Piersi i kompleksy z tym związane :)

[nemmy106]

Czy macie jakieś kompleksy co do swojego biustu?
Za duży za mały, źle się układa, czy może wszystko jest idealnie

Ja mam kompleks co do rozmiaru mam bardzo duży biust w rozmiarze 70K i coraz poważniej myślę o jego zmniejszeniu

[Madiha]

Ja mam mały biust. Kiedyś było to dla mnie ogromny kompleks, bardzo to przeżywałam.

Obecnie jestem w trakcie zbierania kasy na operację. Tyle, że nie jestem już tak zdesperowana i traktuję to jako poprawę samopoczucia a nie jakiś sposób leczenia
Gdyby na którymś etapie okazało się, że nie mogę tego zrobić, spokojnie bym się z tym pogodziła.

[eyo]

nie jest idealny ale też nic mi w nim nie przeszkadza, jakby się uprzeć to zmieniłabym to i owo (raczej w ułożeniu niż w rozmiarze bo sam w sobie pasuje do mojej sylwetki) ale w zasadzie jest ok

[czekoladka3]

ja przez bardzo długo czas (całe gimnazjum i większość technikum) miałam ogromny kompleks związany z biustem, a dokładniej jego brakiem. W gimnazjum tak naprawdę nie potrzebowałam stanika, bo byłam jak ta przysłowiowa decha. W technikum było trochę lepiej, ale to dzięki temu że odkryłam wielkie chińskie push-upy. W pewnym momencie zaczęłam nawet zbierać na operację, ale później gdy poznałam mojego obecnego chłopaka, moje kompleksy trochę zmalały. Można nawet powiedzieć że teraz akceptuję swój rozmiar. Chociaż wiadomo, że jakby co nieco urosły wcale bym nie płakała ale jeśli nie, to trudno się mówi. Ludzie mają gorsze problemy i powody do zmartwień niż mały biust

[agniesiaa]

Napisane przez nemmy106

Czy macie jakieś kompleksy co do swojego biustu?
Za duży za mały, źle się układa, czy może wszystko jest idealnie

Ja mam kompleks co do rozmiaru mam bardzo duży biust w rozmiarze 70K i coraz poważniej myślę o jego zmniejszeniu

Mam taki sam rozmiar jak ty Też myślałam o zmniejszeniu, ale jak zobaczyłam jak to wygląda to mi przeszło

[mesarka]

U mnie to jest tak dziwnie, bo ogólnie swoje piersi lubię, uważam za jeden ze swoich fizycznych atutów, ale jednak trochę się ich wstydzę. A dokładniej ich kształtu, bo są takie.. jak to z siostrą nazywamy.. kozie W sensie w staniku się pięknie układają, wyglądają na pełne, a jak go zdejmuję to tak smętnie wiszą. Może jakbym poszła do brafitterki i dobrała porządny stanik plus zaczęła ćwiczyć mięśnie, to byłoby to do odratowania, natomiast jakimś ogromnym problemem dla mnie nie są, a i byli partnerzy tylko chwalili, więc póki co jak są, tak będą kozie

[cherry_flamme]

W staniku mam bardzo ładny (75 D), idealnie pasuje do figury, idealny kształt itd. Niestety bez stanika rozjeżdża się na boki i obwisa Nie ma jakiejś tragedii i nie zwisa do kolan, ale np. jest problem z wyborem stroju kąpielowego (muszę mieć mocno usztywnioną górę). Zupełnie jakbym nie miała mięśni, odpowiedzialnych za podtrzymywanie biustu
Ale mojemu facetowi chyba naprawdę się podoba, bo bardzo lubi go dotykać, także się nie martwię

---------- Dopisano o 19:06 ---------- Poprzedni post napisano o 19:04 ----------

