narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :((( - Strona 11 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2007-11-13, 15:56   #301
Flofferek
Zakorzenienie
 
Avatar Flofferek
 
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: kosmos
Wiadomości: 13 670
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((

ale z ta inna wszystko spok, tylko kiedy mialby sie widziec: konczyl o 15 gnal do mnie, wydzwanial w dzien, troszczyl sie - tak to wygladalo. wiec jak mogl miec inna??!! tego nei rozumiem

gdzie by mial czas na inna, o to chodzi KIEDY
Flofferek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-11-13, 15:59   #302
rybkad
Zadomowienie
 
Avatar rybkad
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 228
GG do rybkad
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((

Cytat:
Napisane przez Flofferek Pokaż wiadomość
ale z ta inna wszystko spok, tylko kiedy mialby sie widziec: konczyl o 15 gnal do mnie, wydzwanial w dzien, troszczyl sie - tak to wygladalo. wiec jak mogl miec inna??!! tego nei rozumiem

gdzie by mial czas na inna, o to chodzi KIEDY
Flofferku ja tak mysle i mysle i nic nie rozumiem z tego,przeciez tak z dnia na dzien to po prostu niemozliweMoze jemu cos z glowa sie porobilo..moze to malo prawdopodobne ale rozne rzeczy chodza po ludziach?
rybkad jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-11-13, 16:00   #303
bess
Zakorzenienie
 
Avatar bess
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 17 829
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((

Cytat:
Napisane przez Flofferek Pokaż wiadomość
tak chyba zrobie, niech sam wywala do smieci kutas zlamany



wlasnie dlatego napisalam smsa dzisiaj, by sie zapytac czy to nei inna baba byla powodem. odpisal: nie, jak moglas tak pomyslec, skad ci to przyszlo do glowy,

to znaczy ze chyba mial, bo na wszystko odpowiadal zdawkowo po chamsku, a ten sms byl przykry, ale nie odczulam chamstwa, czyli tak jakby mowil prawde niestety nie sprawdze go
no buahaha .Wszystko teraz mozesz myslec skoro najblizsza ci osoba wywinela taki numer.Nie znam takiego przykladu ,gdzie pan sam by sie przyznal no ale zapytac sobie zawsze mozna Jesli chodzi o inna to i tak sie okaze predzej czy pozniej
niekoniecznie chodzi mi o zdrade ale np o zauroczenie kims z kim na razie nie jest sie blisko ale istnieje taka perspektywa
Glosno mysle ,ale taki gwaltowny zwrot w zachowaniu najlatwiej tym wytlumaczyc
bess jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-11-13, 16:00   #304
ahinsa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 5 278
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((

W pracy?
Zresztą, nieważne. Strasznie się zadręczasz takim myśleniem. Ja wiem, że to jest bardzo ciężko powstrzymać, ale postaraj się pomyśleć o czym innym... To da ci trochę wytchnienia, naładuje akumulatorki.
__________________
ahinsa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-11-13, 16:02   #305
droga_mleczna
Raczkowanie
 
Avatar droga_mleczna
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 64
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((

Witam. Czytam ten watek od samego początku i po prostu nie wierze!
Nie wierze w to, że chłopak przestał Cię kochać, że czuje do Ciebie obrzydzenie i inne okropne rzeczy które powiedział. Według mnie coś się stało. Po głowie chodzi mi sytuacja w jakiej mógł się znaleść. Być może jest na coś chory? Może dowiedział się o tym w ostatnim czasie i nie chce Cię obarczać tym w przyszłośći? I trudno uwierzyć,ale może mówi to wszystko dla "twojego dobra"? Nie wiem.. Ale nie sądze by to co mówił było prawdą. Nikt nie jest zdolny by aż tak prawdziwie udawać uczucia. Nawet dranie czują.

