Sierpnióweczki 2016! Część III.

[florencee]

Napisane przez Orange_tree1

Ja jestem osobą, która 13 lat swojego życia ubierała sie tylko na czarno praktycznie, nosiłam glany, trampki, poszarpane dzinsy itd
Dopiero parę lat temu odkryłam w sobie sexowną kobietę i zaczęłam zauważać róż ;p
Muszę przyznać, ze jest mi twarzowo w tym kolorze i od pewnego czasu lubie przyszaleć ;p

Haha u mnie tak samo, glany, na czarno, a teraz bardzo lubię różowe rzeczy.

Napisane przez TinkerrBell

Ja również zaczęłam wstawać wcześniej. W niedzielę obudziłam się przed 8, co jest w moim przypadku bardzo dziwne bo to jedyny dzień dla mnie by się wyspać

Też miałam przez ostatnie dwa dni zgage, ale myślę, że było to spowodowane tym, że wymiotowalam od tego kaszlu.

Co do jedzenia to dziś wymuszam w siebie bo niby jestem głodna, ale zupę chyba jadłam 20 min....

Też wstaję ostatnio wcześniej, koło 8, chociaż dzisiaj to akurat przyszalałam, spałam prawie do 10. I już od dłuższego czasu nie śpię dodatkowo w dzień, z czego jestem zadowolona.

Współczuję Wam dziewczyny tej zgagi, mnie też dopadła ze 2 razy, a wcześniej nie wiedziałam nawet co to jest. ;/
Co do KFC to ostatnio miałam smaka, ale na maka i poszliśmy z mężem, zjadłam cały zestaw, buła, fryty, cola.

U mnie z takich irytujących objawów to jeszcze są te prądy w stopach, o których kiedyś Wam wspominałam. Czytałam w necie, że to zespół niespokojnych nóg (kiedyś była często reklama radiowa jakiegoś specyfiku na to i brzmiało dziwnie, jak jakiś wymysł, a to prawdziwe zjawisko niestety jak się okazuje, na jakimś blogu było nawet wymienione jako "rzadka dolegliwość ciążowa" ), biorę żelazo, magnez i potas, jak polecił lekarz, trochę pomogło, ale dalej wkurza mnie.

[Orange_tree1]

Napisane przez Talantea

Ja to nie mam po co wstawać wczesniej.
Postaram sie wrócić do wczesniejszej rutyny czyli wstawanie o 8 rano dopiero jak bede u siebie.
Narazie sie ciesze z faktu, ze moge sie wyspać.

Zazdraszczam

[scoiatael86]

Wiecie na co ja mam jeszcze ochotę? na łososia!! najchętniej wędzonego - ale wszędzie gdzie patrze to są tylko na zimno jutro chyba sobie ulżę trochę i zrobię pieczonego na obiad

[Orange_tree1]

Napisane przez florencee

Haha u mnie tak samo, glany, na czarno, a teraz bardzo lubię różowe rzeczy.




U mnie z takich irytujących objawów to jeszcze są te prądy w stopach, o których kiedyś Wam wspominałam. Czytałam w necie, że to zespół niespokojnych nóg (kiedyś była często reklama radiowa jakiegoś specyfiku na to i brzmiało dziwnie, jak jakiś wymysł, a to prawdziwe zjawisko niestety jak się okazuje, na jakimś blogu było nawet wymienione jako "rzadka dolegliwość ciążowa" ), biorę żelazo, magnez i potas, jak polecił lekarz, trochę pomogło, ale dalej wkurza mnie.

Pjona z tymi glanami ;p Tak to bywa, ze z wiekiem przechodzi ;p

Hmm nie zazdroszczę tych niespokojnnych nóg

[tija93]

Napisane przez scoiatael86

Wiecie na co ja mam jeszcze ochotę? na łososia!! najchętniej wędzonego - ale wszędzie gdzie patrze to są tylko na zimno jutro chyba sobie ulżę trochę i zrobię pieczonego na obiad

Wędzone na ciepło są w lidlu i biedronce O coś takiego:


Przymierzyłam moje dwie wiosenne kurtki, póki co dobre

[superhuman]

Napisane przez florencee

Haha u mnie tak samo, glany, na czarno, a teraz bardzo lubię różowe rzeczy.



