Którego faceta byście wybrały?

[Leszy]

Autorze, możesz poprosić moderację o zamknięcie wątku. Zmniejszy to ryzyko dalszej gównoburzy.

[stewardesa]

Napisane przez candycotton

za lagodne jak na kreweta

Krewet sprawdzający czy laski poleco na inteligencje? On już wszystko wie.

Napisane przez FacetZ

Podsumowując. Dzięki za odpowiedzi. Zaspokoiłem swoją ciekawość.

Jeśli chodzi o mnie. Gdybym był kobietą wybrałbym faceta nr 1.
Z perspektywy faceta jeśli miałbym do wyboru:
1. Kobieta wygląd 6/10. Bardzo mądra.
2. Kobieta wygląd 10/10. Niezbyt mądra.
Wybrałbym nr 1.

Czyli spośród tych wszystkich cech zupełnie nietrzymających się kupy miałyśmy zwrócić uwagę na inteligencję lekceważąc drobny szczegół, że pan nr 1 jest bucem i nie wie, o czym pisze. A my tylko o hajsie i wyglądzie

[6294979b07e94e60c86b4a71a35022ccf5d1d257_656d16825a5b5]

Autorze, ponawiam pytanie o biżuterię.

[FacetZ]

Napisane przez stewardesa

Krewet sprawdzający czy laski poleco na inteligencje? On już wszystko wie.Czyli spośród tych wszystkich cech zupełnie nietrzymających się kupy miałyśmy zwrócić uwagę na inteligencję lekceważąc drobny szczegół, że pan nr 1 jest bucem i nie wie, o czym pisze. A my tylko o hajsie i wyglądzie

Po raz kolejny widzę że zostałem źle odebrany jakoby zależało mi na udowodnieniu sobie że kobiety lecą na pieniądze i wygląd. Zapewne to uprzedzenie do facetów piszących na kobiecych forach jest spowodowane tym że na takich forach zazwyczaj piszą nieudacznicy chcący sobie wytłumaczyć czymś swoje niepowodzenie u kobiet.
Nie zmienia to faktu że wszyscy (faceci i kobiety) "lecimy" na wygląd i pieniądze w mniejszym lub większym stopniu.

Wiem że kobiety lecą na bezpieczeństwo i w znacznej większości wybiorą faceta nr 1 (sam bym tak wybrał), ale liczyłem na wywiązanie się jakiejś merytorycznej dyskusji i szczerości, bez osądzania.

Napisane przez stewardesa

Autorze, ponawiam pytanie o biżuterię.

A skąd mam wiedzieć jaką biżuterię on kupuje? Nie jestem wścibski. Kwestią nie jest czy ją obsypuje diamentami tylko że zapewnia jej komfortowe życie na wysokim poziomie.

[6294979b07e94e60c86b4a71a35022ccf5d1d257_656d16825a5b5]

Napisane przez Kucias

Ciekawe, który ze znanych nam wizazankow zrobił to konto. Każdy facet na tym forum to dla mnie jak czytanie w koło tego samego zdania.
(znikome wyjątki są)
Nic nowego.

Mam takie samo odczucie.
Był kiedyś taki Wizażanek, który uważał majtki od Triumpha za luksusowe. Wilk. Może to ten sam, albo wychowywali się w tej samej piaskownicy.

EDIT: Wróć. Cofam to. Wilk uznawał paznokcie za średnią krajową, FacetZ dostałby chyba zawału.

Napisane przez FacetZ

A skąd mam wiedzieć jaką biżuterię on kupuje? Nie jestem wścibski. Kwestią nie jest czy ją obsypuje diamentami tylko że zapewnia jej komfortowe życie na wysokim poziomie.

Co to Twoim zdaniem oznacza?

[kahoko hino]

Napisane przez FacetZ

Podsumowując. Dzięki za odpowiedzi. Zaspokoiłem swoją ciekawość.

Jeśli chodzi o mnie. Gdybym był kobietą wybrałbym faceta nr 1.
Z perspektywy faceta jeśli miałbym do wyboru:
1. Kobieta wygląd 6/10. Bardzo mądra.
2. Kobieta wygląd 10/10. Niezbyt mądra.
Wybrałbym nr 1.

