Mamusie lutowe 2016 - część VIII <3

[Aagaciorek]

Paula, moj tez tak czasem dziko wierzga przy cycu!

Marciar, moze nie posiedza dlugo i nie trzeba bedzie karmic Albo na krzesle/ fotelu sobie usiac jakos na uboczu jesli jest taka mozliwosc i przykryj sie pieluszka

Wysłane z mojego LG-P760 przy użyciu Tapatalka

[Lola2828]

Moja też czasem szaleje jak dzikus przy cycu ... Ale właśnie ją odbijam i jest lepiej zazwyczaj Aninis mnie też tak karczycho bolalo od patrzenia na mała jak je ... Patrzyłam czy nie łyka powietrza i czy nosek ładnie oddycha i potem spać nie mogłam

[Aninis]

Napisane przez Lola2828

Moja też czasem szaleje jak dzikus przy cycu ... Ale właśnie ją odbijam i jest lepiej zazwyczaj Aninis mnie też tak karczycho bolalo od patrzenia na mała jak je ... Patrzyłam czy nie łyka powietrza i czy nosek ładnie oddycha i potem spać nie mogłam

No wlaśnie ja sobie tą szyję przy karmieniu nadwyrężyłam, bo też na małą się gapiłam jak niespokojnie cyca łapała :/

Wysłane z otchłani przy użyciu Tapatalk.

[ja :)]

U mnie sie tak rzuca przy cycku jak jej za szybko leci. Jak ściągnę troszkę mleka na początku - dosłownie minutę laktatorem -to jest ok.
Druga opcja to rzuca sie sie jak chce tylko possać i wkurza ja ze mleko leci. Wyedy daje smoka i jest gitara


Sent from my iPhone using Tapatalk

---------- Dopisano o 12:08 ---------- Poprzedni post napisano o 12:07 ----------

Tz ze starsza u dziadków a ja mam labe ide zaraz spac bo z własnej głupoty spałam ostatnie noce po 5h z przerwami. No ale jak sie chce filmy po kocach oglądać to tak sie to konczy.. Także czeka na mnie góra prania ale prasowanie nie zając wiec najpierw zbieram siły


Sent from my iPhone using Tapatalk

[butterfly20]

Napisane przez Aninis

Paula ja karmię bez nakładek, bo z nimi nie potrafię... zsuwają się. Ale mam tak pogryzione cyce że chętnie bym z nimi karmiła.

Motyl ja mam Canpol i Avent i duuupa. I te i te mi się zsuwają i nie daje rady.

Boziuuu jak mnie szyja boli. Nie moge nią ruszać. Jakieś porady co na taki postrzał można? Masaż i gorące okłady nic nie dają.

Wysłane z otchłani przy użyciu Tapatalk.

hmm dziwne, bo powinno sie zassac jak mala je
Ja mam juz chyba 10 pare nakladek z aventu i zawsze bylo ok.

na postrzal nie doradze, nigdy nie mialam.

Napisane przez marciar7

My zaliczyłyśmy dziś 1 świadomy uśmiech mysle ze był świadomy bo dała mi go gdy do niej mówiłam o matko 2 rzecz której nie zapomnę nigdy, pierwsza to zapach, jak mi ją przynieśli do buzi, druga, ten uśmiech <3

W Wawie też ładnie, tż ma dziś zajęcia, ale niedługo wraca i bierze Zośke na spacer to ja sie poucze. o 16 para znajomcyh wpada. Zastanawiam sie tylko co będzie jak mała zechce jeść nie mam drugiego pokoju zeby isc

super z tym usmiechem

oj tam, odseparujesz sie i bedzie ok. w koncu jestes u siebie

Napisane przez ja :)

U mnie sie tak rzuca przy cycku jak jej za szybko leci. Jak ściągnę troszkę mleka na początku - dosłownie minutę laktatorem -to jest ok.
Druga opcja to rzuca sie sie jak chce tylko possać i wkurza ja ze mleko leci. Wyedy daje smoka i jest gitara


Sent from my iPhone using Tapatalk

---------- Dopisano o 12:08 ---------- Poprzedni post napisano o 12:07 ----------

Tz ze starsza u dziadków a ja mam labe ide zaraz spac bo z własnej głupoty spałam ostatnie noce po 5h z przerwami. No ale jak sie chce filmy po kocach oglądać to tak sie to konczy.. Także czeka na mnie góra prania ale prasowanie nie zając wiec najpierw zbieram siły


