłam na koniec


Gosia, przykro mi, ze masz takie trudne noce.
Ale absolutnie sie nie poddawaj!!!!
Słuchaj, a szukałaś jakiś fachowych porad, ale nie matek tylko takich psychologo... niań
U nas w PL jest np. Niania Dorota Zawadzka http://dorotazawadzka.blogspot.com/, ma tez swoje programy, to nam z R włosy jeżyły sie na karku.... np. przykłady dziecięcych histerii, gdzie dzieciak dosłownie wył! matka siedziała w kącie i płakała, a niania jakby nigdy nic... "Posiedzisz sobie tu sam w pokoju i wyjdziesz dopiero wtedy, jak przestaniesz płakać" a później dziecko musiało jeszcze przeprosić mamę...
Nie wiem czy to były ustawki, czy na prawdę, ale w sumie działało...
Przede wszystkim chodziło o to, żeby takie płaczące dziecko zostawiać samo, nie interesować się nim, pokazać taką obojętność.

Jeszcze tak sobie myslę, ze może mogłabys zrobic taką dużą planszę. Eryk i Kacper to byli by zawodnicy w zdobywaniu nagród.... ale tez i kar. Jesli nie będę plakał wieczorem to jutro.... np. dostane lody, czy kolorowe kredki czy będę mógł załozyc moje super kaloszki i potaplam sie w kałuży, ale jak będę płakał!!!! to.... i tu sama wiesz, co chłopaki bardzo lubią i konsekwentnie musiałabyś potraktować to jako karę, ze ten który płakał nie dostanie tego co lubi....
jak sobie tak głośno myslę, ale chłopaków jest dwóch, wiec może uznaliby to jako taką zabawną rywalizację...

---------- Dopisano o 11:10 ---------- Poprzedni post napisano o 11:03 ----------

Napisane przez KarolinaK

Evela koniecznie pokaz pokoj młodej jak juz urządzacie .

Jasia współczuje! Faktycznie gościu sie zapomniał. Tutaj w UK ludzie parkują dosłownie wszedzie, na ulicy najcześciej a policja nie rozdaje wcale mandatów za to bo w miescie nie ma miejsc na parkowanie... W ogóle to miasto u nas jest zdecydowanie na za małe na taka ilośc samochodów. Korki sa niesamowite. A w miescie nie ma co nawet marzyć o miejscu do zaparkowania


Kasia czyli "quality time" z Młodym będzie. Fajnie, spędzicie razem czas .

W piątek dzwoniłam do tegow gościa od łazienki bo miał przyjść jeszcze w łazience dziurę załatać. Jak dzwoniłam to był akurat gdzies poza zasięgiem i nie bardzo sie słyszeliśmy...Byłam przekonana ze powiedział ze zadzwoni do mnie w poniedziałek...
Ja sobie o 8 siedze w szlafroku pije kawe na całego. A ten przyjechał . No musiałam go wpuścić. Ale tak mi w dekolt spojrzał ze az mi sie niedobrze zrobiło . zebym miała jeszcze jakis szlafroczek a ja miałam na sobie długi gruby szlafrok. A ten mi centralnie W cycki patrzył i mnie mierzył. Fuj taki niesmak mi pozostał...
Zreszta on juz wczesniej jakies głupie gadki o mojej figurze gadał. Raz mnie nawet poklepał po ramieniu.
Juz skończył i cieszę sie że nie bede miała więcej poki co z nim do roboty.
Normalnie na sama mysl mnie mdli . Ja nie lubie takiego spoufalania .

Tez nienawidzę czegos takiego. Niech łata dziurę i szybko kończy robotę.

[gosia261282]

Mag, pomysły może i dobre. Ale... Kacper ma 2 lata. On jeszcze nie ogarnia tego, że jutro nagroda itd. Eryk zrozumiał, że ja z nimi spać nie będę, że jest duży. Z nim idzie logicznie pogadać.
Kacper ma teraz taki ciężki okres. Bunt 2-latka. Wiem, że to minie. Pewnie jeszcze z rok czy dwa. Ale ja nie wiem czy nie znajdę się w wariatkowie.
A Eryk widząc zachowanie Kacpra też na więcej sobie pozwala. No i nie ma tak naprawdę chwili spokoju.
Do mnie przychodzi HV. Radzi mi. Tzn. głównie powtarza, że trzeba być konsekwentnym. Ale jak? Jak to zrobić, gdy dziecko wyje 3 godz w nocy, a sąsiedzi pukają do drzwi, że z kolei budzimy ich dzieci!!

