Mamusie kwietniowe 2016 - część VI

[annihilate]

MiniMonix może Maluszek zbierać siły na poród albo odpoczywa dzisiaj bo ostatnio strasznie mi w szyjce dłubał coś :P mój Mikołaj też się przed porodem tak wyciszył bardziej, choć to nie jest jakaś reguła

Poli ja mam tak właśnie teraz, że nie wiem co ze sobą zrobić. Tż pojechał do sklepu, a Młody się przytulił i zasnął. Trochę lipna godzina do spania, ale już go budzić nie będę No i też nie wiem co zjeść na kolację, coś bym zjadła ale nie wiem co

[GGI]

Poli to faktycznie auto zepsulo sie na naj miej odpowiednim momencie.

ale i tak lepiej teraz niz jak by trzeba bylo na porodówke jexchac.

[MiniMonix]

Napisane przez annihilate

MiniMonix może Maluszek zbierać siły na poród albo odpoczywa dzisiaj bo ostatnio strasznie mi w szyjce dłubał coś :P mój Mikołaj też się przed porodem tak wyciszył bardziej, choć to nie jest jakaś reguła

Poli ja mam tak właśnie teraz, że nie wiem co ze sobą zrobić. Tż pojechał do sklepu, a Młody się przytulił i zasnął. Trochę lipna godzina do spania, ale już go budzić nie będę No i też nie wiem co zjeść na kolację, coś bym zjadła ale nie wiem co

Pytam, bo moja też dzisiaj dziwnie spokojna. Po zaczepkach lekko się ruszy i dalej leniuchuje. Ja za to dwa razy kiblowałam i tak dziwnie się czuję. Nie wiem czy to przez pochmurny dzień czy może coś w końcu się zacznie

[danika]

a ja oglądam w necie ciuchy wiosenne - mam potrzebę coś sobie kupić
jak tylko z młodym troszkę ochłoniemy to zostawiam dziecięta z mężem i uderzam na sklepy!

Annihilate: moja wczoraj tak usnęła po 17 i spała 1,5godz. poszła spać na noc po 22 mąż usnął a ona dalej coś tam sobie gadała

[Agnessssa]

Jestem w szpitalu. Na razie miałam 2 razy ktg tetno małego bardzo skacze, skurcze były 3 na 80% dlatego trudno powiedzieć co to jest. Jestem zamknita ale jeżeli będzie coś się dziać konkretnie lub będę czuła mniej ruchów będę miała cc. Na razie każdy dzień w brzuchu cenny. Czekamy. Ja znowu wzdeta jak balon. ŻYCIE

[salud]

Poli ja od dłuższego czasu mam tak,że mi się nic nie chce,albo chce mi się nie wiadomo co. A najgorsze ,że chyba mi hormony w łeb uderzają,bo mam takie napady smutku/wściekłości/bezsilności i płaczu z byle powodu. Jak jakaś nastolatka, aż zła na siebie jestem. Wkurza mnie że nie mogę ostatnio znowu ogarnąć synka i broi,a jak ma się zachowywać skoro matka zachowuje się nie lepiej. Wczoraj się poryczałam,że popsuł mi się telefon,a kilka dni temu młody mi popsuł aparat,a teraz akurat te sprzęty by mi się przydały,a to kolejny wydatek jak jesteśmy w trakcie remontu. (jakby nam teraz samochód się popsuł jak Wam,to pewnie bym ryczała tydzień,więc Poli i tak trzymasz się lepiej niż ja). A tak w ogóle to mam przeczucie,że mąż nie skończy tego cholernego remontu do czasu porodu. A jeszcze dziś mi ciotka powiedziała,że mam odpoczywać,bo brzuch mam bardzo nisko,a mama (położna),że ma przeczucie,że urodzę w Wielki Piątek,ale nie badała mnie,ani nic tylko tak jej wyglądam.
No super,leżę i nic nie będę robić,bo to by była masakra.
Gosiaczek-trzymam kciuki za jutro i żebyś się za dużo nie denerwowała
Jowitaz-a już myślałam,że będziesz przed Gosiaczkiem,szkoda,że się musisz tak męczyć.
Agnessa-daj znać co i jak
Justyna-bardzo ładny pokoik.
Tak w ogóle od wczoraj wciągnęłam całe opakowanie mrożonych wiśni pod kruszonką i do tego lody-tak na poprawę humoru

