PM 2017 cz.14

[koolorowana]

oczywiście rodzice pomagają ale ja też zarabiam i mimo , że nie za dużo to chcę koniecznie wydać tą kasę na ślubne sprawy, obrączki, suknię, itd Ogólnie mam takie podejście z kasą, że po co tak trzymać jak można za tą kasę przeżyć cudne chwile

[malgosiaw123]

Napisane przez marta271

Powiedz ze przeniesliscie na tydzień przed nią a poza tym nie mów jej poprostu o niczym i rób swoje, przestań się nią przejmować

To jest genialny pomysł ciekawe co by mowila i robila jakbyś tak powiedziała. I jakby zaczela sie z Toba kłócić to byś jej wtedy wyjechała z jej argumentem: "ze wesele i rzeczy materialne sa dla niej ważniejsze"? Zrób tak

[koolorowana]

Napisane przez malgosiaw123

To jest genialny pomysł ciekawe co by mowila i robila jakbyś tak powiedziała. I jakby zaczela sie z Toba kłócić to byś jej wtedy wyjechała z jej argumentem: "ze wesele i rzeczy materialne sa dla niej ważniejsze"? Zrób tak

ooo dobre

[micia00]

Napisane przez paulinunia

Nie chciałam robić wstydu jakby okazało się że to nie Ty 😀 ale Ty dziś otwierałas pracę?

Wysłane z mojego E2303 przy użyciu Tapatalka

Tak. A ty przy aucie stalas na rogu?

[motylek825]

Napisane przez malgosiaw123

Szkoda ze nie zechce z Twoja siostra o tym porozmawiać.. Skoro mama poniekąd rozumie Twój problem to dlaczego nie opowiesz jej tego wszystkiego co nam? Ze knują za Twoimi plecami,ze zalozyly ta grupę,ze sa przeciwko Tobie a Tobie jest przykro szczególnie ze jesteś w obcym kraju i na własną rodzinę nie mozesz liczyć. Moze Twoja mama by wplynela jakos na Twoja siostrę?

---------- Dopisano o 13:11 ---------- Poprzedni post napisano o 13:10 ----------





Bo pewnie nie miałaś tych wszystkich E które tam sa

Ostatnio jak byłam w Pl to mówiłam rodzicom jaka ona jest. Obraza sie i nie odzywa jak wyjdę gdzieś sama. Przecież dwa lata temu na sylwestra poszliśmy na miasto to przez tydzień sie do mnie nie odzywały z tą swoją kumpela. Nie ogarniam ich toku myślenia. A mama moze nie chce sie w to mieszać, juz sama nie wiem. Z reszta w lipcu zrobię rodzicom sprawozdanie. Ale i tak wiem, że mama jej nic nie powie.

Napisane przez malgosiaw123

No dobra zamieszkaly osobno i nagle trzecia siostra woli trzymać sztame z nią,mimo ze się klocily niż z Toba? Jakie wy jesteście wiekowo? Niekoniecznie dokładny wiek,ale ktora najmłodsza itp.

Motyle sluchaj-a naprawde nie wchodzi w grę przelozenie Twojego ślubu na 2016? Kiedys wspominalas ze finansowo byście dali rade.

Ja mam 23 a one 27 i 28.
Chcieliśmy przełożyć ale nie było terminu na nic. Ani sali bysmy nie mieli tej wymarzonej, ani zespołu, ani fotografa... Wiec lipa troche.

Napisane przez marta271

Powiedz ze przeniesliscie na tydzień przed nią a poza tym nie mów jej poprostu o niczym i rób swoje, przestań się nią przejmować

Całkiem dobry pomysł

Napisane przez malgosiaw123

To jest genialny pomysł ciekawe co by mowila i robila jakbyś tak powiedziała. I jakby zaczela sie z Toba kłócić to byś jej wtedy wyjechała z jej argumentem: "ze wesele i rzeczy materialne sa dla niej ważniejsze"? Zrób tak

Pomyśle nad tym a tak w ogole to jej wesele jest dzien przed moimi urodzinami wiec moje urodziny spędzę w podróży. Super.

[marta271]

Napisane przez malgosiaw123

To jest genialny pomysł ciekawe co by mowila i robila jakbyś tak powiedziała. I jakby zaczela sie z Toba kłócić to byś jej wtedy wyjechała z jej argumentem: "ze wesele i rzeczy materialne sa dla niej ważniejsze"? Zrób tak

Dokładnie trzeba jej utrzeć trochę nosa. A jak Cie pyta o cokolwiek dotyczące ślubu to albo wymyslaj albo na wszystko "nie wiem".

