Mamusie kwietniowe 2016 - część VI

[Polinezyjka]

Napisane przez salud

witam się z rana w ten pochmurny dzień. Nocki odpukać ostatnio dobre,tzn budzę się wcześnie rano 6-7 ale wyspana,bez nocnego łazikowania. Może dlatego,że poszłam wczoraj szybciej spać,bo mi wizaż szwankował.
Pisałyście o butelkach i laktatorach. Ja mam po synku laktator elektryczny z Medeli i chyba kompatybilne z nim butle są tylko z tej firmy,chociaż innych podłączać nie próbowałam. Butelek (awaryjnie)używałam Lovi ze smocziem aktywne ssanie,żeby nie zaburzać laktacji,wiec jak trzeba było nakarmic z butki to po prostu przelewalam mleko. Właściwie po odciągnięciu przelewałam do takich pojemników do przechowywania mleka chyba z baby ono,albo woreczków z Aventa i wkładałam do lodówki/zamrażarki więc nawet nie zastanawiałam się nad tym by mi pasowała butelka do laktatora. Teraz tez w razie "W" kupiłam małą Lovi,żeby się nie stresować,że mam mało mleka i młoda głodna. Taki chwyt psychologiczny. Tylko bliżej porodu /albo po porodzie mąż kupi mleczko i tyle. Ja się nastawiam na KP i musi wyjść,nie ma innej opcji.
Czekam dziś na kuriera z zamówieniem z Kerstin i wrzucę ostatnie rzeczy do prania,aż mi się gęba śmieje
Poli,jestem bardzo ciekawa twojej karuzelki,wrzucaj foto jak już będzie gotowa.

Oj pewnie, że się pochwalę

a zmieniły mi się dziś plany idę na spotkanie z mamusiami z mojego osiedla będą przynosiły ubrania do wymiany/sprzedaży kurde coś bym mogła też wziąć ale może po ciąży bo teraz to mi się dźwigać nie chce worków.

Dobra czas na mycie główki i ogarnięcie siebie.
CHCE SMSA Z PACZKOMTU

---------- Dopisano o 09:37 ---------- Poprzedni post napisano o 09:36 ----------

Aaaa kurde. Sprawdziłam gdzie jest paczka a wczoraj o 18 była umieszczona w paczkomacie. No to mogę się nastawiać na jutro

[madziara889]

Mi dzisiaj wysłają zamówienie z gemini na jutro pewnie będzie
Plany nam się trochę rozjechały, bo malż w sobotę pracuje ale tylko do 12 więc spokojnie zdąży pomalować.

[annihilate]

A ja się dzisiaj czuję do na dodatek od przedwczoraj mam taką huśtawkę nastrojów, że szok. Co chwilę ryczę z byle czego Na dodatek mojemu trójki wychodzą i za bardzo nam spać nie chciał w nocy

[AsiaPo]

Pffff... dzień mężczyzny! Wystarczy im dzień chłopaka, który jest bardziej popularny. Poza tym aż dwa prezenty o nie!

NOC:
Taka se. Wstawałam co chwila na siku i za każdym razem, jak już się podniosłam z kibelka, to ze mnie dalej leciało aż się zastanawiam, czy to przypadkiem wody się nie sączą, ale będę obserwować.

Kot za to po 4 się obudził i pajacował nawet nie poszłam go zbesztać, bo bym od razu sikać musiała

Wczoraj nudziłam się jak mops, dziś chyba dzień drugi tej nudy. Generalne porządki zostawiłam na jutro, bo w sobotę mam gości, a jakbym sprzątnęła dziś, to by się nasyfiło do soboty

Na szczęscie dziś przyjdą paczki z dzieckowymi fantami, więc trochę pocieszę puchę Pozostaje mi czekać na łaskawych Panów Kurierów

[kajaja]

hejka pogoda do dupy spac mi się chce ale nie ma tak dobrze JULITKA chce sie bawic więc nici ze spania.....chyba trzeba sie brac za pakowanie torby


dziewczyny szyjące jakie macie maszyny ???

