Stygmatyk ojciec Pio był oszustem

[vadi]

Napisane przez Pawełeczek

zaakrecona kosciol dokladnie zbadal sprawe. Kosciol trzepie OGROMNĄ kase na tych turystach zarówno w miejscu w ktorym mieszkal o. Pio jak i w innych "miejscach swietych". To jest super dochodowy biznes i nikt bez walki tego biznesu nie odda.

do trzepania kasy nie jest potrzebny święty
wystarczy całkiem żywy ojciec dyrektor, przewodnik sekty Moon czy scjentologii.
Więc takie teorie spiskowe też mnie śmieszą

[Pawełeczek]

vadi ojciec dyrektor swoją droga...kosciol trzepie kase na wszystkim na czym sie da..nawet za miejsce w którym Cie zakopią na cmentarzu parafialnym placisz 3000zł. W ""miejscach swietych" turysci zostawiają o wiele wiecej kasy. I prosze nie pisz ze to teoria spiskowa...bo to fakt.

sorki za ot.

[vadi]

mam dziwne wrażenie, ze ojciec dyrektor to się akurat nie dzieli zbyt hojnie z KK

[Pawełeczek]

ale zarowno on jak i jego poddani są czescia KK.

[vadi]

z tego co wiem, to KK nie kocha ojca dyr. za bardzo, bo jego fanatyzm i różne teorie maja z naukami KK niewiele, ale trzyma zbyt wiele sznurków, żeby go ot tak sobie zrzucić ze stołka.

[mango bzik]

Widywałam na kościołach tabliczki reklamujące radio Maryja ( podające częstotliwość , na której można słuchać ) , nie wiem czy już się nie pojawiają .

[Pawełeczek]

vadi nie odwracaj kota ogonem. Rydzyk jest czescia KK?? dzieki KK tak sie dorobił?? TAK!! .. nie wazne kto chce go zrzucic ze stolka i dlaczego. Zreszta nie on jeden sie tak dorobił. W mojej parafii 15 lat budowali kosciol a teraz juz od 10 zbierają na marmury i ogrzewanie podłogowe. A proboszcz jezdzi Audi A6.

OT sie zrobil

[vadi]

Jeździ, bo się dorobił na naiwnosci starszych ludzi, ich strachu przed śmiercią, piekłem itp. I dlatego sądzę, ze jeśli jest piekło, na rydzyka czeka już osobny kocioł

[april:)]

Napisane przez myszka197

oczywiście, że był OSZUSTEM, dziewczyny, mamy 21 wiek i latamy na księżyc!!!, nie wieżcie w takie bzdury, jak stygnaty, czy cuda. dzisuaj nauka czyni cuda, nie jakis tam wymyslony przez prymitywnych ludzi bóg!!!!!!!

W takim razie ja wierzę w tego wymyślonego przez prymitywnych ludzi Boga [swoją drogą wcale nie byli tacy prymitywni] I będę wierzyć w cuda, bo nie wszystko jest zasługą nauki.
A Twoje słowa przypominają mi typowego człowieka oświecenia

I jeszcze jedno, jak słusznie jedna Wizażanka zauważyła, skąd ta pewność?

A poza tym następnym razem wyrażaj proszę trochę kulturalniej swoje poglądy

[dzustam]

Napisane przez Pawełeczek

vadi nie odwracaj kota ogonem. Rydzyk jest czescia KK?? dzieki KK tak sie dorobił?? TAK!! .. nie wazne kto chce go zrzucic ze stolka i dlaczego. .

coś mi się wydaje, że vadi mówi dobrze i zgodnie z prawdą

A wiara pozostanie tylko w sferze wiary, bo inaczej byłaby nauką...

[carolinascotties]

Jedno jest pewne- nikt z nas nie może jednoznaczenie stwierdzić, ze stygmaty były, czy też nie były prawdziwe.

Każdy kto pisze - "był/nie był oszustem" - z pewnością równą twierdzeniu, ze 2+2=4 wydaje się dość płytko podchodzić do sprawy... szczególnie tak delikatnej - bo dotyczącej duchowości, wiary, cudu...

[Moonlight]

Napisane przez vadi

do trzepania kasy nie jest potrzebny święty
wystarczy całkiem żywy ojciec dyrektor, przewodnik sekty Moon czy scjentologii.
Więc takie teorie spiskowe też mnie śmieszą

Moon sobie wyprasza to bezpodstawne oskarżenia!