Będę śledzić wątek i mam nadzieję, że nie wszystko stracone. POZDRAWIAM
__________________
za każdym razem kiedy go widzi
u m i e r a . w . ś r o d k u
wszystko co do niego czuje jest
z m u s z o n a . u k r y w a ć
ona wie, że on nigdy nie mógł czuć
t e g o . s a m e g o
dlatego udaje, że
j e j . t o . n i e . o b c h o d z i
droga_mleczna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-11-13, 16:04   #306
Madlen__18
Zakorzenienie
 
Avatar Madlen__18
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: las
Wiadomości: 5 022
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((

Wiecie co..coraz mniej tego rozumiem.
nie wierzę w zmianę z "dnia na dzień".
KIM trzeba być, zeby, aż tak kłamać? Udawać "idealnego"?
W taki sposób jak pisała Flofferek..nie do uwierzenia..
W imię czego ja się pytam?
__________________
"mów mi dobrze, dobrze mi mów
łaskocz czule warkoczem ciepłych słów
wilgotnym szeptem przytul mnie
i mów mi dobrze, nie mów mi źle
rozłóż przede mną księgę zaklęć i wróżb
okrytą w obwolutę twoich ramion i ud
czaruj we mnie, na ołtarz duszę złóż
i w dusznym kącie rzuć na mnie urok swój"

M
Madlen__18 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-11-13, 16:05   #307
Sweet_nuka
Wtajemniczenie
 
Avatar Sweet_nuka
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Tarnowskie Góry
Wiadomości: 2 537
GG do Sweet_nuka
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((

moj facet tez sie wzburzyl jak pytalam raz czy powodem naszych klutni jest inna. Obrazil sie. A zgadnijcie, co sie okazalo
Sweet_nuka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2007-11-13, 16:11   #308
bess
Zakorzenienie
 
Avatar bess
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 17 829
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((

predzej powie Ci ze jestes złym człowiekiemm, jestes wariatka ,jak moglas w ogole ??On potrzebuje byc sam
HAHA
dobra dobra.Ja nie wiem moze ten Twoj Floferku to jakis wyjatek,poczekamy zobaczymy

Cytat:
Być może jest na coś chory?
bylkiedys taki odcinek na dobre i złe.Facet dowiedzial sie ze jest chory na białaczke i wlasnie taksobie odszedl,zeby nie zatruwac zycia dziewczynie.Ona nie wiedziala co ,dlaczego,okazalo sie ze bylaw ciazy .I wlasnie spotkali sie w szpitalu ,on sie leczyl na białaczke ,a ona czekala na rozwiazanie
Z tv to ja znam takie przyklady,a z zycia to takie malo szlachetne
bess jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-11-13, 16:14   #309
Flofferek
Zakorzenienie
 
Avatar Flofferek
 
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: kosmos
Wiadomości: 13 670
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((

Cytat:
Napisane przez Madlen__18 Pokaż wiadomość
Wiecie co..coraz mniej tego rozumiem.
nie wierzę w zmianę z "dnia na dzień".
KIM trzeba być, zeby, aż tak kłamać? Udawać "idealnego"?
W taki sposób jak pisała Flofferek..nie do uwierzenia..
W imię czego ja się pytam?
a co ja mam powiedziec? tez nie wierze, mysle i mysle i szukam kiedy to moglo sie zaczac i raczej (moge sie mylic) nie zauwazylam zmiany na gorsze, na lepsze ze niby chcial cos ukryc i probowal byc milszy... bylo roznie ale bylismy razem i ja myslalam ze jest ze mna bardzo szczesliwy, tak tez mowil
Flofferek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-11-13, 16:14   #310
Flofferek
Zakorzenienie
 
Avatar Flofferek
 
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: kosmos
Wiadomości: 13 670
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((

tez nie wierze, ze jest chory.
Flofferek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-11-13, 16:38   #311
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((