[paulinunia]

Napisane przez micia00

Tak. A ty przy aucie stalas na rogu?

Tak to ja

Wysłane z mojego E2303 przy użyciu Tapatalka

[motylek825]

Napisane przez marta271

Dokładnie trzeba jej utrzeć trochę nosa. A jak Cie pyta o cokolwiek dotyczące ślubu to albo wymyslaj albo na wszystko "nie wiem".

Tak robię ostatnio mowila o butach, ze chciałaby miec z odkrytymi palcami. A ja mowię no co Ty? Do sukni ślubnej? a ja sama mam sandałki

[marta271]

Napisane przez motylek825

Tak robię ostatnio mowila o butach, ze chciałaby miec z odkrytymi palcami. A ja mowię no co Ty? Do sukni ślubnej? a ja sama mam sandałki

I tak trzeba! Mnie się wydaje ze to wszystko z zazdrości bo Ty młodsza i miałaś być pierwsza na bank ją to bolało

[koolorowana]

I dobrze nie ma innego wyjścia, ucieraj jej noska a może zrozumie

[motylek825]

Napisane przez marta271

I tak trzeba! Mnie się wydaje ze to wszystko z zazdrości bo Ty młodsza i miałaś być pierwsza na bank ją to bolało

Tez tak mi sie wydaje

[Kredzia_]

Napisane przez motylek825

Tez tak mi sie wydaje

Ja bym na każde jej zapytanie odpowiadala: "nie wiem"

[malgosiaw123]

Napisane przez koolorowana

oczywiście rodzice pomagają ale ja też zarabiam i mimo , że nie za dużo to chcę koniecznie wydać tą kasę na ślubne sprawy, obrączki, suknię, itd Ogólnie mam takie podejście z kasą, że po co tak trzymać jak można za tą kasę przeżyć cudne chwile

Jestes jeszcze młodziutka stad moze Twoje podejście Mieszkałaś juz kiedys bez rodziców?

Mnie po prostu szlag trafia jak chce cos kupic,ale zaraz przeliczan to na sprawy ślubne i sobie odmawiam. Ale chyba musze się z tym nauczyć zyc bo będzie chyba coraz gorzej.. Później beda sprawy domu,dzieci i niw będzie juz tak pięknie jak rodzice pomagali

---------- Dopisano o 13:46 ---------- Poprzedni post napisano o 13:41 ----------

Napisane przez paulinunia

Tak to ja

Wysłane z mojego E2303 przy użyciu Tapatalka

Nie mogę obie wiedziały ze to one,ale jedna czaila sie przy sklepie a druga przy samochodzie w rogu Pracujecie obok siebie?

[koolorowana]

Może i tak, ale dokładam się też do domowych wydatków , wiem jak wygląda to wszystko, przeliczają też itd ale takiego podejścia nauczyłam się właśnie od rodziców

[marta271]

Napisane przez motylek825

Tez tak mi sie wydaje

Dlatego nie przejmuj się nią, szkoda twoich nerwów, zdrowia. Rób wszystko tak jak Ci się podoba, bo to Ty będziesz w ten dzień najważniejsza i nie daj im tego popsuć

[micia00]

Napisane przez malgosiaw123

Nie mogę obie wiedziały ze to one,ale jedna czaila sie przy sklepie a druga przy samochodzie w rogu Pracujecie obok siebie?

Nie wiedzialam ze to ona ale zwrocilam uwagę, ze jakas dziewczyna przy aucie stala. Ale nie zakodowalam jak wygladala wiec nastepnym razem krzycz!

[koolorowana]

co za spotkanie stały niedaleko siebie i nie wiedziały , że piszą na jednym forum

[micia00]

Napisane przez koolorowana

co za spotkanie stały niedaleko siebie i nie wiedziały , że piszą na jednym forum

Bo Paulina nie ma zdjęć w klubie! I nie wiem jak wygląda!

[motylek825]

Dzisiaj dzien wagarowicza?

[koolorowana]

Fakt Paulinia dawaj zdj w klubie !

[e78ea2ce4b6c03f1c01eeedcbea21d52971ed141]

I juz w domu w ogole piaseczno nie jest tak daleko od warszawy moze sie tam przejade w poszukiwaniu krawcowej

[marta271]

Napisane przez koolorowana

co za spotkanie stały niedaleko siebie i nie wiedziały , że piszą na jednym forum

Ale fajnie tak :-D

[nivea91]

Napisane przez malgosiaw123

No tylko zalezy czy pracowalas na takie wesele ze dwa lata,czy pomogli rodzice bo wiadomo ze nie swoje pieniądze łatwiej sie wydaje ja odkąd mam swoje to stalam sie totalnym Żydem.