żaden tam ze mnie przewodnik

[amistad.k.m.s]

Nie wiem, czy był oszustem czy też nie. Nigdy nim się 'bliżej' nie interesowałam. Ale nie można powiedzieć, że za jego życia milczało się. Głosy krytyki i niedowierzania BYŁY, więc sugestie, że oczernia się kogoś, bo nie może się bronić są nie na miejscu.

[mango bzik]

Napisane przez dzustam

A wiara pozostanie tylko w sferze wiary, bo inaczej byłaby nauką...

I tego należy się trzymac Ludzie wierzący czasem o tym zapominają ...

[Jula]

Zawsze się zastanawiałam, po co i na co ludziom były te stygmaty? Po drugie, starożytni przybijali do krzyża ludzi za nadgarstki, nie za dłonie - więc dlaczego rany miałyby się pojawiać na dłoniach? - jak już

Poza tym nie wierzę w cuda, tylko w to, że pewnych rzeczy nauka jeszcze nie jest w stanie wyjaśnić.

[Germini]

Wiecie - psychika może zrobić z ciałem wszystko. Można sobie "wywołać" raka, można oślepnąć z nerwów, itp.

Stygmaty to także wytwór psychiki u ludzi fanatycznie religijnych (tudzież głęboko wierzących).
Wg mnie jest to jedyna słuszna teoria.

[vadi]

Napisane przez Moonlight

Moon sobie wyprasza to bezpodstawne oskarżenia!

proszę o wybaczenie

Napisane przez Moonlight

żaden tam ze mnie przewodnik

to może chociaż przodownik?

Napisane przez amistad.k.m.s

Głosy krytyki i niedowierzania BYŁY, więc sugestie, że oczernia się kogoś, bo nie może się bronić są nie na miejscu.

głosy niedowierzania pojawiają się zawsze i w każdej sytuacji. jedni sądzą, że Elvis żyje, inni, że Lepper jest ojcem dziecka Anety K., a jeszcze inni, że lądowanie na księżycu zostało nakręcone w studiu w Hollywood

[traci]

Napisane przez vadi

Jeździ, bo się dorobił na naiwnosci starszych ludzi, ich strachu przed śmiercią, piekłem itp. I dlatego sądzę, ze jeśli jest piekło, na rydzyka czeka już osobny kocioł

A to sie pewnie diabelki doczekac na niego nie moga.Ostrza sobie swoje widelki.


Niewiem ,czy byl oszustem czy tez nie.
nie byloby takich teorii gdyby zostal przebadany przez sztab lekarzy ,przeciez wykryliby jakis kwas.
Troche mi to zajezdza tania sensacja...

[vadi]

Napisane przez traci

Troche mi to zajezdza tania sensacja...

otóż to.
parę m-cy temu sensacją był odnaleziony 'grób Jezusa'. I co? Picem na wodę się okazał

[edit23]

Napisane przez vadi

otóż to.
parę m-cy temu sensacją był odnaleziony 'grób Jezusa'. I co? Picem na wodę się okazał

No właśnie co z tym grobem Jezusa, bo to jakoś ucichło.

[keira24]

Człowiek musi w coś wierzyć, żeby jego życie i śmierć miala sens. I nie ma znaczenia czy jego wiara dotyczy jakiejś konkretnej, popularnej religii, wierzenia w jakiś odłam religijny, czy chociaż w to, że wszystko, co istnieje na tym świecie ma w sobie coś mistycznego ...

Nikt z nas nie moze z calą pewnością powiedziec, że ojciec Pio i jego stygmaty to starannie wyreżyserowane oszustwo, że Matka Teresa z Kalkuty wcale taka dobra nie byla, że Całun Turyński to tylko zwykły kawalek płótna, a Biblia to tylko książka ... Nie bylo nas przy tym, nie wiemy, co się wtedy stało, ze postepowanie ludzi odpowiedzialnych za pewne kwestie było takie, a nie inne... Nie mamy machiny i nie mozemy cofnąć się w czasie .

Gdybym jednak dowiedziała się, że wszystko, co od tysięcy lat jest nam przekazywane jako istotne prawda okazalo się tylko mistyfikacją poczułabym pustkę. Mimo, iż jestem negatywnie nastawiona do kościoła, mimo, iż mam poważne wątpliwości, co do tych głoszonych i niepodważalnych prawd, to jednak poczułabym się naprawde źle, wiedząc, że oszukiwano nas od tylu wieków. Ale zdajecie sobie sprawę z konsekwencji tej wiedzy ?? Podejrzewam, że doszłoby do calkowitego rozpadu kościola, człowiek nie wierzyłby już w nic i nie mialby zahamowań przed czynieniem zła. I tak dzieje się źle na świecie, ale takich czasów, gdy wiara i religia okazałyby się tylko wymyślonymi bajeczkami dla poskromienia tlumu nie chciałabym doczekać...

