|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyj±tkowe miejsce, w którym podzielisz siê emocjami, uczuciami, zwi±zkami oraz uzyskasz wsparcie i porady spo³eczno¶ci. |
![]() |
|
Narzêdzia |
![]() |
#1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-12
Wiadomo¶ci: 66
|
Nowy zwi±zek po d³ugim poprzednim - zbyt szybko?
Mam mêtlik w g³owie, a chcê byæ uczciwa jednocze¶nie wobec siebie oraz wobec drugiej osoby.
Sprawa ma siê tak. Niedawno, w styczniu by³y ch³opak wyprosi³ mnie z swojego ¿ycia - w skrócie: tu¿ przed trzeci± rocznic± kaza³ mi siê spakowaæ i wyprowadziæ (jego mieszkanie). Psu³o siê od wakacji i to ja wtedy powinnam zdecydowaæ o odej¶ciu, bo on próbowa³ przekonaæ ca³y ¶wiat, ¿e jest nieszczê¶liwy i podj±³ nawet próbê samobójcz±. Przyznaje, ¿e móg³ siê czuæ gorzej, ale w ¿adnym przypadku ¶wiat mu siê nie wali³. Na moje namowy, aby poszed³ od specjalisty by³ g³uchy. Generalnie problem obija siê o to, ¿e on ¿±da od bliskich wsparcia, ale na ¿adnym poziomie nie przyjmuje rad ani krytyki - taki kompleks jedynaka bez ojca, nad którym wszyscy skakali, a teraz siê dziwi, ¿e ¶wiat od niego co¶ wymaga. Oczywi¶cie do powy¿szych wniosków w znacznej czê¶ci dosz³am po zerwaniu. Miêdzy wakacjami a styczniem manipulowa³ mn±, wymaga³ ode mnie gór, a ja g³upia g±ska stara³am siê. Oczywi¶cie on uwa¿a, ¿e wszystko ja zepsu³am. W ka¿dym razie - dla mnie ten zwi±zek to historia, zda³am sobie sprawê, ¿e nie by³o w nim wielkich uczuæ, moje serce zosta³o tak naprawdê zakopane znacznie wcze¶niej, tylko po prostu by³o mi... w porz±dku, przyjemnie (oczywi¶cie do czasu). Wiêc w tej chwili nie têskniê za nim, bo dopiero teraz przejrza³am, ¿e to nie by³a odpowiednia osoba. Zapytacie - ale dlaczego go wybra³am? Wybra³am go dlatego, ¿e ucieka³am przez kilka lat od swojego "idea³u" mê¿czyzny. Ucieka³am, bo kiedy¶ taki mê¿czyzna mnie z dnia na dzieñ odrzuci³, a ja siê zupe³nie za³ama³am (by³am m³oda, niedo¶wiadczona, on nie dawa³ sygna³ów, ¿e co¶ mu nie odpowiada, szczeniêca mi³o¶æ [z mojej strony], zapatrzenie jak w obrazek). Od tamtej pory unika³am u mê¿czyzn cech podobnych do tamtej mi³o¶ci, bo sama (wiem, ¿e to g³upota) uzna³am, ¿e na taki "zestaw" nie zas³ugujê. Obecnie doskonale zdajê sobie sprawê z w³asnego sabotowania swojego szczê¶cia... Obecnie nast±pi³ w tym wszystkim nowy rozdzia³. Studiujê zaocznie, a na tych studiach mam kolegê, którego znam od ponad pó³tora roku. Zawsze dobrze siê z nim rozmawia³o, to bardzo inteligenty facet, no i tak, mo¿ecie siê domy¶laæ - ma w sobie to co¶, co mnie przyci±ga, te cechy, które porzuci³am. Tak siê u³o¿y³o, ¿e nie by³o go z nami na studiach od listopada do koñca stycznia (mia³ wypadek). Wróci³, znajomo¶æ siê odrodzi³a, zaczê³am z nim w lutym rozmawiaæ znacznie wiêcej. Co¶ nas do siebie ci±gnie, czasem zachowujemy siê, jakby¶my siê znali od lat.Wysz³o na to, ¿e zaczêli¶my chodziæ na randki, trzymanie za d³onie, poca³unek, który zwali³ mnie z nóg. Czasem my¶lê, ¿e trochê siê zachowujemy jak dzieciaki, z tym ¿e nigdy nam nie brakuje tematów do rozmów. Nie mogê powiedzieæ, ¿e wariujê za nim jak jaka¶ trzpiotka, ale gdy d³u¿ej go nie widzê - têsknie. On wie, jaka jest moja sytuacja... Przecie¿ na razie powinnam pobyæ sama, przemy¶leæ siebie, swoje priorytety (jest ledwie koniec marca). On deklaruje, ¿e mo¿e siê wycofaæ, bo nie chce byæ "zapchaj dziur±", ¿e mnie ceni. I nie wydaje mu siê, aby to, co jest miêdzy nami by³o bzdur±. Mi tak¿e siê nie wydaje. Ale po prostu nie wiem co robiæ. Muszê przyznaæ, ¿e ceni³am go bardziej, gdy nie zadeklarowa³ wobec mnie otwarto¶ci. My¶lê, ¿e zadzia³a³ syndrom "goniæ króliczka, a mieæ króliczka". Jednak ci±gle o nim my¶lê, mimo ¿e trochê siê wystraszy³am. Nie chcê go wodziæ za nos, wiem, ¿e on te¿ prze¿ywa tê sytuacjê i nie jest mu naj³atwiej. Jednak z drugiej strony my¶lê o tym, aby przez miesi±c, dwa odpu¶ciæ, nawet ryzykuj±c stratê - powinnam pouk³adaæ kilka spraw w sobie, jak i wokó³. ' To jest takie uczucie, ¿e jeste¶my sobie bliscy jakby na poziomie bezwarunkowym. Je¿eli to ma szansê - nie chcê tego zepsuæ... P.S. Oczywi¶cie nie zak³adam, ¿e zawsze bêdzie tak cudownie, mo¿e znajdziemy przeszkodê nie do odparcia. Ale zazwyczaj mam co¶ takiego w g³owie, ¿e lepiej spróbowaæ ni¿ odpuszczaæ... Tylko wola³abym byæ uczciwa w tej sytuacji wobec siebie, jak i niego. Edytowane przez Kaparra Czas edycji: 2016-03-23 o 14:13 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomo¶ci: 1 552
|
Dot.: Nowy zwi±zek po d³ugim poprzednim - zbyt szybko?