Sent from my iPhone using Tapatalk

tusia z malzem tez u babci, a potem jada na urodziny szwagierki. ja jednak zostane z Zosia, boje sie ja brac do tylu ludzi jak ma katarek...
ech niech te katary w koncu przejda, juz mam wnerwa...


ja odkad jest Zosia zawsze prasuje na biezaco. Kiedys rosly mi sterty prasowania i za jednym razem robilam, a teraz jednak wole mniejszymi partiami,zeby nie prasowac caly wieczor tylko sie polozyc spac jak czlowiek

[Aninis]

Nie dość, że przez szyje nie mogę się ruszać i chodzę jak zombie z głową wykręconą w lewo to jeszcze mnie biegunka męczy... i nie wiem po czym. Wczoraj tylko biszkopty jadłam i ryż z jabłkiem :/

Wysłane z otchłani przy użyciu Tapatalk.

[kaaasi]

Spacer zaliczony tż robi mi ciasto : D a my cycamy

Czytam o kryzysach laktacyjnych ale u siebie nie zauważyłam raz jak mniej piłam w ciągu dnia pokarmu chyba było mniej

Marciar fajnie ze juz sami jesteście

Lola Ty tam nie płacz

[ja :)]

Napisane przez butterfly20

hmm dziwne, bo powinno sie zassac jak mala je

Ja mam juz chyba 10 pare nakladek z aventu i zawsze bylo ok.



na postrzal nie doradze, nigdy nie mialam.







super z tym usmiechem



oj tam, odseparujesz sie i bedzie ok. w koncu jestes u siebie







tusia z malzem tez u babci, a potem jada na urodziny szwagierki. ja jednak zostane z Zosia, boje sie ja brac do tylu ludzi jak ma katarek...

ech niech te katary w koncu przejda, juz mam wnerwa...





ja odkad jest Zosia zawsze prasuje na biezaco. Kiedys rosly mi sterty prasowania i za jednym razem robilam, a teraz jednak wole mniejszymi partiami,zeby nie prasowac caly wieczor tylko sie polozyc spac jak czlowiek

Tez tak robiłam ale kilka dni temu zrobiłam kilka pralek na raz i suszylam od razu i w ciagu jednego dnia zrobiła sie taka góra ze teraz omijam ja ze strachem szerokim łukiem

Trzymam kciuki zeby katar sobie poszedł!

Ja i tak długo nie pospalam bo Lilek sie zbudził i zarządał przytulania


Sent from my iPhone using Tapatalk

---------- Dopisano o 13:22 ---------- Poprzedni post napisano o 13:22 ----------

Napisane przez Aninis

Nie dość, że przez szyje nie mogę się ruszać i chodzę jak zombie z głową wykręconą w lewo to jeszcze mnie biegunka męczy... i nie wiem po czym. Wczoraj tylko biszkopty jadłam i ryż z jabłkiem :/

Wysłane z otchłani przy użyciu Tapatalk.

Oj Zdrowka kochana


Sent from my iPhone using Tapatalk

---------- Dopisano o 13:23 ---------- Poprzedni post napisano o 13:22 ----------

Napisane przez kaaasi

Spacer zaliczony tż robi mi ciasto : D a my cycamy

Czytam o kryzysach laktacyjnych ale u siebie nie zauważyłam raz jak mniej piłam w ciągu dnia pokarmu chyba było mniej

Marciar fajnie ze juz sami jesteście

Lola Ty tam nie płacz

Ja tez u siebie nie zauwazylam. Przy poli tez nie..


Sent from my iPhone using Tapatalk

[marciar7]

Napisane przez lamia12344

U nas nici ze spaceru. Pogoda od kilku dnia do Mała odsypia nocne harce, ja się odsprzątałam Obiad mam z wczoraj, wiec zaraz łazienka i doprowadzić się do ludzkiego wyglądu. Miło będzie nie wyglądać wreszcie jak zombie

Paula my na 2 jedziemy już od tygodnia a na takie akcje przy cycu jak opisujesz mamy sposób- podnosimy do odbicia... Z reguły jak jej się odbije to dalej je spokojnie.

Zjadłabym pizze Albo sphagetti Ale tak boję się że znowu wrócą rewolucje brzuszkowe że ograniczam się jak mogę. Więc na rarytasy raczej poczekam, może za jakiś miesiąc się na coś skuszę

Marcia zawsze możesz odwrócić się tyłem albo zasłonić pieluchą. Ja ostatnio musiałam karmić w poradni neonatologicznej. Oczywiście pełno facetów dookoła żaden nie raczył ruszyć dupska i chociażby miejsce siedzące zwolnić Jakaś babeczka wstała, ale to i tak lipa jak siedzisz i karmisz a obok ciebie jakiś obcy facet co zrobić- zasłoniłam się pieluchą i tyle.
Swoją drogą poradnia neonatologii i nie ma pokoju dla matki z dzieckiem. Porażka...