[GreenDress]

Napisane przez keira24

Człowiek musi w coś wierzyć, żeby jego życie i śmierć miala sens. I nie ma znaczenia czy jego wiara dotyczy jakiejś konkretnej, popularnej religii, wierzenia w jakiś odłam religijny, czy chociaż w to, że wszystko, co istnieje na tym świecie ma w sobie coś mistycznego ...

Nikt z nas nie moze z calą pewnością powiedziec, że ojciec Pio i jego stygmaty to starannie wyreżyserowane oszustwo, że Matka Teresa z Kalkuty wcale taka dobra nie byla, że Całun Turyński to tylko zwykły kawalek płótna, a Biblia to tylko książka ... Nie bylo nas przy tym, nie wiemy, co się wtedy stało, ze postepowanie ludzi odpowiedzialnych za pewne kwestie było takie, a nie inne... Nie mamy machiny i nie mozemy cofnąć się w czasie .

Gdybym jednak dowiedziała się, że wszystko, co od tysięcy lat jest nam przekazywane jako istotne prawda okazalo się tylko mistyfikacją poczułabym pustkę. Mimo, iż jestem negatywnie nastawiona do kościoła, mimo, iż mam poważne wątpliwości, co do tych głoszonych i niepodważalnych prawd, to jednak poczułabym się naprawde źle, wiedząc, że oszukiwano nas od tylu wieków. Ale zdajecie sobie sprawę z konsekwencji tej wiedzy ?? Podejrzewam, że doszłoby do calkowitego rozpadu kościola, człowiek nie wierzyłby już w nic i nie mialby zahamowań przed czynieniem zła. I tak dzieje się źle na świecie, ale takich czasów, gdy wiara i religia okazałyby się tylko wymyślonymi bajeczkami dla poskromienia tlumu nie chciałabym doczekać...

Hmmm a myślisz, że ludzie 'hamują' się przed robieniem czegoś złego, bo są chrześcijanami? .. Ale prawda w wypowiedzi jest. Nie chciałabym doczekać się takiej wiadomości. Chociaż zastanawiam się, kto mógłby powiedzieć coś takiego ? Myślicie, że by uwierzyli, papież biskup ksiądz chrześcijanie nie uwierzyliby, ktoś musiałby mieć jakieś niezbite dowody.

[keira24]

Napisane przez GreenDress

Hmmm a myślisz, że ludzie 'hamują' się przed robieniem czegoś złego, bo są chrześcijanami? .. Ale prawda w wypowiedzi jest. Nie chciałabym doczekać się takiej wiadomości. Chociaż zastanawiam się, kto mógłby powiedzieć coś takiego ? Myślicie, że by uwierzyli, papież biskup ksiądz chrześcijanie nie uwierzyliby, ktoś musiałby mieć jakieś niezbite dowody.

Nie napisałam, że zło, jakie czyni czlowiek ma związek tylko z chrześcijanstwem . Dotyczy każdej religii, wyznania, sekty, czy ateizmu .

Jesli chodzi o kościół katolicki to przypuszczam, że z własnej, nieprzymuszonej woli nigdy nie wyznaliby czegoś takiego, ponieważ nie dość, ze straciliby "władzę" nad ludźmi to na dodatek jeszcze poważny element finansowy .

A czy uwierzylibyśmy ?? Nie wiem. Nigdy tej prawdy nie poznamy za naszego życia. Dopiero po śmierci okaże się kto miał rację . Teraz sobie filozofujemy i teoretyzujemy, bo nic innego nam nie pozostaje. Możemy jeszcze bezgranicznie wierzyć w to wszystko, co przekazuje nam nasza religia. Każda nasza teroria przypuszczenie moze okazać się prawdziwa lub nie, ale jednoznacznej odpowiedzi nie uzyskamy...