Też wstaję ostatnio wcześniej, koło 8, chociaż dzisiaj to akurat przyszalałam, spałam prawie do 10. I już od dłuższego czasu nie śpię dodatkowo w dzień, z czego jestem zadowolona.

Współczuję Wam dziewczyny tej zgagi, mnie też dopadła ze 2 razy, a wcześniej nie wiedziałam nawet co to jest. ;/
Co do KFC to ostatnio miałam smaka, ale na maka i poszliśmy z mężem, zjadłam cały zestaw, buła, fryty, cola.

U mnie z takich irytujących objawów to jeszcze są te prądy w stopach, o których kiedyś Wam wspominałam. Czytałam w necie, że to zespół niespokojnych nóg (kiedyś była często reklama radiowa jakiegoś specyfiku na to i brzmiało dziwnie, jak jakiś wymysł, a to prawdziwe zjawisko niestety jak się okazuje, na jakimś blogu było nawet wymienione jako "rzadka dolegliwość ciążowa" ), biorę żelazo, magnez i potas, jak polecił lekarz, trochę pomogło, ale dalej wkurza mnie.

O matko bosko! Nic mi nie mow o zespole niespokojnych nóg!! Tez mnie męczyło cholerstwo od tygodnia? No masakra nie moge normalnie zasnąć musze wierzgać kopytami a TZ sie tylko śmieje...

Co do ciuszków i tego ze sa typowo niebieskie dla chłopców i różowe dla dziewczynek a waśnie ze nie byłam przed chwila na giełdzie na chwilkę i wlasnie widziałam takie o cuda ImageUploadedByWizaz Forum1458649895.247725.jpg

Powiedzcie mi dziewczyny te ktore juz były i te ktore idą w jakich tygodniach wypada Wam to badanie połówkowe? Ja niestety musiałam przełożyć moje bo kielczanka z pracy bierze urlop i wypadnie mi 22t lub 21t5d i nie wiem czy to nie jest za późno... Babka w recepcji mi pwoiedziala, ze doktor preferuje do 24t i jak chciałam wczesniej to mowila ze wczesniej bedzie za wcześnie.... Ale ja gdzies czytałam pamietam ze niby w 20 najlepiej widac serduszko ehhh

[Fantasmagori]

Napisane przez superhuman

Powiedzcie mi dziewczyny te ktore juz były i te ktore idą w jakich tygodniach wypada Wam to badanie połówkowe? Ja niestety musiałam przełożyć moje bo kielczanka z pracy bierze urlop i wypadnie mi 22t lub 21t5d i nie wiem czy to nie jest za późno... Babka w recepcji mi pwoiedziala, ze doktor preferuje do 24t i jak chciałam wczesniej to mowila ze wczesniej bedzie za wcześnie.... Ale ja gdzies czytałam pamietam ze niby w 20 najlepiej widac serduszko ehhh

My idziemy w 20t0d ale do końca 22 można spokojnie iść więc nie martw się

[zonamojegomeza]

Mi wypada w 21+3

[natalia_23]

Napisane przez TinkerrBell

Oglądacie wiadomości?
Moja babcia się boi wsiąść do samolotu(

wcale się nie dziwię

Napisane przez tija93

To możesz iść na zakupy wyprawkowe

taaak kasa już wydana czekam na następny przelew

Napisane przez navioe

witam się w ten pochmurny dzień, jeszcze od rana taka wiadomość..
czy ktoś też ma problem z pękających brodawkami? starsznie mnie bolały, a wczoraj pod prysznicem patrzę a tam pęknięcie na pół sutka na drugim też, ale jakby już w połowie zagojone.. od czego to może być? jadę kupić coś, żeby to smarować..

uu nie mam czegoś takiego, polecam lanomaść z ziaji

Napisane przez TinkerrBell

Już po Usg
Wszystko jest ok sprawdziła wszystkie narządy, mózg, nóżki, rączki wsio na swoim miejscu

Ba początku zapytała się mnie czy chce poznać płeć, odpowiedziałam, że miałam amnio i już znam. Moje wszystkie papiery są w drugim szpitalu. Więc nie do końca babka wiedziała co i jak.
Jak przyłożyła sprzęt do brzucha to od razu powiedziała o mały baby boy on tam chyba siedzi z rozwalonymi jajkami, zero wstydu😜

Kamień z serca choć jechalam na to Usg z dziwnym spkojem.
Jutro znów wizyta w klinice diabetologicznej, muszę zarejestrować się do poloznej - ale to pewnie po moim powrocie i następne Usg w pierwszej połowie maja, nie pamiętam dokładnie.