PS: Pierwszy raz w życiu założyłem temat na babskim forum. Nigdy więcej nie popełnię tego błędu

ale nie tak wyglądały opisy tamtych gości

Napisane przez FacetZ

A skąd mam wiedzieć jaką biżuterię on kupuje? Nie jestem wścibski. Kwestią nie jest czy ją obsypuje diamentami tylko że zapewnia jej komfortowe życie na wysokim poziomie.

ponoć ta biżuteria ma być inwestycją i jakie to jest komfortowe życie na wysokim poziomie, skoro buty za 900zł go przerastają?

[FacetZ]

[1=6294979b07e94e60c86b4a7 1a35022ccf5d1d257_656d168 25a5b5;57502596]
Co to Twoim zdaniem oznacza?[/QUOTE]

Życie w obfitości niesie za sobą mnóstwo pozytywów. Na pewno na pierwszym miejscu nie są buty za 900-kilka tysięcy zł. Do głównych pozytywów należą: bezpieczeństwo i brak zmartwień czy na coś starczy pieniędzy. Będąc bogatym jest się spokojnym o zdrowie i przyszłość a wtedy w człowieku wyostrzają się zmysły przez co życie staje się kolorowe i beztroskie. Człowiek znów może pozwolić sobie na bycie "dzieckiem". Tak naprawdę każdy dorosły chce nim być, ale jeśli zacząłby żyć beztrosko to nie przetrwałby w dorosłej walce o chleb i spłatę kredytu, czyż nie? O dziwo to ostatnie nie jest nigdzie wspominane.
Myślę że to są sprawy o wiele ważniejsze niż szmaty za kilka tys. Poza tym gdybym zarabiał nawet 100 tys msc a kobieta wymagałaby ode mnie szmat za kilka tys i zakupów weekendowych w Paryżu to szybko byśmy się pożegnali. Bezpieczne i bardzo komfortowe życie - TAK. Zapychanie swojej jaźni próżnością - NIE.
Opcja w której kupowałbym kobiecie szmaty za kilka tys miałaby miejsce tylko w UKŁADZIE, ale wtedy równie proporcjonalnie z tego układu bym wyciągał korzyści dla siebie.

W pierwszej opcji wybrałbym kobietę 6/10 mądrą.
W drugiej opcji gdzie miałby miejsce "układ" wybrałbym kobietę 10/10 niezbyt mądrą.

Wy stawiacie warunki podchodzące pod opcję numer 2.

[6294979b07e94e60c86b4a71a35022ccf5d1d257_656d16825a5b5]

Napisane przez FacetZ

Życie w obfitości niesie za sobą mnóstwo pozytywów. Na pewno na pierwszym miejscu nie są buty za 900-kilka tysięcy zł. Do głównych pozytywów należą: bezpieczeństwo i brak zmartwień czy na coś starczy pieniędzy. Będąc bogatym jest się spokojnym o zdrowie i przyszłość a wtedy w człowieku wyostrzają się zmysły przez co życie staje się kolorowe i beztroskie. Człowiek znów może pozwolić sobie na bycie "dzieckiem". Tak naprawdę każdy dorosły chce nim być, ale jeśli zacząłby żyć beztrosko to nie przetrwałby w dorosłej walce o chleb i spłatę kredytu, czyż nie? O dziwo to ostatnie nie jest nigdzie wspominane.
Myślę że to są sprawy o wiele ważniejsze niż szmaty za kilka tys. Poza tym gdybym zarabiał nawet 100 tys msc a kobieta wymagałaby ode mnie szmat za kilka tys i zakupów weekendowych w Paryżu to szybko byśmy się pożegnali. Bezpieczne i bardzo komfortowe życie - TAK. Zapychanie swojej jaźni próżnością - NIE.
Opcja w której kupowałbym kobiecie szmaty za kilka tys miałaby miejsce tylko w UKŁADZIE, ale wtedy równie proporcjonalnie z tego układu bym wyciągał korzyści dla siebie.

W pierwszej opcji wybrałbym kobietę 6/10 mądrą.
W drugiej opcji gdzie miałby miejsce "układ" wybrałbym kobietę 10/10 niezbyt mądrą.

Wy stawiacie warunki podchodzące pod opcję numer 2.