---------- Dopisano o 18:27 ---------- Poprzedni post napisano o 18:23 ----------

Napisane przez MiniMonix

Pytam, bo moja też dzisiaj dziwnie spokojna. Po zaczepkach lekko się ruszy i dalej leniuchuje. Ja za to dwa razy kiblowałam i tak dziwnie się czuję. Nie wiem czy to przez pochmurny dzień czy może coś w końcu się zacznie

o kurczaki,robi się emocjonująco

Napisane przez Agnessssa

Jestem w szpitalu. Na razie miałam 2 razy ktg tetno małego bardzo skacze, skurcze były 3 na 80% dlatego trudno powiedzieć co to jest. Jestem zamknita ale jeżeli będzie coś się dziać konkretnie lub będę czuła mniej ruchów będę miała cc. Na razie każdy dzień w brzuchu cenny. Czekamy. Ja znowu wzdeta jak balon. ŻYCIE

To trzymajcie się dzielnie!

[MiniMonix]

Napisane przez Agnessssa

Jestem w szpitalu. Na razie miałam 2 razy ktg tetno małego bardzo skacze, skurcze były 3 na 80% dlatego trudno powiedzieć co to jest. Jestem zamknita ale jeżeli będzie coś się dziać konkretnie lub będę czuła mniej ruchów będę miała cc. Na razie każdy dzień w brzuchu cenny. Czekamy. Ja znowu wzdeta jak balon. ŻYCIE

Dobrze będzie

SALUD

Eee, nie no chyba to nie TO. Brzuch trochę mnie boli, ale nie wiem czy na kolejne kupy czy co :p

[GGI]

Napisane przez Agnessssa

Jestem w szpitalu. Na razie miałam 2 razy ktg tetno małego bardzo skacze, skurcze były 3 na 80% dlatego trudno powiedzieć co to jest. Jestem zamknita ale jeżeli będzie coś się dziać konkretnie lub będę czuła mniej ruchów będę miała cc. Na razie każdy dzień w brzuchu cenny. Czekamy. Ja znowu wzdeta jak balon. ŻYCIE

najwazniejsze ze b jestescie w szpitalu pod opieka trzymamy kciuki.

[annihilate]

MiniMonix no właśnie ja też się wyjątkowo dzisiaj dziwne czuję! Ale to może faktycznie od pogody a ja sobie już wykręcam jakąś akcję

Danika ja też mam taki plan ogarnąć nową sytuację, zostawić Tż dzieci i ruszyć na zakupy

Agnessa najważniejsze, że jesteś pod opieką!

[Polinezyjka]

Napisane przez Agnessssa

Jestem w szpitalu. Na razie miałam 2 razy ktg tetno małego bardzo skacze, skurcze były 3 na 80% dlatego trudno powiedzieć co to jest. Jestem zamknita ale jeżeli będzie coś się dziać konkretnie lub będę czuła mniej ruchów będę miała cc. Na razie każdy dzień w brzuchu cenny. Czekamy. Ja znowu wzdeta jak balon. ŻYCIE

Och! To im dłużej tym lepiej
czekamy na same dobre wieści!
A cieszy mnie to, że jesteś monitorowana i sprawdzana jednak bezpieczniej !

Napisane przez salud

Poli ja od dłuższego czasu mam tak,że mi się nic nie chce,albo chce mi się nie wiadomo co. A najgorsze ,że chyba mi hormony w łeb uderzają,bo mam takie napady smutku/wściekłości/bezsilności i płaczu z byle powodu. Jak jakaś nastolatka, aż zła na siebie jestem. Wkurza mnie że nie mogę ostatnio znowu ogarnąć synka i broi,a jak ma się zachowywać skoro matka zachowuje się nie lepiej. Wczoraj się poryczałam,że popsuł mi się telefon,a kilka dni temu młody mi popsuł aparat,a teraz akurat te sprzęty by mi się przydały,a to kolejny wydatek jak jesteśmy w trakcie remontu. (jakby nam teraz samochód się popsuł jak Wam,to pewnie bym ryczała tydzień,więc Poli i tak trzymasz się lepiej niż ja). A tak w ogóle to mam przeczucie,że mąż nie skończy tego cholernego remontu do czasu porodu. A jeszcze dziś mi ciotka powiedziała,że mam odpoczywać,bo brzuch mam bardzo nisko,a mama (położna),że ma przeczucie,że urodzę w Wielki Piątek,ale nie badała mnie,ani nic tylko tak jej wyglądam.
No super,leżę i nic nie będę robić,bo to by była masakra.
Gosiaczek-trzymam kciuki za jutro i żebyś się za dużo nie denerwowała
Jowitaz-a już myślałam,że będziesz przed Gosiaczkiem,szkoda,że się musisz tak męczyć.
Agnessa-daj znać co i jak
Justyna-bardzo ładny pokoik.
Tak w ogóle od wczoraj wciągnęłam całe opakowanie mrożonych wiśni pod kruszonką i do tego lody-tak na poprawę humoru[COLOR="Silver"]
!

