Mamusie kwietniowe 2016 - część VI

[danika]

Dzień dobry
Wysłałam dziś teściową z córą ma basen bo już nie mam mocy na takie eskapady młody chyba się obniżył bo tak mi napiera na Bożenę

Jutro wizyta to zobaczymy co tam.

Napisane przez kropcia007

Trisdom nic mi nie mów o pieprzykach mam ich pełno - jak moja mama i szczerze ich nie cierpię... Teraz tez widzę ze wyszły nowe, oby było jak mówisz ze znikną pozniej

Mam to samo, na jednej ręce kiedyś liczyłam wyszło mi 35. Masakra. Moja młoda też ma już kilka.

Napisane przez patulinka94

Uff... Nogi mi wchodzą do :dupa:
Dziś pierwszy dzień po praktykach, małe zamieszanie się zrobiło. Zgubili w szpitalu moje podanie.
Skierowali mnie na oddział pediatryczny ale pielęgniarka oddziałowa powiedziała że nie mogę tam być w ciąży bo to oddział chorób zakaźnych. Już myślałam że mnie wgl wywala z tych praktyk, ale zaprowadziła mnie piętro niżej gdzie są dzieci do zabiegów i innymi chorobami.
Pielęgniarki mnie tam miło przyjęły i dziś zostałam 2 godziny dłużej i potem mam przyjść za tydzień w poniedziałek. Kochana ta pani
Słuchajcie na tym oddziale jest dzidziuś ma 5 miesięcy i waży 3 800. Ma wadę serduszka- tylko jedną komorę i coś z nerkami. Takie mslenstwo... Troszkę z nim posiedziałam i widać że dziecku brakuje bliskości, matka rzadko go odwiedza... Próbowałam coś więcej dopytać pielęgniarek ale same nie wiele wiedziały.
:

To super ze masz fajną ta prowadzącą. Tylko żebyś za bardzo się nie przejęła tymi biednym dzieciaczki bo to chyba trudno nie brać sobie do serca...

Napisane przez valaria

no i doktor jest też w szpitalu, w którym będę rodzić więc fajnie bo to daje jakiś taki komfort psychiczny. jak mnie kierował na oddział w trakcie ciąży to też zawsze sam przyjęcie robił i doglądał więc od razu jakoś lepiej się czułam.

No dla mnie też ważne jest żeby lekarz pracował w szpitalu, po doświadczeniu pierwszego porodu tym bardziej. Mój jest ordynatorem i to daje się odczuć w traktowaniu.
Nie powinno tak być ale tak jest, co zrobić

wysłane przez tapatalka

[patryska0804]

Wrrrr nie mam humoru... czuje ze hormony mi szaleją. . Miałam jechać z tatem i siostra po mamę i mój mąż mówi ze tez jedzie (zawsze wszyscy jeździliśmy) a moja siostra ze mój nie jedzie bo jej chłopak jedzie i się nie pomiescimy. . Nosz kuzwa. . A co on to w rodzinie juz jest? Dwa tyg temu byli w Niemczech u mamy (siostra z chłopakiem) i moja mama im wszystko sponsorowala (bilety wyżywienie wycieczki baaa nawet za jego bluzę zapłaciła bo on kasy nie miał).. siostrze spoko ale z jakiej okazji młodemu? Przywieźli reklamowke cukierków to batonow wszystkich mi siostra nie chciała dać bo Kuba je lubi. . Zgrzewki soków takich naturalnych tez nie bo Kuba lubi i on je pije. . Kur. . Na obiadki po szkole przychodzi. . My z tz nigdzie nie jeździliśmy z moimi rodzicami i nikt nam niczego nie sponsorowal. .. baaa mi samej nie zawsze dawali... powiedziałabym ze wogole. . Lecielismy do Egiptu to musiałam sobie sama zarobić dziadkowie się odrzucili i tz a tu jeszcze jego sponsoruja. . No i się wkurzylam i nie pojechałam po mamę. . Ehhh to się wyzalilam. .