Nie rozumiesz świata ludzi biznesu i niepisanych zasad funkcjonowania w tym świecie.

Napisane przez FacetZ

Będąc bogatym jest się spokojnym o zdrowie i przyszłość [...]

Ciekawe czy Jan Kulczyk był tego samego zdania.
Pieniądze nie są gwarancją zdrowia.

[FacetZ]

[1=6294979b07e94e60c86b4a7 1a35022ccf5d1d257_656d168 25a5b5;57505656]Nie rozumiesz świata ludzi biznesu i niepisanych zasad funkcjonowania w tym świecie. [/QUOTE]

W którym miejscu nie rozumiem? Widzę że mam tu do czynienia z bizneswoman. Słucham.
Widzicie. Smiałyście się z głupoty tego tematu, a ja wiedziałem że ze wszystkiego da się uszczknąć wiedzy. Właśnie zaraz się dowiem jak działa świat ludzi biznesu.


[1=6294979b07e94e60c86b4a7 1a35022ccf5d1d257_656d168 25a5b5;57505656]Ciekawe czy Jan Kulczyk był tego samego zdania.
Pieniądze nie są gwarancją zdrowia. [/QUOTE]

Smierci nie oszukasz to wiadomo. Tak samo nie oszukasz chorób śmiertelnych. Lecz kompletnie nie rozumiem idei martwienia się o nieuniknione. Mi chodziło o choroby uleczalne i ewentualne terapie w prywatnych klinikach bez czekania w kolejce.

[kahoko hino]

Napisane przez FacetZ

W którym miejscu nie rozumiem? Widzę że mam tu do czynienia z bizneswoman. Słucham.
Widzicie. Smiałyście się z głupoty tego tematu, a ja wiedziałem że ze wszystkiego da się uszczknąć wiedzy. Właśnie zaraz się dowiem jak działa świat ludzi biznesu.

ja Ci już wyżej napisałam, jak działa. buty z zalando za 900zł (cena przeciętnych kozaków) wywołają śmiech na sali i utratę pozycji. garnitur z M&S tak samo - musi być krojony na miarę, od projektanta. pasek, buty, spinki do mankietów - to wszystko jest mega ważne i w oparciu o to się ludzie oceniają.

[FacetZ]

Napisane przez kahoko hino

ja Ci już wyżej napisałam, jak działa. buty z zalando za 900zł (cena przeciętnych kozaków) wywołają śmiech na sali i utratę pozycji. garnitur z M&S tak samo - musi być krojony na miarę, od projektanta. pasek, buty, spinki do mankietów - to wszystko jest mega ważne i w oparciu o to się ludzie oceniają.

A czy ty kobieto potrafisz czytać? Napisałem że 900zł za buty to jest dużo ale w kontekście częstych zakupów. Buty za kilka tys które zakładasz na specjalne okazje - OK. Garnitur również masz jeden (ewentualnie dwa) i wtedy kupujesz najlepszy.
Jeśli w twoim środowisku pozycję traci się przez niedrogi ciuch no to nie zazdroszczę otoczenia.
Znam środowisko bogatych ludzi, którzy w większości doszli do swojej pozycji od zera, gdzie są naprawdę duże pieniądze i tam nie ma wyścigu materializmu lecz szacunek opiera się na tym jakie ktoś ma osiągnięcia (niekoniecznie wyznacznikiem jest rentowność danego biznesu).
Znam też środowisko gdzie trwa wyścig o to kto ma najnowszego IPhone (i to ludzie podchodzący już pod 30stkę) i prawie wszyscy z nich to spadkobiercy firm swoich rodziców.