Hah! No właśnie ! Tak sie czuję jak to opisałaś! Może nie jak nastolatka tylko czasem tak się przed okresem czułam

a co do auta - wiesz... nie wiemy jeszcze co dokładnie, może wystarczy zresetować akumulator, może akumulator padł - jutro będzie mąż sprawdzał
musi to szybko ogarnąć bo to teraz auto mieć zepsute to jakieś jajka

zresztą wiesz jak ja mam, ja płaczę gdy ktoś jest dla mnie miły ze względu na brzuch lub ustąpi mi miejsca, lub zapyta jak się czuję.
Inne rzeczy nie powodują u mnie płaczu.
A jeszcze muzyka czasem powoduje u mnie płacz, moje śpiewanie i takie tam .

DEEZEE.PL
znów mają promocje na wszystko -20%, darmowa przesyłka jak si za 50 zł zakupki zrobi.

Ale ja to już nie tykam

[MiniMonix]

Napisane przez annihilate

MiniMonix no właśnie ja też się wyjątkowo dzisiaj dziwne czuję! Ale to może faktycznie od pogody a ja sobie już wykręcam jakąś akcję

Haha może za bardzo sobie wkręcamy faktycznie :p

[Polinezyjka]

Napisane przez annihilate

Poli ja mam tak właśnie teraz, że nie wiem co ze sobą zrobić. Tż pojechał do sklepu, a Młody się przytulił i zasnął. Trochę lipna godzina do spania, ale już go budzić nie będę No i też nie wiem co zjeść na kolację, coś bym zjadła ale nie wiem co

Oho , to rozumie, że w nocy będzie szaleństwo?

Napisane przez GGI

Poli to faktycznie auto zepsulo sie na naj miej odpowiednim momencie.

ale i tak lepiej teraz niz jak by trzeba bylo na porodówke jexchac.

Tiaaa mam nadzieje, że jutro zdobędziemy wiecej info co i jak i w ogóle jaki ewentualnie koszt naprawy, mąż się boi, że może być spory bo już wcześniej się ręczny psuł.

[annihilate]

MiniMonix ale jak tak będziemy o tym myśleć to może zacznie się coś dziać

Poli bardzo możliwe, że w nocy da trochę nam popalić :P

[kejka90]

Polinezyjka pociesze Cie ze my 4 tygodnie temu wydalismy na samochod 1200 zl... i jeszcze jedno! W maju go kupowalismy i wiecie, ubezpieczenie trzeba i przeglad zrobic. I jakos mnie tak natchnelo zeby zajrzec do kiedy przeglad jest, bo ubezp. pamietam. I co...od 27 lutego jezdzimy bez przegladu no myslalam ze meza zabije a ten sie smieje, ze "zaoszczedzilismy" miesiac...taaa


Boze wiecie jak jestem rozemocjonowana Gosia normalnie az bym do Niej pojechala ze wsparciem jak jakas wariatka nie myslalam ze az tak jestem do wiekszosci z Was przywiazana ️

I czekam na wizyte jutro wieczorem...chcialabym juz znac termin. W ogole mam jakis spadek emocjonalny...bo czuje sie "uwieziona"...wieczni e w domu albo u rodzicow, ewentualnie maly spacer po miescie. Padaka...