Młody ma rozmiar idealnie co do tygodni ciąży, ale podała mi jakieś wymiary i siatkę centylowa tylko nie potrafię tego rozszyfrować.

piękne zdjęcie

Ja niestety od wczoraj nie zapinam już kurtki zimowej, proszę o wiosnę

[tija93]

Napisane przez superhuman

Powiedzcie mi dziewczyny te ktore juz były i te ktore idą w jakich tygodniach wypada Wam to badanie połówkowe? Ja niestety musiałam przełożyć moje bo kielczanka z pracy bierze urlop i wypadnie mi 22t lub 21t5d i nie wiem czy to nie jest za późno... Babka w recepcji mi pwoiedziala, ze doktor preferuje do 24t i jak chciałam wczesniej to mowila ze wczesniej bedzie za wcześnie.... Ale ja gdzies czytałam pamietam ze niby w 20 najlepiej widac serduszko ehhh

Teraz mam wizytę w 22+4 Potem idę na prywatne usg między 22 a 24, bo mój lekarz uważa, że wtedy najlepiej ocenia się płód zwłaszcza serduszko. Nie martwią mnie te terminy, bo mam co wizytę usg i na bieżąco lekarz ocenia czy wsio ok USG połówkowe do 22+0 się robi.

Napisane przez natalia_23

:
taaak kasa już wydana czekam na następny przelew

Ale Ci poszło!

[florencee]

Napisane przez scoiatael86

Wiecie na co ja mam jeszcze ochotę? na łososia!! najchętniej wędzonego - ale wszędzie gdzie patrze to są tylko na zimno jutro chyba sobie ulżę trochę i zrobię pieczonego na obiad

Na ciepło kupiłam ostatnio w Tesco. A i tak w sumie piekłam go potem, bo tartę zrobiłam z nim i z camembertem, gruszką i rukolą. Mam chęć to powtórzyć.

Napisane przez superhuman

O matko bosko! Nic mi nie mow o zespole niespokojnych nóg!! Tez mnie męczyło cholerstwo od tygodnia? No masakra nie moge normalnie zasnąć musze wierzgać kopytami a TZ sie tylko śmieje...

Co do ciuszków i tego ze sa typowo niebieskie dla chłopców i różowe dla dziewczynek a waśnie ze nie byłam przed chwila na giełdzie na chwilkę i wlasnie widziałam takie o cuda Załącznik 6298196

Powiedzcie mi dziewczyny te ktore juz były i te ktore idą w jakich tygodniach wypada Wam to badanie połówkowe? Ja niestety musiałam przełożyć moje bo kielczanka z pracy bierze urlop i wypadnie mi 22t lub 21t5d i nie wiem czy to nie jest za późno... Babka w recepcji mi pwoiedziala, ze doktor preferuje do 24t i jak chciałam wczesniej to mowila ze wczesniej bedzie za wcześnie.... Ale ja gdzies czytałam pamietam ze niby w 20 najlepiej widac serduszko ehhh

Wierzganie straszne jest. Słyszałam, że oprócz żelaza, magnezu, potasu jeszcze masaże łydek pomagają.
Ciuszki na giełdzie fajowe.
Ja idę na samym początku 21 tygodnia (skończonego) na połówkowe, ogólnie mówili że im później tym lepiej widać wszystkie ważne elementy.

[natalia_23]

Napisane przez tija93

Ale Ci poszło!

