Zajączki kicają, Święta się zbliżają, - Ireny z nju trampkami, na wiosnę czekają - 25

[brzydula_81]

Napisane przez yyahyoo

excell bardzo ważna sprawa
a na jaką byś chciała zmienic?? nadal bankowość?

no właśnie- jest wazny,we wszystkich ogloszeniach wymagaja wiec muszę solidnie podszkolic,doswiadczenie w bankowosci tez chce wykorzystac..ale w oddziale juz nie chcialabym pracowac...

[KarolinaK]

Gosia to normalne ze chcesz pomoc mamie ale w taki sposób ona sie niczego nie nauczy. Poza tym pracując w tej fabryce ma pewnie kontakt z innymi Polakami wiec nie ma potrzeby rozmawiać po angielski i wielka, wielka szkoda!
Ja tak naprawde nauczyłam sie mowić po angielsku jak zaczelam studiować w Finlandii. U mnie w całej szkole nie było ani jednego Polaka. Byłam jedyna wiec musiałam jakos sobie radzić. Zamieszkałam w całkowicie nowym miescie z dała od całej rodziny, nie znałam zupełnie nikogo, ani jednej osoby. Po dwoch miesiącach spikałam płynnie a ludziom innych narodowości zabrało to o wiele więcej czasu dlatego ze ciagle przebywali w swoim gronie i używali swojego jezyka.
Także jestem przekonana ze Ty rozwiniesz poczułabys sie całkowicie pewna z angielskim jesli wyszłabys do ludzi. Rozmawiała z kims na codzien. Jakis kurs czy zajecia napewno by pomogły. Anglicy sa otwarci, uwielbiaja pogawędki interesują sie życiem innych.
Ja we Francji miałam o wiele większy problem bo Francuzi nie chcieli kontaktu, ja to czułam ze mnie unikają nie chca rozmawiać, uciekają. Tutaj czuje sie naprawde dobrze, czuje ze mnie akceptują.

[NibyNic]

Gosiu - dobrze ze mąż mógł się wyrwać z pracy, ale rzeczywiście mamuśki mają z Tobą bardzo dobrze.

Brzydu - no to szybko kupuj laptop i bierz się za eksela, żeby szboo wyrwać się z pracy która Ci nie służy.

Zaprowadziłam Młodego do szkoły i poszłam do Lidla - kupiłam trochę produktów delux :cwaniak: ten chedar pomarańczowy jest pyszny

Mus - nie prądu na szkle - lepiej już na podłodze rozłożyć koce. A piekarnik przecież i tak kiedyś będziesz musiała uruchomić wiec dlaczego nie teraz. Ja jestem niecierpliwa z natury i pewnie już bym go wupróbowała w dniu podłączenia

[yyahyoo]

Napisane przez brzydula_81

no właśnie- jest wazny,we wszystkich ogloszeniach wymagaja wiec muszę solidnie podszkolic,doswiadczenie w bankowosci tez chce wykorzystac..ale w oddziale juz nie chcialabym pracowac...

zapisujesz sie na jakis kurs czy sama bedziesz sie uczyc?

Napisane przez NibyNic

Zaprowadziłam Młodego do szkoły i poszłam do Lidla - kupiłam trochę produktów delux :cwaniak: ten chedar pomarańczowy jest pyszny

mówisz, ze warto podjechac do Lidla po uzupełnienie zapasów??

[brzydula_81]

Napisane przez NibyNic

Gosiu - dobrze ze mąż mógł się wyrwać z pracy, ale rzeczywiście mamuśki mają z Tobą bardzo dobrze.

Brzydu - no to szybko kupuj laptop i bierz się za eksela, żeby szboo wyrwać się z pracy która Ci nie służy.

Zaprowadziłam Młodego do szkoły i poszłam do Lidla - kupiłam trochę produktów delux :cwaniak: ten chedar pomarańczowy jest pyszny
)

o tak chedar jest pyszny,dzis juz chyba nie zdążę zahaczyc o lidla....

Napisane przez yyahyoo

zapisujesz sie na jakis kurs czy sama bedziesz sie uczyc?>

na razie kupilam sobie roczny dostep na platformie internetowej...cos tam juz robilam,ale chcialam pobrac sobie cwiczenia, nie otworzę,bo mam starego Excela...
rzucilam okiem na tabele przestawne i wydaja sie calkiem proste....
musze ćwiczyć formuły

[NibyNic]

Napisane przez yyahyoo

zapisujesz sie na jakis kurs czy sama bedziesz sie uczyc?

mówisz, ze warto podjechac do Lidla po uzupełnienie zapasów??