[201607110949]

Napisane przez FacetZ

Życie w obfitości niesie za sobą mnóstwo pozytywów. Na pewno na pierwszym miejscu nie są buty za 900-kilka tysięcy zł. Do głównych pozytywów należą: bezpieczeństwo i brak zmartwień czy na coś starczy pieniędzy. Będąc bogatym jest się spokojnym o zdrowie i przyszłość a wtedy w człowieku wyostrzają się zmysły przez co życie staje się kolorowe i beztroskie. Człowiek znów może pozwolić sobie na bycie "dzieckiem". Tak naprawdę każdy dorosły chce nim być, ale jeśli zacząłby żyć beztrosko to nie przetrwałby w dorosłej walce o chleb i spłatę kredytu, czyż nie? O dziwo to ostatnie nie jest nigdzie wspominane.
Myślę że to są sprawy o wiele ważniejsze niż szmaty za kilka tys. Poza tym gdybym zarabiał nawet 100 tys msc a kobieta wymagałaby ode mnie szmat za kilka tys i zakupów weekendowych w Paryżu to szybko byśmy się pożegnali. Bezpieczne i bardzo komfortowe życie - TAK. Zapychanie swojej jaźni próżnością - NIE.
Opcja w której kupowałbym kobiecie szmaty za kilka tys miałaby miejsce tylko w UKŁADZIE, ale wtedy równie proporcjonalnie z tego układu bym wyciągał korzyści dla siebie.

W pierwszej opcji wybrałbym kobietę 6/10 mądrą.
W drugiej opcji gdzie miałby miejsce "układ" wybrałbym kobietę 10/10 niezbyt mądrą.

Wy stawiacie warunki podchodzące pod opcję numer 2.

Oczywiście, że są ważniejsze sprawy, ale szmaty za kilka tysięcy mogą zwyczajnie sprawiać ich właścicielowi PRZYJEMNOŚĆ - bo np. suknia piękna, z dobrego materiału, starannie uszyta, niepowtarzalna i kobieta czuje się w takiej jak milion dolarów, a nie jak kolejny sieciówkowy klon. Kasa nie jest tylko po to, aby ładować ją w kolejne inwestycje, zabezpieczając tyłek. A tu Ciebie podejście jak by to była jakaś zbrodnia, zaspokajać swoje zachcianki.
Już nie mówiąc o tym, co pisały wizażanki wyżej - zrobiłbyś z siebie idiotę, gdyby Twoja kobieta przyszła z Tobą na bankiet wyższych sfer ubrana w kieckę z Zary, w której paraduje co druga studentka.

[FacetZ]

Napisane przez SALIX

Oczywiście, że są ważniejsze sprawy, ale szmaty za kilka tysięcy mogą zwyczajnie sprawiać ich właścicielowi PRZYJEMNOŚĆ - bo np. suknia piękna, z dobrego materiału, starannie uszyta, niepowtarzalna i kobieta czuje się w takiej jak milion dolarów, a nie jak kolejny sieciówkowy klon. Kasa nie jest tylko po to, aby ładować ją w kolejne inwestycje, zabezpieczając tyłek. A tu Ciebie podejście jak by to była jakaś zbrodnia, zaspokajać swoje zachcianki.
Już nie mówiąc o tym, co pisały wizażanki wyżej - zrobiłbyś z siebie idiotę, gdyby Twoja kobieta przyszła z Tobą na bankiet wyższych sfer ubrana w kieckę z Zary, w której paraduje co druga studentka.

Ależ oczywiście że wspaniała suknia która olśniewa wszystkich wokół i działa jak narkotyk na kobiece ego jest warta swojej ceny, lecz wcześniej była mowa o jakieś kurde chodaki które się ścierają i zaraz trzeba kupić nowe.
Normalnie jak do dzieci.

[6294979b07e94e60c86b4a71a35022ccf5d1d257_656d16825a5b5]

Napisane przez FacetZ

W którym miejscu nie rozumiem? Widzę że mam tu do czynienia z bizneswoman. Słucham.
Widzicie. Smiałyście się z głupoty tego tematu, a ja wiedziałem że ze wszystkiego da się uszczknąć wiedzy. Właśnie zaraz się dowiem jak działa świat ludzi biznesu.




Smierci nie oszukasz to wiadomo. Tak samo nie oszukasz chorób śmiertelnych. Lecz kompletnie nie rozumiem idei martwienia się o nieuniknione. Mi chodziło o choroby uleczalne i ewentualne terapie w prywatnych klinikach bez czekania w kolejce.