Napisane przez mesarka

U mnie to jest tak dziwnie, bo ogólnie swoje piersi lubię, uważam za jeden ze swoich fizycznych atutów, ale jednak trochę się ich wstydzę. A dokładniej ich kształtu, bo są takie.. jak to z siostrą nazywamy.. kozie W sensie w staniku się pięknie układają, wyglądają na pełne, a jak go zdejmuję to tak smętnie wiszą. Może jakbym poszła do brafitterki i dobrała porządny stanik plus zaczęła ćwiczyć mięśnie, to byłoby to do odratowania, natomiast jakimś ogromnym problemem dla mnie nie są, a i byli partnerzy tylko chwalili, więc póki co jak są, tak będą kozie

No dokładnie. U mnie bardzo się poprawiło, odkąd zaczęłam brać tabletki. Zrobiły się o wiele twardsze,a przez to pełniejsze i już nie mają takiego ''koziego'' kształtu

[Wieszczka]

Nie mam biustu, kiedyś miałam kompleksy i myślałam o operacji. Potem zrozumiałam, że życie właściwie i tak nie ma sensu, więc nie ważne jakiego rozmiaru ma się piersi

[eudoxia]

Za duży jak i cała reszta mnie (tzn. obiektywnie ok, biust 65D, rozmiar ciucha 36 ale jestem dość niewysoka i wolałabym być bardziej filigranowa, ciągle nad tym pracuję ) Chciałabym być płaska jak deska, super się wtedy układają tiszerty z nadrukami

[ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee]

Moje też mają kształt nie taki, nie wiem, czy kozi, bo nie wiem, jakie to kozie. Takie mocno stożkowate. Poza tym jedna jest większa niż druga. Mam wrażenie, że różnicę w wielkości widać bardziej, odkąd trochę przytyłam, no ale cóż.
Kompleksy miałam, ale mi przeszło. Lubię swój biust.

[mesarka]

[1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;57721031]Moje też mają kształt nie taki, nie wiem, czy kozi, bo nie wiem, jakie to kozie. Takie mocno stożkowate. Poza tym jedna jest większa niż druga. Mam wrażenie, że różnicę w wielkości widać bardziej, odkąd trochę przytyłam, no ale cóż.
Kompleksy miałam, ale mi przeszło. Lubię swój biust.[/QUOTE]


http://3.bp.blogspot.com/-7SOYKMf6lQ...y%2Bpiersi.png

Według tej grafiki to mniej więcej "cytrynki" odpowiadają mojemu "koziemu"

[ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee]

Napisane przez mesarka

http://3.bp.blogspot.com/-7SOYKMf6lQ...y%2Bpiersi.png

Według tej grafiki to mniej więcej "cytrynki" odpowiadają mojemu "koziemu"

To chyba podobnie, ale nie do końca.
Poza tym moje po prostu sterczą, nie wiszą.

http://antropologia-fizyczna.pl/imag...pia/piersi.jpg

Podobne do tych 3.

[mesarka]

[1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;57722521]To chyba podobnie, ale nie do końca.
Poza tym moje po prostu sterczą, nie wiszą.

http://antropologia-fizyczna.pl/imag...pia/piersi.jpg

Podobne do tych 3.
[/QUOTE]


A to moje zdecydowanie 4

[khloe]

Napisane przez mesarka

http://3.bp.blogspot.com/-7SOYKMf6lQ...y%2Bpiersi.png

Według tej grafiki to mniej więcej "cytrynki" odpowiadają mojemu "koziemu"

Haj fajw sistro,u mnie tez cytrynki jeszcze rozjechane na boki

Moje cycki nigdy £adne nie były,po schudnieciu właściwie zniknęły z powierzchni klaty

Chcialabym miec wiekszy biust,no ale coz... Z drugiej strony sie ciesze ze sa małe,bo uprawiam duzo sportu i przynajmniej nic mi nie podskakuje

[czekoladka3]

Napisane przez eudoxia

Za duży jak i cała reszta mnie (tzn. obiektywnie ok, biust 65D, rozmiar ciucha 36 ale jestem dość niewysoka i wolałabym być bardziej filigranowa, ciągle nad tym pracuję ) Chciałabym być płaska jak deska, super się wtedy układają tiszerty z nadrukami