Kupiłam gracką oliwę z oliwek i taką z czerwonym pieprzem, makarony: wstążki z czosnkiem niedzwiedzim i ze szpinakiem, ten chedar, orzechy brazylijskie, suszone pomidory i ocet jabłkowy. W tym Lidlu było jeszcze dużo ubrań: jeansy, sukienki, koszule, bluzki i dużo pościeli.

[yyahyoo]

Napisane przez brzydula_81

o tak chedar jest pyszny,dzis juz chyba nie zdążę zahaczyc o lidla....



na razie kupilam sobie roczny dostep na platformie internetowej...cos tam juz robilam,ale chcialam pobrac sobie cwiczenia, nie otworzę,bo mam starego Excela...
rzucilam okiem na tabele przestawne i wydaja sie calkiem proste....
musze ćwiczyć formuły

technicznie takie tabele są bardzo łatwe. W sumie cały excell nie jest skomplikowany.
Natomiast przy robieniu analiz najważniejsze jest myślenie i umiejętność pokazania z 5 milionów cyfr i danych tylko 10-ciu, które wiernie obrazują stan obecny i pokazują tendencje czy zagrożenia.

U mnie takich "techników" od tabelek jest kilku, ale co z tego skoro z ich tabel nie mozna nic wyczytac....

---------- Dopisano o 13:44 ---------- Poprzedni post napisano o 13:43 ----------

Trzymajcie za mnie kciuki! Proszę!!! tylko pół godzinki!!

[NibyNic]

[gosia261282]

Napisane przez NibyNic

Kupiłam gracką oliwę z oliwek i taką z czerwonym pieprzem, makarony: wstążki z czosnkiem niedzwiedzim i ze szpinakiem, ten chedar, orzechy brazylijskie, suszone pomidory i ocet jabłkowy. W tym Lidlu było jeszcze dużo ubrań: jeansy, sukienki, koszule, bluzki i dużo pościeli.

Normalnie luksusowo
Czyżby premia była?

Napisane przez yyahyoo

Trzymajcie za mnie kciuki! Proszę!!! tylko pół godzinki!!

Chyba nareszcie kończy mi się @!
Dziś dziesiąty dzień

[KarolinaK]

Excel jest fajny o ile sie go zna i rozumie sie co trzeba zrobic.ja nawet lubie na nim pracowac. We Francji mi dali wycisk. Wlasnie musiałam robic takie analizy z miliona danych z 7 lat wstecz. I gdybym miała czas to nawet bym nad tym mogła siedzieć k główkować ale oni mnie z tym poganiali bo była masa innych spraw na zamknięcie miesiąca.
Brzydu dobra sprawa z excelem. A nie myślałaś o jakims kursie z lektorem?jest cos takiego gdzies koło Ciebie? Ja na studiach miałam analiza danych i to wlasnie były zajecia na komputerze głownie na excelu. Bardzo lubiłam te zajecia.

Zrobiłam Yoge. Postałam troche na rękach. Zrobiłam mostek i mam nadzieje ze niedługo stanę na głowie na twardej powierzchni. Kurczę tak mi sie to podoba ze z chęciami bym chodziła cześciej na te zajecia. Bardzo żałuje ze sa jedynie raz w tygodniu.

---------- Dopisano o 13:59 ---------- Poprzedni post napisano o 13:59 ----------

Jasia kciukam cały czas i myślami jeste z Toba!

[evela28]

Napisane przez KarolinaK

Excel jest fajny o ile sie go zna i rozumie sie co trzeba zrobic.ja nawet lubie na nim pracowac. We Francji mi dali wycisk. Wlasnie musiałam robic takie analizy z miliona danych z 7 lat wstecz. I gdybym miała czas to nawet bym nad tym mogła siedzieć k główkować ale oni mnie z tym poganiali bo była masa innych spraw na zamknięcie miesiąca.
Brzydu dobra sprawa z excelem. A nie myślałaś o jakims kursie z lektorem?jest cos takiego gdzies koło Ciebie? Ja na studiach miałam analiza danych i to wlasnie były zajecia na komputerze głownie na excelu. Bardzo lubiłam te zajecia.

Zrobiłam Yoge. Postałam troche na rękach. Zrobiłam mostek i mam nadzieje ze niedługo stanę na głowie na twardej powierzchni. Kurczę tak mi sie to podoba ze z chęciami bym chodziła cześciej na te zajecia. Bardzo żałuje ze sa jedynie raz w tygodniu.

---------- Dopisano o 13:59 ---------- Poprzedni post napisano o 13:59 ----------

Jasia kciukam cały czas i myślami jeste z Toba!

O raju to joga chyba nie dla mnie. Nie potrafię stanąć na rękach.

[brzydula_81]

Napisane przez yyahyoo

technicznie takie tabele są bardzo łatwe. W sumie cały excell nie jest skomplikowany.
Natomiast przy robieniu analiz najważniejsze jest myślenie i umiejętność pokazania z 5 milionów cyfr i danych tylko 10-ciu, które wiernie obrazują stan obecny i pokazują tendencje czy zagrożenia.