Ale dlaczego od razu zwi±zek? Powiedz mu, ¿e na razie nie chcesz siê wi±zaæ, ¿eby nie by³ zaskoczony. No i spotykajcie siê, randkujcie, poznawajcie. Nie trzeba wskakiwaæ ze zwi±zku w zwi±zek.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Bia³a Dama
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: ¶wiêtokrzyskie
Wiadomo¶ci: 6 434
|
Dot.: Nowy zwi±zek po d³ugim poprzednim - zbyt szybko?
Jak jeste¶ pogodzona z rozstaniem i nowego potencjalnego partnera to czemu nie, masz czekaæ dla zasady?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2015-03
Wiadomo¶ci: 931
|
Dot.: Nowy zwi±zek po d³ugim poprzednim - zbyt szybko?
Wiêc ja mia³am tak: chodzi³am sobie (dobre okre¶lenie) z go¶ciem przez jakie¶ 9 miesiêcy i wydawa³o mi siê ¿e by³am zakochana. Potem go zostawi³am, bo siê okaza³ ¶wini± (zda³am sobie sprawê z tego ¿e to wszystko jest nijakie tak¿e dopiero po rozstaniu). Nie min±³ miesi±c i zaczê³am siê spotykaæ z moim T¯. i jestem z nim ponad 5 lat. Od razu poczu³am, ¿e to Ten i nie zastanawia³am siê czy to za szybko.
Tak¿e du¿o zale¿y od tego, co czujesz. Je¶li czujesz siê na si³ach, to z nim b±d¼. Je¶li nie, to mu powiedz ¿eby da³ Ci czas, ale go nie zwód¼. Wys³ane z mojego D6603 przy u¿yciu Tapatalka |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-12
Wiadomo¶ci: 66
|
Dot.: Nowy zwi±zek po d³ugim poprzednim - zbyt szybko?
Przy okazji mojego wpisu tu, zaczê³am przegl±daæ w±tki dotycz±ce zwi±zków na forum. I z lekkim zdumieniem zda³am sobie sprawê, ¿e we mnie te¿ siedzi pewien b³±d.
Zazwyczaj zbyt szybko pragnê, aby moja relacja z kim¶ by³a dookre¶lona. W sensie, ¿e ze stanu "randkowanie" zazwyczaj d±¿ê chybcikiem do "zwi±zku". A chyba przede wszystkim to nie ma sensu, i powinnam pozwoliæ trwaæ temu stanowi zawieszania (okre¶lanym tak przeze mnie), aby¶my lepiej siê poznawali, mieli czas na poobserwowanie siebie... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 | |
Kobieta z klas±
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: ¶l±sk
Wiadomo¶ci: 3 058
|
Dot.: Nowy zwi±zek po d³ugim poprzednim - zbyt szybko?
Cytat:
![]() Randkowanie bez ci¶nienia, to du¿a przyjemno¶æ. Masz, za dobry pomys³ i rozs±dek ![]()
__________________
Mi³o¶æ to gra we dwoje, w której oboje musz± wygrywaæ. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-03
Wiadomo¶ci: 178
|
Dot.: Nowy zwi±zek po d³ugim poprzednim - zbyt szybko?
A czujesz sie gotowa? Jesli tak, to nie sugerowalabym sie niczym innym niz swoimi uczuciami.
Ale z drugiej strony - przeciez wcale nie musicie sie od razu decydowac na zwiazek. Mozecie sie poznawac w wolniejszym tempie. Wiesz, enjoy the ride ![]()
__________________
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i Wyprzedaże
![]() |
#8 |
Konto usuniête
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomo¶ci: 4 924
|
Dot.: Nowy zwi±zek po d³ugim poprzednim - zbyt szybko?
W zesz³ym roku mia³am ten sam dylemat. Po zakoñczeniu 8 letniego zwi±zku, bardzo szybko wesz³am w nowy. Mia³am wiele obaw, czy dobrze robiê, ale nie ¿a³ujê. Spróbuj. Spotykajcie siê. Dajcie sobie czas na poznanie i dobrze siê bawcie, a czas poka¿e
![]() Masz nawet takie same przemy¶lenia, co do poprzedniego zwi±zku, co ja. Przed³u¿a³am tylko agoniê tego, co dawno powinno przestaæ istnieæ. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten w±tek obecnie przegl±daj±: 1 (0 u¿ytkowników i 1 go¶ci) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:06.