Oj uwierz, że bys nie chciała przy takiej figurze ciężko znaleźć strój kapielowy z odpowiednim push-upem i odpadają wszystkie obcisłe ciuchy i głębokie dekolty

[nemmy106]

Napisane przez czekoladka3

Oj uwierz, że bys nie chciała przy takiej figurze ciężko znaleźć strój kapielowy z odpowiednim push-upem i odpadają wszystkie obcisłe ciuchy i głębokie dekolty

Dokładnie zgadzam się w 100%. W ogóle taki "skrajne" rozmiary biustu tzn. bardzo małe i bardzo duże mają najwięcej minusów. Przy mojej miseczce K też mam masę różnych ograniczeń.

[Wenress]

Eh też mam coś w stylu cytrynek i w lustrze wyglądają fajnie, co prawda rozjechane na boki ale sterczące i ok. Widok z góry czyli z mojej perspektywy to tragedia, widzę takie wiszące na boki coś trzeba szukać niskiego faceta
Za to z malutkiego rozmiaru jestem zadowolona, bardzo mi się podobały jak byłam szczuplejsza i miałam 65b/c, teraz jest ewidentne 65c albo więcej? i wygląda to lepiej w ubraniu, no widać, że mam biust ale wcześniej biust sam w sobie mi się podobał a teraz już mniej.
Dekolty przestałam nosić dawno temu, przy tym kształcie musiałabym mieć naprawdę głęboki żeby cokolwiek w nim było ale lubię ubrania zabudowane z przodu a wycięte na plecach, są eleganckie i nieco mniej oklepane

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

ja po @ mam gruszki a przed @ i w trakcie mam wulkany
Jedne co mi przeszkadza to rozstępy po przytyciu i to, że kupiłam płaszcz zimowy i w brzuchu jest dobry a w cyckach ledwo dopinam
stanik noszę 80DD

[mesarka]

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;57735421]ja po @ mam gruszki a przed @ i w trakcie mam wulkany
Jedne co mi przeszkadza to rozstępy po przytyciu i to, że kupiłam płaszcz zimowy i w brzuchu jest dobry a w cyckach ledwo dopinam
stanik noszę 80DD[/QUOTE]


Kochana, dobrać fajną koszulę to dla biuścistych dziewczyn koszmar

[czekoladka3]

Napisane przez nemmy106

Dokładnie zgadzam się w 100%. W ogóle taki "skrajne" rozmiary biustu tzn. bardzo małe i bardzo duże mają najwięcej minusów. Przy mojej miseczce K też mam masę różnych ograniczeń.

Dokladnie, zadne skrajnosci nie sa dobre. Najlepiej chyba maja panie ze srednim biustem- jest co pokazac i zapewne nie jest bardzo uciazliwy w codziennych sytuacjach

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

Napisane przez mesarka

Kochana, dobrać fajną koszulę to dla biuścistych dziewczyn koszmar

dobrze, że nie noszę koszul
jak elegancko to ubieram coś takiego
http://hege.com.pl/7916-thickbox_def...-z-zamkiem.jpg

[mary_poppins]

Też mam trochę kompleksów związanych z piersiami, ale to przez to że w krótkim czasie bardzo schudłam - tkanka tłuszczowa zanikła, skóra została, no i niestety nie wygląda to już idealnie. W dobrym biustonoszu jest super, bo wielkość mają do mojej figury odpowiednią, ale chętnie bym je trochę podrasowała i zmieniła kształt

[_Matilde_]

Napisane przez nemmy106

Czy macie jakieś kompleksy co do swojego biustu?
Za duży za mały, źle się układa, czy może wszystko jest idealnie

Ja mam kompleks co do rozmiaru mam bardzo duży biust w rozmiarze 70K i coraz poważniej myślę o jego zmniejszeniu

