Jestem w ciąży, moje pierwsze objawy

[Anisia25]

Napisane przez myha82

ale brzuch boli mnie bardzo bardzo mocno czyli tak jak zawsze.

echh.. myho... przykro mi ze jednak @ wygrala.. (o ile sie pojawila) ale to nic straconego, rozpoczniesz znow staranka i wroci nadzieja

[tenten]

emanuella i myha, rozumiem ze nie chcecie sie rozczarowac, ja sama tak myslalam, ale teraz wiem (glupi polak po szkodzie) ze to jest bardzo niemadre. nie wiem czy lykacie, lykalyscie kwas foliowy, jesli tak, to sobie dalej czekajcie z testowaniem, ale jesli nie i jestescie w ciazy, a go nie bierzecie to ryzykujecie zdrowiem waszego dzidziusia. zaczatki ukladu nerwowego rozwijaja sie juz w 3 tyg zycia plodu, czyli akurat teraz jak sie wahacie, czy zrobic, czy nie robic testu. i nie dostarczacie fasolce tak waznego w tej fazie kwasu foliowego. ja sie sama bije po lapach za to ze tak pozno zaczelam go brac, uniknijcie tego bledu.

[myha82]

brałam kwas foliowy przez ostatnie 3 miesiące.teraz staram sie dbac o siebie jak najlepiej bo juz jedną dzidzie straciłam.nie wiem czy wtedy to była moja wina czy nie ale nie ulega wątpliwości że wtedy nie byłam przygotowana.

[emanuella84]

Dziewczyny poradźcie jeszcze proszę jaki test powinnam wybrać? Czy mam iść "zielona" do apteki i tam mi coś doradzą, czy może Wy mi doradzicie...?

[Anisia25]

Napisane przez emanuella84

Dziewczyny poradźcie jeszcze proszę jaki test powinnam wybrać? Czy mam iść "zielona" do apteki i tam mi coś doradzą, czy może Wy mi doradzicie...?

wez pre-test plytkowy, ja placilam 7.5zl

[emanuella84]

Anisia dzięki Nie wiem czy uda mi się dzisiaj przetestować... Kurczę jak ja bym chciała żeby był Dzidziuś!! Jeśli teraz nie wyjdzie, to nie wiem kiedy znów będzie "okazja" bo mój Miś nie chce jeszcze bobaska, tylko czasem ma takie przebłyski, że coś tam kombinuje

[Anisia25]

Napisane przez emanuella84

Anisia dzięki Nie wiem czy uda mi się dzisiaj przetestować... Kurczę jak ja bym chciała żeby był Dzidziuś!! Jeśli teraz nie wyjdzie, to nie wiem kiedy znów będzie "okazja" bo mój Miś nie chce jeszcze bobaska, tylko czasem ma takie przebłyski, że coś tam kombinuje

Zatestuj jutro rano, wtedy najwiecej hormonu HCG bedziesz miala w moczu i wynik bedzie bardziej realny

Trzymam kciuki za pozytywa

[Ana***]

emanuella89 i myha82 trzymam kciuki!! Czekamy na wyniki

[Ana***]

emanuella89 i myha82 trzymam kciuki!! Czekamy na wyniki

[emanuella84]

Test kupiony...Kupiłam jakiś "AMIL". Jeśli w nocy okres nie przyjdzie, to jutro raniutko zrobię... Jak tylko będę coś wiedziała, to napiszę Wam
Trzymajcie mocno kciuki!!

[Anisia25]

Napisane przez emanuella84

Test kupiony...Kupiłam jakiś "AMIL". Jeśli w nocy okres nie przyjdzie, to jutro raniutko zrobię... Jak tylko będę coś wiedziała, to napiszę Wam
Trzymajcie mocno kciuki!!

trzymam mocno

u stop tez

[myha82]

u mnie niestety okres przyszedł

[Anisia25]

Napisane przez myha82

u mnie niestety okres przyszedł

myha, nie łam sie, mysl pozytywnie, zaczniecie znow staranka i zafasolkujesz

[Ana***]

Napisane przez emanuella84

Test kupiony...Kupiłam jakiś "AMIL". Jeśli w nocy okres nie przyjdzie, to jutro raniutko zrobię... Jak tylko będę coś wiedziała, to napiszę Wam
Trzymajcie mocno kciuki!!

Trzymam kciuki.

[Ana***]

Napisane przez myha82

u mnie niestety okres przyszedł

Miejmy nadzieję, że kolejne starania przyniosą upragnione dwie kreseczki, a co za tym idzie fasolinke.