U mnie takich "techników" od tabelek jest kilku, ale co z tego skoro z ich tabel nie mozna nic wyczytac....

---------- Dopisano o 13:44 ---------- Poprzedni post napisano o 13:43 ----------

Trzymajcie za mnie kciuki! Proszę!!! tylko pół godzinki!!

kciuki!!!!!!

to prawda,liczy sie umiejetnosc upraszczania

Napisane przez gosia261282

Normalnie luksusowo
Czyżby premia była?













Chyba nareszcie kończy mi się @!
Dziś dziesiąty dzień

jessu...to sie wymeczylas

[magnolia79]

Napisane przez NibyNic

Kupiłam gracką oliwę z oliwek i taką z czerwonym pieprzem, makarony: wstążki z czosnkiem niedzwiedzim i ze szpinakiem, ten chedar, orzechy brazylijskie, suszone pomidory i ocet jabłkowy. W tym Lidlu było jeszcze dużo ubrań: jeansy, sukienki, koszule, bluzki i dużo pościeli.

Czuję, ze była wypłata + premia
same pyszności!!!

Napisane przez yyahyoo

Trzymajcie za mnie kciuki! Proszę!!! tylko pół godzinki!!

[NibyNic]

Napisane przez gosia261282

Normalnie luksusowo
Czyżby premia była?













Chyba nareszcie kończy mi się @!
Dziś dziesiąty dzień

Premia? Jaka tam premia, bieda dalej taka że aż piszczy, tylko produkty spożywcze kupuję.
Tamten miesiąc był ciężki a tu wcale nie lepiej - święta przede mną wiec wydatki większe i jeszcze basen Młodego musze opłacić (co prawda już do lipca no ale jednak wydatek większy teraz) gdyby była premia to bym jeansy kupiła

Mi w Excelu najtrudniej właśnie ustawić wykresy, wybrać odpowiednie dane i odpowiednio ustawić siatki.

[magnolia79]

Wiecie, ze ja mam dalej katar
nie taki jak na poczatku, ale mam gdzieś tam wysoko zapchany nos... mówię przez nos i cięzko mi go oczyścić od tego nosa tez mnie ćmi głowa
Dziś w ogóle źle się czuję, słabo... najchętniej weszłabym do łózka!
A jutro idziemy jeszcze na impreze urodzinową do knajpy.

---------- Dopisano o 14:33 ---------- Poprzedni post napisano o 14:27 ----------

A ja nie cierpię Exelów i tym podobnych... świat bardziej widzę humanistycznie, niż matematycznie

[KarolinaK]

Magu tez kiedyś miałam masę takiej gęstej flegmy w gardle po przeziębieniu. W aptece możesz dostać specjalne tabletki na rozrzedzenie tej wydzieliny. Mi pomogło bardzon szybko a trwało to kilka miesięcy.
Man nadzieje ze to nie zapalenie oskrzeli.

[magnolia79]

Napisane przez KarolinaK

Magu tez kiedyś miałam masę takiej gęstej flegmy w gardle po przeziębieniu. W aptece możesz dostać specjalne tabletki na rozrzedzenie tej wydzieliny. Mi pomogło bardzon szybko a trwało to kilka miesięcy.
Man nadzieje ze to nie zapalenie oskrzeli.

u mnie to wszystko siedzi w nosie w ogóle nie mam dziś mocy

---------- Dopisano o 14:53 ---------- Poprzedni post napisano o 14:49 ----------

Możecie wejść na wizaż przez mobilną?
Ja od rana nie mogę, juz nawet wyłączyłam i włączyłam telefon

[gosia261282]

Napisane przez NibyNic

Premia? Jaka tam premia, bieda dalej taka że aż piszczy, tylko produkty spożywcze kupuję.
Tamten miesiąc był ciężki a tu wcale nie lepiej - święta przede mną wiec wydatki większe i jeszcze basen Młodego musze opłacić (co prawda już do lipca no ale jednak wydatek większy teraz) gdyby była premia to bym jeansy kupiła

Mi w Excelu najtrudniej właśnie ustawić wykresy, wybrać odpowiednie dane i odpowiednio ustawić siatki.

Ale jak ładnie napisałaś: "Święta przede mną" Przede mną też o dziwo

Ale drogo was wychodzą Święta?
Bo u mnie stanowczo mniej kasy idzie niż na Boże Narodzenie. Nie uszczupla to jakoś budżetu.