Wyprawkę prawie całą mam, więc inwestuję w inne rzeczy

[scoiatael86]

Napisane przez tija93

Wędzone na ciepło są w lidlu i biedronce O coś takiego:

Napisane przez florencee

Na ciepło kupiłam ostatnio w Tesco. A i tak w sumie piekłam go potem, bo tartę zrobiłam z nim i z camembertem, gruszką i rukolą. Mam chęć to powtórzyć.

Uwielbiam Was!

[shybuya]

Hmm... Kurczę, to tak się zastanawiam, czy ja nie za wcześnie? Dziś idę prywatnie, a mam 20t3d. Idę za tydzień w środę (więc będzie 21t4d) na nfz do swojego prowadzącego. Ale on ma słabe usg w przychodni. Na jakieś poważniejsze sprawy kazał mi przychodzić do szpitala, bo tam ma dobry sprzęt, ale za tydzień idę normalnie do przychodni, gdzie ja jak patrzę na monitor, to nic nie widzę

Myślicie, że za wcześnie mam to dzisiejsze?

[tija93]

Napisane przez natalia_23

Wyprawkę prawie całą mam, więc inwestuję w inne rzeczy

Rozumiem

Napisane przez shybuya

Hmm... Kurczę, to tak się zastanawiam, czy ja nie za wcześnie? Dziś idę prywatnie, a mam 20t3d. Idę za tydzień w środę (więc będzie 21t4d) na nfz do swojego prowadzącego. Ale on ma słabe usg w przychodni. Na jakieś poważniejsze sprawy kazał mi przychodzić do szpitala, bo tam ma dobry sprzęt, ale za tydzień idę normalnie do przychodni, gdzie ja jak patrzę na monitor, to nic nie widzę

Myślicie, że za wcześnie mam to dzisiejsze?

Myślę, że w sam raz

[agnszp]

Napisane przez Orange_tree1

OMG !! marzę o GOFRZE !!
Taki z bitą śmietaną <3
Ja pierdziele: KFC +gofr = BĘDĘ BARDZO GRUBA W TEJ CIĄŻY Z TAKIMI SMAKAMI

Ja mogłabym jesc kfc i McDonalda codziennie, na zmianę z pizza ewentualnie :/ bede miała fast foodowe dziecko
A jak miałam na początku ciąży wstręty jedzeniowe i nic mi nie pasowało, tak na kfc zawsze miałam ochotę

[Fantasmagori]

Napisane przez shybuya

Hmm... Kurczę, to tak się zastanawiam, czy ja nie za wcześnie? Dziś idę prywatnie, a mam 20t3d. Idę za tydzień w środę (więc będzie 21t4d) na nfz do swojego prowadzącego. Ale on ma słabe usg w przychodni. Na jakieś poważniejsze sprawy kazał mi przychodzić do szpitala, bo tam ma dobry sprzęt, ale za tydzień idę normalnie do przychodni, gdzie ja jak patrzę na monitor, to nic nie widzę

Myślicie, że za wcześnie mam to dzisiejsze?

Nie, akurat ogólnie między 18 a 22 się robi więc ok

[tija93]

Napisane przez agnszp

Ja mogłabym jesc kfc i McDonalda codziennie, na zmianę z pizza ewentualnie :/ bede miała fast foodowe dziecko
A jak miałam na początku ciąży wstręty jedzeniowe i nic mi nie pasowało, tak na kfc zawsze miałam ochotę

Czuję, że ktoś mnie rozumie

[weselna01]

Hej,

ja z wrześniówek, ale wpadłam zapytać, ile jest mam z Poznania i okolic, bo niestety nie mamy żadnych znajomych małżeństw (ani tym bardziej rodziców) z mężem tutaj, a chciałabym poznać nowe osoby na podobnym etapie życia jak my

[asicuha]

Napisane przez Orange_tree1

Za mną też chodzi KFC, niestety koło mojego fitnessu dla ciężarnych jest właśnie ich knajpa i muszę się mocno gimnastykować żeby się nie dać skusić po każdych zajęciach .... ;p
Nie ma żartów już mam 4kg na plusie ;p

pomyśl sobie, ze ja mam 6 :P
ale patrząc obiektywnie na twarzy nie przytyłam i w ogóle mam wrażenie że poszło mi tylko w brzuch i tyłek, ale od dziś bede więcej spacerowac, bo jedzenia odmówić sobie nie potrafie :P

Napisane przez Orange_tree1

OMG !! marzę o GOFRZE !!
Taki z bitą śmietaną <3
Ja pierdziele: KFC +gofr = BĘDĘ BARDZO GRUBA W TEJ CIĄŻY Z TAKIMI SMAKAMI

GOFRY!! też chce!

