Peema peemie peemą, czyli 47 zlot ślubnych zołz 2016!

[lolusl]

Napisane przez Iskra14

W kwestii poczęcia dziecka

No chyba niezbyt,bo bym musiała wśród żółtych rodzić :P

[Iskra14]

Napisane przez lolusl

No chyba niezbyt,bo bym musiała wśród żółtych rodzić :P

Miałoby dwa obywatelstwa?

[lenka990]

Napisane przez Petit_Papillon

Daj spokoj. Tez tak uwazam. Najpierw stabilizacja, potem powiekszanie rodziny. To jest racjonalne podejscie

Zadna z Was nie dostala przesylki z potwierdzeniem odbioru z ali?

zgadzam się
My plaanujemy za jakieś 2-3 lata czyli w okolicach mojej 30

ja dostałam. Muszę jechać na pocztę odebrać dziś:P Czasem listonosz wpycha po prostu do skrzynki ale już drugi raz mi przyszło poleconym

[Petit_Papillon]

Napisane przez lenka990

zgadzam się
My plaanujemy za jakieś 2-3 lata czyli w okolicach mojej 30

ja dostałam. Muszę jechać na pocztę odebrać dziś:P Czasem listonosz wpycha po prostu do skrzynki ale już drugi raz mi przyszło poleconym

A to spoczko. Jestem spokojniejsza w takim razie

[pannamima]

Napisane przez Lilly Greace

Ja żadnych wróżek nie uznaję, ale na imprezie Andrzejkowej podpita poszłam do wróżki i powiedziała, że w tym roku zajdę w ciążę xD

Natomiast ja nie mam takowych planów, kiedyś chcialam być młodą mamusią, ale oboje z tż rozwijamy swoje kariery (on to naprawdę konkret, ja jak to ja xD), mamy jeszcze trochę planów. Myślę, że będziemy mieć dziecko tak za 3 lata, ale czas pokaże.

Uuu
My mamy takie samo podejście. Na razie będziemy korzystać z życie we dwoje z psem

[Devileek]

Napisane przez magda1706

Ja siebie akceptowalam w miarę przed ciążą. Teraz jestem załamana jak wyglądam już nawet nie to że brzuch wisi. Ale te rozstępy które zawsze zostaną także czarny to mój ulubiony aktualnie kolor. I kardigany

Mnie najbardziej w ciąży przerażają te roztepy. .. chciała bym jakoś temu zapobiec ... no i poród :P

[Iskra14]

Jeżeli wogóle zdecydujemy się na dzieci to na pewno będę sporo po 30 :P

Już się nie mogę doczekać tych miłych pytań po ślubie "a kiedy dziecko"

[52226a6b84e10414ec85695991496d596c4cbe57_65555ba93c74a]

Napisane przez Petit_Papillon

Daj spokoj. Tez tak uwazam. Najpierw stabilizacja, potem powiekszanie rodziny. To jest racjonalne podejscie

Zadna z Was nie dostala przesylki z potwierdzeniem odbioru z ali?

Wiesz, staszy mnie kazdy ze będę płakać bo pózniej dzieci nie będę mogła miec i będę stara juz bla bla. Zdaje sobie z tego sprawę doskonale ale nic nie da mi takiego poczucia bezpieczeństwa jak własny kąt z którego nikt mnie nie wykopie. Zreszta nie starałam sie jeszcze o dzieci wiec kto wie czy je moge miec i tak czy siak czy problemów by nie było teraz


I nie przekonuje mnie fakt ze stale słyszę "ludzie całe życie wynajmują i maja dzieci i żyją"... Chociaz teściowie nas rozumieją...

Nigdy nie miałam Potwierdzenia na pczki z alie
Zawsze wrzucają przez dziurę w drzwiach i tyle

[sunny0]

Napisane przez Devileek

Ja miałam szczęście ze szybko dostałam prace w zawodzie w czerwcu kończyła w sierpniu dostałam dyplom a od października już powoli zaczynałam
Ale minus jest taki ze jak się zdecyduje na dziecko to pewnie prace stracę ponieważ ktoś mnie musi zastąpić a wątpię żeby na mnie czekali tym bardziej ze chce po jednym dziecku zdecydować się w krótkim odstępie 2 lata około na następne

A jakie są wasze plany odnośnie dzieci ?