Cytat:
Napisane przez Madlen__18 Pokaż wiadomość
Wiecie co..coraz mniej tego rozumiem.
nie wierzę w zmianę z "dnia na dzień".
KIM trzeba być, zeby, aż tak kłamać? Udawać "idealnego"?
W taki sposób jak pisała Flofferek..nie do uwierzenia..
W imię czego ja się pytam?
No i niestety dlatego można podejrzewać, że pan doskonały był jednak nieco idealizowany przez Flofferka i nie zauważyła oznak jego zniechęcenia i znudzenia wspólnymi planami (które najwyraźniej już nie były wspólne). A z własnego doświadczenia wiem, że facet, który ma już dość kobiety, ale ona wierzy w tą miłość i nie daje odejść, powie na odczepnego cokolwiek - że kocha, że jest super, że spoko. Nawet się z nią będzie kochał...
Mnie kiedyś do ostatniego dnia facet zapewniał, że jest OK, że nie skończy się to, co między nami jest, że zostaje przy mnie (bo widział moją rozpacz z powodu zapowiedzi rozstania - w pewnym momencie bowiem wyczułam, że zaczął mnie ostawiać na boczny tor - potem zrozumiałam: szły wakacje i chciał mieć "czyste konto" i zero zobowiązań, aby "dobrze się bawić nad morzem"). Potem - po tym ostatnim dniu zapewnień - zerwał kontakt. Popłakałam, pocierpiałam, wysłałam do niego sporo smsów. Potem przyszedł czas na refleksję (po jakichś 2 miesiącach) - zrozumiałam, że byłam po prostu - wg niego - ładnym dodatkiem, którym można pokazać znajomym i zabawką, a jak zaczęłam być uciążliwa (zaangażowałam się, mówiłam o miłości, chciałam aby poznał moją rodzinę) to było szybkie "pa mała". Po kilku miesiącach to on do mnie wydzwaniał, szukał kontaktu przez gadu-gadu, obiecywał zmianę. Spotkałam się z nim, uczucie wróciło na moment (a raczej już tylko samo pożądanie) i... to ja po niecałym miesiącu mu podziękowałam i kazałam spadać z mojego życia, bo oczywiście nic a nic się nie zmienił. I tym razem czułam już tylko zadowolenie z siebie (że zmądrzałam) i satysfakcję z jego zaskoczenia (myślał, że znowu dam się mu urabiać i nie będę umiała bez niego żyć). Potem jeszcze kilka razy chciał się ze mną skontaktować (chyba palant myślał, że nagle zapomnę te miesiące upokorzeń, olewania moich uczuć, nie szanowania czasu). Tym razem potrafiłam go już tylko wyśmiać (nawet z pewnym współczuciem, bo wiem, że na starość będzie bardzo samotny, bo nie umie szanować uczuć innych).
Dlatego uszy do góry Flofferek - teraz nie potrafisz sobie tego wyobrazić, ale za jakiś czas (nie obiecuję, że krótki, bo mnie to długo zajęło - dojście do siebie i odzyskanie wszystkich kawałków serca) będziesz się z tego śmiała. A z niego najbardziej.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2007-11-13, 16:39   #312
Rodolphe Lindt
Zadomowienie
 
Avatar Rodolphe Lindt
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Kraina Niedzwiedzi
Wiadomości: 1 415
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((

Mozemy sobie wszytskie tu gdybac bo nikt tak na prawde was nie znal, ale tez mi sie wydaje ze to nie zadna inna dziewczyna byla powodem, ale po prostu on przestal Cie kochac w pewnym momencie i nadal odgrywal swietnie swoja role. Ja mialam podobna sytuacje wieki temu, wiedzialam ze nie kocham swojego pierwszego chlopaka, ale tak trwalam w tej relacji bo bylo mi go zal (wiem strasznie niedojrzale to bylo), a ze go lubilam to latwo mi to przychodzilo, w koncu wybuchlam i zostawilam go.
Prosze Cie Floff, nie kontaktuj sie juz z nim. Ja wiem ze nie jest to latwe, ale zobacz ile Wizazanek Cie tu wspiera i dzieli swoimi doswiadczeniami. I sama widzisz ilu z nas juz sie udalo wyjsc na prosta. Bedzie dobrze!!! Wycofaj sie pierwsza z tego konta, odbierz swoj samochod- co on sobie mysli!!! Mi bardzo pomoglo to ze poszlam sobie na basen, silownie, pobiegac. Musisz to wszystko odreagowac. A sobota sie nie martw. Jeszcze tyyyleee weekendow przed toba. Zawsze mozesz spedzic weekend z nami na wizazu
__________________
Haslo mojego matematyka
" Tylko kilkoro z was wykorzysta ten material w przyszlosci, ale ze nie mozemy uczyc kilku studentow to uczymy wszystkich"
Rodolphe Lindt jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-11-13, 16:58   #313
Flofferek
Zakorzenienie
 
Avatar Flofferek
 
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: kosmos
Wiadomości: 13 670
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((

moze byloby latwiej jakbym miala naprawde prawdziwe kolezanki, a one niby sa ale zajete swoimi sprawami
Flofferek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-11-13, 17:11   #314
Sweet_nuka
Wtajemniczenie
 