[monikakunicka]

Witam Was cieplo.
To moj pierwszy post na tym forum choc musze wam przyznac ze czytam go juz od dawna i sledze wasze losy. Masze starania na serio zaczelismy gdzies ok lipca, zalogowalm sie na stronce z kalendarzem owulacyjnym i sledze cykle. Jak narazie bez skutku. Dodam ze we wrzesniu 2006 odstawilam tabletki po wielu wielu latach w sumie 6 . Przez czas od wrzesnia do lipca wlasciwe jakos specjalnie sie nie staralismy, pozatym wciaz czulam sie jakbym byla na tabletakach .cykle 28 dni i totalnie zero bolu..nic. Dopiero gdzie na przelomie czerwiec/lipiec w nocy obudzil mnie potworny bol.. ktorego niedoswiadczalam przez wiele wiele lat. tak wiec wtedy poczulam ze moj organizm doszed do normy.
Od lipca przylozylam sie do obliczania czasu owulacji nawet zakupilam testy owulacujne. W jednym miesiacu pokazalo ze mam owulacje..ale neistety nic z tego nie wyszlo okres przyszedl na czas. Dzis po kolejnym miesiacu..gdzie mialm tyko 4 testy owulacyjne i zaden nawet nie wykazal ze maialm owulacje...nie kupowalm juz wiecej...bo juz milam dosc..nie dossc ze nie moge zajsc w ciaze to jeszcze test owulacyjnyy nic nie pokazuje. to bylo 2 tyg temu..wiec teraz czekam na okres. Wlasciwe powinnam go dostac dzis..ale nie przyszed. Czuje sie jaos inaczej bo dziwnie nic mnie nie boli....ani biust ani brzuch..no moze cos tam czuje w tym brzuchu/ okolicach janikow ale nie jak przed okresem.. jakos tak dziwnie...zawsze glowa mnie bolala i biust a tym razem nic a nic. i pozatym jakis wilgotny bialawy sluz sie pokazuje od czasu do czasu. czy powinnysmy miec taki przed miesiaczka..bo juz glupiej od tych informacji.. jaki sluz kiedy itd . z tego co czytam mowicie ze test najlepie zrobic rano. wiec pewnie kupie jutro i zrobie w srode rano. z jeden strony juz chialam dzis go zrobic ale kolejne rozczarowanie jakos chce to odlozyc ..wiec czekam. Zobaczymy co ranek przyniesie. pozdrawiam was wszystkie

[Anisia25]

Napisane przez monikakunicka

Witam Was cieplo.
To moj pierwszy post na tym forum choc musze wam przyznac ze czytam go juz od dawna i sledze wasze losy. Masze starania na serio zaczelismy gdzies ok lipca, zalogowalm sie na stronce z kalendarzem owulacyjnym i sledze cykle. Jak narazie bez skutku. Dodam ze we wrzesniu 2006 odstawilam tabletki po wielu wielu latach w sumie 6 . Przez czas od wrzesnia do lipca wlasciwe jakos specjalnie sie nie staralismy, pozatym wciaz czulam sie jakbym byla na tabletakach .cykle 28 dni i totalnie zero bolu..nic. Dopiero gdzie na przelomie czerwiec/lipiec w nocy obudzil mnie potworny bol.. ktorego niedoswiadczalam przez wiele wiele lat. tak wiec wtedy poczulam ze moj organizm doszed do normy.
Od lipca przylozylam sie do obliczania czasu owulacji nawet zakupilam testy owulacujne. W jednym miesiacu pokazalo ze mam owulacje..ale neistety nic z tego nie wyszlo okres przyszedl na czas. Dzis po kolejnym miesiacu..gdzie mialm tyko 4 testy owulacyjne i zaden nawet nie wykazal ze maialm owulacje...nie kupowalm juz wiecej...bo juz milam dosc..nie dossc ze nie moge zajsc w ciaze to jeszcze test owulacyjnyy nic nie pokazuje. to bylo 2 tyg temu..wiec teraz czekam na okres. Wlasciwe powinnam go dostac dzis..ale nie przyszed. Czuje sie jaos inaczej bo dziwnie nic mnie nie boli....ani biust ani brzuch..no moze cos tam czuje w tym brzuchu/ okolicach janikow ale nie jak przed okresem.. jakos tak dziwnie...zawsze glowa mnie bolala i biust a tym razem nic a nic. i pozatym jakis wilgotny bialawy sluz sie pokazuje od czasu do czasu. czy powinnysmy miec taki przed miesiaczka..bo juz glupiej od tych informacji.. jaki sluz kiedy itd . z tego co czytam mowicie ze test najlepie zrobic rano. wiec pewnie kupie jutro i zrobie w srode rano. z jeden strony juz chialam dzis go zrobic ale kolejne rozczarowanie jakos chce to odlozyc ..wiec czekam. Zobaczymy co ranek przyniesie. pozdrawiam was wszystkie