[GreenDress]

A po śmierci to ja wierze w reinkarnacje

[keira24]

Napisane przez GreenDress

A po śmierci to ja wierze w reinkarnacje

Też chciałabym, żeby taka opcja istniała , bo jako mała dziewczynka miałam wielki problem (może i nadal go mam ) z ogarnięciem kwestii śmierci i poradzeniem sobie z tą myślą. Męczyłam tym wszystkich wokół. Nie mogłam pojąć, że jak umrę, to NIGDY, NIGDY, PRZENIGDY już nie zejdę na Ziemię , że mnie juz tu nie będzie, że przez może tysiące lat bedę tam tkwiła i tylko pozostanie mi patrzenie na to, co robią inni. Tak mi strasznie było żal, że ja tego robić już nie będę, że aż płakalam...

Reinkarnacja może być więc jakimś ukojeniem w takich myślach . To tylko taka mala dygresja odbiegająca od tematu.

[GreenDress]

Ja akurat śmierci się nie boje. Co będzie, to będzie. Jak byłam mała, nie chciałam wierzyć w to, że nic nie będe czuła, nic będe leżała. nawet nie będe wiedziała że leże. No kompletnie w to uwierzyć nie mogłam i nie chciałam.

[SarahMoon]

No no..poważna teologiczna dyskusja się nam zrobiła, ale muszę przyznać ,że podoba mi się postawa wizażanek , nikt tu nie próbuje na siłę komuś narzucać własnych racji i szanuje fakt ,że to bardzo osobista sprawa.
Moim zdanie to nie religia hamuje nas przed robieniem złych rzeczy,ale podstawowe wartosci etyczne , chęć życia w zgodzie ze sobą no i czasem strach przed wymiarem, sprawiedliwosci
A tak wogóle uważam ,że religia daje światu tyle samo złego co dobrego ,a może nawet niestety więcej złego Począwszy od pierwszych ,prześladowanych chrześcijan, poprzez wyprawy krzyżowe i krucjaty- to był ogromny przelew krwi , inkwizycja, a w naszych czasach zamchy terrorystyczne , bo jacyś naiwni muzułamnie chcą zostać świętymi i w raju bzykać hurysy Niestety nawet kościół katolicki jeszcze do niedawna zabijał mnóstwo ludzi w Afryce zakazując nawróconym katolikaom używania prezewatyw przez co umierali na Aids. Takie są niestety fakty.
Myślę ,że jeśli istnieje jakiś Bóg ,a bardzo chcę wierzyć ,że tak to jest dużo mądrzejszy niż ten , przedstawiony przez religię katolicką -niby kochający wszystkich ,a jednak wrzucający niektórych do piekła niby troskliwy ojciec a jednak każący się przed nim kalać..

[GreenDress]

Tak przeczytałam co napisałaś.. I sobie tak pomyślałam, mówią że sekta tak do swoich przekonań ludzi nakłania itp. a przecież chrześcijanie też. może nie w taki sam sposób ale .. Ile razy się słyszało, że jak jakiś człowiek odwrócił się od Boga to go Bóg pokarał :/ ...

[Kasik_M]

Napisane przez Jula

Zawsze się zastanawiałam, po co i na co ludziom były te stygmaty? Po drugie, starożytni przybijali do krzyża ludzi za nadgarstki, nie za dłonie - więc dlaczego rany miałyby się pojawiać na dłoniach? - jak już

Poza tym nie wierzę w cuda, tylko w to, że pewnych rzeczy nauka jeszcze nie jest w stanie wyjaśnić.

Ja też. Człowiek który krwawi w pięciu miejscach nie jest dla mnie święty; no bo jak to, a po co, o czym to świadczy?

Co do Matki Teresy to podobno ona nigdy nie twierdziła, że ma jakieś głosy od Boga itp, że była samotna w tych swoich działaniach, wątpiła czy to ma sens. I to jest dla mnie świętość. Zakładając, że Bóg istnieje - osoba która ma od niego jakieś jasne przekazy ma łatwiej (Upraszczam, wiem, no bo choćby opcja choroby psychicznej wchodzi w grę)
A ona sama decydowała. No ale tak słszałam, nie wgłębiałam się w jej życiorys, może kiedyś poszukam i poczytam.

A tak wogóle to wzorcem i autorytetem (bo wg mnie taka jest "idea" świętości) są dla mnie całkiem bliskie osoby, zwykłe, z codzinnego życia, a nie jakiś pan zakonnik z obrazu

[Asik_]

Napisane przez _totally_

Przede wszystkim nie wierzę w cuda.

To zaluj, bo pewnie nigdy Ci sie nie przytrafia