[annihilate]

Hej
Kciuki za wizytujące dzisiaj
Ja zawsze wybieram godziny wizyt tak żeby mężowi pasowało bo bardzo mu zależy żeby być ze mną

Ból zęba według mnie gorszy od porodu - bardzo Ci współczuję Ducha, ale dobrze, że udało Ci się to już załatwić u dentysty

Pieprzyki też mam ciemniejsze, i przy brodawkach dużo plamek :P

Patulinka dobrze, że Ci się praktyki jednak udały A te maleństwo o jacie, biedny maluszek

[lulka19]

Napisane przez patryska0804

Wrrrr nie mam humoru... czuje ze hormony mi szaleją. . Miałam jechać z tatem i siostra po mamę i mój mąż mówi ze tez jedzie (zawsze wszyscy jeździliśmy) a moja siostra ze mój nie jedzie bo jej chłopak jedzie i się nie pomiescimy. . Nosz kuzwa. . A co on to w rodzinie juz jest? Dwa tyg temu byli w Niemczech u mamy (siostra z chłopakiem) i moja mama im wszystko sponsorowala (bilety wyżywienie wycieczki baaa nawet za jego bluzę zapłaciła bo on kasy nie miał).. siostrze spoko ale z jakiej okazji młodemu? Przywieźli reklamowke cukierków to batonow wszystkich mi siostra nie chciała dać bo Kuba je lubi. . Zgrzewki soków takich naturalnych tez nie bo Kuba lubi i on je pije. . Kur. . Na obiadki po szkole przychodzi. . My z tz nigdzie nie jeździliśmy z moimi rodzicami i nikt nam niczego nie sponsorowal. .. baaa mi samej nie zawsze dawali... powiedziałabym ze wogole. . Lecielismy do Egiptu to musiałam sobie sama zarobić dziadkowie się odrzucili i tz a tu jeszcze jego sponsoruja. . No i się wkurzylam i nie pojechałam po mamę. . Ehhh to się wyzalilam. .

Ojj nie denerwuj się, bo nie ma sensu


U mnie jest tak samo. TŻ brat wszędzie zabiera swoją dziewczynę, i sobie jeżdżą z TZ rodzicami, a my zawsze siedzimy w domu. Takie zycie, już nawet nie protestuję, bo to nie ma sensu.

[danika]

Duchaa kurcze współczuję tego bólu zęba, dobrze że tak szybko udało Ci się załatwić

Lina: twojego opisu z łamaniem kości nie doczytałam nawet bo aż mnie kolana rozbolaly. Biedna ty

wysłane przez tapatalka

[patulinka94]

Napisane przez patryska0804

Wrrrr nie mam humoru... czuje ze hormony mi szaleją. . Miałam jechać z tatem i siostra po mamę i mój mąż mówi ze tez jedzie (zawsze wszyscy jeździliśmy) a moja siostra ze mój nie jedzie bo jej chłopak jedzie i się nie pomiescimy. . Nosz kuzwa. . A co on to w rodzinie juz jest? Dwa tyg temu byli w Niemczech u mamy (siostra z chłopakiem) i moja mama im wszystko sponsorowala (bilety wyżywienie wycieczki baaa nawet za jego bluzę zapłaciła bo on kasy nie miał).. siostrze spoko ale z jakiej okazji młodemu? Przywieźli reklamowke cukierków to batonow wszystkich mi siostra nie chciała dać bo Kuba je lubi. . Zgrzewki soków takich naturalnych tez nie bo Kuba lubi i on je pije. . Kur. . Na obiadki po szkole przychodzi. . My z tz nigdzie nie jeździliśmy z moimi rodzicami i nikt nam niczego nie sponsorowal. .. baaa mi samej nie zawsze dawali... powiedziałabym ze wogole. . Lecielismy do Egiptu to musiałam sobie sama zarobić dziadkowie się odrzucili i tz a tu jeszcze jego sponsoruja. . No i się wkurzylam i nie pojechałam po mamę. . Ehhh to się wyzalilam. .