Uważaj na to uczucie, by Cie sknerstwo nie zjadło. I to nie jest chamska docinka, tylko widzę jak przyszła szwagierka Tżta na wszyściutko żydzi. Nie to żebym sama była super modnisią i mega wszystko fashion, ale no ona oszczędza tak, że aż to widać. Nawet tata Tżta, który ogólnie też nie jest rozrzutny(delikatne słowo) to skwitował że to dusigrosz więc no
Uważam, że życie jest jedno, i tu nawet nie chodzi o ślub, bo mnie też boli, że wszystko takie drogie, staram sie kombinować, ale jednak kasy ze sobą do grobu nie weźmiemy, a jak mam wyglądać jak przychlast czy nie kupić sobie głupiego kebsa żeby mieć 100 zł więcej na koncie to pie**rdole taki interes

Napisane przez malgosiaw123

To jest genialny pomysł ciekawe co by mowila i robila jakbyś tak powiedziała. I jakby zaczela sie z Toba kłócić to byś jej wtedy wyjechała z jej argumentem: "ze wesele i rzeczy materialne sa dla niej ważniejsze"? Zrób tak

Nawet rzuć mimochodem,że zastanawiasz się nad przełożeniem na maj, bo to taki ładny miesiąc, kwiaty kwitną i chyba jednak chcesz maj Bo ona chyba czerwiec ma? Haha ciekawe co by zrobiła

Napisane przez marta271

Dokładnie trzeba jej utrzeć trochę nosa. A jak Cie pyta o cokolwiek dotyczące ślubu to albo wymyslaj albo na wszystko "nie wiem".

Ja bym dowalała na każdym kroku

[Nemmireth_]

[1=e78ea2ce4b6c03f1c01eeed cbea21d52971ed141;5761923 1]
dopiero teraz doczytalam bardzo wspolczuje [/QUOTE]

Napisane przez 89anioleknh89

Co ???!!??? Jak to ?!???? Nie, niemozliwe !!!!

Tak. Nie ma mojego słoneczka już

Napisane przez oljaa

Dziewczyny cytowałam Was i miałam już odpowiedź, ale błąd mi wyskoczył i wszystko strzeliło

Mi tak samo.

[1=60d64c77414195c3f1000bf c6e843f4303cd6908_5f3f007 4680ed;57628191]Wróciłam I mam bardzo dobry humor bo Tż doszedł do wniosku, że teściowa przegina i sam ma tego dość [/QUOTE]
Super

Napisane przez VinVinara

Żółwie nie zapadają w jakiś tam sen?

Zapadają, ale oddychają wtedy.

Napisane przez luna_laula

Pewnie już o tym gadałyście, ale w tym temacie jest tyle wątków, że głowa boli

Dj czy zespół?

Mieliśmy na weselu zespoł, a na poprawinach DJ.

Nie byłam na weselu z DJ jeszcze, 16 idziemy i zobaczę jak to z DJ

[malgosiaw123]

Napisane przez nivea91

Uważaj na to uczucie, by Cie sknerstwo nie zjadło. I to nie jest chamska docinka, tylko widzę jak przyszła szwagierka Tżta na wszyściutko żydzi. Nie to żebym sama była super modnisią i mega wszystko fashion, ale no ona oszczędza tak, że aż to widać. Nawet tata Tżta, który ogólnie też nie jest rozrzutny(delikatne słowo) to skwitował że to dusigrosz więc no
Uważam, że życie jest jedno, i tu nawet nie chodzi o ślub, bo mnie też boli, że wszystko takie drogie, staram sie kombinować, ale jednak kasy ze sobą do grobu nie weźmiemy, a jak mam wyglądać jak przychlast czy nie kupić sobie głupiego kebsa żeby mieć 100 zł więcej na koncie to pie**rdole taki interes
:

Ja po prostu jestem oszczędna nie popadajmy w skrajności bo nie mowie o sytuacji ze mam dwie pary dzisnow i na okrągło w nich chodzę i zydze na nowe. Tylko o sytuacji kiedy juz zastanawiam sie i rezygnuje z kupna kolejnej z rzedu bluzki bo jednak to nie jest rzecz niezbędna a sa rzeczy ważniejsze. Mysle,ze to jest raczej racjonalne. Podobnie jak nie mam zamiaru władować kasy w jakies atrakcje weselne bo życie jest jedno ale jednak wole te pieniadze przeznaczyć na cel jakim jest dom i nie przekona mnie argument ze za 2tys które wydalabym na atrakcje to nawet na panele mi nie starczy. Po prostu juz taka jestem.