Ostatnio jak byłam u dentystki to podczas zakładania mi plomby rozmawiała ze swoją asystentką, że w naszym mieście można w asystentkach przebierać i wybierać, podobno leci produkcja bezrobotnych Ja nawet nigdy się nie orientowałam, jak jest u nas z taką pracą, bo na widok krwi robi mi się słabo
A dziecko chcemy mieć jedno, najlepiej tak za dwa, trzy lata mogłabym zajść w ciążę I też najpierw chcemy ustabilizować naszą sytuację

Napisane przez izk_a

ja też.. i jak przeanalizowałam naszą (całe rodziny) dietę to jemy mega mało owoców i warzyw od tygodnia wprowadziłąm musy owocowe miksujemy owoce w blenderze i taką przekąskę mamy popołudniami/wieczorami, teraz muszę mieć jeszcze pomysł na warzywa

Jak czytam, że powinno się pięć razy dziennie jeść np. warzywa to wymiękam, dla mnie nie do zrobienia Ale rzeczywiście staramy się z TŻem ostatnio częściej je jeść

Napisane przez magda1706

Boze... 46 to chyba w gimnazjum

A ja pewnie w podstawówce W gimnazjum byłam takim trochę pulpecikiem, później w liceum schudłam i tamta waga najbardziej mi odpowiadała
W ogóle to zauważyłam, że szczupły chłopak/mężczyzna+szczupła dziewczyna/kobieta w związku=+10 kg minimum

Napisane przez Lilly Greace

Ja tak jeszcze co do kompleksów na punkcie wyglądu...

Nigdy nie rozumiem tego, jak dziewczyny zadręczają się tym, że wyglądają tak jak wyglądają, a nie jak ktoś inny. Drażni mnie, jak kolezanka mowi: "oooo, ale ona jest piękna, dlaczego ja nie wyglądam tak jak ona?!". Pomijając kwestie wagi, z którymi i ja się borykam, a w większości przy odpowiedniej motywacji da się je zmienić (łatwo mówić, sama coś o tym wiem), nie rozumiem takiego myślenia.
Bóg, matka natura, czy w cokolwiek wierzymy, dali nam taki a nie inny wygląd i jakieś smutki tego nie zmienią - zawsze będzie ktoś od nas ładniejszy, atrakcyjniejszy. Moim zdaniem chodzi o to, żeby wziąć na warsztat to, co się ma, i dążyć do jak najlepszej formy samej siebie Po prostu trzeba dbać o siebie, korzystać z dobrodziejstw mody i kosmetyków, i nie spoglądać zazdrośnie na jakies piękniejsze naszym zdaniem kobiety. To nam nic nie da, jest jak jest i trzeba działać z tym, co jest

Zgadzam się z tym całkowicie, zazdrość jest dobra, ale tylko wtedy, kiedy motywuje, człowiek bierze się do roboty, bo chce mieć tak dobrze jak ktoś inny, a nie siedzi i beznadziejnie komentuje, dogryzając

Napisane przez Petit_Papillon

Przyszła moja bizu z ali. Bardzo mi sie podoba. Szczegolnie kolczyki ale zdziwilo mnie, ze listonosz przyniosl przesylke do mieszkania, tak jakby jako polecona, a tesc odbierajac musial podpisac. Spotkalyscie sie z tym? Moze to nic dziwnego, ale ja dopiero zaczynam przygode z ali

Ja dostaję przesyłki różnie, czasem poleconym, a czasem nie. I nie ma to związku z ceną produktu

Napisane przez Devileek

Dokładnie co do zazdrości to zazdrość zdrowa nie jest zła, jesli nie myślimy ze niech ją uczuli krem pod oczy :p możemy się tym też zmotywować

Trzeba właśnie odróżnić zazdrość od zawiści, ta druga nie jest dobra

[lolusl]

Napisane przez Iskra14

Miałoby dwa obywatelstwa?