Napisane przez FacetZ

A czy ty kobieto potrafisz czytać? Napisałem że 900zł za buty to jest dużo ale w kontekście częstych zakupów. Buty za kilka tys które zakładasz na specjalne okazje - OK. Garnitur również masz jeden (ewentualnie dwa) i wtedy kupujesz najlepszy.
Jeśli w twoim środowisku pozycję traci się przez niedrogi ciuch no to nie zazdroszczę otoczenia.
Znam środowisko bogatych ludzi, którzy w większości doszli do swojej pozycji od zera, gdzie są naprawdę duże pieniądze i tam nie ma wyścigu materializmu lecz szacunek opiera się na tym jakie ktoś ma osiągnięcia (niekoniecznie wyznacznikiem jest rentowność danego biznesu).
Znam też środowisko gdzie trwa wyścig o to kto ma najnowszego IPhone (i to ludzie podchodzący już pod 30stkę) i prawie wszyscy z nich to spadkobiercy firm swoich rodziców.

Już miałam strzępić palce i odpisywać na przedostatni post, ale przeczytałam o tym jednym, ewentualnie dwóch garniturach i mi się odechciało.
Jeden garnitur, serio? Codziennie jeden i ten sam garnitur. Ciekawe.

Kahoko hino, zapomniałaś o istotnym elemencie: o zegarkach.

[FacetZ]

[1=6294979b07e94e60c86b4a7 1a35022ccf5d1d257_656d168 25a5b5;57508251]
Jeden garnitur, serio? Codziennie jeden i ten sam garnitur. Ciekawe.
[/QUOTE]

A nie pomyślałaś że nie każdy kto prowadzi firmę musi codziennie paradować w garniturze albo koszuli?

[stewardesa]

Napisane przez FacetZ

A czy ty kobieto potrafisz czytać?

A Ty:

Napisane przez FacetZ

Jeśli w twoim środowisku pozycję traci się przez niedrogi ciuch no to nie zazdroszczę otoczenia.

? BIZNESOWYM.

Napisane przez FacetZ

Znam środowisko bogatych ludzi, którzy w większości doszli do swojej pozycji od zera, gdzie są naprawdę duże pieniądze i tam nie ma wyścigu materializmu lecz szacunek opiera się na tym jakie ktoś ma osiągnięcia (niekoniecznie wyznacznikiem jest rentowność danego biznesu).

Nie kłam. To już nie jest śmieszne.

Napisane przez FacetZ

Znam też środowisko gdzie trwa wyścig o to kto ma najnowszego IPhone (i to ludzie podchodzący już pod 30stkę) i prawie wszyscy z nich to spadkobiercy firm swoich rodziców.

Żeby mieć najnowszego Ajfona, to trzeba odziedziczyć firmę

[kahoko hino]

Napisane przez FacetZ

A czy ty kobieto potrafisz czytać? Napisałem że 900zł za buty to jest dużo ale w kontekście częstych zakupów. Buty za kilka tys które zakładasz na specjalne okazje - OK. Garnitur również masz jeden (ewentualnie dwa) i wtedy kupujesz najlepszy.
Jeśli w twoim środowisku pozycję traci się przez niedrogi ciuch no to nie zazdroszczę otoczenia.
Znam środowisko bogatych ludzi, którzy w większości doszli do swojej pozycji od zera, gdzie są naprawdę duże pieniądze i tam nie ma wyścigu materializmu lecz szacunek opiera się na tym jakie ktoś ma osiągnięcia (niekoniecznie wyznacznikiem jest rentowność danego biznesu).
Znam też środowisko gdzie trwa wyścig o to kto ma najnowszego IPhone (i to ludzie podchodzący już pod 30stkę) i prawie wszyscy z nich to spadkobiercy firm swoich rodziców.

łooo jaaaa...

jeden garnitur albo dwa.

nie masz pojęcia o prawdziwym biznesie, mówisz o ludziach, którzy mają własne, małe firmy i są klasą średnią.
[1=6294979b07e94e60c86b4a7 1a35022ccf5d1d257_656d168 25a5b5;57508251]
Kahoko hino, zapomniałaś o istotnym elemencie: o zegarkach. [/QUOTE]
kiedyś był już temat zegarków i wywołał nieco gównoburzę, to nie przypominałam

do tego jeszcze dodam perfumy. to, czym kto pachnie, też jest ważne.

