2016-03-22, 17:13 | #3691 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 88
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIV
Cytat:
__________________
Cytat:
|
||
2016-03-22, 17:14 | #3692 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 229
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIV
Cytat:
Chyba się świetnie bawią.. Widać próbuje się jej podlizać Lajkowanie zdjęc na potęgę jest tak bardzo dojrzałe.
__________________
"Widziałaś te fotki na fb, szczególnie młodzież, nastolatki. Nie są to zwykłe zdjęcia, większość nie wygląda tak jak wygląda w rzeczywistości. Dziwne ujęcia, dziwne miny, dużo makijażu, dziwne kolory. Chcą wyglądać na nich tak jak sobie wymarzyli, albo raczej uroili, jak kto woli." |
|
2016-03-22, 17:16 | #3693 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 119
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIV
To niech się bawi. Zamienił porshe na malucha a tak serio, jeżeli z nią mu będzie lepiej, to niech będą razem i niech im się wiedzie. Ja będę czekać na tego, który świata poza mną nie będzie widział.
__________________
Zacznij tam gdzie jesteś, użyj tego co masz, zrób co możesz. |
2016-03-22, 17:58 | #3694 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 217
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIV
mój były za to wszystkim teraz mówi, że totalnie nie w głowie mu inne kobiety, że nie ma zamiaru szukać, zaczynać nic nowego, imprezuje sobie z kumplami i ma zamiar się "skupić na swoim rozwoju"
|
2016-03-22, 17:59 | #3695 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 119
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIV
Mój też mówił, że nie śpieszy mu się do nowego związku
__________________
Zacznij tam gdzie jesteś, użyj tego co masz, zrób co możesz. |
2016-03-22, 18:12 | #3696 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 131
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIV
|
2016-03-22, 18:15 | #3697 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 147
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIV
Malla biorę leki. brałam różne antydepresanty od roku i nie było efektów. teraz przeszłam na dużo silniejsze. ogólnego działania antydepresyjnego nie widzę, jedynie co to łagodzi lęki i fobie. ale wiem, że też nie mogę oczekiwać cudów. muszę pracować nad swoją psychiką przede wszystkim.
weszłam z strasznego doła, który dotyczy wszystkiego. rozpadu mojego związku, przerwanych studiów, rzuceniem pracy, braku planu na przyszłość. tak mnie przeraża to wszystko, że nie wiem jak inni ludzie funkcjonują. nie potrafię skupić się na "tu i teraz". strasznie kurczowo trzymam się przeszłości. to nie pozwala mi funkcjonować. mój X specjalnie afiszuje się z tym, jak świetnie się bawi. strasznie mi przykro. tęsknię za nim każdego dnia. nie chcę dłużej spać sama... |
2016-03-22, 18:34 | #3698 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 229
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIV
Cytat:
Nie chcesz chyba też spać z kimś, kto tak bardzo i z premedytacją Cię rani?.. Jeszcze trochę pomarudzę z dietą: przejdź się do lidla, kup cytryny bio i pij codziennie jedną z wodą, z imbirem i miodem.. dobre jedzenie odżywia, więcej bananów, jabłek.. musisz mieć z czego czerpać siły na pewno nie z prochów Moją kumpelę w głębokiej przedokresowej depresji trochę podniosło na duchu, jak sobie sok z grejpfruta wyciśnięty wypiła.. tylko po to się z łóżka wtedy zwlekła, było jej lepiej, jeszcze jej często pożyczam do soku kwas l-askorbinowy, to wszystko jest ważne na kobiece depresje i ogólnie na depresje A ona niestety je dużo chleba, pije dużo mleka.. jakbym tak jadła to dawno skończyłabym z depresją i chorobą to mnie wtedy chłopak rzucił, było to w tym samym tygodniu - a to ona na łóżku z deprechą lezała, nie ja, ja jej tylko strasznie mogłam współczuć i czasem zaproponować coś pić Wychodź na słońce, jak tylko się pojawi, pij dużo wody (muszynianka, kropla beskidu)
__________________
"Widziałaś te fotki na fb, szczególnie młodzież, nastolatki. Nie są to zwykłe zdjęcia, większość nie wygląda tak jak wygląda w rzeczywistości. Dziwne ujęcia, dziwne miny, dużo makijażu, dziwne kolory. Chcą wyglądać na nich tak jak sobie wymarzyli, albo raczej uroili, jak kto woli." Edytowane przez Smuutnooka Czas edycji: 2016-03-22 o 18:39 |
|
2016-03-22, 18:54 | #3699 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 2 713
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIV
Cytat:
Raz dziennie i to nie zawsze. Przynajmniej od jakiegoś czasu tak w ogóle apetytu nie mam. |
|
2016-03-22, 19:20 | #3700 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 131
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIV
Potwierdzam zdrowe odżywianie plus aktywność fizyczna dają dużo.