Napisane przez natalia_23

Wyprawkę prawie całą mam, więc inwestuję w inne rzeczy

mega, ja kupiłam dopiero 3 pary body :P jestem daleko za murzynami

[shybuya]

Napisane przez tija93

Rozumiem



Myślę, że w sam raz

Napisane przez Fantasmagori

Nie, akurat ogólnie między 18 a 22 się robi więc ok

Uff, no to mnie uspokoiłyście, dzięki

A gofry to i ja bym zjadła. Takie z bitą śmietaną i owocami. Ale nie mam gofrownicy Moja koleżanka miała i robiła super, najlepsze na świecie - ale wyjechała do Stanów A tak to tylko latem nad morzem mi tak smakują

Kurde, mam jakieś deja-vu, jakbym już kiedyś ten post pisała

[zonamojegomeza]

Napisane przez asicuha

mega, ja kupiłam dopiero 3 pary body :P jestem daleko za murzynami

Spoko. My nie mamy nawet 1 skarpetki. Sorki - 1 pampersa dostaliśmy na wizycie u gina i jakieś próbki kremów.

[superhuman]

Napisane przez agnszp

Ja mogłabym jesc kfc i McDonalda codziennie, na zmianę z pizza ewentualnie :/ bede miała fast foodowe dziecko
A jak miałam na początku ciąży wstręty jedzeniowe i nic mi nie pasowało, tak na kfc zawsze miałam ochotę

A to ja miałam identycznie żadne zdrowe jedzenie, fuj było wszystko ale McDonalda to mmmmmm nie mogłam sobie odmówić teraz mnie odpycha ale ostatnio byliśmy dwa razy na takim burgerze z wolowinki, pyszny był a to KFC jak dzisiaj wciągnę to chyba nosem Mmmm stripsiki albo pałki mniam mniam albo jeszcze longer albo twister a na gofra... Phi!! Tylko czekam aż pojadę do domu na święta i pojedziemy nad morze wciągnę z dwa!!! z bita śmietana brzoskwiniami i truskawkami albo malinami albo kiwi.... Albo z krówka i wiśniami ahhhhhhhh

---------- Dopisano o 14:23 ---------- Poprzedni post napisano o 14:23 ----------

Napisane przez zonamojegomeza

Spoko. My nie mamy nawet 1 skarpetki. Sorki - 1 pampersa dostaliśmy na wizycie u gina i jakieś próbki kremów.

My to samo

---------- Dopisano o 14:24 ---------- Poprzedni post napisano o 14:23 ----------

Napisane przez weselna01

Hej,



ja z wrześniówek, ale wpadłam zapytać, ile jest mam z Poznania i okolic, bo niestety nie mamy żadnych znajomych małżeństw (ani tym bardziej rodziców) z mężem tutaj, a chciałabym poznać nowe osoby na podobnym etapie życia jak my

Ja jestem z Poznania

---------- Dopisano o 14:25 ---------- Poprzedni post napisano o 14:24 ----------

Napisane przez asicuha

pomyśl sobie, ze ja mam 6 :P

ale patrząc obiektywnie na twarzy nie przytyłam i w ogóle mam wrażenie że poszło mi tylko w brzuch i tyłek, ale od dziś bede więcej spacerowac, bo jedzenia odmówić sobie nie potrafie :P





GOFRY!! też chce!



mega, ja kupiłam dopiero 3 pary body :P jestem daleko za murzynami

Ja mam 4 moze po wczorajszych pierogach z 5 Hahahha ale było warto ale mam to.... Na szczęście na twarzy schudłam, wydłużyła mi sie albo co? Mam nadzieje ze nie spuchnie z czasem

[natalia_23]