[MiniMonix]

Ja sobie trochę poćwiczyłam. Rano byłam na ktg u położnej i teraz sobie poleżę :p

[kopycio]

Warszawskie mamy i te ktore mają blisko w sobotę sa rodzinne targi wPKiN http://kidzone.com.pl/targi/#wystawcy fajnie sie zapowiada i wejście za friko moze bedzie mozna cos taniej upolować. Sa fajni wystawcy. Musze namówić tż

Moj zażyczył sobie gulasz na dzien chlopa a msm taka ochote na eklerki, ze tez chyba zrobie

Kajaja ja mam maszynę juno by janome o taką--> http://m.ceneo.pl/26800990 Mikołaj mi przyniosl

[kropcia007]

Dziewczyny mam pytanie czy wam tez "napuchły" trochę usta??

Ja wyglądam jakbym sobie cis wstrzyknęła i moj maleńki nos tez jest trochę większy a oczy mętne...

Cos sie święci

[Linaewen]

Napisane przez kropcia007

Dziewczyny mam pytanie czy wam tez "napuchły" trochę usta??

Ja wyglądam jakbym sobie cis wstrzyknęła i moj maleńki nos tez jest trochę większy a oczy mętne...

Cos sie święci

Mi twarz puchła w grudniu, usta rano miałam jak napompowane... Policzki też. Samo przeszło po jakimś czasie.

[lulka19]

Napisane przez kropcia007

Dziewczyny mam pytanie czy wam tez "napuchły" trochę usta??

Ja wyglądam jakbym sobie cis wstrzyknęła i moj maleńki nos tez jest trochę większy a oczy mętne...

Cos sie święci

No podobno mi napuchły, ale ja swoje tez mam duże

[ania_mala]

DobrY!
U mnie nocka kiepska. Ciągle wstawałam na siku, mąż chrapał i sapał, a mała strasznie się kręciła. A później mi się śniło,że urodziłam przez cc i nie mogłam się ruszać, a mąż uczył się jak brać młodą na ręce..i nie chciał słuchać położnych i trzymał po swojemu jakoś głóką w dół
Na szczęście mogłam sobie odespać.Dziś się muszę brać za porządki, bo jutro znów mi się rodzinka zwala na chatę. Będą robić pokoik malutkiej
Na dzień mężczyzny może jakieś ciasteczka upiekę

Puchnięcie
Też niestety zauważyłam,że puchnę na twarzy...i w ogóle zrobił mi sie 2 podbródek i wyglądam jak świnka ale już niedługo, jakos wytrzymamy...

[gosiulka22]

Napisane przez Smarrita

dokładnie o to mi chodzi, dlatego dziś tylko witam się z rana, życzę miłego dnia i daję się za sprzątanie drugiej łazienki i potem mycie okien

heh mam taki sam plan przed świętami robi generalne porządki i nawet się i poród może zaczynać nie przeszkadza mi to a porządek się przyda zrobić i mycie okien koniecznie

[tabaska25]

Moja koleżanka ostatnio pokazywala mi zdejcie z czasu gdy byla tuz przed porodem, taki miala nos spuchnięty i buzie ze wygladala jak Fiona. Masakra, ja póki co nie zauwazylam zmian na twarzy.

Musiałam dzisiaj odespać i oczywiście telefon dzwoni jak ja potrzebuje chwili spokoju, nie mam ochoty nic robic a zapal taki byl od rana, nawet mi sie za obiad nie chce wziac...

[valaria]

dzień dobry
Widzę, że więcej było takich ciężkich nocy. Wczoraj na obiad mieliśmy pierogi teściowej i skończyło się bólem brzucha przez pół nocy. Małemu chyba też nie do końca pasowały bo wyczyniał jakieś dziwne rzeczy. Nadal czuję ciężar w brzuchu

Właśnie dotarł ostatni kurier mamy materacyk do łóżeczka, dojechał fotelik... zaczynamy pranie, a potem już tylko czekamy

[GGI]

Napisane przez danika

Rany dziewczyny co wy do tych toreb pakujecie ?
Ja mam dwie bo wygodniej - do porodu mała i do szpitala druga która zostanie w aucie i mąż mi wymieni pampersow biorę 10 szt. I chusteczki. Na szczęście u nas rożków, kocyków i ciuchów nie trzeba. Tak to pewnie miałabym dla małego osobna torbę.