Napisane przez FacetZ

A nie pomyślałaś że nie każdy kto prowadzi firmę musi codziennie paradować w garniturze albo koszuli?

potwierdza się to, co napisałam wcześniej - dla Ciebie klasa średnia to bogactwo. kompleks biedoty się kłania.

Napisane przez stewardesa

Żeby mieć najnowszego Ajfona, to trzeba odziedziczyć firmę

też tu padłam

[201607110949]

Napisane przez FacetZ

Ależ oczywiście że wspaniała suknia która olśniewa wszystkich wokół i działa jak narkotyk na kobiece ego jest warta swojej ceny, lecz wcześniej była mowa o jakieś kurde chodaki które się ścierają i zaraz trzeba kupić nowe.
Normalnie jak do dzieci.

Ścierające się chodaki? Czym różni się wspaniała suknia od wspaniałych (i wygodnych!!) butów? Tak, jak kobieta nie będzie na każdą imprezę łazić w tej samej kiecce, tak samo nie będzie ubierać tych samych butów, więc logiczne, że trochę ich musi mieć, na różne okazje. Albo aspirujesz do środowiska ąę i dostosowujesz się do wymogów, albo pokazujesz się wiecznie w tym samym i robisz z siebie (i wybranki) pośmiewisko w tzw. towarzystwie.

[ciasteczkowapotworzyca]

Przepraszam, że tak się tu rozsiądę ze swoim offtopem. Jestem tu nowa i nie wiem czy to norma, a czytam kolejny "męski" wątek i aż nie dowierzam. Czy tylko ja mam wrażenie, że większość panów na tym forum ma jakieś głęboko skrywane urazy w stosunku do kobiet i niesamowite kompleksy?

[201607111028]

Napisane przez ciasteczkowapotworzyca

Przepraszam, że tak się tu rozsiądę ze swoim offtopem. Jestem tu nowa i nie wiem czy to norma, a czytam kolejny "męski" wątek i aż nie dowierzam. Czy tylko ja mam wrażenie, że większość panów na tym forum ma jakieś głęboko skrywane urazy w stosunku do kobiet i niesamowite kompleksy?

Hmm...no nie wiem. BARDZO trudne pytanie.

[zakonna]

Kompleksy? A skądże... Toż to są samce alfa, którym seksapil, pewność siebie i inteligencja wylewa się uszami.... A banknotami mogą tapetować toalety.

[ciasteczkowapotworzyca]

Napisane przez carolina662

Hmm...no nie wiem. BARDZO trudne pytanie.

Napisane przez zakonna

Kompleksy? A skądże... Toż to są samce alfa, którym seksapil, pewność siebie i inteligencja wylewa się uszami.... A banknotami mogą tapetować toalety.

Uf, więc tylko mi się przywidziało A tak serio, to żal czytać, trochę mi ich szkoda, bo wydają się być tacy nieomylni w swoim mniemaniu. Ciężko wtedy o poprawę

[6294979b07e94e60c86b4a71a35022ccf5d1d257_656d16825a5b5]

Napisane przez FacetZ

A nie pomyślałaś że nie każdy kto prowadzi firmę musi codziennie paradować w garniturze albo koszuli?

Widzę, że rozmawiamy o różnych światach. O różnych galaktykach.
Wracając do butów. Mawia się, że biednego nie stać na kupno TANICH butów. Jak myślisz, dlaczego?

Napisane przez kahoko hino

kiedyś był już temat zegarków i wywołał nieco gównoburzę, to nie przypominałam

do tego jeszcze dodam perfumy. to, czym kto pachnie, też jest ważne.

Weź, jakie perfumy. Toż to zwykłe marnotrawstwo pieniędzy. Zaraz wypsikasz i za chwilę trzeba będzie kupować nowe. Mydło wystarczy.

Napisane przez ciasteczkowapotworzyca

Przepraszam, że tak się tu rozsiądę ze swoim offtopem. Jestem tu nowa i nie wiem czy to norma, a czytam kolejny "męski" wątek i aż nie dowierzam. Czy tylko ja mam wrażenie, że większość panów na tym forum ma jakieś głęboko skrywane urazy w stosunku do kobiet i niesamowite kompleksy?

To nie urazy ani kompleksy. Oni przybywają, aby nas edukować i otwierać nasze oczy na świat.