Kochana myślę że nie ma sensu się zloscic. Dokładnie cię rozumiem, ale cóż młodej zrobisz... Mam nadzieję że teraz mama będzie Tobie więcej poświęcała uwagi

[NetaC]

Napisane przez patryska0804

Wrrrr nie mam humoru... czuje ze hormony mi szaleją. . Miałam jechać z tatem i siostra po mamę i mój mąż mówi ze tez jedzie (zawsze wszyscy jeździliśmy) a moja siostra ze mój nie jedzie bo jej chłopak jedzie i się nie pomiescimy. . Nosz kuzwa. . A co on to w rodzinie juz jest? Dwa tyg temu byli w Niemczech u mamy (siostra z chłopakiem) i moja mama im wszystko sponsorowala (bilety wyżywienie wycieczki baaa nawet za jego bluzę zapłaciła bo on kasy nie miał).. siostrze spoko ale z jakiej okazji młodemu? Przywieźli reklamowke cukierków to batonow wszystkich mi siostra nie chciała dać bo Kuba je lubi. . Zgrzewki soków takich naturalnych tez nie bo Kuba lubi i on je pije. . Kur. . Na obiadki po szkole przychodzi. . My z tz nigdzie nie jeździliśmy z moimi rodzicami i nikt nam niczego nie sponsorowal. .. baaa mi samej nie zawsze dawali... powiedziałabym ze wogole. . Lecielismy do Egiptu to musiałam sobie sama zarobić dziadkowie się odrzucili i tz a tu jeszcze jego sponsoruja. . No i się wkurzylam i nie pojechałam po mamę. . Ehhh to się wyzalilam. .

Ja bym zrobiła tak jak Ty i nie jechała. Albo awanturę i oni by mi jechali.

Jak czytałam to aż sama się zdenerwowalam...

Okropna ta Twoja siostra.

[Polinezyjka]

Cholera jasna... zamówiłam koszule i wzięłam wszystko M. I są za duże. Wszystko, nawet szlafrok.
Ech nie wiem czemu nie posłuchałam mojej intuicji tylko stwierdziłam, że na pewno muszę wziąć większa. Bo już jedną koszulę z tej firmy kupiłam stacjonarnie - S. I jest na mnie bardzo dobra. Ale bałam się, że do miesiąca jednak przestanie być dobra. Tylko po przymiarce tych co przyszły widzę, że rozmiary S byłyby na mnie idealne. Nawet jak brzuch urośnie.

napisałam do nich maila czy moge wymienić, czy raczej zwrot i zamówienie od nowa.
Eech a tak już chciałam mieć to z głowy.


URODZINY MĘŻA
mój za niedługo ma urodzinki
Powoli się zaczynam przygotowywać.
Zakupiłam mu już lot motoparalotnią w górach, pewnie wybierzemy się pod koniec wakacji na jeden dzień z Sarą, a mąż wykorzysta wtedy voucher
Muszę po książkę skoczyć do empiku, ale to po jodze w któryś dzień
Wymyślam co tu dobrego mu upiec do jedzonka może zrobię pierwszego w życiu torta hm hm
No i na wieczór muszę kupić jakiś dobry alkohol dla niego ostatni bo od urodzin już lepiej żeby nie pił heheh bo 9 miesiąc będzie leciał

Linaewen
A wiesz, nawet nie odczułam by ona była wtedy bardzo ruchliwa. Ale też byłam nie do końca przebudzona wiec no ....

Ach romantycznie było u was
cudownie

i wtulanie się tyłkiem w ojca buzie też super ! hihihi

MiniMonix
Tak!
Tylko ja miałam tak jak Ty, też kiedyś myślałam, że tamten to ten właściwy - ale z perspektywy czasu widzę różnicę,tam sobie wmawiałam, po prostu nie chciałam dopuścić prawdy do siebie że nie jestem do końca z nim szczęśliwa.

justyna_fli
W autobusie o mega ! będziecie mieli o czym opowiadać dzieciom i wnukom hihi wyjątkowo !

akinomka
Mam tak samo jeśli chodzi o piersi

tabaska25
Ojejjjj jak słodko, że tak rano budzicie dzieciaczka głosami !