A co dokładnie zbierasz na dzien porodu?
spodobaŁ mi się Twój pomyśł z tymi torbami i podmianka w aucie

---------- Dopisano o 12:54 ---------- Poprzedni post napisano o 12:53 ----------

Napisane przez sunshine1551

Witam, 27 LUTEGO PRZYSZŁA NA ŚWIAT NASZA CÓRECZKA. Wczoraj wyszliśmy ze szpitala. Miałam cc. Jestem bardzo szczęśliwa choć jestem wykończona bezsennymi nocami. Jakbędę miala chwilę czasu to opiszę co się stało.

Jezusie takich wiadomości to sie nie spodziewałam kopara spadła mi do ziemi. Najważniejsze ze juz w domu jestescie czekam niezmiernie na wieści....
GRATULACJE CÓRKI jesteś NR 1 na wątku
a zakłady szlak tfaił


Payulinka yak czytam i czytam posty i mi przypomniałaś o 34


Cloche spóźnione ale szczere 100 lat!

Gratuluje udanych wizyt u duzych dzieciaków.

Musze się przyznać że miałam dużo nadrabiania. Postów naprodukowałyście co niemiara ale dziś jakaś wyjątkowa cisza wiec o przyzwoitej porze udało się mi Was przeczytać.


Miałam pisać wczoraj ale nie miałam siły troche wpadłam w DEPRESJE ryczeć mi sie chciało i w ogóle...
Jestem w szpitali wiem wiem już miały być tyklo pobyty porodowe no ale....
Przyjechałam na KTG bo małą się nie ruszała i co okazało się że musze zostać w szpitalu Lekrz stwierdził że brzuch twardy i badał mnie bardzo dokłądnie szyjka bardzo krótka 18 mm a to dopiero 34 i 1 dzień wiec podłamałam sie leże na cegłach mega dawki magnezu dożylnie i już dostałam pierwszą dawkę sterydów na płucka dziecka bo lekarz stwierdził że akcja porodowa może sie zacząć w każdej chwili strasznie się przeraziłam jeszcze za wcześnie żeby córa przyszła na świat
to tak w skrócie
badanie miałąm robione krew i mocz i CrP i wszystko oki także chociaż tyle....

[MaLoS]

Groszek---- pochodzę z okolic Środy, ale nie mieszkam tam juz jakies 15 lat jednak zgodzę z Kejką na temat szpitala średzkiego... Nic ciekawego!

Kopycio---- moja siostra miała w ciąży drętwienie dłoni, przeszło wszystko po porodzie

PUCHNIĘCIE --- tez to zauważyłam, usta mam jak Siwiec i w ogóle jakoś skóra na twarzy mi sie zmieniła, przebarwienia mam jakies i zaczerwienienia


Zobaczcie jaki widoczek udało mi sie złapać... Oj coś czuje, ze to będą przyjaciele na życie ImageUploadedByWizaz Forum1457610977.853788.jpg

[Linaewen]

PYTANIE:
Dziewczyny, jak pierzecie/czyścicie foteliki i wózki? Normalnie to da się w pralce czy trzeba gdzieś oddać do jakiejś pralni?

[lucy111]

właśnie piję późną poranną kawkę i grzeszę kanapkami z nutellą

ale jestem z siebie dumna bo wyprałam ręcznie kocyk i podusie minky i jakieś drobiazgi dla Leona typu czapeczki, szaliczki itp., trochę poprasowałam, wstawiłam pranie, zaraz wstawiam zupkę ogórkową wiec nie jest źle

po kawie biorę się za torbę do szpitala, zacznę od kosmetyczki bo to powinno dośc szybko i sprawnie pójść
naszykuję tez mezowi ciuszki dla Młodego na wyjście


może wezmę się też za sterylizację butelek laktatora itp. tylko zastanawiam się czy to nie za wcześnie i czy nie lepiej trochę poczekać
co sądzicie?