Avatar Sweet_nuka
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Tarnowskie Góry
Wiadomości: 2 537
GG do Sweet_nuka
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((

bo ludzie wola zajmowac sie soba, niz pomoc innym. Na szczescie nie wszytscy, masz nas Choc takie internetowe kumpeli to nie to samo co taka, ktora razem z toba poplacze czy przytuli
Sweet_nuka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-11-13, 17:14   #315
edit23
Zakorzenienie
 
Avatar edit23
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: mój mały kącik
Wiadomości: 4 286
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((

Jestem w szoku Razem z TŻ-tem planujemy co nieco, ale mamy jeszcze czas... i tak siebie postawiłam w twojej sytuacji.... nie chce nawet o tym myśleć. Boże co ty musisz przechodzić, tak mocno kochać, a potem być tak skrzywdzoną. Kochana placz, krzycz, masz do tego prawo. Nie kumuluj tego w sobie.

Swoją drogą, nie wydaje mi się, żeby podał ci prawdziwy powód. Znasz go długo, znasz jego zachowania... zauważyłabyś gdyby "dotykał cię, bo ty tego chcesz"... itd. Mój nos wietrzy inny powód, tylko że facet jest nie w porządku nie mówiąc ci prawdy. Ty, właśnie ty zasługujesz na nią najbardziej.

Trzymaj się i głowa do góry.
__________________
edit 29
edit23 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-11-13, 17:18   #316
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((

Cytat:
Napisane przez Flofferek Pokaż wiadomość
moze byloby latwiej jakbym miala naprawde prawdziwe kolezanki, a one niby sa ale zajete swoimi sprawami
Zrozum też ich sytuację: mogą przybrać postawę pocieszania Cię (ale to może trwać miesiącami) i wspólnego mówienia o Twoim byłym "to to cham i...". Albo mogą dać Ci się wypłakać, pohisteryzować do woli i dopiero jak już nieco ochłoniesz, to wkroczą do akcji. Na razie sprawa jest tak świeża, że i tak obojętnie co Ci powiedzą, czy zrobią, niewiele da. I tak im na razie nie uwierzysz, że będzie lepiej, że życie się nie kończy na tej sprawie etc. Rozumiem je, że nie mają ochoty tracić czasu i energii na coś, co i tak będzie się toczyło znanym od wieków torem. Teraz masz czas dla siebie i może to i dobrze - czasami musimy zostać sami z naszymi myślami, aby dojść do siebie. Ja kiedyś straciłam chyba z 2 miesiące czasu na pocieszanie koleżanki, z którą facet zerwał nagle kontakt, oskarżywszy ją o to, że niby go zdradza w Internecie (ktoś mu jakichś bzdur nagadał, że niby ją poznał na czacie po rozmowie...). Narzekała, płakała, mówiła, że idiota, że już nigdy w życiu z nim, po czym kwadrans później zastanawiała się czy nie zadzwonić do niego i nie przeprosić, nawet skoro nie jest winna... Huśtawa kompletna. Aż mi się to udzieliło i byłam podłamana tą sytuacją i nerwowa. I co? Po kilku miesiącach się pogodzili i gruchają jak gołąbki. Ona już nie pamięta tego, co on jej zrobił. Za to ja pamiętam te nerwy. Dlatego zrozum też, że koleżanki mają swoje życie i pewnie na razie nie chcą wkraczać, póki nie wiedzą co się stało, jak się to rozwinie. Jest też to niebezpieczeństwo, że jak jakaś koleżanka Ci się pozwoli wypłakać i pokur...wać na Twojego ex, to - jeśli jakimś cudem się z nim zejdziesz - będzie w głupiej sytuacji, bo nagle on znowu będzie cacy i OK, a ona zostanie jako ta, która też na niego wyklinała i odsądzała od czci i wiary. Zakochane osoby szybko zapominają co złe i wybaczają ukochanej osobie, za to innym potem mogą zatruć życie i mieć irracjonalny żal o wiele rzeczy.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-11-13, 17:20   #317
Vibeska
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 4 984
GG do Vibeska
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((

Flofferku witaj słonko.
Myślałam dziś co chwilę o tobie.
Jak sobie dajesz radę, jak się czujesz...
Pamiętaj że jesteś obecna w moich myślach, choć cię nie znam.
Nie martw się, przeżyjesz ten weekend, zawsze masz wizaż i nas, moje gg jest dla ciebie
Zawsze możesz zastukac, pogadać

Wszystko się ułoży, daj sobie czas.
Na pewno nie będziesz chodzić super szczęśliwa bo to jest strata, ból i gorycz.
Ale powolutku zdasz sobie sprawę że Twój ex wcale taki idealny nie był.
A wręcz przeciwnie.
__________________
I'm woman in love !!!!
Vibeska jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-11-13, 17:20   #318
pimpuszek81
Raczkowanie
 
Avatar pimpuszek81
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: tu i tam
Wiadomości: 167
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((

.