[magnolia79]

Napisane przez evela28

właśnie kupiłam prezent dla młodej - dywan i koc, chcemy aby jej pokój nabrał jakiegoś charakteru

Coś czuję, ze ten pokój to będzie miał mega charakterek

[d76b7b62abc76003533437ba9b2c050aff719167_6124288bc3b3b]

Napisane przez magnolia79

to.... i tu sama wiesz, co chłopaki bardzo lubią i konsekwentnie musiałabyś potraktować to jako karę, ze ten który płakał nie dostanie tego co lubi....
jak sobie tak głośno myslę, ale chłopaków jest dwóch, wiec może uznaliby to jako taką zabawną rywalizację...[

Tylko właśnie w tym wszystkim najważniejsza jest KONSEKWENCJA, nie można się wyłamać nawet na jeden mały momencik, bo będzie tylko jeszcze gorzej. Jak Gosia w nagrodę da jednemu, a drugi zacznie płakać i Gosia się złamie i jemu też da, to wiadomo jaki to przyniesie skutek.
Ale wszystkim nam się fajnie mówi i pisze, jak się samemu nie jest w takiej sytuacji. A w nocy to człowiek zrobi wszystko, zeby tylko dziecko nie płakało i dało wreszcie wszystkim pospać.

Gosia, a czy twój mąż cię wspiera w tym odzwyczajaniu chłopców od wspólnego spania?

[magnolia79]

Napisane przez yyahyoo

Bry!
znowu podziedzialek.... eeeehhh a do tego cały dzien obrad dzisiaj przede mną.

do tego fatalnie zaczął mi sie dzien - nie mogłam wyjechac z podjazdu do garazu, bo jakis idiota stanął dostawczakiem na wjeździe do budynku i poszedł sobie. Ochrona dostała opier..., myslałam, ze zabije bałwana z tego auta! 15 minut szukalismy kretyna

Dużo energii wysyłam na poniedziałeczek. moze obrady będą nudne...

[d76b7b62abc76003533437ba9b2c050aff719167_6124288bc3b3b]

Napisane przez gosia261282

Do mnie przychodzi HV. Radzi mi. Tzn. głównie powtarza, że trzeba być konsekwentnym. Ale jak? Jak to zrobić, gdy dziecko wyje 3 godz w nocy, a sąsiedzi pukają do drzwi, że z kolei budzimy ich dzieci!!

Otóż to. Szkoda, że HV nie przychodzi w nocy i nie pomaga w praktyce tylko w teorii...

[gosia261282]

Hania, tak on mnie wspiera jakoś tam. Tylko on jest straszny nerwus. Gorszy niż ja nawet. A poza tym jest też wściekły i drze się na mnie, że mam coś zrobić, bo on musi wyspać się do pracy.

[NibyNic]

Napisane przez gosia261282

Hania, tak on mnie wspiera jakoś tam. Tylko on jest straszny nerwus. Gorszy niż ja nawet. A poza tym jest też wściekły i drze się na mnie, że mam coś zrobić, bo on musi wyspać się do pracy.

No to jest bardzo ciekawe wsparcie

Ja nigdy nie byłam fanką tego programu o niani. Bo łatwo jest radzić gdy się dziecko zna tydzień i nie ma się z nim więzi emocjonalnej, gdy jest się osobą z zewnątrz. Zupełnie inaczej jest gdy sprawa dotyczy osobistego potomka a sprawa się jeszcze komplikuje zapewne gdy potomków jest więcej.

[evela28]

Napisane przez gosia261282

Hania, tak on mnie wspiera jakoś tam. Tylko on jest straszny nerwus. Gorszy niż ja nawet. A poza tym jest też wściekły i drze się na mnie, że mam coś zrobić, bo on musi wyspać się do pracy.

No to nic dziwnego ze masz taki humor. Tylko niech on zrozumie ze ty tez chciałabys sie wyspać. Przecież nie masz na to czasu w dzień.
Co do sąsiadów, moze warto wytłumaczyć sytuacje i prosić o chwile cierpliwości. Przecież kazda noc sie nie drze. Musisz być dobrej myśli.
Ciocie Irenki jakies czary odprawia, kciuki zacisną i będzie lepiej.

---------- Dopisano o 11:42 ---------- Poprzedni post napisano o 11:38 ----------

Napisane przez magnolia79

Coś czuję, ze ten pokój to będzie miał mega charakterek

Jeszcze nie będzie taki jakbyśmy chcieli bo ma stara szafę i narazie musimy sie z nią pomęczyć.

Jasia powodzenia dzis. Dzień sie złe zaczął ale skończy sie lepiej.

Ja pije kawkę i ide szorować auto. Wyglada koszmarnie, juz koloru nie widać.

[yyahyoo]

Gosia nie dziwię się, że jesteś nerwowa - człowiek nie wyspany to drażliwy
Pewnie też stąd część nerwów Kacpra czy męża.
ja trzymam kciuki za poprawę sytuacji magia Iren musi zadziałać