[MiniMonix]

Napisane przez GGI

A co dokładnie zbierasz na dzien porodu?
spodobaŁ mi się Twój pomyśł z tymi torbami i podmianka w aucie

---------- Dopisano o 12:54 ---------- Poprzedni post napisano o 12:53 ----------



Jezusie takich wiadomości to sie nie spodziewałam kopara spadła mi do ziemi. Najważniejsze ze juz w domu jestescie czekam niezmiernie na wieści....
GRATULACJE CÓRKI jesteś NR 1 na wątku
a zakłady szlak tfaił


Payulinka yak czytam i czytam posty i mi przypomniałaś o 34


Cloche spóźnione ale szczere 100 lat!

Gratuluje udanych wizyt u duzych dzieciaków.

Musze się przyznać że miałam dużo nadrabiania. Postów naprodukowałyście co niemiara ale dziś jakaś wyjątkowa cisza wiec o przyzwoitej porze udało się mi Was przeczytać.


Miałam pisać wczoraj ale nie miałam siły troche wpadłam w DEPRESJE ryczeć mi sie chciało i w ogóle...
Jestem w szpitali wiem wiem już miały być tyklo pobyty porodowe no ale....
Przyjechałam na KTG bo małą się nie ruszała i co okazało się że musze zostać w szpitalu Lekrz stwierdził że brzuch twardy i badał mnie bardzo dokłądnie szyjka bardzo krótka 18 mm a to dopiero 34 i 1 dzień wiec podłamałam sie leże na cegłach mega dawki magnezu dożylnie i już dostałam pierwszą dawkę sterydów na płucka dziecka bo lekarz stwierdził że akcja porodowa może sie zacząć w każdej chwili strasznie się przeraziłam jeszcze za wcześnie żeby córa przyszła na świat
to tak w skrócie
badanie miałąm robione krew i mocz i CrP i wszystko oki także chociaż tyle....

Trzymajcie się dzielnie. Nawet jakby już przyszła pora na wyjście małej, to wszystko będzie dobrze

Napisane przez Linaewen

PYTANIE:
Dziewczyny, jak pierzecie/czyścicie foteliki i wózki? Normalnie to da się w pralce czy trzeba gdzieś oddać do jakiejś pralni?

Dać się da Ja prałam w pralce w normalnym proszku, z tym że dłuższy czas temu i wszystko dobrze wyschlo i wywietrzyłam na balkonie. W pralni na pewno będzie bezpieczniej, ale jak nie boisz się ryzyka to polecam

[justyna_fli]

Hej, ja mam dzis zly dzien... Rano moj autobus sie spoznil pol godziny! Tak mnie to wkurzylo ze nic mi dzis nie idzie
GGI, wspolczuje szpitala Obys szybko wyszla jeszcze w dwupaku!

Napisane przez Linaewen

PYTANIE:
Dziewczyny, jak pierzecie/czyścicie foteliki i wózki? Normalnie to da się w pralce czy trzeba gdzieś oddać do jakiejś pralni?

Ja nie pralam, ale ja mam nowy... Ale z tego co wiem to ludzie piora normalnie w pralce i nic sie nie dzieje

Napisane przez lucy111

może wezmę się też za sterylizację butelek laktatora itp. tylko zastanawiam się czy to nie za wcześnie i czy nie lepiej trochę poczekać
co sądzicie?

Chyba lepiej poczekac. Czytalam w instrukcji sterylizatora do mikrofali ze wysterylizowane rzeczy takie pozostaja tylko przez 24 h, o ile oczywiscie nie otworzymy pojemnika. Wiec chyba lepiej to zrobic na ostatnia chwile bo wiadomo ze te rzeczy sie wyciagnie i wsadzi to torby i tak wiec ta sterylnosc bedzie jeszcze krotsza.

[danika]

GGI: może trochę dmuchaja na zimne ale pewnie to i lepiej. Przynajmniej cie przypilnują. Trzymaj się.