Niee, tam jest prawo krwi,nie ziemi

[Iskra14]

Napisane przez lolusl

Niee, tam jest prawo krwi,nie ziemi

To lipa

Kurde czekam do dentysty i już 15min po czasie, a dziś mi się wyjątkowo spieszy, bo o 19.30 taniec a jeszcze obiad chciałam wcześniej ogarnąć i zjeść :/

[Petit_Papillon]

[1=52226a6b84e10414ec85695 991496d596c4cbe57_65555ba 93c74a;57837816]Wiesz, staszy mnie kazdy ze będę płakać bo pózniej dzieci nie będę mogła miec i będę stara juz bla bla. Zdaje sobie z tego sprawę doskonale ale nic nie da mi takiego poczucia bezpieczeństwa jak własny kąt z którego nikt mnie nie wykopie. Zreszta nie starałam sie jeszcze o dzieci wiec kto wie czy je moge miec i tak czy siak czy problemów by nie było teraz


I nie przekonuje mnie fakt ze stale słyszę "ludzie całe życie wynajmują i maja dzieci i żyją"... Chociaz teściowie nas rozumieją...

Nigdy nie miałam Potwierdzenia na pczki z alie
Zawsze wrzucają przez dziurę w drzwiach i tyle [/QUOTE]
Ja sie w ogole nie przejmuje gadaniem ludzi. Dobrze wiem, moge miec problemy, ale nie musze. Co bedzie to bedzie
A poza tym to nasze zycie i zyjemy jak chcemy

Napisane przez sunny0

Ja dostaję przesyłki różnie, czasem poleconym, a czasem nie. I nie ma to związku z ceną produktu

A to luzik. W takim razie gites

[smerfetk_a]

Napisane przez Iskra14

Jeżeli wogóle zdecydujemy się na dzieci to na pewno będę sporo po 30 :P

Już się nie mogę doczekać tych miłych pytań po ślubie "a kiedy dziecko"

"Kiedy ślub?" -> "Kiedy dziecko?" -> "A kiedy rodzeństwo dla dziecka?" -> -> "Kiedy wnuki?"

oczekiwania ludzi nigdy się nie kończą

[52226a6b84e10414ec85695991496d596c4cbe57_65555ba93c74a]

Petit przejmować sie nie przejmuje i tak robię co chce bo to nasze życie ale wkurza mnie ze czasem ludzie myślą ze wiedza lepiej i mogą rządzić




Tak w ogóle zapomniałam, godzina 11.00, wyjeżdżam do pracy z mojej ulicy a tam dwie angielskie matrony idą do sklepu w szlafrokach ufyfłanych

[Devileek]

Napisane przez sunny0

Ostatnio jak byłam u dentystki to podczas zakładania mi plomby rozmawiała ze swoją asystentką, że w naszym mieście można w asystentkach przebierać i wybierać, podobno leci produkcja bezrobotnych Ja nawet nigdy się nie orientowałam, jak jest u nas z taką pracą, bo na widok krwi robi mi się słabo
A dziecko chcemy mieć jedno, najlepiej tak za dwa, trzy lata mogłabym zajść w ciążę I też najpierw chcemy ustabilizować naszą sytuację

Trzeba właśnie odróżnić zazdrość od zawiści, ta druga nie jest dobra

rzeczywiście asystentek jest co.raz więcej dlatego będzie chyba teraz ostatni nabór na ten kierunek jeśli już nie był. Zostaną tylko higienistki ja akurat skończyłam to drugie wiec mam nadzieje ze jak kiedyś będę chciała wrócić do pracy to wrócę ale kto wie jak to będzie

Napisane przez smerfetk_a

"Kiedy ślub?" -> "Kiedy dziecko?" -> "A kiedy rodzeństwo dla dziecka?" -> -> "Kiedy wnuki?"

oczekiwania ludzi nigdy się nie kończą

O właśnie

[marttb]

Napisane przez Iskra14

Marttb a w jakiej branży szukasz?

Ja w produkcji. Skończyłam zarzadzanie i inżynierie produkcji. W lutym się obroniłam. Ostatnio było genialne stanowisko na 'asystenta ds wsparcia procesu produkcyjnego', ale z tego co babka mówiła to z 20 osób, z 'takim samym' cv, co ja mam było. Marketing mnie też jara - czasami mam wrażenie, że więcej tego mnie nauczyli w szkole niż z produkcji.

Napisane przez Devileek

Ja miałam szczęście ze szybko dostałam prace w zawodzie w czerwcu kończyła w sierpniu dostałam dyplom a od października już powoli zaczynałam
Ale minus jest taki ze jak się zdecyduje na dziecko to pewnie prace stracę ponieważ ktoś mnie musi zastąpić a wątpię żeby na mnie czekali tym bardziej ze chce po jednym dziecku zdecydować się w krótkim odstępie 2 lata około na następne

A jakie są wasze plany odnośnie dzieci ?