Ale po kolejnej wypłacie też u nas będzie mało kasy, bo wydatki różne, m.in znowu część do auta, poza tym tż wymienia prawko, a ja sobie kupię w końcu to pozwolenie na naukę jazdy. Do tego 20.04 Eryk ma urodziny. I moja mama też ma urodziny w kwietniu. U chłopaków w sypialni popsuła się roleta, a i nasza ledwo zipie, więc by trzeba kupić nowe. No i tż miał dostać biurko i krzesło, ale będziemy polować na okazję. Do tego komputery są do zrobienia, ale to chyba znów zostanie przesunięte o kolejny miesiąc.
Plus zrobiłam przegląd w garderobie dziecięcej i trochę ciuchów by im się przydało. Ale to spróbuję coś w lumpach upolować.
Oprócz Wiki, która też trochę potrzebuje, a jej już raczej w lumpie się nie kupi. No i wszyscy potrzebują buty na wiosnę! A trzy osoby i kurtki.
Idę wysłać totka

[NibyNic]

Mag - mi teraz pomógł Sudafet w tabletkach i mentolowy sztyft do nosa.

[brzydula_81]

Napisane przez magnolia79

u mnie to wszystko siedzi w nosie w ogóle nie mam dziś mocy

---------- Dopisano o 14:53 ---------- Poprzedni post napisano o 14:49 ----------

Możecie wejść na wizaż przez mobilną?
Ja od rana nie mogę, juz nawet wyłączyłam i włączyłam telefon

ja caly czas pisze na mobilnej

[yyahyoo]

Napisane przez magnolia79

u mnie to wszystko siedzi w nosie w ogóle nie mam dziś mocy [

Możecie wejść na wizaż przez mobilną?
Ja od rana nie mogę, juz nawet wyłączyłam i włączyłam telefon

Kup sobie Sudafed w tabletkach - pomoże na 100%

Napisane przez brzydula_81

ja caly czas pisze na mobilnej

ja tez

[magnolia79]

Napisane przez NibyNic

Mag - mi teraz pomógł Sudafet w tabletkach i mentolowy sztyft do nosa.

juz czytatam co to Sudafet, to to samo co Acatar... trochę boje sie brac takich tabletek, zeby mi w zatoki nie poszło... no juz sama nie wiem... najgorsze, ze przez ten nos wyglądam tak niewyraźnie... az mam taką zmęczoną cerę
używam cały czas po troszeczku ten Xylogel, ale to juz trwa chyba 2 tygodnie

[yyahyoo]

Napisane przez magnolia79

juz czytatam co to Sudafet, to to samo co Acatar... trochę boje sie brac takich tabletek, zeby mi w zatoki nie poszło... no juz sama nie wiem... najgorsze, ze przez ten nos wyglądam tak niewyraźnie... az mam taką zmęczoną cerę
używam cały czas po troszeczku ten Xylogel, ale to juz trwa chyba 2 tygodnie

Mag to weź ten Acatar a xylogel odstaw. Po dłuższym czasie stosowania xylometazoliny pojawia sie własnie zatkanie nosa i opuchnięcie sluzówki - taka reakcja "uboczna". On jest skuteczny tylko krótki czas po takim dluższym czasie u niektórych osob występuje własnie reakcja odwrotna.

[magnolia79]

Napisane przez yyahyoo

Mag to weź ten Acatar a xylogel odstaw. Po dłuższym czasie stosowania xylometazoliny pojawia sie własnie zatkanie nosa i opuchnięcie sluzówki - taka reakcja "uboczna". On jest skuteczny tylko krótki czas po takim dluższym czasie u niektórych osob występuje własnie reakcja odwrotna.

to odstawiam!
leków teraz nie mam, ale jak nic nie przejdzie to w weekend kupie...

Ależ u mnie zimno i pada i fulll błota, wrrrr...
Muszę kupić kalosze

http://www.se.pl/wiadomosci/ciekawos...to_133358.html

[evela28]

Napisane przez magnolia79

juz czytatam co to Sudafet, to to samo co Acatar... trochę boje sie brac takich tabletek, zeby mi w zatoki nie poszło... no juz sama nie wiem... najgorsze, ze przez ten nos wyglądam tak niewyraźnie... az mam taką zmęczoną cerę
używam cały czas po troszeczku ten Xylogel, ale to juz trwa chyba 2 tygodnie

A inhalacje robiłaś ?

Mnie tez cos dzis głowa ćmi. A muszę sie w końcu zabrac za jakies ciasto.

[KarolinaK]

No ja w kaloszach cała zimę zawsze chodze. Inaczej nie da sie wyjsć na pole z psami bo tam jest błota po kolana.

[evela28]

Ja kaloszki mam bardzo gustowne. Różowiutkie.

[yyahyoo]

A ja nie mam kaloszy

[brzydula_81]

Napisane przez yyahyoo

A ja nie mam kaloszy

ja tez

[yyahyoo]

Ale tu ostatnio cicho...