|
2016-03-22, 19:25 | #3701 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 229
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIV
Cytat:
Ja też tak mało jadłam, ale z początku miałam siły tylko pić.. więc dużo odżywczego jedzenia, i własnie przy każdej okazji wyciskałam cytrynę.. piłam świeże soki z butelki, jadłam owoce.. bo na dłuższą metę niby nie byłam głodna, ale dopóki chociażby tego banana w siebie nie wmusiłam, to czułam się bardzo ŹLE, no depresja i czarne myśli mi się pogłębiały ja takim jestem człowiekiem, że jak byłam w zdrowiu głodna, to byłam bardzo zła i mrukliwa (niestety ex też to zauważał i go to śmieszyło..), to co dopiero w depresji i smutku, gdy przez rozpacz nie słuchałam swojego ciała? no coś jest na rzeczy. Ja jeszcze przy każdych nerwach piłam ziołowy sedomix i ogólnie ziółka, bo inaczej trawienie mi siadało z nerwów. musiałam te nerwy wstrzymać i zajmować się czymś innym Ostatnio sobie zaczęłam przypominać o posiłkach, że musze je jeść - i nie jest tak źle, obiad jem zawsze. Niestety też za dużo słodyczy, bo święta się zbliżają - ale z dobrej firmy gorzka czekolada nie jest zła i jak coś jest w domu upieczone to to jem, ale lepszy już byłby owoc niż jakiekolwiek ciasto z mąki.. czuję, że mnie takie coś zapycha No ale 3kg i tak poszło przez niego śmieję się, że zrobiłam sobie mały owocowy detoks.. (o warzywach nie mówię, bo teraz prawie nie ma fajnych warzyw.. czekam na działkowe plony )
__________________
"Widziałaś te fotki na fb, szczególnie młodzież, nastolatki. Nie są to zwykłe zdjęcia, większość nie wygląda tak jak wygląda w rzeczywistości. Dziwne ujęcia, dziwne miny, dużo makijażu, dziwne kolory. Chcą wyglądać na nich tak jak sobie wymarzyli, albo raczej uroili, jak kto woli." Edytowane przez Smuutnooka Czas edycji: 2016-03-22 o 19:29 |
|
2016-03-22, 20:29 | #3702 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 119
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIV
U mnie jedzenie wraca do normy, w sumie szkoda, bo przydało by się jeszcze kilka kg w dół, a niestety z ćwiczeń tymczasowo jestem wykluczona
__________________
Zacznij tam gdzie jesteś, użyj tego co masz, zrób co możesz. |
2016-03-22, 21:17 | #3703 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 229
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIV
Cytat:
W moim przypadku to się chyba nie sprawdza bo ciągle dużo piję
__________________
"Widziałaś te fotki na fb, szczególnie młodzież, nastolatki. Nie są to zwykłe zdjęcia, większość nie wygląda tak jak wygląda w rzeczywistości. Dziwne ujęcia, dziwne miny, dużo makijażu, dziwne kolory. Chcą wyglądać na nich tak jak sobie wymarzyli, albo raczej uroili, jak kto woli." |
|
2016-03-22, 22:18 | #3704 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 2 713
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIV
Ja przy swoim obecnym trybie odzywiania, prędzej czy później zacznę się sypać.
Dzisiaj zjadłam wyjątkowo kanapki z pasztetem i to takie solidne. |
2016-03-23, 06:17 | #3705 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 8 603
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIV
Malla - może początkowo byłam szczęśliwa, ale zaczęło mnie wkurzać coraz więcej rzeczy więc wiesz cieszę się że to ja podjęłam tę decyzję teraz a nie że zabrnęło to za daleko. Bo jakbym ja została porzucona to oj - byłby z tego wielki dym
|
2016-03-23, 16:02 | #3706 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 119
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIV
Chyba łatwiej jest osobie, która decyduje o rozstaniu, niż tej która jest porzucana, a i to nie zawsze.