Edytowane przez pimpuszek81
Czas edycji: 2011-03-01 o 19:09
pimpuszek81 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-11-13, 17:22   #319
Safira
Raczkowanie
 
Avatar Safira
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 480
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((

Cytat:
Napisane przez Flofferek Pokaż wiadomość
chcialabym sobie glowe urwac by nie myslec
w tym momencie go nienawidze, chyba bym go walnela jakbym mogla.
to po co mowil, co bedziemy robic na rocznice. po co dzwonil i mowi jakiegoo bedziemy mieli super fotografa na slub, przeciez mogl tego nei robic...

ale czy czlowiek ktory tak sie meczyl, tak nei kochal i robil to ze wzgledu na mnie, ze byl ze mna ze klamal w zywe oczy jak kocha, ze dotykal i calowal.. moglby tak udawac, no nie moge uwierzyc

ajj tam, sprobuje myslec w druga strone ze go nigdy nie bylo, moze takdam rade. wkurza mnie tez pogoda, bo jakby bylo cieplo ladnie, to gdzies by sie poszlo, a tak az sie tym bardziej nei chce nosa wystawiac za drzwi

zaluje, ze nei zapytalam sie tylko czy mu psa nie bedzie brakowac, o autentyxznie byl do niego bardzo przywiazany, wrecz jakby to byl tez jego pies... ale teraz to niewazne.

wybaczcie za moje podchody, jakso sama musze tez znalezc droge by nie myslec, nie wiem co zrobic. pogoda mnei doluje, bo zawsze jak byl pierwszy snieg to szlismy z psem i aparatem i cykalismy fotki. jezu to go nic nei rusza, to od jak dawna musial nic nie czuc, on osoba ktora to mi mowila ze jestem jedyna, ze czekal na mnie od zawsze ojj zebym ja mogla pokazac wam jakie mi maila pisal, smsy, to samo mowil w oczy

np mail sprzed hmm miesiaca?
kocham cie nad zycie onko i nie umiez zyc bez ciebie teraz bede juz konczyl bo lece do pracy abysmy jak najszybciej zamieszkali razem bo chce sie kochac z toba jak najszybciejj w naszym nowym domu!!!

masz przepieknne cialko skarbie wielbiam sie do niego przytulac i je piescic ale czasami uwazam ze ty jestes tylko zemna dla sexu ze jak sie dzisiaj nie pomiziamy do ja niby juz cie nie chce, ale uwielbiam to jest to dla mnie przecudowne uczucie ktore za kazdym razem jeszcze bardziej przezywam oczywiscie w pozytywnym wzgledzie uwielbiam twoj usmiech uwielbiam twoje raczki uwielbiam twoj zapach uwielbiam sie do ciebie przytlac calowac i piescic i kocham nad zycie sie z toba calowac

mowielem ci juz ze dla mnie najwazniejsze jest to zebym mogl do ciebie zadzwonic i powiedziec ci ze np ram sie z***al i tyle ze mam ciebie aby ci sie wyzalic i to dla mnie juz wielkie pocieszenie jest mi z tym cudownie ze jak mam dola to biore fona i telefonuje do ciebie i mowie ci i owszystkim kochanie nigdy czegos takiego niemialem i dlatego za to dziekuje ci z calego serca
kocham cie nad zycie skarbie i jestem dumny ze jestes moja nazeczona i chcesz mi urodzic dzidziusia ziei temu chodze dumny ze mam dla kogo zyc czyli dla ciebie dla nikogo innego dla ciebie skarbie
uwielbiam jak po mnie przychodzisz dla mnie to robi wielka roznice bo widze cie odrazu widze ze tez ci zalezy uwielbiam jak sie patrzysz jak sie gole jak mi mowiesz ze mam cudowne cialko chociaz moj brzuchol jest fuj ja tak uwazam za kazdym razem umiesz mi poprawic humora i za to cie kocham na zycie skarbie nie ma dla mnie wazniejszej osoby niz ty dlatego jestes moja nazeczona kocham cie nad zycie skarbie i strasznie tesknie za toba odniecasz mnie przestraszliwie i uwielbiam sie z toba kochac

te ostatnie to pisane gdzies w kwietniu, ale on caly czas mowil podobne slowa i czulam ze prawdziwe...