A mój pomysł z torba jest wynikiem doświadczenia do porodowej torby:
Ciemny recznik
Kosmetyczka która później sobie zostawię (mała bo make up-u nie planuje czyli żel pod prysznic, pasta, szczoteczka, mały żel do twarzy i krem do buzi i dezodorant)
Koszula do porodu
Szlafrok
Skarpetki
Klapki gumowe
Szminka nawilżająca
Chusteczki zwykle i mokre (mała paczka)
Woda
Coś słodkiego
No i dokumenty

Wszystkie te rzeczy mi się przydały przy porodzie

Podkłady, podpaski, szampon do włosów i inne rzeczy mam w drugiej torbie. Mąż obleci na parking w 5 minut

wysłane przez tapatalka

---------- Dopisano o 13:12 ---------- Poprzedni post napisano o 13:06 ----------

Lucy: wydaje mi się, że jest o wiele za wczesnie na sterylizowanie. Przeciez to jest parę minut raptem

wysłane przez tapatalka

[Linaewen]

Napisane przez justyna_fli

Hej, ja mam dzis zly dzien... Rano moj autobus sie spoznil pol godziny! Tak mnie to wkurzylo ze nic mi dzis nie idzie
GGI, wspolczuje szpitala Obys szybko wyszla jeszcze w dwupaku!

Ja nie pralam, ale ja mam nowy... Ale z tego co wiem to ludzie piora normalnie w pralce i nic sie nie dzieje

Chyba lepiej poczekac. Czytalam w instrukcji sterylizatora do mikrofali ze wysterylizowane rzeczy takie pozostaja tylko przez 24 h, o ile oczywiscie nie otworzymy pojemnika. Wiec chyba lepiej to zrobic na ostatnia chwile bo wiadomo ze te rzeczy sie wyciagnie i wsadzi to torby i tak wiec ta sterylnosc bedzie jeszcze krotsza.

Nowy to bym chyba tym bardziej prała, żeby syfy magazynowo-sklepowe usunąć...

MiniMonix, nie chodzi mi o ryzyko tylko właśnie czy to się da spakować do pralki Skoro się da to też tak popiorę. Najwyżej będzie długo schło. Chociaż ostatnio z pogodą takie jaja, że raz suszymy w ogrodzie a dzień później śnieg i mróz

[velika]

GGI współczuję, trzymaj się jak najdłużej w dwupaku
ja chyba nie puchnę na twarzy, ale sama nie wiem chłop mi nic nie mówił na ten temat.
Malos cudny widok
Ja siedzę dzisiaj przedostatni dzień w pracy, trochę porobiłam, a teraz się obijam bardziej a co się będę przemęczać na końcówce ;] kurcze niby nie mam dużo rzeczy, a już 3 pralki poszły i jutro planuję 4tą... plus kilka ubranek wyprałam ręcznie. Myślę jeszcze nad rożkiem, chyba też go wypiorę w łapach
Lin, ja jeszcze wózka nie prałam, ale jak już to bym normalnie w pralce puściła. Hmm w sumie nie myślałam nad tym w ogóle ;]

[MiniMonix]

Napisane przez Linaewen

Nowy to bym chyba tym bardziej prała, żeby syfy magazynowo-sklepowe usunąć...

MiniMonix, nie chodzi mi o ryzyko tylko właśnie czy to się da spakować do pralki Skoro się da to też tak popiorę. Najwyżej będzie długo schło. Chociaż ostatnio z pogodą takie jaja, że raz suszymy w ogrodzie a dzień później śnieg i mróz

Z tego co pamiętam, to wkladałam na dwa prania. U mnie w opcji Eco na 30 stopni, bo to najdłuższy cykl i z najmniejszym wirowaniem. A że ja mam używany wózek, to chciałam żeby był porządnie wyczyszczony. Jak chcesz się za to zabrać to polecam na już :p na początku byłam zła, bo sechł nierownomiernie i myślałam, że zepsułam ale na szczęście jest super hiper jak nowy u nas w też w pogodne dni zawsze suszymy na zewnątrz. Akurat pieluchy będą miały dobrą pogodę

[annihilate]

Wózek/fotelik
Ja dużo razy już prałam w pralce, zgodnie z tym co na metkach jest napisane. Nic się z tym nie stało

Sterylizacja
Ja będę sterylizować laktator i butelki po prodzie, teraz nie ma sensu moim zdaniem.