Pewnie tak zrobie:-P
Lola zalaz placzu!

[amb86]

Leoś też szaleje przy cycku: ciągnie, płacze, odpycha. Myślałam że to skok rozwojowy, albo kryzys laktacyjny, ale nie przechodzi... teraz moja teoria jest taka, że to efekt gazów w brzuchu/robienia kupy, bo po tym płaczu zawsze się wypróżnia. Nie powiem-czasem mam ochotę płakać z nim, bo widzę że jest głodny a się wydziera... staram się być spokojna i czekam, aż przejdzie...

[siasia13]

Napisane przez marciar7

My zaliczyłyśmy dziś 1 świadomy uśmiech mysle ze był świadomy bo dała mi go gdy do niej mówiłam o matko 2 rzecz której nie zapomnę nigdy, pierwsza to zapach, jak mi ją przynieśli do buzi, druga, ten uśmiech <3

W Wawie też ładnie, tż ma dziś zajęcia, ale niedługo wraca i bierze Zośke na spacer to ja sie poucze. o 16 para znajomcyh wpada. Zastanawiam sie tylko co będzie jak mała zechce jeść nie mam drugiego pokoju zeby isc

Ja zawsze zaczepiam jeden rozek pieluchy za ramiaczko stanika i przykrywam cyca z glowka ale tak zeby powietrze dochodzilo.

Moja dzisiaj spokojniejsza, dalam rade troche posiac na mojej byczek rabatce 2x2 teraz cycamy. Po wczorajszym spacerze znowu czuje taki ucisk w bozenie i chyba te szwy ciagna. Boje sie ze znowu zapalenie bede miala Ile wam soe szwy goily?

[kaaasi]

Napisane przez siasia13

Ja zawsze zaczepiam jeden rozek pieluchy za ramiaczko stanika i przykrywam cyca z glowka ale tak zeby powietrze dochodzilo.

Moja dzisiaj spokojniejsza, dalam rade troche posiac na mojej byczek rabatce 2x2 teraz cycamy. Po wczorajszym spacerze znowu czuje taki ucisk w bozenie i chyba te szwy ciagna. Boje sie ze znowu zapalenie bede miala Ile wam soe szwy goily?

Tydzień a miałaś juz kiedyś zapalenie ?

---------- Dopisano o 16:17 ---------- Poprzedni post napisano o 16:14 ----------

A dużo masz tych szwów? Może na kontrola u lekarza wcześniej żebyś czegoś tak się nie do robiła

[marciar7]

Poszli juz znajomi. Nie obylo sie bez cyca ale sie odwrocilan na fotelu i bylo ok

[Aagaciorek]

Napisane przez amb86

Leoś też szaleje przy cycku: ciągnie, płacze, odpycha. Myślałam że to skok rozwojowy, albo kryzys laktacyjny, ale nie przechodzi... teraz moja teoria jest taka, że to efekt gazów w brzuchu/robienia kupy, bo po tym płaczu zawsze się wypróżnia. Nie powiem-czasem mam ochotę płakać z nim, bo widzę że jest głodny a się wydziera... staram się być spokojna i czekam, aż przejdzie...

Skąd ją to znam... U nas jest podobnie, z tym że odnosze wrażenie że wtedy, gdy Artus nie jest glodny, chce sobie possac i denerwuje go lecące mleczko. Dziś właśnie miałam taka akcję. W ogóle mój dziec cały dzień niespokojny i marudny. Wstał o 7 rano i od tego czasu może godzinke spał. Wczoraj szczepilismy na rotawirusy, może go dopadły skutki uboczne po tym...

Napisane przez siasia13

Ja zawsze zaczepiam jeden rozek pieluchy za ramiaczko stanika i przykrywam cyca z glowka ale tak zeby powietrze dochodzilo.

Moja dzisiaj spokojniejsza, dalam rade troche posiac na mojej byczek rabatce 2x2 teraz cycamy. Po wczorajszym spacerze znowu czuje taki ucisk w bozenie i chyba te szwy ciagna. Boje sie ze znowu zapalenie bede miala Ile wam soe szwy goily?

Dobry patent z tym zaczepieniem o ramiaczko!
Ze szwami nie pomoge, bo nie miałam, ale wydaje mi się, że jak ciągnie to raczej szwy. To są rozpuszczalne?