..Jeśli serce masz miękkie to obyć dupy nie miał szklanej.''
__________________
Zacznij tam gdzie jesteś, użyj tego co masz, zrób co możesz. |
2016-03-23, 16:07 | #3707 | |
Czarna owca
Zarejestrowany: 2014-05
Lokalizacja: Underground
Wiadomości: 30 089
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIV
Cytat:
Jak się czujecie? Wiosna idzie, oby nasze humory były coraz lepsze |
|
2016-03-23, 16:15 | #3708 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 119
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIV
Kochana, mój pisał że kocha i tęskni, a trzy dni później już nie
__________________
Zacznij tam gdzie jesteś, użyj tego co masz, zrób co możesz. |
2016-03-23, 16:17 | #3709 |
Czarna owca
Zarejestrowany: 2014-05
Lokalizacja: Underground
Wiadomości: 30 089
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIV
W sumie to byłam naiwna, bo miałam nadzieję, że wreszcie się zmieni, przestanie być chorobliwie zazdrosny. Dusiłam się w tym związku, liczyłam, że zadziała to jak kubeł zimnej wody, że zrozumie i zawalczy o mnie. Strasznie byłam głupia
|
2016-03-23, 16:24 | #3710 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 119
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIV
Ja miałam nadzieję, że w końcu pokaże że mu zależy. I tak naciskałam, wykłócałam się i chyba po prostu przyśpieszyłam nasz koniec. Wykorzystał sytuację i się ewakuował.
__________________
Zacznij tam gdzie jesteś, użyj tego co masz, zrób co możesz. |
2016-03-23, 16:29 | #3711 | |
Czarna owca
Zarejestrowany: 2014-05
Lokalizacja: Underground
Wiadomości: 30 089
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIV
Cytat:
do dziś zastanawiam się, czy nie popełniłam błędu. |
|
2016-03-23, 16:44 | #3712 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-12
Wiadomości: 66
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIV
Widzę, że żelazną zasadą jest BRAK KONTAKTU.
U mnie jest tak - nie potrzebuję kontaktu z byłym, pogodziłam się, nie interesuje mnie, co u niego. ALE (zawsze jest ale) Mamy pewnych znajomych, którzy praktycznie są jego znajomymi (para + ich przyjaciel), z którymi ja zawsze się dobrze dogadywałam. Zależy mi na nich. Spotykam się z nimi, ale z racji rozstania rzadziej, z resztą nie wiem, jak często oni się widują, ale wiem, że się widują. Oni starają się być w porządku wobec nas obojga, ale wiadomo, że jest to dla nich trudne. Pierwsze spotkanie u nich razem z byłym było trochę trudne, ale do przeżycia. Co w takim wypadku z wyżej wymienionym "kontaktem"? Poza tym - mój były jest osobą, który z reguły nadal trzyma kontakt z byłymi - już słyszałam od znajomych, że to jest chore. I właśnie od kilku dni były bez zobowiązań coś tam do mnie pisze, a ja mu zdawkowo odpowiadam (pewnie bez sensu). Zaczęło się od tego, że musiałam się z nim zobaczyć coś odebrać (nie było jak tego przekazać inaczej, ale wcześniej konsekwentnie go unikałam), rozmawiałam z minutę o wspólnych innych znajomych i poszłam. Ale on chyba stwierdził, że w związku z tym możemy sobie "poklikać". To chyba nie jest rozsądne? |
2016-03-23, 16:54 | #3713 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 2 713
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIV
Nie, jest okej, ale musisz pamiętać że to jest ex.
Wszystko w swoich granicach. |
2016-03-23, 16:56 | #3714 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 147
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIV
pogoda na pewno nam nie sprzyja. ogólnie taka depresyjna atmosfera. nie wiem kiedy ostatnio widziałam słońce. jeśli było to widziałam je zza zasłoniętych rolet. jak przyjdzie wiosna, będzie słońce, będę biegać w trampkach, przywiozę tutaj swój rower i wszystko będzie w końcu lepiej. no kur.wa musi.