Moniko, a moze ten bol mozesz opisac jako ciagnienie??? Sluz jesli bylabys w ciazy przed miesiaczka jest wlasnie taki bialawy, wodnisty z grudkami wyglada to troche jak serek, ale nie wiem czy kazda kobieta taki ma (ja taki mialam)
Ja testy owulacyjne tez kiedys uzywalam, ale niestety nie dzialaly na mnie, natomiast jak szlam do gina to mi powiedzial ze pecherzyk pekl.. i ze owulacja byla..
Trzymam kciuki za pozytywa

[Eenax]

Napisane przez monikakunicka

Witam Was cieplo.
To moj pierwszy post na tym forum choc musze wam przyznac ze czytam go juz od dawna i sledze wasze losy.

Witamy na forum Zyczymy Dobrej zabawy i "owocnych" (w fasolkę) starań.

Napisane przez monikakunicka

Nasze starania na serio zaczelismy gdzies ok lipca, zalogowalm sie na stronce z kalendarzem owulacyjnym i sledze cykle. Jak narazie bez skutku.

Jak na razie staracie sie 3-4 cykle a to naprawde jest ze tak powiem "nic". W ciągu 1, 2, 3 czy 4 miesiecy strań to udaje sie zajść w ciaze dosłownie ułamkowi strajacych się.

Napisane przez monikakunicka

Od lipca przylozylam sie do obliczania czasu owulacji nawet zakupilam testy owulacujne. W jednym miesiacu pokazalo ze mam owulacje..ale neistety nic z tego nie wyszlo okres przyszedl na czas. Dzis po kolejnym miesiacu..gdzie mialm tyko 4 testy owulacyjne i zaden nawet nie wykazal ze maialm owulacje...

Poznanie własnego ciała własnych cykli itp. pomaga w staraniach o maleństwo. Testy owolucyjne to jednak mało. Trzeba prowadzic dokładniej i "wnikliwiej" (hi hi) poznawanie samej siebie. Do testów owulacyjnych należało by dołaczyc wykresy temperatur, obserwacje szyjki i obserwacje sluzu.

Napisane przez monikakunicka

..nie kupowalm juz wiecej...bo juz milam dosc..nie dossc ze nie moge zajsc w ciaze to jeszcze test owulacyjnyy nic nie pokazuje. to bylo 2 tyg temu..wiec teraz czekam na okres.

Nie wiem jak to powiedziec ale to troszkę "dziecinne" (mamusiu! chce lizaka tu, teraz i zaraz) poddawać sie po 2 próbach. Gdyby wiekszosc kobiet poddawała sie po 2 próbach to dzieci miała by chyba co 100 para jak nie co 200 czy 500.

Napisane przez monikakunicka

Wlasciwe powinnam go dostac dzis..ale nie przyszed. Czuje sie jaos inaczej bo dziwnie nic mnie nie boli....ani biust ani brzuch..no moze cos tam czuje w tym brzuchu/ okolicach janikow ale nie jak przed okresem.. jakos tak dziwnie...zawsze glowa mnie bolala i biust a tym razem nic a nic.

Dziwne samopoczucie może być wynikiem wielu czynników (pogoda, stres, zmiana klimatu, zmeczenie, itp. ).
Jezeli dotychczas bolała głowa i np. brzuch to nie oznacza ze zawsze tak musi być. Organizm kobiety zmiennym jest.

Napisane przez monikakunicka

...i pozatym jakis wilgotny bialawy sluz sie pokazuje od czasu do czasu. czy powinnysmy miec taki przed miesiaczka..bo juz glupiej od tych informacji.. jaki sluz kiedy itd . z tego co czytam mowicie ze test najlepie zrobic rano. wiec pewnie kupie jutro i zrobie w srode rano. z jeden strony juz chialam dzis go zrobic ale kolejne rozczarowanie jakos chce to odlozyc ..wiec czekam. Zobaczymy co ranek przyniesie. pozdrawiam was wszystkie

Organizm kazdej kobiety jest inny. Jedne moga miec sluz biały i duzo inne moga znów miec przed okresem zupełnie "sucho", a jaeszcze inne przezroczysty i "zadki" itd. Dlatego tak wazne jest obserwowanie własnego ciała i robienie wykresów własnego cyklu. Wówczas na podstawie powtarzalnosci objawowej mozna się orietowac w jakiej fazie cyklu sie własnie znajduje.