[Wanilka5]

Napisane przez motylek825

Malgosiaw123 tak masz racje. Juz od dziecka zawsze wszystko miała pierwsza czy to nowy plecak czy kurtka. (Zawsze czuła sie lepsza) Jest konfliktowa bo to nie pierwszy raz tak jest ale z tym ślubem to jest apogeum jakieś. Z druga siostrą tez miała spiny takie, że zamieszkały osobno juz dobrych kilka lat temu.

Czyli konflikt od lat jest u was;/smutne to a Ona kiedy ma ślub miesac wcześniej 2 tyg tydzień??
Najlepiej chyba mówić nie prawdę jej dla jaj albo nie wie, no bo co zrobić jak tak się zachowuje ona

[Laura Rose]

Motylek, wyprowadźcie się jak najszybciej. Nie wyobrażam sobie jak ciężko ci musi być żyć tyle czasu w takiej atmosferze .



Kolorowana, a za studia ty płacisz?

[nivea91]

Napisane przez malgosiaw123

Ja po prostu jestem oszczędna nie popadajmy w skrajności bo nie mowie o sytuacji ze mam dwie pary dzisnow i na okrągło w nich chodzę i zydze na nowe. Tylko o sytuacji kiedy juz zastanawiam sie i rezygnuje z kupna kolejnej z rzedu bluzki bo jednak to nie jest rzecz niezbędna a sa rzeczy ważniejsze. Mysle,ze to jest raczej racjonalne. Podobnie jak nie mam zamiaru władować kasy w jakies atrakcje weselne bo życie jest jedno ale jednak wole te pieniadze przeznaczyć na cel jakim jest dom i nie przekona mnie argument ze za 2tys które wydalabym na atrakcje to nawet na panele mi nie starczy. Po prostu juz taka jestem.

O tym żydzeniu na ciuchy to miałam na myśli tą dziewczyne o której pisałam, nie piłam do Ciebie że pewnie Ty tak masz
Oszczędna ja tez jestem i tez mam takie zdanie odnośnie Bóg wie jakich atrakcji na weselu Mi chodzi o fakt, że trzeba kontrolować moment gdzie kończy się oszczędzanie a zaczyna solidne sknerstwo.

[Laura Rose]

Napisane przez malgosiaw123

Ja po prostu jestem oszczędna nie popadajmy w skrajności bo nie mowie o sytuacji ze mam dwie pary dzisnow i na okrągło w nich chodzę i zydze na nowe. Tylko o sytuacji kiedy juz zastanawiam sie i rezygnuje z kupna kolejnej z rzedu bluzki bo jednak to nie jest rzecz niezbędna a sa rzeczy ważniejsze. Mysle,ze to jest raczej racjonalne. Podobnie jak nie mam zamiaru władować kasy w jakies atrakcje weselne bo życie jest jedno ale jednak wole te pieniadze przeznaczyć na cel jakim jest dom i nie przekona mnie argument ze za 2tys które wydalabym na atrakcje to nawet na panele mi nie starczy. Po prostu juz taka jestem.

---------- Dopisano o 13:39 ---------- Poprzedni post napisano o 13:38 ----------

Napisane przez nivea91

O tym żydzeniu na ciuchy to miałam na myśli tą dziewczyne o której pisałam, nie piłam do Ciebie że pewnie Ty tak masz
Oszczędna ja tez jestem i tez mam takie zdanie odnośnie Bóg wie jakich atrakcji na weselu Mi chodzi o fakt, że trzeba kontrolować moment gdzie kończy się oszczędzanie a zaczyna solidne sknerstwo.

To też prawda . Ja ostatnio trochę wyluzowałam .

[magdenka]

Napisane przez koolorowana

oj tam , kasa jest do wydawania , szczególnie na ślub bym nie żałowała

A mi właśnie jakoś na ten ślub żal ale z drugiej strony jak już mam robić przyjęcie weselne to wybieram wszystko wysokiej jakości, nie umiem tak na odwal, żeby tylko oszczędzić. Ale i tak ok. 20 tys. na jeden dzień to dla mnie masakra.

Napisane przez malgosiaw123

Ok 2800-3200.

Dzięki Ta która mi się podoba podobno 3100.

Napisane przez marta271

Powiedz ze przeniesliscie na tydzień przed nią a poza tym nie mów jej poprostu o niczym i rób swoje, przestań się nią przejmować

Genialne