Smuutnooka zrobię, jak mówisz. cytrusów nie jadam praktycznie wcale, bo nie przepadam. ale taka woda z cytryną, miodem i imbirem brzmi smacznie. wprowadzę taki nawyk w życie. teraz pojadę na kilka dni do domu. jak mama usłyszy z mojej strony taką inicjatywę to jeszcze tego samego dnia mi taki napój przygotuje i będę miała ją co rano przy łóżku. to takie miłe, kiedy ktoś się tobą opiekuje... potrzebuję tego. ale ogólnie staram się sama stanąć na nogi i wziąć za siebie. dzisiaj mam dzień zwinięcia w kulkę i płaczu. ale postaram się by kilka kolejnych dni były lepsze. muszę. Kaparra ze wspólnymi znajomymi możesz utrzymywać, jeśli nie przeszkadza to żadnej ze stron. przecież nie musicie o nim rozmawiać. to ogólnie jest totalnie do przejścia. ja z moim X też mam wspólnych znajomych. i to da się pogodzić. na początku są niezręczne sytuacje, ale potem jest ok. a ogólnie co do kontaktu z nim - jeżeli go nie potrzebujesz to go nie utrzymuj. jeśli on stara się takowy stworzyć to możesz mu otwarcie napisać, że nie czujesz się dobrze w takiej sytuacji i nie chcesz teraz tego kontaktu. może kiedyś będziesz chciała z nim być z linii koleżeńskiej. ale zaraz po rozstaniu taki kontakt rzadko bywa zdrowy. prędzej czy później któraś ze stron zaczyna czegoś oczekiwać, potem przychodzą wyrzuty i przechodzi się rozstanie po raz drugi. widzę po sobie. ja bardzo chciałam kontaktu z nim. nawiązałam go po miesiącu ciszy. to było ZŁE. czułam się znowu fatalnie. i zerwałam ten kontakt. i znowu czułam się porzucona i osamotniona. wiem, że są osoby, które potrafią taki kontakt utrzymywać, ale nie polecam robić tego tak szybko. póki są jakieś emocje. z resztą skoro sama podkreślasz, że nie jest Ci to potrzebne - unikaj. a ja wciąż nie mogę wyjść z podziwu, że ZNOWU go spotkałam. miasto ponad 500 tys. osób. a ja go spotkałam trzeci raz w tym miesiącu. szlag mnie trafi. odprowadził mnie na przystanek. chwilę patrzyliśmy na siebie nie umiejąc nic powiedzieć. potem wsiadłam w tramwaj i ja w swoją stronę, on w swoją. ledwo łzy opanowałam. i teraz znowu siedzę w domu i płaczę. tak tęsknię. źle mi samej. ja nie wiem jak ludzie będąc singlami potrafią się cieszyć życiem - będę próbowała teraz zgłębić tą wiedzę... |
2016-03-23, 17:11 | #3715 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 217
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIV
Cytat:
|
|
2016-03-23, 17:36 | #3716 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-12
Wiadomości: 66
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIV
Cytat:
Edytowane przez Kaparra Czas edycji: 2016-03-23 o 17:41 |
|
2016-03-23, 18:02 | #3717 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 119
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIV
Mi się za to własnie jakoś smutno zrobiło. Widziałam ich wspólne zdj sprzed trzech lat i denerwuje mnie to, że nie wiem czy na sto pro są razem.
I tęsknie, chociaż po tym wszystkim powinnam mieć go w nosie, tak jak on teraz mnie olewa.
__________________
Zacznij tam gdzie jesteś, użyj tego co masz, zrób co możesz. |
2016-03-23, 18:31 | #3718 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 1 582
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIV
Cytat:
A czujesz potrzebę by z nim poklikać? Chcesz tego? Z nudów czy chcesz by wrócił? Ja osobiście nie wyobrażam sobie utrzymywania kontaktu z byłym. Ale może to też dlatego, ze bardzo mnie skrzywdził, może gdybyśmy zerwali z wypalenia to też byłoby inaczej.