Ja dyplomu jeszcze nie mam Znaczy się obroniłam się w lutym, ale jeszcze odebrać nie mogę

My chcemy 2 dzieci, jedno myślę że zbroimy do roku po ślubie. No chyba, że dostanę wymarzoną pracę to wtedy inaczej będziemy musieli to rozegrać. A jak będę w jakiejkolwiek pracy to nie będziemy czekać, byleby cokolwiek dostawać na macierzyńskim I nie chcemy zbyt dużej różnicy wieku - myślę, że 4 lata to idealnie.
Ogólnie zależy nam, żebyśmy finansowo byli stabilni i nie żyli od 15 do 15-stego. Na własny kąt nie czekamy, bo przeprowadzamy się do Niemczech, i byśmy za kilka lat mogli dopiero się za dziecko zabrać, a tego nie chcemy.

Napisane przez Devileek

Mam nadzieje ze u Tż będzie wszystko w porządku

Ja o adopcji nie myślałam ale kto wie mi kiedyś wróżka powiedziała, że widzi wokół mnie dzieci ale tak jakbym się nimi opiekowała była jakaś rodzina zastępcza niby nie powiedziała ze nie będziemy mieć dzieci ale powiedziała ze mogą być problemy . Mam jednak nadzieję, że się nie sprawdzi :P

Też mam nadzieję, że u nas będzie wszystko w porządku, ale rozmawialiśmy już kiedyś o tym, że jakby co to adopcja

Napisane przez magda1706

Ja siebie akceptowalam w miarę przed ciążą. Teraz jestem załamana jak wyglądam już nawet nie to że brzuch wisi. Ale te rozstępy które zawsze zostaną także czarny to mój ulubiony aktualnie kolor. I kardigany

To chyba jest najbardziej przerażające. Ból po porodzie minie, ciąża minie, ale rozstępy... Ja mam zamiar mieć mnóstwo kremów i smarować się ze 3 razy dziennie. Ostatnio gadałam o tym z K. właśnie, także będzie robił mi kąpiele z oliwkami etc.
Ogólnie mój K. ma straszne parcie na dziecko. Najlepiej to już teraz by chciał się starać.

[CrayOn]

[1=52226a6b84e10414ec85695 991496d596c4cbe57_65555ba 93c74a;57838621]

Tak w ogóle zapomniałam, godzina 11.00, wyjeżdżam do pracy z mojej ulicy a tam dwie angielskie matrony idą do sklepu w szlafrokach ufyfłanych [/QUOTE]

[081ed4854e23be6738824bf7e7324809f3af476a_65822e820d4a7]

Treść usunięta

[*piękna]

[1=52226a6b84e10414ec85695 991496d596c4cbe57_65555ba 93c74a;57838621]
Tak w ogóle zapomniałam, godzina 11.00, wyjeżdżam do pracy z mojej ulicy a tam dwie angielskie matrony idą do sklepu w szlafrokach ufyfłanych [/QUOTE]

[Petit_Papillon]

Smerfetka ja mowie - kiedys. Jak przyjdzie pora.
Cuddly rozumiem. Mnie tez to wkurza.
No laski nie mialy czasu na ubranie sie

W ogole mam wrazenie, ze nasz listonosz nie jest zbyt inteligentny. Jak pisalam wczesniej przyniosl mi przesylke. Patrzymy do skrzynki a tam awizo do kolejnej przesylki. Nie mogl wziac dwoch, bo po co.

[sunny0]

Napisane przez smerfetk_a

"Kiedy ślub?" -> "Kiedy dziecko?" -> "A kiedy rodzeństwo dla dziecka?" -> -> "Kiedy wnuki?"

oczekiwania ludzi nigdy się nie kończą

Taaak, albo: zobaczysz, jak w liceum jest trudno!, zobaczysz, studia to dopiero koszmar!, zobaczysz, w pracy nie będziesz miała życia!, zobaczysz, jak przyjdą dzieci, w ogóle nie będziesz miała czasu na nic!, itp., itd.
[1=52226a6b84e10414ec85695 991496d596c4cbe57_65555ba 93c74a;57838621]
Tak w ogóle zapomniałam, godzina 11.00, wyjeżdżam do pracy z mojej ulicy a tam dwie angielskie matrony idą do sklepu w szlafrokach ufyfłanych [/QUOTE]
O matko

[*piękna]

Napisane przez Petit_Papillon

Smerfetka ja mowie - kiedys. Jak przyjdzie pora.
Cuddly rozumiem. Mnie tez to wkurza.
No laski nie mialy czasu na ubranie sie

W ogole mam wrazenie, ze nasz listonosz nie jest zbyt inteligentny. Jak pisalam wczesniej przyniosl mi przesylke. Patrzymy do skrzynki a tam awizo do kolejnej przesylki. Nie mogl wziac dwoch, bo po co.