U mnie wczoraj było podobnie ale przed snem bo już zasnęłam i Sara też chyba przysnęła, i mąż przyszedł troszkę późno a ja głupia zaczęłam mu opowiadać o jej wariacjach i jak w jajnik dostałam.
I obudziłam moja Księżniczkę hehhe

NetaC
Dzięki! mój związek już 9 rok trwa i jestem przeeeszczęśliwa

A ja dlatego też zrobiłam taki myk, że zapisałam się do położnej środowiskowej z mojego szpitala, moja lekarka pracuje w moim szpitalu ale no wiadomo - porodów nie odbiera,ale będą wiedzieli tam, że chodziłam do niej i jej płaciłam
Do tego po wizycie u niej zawsze mam rozmowę z jakąś położną z tego szpitala.
Szkołe rodzenia też prowadziły położne z tego szpitala.
Wiec już dużo ich poznałam może akurat trafię na którąś znajomą buzie

duchaa
och rany! to ładnie! No przerażający opis bólu!
dobrze, że coś pomogło bo aż mnie ciarki przeszły.


ZDJĘCIA
zamówiłam fotoalbum.
teraz wkładam zdjęcia do albumów dla ciotki mojej i męża i kurde tym razem otrzymałam wywołane zdjęcia nie po kolei i spędziłam ostatnie 2 h na segregowanie ich !

Jeszcze tylko wyślę zdjęcia do naszego fotografa i nie chcę ich więcej widzieć! już znam je na pamięć przez to ciągłe robienie albumów dla wszystkim.
BLECH.

przydałoby się jeszcze moim rodzicom zrobić fotoalbum. Ale to chyba nie dam rady. Zrobię im po prostu na święta za rok.

[NetaC]

Mój Samuel nie budzi się na głos. Ale jak się dotyka brzuch to reaguje na to.

Nawet na obcych. Dla niego.

[tabaska25]

Poli widzę że mamy tak samo długi staż związkowy wcześniej byłam 2 lata z facetem, który wydawał mi się "tym jedynym" i dobrze że w pore poznałam męża, bo teraz wiem, że lepszego bym nie znalazła
Niezłe atrakcje mu wynalazłas, mój miał w tamtym roku 30ste urodziny i w prezencie dostał flyboard, wykorzysta go latem, jak mały już z nami będzie, bo urodziny miał w październiku, wiec to było już za późno.
Dziewczyny trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty.
usiadłam do komputera z zamiarem złożenia mega zamówienia, ale coś weny nie mam i wszystko mi się odwidziało

[Moniczki]

Witam się w nowym wątku... taaa.. dopiero

Moje maleństwo ma dziś jakiś mega leniwy dzień, bo praktycznie wcale się nie rusza... W pewnym momencie się nawet poważnie wystraszyłam, jak zdałam sobie sprawę, że od jakiejś h czy dwóch nie kopał i położyłam się, pomasowałam brzuszek, pogadałam i w końcu poczułam takiego małego kopniaczka no ulga wieelka! <3 i musiałam przeprosić synka że go obudziłam i wyjasniłam, że strasznie mnie wystraszył
Teraz też czuje takie przesuwanie pod skórą, także myślę, że wszystko u niego w porządku. Po prostu ma dziś gorszy dzień

Brzuch
Mój już coraz mniej zaczyna mi się podobać. Jest już naprawdę duży, ma rozstępy i wszyscy na około mówią mi że się opuścił. Być może, bo parcie na pęcherz czuję już przez cały czas. Ale z drugiej strony, jeśli opuścił się brzuch, to nie powinnam mieć już zgagi, ponieważ dziecko nie uciska tak żołądka. A jednak mam ale nic to... zdążyłam się przyzwyczaić.

Zaręczyny Malos
Opóźnione gratulacje!!! Super, że masz takiego faceta u boku! Dużo szczęścia dla Was !!