[FacetZ]

Z tego co widzę to pojęcie o środowisku z "wyższych" sfer macie tylko z filmów gdzie ludzie martwią się o to czy widelec leży po właściwej stronie talerza. Lepiej poczytajcie sobie jak żyją i zachowują się ludzie którzy od podstaw rozwinęli biznes i osiągnęli sukces.

Inna sprawa i ciekawostka która mi naszła na myśl. Biedni i głupi ludzie chcąc sprawiać wrażenie mądrych i bogatych naśladują ich zachowania. Próbując być mądrym głupcy często używają inteligentnych słów (mimo że można by przekazać myśl prostymi słowami). Próbując zaś sprawiać wrażenie bogatych zadłużają się i kupują drogie rzeczy. Niestety zachowania mądrych i bogatych wynikają nie z samego założenia o wyrażaniu się mądrze i z klasą lecz wychodzą z prawdziwej wewnętrznej mądrości i klasy. Stąd powstało powiedzenie że bogaty, drogi garnitur, IPhone ale słoma z butów wystaje.

[6294979b07e94e60c86b4a71a35022ccf5d1d257_656d16825a5b5]

Napisane przez FacetZ

Z tego co widzę to pojęcie o środowisku z "wyższych" sfer macie tylko z filmów gdzie ludzie martwią się o to czy widelec leży po właściwej stronie talerza. Lepiej poczytajcie sobie jak żyją i zachowują się ludzie którzy od podstaw rozwinęli biznes i osiągnęli sukces.

Inna sprawa i ciekawostka która mi naszła na myśl. Biedni i głupi ludzie chcąc sprawiać wrażenie mądrych i bogatych naśladują ich zachowania. Próbując być mądrym głupcy często używają inteligentnych słów (mimo że można by przekazać myśl prostymi słowami). Próbując zaś sprawiać wrażenie bogatych zadłużają się i kupują drogie rzeczy. Niestety zachowania mądrych i bogatych wynikają nie z samego założenia o wyrażaniu się mądrze i z klasą lecz wychodzą z prawdziwej wewnętrznej mądrości i klasy. Stąd powstało powiedzenie że bogaty, drogi garnitur, IPhone ale słoma z butów wystaje.

Dziewczyny, przepisujcie szybko do dzienniczków i pamiętniczków!

[FacetZ]

Napisane przez ciasteczkowapotworzyca

Przepraszam, że tak się tu rozsiądę ze swoim offtopem. Jestem tu nowa i nie wiem czy to norma, a czytam kolejny "męski" wątek i aż nie dowierzam. Czy tylko ja mam wrażenie, że większość panów na tym forum ma jakieś głęboko skrywane urazy w stosunku do kobiet i niesamowite kompleksy?

Akurat jestem wyjątkiem. Nie uważam że kobiety są złe, że lecą na pieniądze, ani są gorsze od facetów. Po prostu mam chwilowo sporo wolnego czasu i postanowiłem pogadać na kobiecym forum. Niestety panuje tu jakieś głęboko zakorzenione uprzedzenie wobec facetów.

[kahoko hino]

Napisane przez ciasteczkowapotworzyca

Przepraszam, że tak się tu rozsiądę ze swoim offtopem. Jestem tu nowa i nie wiem czy to norma, a czytam kolejny "męski" wątek i aż nie dowierzam. Czy tylko ja mam wrażenie, że większość panów na tym forum ma jakieś głęboko skrywane urazy w stosunku do kobiet i niesamowite kompleksy?

Napisane przez ciasteczkowapotworzyca

A tak serio, to żal czytać, trochę mi ich szkoda, bo wydają się być tacy nieomylni w swoim mniemaniu. Ciężko wtedy o poprawę

welcome to wizaż

Napisane przez FacetZ

Z tego co widzę to pojęcie o środowisku z "wyższych" sfer macie tylko z filmów gdzie ludzie martwią się o to czy widelec leży po właściwej stronie talerza.

nie. ja żyłam w takim środowisku, mówię o tym z doświadczenia.

i znajomość etykiety przy stole, co się je którym widelcem, jest mega ważna.