Ja wiem ze mozna czuc sie rozczarowanym ale troszkę chyba przesadzasz. 3-4 starania to naprawde nawet trudno jest nazwac staraniami. Z tego co piszesz wynika ze nawet dobrze nie znasz swoich cykli wiec wasze starania sa (bez urazy) bładzeniem po omacku (to tak samo jak by łucznik zawiązał sobie oczy a pożniej był mocno zawiedziony ze nie trafił w srodek tarczy z odległosci 100m).

Na koniec napisze ze należy być bardziej optymistycznym. Jak dotad nerwy i stresy jeszcze nikomu nie pomogły.
O problemach z zajściem w ciaze przy zdrowych obojgu partnerach mówi sie dopiero po ponad roku nieudanych starań (przy straniach świadomych przy kazdym cyklu).

Polecam poczytać watek "próbowac do skutku".

Na koniec napisze tylko ze ja starałam sie o dziecko 3 lata. I dopiero w lipcu tego roku udało nam się. Oboje z mężem jesteśmy okazami zdrowia. Wszystkie badania mieliśmy w jak największym porządku (wręcz książkowo wzorowe).
Cykle swoje znałam na tip-top.
Jedyna przyczyna był czynnik psychiczny. Za duzo mysleliśmy o zmajstrowaniu dzidziusia i za bardzo starlismy sie go zmajstrowac.
Udało sie dopiero wtedy jak wyjechalismy na długi urlop i bylismy tak zajeci zwiedzaniem i poznawaniem kultury innego kraju ze z głowy nam całkiem wyparowały starania o dziecko.
Zabawa była wspaniała oboje zupełnie byliśmy na luzie, weseli i kompletnie odstresowani (na co tylko moj organizm czekał).
No i akurat tak sie złożyło ze z urlopu wracałam juz z mała fasolką w brzuszku.

Zycze wiecej dystansu, spokoju, zrelaksowania, pełnego uniesień wspólzycia i upragnionej "fasolki".

[emanuella84]

Test zrobiony dziś rano, wynik negatywny
Temp dziś rano w pochwie 37st, więc spada, będzie @

[niunieczek]

Napisane przez emanuella84

Test zrobiony dziś rano, wynik negatywny
Temp dziś rano w pochwie 37st, więc spada, będzie @

od rana odswieżałam bo czekałam na wieści, może jeszcze nic straconego, trzymam kciuki

[emanuella84]

Dziewczyny napiszcie mi proszę jeszcze jak to jest z tą temp w pochwie? Czy jest jakaś ustalona norma jak powinna byc temp gdy nie jest się w ciązy (np tak jak normalna temp ciała 36,6)? I o której najlepiej ja mierzyć? Bo dziś zmierzyłam o 7:00 i miałam 37st, a jak mierzę tak po 9tej to jest ponad 37. No i mierzyłam wczoraj wieczorem temp pod pachą 37, a dzis po południu 37,2 st.
Okresu dalej nie mam. Jeśli nie przyjdzie do piątku to zrobię jeszcze jeden test.
A i jeszcze jedno...to był mój pierwszy w życiu test...czy to normalne, że najpierw całe pole robi się mocno różowe, a dopiero potem pokazuje się kreska? I jak długo czeka sie na tą drugą...?

[Anisia25]

przede wszystkim powinnas mierzyc temperature zawsze rano po przebudzeniu sie i zawsze o tej samej porze, temperatura w pochwie ulega zmianom w ciagu dnia, po prysznicu i kapieli jest np wyzsza.. wiec nie jest miarodajne ze mierzysz pod pacha w poludnie, wieczorem w pochwie. Musisz byc konsekwentna, jesli chcesz poznac swoje cialo to sie musisz troszke poswiecic.

a co do testow to zalezy chyba od jego rodzaju, moj test pokazal wynik po 40 sekundach, najpierw sie pojawila kontrolna kreske ciemnorozowa, a pozniej dopiero druga troche bledsza, wklejam zdjecie zebys sobie zobaczyla. na moim tescie pisalo, ze na negatywny wynik nalezy czekac 5 min a pozniej trzeba go wyrzucic..

[Ana***]

Napisane przez emanuella84

Test zrobiony dziś rano, wynik negatywny
Temp dziś rano w pochwie 37st, więc spada, będzie @

To do dzieła.