I mój NIUSSS dnia:
dostaliśmy z mężem wstępną pozytywną decyzję z banku na udzielenie nam kredytu hipotecznego <3 Kamień z serca!
Ale z drugiej strony patrząc, do czego to doszło, żeby człowiek cieszył się z takiego uwiązania na 30 lat


aaaa!!! I jeszcze jedno...
Wspominałam Wam w zeszłym tygodniu o tym ktg od 36 tc dla dziewczyn z nadciśnieniem.
Byłam w szpitalu na Madalińskiego w Warszawie zapytać czy wymagane jest skierowanie na to ktg od mojego lekarza i niestety tak, wymagają. Także muszę dziś podjechać do swojego gina, wepchać się między pacjentami i poprosić by je wypisał. A jutro będę siedzieć na linii od rana i próbować dodzwonić się do przychodni przyszpitalnej i zapisać się na to badanie uwielbiam takie telefoniczne randki

[tabaska25]

Jeszcze jedna ciekawostka odnosnie naszych maluszkow brzuszkowych, jaka wczoraj zapodała nam położna.
Otóż nie tylko juz noworodki reaguja na zmiany pogody - mówila że jak jest taki smutny ponury dzień, to na oddziale wszystkie spią i jest taka cisza, że nawet nie chca sie słodziaki wybudzac do karmienia, a jak ma padać to wszystkie wrzeszcza wniebogłosy. A nasze brzuszkowe maluszki podobno też reagują na zmiane pogody, mają już swoj charakter, podejrzewam że to my odczuwamy zmiane pogody a nasze maleństwa reaguja na nasze nastroje

[patryska0804]

Lulka ale poprostu jest mi przykro. .. pewnie jeszcze hormony mi szaleją. . Tz tez się przykro zrobiło. . No nic pojadę wieczorem do mamy. .
Patulinka siostra jest młodsza no i często jest tak ze młodszy ma lepiej ale co mnie interesuje jej chłopak. .
Neta poprostu jest rozpieszczona. .
Poli mój też ma niedlugo urodziny bo 18 marca ale ja mu chyba tylko dobre alko kupie i tyle. . Ciastek ani tortów on nie lubi wiec bez sensu. . Za rok się bardziej postaram bo to 30 będzie

[RoseLady]

Jeahhhh,nie mam paciora .spokoj chociaz z tym

[kropcia007]

Patryska tez bym sie wkurzyła bo co to ma być kobiecie w ciazy nie dać bo ktoś tam lubi !! Ale nie nakręcaj sie bo to nic nie zmieni

Danika ja tracę rachubę jak zaczynam liczyć swoje

Lucy No musze zwolnić widocznie bo zostały mi 3 tyg do terminu a 2 tyg jeśli bedzie CC. Wizytę nam za tydzien póki co czuje główkę u góry

[patryska0804]

Moniczki mi też się obniżył i tez mam dalej zgage i to coraz gorsza. .

---------- Dopisano o 15:08 ---------- Poprzedni post napisano o 15:07 ----------

Kropcia dokładnie... nic idę robić obiad i nie myśleć juz o tym a siostrę wezmę później sobie na bok..

[tabaska25]

Napisane przez patryska0804

Lulka ale poprostu jest mi przykro. .. pewnie jeszcze hormony mi szaleją. . Tz tez się przykro zrobiło. . No nic pojadę wieczorem do mamy. .
Patulinka siostra jest młodsza no i często jest tak ze młodszy ma lepiej ale co mnie interesuje jej chłopak. .
Neta poprostu jest rozpieszczona. .
Poli mój też ma niedlugo urodziny bo 18 marca ale ja mu chyba tylko dobre alko kupie i tyle. . Ciastek ani tortów on nie lubi wiec bez sensu. . Za rok się bardziej postaram bo to 30 będzie

patryska no troche przykra sytuacja, ale w domach zazwyczaj najmlodsze jest najbardziej rozbrykane, bez sensu sie pchac na siłe, ja bym zrobiła tak samo jak Ty i bez TŻ w takim wypadku bym nie pojechała

[MiniMonix]

A czy tylko mi się chce prawie cały czas rzygać? :/ nawet wody pić nie mogę a ratuje mnie w tym uczuciu tylko cola, z czego wcale dumna nie jestem.