Napisane przez FacetZ

Lepiej poczytajcie sobie jak żyją i zachowują się ludzie którzy od podstaw rozwinęli biznes i osiągnęli sukces.

tylko dla mnie sukces to np. międzynarodowa marka, rozpoznawalność, ogromna firma obracająca miliardami. dla Ciebie - brak konieczności 20-letniego kredytu na mieszkanie. z czym do ludzi.

Napisane przez FacetZ

Inna sprawa i ciekawostka która mi naszła na myśl. Biedni i głupi ludzie chcąc sprawiać wrażenie mądrych i bogatych naśladują ich zachowania. Próbując być mądrym głupcy często używają inteligentnych słów (mimo że można by przekazać myśl prostymi słowami). Próbując zaś sprawiać wrażenie bogatych zadłużają się i kupują drogie rzeczy. Niestety zachowania mądrych i bogatych wynikają nie z samego założenia o wyrażaniu się mądrze i z klasą lecz wychodzą z prawdziwej wewnętrznej mądrości i klasy. Stąd powstało powiedzenie że bogaty, drogi garnitur, IPhone ale słoma z butów wystaje.

ale to Tobie ta słoma z butów wystaje, bo co z tego, że masz garniak, jak zawsze ten sam - ślub, pogrzeb, audyt w pracy.

[stewardesa]

Napisane przez FacetZ

Z tego co widzę to pojęcie o środowisku z "wyższych" sfer macie tylko z filmów gdzie ludzie martwią się o to czy widelec leży po właściwej stronie talerza.

Tak. My. Nie facet, który dziwi się, że można kupować buty za 900 zł i zarabiać >10000.

Napisane przez FacetZ

Lepiej poczytajcie sobie jak żyją i zachowują się ludzie którzy od podstaw rozwinęli biznes i osiągnęli sukces.

Inna sprawa i ciekawostka która mi naszła na myśl. Biedni i głupi ludzie chcąc sprawiać wrażenie mądrych i bogatych naśladują ich zachowania. Próbując być mądrym głupcy często używają inteligentnych słów (mimo że można by przekazać myśl prostymi słowami). Próbując zaś sprawiać wrażenie bogatych zadłużają się i kupują drogie rzeczy. Niestety zachowania mądrych i bogatych wynikają nie z samego założenia o wyrażaniu się mądrze i z klasą lecz wychodzą z prawdziwej wewnętrznej mądrości i klasy. Stąd powstało powiedzenie że bogaty, drogi garnitur, IPhone ale słoma z butów wystaje.

Napisane przez FacetZ

Akurat jestem wyjątkiem.

[201607110949]

Napisane przez FacetZ

Akurat jestem wyjątkiem. Nie uważam że kobiety są złe, że lecą na pieniądze, ani są gorsze od facetów.

Mhm. Ale do wielkich pieniędzy i władzy to nie dojdą, toż to domena mężczyzn

Napisane przez FacetZ

Po prostu mam chwilowo sporo wolnego czasu i postanowiłem pogadać na kobiecym forum. Niestety panuje tu jakieś głęboko zakorzenione uprzedzenie wobec facetów.

Oczywiście, przecież my wszystkie jesteśmy lesbijkami z wąsem, żaden facet nas nie chciał, więc się tu wyżywamy na samcach-alfa-wannabe.

[FacetZ]

Napisane przez SALIX

Mhm. Ale do wielkich pieniędzy i władzy to nie dojdą, toż to domena mężczyzn

Czy dla Ciebie "władza" i duże pieniądze stoją wyżej w hierarchii od kobiecej mądrości i tworzeniu równowagi w świecie? Jeśli tak to sama uważasz facetów za kogoś wyżej postawionego w hierarchii.

Ja uważam że dominowanie i duże pieniądze to domena mężczyzn zaś domeną kobiet jest opiekowanie się facetem i stwarzanie równowagi w świecie. Bez kobiet faceci nie mogliby się spełniać w tym do czego zostali stworzeni.
To dzisiejsze modne "równouprawnienie" wynika z kultywowania dominacji i ze strachu kobiet przed zbytnią dominacją przez mężczyzn.
Każda kobieta w głębi się ze mną zgodzi, ale niestety większość nie potrafi znaleźć faceta który jest lojalny, mądry, bogaty i przede wszystkim dobrze zaopiekuje się nią bez wykorzystywania.