Anisia25 -a Tobie gratuluję tych pięknych dwóch kreseczek życzę spokojnego, nieuciążliwego i pięknego okresu w życiu kobiety, jakim jest ciąża
(Zdjęcie to dobry pomysł )

[Anisia25]

Napisane przez Ana***

To do dzieła.



Anisia25 -a Tobie gratuluję tych pięknych dwóch kreseczek życzę spokojnego, nieuciążliwego i pięknego okresu w życiu kobiety, jakim jest ciąża
(Zdjęcie to dobry pomysł )

Ana, dziekuje

Nawet nie wiesz ile razy sie na niego gapie, bo wciaz nie moge uwierzyc ze we mnie rozwija sie nowe zycie w piatek juz uwierze, bo ide malucha podejrzec na USG

[emanuella84]

Anisia ja też oczywiście bardzo Ci gratuluję! I życzę wszystkiego dobrego A teraz pomasuj brzuszek

U mnie dalej nic... Tyle już się naczytałam o spóźniającym sie okresie, że to mogą być jakieś choroby itp, że już mam dość... czekam do piątku, zrobię drugi test, a jak nie to do lekarza...

[Anisia25]

Napisane przez emanuella84

Anisia ja też oczywiście bardzo Ci gratuluję! I życzę wszystkiego dobrego A teraz pomasuj brzuszek

U mnie dalej nic... Tyle już się naczytałam o spóźniającym sie okresie, że to mogą być jakieś choroby itp, że już mam dość... czekam do piątku, zrobię drugi test, a jak nie to do lekarza...

Sluchaj, a moze sobie sztucznie zablokowalas okres? Moze masz urojona ciaze? to sie zdarza, jak sie obsesyjnie o tym mysli, niestety tym swiatem rzadza hormony a je latwo oszukac.. . Jesli bedziesz miala test jednokreskowy, to lekarz ci przepisze lekarstwo na wywolanie. Albo jest to luteina albo jakis inny lek.

Pozdrawiam cie cieplutko, odpusc po prostu, a moze wszystko wroci do normy. Jak tam temperatura?

Wam wszystkim zycze pozytywnych testow, to naprawde piekne uczucie, mnie sie przez 40 minut buzia smiala, a z toalety to wyjsc nie moglam bo nie umialam uwierzyc w to co widze

[emanuella84]

Nie, nie wmawiam sobie Chciałabym Dzidziusia, ale to nie jest jakaś moja obsesja
No i czuję, że okres przyjdzie tej nocy....

[Ana***]

Anisia25 no ja jeszcze troszkę poczekam z bejbusiem za jakieś 2/3 latka bo teraz sobie tego troszkę nie wyobrażam ale jakby sie trafił, to pokochałabym Go najmocniej na świecie
Cieszę się razem z Toba

Napisane przez emanuella84

Nie, nie wmawiam sobie Chciałabym Dzidziusia, ale to nie jest jakaś moja obsesja
No i czuję, że okres przyjdzie tej nocy....

Oby nie przyszedł. Oczywiście w pozytywnym tego słowa znaczeniu
(czyt. fasolinka)

[emanuella84]

Oczywiście objawy okresowe juz mi przeszły... A już nawet się cieszyłam, że w końcu się wszystko wyjaśni...
W pracy zrobiło mi się słabo i nie dobrze...no ale czasem tak mi sie robi...teraz tak mi się chce ogórków, że ho, ho No ale wcinam grzybki marynowane Czasem mam takie zachcianki przed okresem, więc może się zbliża...

[rav12345]

Ponieważ ostatnio dostałam regularnie okres który, hmmm okresem ciężko nazwać, zaglądnęłam do tego wątku. Od miesiąca zaczęłam robić pomiary temperatury, i od 11 dni przed miesiączką , oraz dzisiaj (4 dzień @ - w dniach 1-3 nie mierzyłam) temperatura jest wysoka. Wnioskując po tym co opisujecie tutaj stwierdziłam, że na bank jestem w ciąży.

Dosłownie pobiegłam do ubikacji z testem, i żołądkiem w gardle. Ufff, test wyszedł negatywnie (Quick Vue z bobaskiem).

Jednak nie wszystkie kobiety z podwyższoną temperaturą i skąpym, brązowym czymś a'la okres są w ciąży. Każda z nas ma jednak swój urok, i u każdej objawy będą inne. To co u jednych wskazuje na ciążę, u drugich nic nie znaczy. Test i wizyta u lekarza są najlepszym sposobem na diagnozowanie siebie.

Chcącym zajść w ciążę życzę dużo sukcesów! Ja jeszcze chwilkę poczekam, jakoś po dzisiejszym nie czuję się gotowa.