[lulka19]

Ja ogłaszam zmianę kodu, bo mam już 8 z przodu


Nigdy tyle nie ważyłam. Zawsze 20 kg mniej

[velika]

patryska współczuję podejścia siostry, no ale co zrobisz... nie denerwuj się, nie ma sensu!
Ja mam dzisiaj jakiś zjazd formy, wszystko mnie wkurza na pocieszenie kupiłam małej sukienkę w lumpie i dwie czapeczki, ale nie bardzo pomogło
a młoda to ma od rana dzień świra, non stop szaleje. Obudziła mnie takimi kopami, że aż się przestraszyłam.
Mój chłop ma 9.03 trzydzieste urodziny Ale w tym roku bez imprezy niestety, bo nie ma jak zrobić. Po narodzinach córki sobie zabaluje

[lucy111]

Napisane przez patryska0804

Wrrrr nie mam humoru... czuje ze hormony mi szaleją. . Miałam jechać z tatem i siostra po mamę i mój mąż mówi ze tez jedzie (zawsze wszyscy jeździliśmy) a moja siostra ze mój nie jedzie bo jej chłopak jedzie i się nie pomiescimy. . Nosz kuzwa. . A co on to w rodzinie juz jest? Dwa tyg temu byli w Niemczech u mamy (siostra z chłopakiem) i moja mama im wszystko sponsorowala (bilety wyżywienie wycieczki baaa nawet za jego bluzę zapłaciła bo on kasy nie miał).. siostrze spoko ale z jakiej okazji młodemu? Przywieźli reklamowke cukierków to batonow wszystkich mi siostra nie chciała dać bo Kuba je lubi. . Zgrzewki soków takich naturalnych tez nie bo Kuba lubi i on je pije. . Kur. . Na obiadki po szkole przychodzi. . My z tz nigdzie nie jeździliśmy z moimi rodzicami i nikt nam niczego nie sponsorowal. .. baaa mi samej nie zawsze dawali... powiedziałabym ze wogole. . Lecielismy do Egiptu to musiałam sobie sama zarobić dziadkowie się odrzucili i tz a tu jeszcze jego sponsoruja. . No i się wkurzylam i nie pojechałam po mamę. . Ehhh to się wyzalilam. .

wcale Ci się nie dziwie bo tez bym się wkurzyła

Napisane przez tabaska25

Poli widzę że mamy tak samo długi staż związkowy wcześniej byłam 2 lata z facetem, który wydawał mi się "tym jedynym" i dobrze że w pore poznałam męża, bo teraz wiem, że lepszego bym nie znalazła
Niezłe atrakcje mu wynalazłas, mój miał w tamtym roku 30ste urodziny i w prezencie dostał flyboard, wykorzysta go latem, jak mały już z nami będzie, bo urodziny miał w październiku, wiec to było już za późno.
Dziewczyny trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty.
usiadłam do komputera z zamiarem złożenia mega zamówienia, ale coś weny nie mam i wszystko mi się odwidziało

to lepiej dla portfela choć coś czuję ze wena jeszcze przyjdzie

Napisane przez Moniczki

aaaa!!! I jeszcze jedno...
Wspominałam Wam w zeszłym tygodniu o tym ktg od 36 tc dla dziewczyn z nadciśnieniem.
Byłam w szpitalu na Madalińskiego w Warszawie zapytać czy wymagane jest skierowanie na to ktg od mojego lekarza i niestety tak, wymagają. Także muszę dziś podjechać do swojego gina, wepchać się między pacjentami i poprosić by je wypisał. A jutro będę siedzieć na linii od rana i próbować dodzwonić się do przychodni przyszpitalnej i zapisać się na to badanie uwielbiam takie telefoniczne randki

tragedia z tą biurokracja wszędzie
trzymam kciuki żebyś się dodzwoniła bo panie w rejestracjach najczęsciej nie wyrywają się do odbierania telefonów