[justyna_fli]

Dzieki dziewczyny Mam nadzieje ze Pawcio tez doceni wysilek i bedzie chcial tam spac Gadalam dzis z siostra i dostane jeszcze chuste kolkowa bo ona juz nie uzywa Ciekawe czy sie przyda.
kejka ja tez, siedze jak na szpilkach normalnie Pewnie juz pojechala, a moze i Antos juz jest
Poli fajna ta pozytywka. Ja wlasnie chce kupic cos podobnego, taka gwiazdke projektor z melodyjkami z Tomy, bo sa te wiosenne kupony na Allegro i by mi wyszla za jakies 30 zl z groszami Tzn najpierw musze cos kupic z rabatem 10 zl, zeby dostac ten 20 zl ale to nie problem

[salud]

Napisane przez kejka90

I czekam na wizyte jutro wieczorem...chcialabym juz znac termin. W ogole mam jakis spadek emocjonalny...bo czuje sie "uwieziona"...wieczni e w domu albo u rodzicow, ewentualnie maly spacer po miescie. Padaka...

To kciukasy za wizytę.Jestem ciekawa na kiedy Ci wyznaczy.
No właśnie chyba te kiepskie nastroje przez to "uwięzienie". Wczoraj oglądałam z mężem film "Pokój" i mam właśnie takie napady złości jak główna bohaterka więc mówię do męża,że czuję się tak jak ona z tym dzieckiem uwięziona(bo młody był 2 tygodnie chory więc wiecie). A mój mąż mówi,no tak ale ona przez 7 lat na 10 m2 bez możliwości wyjścia,a Ciebie nikt nie więzi,do auta nie wsiadasz na własne życzenie,a metrów masz ze 150. No to się zamknęłam,ale ogólnie czuję się podobnie...A tak bym gdzies wyskoczyła sobie,ale po ostatnim wgniocie,który zrobiłam na parkingu w centrum handlowym to mi się odechciało podroży.A na przystanek autobusowy nie dojde,bo po przejsciu 50 m czuję główkę między nogami

[velika]

justyna bardzo fajny pokoik pięknie wszystko urządziłaś
Agnessa no wydaje mi się, że za długo w dwupaku nie pociągniesz. Dość problemową masz tą ciążę
Poli współczuję problemów z samochodem, ale to niestety skarbonka bez dna.
Kejka ja kiedyś samochodem ojca zajechałam 400 km do Zakopanego bez przeglądu musieliśmy tam na miejscu szukać. W zeszłym roku też zapomnieliśmy o przeglądzie i kapnęliśmy się w wydziale komunikacji, bo akurat chciałam dowód rejestracyjny wymienić. O ubezpieczeniu to zawsze pamiętamy, a przegląd zawsze wylatuje z głowy
kurde w nocy spać nie mogę, a po południu przespałam 3 godziny masakra ;/ jeszcze chodzę wâ˜☠â˜☠â˜☠â˜☠iona bo nam wczoraj koleżanka przypadkowo chyba popsuła drzwi od nowej szafy na szczęście pracuje w tej firmie, która nam je robiła, więc mam nadzieję, że mi szybko naprawią grrrr

[angeletta]

Widzę, że akcja na wątku nabiera tempa Dziewczyny oczekujące na poród i z przedwczesnyni skurczami - mam nadzieje, ze wszystko pójdzie po waszej myśli...
Dziękuję za wasze wsparcie - kciuki się przydaly Jest juz zdecydowanie lepiej, skurcze się wyciszyly, tętno młodej unormowalo. Po cichu liczę na to ze jutro lekarze zdecydują o wypisie i pobedziemy w domku do bezpiecznego terminu, a więc przynajmniej tydzień. No ale jest opcja ze nie będą mnie chcieli wypuścić. Pożyjemy zobaczymy...

[Martinixxx]

danika

Nie no zrozumiałam o co chodzi,ale chyba na skróty to opisałam Ogóonie totalna d.pa jak dziecko choruje cały czas i chyba nawet izolowanie może sie nie udac. Takie dzieciaki biora z powietrza jak idzie, trzeba po prostu odczekac. Najgorsze, że gonią w PLz tymi szczepieniami..
A żłobek w 6 mż no cóż, jak nie masz wyboru, to co zrobic Ja bynajmniej nie uważam tego za tragedię Takie życie

Ciekawe jak Gosia

Agnessa trzymaj się!

Zrobiłam znowu ciastka owsiane Zjadłam już wszystkie czekolady. Pewnie jutro na wizycie stuknie mi 70 kg

[kejka90]

Salud tez ogladalam ten film, masakra swoja droga. Mi wszyscy mowia ze przeciez jak Miki bedzie to lepiej nie bedzie. Nie wiedza o co mi chodzi....o ta ociezalosc, bol, brak mozliwosci zrobienia roznych rzeczy, ktore dla innych sa normalne- poodkurzac, umyc okna, zrobic obiad dobry ktoremu trzeba poswiecic wiecej czasu w kuchni. Jak na szpilkach, m nadzieje ze konkretnie cos sie jutro dowiem a nie takie czekanie w niepewnosci...