Jakoś tak tu cicho dzisiaj

[marciar7]

No cicho ;-) ja lapie stresa przed zaliczeniami..

[siasia13]

No cisza az strach

Szwy mam rozpuszczalne ale nadal je widze

Marcia wez Zosie ze soba to gladko pojdzie

---------- Dopisano o 19:21 ---------- Poprzedni post napisano o 19:19 ----------

Moj dziec w niedzielnym nastroju dzisiaj, je i spi az strach pomyslec co bedzie w nocy

[NanaR]

Cześć dziewczyny u mnie dziś dzień małego marudy. Od 10 rano mały spał może łącznie 2 h w tym godzinę na spacerze. A tak nie śpi ale jest grzeczny rozgląda się leży coś posteka ale spać nie chce :p

[figa84]

U mnie dziś była mama, to się mała 3h u niej na rękach przesłała

---------- Dopisano o 19:28 ---------- Poprzedni post napisano o 19:25 ----------

Dziewczyny próbowała któraś Prenatal femaltiker? Popularny na laktacje na innych wątkach.

[marciar7]

O femaltikerze chyba mama mi mowila ze jest ok .

[Czarnooka_Paula]

Dziewczyny dzisiaj zauważyłam że mała ma na linii włosków nad korkiem takie mocno bordowe plamki. Tak w skupisku one są. Co to może być ? Ja nie pamiętam żeby to miała wcześniej albo może nie widziałam bo włosami było zakryte. ... sama Juz nie wiem

[figa84]

Napisane przez Czarnooka_Paula

Dziewczyny dzisiaj zauważyłam że mała ma na linii włosków nad korkiem takie mocno bordowe plamki. Tak w skupisku one są. Co to może być ? Ja nie pamiętam żeby to miała wcześniej albo może nie widziałam bo włosami było zakryte. ... sama Juz nie wiem

Plamy lososiowe?

[Czarnooka_Paula]

Napisane przez figa84

Plamy lososiowe?

Własnie czytałam w necie o tym ze lubią się pojawiać w 6 tyg życia . To by pasowało . Albo te uszczyoniecia bociana - taka nazwę tex znalazłam. Pasuje tez mi pod obrazek naczyniaka płaskiego - ze to samo znika po jakimś czasie. Tego prawie nie widać bo włoski zasłaniają ale się przestraszylam jak to dzisiaj odkryłam. W tyg będzie położna to jej zapytam. Pewnie będzie wiedziała

[figa84]

A na powiekach pocałunki anioła

[Lucy31]

Napisane przez figa84

U mnie dziś była mama, to się mała 3h u niej na rękach przesłała

---------- Dopisano o 19:28 ---------- Poprzedni post napisano o 19:25 ----------

Dziewczyny próbowała któraś Prenatal femaltiker? Popularny na laktacje na innych wątkach.

Popijam czasami z mlekiem
Laski na oddziale piły niektóre i miały hektolitry mleka. Pity regularnie chyba faktycznie skuteczny

[Elena_22]

Hej!
widzę temat femaltiker- właśnie miałam Was o to pytać, bo dziś koleżanka oddała mi opakowanie tego i jeszcze 2 paczki herbatek laktacyjnych, bo sama krótko karmiła.
Wypiłam dziś ten femaltiker, jak dla mnie okropny, bleee...ale licze, ze pomoże, bo jak nie to załamka.
Ni wiem, czy mam kryzys laktacyjny, b od jakiegoś czasu nie zmniejsza sie ale i nie zwiększa ilość mleka, ale wczoraj na noc mały wypił aż 120 l mm!szok, wprawdzie w ratach i przez 2 godz. ale jednak. Myślałam, ze padnę, mąz też, nerwy by nam zaraz pusciły, ale po 2 godz. mały zasnął opity mm. Najgorsze to, ze on robi kupę podcas karmienia, zasypia, biorę go do przebrania, budzi sie, chce jesć, robi kupę i tak w kółko. Dlatego tyle czasu nam wczoraj zajęło położenie go spać. ale jak zasnłą, spał ponad 4 godz, na śpiocha zaczęłam go karmić, bo na szczęście w nocy je cyca, wypił z jednej, bo były twarde i duze jak balony, a z drugiej musiałam trochę odciągnąć, bo wyczułam guzki i bardzo bolała, ale jak wróciłam, przystawiłam małego i znów zjadł i dalej spał, do rana. Dziś cały dzień śpiocha, budził się tylko na jedzenie, zasypiał przy cycu i tak na okrągło. zjedliśmy obiad w spokoju, potem jak mały spał, ja też sie przespałam, bo od wiatru bardzo bolała mnie głowa.