GGI oj biedna, trzymam za Ciebie kciuki

[MaLoS]

Napisane przez Linaewen

PYTANIE:
Dziewczyny, jak pierzecie/czyścicie foteliki i wózki? Normalnie to da się w pralce czy trzeba gdzieś oddać do jakiejś pralni?

Zdjęłam pokrowiec z fotelika i wrzuciłam na dziecięcy program 3h na 40 stopni do pralki i tyle mamy używany.


GGI--- trzymaj sie tam dzielnie w szpitalu, jeszcze troszkę wytrzymaj z rodzeniem

[lucy111]

Napisane przez GGI

Miałam pisać wczoraj ale nie miałam siły troche wpadłam w DEPRESJE ryczeć mi sie chciało i w ogóle...
Jestem w szpitali wiem wiem już miały być tyklo pobyty porodowe no ale....
Przyjechałam na KTG bo małą się nie ruszała i co okazało się że musze zostać w szpitalu Lekrz stwierdził że brzuch twardy i badał mnie bardzo dokłądnie szyjka bardzo krótka 18 mm a to dopiero 34 i 1 dzień wiec podłamałam sie leże na cegłach mega dawki magnezu dożylnie i już dostałam pierwszą dawkę sterydów na płucka dziecka bo lekarz stwierdził że akcja porodowa może sie zacząć w każdej chwili strasznie się przeraziłam jeszcze za wcześnie żeby córa przyszła na świat
to tak w skrócie
badanie miałąm robione krew i mocz i CrP i wszystko oki także chociaż tyle....

coś te maluszki z końcówki kwietnia uparły sie zeby mamusie straszyć
mam nadzieję ze to tylko fałszywy alarm i jeszcze zostaniesz w dwupaku
całe szczęscie ze wyniki dobre

Napisane przez MaLoS

Groszek---- pochodzę z okolic Środy, ale nie mieszkam tam juz jakies 15 lat jednak zgodzę z Kejką na temat szpitala średzkiego... Nic ciekawego!

Kopycio---- moja siostra miała w ciąży drętwienie dłoni, przeszło wszystko po porodzie

PUCHNIĘCIE --- tez to zauważyłam, usta mam jak Siwiec i w ogóle jakoś skóra na twarzy mi sie zmieniła, przebarwienia mam jakies i zaczerwienienia


Zobaczcie jaki widoczek udało mi sie złapać... Oj coś czuje, ze to będą przyjaciele na życie Załącznik 6267151

ale słodkie foto

Napisane przez justyna_fli

Hej, ja mam dzis zly dzien... Rano moj autobus sie spoznil pol godziny! Tak mnie to wkurzylo ze nic mi dzis nie idzie
GGI, wspolczuje szpitala Obys szybko wyszla jeszcze w dwupaku!

Ja nie pralam, ale ja mam nowy... Ale z tego co wiem to ludzie piora normalnie w pralce i nic sie nie dzieje

Chyba lepiej poczekac. Czytalam w instrukcji sterylizatora do mikrofali ze wysterylizowane rzeczy takie pozostaja tylko przez 24 h, o ile oczywiscie nie otworzymy pojemnika. Wiec chyba lepiej to zrobic na ostatnia chwile bo wiadomo ze te rzeczy sie wyciagnie i wsadzi to torby i tak wiec ta sterylnosc bedzie jeszcze krotsza.

ok, dzięki za odpowiedź w takim razie poczekam jeszcze

Napisane przez danika

GGI: może trochę dmuchaja na zimne ale pewnie to i lepiej. Przynajmniej cie przypilnują. Trzymaj się.

A mój pomysł z torba jest wynikiem doświadczenia do porodowej torby:
Ciemny recznik
Kosmetyczka która później sobie zostawię (mała bo make up-u nie planuje czyli żel pod prysznic, pasta, szczoteczka, mały żel do twarzy i krem do buzi i dezodorant)
Koszula do porodu
Szlafrok
Skarpetki
Klapki gumowe
Szminka nawilżająca
Chusteczki zwykle i mokre (mała paczka)
Woda
Coś słodkiego
No i dokumenty

Wszystkie te rzeczy mi się przydały przy porodzie

Podkłady, podpaski, szampon do włosów i inne rzeczy mam w drugiej torbie. Mąż obleci na parking w 5 minut

wysłane przez tapatalka

---------- Dopisano o 13:12 ---------- Poprzedni post napisano o 13:06 ----------

Lucy: wydaje mi się, że jest o wiele za wczesnie na sterylizowanie. Przeciez to jest parę minut raptem

wysłane przez tapatalka

może wykorzystam Twój patent z torbą

a ze sterylizowaniem poczekam

[salud]

Kurde,chyba zakumałąm wielocytowanie,ale to ułątwia sprawę

Napisane przez kropcia007

Dziewczyny mam pytanie czy wam tez "napuchły" trochę usta??