Velika no to tez niezle z tym przegladem obys dzis w nocy spala normalnie... a szafe pewnie szybko naprawia

[patulinka94]

Byli u nas znajomi z 4 miesięcznym synkiem. Jaki on kochany!!!
I Zosia dostała tyle prezentów
Mamy szumisia, książeczkę kontrastowa no i body z super napisem

Napisane przez Agnessssa

Jestem w szpitalu. Na razie miałam 2 razy ktg tetno małego bardzo skacze, skurcze były 3 na 80% dlatego trudno powiedzieć co to jest. Jestem zamknita ale jeżeli będzie coś się dziać konkretnie lub będę czuła mniej ruchów będę miała cc. Na razie każdy dzień w brzuchu cenny. Czekamy. Ja znowu wzdeta jak balon. ŻYCIE

Dobrze że jesteś w szpitalu pod opieką ☺

Kejka trzymamy kciuki za jutrzejsza wizytę

[valaria]

oj taak... nie sądziłam, że można tęsknić za odkurzaczem i myciem podłóg a już mi się marzą porządki, wiosenny przegląd szafy... same przyjemności tylko że teraz naprawdę myślę o tych rzeczach jak o przyjemnych. swoboda ruchu, 'własny' rozmiar i bez troski o każde piknięcie tu czy tam. ciąża ma swoje uroki, ale trwa straaasznie długo, kiedy człowiek skazany jest na łóżko. no ale jeszcze trochę, jeszcze odrobinę

[MaLoS]

Patulinka super prezenciki a napis mnie rozbroił

Justynka śliczny pokoik! Bedzie Pawełkowi tam na pewno bardzo dobrze

[lucy111]

Poli ehhhh, złośliwość rzeczy martwych, akurat w najmniej odpowiednim momencie samochód sie musiał zepsuć, ale całe szczęście zdążycie naprawić przed rozwiązaniem, więc w drodze na porodówkę już nic Was nie zaskoczy

co do zachcianek jedzeniowych to mam czasem podobnie, z tym, że ja szybko się decyduję co chcę, wystarczy, ze tu o czymś napiszecie albo coś zobacze i już wiem, że sama też bym to zjadła
dziś w lidlu gość przed nami kupował ice tea zieloną, od razu pomyślałam, ze tez bym wypiła, ale nie miałam juz jak wyjśc z kolejki
jak do jutra mi nie przejdzie to sobie kupię

tak mi się spodobała ten Twój filcowy mobil, ze tez się w tym tygodniu biore za robote, tylko musze gruby filc kupić bo chcę ten z ptaszkami zrobić

a idź z tą promocją spodobały mi się takie szmaciane espadryle ale obiecałam sobie, że do wypłaty nic nie kupuje
juz dwie pary butów sprawiłam sobie w tym miesiącu, a w kwietniu koniecznie muszę kupić sandałki, bo będzie akurat jakaś akcja rabatowa

kejka90 już niedługo koniec tego więzienia razem z Tobą czekamy na wieści z jutrzejszej wizyty

te nasze spadki nastrojów w końcówce to chyba norma



justyna super kącik dla Pawełka fajnie wyszly te lampki i dekoracja na ścianę

[beth007]

Agnessssa dobrze ze jesteś pod opieką oby jeszcze jednak się nic nie zaczynało

[annihilate]

Patulinka super prezenty

http://www.hafija.pl/2016/03/kiedy-to-sie-skonczy.html - fajny tekst do poczytania, ja już się boje tych nocnych kryzysów, a pewnie już za niedługo się zacznie...

[Trisdom]

Justyna- sliczny pokój.
Za Gosiaka trzymam mocno kciuki

Poli- złośliwosć rzeczy martwych.. skąd my to wszyscy znamy. Naprawcie szybko samochód, żeby Cie to nie stresowało.

Kejka- kciuki za jutrzejsza wizyte i poznanie terminu.

Dziewczyny- jeszcze zatęsknimy za ta "ocieżałościa" i niemoznoscią wyjścia, jak nam dzieciaki dadzą popalić. Ale generalnie, to ja też juz sie nie moge doczekać.