Aaaa- pytanie dnai, jak uspać dziecko?! przy cycu sam usypia, przy butli nie bradzo . Noszenie i kołysanie nie pomaga, smoczkiem gardzi.

[figa84]

Elena moja zasypia jak jesteśmy w pozycji polsiedzacej / leżącej i się ja położy na klatę, przytulić i zrobi parę razy głośno "ciii" lub włączy szumisia. Ja muszę z nią dłużej powalczyć, bo cyca szuka, ale tz to zajmuje z 5 min. Za to np. noszenie, śpiewanie to około 1h i po kolejnej h się budzi :p

[ja :)]

Napisane przez marciar7

No cicho ;-) ja lapie stresa przed zaliczeniami..

Cos ty nie stresuj - wiesz przeciez ze nasze kciuki dzialaja cuda

[Lola2828]

Elena moja mała usypia na ramieniu jak się ją odbija i do łóżeczka Paula moją mała i bocian pigryzl na szyi i aniołki wycalowaly między oczami ale to minie może twoja też tak ma a nie widzialas

[ja :)]

Napisane przez Elena_22

Hej!
widzę temat femaltiker- właśnie miałam Was o to pytać, bo dziś koleżanka oddała mi opakowanie tego i jeszcze 2 paczki herbatek laktacyjnych, bo sama krótko karmiła.
Wypiłam dziś ten femaltiker, jak dla mnie okropny, bleee...ale licze, ze pomoże, bo jak nie to załamka.
Ni wiem, czy mam kryzys laktacyjny, b od jakiegoś czasu nie zmniejsza sie ale i nie zwiększa ilość mleka, ale wczoraj na noc mały wypił aż 120 l mm!szok, wprawdzie w ratach i przez 2 godz. ale jednak. Myślałam, ze padnę, mąz też, nerwy by nam zaraz pusciły, ale po 2 godz. mały zasnął opity mm. Najgorsze to, ze on robi kupę podcas karmienia, zasypia, biorę go do przebrania, budzi sie, chce jesć, robi kupę i tak w kółko. Dlatego tyle czasu nam wczoraj zajęło położenie go spać. ale jak zasnłą, spał ponad 4 godz, na śpiocha zaczęłam go karmić, bo na szczęście w nocy je cyca, wypił z jednej, bo były twarde i duze jak balony, a z drugiej musiałam trochę odciągnąć, bo wyczułam guzki i bardzo bolała, ale jak wróciłam, przystawiłam małego i znów zjadł i dalej spał, do rana. Dziś cały dzień śpiocha, budził się tylko na jedzenie, zasypiał przy cycu i tak na okrągło. zjedliśmy obiad w spokoju, potem jak mały spał, ja też sie przespałam, bo od wiatru bardzo bolała mnie głowa.

Aaaa- pytanie dnai, jak uspać dziecko?! przy cycu sam usypia, przy butli nie bradzo . Noszenie i kołysanie nie pomaga, smoczkiem gardzi.

Hmm, moze Twoj synus to mega glodomor po prostu? Nie wiem..
a co do usypiania to moja zasypia albo przy cycku, albo jak jest zmeczona ale nie bardzo zła jeszcze to gdzie ją sie polozy tam zasnie. czasem potrzebuje smoka, a czasem potrzebuje zeby ją pobujać troszke na rekach czy na swojej klacie. ogólnie to chyba od dziecka zalezy - Pola zasypiala tylko przy piersi albo w wózku przez długi czas..

[Elena_22]

Napisane przez figa84

Elena moja zasypia jak jesteśmy w pozycji polsiedzacej / leżącej i się ja położy na klatę, przytulić i zrobi parę razy głośno "ciii" lub włączy szumisia. Ja muszę z nią dłużej powalczyć, bo cyca szuka, ale tz to zajmuje z 5 min. Za to np. noszenie, śpiewanie to około 1h i po kolejnej h się budzi :p

Też tak próbowałam, i loteria- labo zaśnie albo nie , czesto wydaje mi się, ze zasnął, a ti oczy jak 5 zł!

---------- Dopisano o 21:33 ---------- Poprzedni post napisano o 21:32 ----------

Napisane przez Lola2828

Elena moja mała usypia na ramieniu jak się ją odbija i do łóżeczka Paula moją mała i bocian pigryzl na szyi i aniołki wycalowaly między oczami ale to minie może twoja też tak ma a nie widzialas

Mój się tsk denerwuje i kręci od razu cyc rzadzi