jesczze cos takiego z ostatnich maili
caly czas mysle o tobie o tym jak mi jest z toba cudownie i dlaczego poznalem cie tak pozno jestes moim idealem skab\rbie bez ktorego nie umiem zyc zawsze pragnalem poznac taka osobe jak ty i mi sie udalo jestem wielkim szczesciarzem pod tym wzgledem
Po czterech latach pisal Ci takie bzdury??to zapenianie o milosci w co drugim zdaniu....
Ile on ma lat 16 czy 17?
__________________
"Mężczyźni wolą kobiety ładne niż mądre, ponieważ łatwiej im przychodzi patrzenie niż myślenie"

Safira jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2007-11-13, 17:24   #320
agabil1
nabija na KOPIĘ kopistów.
okrutnica jakaś...
 
Avatar agabil1
 
Zarejestrowany: 2003-10
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 36 317
GG do agabil1
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((

Floff ściskam mocno . Będzie lepiej
__________________
nie pozwalam kopiować i rozpowszechniać zdjęć



agabil1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-11-13, 17:29   #321
edit23
Zakorzenienie
 
Avatar edit23
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: mój mały kącik
Wiadomości: 4 286
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((

Cytat:
Napisane przez Safira Pokaż wiadomość
Po czterech latach pisal Ci takie bzdury??to zapenianie o milosci w co drugim zdaniu....
Ile on ma lat 16 czy 17?
Oj przestań. Ja najchętniej bym się pytała TŻ-ta co minutę czy mnie kocha, a mam 23 lata.
__________________
edit 29
edit23 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-11-13, 17:30   #322
simska
Raczkowanie
 
Avatar simska
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 78
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((

Ale dupek.Ja jestem z chłopakiem 3,5 roku i bardzo ci spółczuję bo ja tez bym nie mogła się pozbierać po takiej sytuacji.Ale nie przejmuj się tym dupkiem mniej go w dupie wiem że to głupie gadanie bo tak naprawdę nikt nie wie jak to jest póki tego nie doświadczy.
Na pewno nie jest chory udawać też nie mógł no bo jak tyle lat jestem po prostu w szoku jak można być takim ch**** i downem i nie wiem co jeszcze olej kolesia nawet kiedy przyjdzie cię błagać na kolanach abyś do niego wróciła bo nie warto naprawdę.Po prostu traktuj go jak on ciebie.Na pewno czeka na ciebie ten jedyny z którym będziesz miała rodzinę i szczęśliwe życie i który będzie na tyle dojrzały i odpowiedzialny aby podjąć się tak poważnej i odpowiedzialnej rzeczy jak ślub
pozdrawiam i trzymaj się

PS: ja domyślam się co mu jest.Nagadali mu kumple albo sam tak pomyślał że ślub to więzienie |(bo niektórzy tak mają) i się przestraszył chłopak.Jego zachowanie jest po prostu śmieszne i żałosne :/
simska jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-11-13, 17:30   #323
2f6abb6d3878858271ffdb3efd65c95d1f4fde9b_623d0cb3af0b6
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 4 242
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((

Wiesz? A Twój świat niby dookoła kogo do tej pory się kręcił? Dostrzegałaś koleżanki, czy każdą minutkę spędzałaś z narzeczonym?

Po co chcesz porad, skoro ich nie słuchasz?

Myślisz o nim w kółko jak samo nakręcająca się płaczka. Myślisz, że to Ci służy?
Weź się w garść, zażyj coś na uspokojenie, zajmij się czymś.

Byłam kiedyś w sytuacji, gdy to ja zerwałam i chłopak dzwonił i pisał tak jak Ty 20 razy dziennie - z każdym telefonem irytował mnie coraz bardziej i byłam bardziej niemiła. Uważałam, że jest żałosny, gdyż do rozstania doprowadziło jego postępowanie. Jego telefony pogarszały sprawę, a z każdym miałam coraz mniejszą ochotę na rozmowę i na powrót do niego. A dziś jesteśmy bardzo dobrymi przyjaciółmi, ale musiało minąć sporo czasu zanim tak się stało.