Napisane przez shybuya

Hmm... Kurczę, to tak się zastanawiam, czy ja nie za wcześnie? Dziś idę prywatnie, a mam 20t3d. Idę za tydzień w środę (więc będzie 21t4d) na nfz do swojego prowadzącego. Ale on ma słabe usg w przychodni. Na jakieś poważniejsze sprawy kazał mi przychodzić do szpitala, bo tam ma dobry sprzęt, ale za tydzień idę normalnie do przychodni, gdzie ja jak patrzę na monitor, to nic nie widzę

Myślicie, że za wcześnie mam to dzisiejsze?

jest tak akurat

Napisane przez agnszp

Ja mogłabym jesc kfc i McDonalda codziennie, na zmianę z pizza ewentualnie :/ bede miała fast foodowe dziecko
A jak miałam na początku ciąży wstręty jedzeniowe i nic mi nie pasowało, tak na kfc zawsze miałam ochotę

aa nie róbcie ochoty na takie jedzenie, w tej ciąży wyjątkowo mało fast foodów jem, ostatnio po frytkach było mi niedobrze zresztą po Macu też

Napisane przez asicuha

mega, ja kupiłam dopiero 3 pary body :P jestem daleko za murzynami

haha spokojnie, chodzi mi, że po synku mam bardzo dużo rzeczy na razie poza jednym komplecikiem bluzka + spodnie nic nie kupiłam

[Kasmina]

A mnie naszła taka refleksja. Dziewczyny żartowały o (nie) farbowaniu włosów w ciąży, bo się urodzą rude dzieci. Sama jestem ruda i w dzieciństwie w ogóle mi to nie przeszkadzało, byłam lubiana i nie traktowano mnie inaczej z tego powodu. Jednak w okresie dorastania kolor włosów zaczął być problemem, jestem dosyć nieśmiała a rudy kolor włosów zwraca uwagę. Spotkałam się również z docinkami. Chyba dlatego mniej więcej od szkoły średniej farbowałam włosy na ciemny brąz, w tym czasie nabrałam trochę pewności siebie (zdeterminował to wiek? a może włosy?- nie wiem) i poznałam tż.
Obecnie mam włosy w kolorze rudego blondu i jest mi z nim dobrze, pasuje mi. Zastanawiam się czasami czy mój syn odziedziczy kolor włosów po mnie czy ciemne po tż, ale nie to jest ważne. Ważne, by był zdrowy i spotkał w życiu ludzi, którzy będą go akceptować a nie posługiwać się stereotypami...
Taki monolog

[gosiaczkam]

Napisane przez agnszp

Ja mogłabym jesc kfc i McDonalda codziennie, na zmianę z pizza ewentualnie :/ bede miała fast foodowe dziecko
A jak miałam na początku ciąży wstręty jedzeniowe i nic mi nie pasowało, tak na kfc zawsze miałam ochotę

Heh miałam tak samo... wstręt do jedzenia w pierwszym trymestrze, mięso to tylko w postaci kebaba którego mogłabym jeść codziennie ale ograniczałam się do jednego w tygoddniu. Jeszcze na ostro mmmm

[shybuya]

Napisane przez Kasmina

A mnie naszła taka refleksja. Dziewczyny żartowały o (nie) farbowaniu włosów w ciąży, bo się urodzą rude dzieci. Sama jestem ruda i w dzieciństwie w ogóle mi to nie przeszkadzało, byłam lubiana i nie traktowano mnie inaczej z tego powodu. Jednak w okresie dorastania kolor włosów zaczął być problemem, jestem dosyć nieśmiała a rudy kolor włosów zwraca uwagę. Spotkałam się również z docinkami. Chyba dlatego mniej więcej od szkoły średniej farbowałam włosy na ciemny brąz, w tym czasie nabrałam trochę pewności siebie (zdeterminował to wiek? a może włosy?- nie wiem) i poznałam tż.
Obecnie mam włosy w kolorze rudego blondu i jest mi z nim dobrze, pasuje mi. Zastanawiam się czasami czy mój syn odziedziczy kolor włosów po mnie czy ciemne po tż, ale nie to jest ważne. Ważne, by był zdrowy i spotkał w życiu ludzi, którzy będą go akceptować a nie posługiwać się stereotypami...
Taki monolog

Rude jest piękne Uwielbiam Sama naturalnie mam taki mysi blond, ale swego czasu na rudo się farbowałam i bardzo dobrze się w nich czułam. Rozważam, żeby po ciąży sobie coś takiego zafundować. Nie wiem czemu się śmieją z takich dzieci ... Ja tam bym się nie obraziła, gdybym miała rudzielca, ale mało prawdopodobne, bo i ja, i mąż jesteśmy właśnie takimi mysimi blondynami.