Ja wyglądam jakbym sobie cis wstrzyknęła i moj maleńki nos tez jest trochę większy a oczy mętne...

Cos sie święci

Ja się zaokrągliłam na twarzy i zrobił mi się drugi podbródek niestety,ale ludzie z pracy mówią,że teraz lepiej na twarzy wyglądam. Ze co,że niby wychudzona byłam? Ale usta pełniejsze-bardzo się cieszę,bo mam małe,a teraz akurat

Napisane przez MaLoS

G
Zobaczcie jaki widoczek udało mi sie złapać... Oj coś czuje, ze to będą przyjaciele na życie Załącznik 6267151

cudowne foto.

Napisane przez Linaewen

PYTANIE:
Dziewczyny, jak pierzecie/czyścicie foteliki i wózki? Normalnie to da się w pralce czy trzeba gdzieś oddać do jakiejś pralni?

prałam w pralce normalnie. Właściwie to mój mąż to zrobił,bo wozek stał w garażu więc hmm,wymagał tego mimo,że był przykryty. A materacyk od gondoli wrzuciłam z pościelą,nic się nie popsuło.
Myślę tylko nad fotelikiem nowym,bo był zapakowany i zalakowany w kartonie i dla nas pan otworzył celem demonstracji koloru,ale chyba też wypiorę ,mimo,że nie okurzony.

Napisane przez GGI

Miałam pisać wczoraj ale nie miałam siły troche wpadłam w DEPRESJE ryczeć mi sie chciało i w ogóle...
Jestem w szpitali wiem wiem już miały być tyklo pobyty porodowe no ale....
Przyjechałam na KTG bo małą się nie ruszała i co okazało się że musze zostać w szpitalu Lekrz stwierdził że brzuch twardy i badał mnie bardzo dokłądnie szyjka bardzo krótka 18 mm a to dopiero 34 i 1 dzień wiec podłamałam sie leże na cegłach mega dawki magnezu dożylnie i już dostałam pierwszą dawkę sterydów na płucka dziecka bo lekarz stwierdził że akcja porodowa może sie zacząć w każdej chwili strasznie się przeraziłam jeszcze za wcześnie żeby córa przyszła na świat
to tak w skrócie
badanie miałąm robione krew i mocz i CrP i wszystko oki także chociaż tyle....

Trzymajcie się dzielnie i zaciskaj nogi. Wypuszczą Was jeszcze,czy do końca będziesz leżeć?

[justyna_fli]

Napisane przez Linaewen

Nowy to bym chyba tym bardziej prała, żeby syfy magazynowo-sklepowe usunąć...

No ale dziecko nie bedzie bezposrednio dotykac tej tapicerki, przynajmniej na poczatku bo wiadomo podloze przescieradelko czy pieluche... Idac tym tokiem myslenia to bym musiala wyprac lozeczko (bo mamy turystyczne) i materac tez :/ Wywietrzyl sie dobrze bo stoi wyjety z kartonu juz jakis czas to chyba wystarczy

[tabaska25]

GGI wytrzymaj jeszcze troche, niech sie maluszek nie pcha tak szybko na swiat!

Justyna ja to co sie dalo to pralam w pralce zgodnie z instrukcja na metce, reszte ręcznie, wszystko w dzieciowym proszku.

Mam juz obiad zrobiony i deser- Napoleonka takze ta drzemka mi dodala energii troszke, ale za sprzatanie to juz sie dzisiaj nie wezme,oj nie

Kejka w sobotę i w niedziele są targi w NAszym Lesznie "u Kubusia"