Zrozum to w końcu, że skoro on nie ma ochoty z Tobą rozmawiać to daj sobie spokój. Miej trochę klasy, bo bardzo mi tego w Twoim postępowaniu brakuje. Olał cię, potraktował z buta, a Ty rozrzewniasz się nad @ od niego i wspominasz jakieś sytuacje świadczące o tym, no właśnie o czym? Że diabeł w niego wstąpił, odprawisz egzorcyzmy i wszystko wróci do normy?
Przyczyny jego zachowania nie są nam znane, możemy tylko gdybać.
Ja, znając trochę życie, obstawiam dwie:
1. Może nie chciał się żenic, lub do końca nie przemyślał tego kroku. Przygotowania uświadomily mu w co się pakuje i zwiał.
2. Inna kobieta.

A prawda i tak wcześniej czy później wyjdzie na jaw.

M.
2f6abb6d3878858271ffdb3efd65c95d1f4fde9b_623d0cb3af0b6 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2007-11-13, 17:34   #324
kaileight
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: piękne miasto
Wiadomości: 1 309
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((

przykro mi. strasznie przykro. wierze ze boli, i jednoczesnie wiem, ze zapewnianie, ze czas leczy rany, na razie nic nie da. ale zobaczysz ze tak bedzie. dobrze, ze teraz okazało sie jaki naprawde jest. jestes młoda interesujaca osoba. na pewno ułozysz sobie zycie lepiej BEZ niego.
wykorzystaj tez czas teraz dla siebie. zadbaj o znajomosci, przyjaznie, zainteresowania, rozwijaj sie..owszem..cierpienie trzeba przecierpiec, ale pamietaj ze najwazniejsza jestes TY. traktuj siebie jak najlepszego przyjaciela, czas i tak upłynie..pewne sprawy ułoza sie same...trzymam za Ciebie kciukii zycze duzo siły i wytrwałosci...
kaileight jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-11-13, 17:35   #325
Izaluka
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Okolice Poznania
Wiadomości: 4 469
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((

Cytat:
Napisane przez Safira Pokaż wiadomość
Po czterech latach pisal Ci takie bzdury??to zapenianie o milosci w co drugim zdaniu....
Ile on ma lat 16 czy 17?
Uważasz, ze to są bzdury? W taki sposób wyrażał swoją miłość. Zły sposób? Znasz lepszy? Nie oceniaj kogoś po jego najskrytszych myślach.
Izaluka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-11-13, 17:37   #326
Flofferek
Zakorzenienie
 
Avatar Flofferek
 
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: kosmos
Wiadomości: 13 670
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((

24 lata i tak pisal mi codziennie praktycznie, ja jemu tez... mowil ze to kocha;/
wiec nei uwazam, ze po 4 latach nie mozna czegos takiego pisac z milosci.

nie rozumiem jesli naprawde czul wczesniej ze to to, dlaczego nie mial odwagi
hehe przypomniala mi sie dzisiaj jego wypowiedz z pierwszych tygodni bycia razem (wczesniej tez mnei ktos skrzywdzil, balam sie i abrtek o tym wiedzial) - o rozstaniu dowiesz sie w odpowiednim momencie - jak ulal pasuje do tych wydarzen, a mowil to tak dawno temu
Flofferek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-11-13, 17:39   #327
Flofferek
Zakorzenienie
 
Avatar Flofferek
 
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: kosmos
Wiadomości: 13 670
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((

aaa i z tymi kolezankami to nei to, ze ja mam do nich pretensje, nie mam. poprostu nie czuje ze cos mi daja rozmowy z nimi, one maja wlasne zycie nei chce im przeszkadzac. maja chlopakow a nie chce sluchac jak im jest dobrze itp.
Flofferek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-11-13, 17:41   #328
Flofferek
Zakorzenienie
 
Avatar Flofferek
 
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: kosmos
Wiadomości: 13 670
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((

wybaczcie ze nowy post...

wiecie co mi odpowiaalo w nim, ze bylam jego pierwsza we wszystkim, ze nie kochal wczesniej zadnej, ze mnie pierwsza (podobno) pokochal, w lozku wszystko robil ze mna peirwszy raz.. to takie cudowne bylo

a jakbym miala miec chlopaka ktory wczesniej byl z jakas, nie wiem nie wyobrazam sobie tego

ale mam swoje lata i wiem ze juz nie znajde takiego 'dziewiczego' faceta chyba ze 17.latka
Flofferek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-11-13, 17:42   #329
jannet21
Raczkowanie
 