Ja mam rozmiar 70I aktualnie i też czasami marzę o mniejszym. Ale ogólnie to bardziej mi przeszkadza to że jest dość zniszczony, nieco rozciągnięta skóra, mam rozstępy. Smaruję serum, ćwiczę mięśnie klatki piersiowej i utrzymuję go w najlepszym możliwym stanie ale nie wszystko da się cofnąć i trochę mi szkoda

[mary_poppins]

Napisane przez _Matilde_

Ja mam rozmiar 70I aktualnie i też czasami marzę o mniejszym. Ale ogólnie to bardziej mi przeszkadza to że jest dość zniszczony, nieco rozciągnięta skóra, mam rozstępy. Smaruję serum, ćwiczę mięśnie klatki piersiowej i utrzymuję go w najlepszym możliwym stanie ale nie wszystko da się cofnąć i trochę mi szkoda

A widzisz jakieś zmiany po tych ćwiczeniach? Coś to daje samym piersiom?

[201607211025]

Mam 80B, ale beznadziejnie się z nimi czuję. Moim zdaniem są za duże, brzydko wyglądają w koszulkach, a gdy chcę kupić np. sukienkę na wesele, to rozmiar jest ok, a w biuście za mała.

[khloe]

Napisane przez mary_poppins

A widzisz jakieś zmiany po tych ćwiczeniach? Coś to daje samym piersiom?

Wiem,ze pytanie nie do mnie, ale ja robilam duzo typowych cwiczen "na klatę" i niestety nie widziałam poprawy...

[_Matilde_]

Napisane przez mary_poppins

A widzisz jakieś zmiany po tych ćwiczeniach? Coś to daje samym piersiom?

Mam teorię taką że jak się ma wyćwiczone mięśnie to ciało się ogólnie ładniej na nich układa, skóra pracując razem z nimi nabrała większej elastyczności. Poza tym od paru lat dbam o to żeby mieć jak najlepiej dobrany stanik, więc też to było pomocne że piersi sobie w nim odpoczywają nie gniotąc się i nie wisząc. No i ostatnia sprawa, kosmetyki. To co mi się udało naprawić to jest efekt działania z różnych stron, trudno mi ocenić jaki wpływ miały ćwiczenia ale wierzę że duży

[nemmy106]

Napisane przez _Matilde_

Mam teorię taką że jak się ma wyćwiczone mięśnie to ciało się ogólnie ładniej na nich układa, skóra pracując razem z nimi nabrała większej elastyczności. Poza tym od paru lat dbam o to żeby mieć jak najlepiej dobrany stanik, więc też to było pomocne że piersi sobie w nim odpoczywają nie gniotąc się i nie wisząc. No i ostatnia sprawa, kosmetyki. To co mi się udało naprawić to jest efekt działania z różnych stron, trudno mi ocenić jaki wpływ miały ćwiczenia ale wierzę że duży

Ja też od co najmniej dwóch lat staram się zawsze dobrze dobierać stanik, to bardzo dużo pomaga. U mnie główny problem związany z piersiami to sama świadomość posiadania tak dużego biustu, największym problemem jest dla mnie reakcja otoczenia, czasami głupie uwagi itd, już do tego przywykłam, nie przejmuje się tym i za przeproszeniem mam to gdzieś ale do dzisiaj czuję się nieswojo na przykład gdy widzę że ktoś ostentacyjnie obserwuje mnie w autobusie lub na przystanku

[Sybil_]

mam bardzo małe piersi, kiedyś miałam kompleksy, ale teraz już mi przeszło. małe czy duże co to zmienia.

[LadySith]

Napisane przez beautyq

Mam 80B, ale beznadziejnie się z nimi czuję. Moim zdaniem są za duże, brzydko wyglądają w koszulkach, a gdy chcę kupić np. sukienkę na wesele, to rozmiar jest ok, a w biuście za mała.

jeśli uważasz że za duze, to chyba to nie jest B raczej, ja noszę ten rozmiar i uważam się za płaską wręcz...