Napisane przez RoseLady

Jeahhhh,nie mam paciora .spokoj chociaz z tym

super

Napisane przez kropcia007

Patryska tez bym sie wkurzyła bo co to ma być kobiecie w ciazy nie dać bo ktoś tam lubi !! Ale nie nakręcaj sie bo to nic nie zmieni

Danika ja tracę rachubę jak zaczynam liczyć swoje

Lucy No musze zwolnić widocznie bo zostały mi 3 tyg do terminu a 2 tyg jeśli bedzie CC. Wizytę nam za tydzien póki co czuje główkę u góry

ehhhh... ciekawe co się u mnie okaże gdyby było CC to pewnie za jakies 3 tygodnie



Leon jak zwykle szaleje w brzuchu, wypina się tak, ze momentami to az boli, ale i tak bedzie mi tego brakować po porodzie

[annihilate]

Patryska przykra sytuacja z siostrą :/

Mój Tż ma 28.03, ale nie wiem czy będę w stanie coś ekstra przyszykować dla niego :P no chyba, że urodzić

Nie umiem znaleźć wygodnej pozycji strasznie mnie żebra z prawej strony bolą

[madziara889]

Czuję się dzisiaj jakby walec mnie przejechał.

Mój tż ma urodziny 15.03 ale nie robimy nic, tylko najwyżej jakieś ciasto upiekę.

Ewka też coraz mocniej naciska na dół, nigdy tak nisko jej nie czułam. Mam nadzieję, że posłucha mamusi i posiedzi w brzuchu jeszcze dwa tygodnie.

Mój gin przyjmuje raz od rana, raz po południu. Ja wolę chodzić od rana, bo mam resztę dnia wolne. Pracuje też w moim szpitalu więc też jestem spokojniejsza.

[Moniczki]

Napisane przez lucy111

tragedia z tą biurokracja wszędzie
trzymam kciuki żebyś się dodzwoniła bo panie w rejestracjach najczęsciej nie wyrywają się do odbierania telefonów

Dzięki za kciuki na pewno się przydadzą

[akinomka03]

Napisane przez patryska0804

Lulka ale poprostu jest mi przykro. .. pewnie jeszcze hormony mi szaleją. . Tz tez się przykro zrobiło. . No nic pojadę wieczorem do mamy. .
Patulinka siostra jest młodsza no i często jest tak ze młodszy ma lepiej ale co mnie interesuje jej chłopak. .
Neta poprostu jest rozpieszczona. .
Poli mój też ma niedlugo urodziny bo 18 marca ale ja mu chyba tylko dobre alko kupie i tyle. . Ciastek ani tortów on nie lubi wiec bez sensu. . Za rok się bardziej postaram bo to 30 będzie

No niestety często najmłodsze dzieci są bardziej rozpieszczane i przez to wchodzą później na głowę wszystkim.

Napisane przez MiniMonix

A czy tylko mi się chce prawie cały czas rzygać? :/ nawet wody pić nie mogę a ratuje mnie w tym uczuciu tylko cola, z czego wcale dumna nie jestem.

Nie tylko Tobie, ja nawet dziś rzygalam, tak mnie po tym brzuch rozbolal i stwardnial że aż sie wystraszylam.
Często odbija mi sie takim gorzkim, tak jakby z żołądka wszystko wracalo.

Napisane przez lulka19

Ja ogłaszam zmianę kodu, bo mam już 8 z przodu


Nigdy tyle nie ważyłam. Zawsze 20 kg mniej

Chyba każda z nas patrzy teraz na swoja wagę z przestrachem
Ja liczę na to że damy radę to zrzucić i wrócić do wagi sprzed ciąży.
Ja przekroczylam 70 a zawsze max 62 wazylam.

Napisane przez madziara889

Czuję się dzisiaj jakby walec mnie przejechał.

Mój tż ma urodziny 15.03 ale nie robimy nic, tylko najwyżej jakieś ciasto upiekę.