Weszłam na chwilke na kompa, bo sie też emocjonuję A starsza córa ostatnio upodobała sobie kapiele tylko z mamusią i własnie wyszłam z wanny, a mąż sie zajmuje Emilką.

Agnessa- czuje coś, że sie skończy CC, bo nie będą ryzykowac Twojego zdrowia. Posiedzcie jeszcze przynajmniej do Swiat w dwupaku.

[lucy111]

Napisane przez Agnessssa

Jestem w szpitalu. Na razie miałam 2 razy ktg tetno małego bardzo skacze, skurcze były 3 na 80% dlatego trudno powiedzieć co to jest. Jestem zamknita ale jeżeli będzie coś się dziać konkretnie lub będę czuła mniej ruchów będę miała cc. Na razie każdy dzień w brzuchu cenny. Czekamy. Ja znowu wzdeta jak balon. ŻYCIE

dobrze, że jesteś pod opieką lekarzy, nawet jak trzeba będzie zrobić cc to Adaś spokojnie juz sobie poradzi

Napisane przez danika

a ja oglądam w necie ciuchy wiosenne - mam potrzebę coś sobie kupić
jak tylko z młodym troszkę ochłoniemy to zostawiam dziecięta z mężem i uderzam na sklepy!

Annihilate: moja wczoraj tak usnęła po 17 i spała 1,5godz. poszła spać na noc po 22 mąż usnął a ona dalej coś tam sobie gadała

nic tak nie poprawia humoru jak zakupy, ja się już na wyprzedaży wyposażyłam i teraz tylko czekam, aż bedzie można założyć nowe ciuchy

szczególnie spodnie, bo dziś wyciagnełam swoje czarne z prania i okazało się, ze mają jakieś plamy, jak nie zejdzie to zostanę już tylko z jeansami

Napisane przez Martinixxx

danika

Nie no zrozumiałam o co chodzi,ale chyba na skróty to opisałam Ogóonie totalna d.pa jak dziecko choruje cały czas i chyba nawet izolowanie może sie nie udac. Takie dzieciaki biora z powietrza jak idzie, trzeba po prostu odczekac. Najgorsze, że gonią w PLz tymi szczepieniami..
A żłobek w 6 mż no cóż, jak nie masz wyboru, to co zrobic Ja bynajmniej nie uważam tego za tragedię Takie życie

Ciekawe jak Gosia

Agnessa trzymaj się!

Zrobiłam znowu ciastka owsiane Zjadłam już wszystkie czekolady. Pewnie jutro na wizycie stuknie mi 70 kg

ja sie do tej pory nie zebrałam do zrobienia ciastek
przy moim zapotrzebowaniu na słodkości chyba od razu dwie porcje powinnam robić

Napisane przez patulinka94

Byli u nas znajomi z 4 miesięcznym synkiem. Jaki on kochany!!!
I Zosia dostała tyle prezentów
Mamy szumisia, książeczkę kontrastowa no i body z super napisem


Dobrze że jesteś w szpitalu pod opieką ☺

Kejka trzymamy kciuki za jutrzejsza wizytę

ale cudowne prezenty

Napisane przez annihilate

Patulinka super prezenty

http://www.hafija.pl/2016/03/kiedy-to-sie-skonczy.html - fajny tekst do poczytania, ja już się boje tych nocnych kryzysów, a pewnie już za niedługo się zacznie...

fajny tekst i w ogóle cały blog

ma któraś z Was jeszcze jakieś fajne blogi o macierzyństwie do polecenia?


W ogóle zapomniałam się wczoraj pochwalić: sprawdzałam swoje wyniki i hemoglobina 12,8 chyba nawet przed ciążą takiej nie miałam

[velika]

lucy gratuluję hemoglobiny
ja już daawno nie byłam na zakupach dla siebie... w ciąży prawie nic sobie nie kupiłam... jak będę znowu szczupła to poszaleję jak ja wczoraj zazdrościłam dziewczynom, które były u mnie, figur i miniówek zawsze to ja byłam najszczuplejsza w towarzystwie i źle mi z byciem taką ogromną.

[Martinixxx]

Ja tez czekam ,żeby sobie coś nieciazowego kupic. Jest mi ciężko, ale przyjdzie po porodzie chęć wepchniecia małego spowrotem do brzucha