Może awizo zostawił innego dnia?

[wildDaisy]

Napisane przez sunny0

A ja pewnie w podstawówce W gimnazjum byłam takim trochę pulpecikiem, później w liceum schudłam i tamta waga najbardziej mi odpowiadała

W ogóle to zauważyłam, że szczupły chłopak/mężczyzna+szczupła dziewczyna/kobieta w związku=+10 kg minimum

Ja miałam tak samo W gimnazjum trochę pulpecik, w liceum laska i znowu się pulpetuję

I co do związków też mam takie same obserwacje

[*piękna]

Zgadzam się z Wami My jak się z Tż pzonalismy to ciałka szczuplutkie wysportowane oboje, a jak się zaczęły wspólne obiadki, wymysły kulinarne, praca siedząca i mniej czasu na latanie, to oboje pozamienialiśmy kalofyreki na bojlery

[Cherry_Muffin]

Napisane przez Iskra14

Jeżeli wogóle zdecydujemy się na dzieci to na pewno będę sporo po 30 :P

Już się nie mogę doczekać tych miłych pytań po ślubie "a kiedy dziecko"

nie zdziw się. byłam przygotowana na takie gadki od strony Tzta, ale ostatnio u mnie sie zaczelo - rok po slubie, to co dzidzia nie dlugo?

ja póki co nastawiam się na jedno dziecko i dopiero za jakieś 3-5lat.

co do wagi to wczoraj endo stwierdził, że "kilogramy pani zacznie tracić nie będzie tak źle jak teraz" chciałam mu oczy wydrapać ale ma opinie chama no cóż...

[marttb]

Napisane przez Cherry_Muffin

co do wagi to wczoraj endo stwierdził, że "kilogramy pani zacznie tracić nie będzie tak źle jak teraz" chciałam mu oczy wydrapać ale ma opinie chama no cóż...

Ale cham!

---------- Dopisano o 16:16 ---------- Poprzedni post napisano o 16:15 ----------

Zapomniałam się pochwalić. Posprzątałam czyste auto Wasi Tżtowie tez są tacy walnięci na punkcie czystości w aucie?

[wildDaisy]

Moje piękne, kochane peemy!
Wesołych jajeczek i kicającego zajączka Wam życzę

Nie będzie mnie pewnie do przyszłego tygodnia, bo u siebie w domu nie mam internetu

[wildDaisy]

Moje piękne, kochane peemy!
Wesołych jajeczek i kicającego zajączka Wam życzę

Nie będzie mnie pewnie do przyszłego tygodnia, bo u siebie w domu nie mam internetu

[sunny0]

Napisane przez Cherry_Muffin

co do wagi to wczoraj endo stwierdził, że "kilogramy pani zacznie tracić nie będzie tak źle jak teraz" chciałam mu oczy wydrapać ale ma opinie chama no cóż...

Nie ogarniam niektórych ludzi, zapomniał wziąć mózg do pracy?

Napisane przez wildDaisy

Moje piękne, kochane peemy!
Wesołych jajeczek i kicającego zajączka Wam życzę

Nie będzie mnie pewnie do przyszłego tygodnia, bo u siebie w domu nie mam internetu

Wzajemnie, niech świąteczne pyszności pójdą w cycki!

[xXBlankaXx]

Napisane przez Devileek

A jakie są wasze plany odnośnie dzieci ?

My chcemy pierwsze dziecko zaraz po ślubie ale teraz po moich zabiegach ginekologicznych i tarczyca która mam dopiero 2.25 ciężko widzę moje zachodzenie w ciążę.. A między dziećmi chcemy Max 3-4 lata różnicy.. Chociaż ostatnimi czasy mam czarne myśli, że zostaniemy tylko z psem