Tez mam urodziny 15.03 ;-)

[HappyGirl888]

Lucy ja planuje rodzic na Karowej. Tam chodzę do mojego gin i byłam tez na szkole rodzenia tam i powodzenia dzis na wizycie!

Poli super prezenty wymyśliłaś ja dwa lata temu dwa miesiące przed ślubem z okazji urodzin mojego tz zabrałam go na skok na bungy i razem skoczyliśmy nigdy w życiu tego nie powtórzę jednak takie atrakcje nie dla mnie

Moj brzuch juz tez coraz większy i czuje ze skóra robi sie bardzo napięta a córa jeszcze nogi i ręce bokami wypycha wiec juz całkiem czasem mam wrażenie ze sie popruje..

[MiniMonix]

akinomka03

Ojej ja to teraz mało nawet jem. Nadal czuję w żołądku i przełyku moją poranną jajecznicę ze szczypiorkiem i dwiema kromkami grahama. Jak wrócę od lekarza zjem dopiero mój drugi posiłek, czyli.zupę z ryżem.

Dziewczyny, co zjeść żeby nie było tego uczucia?!

[madziara889]

Mini sama bym chciała wiedzieć. Codziennie mam ten problem.

[patryska0804]

Ta zgaga juz mnie do szału doprowadza. . Zjadłam pół obiadu bo tak mnie piecze ze więcej nie dałam rady. .

[AsiaPo]

Napisane przez Moniczki

I mój NIUSSS dnia:
dostaliśmy z mężem wstępną pozytywną decyzję z banku na udzielenie nam kredytu hipotecznego <3 Kamień z serca!
Ale z drugiej strony patrząc, do czego to doszło, żeby człowiek cieszył się z takiego uwiązania na 30 lat

Wiem jak się czujesz i podziwiam za decyzję w tak intensywnym okresie, jakim jest ciąża
Ślub mnie tak nie przerażał, ciąża i myśl o dziecku też nie, ale związać się z bankiem na 30 lat?!
Powiedziałam rodzinie, że do porodu nie chcę o tym myśleć, ale ciśnie nas babka, która zarządza nieruchomością, która nam się podoba.
A Trójmiasto jest tak rozlazłe, że trafić z lokalizacją, która przez minimum 10 lat będzie odpowiadała, to koszmar!

Napisane przez MiniMonix

A czy tylko mi się chce prawie cały czas rzygać? :/ nawet wody pić nie mogę a ratuje mnie w tym uczuciu tylko cola, z czego wcale dumna nie jestem.

Nie aż tak jak Tobie, bo wodę piję bez odruchu wymiotnego, ale tak - dobija mnie ciągle "pełne" gardło

Napisane przez lulka19

Ja ogłaszam zmianę kodu, bo mam już 8 z przodu


Nigdy tyle nie ważyłam. Zawsze 20 kg mniej

wiem, co czujesz u mnie 7 z przodu, ciekawe ile przede mną
Cały czas rozkminiam jak funkcjonują osoby otyłe

Po wczorajszym zjeździe, mam dziś supermoce
Chawira odkurzona (w tym obszar podłóżkowy :P ), pościel wywietrzona i zmieniona, obiad zjedzony, kulki pizzy pomrożone, a za chwilę wyciągam ciasto z lodówki i zawijam rogaliki :ślina:

Powodzenia na wizytach, które jeszcze przed Wami

Tabaska: Robili Ci ktg w niedzielę? :O

Mój gin przyjmuje jak mu czapka stoi
Mi to wszystko jedno, bo jestem non stop dostępna, a jak wizyty są do południa, to TŻ się ze mną do gabinetu pakuje

Moje urodziny są 25.04, ciekawe, czy i tym razem TŻ się postara Mam o tyle fajnie, że jego urodziny są 3 tygodnie później, więc potem mogę się odwdzięczyć

W międzyczasie znajomi mają urodziny (07 i 25.05), a ja już mam dla Wszystkich obmyślone prezenty i jeszcze na nich zaoszczędzę