Avatar jannet21
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 355
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((

Cytat:
Napisane przez Flofferek Pokaż wiadomość
a co ja mam powiedziec? tez nie wierze, mysle i mysle i szukam kiedy to moglo sie zaczac i raczej (moge sie mylic) nie zauwazylam zmiany na gorsze, na lepsze ze niby chcial cos ukryc i probowal byc milszy... bylo roznie ale bylismy razem i ja myslalam ze jest ze mna bardzo szczesliwy, tak tez mowil
Mój TŻ jak mu opowiedziałam Twoją historię powiedział, że może facet Cie zdradzil, ale wstyd mu sie bylo do tego przyznac, a wyrzuty sumienia nie daja mu spokoju by z godnoscia powiedziec Ci tak przed olatrzem.
Mhm no ja nie wiem. Moze ta wersja z choroba tez jest prawdopodobna. Nie tylko na szklanym ekranie takie rzeczy sie zdarzaja. Miałam jeszcze w szkole redniej chlopaka, z ktorym byłam sporo ponad pol roku i tez zerwal z dnia na dzien bez zadnych wyjasnien. Nie powiem, ze splynelo to po mnie ale tez wielkiej tragedi nie robilam. Zreszta zrywajac w ten sposob chyba chcial, zebym go znienawidzila. Pare miesiecy pozniej zaprosilam go na stodniowke bo akuratnie bylam sama i nie mialam z kim isc i to wlasnie wtedy dowiedzialam sie, ze z powodu choroby (o ktorej wczesniej wiedzialam, ale do glowy by mi nie przyszlo) on boji sie angazowac i gdy tylko zdal sobie sprawe ze cos powaznego nas zaczyna laczyc i cos poczul wolal sie odsunać. Dodam, ze byla to wlasnie bialaczka i on sobie zakodowal, ze nie chce choroba obciazac drugiej osoby. Teraz sie kolegujemy, wiem ze ma kogos na stale i co najwazniejsze, zrozumial ze choroba nie moze mu odbierac prawa do szczescia. Ale to tak na marginesie.

Floferku powod zakonczenia Twojej historii na pewno jakis jest. Moze sie on okazac blahy, kto wie moze ktos mu cos nagadal, moze on sam ma jakies watpliwosci tylko nie chce o tym rozmawiac, albo dotarlo do niego ze malzenstwo to wielki krok..no nie wiem. Wiem, ze postapil niedojrzale. Ale Ty NIE MOZESZ zachowywac sie tak jak teraz. Wydaje mi sie, ze z kazdym smsem czy telefonem dolweasz oliwy do ognia. On to moze odczuwac, ze mu sie naprzykrzasz, narzucasz, a kto wie czy własnie nie mial dosc ze tak powiem "trzymania pod pantoflem" (sama napisalas, ze po pracy zawsze byl u ciebie, ciagle dzwonil i wykluczasz inna kobiete- bo niby kiedy skoro zawsze byl z Toba).

Moze po prostu mial za malo wolnosci?? I zdal sobie sprawe, ze skoro teraz przed slubem jest jak na smyczy to po slubie moze byc jak zamkniety w budzie.

Nie wiem, ale zycze Ci abys przynajmniej poznala powod rozstania.
jannet21 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-11-13, 17:42   #330
atka83
BAN stały
 
Avatar atka83
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 10 022
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((

Cytat:
Napisane przez Safira Pokaż wiadomość
Po czterech latach pisal Ci takie bzdury??to zapenianie o milosci w co drugim zdaniu....
Ile on ma lat 16 czy 17?
To wyobraż sobie,że moj eks potrafił mi mówić,co 5-10 minut,że mnie bardzo kocha.A gdy odpowiadałam,ja Ciebie też,droczył się ze mną że on mocniej.



Nie dziwie ci się Floff ,że analizujesz jego słowa.Też tak robiłam,zwłaszcza wtedy myślałam,że przecież mówił/pisał że mocno kocha/tęskni,że mnie nigdy nie skrzywdzi,ale to była tylko gadka szmatk,bo wyszło szydło z worka. :/
atka83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:02.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.