Taka historyjka, mama mi ją często opowiadała: Jej koleżanka z klasy bardzo kiedyś "maltretowała" inną koleżankę - typowo rudą z piegami. Nie dała jej żyć. Jakież było zdziwienie za kilkanaście lat, gdy sama urodziła typowo rude z piegami dziecko. Ani ona, ani jej mąż tacy nie byli. Ciekawe

[kasia_ruda]

Ja też jestem ruda , synek w lato miał takie lekko rudawe włosy, ale teraz ma piękny platynowy blond. Dziewczyny mogą być rude i piegowate po mnie, byłyby słodkie ja kocham moje wlosy, jedna z niewielu rzeczy, które w sobie lubię, kolor jest niepowtarzalny, nie do uzyskania farbą. Nigdy nic z nimi nie robiłam (farb, szamponów), mam ładne loki, złoto- rudy kolor, wyróżniają mnie w tłumie


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

[Aniol1985]

Hej Laseczki nie wiem czy ktoś mnie tu jeszcze pamięta nie było mnie prawie 2 tyg . Zatrzymałam sie gdzieś na 125 str poprzedniego wątku - nie wiem czy bede w stanie to nadrobić . Komp mi zdechł i był tak długo na naprawie, a moja kom jest taka stara że wizaż nie chciał współpracować... W każdym razie już jestem i witam sie z Wami . Co słychac u nas 5ty miesiąc i od tamtego poniedziałku czuję ruchy . Pozdrawiam Was wszystkie bardzo cieplutko .

[asicuha]

Napisane przez zonamojegomeza

Spoko. My nie mamy nawet 1 skarpetki. Sorki - 1 pampersa dostaliśmy na wizycie u gina i jakieś próbki kremów.

Troche mnie uspokoiłaś ;D

Napisane przez superhuman

A to ja miałam identycznie żadne zdrowe jedzenie, fuj było wszystko ale McDonalda to mmmmmm nie mogłam sobie odmówić teraz mnie odpycha ale ostatnio byliśmy dwa razy na takim burgerze z wolowinki, pyszny był a to KFC jak dzisiaj wciągnę to chyba nosem Mmmm stripsiki albo pałki mniam mniam albo jeszcze longer albo twister a na gofra... Phi!! Tylko czekam aż pojadę do domu na święta i pojedziemy nad morze wciągnę z dwa!!! z bita śmietana brzoskwiniami i truskawkami albo malinami albo kiwi.... Albo z krówka i wiśniami ahhhhhhhh

---------- Dopisano o 14:23 ---------- Poprzedni post napisano o 14:23 ----------




My to samo

---------- Dopisano o 14:24 ---------- Poprzedni post napisano o 14:23 ----------




Ja jestem z Poznania

---------- Dopisano o 14:25 ---------- Poprzedni post napisano o 14:24 ----------




Ja mam 4 moze po wczorajszych pierogach z 5 Hahahha ale było warto ale mam to.... Na szczęście na twarzy schudłam, wydłużyła mi sie albo co? Mam nadzieje ze nie spuchnie z czasem

ja też licze, że to sie nie zmieni z czasem

Napisane przez natalia_23

jest tak akurat


aa nie róbcie ochoty na takie jedzenie, w tej ciąży wyjątkowo mało fast foodów jem, ostatnio po frytkach było mi niedobrze zresztą po Macu też



haha spokojnie, chodzi mi, że po synku mam bardzo dużo rzeczy na razie poza jednym komplecikiem bluzka + spodnie nic nie kupiłam

no to rozumiem ;D

ja właśnie upieklam ciasteczka kokosowe mmmm, ale takie fit, bez cukru tylko z miodem