__________________
Wszystkie nicki zajęte. |
|
2016-03-23, 18:45 | #3719 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-12
Wiadomości: 66
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIV
Cytat:
|
|
2016-03-23, 18:57 | #3720 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-07
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 247
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIV
Hej dziewczyny!
Mam nadzieję, że mogę dołączyć? Jestem po rozstaniu. Z moją pierwszą miłością. Dzisiaj. Cóż mogę powiedzieć. Byliśmy razem dwa lata. Zaczęliśmy się spotykać zaraz po śmierci moich rodziców i był to dla mnie czas bardzo ciężki. Pojawiły się depresje i stany lękowe, które z pewnością odbiły się mocno na tym związku, choć ex(jak to okropnie brzmi) wspierał mnie jak umiał najbardziej . Pierwszy poważny kryzys mieliśmy w sierpniu 2015. Nie mogliśmy się dogadać, nieporozumienia i właśnie to echo depresji doprowadziły do tygodniowego rozstania. Kochaliśmy się bardzo, szybko zamieszkaliśmy razem, a i po tym kryzysie, wszystko zdawało się wpaść w dobry rytm. Było lepiej. W zasadzie problem, przez który rozstaliśmy się pojawił się stosunkowo niedawno. Ex wziął na siebie dużo za dużo. Przestał być szczęśliwy, nie tylko związkowo, ale życiowo, choć jedno pociągnęło drugie. Studia, baaaaardzo zajmująca praca, problemy w jego domu, bardzo duże zmiany jakie zaszły w jego życiu doprowadziły do częściowego wypalenia. Przestał się starać. Przestał się starać na studiach zupełnie (nie wiem czy zaliczy rok), były momenty gdy przestał starać się w związku, choć potem jakby się opamiętywał, miał wyrzuty sumienia, chciał wszystko nadrabiać. Ja...cierpiałam, ale starałam, się zrozumieć, pomóc, dać mu czas. Ale jednocześnie zaczęłam robić się bardziej, nerwowa, niepewna. Dzisiaj przyszedł do domu, pocieszył mnie, bo byłam bardzo zdenerwowana wynikami badań i ... powiedział że chce się rozstać. Że nie daj rady, że wszystko go przytłacza, że związek wiąże się z odpowiedzialnością, której teraz nie udźwignie, że sądzi że jestem jego najlepszą przyjaciółką i wie że był dla mnie chu.jowy ostatnio i że teraz jest mi źle i jemu też, ale nie ma opcji aktualnie żeby w związku między nami było lepiej. Szczerze mówiąc, najpierw dostałam ataku paniki. tzn, hiperwentylacji, ale mnie uspokoił, jakoś porozmawialiśmy, długo i coraz spokojniej nad herbatą. W czasie tej rozmowy co prawda jakieś przebłyski tego, że to jest rozsądne się do mnie przebijały, ale raczej starałam się myśleć zadaniowo. na koniec nawet pożartowaliśmy, przytuliliśmy się płacząc i spakowaliśmy mu część rzeczy. Jesteśmy i będziemy w kontakcie. Wiem, że to łamanie najważniejszej reguły, ale cholera, to jest najbliższy mi człowiek, przyjaciel. Oprócz niego mam jedną przyjaciółkę i dwie koleżanki koniec. Z rodziną nawet nie utrzymuje zbytnio kontaktu. W zasadzie to jest to co mnie pociesza aktualnie. Że może tak będziemy szczęśliwi, bo ten związek to przykład nie to miejsce, nie ten czas. Że będę miała mojego przyjaciela, że będę mogła wyżalić się o szkole, napić piwa i obejrzeć film. On też chce żeby tak było, chociaż wiemy że najpierw ten kontakt musi być trochę ograniczony i to będzie potrzebować czasu. Wiem, że jeśli mamy być razem to kiedyś będziemy, ale nie chcę o tym myśleć, ani się na to nastawiać. Jak dla mnie to koniec i tak to traktuje. Najgorsze, że przede mną święta i te tłumaczenia rodzinie, i to, że nie zobacze jego rodziny którą traktuję jak swoją. Jego mama dzwoniła do mnie przed chwilą, prawie zapłakana. Nie mogę się doczekać żeby te pierwsze dni minęły, teraz czuje taką huśtawkę, raz myślę że jest okej, a za chwile chce mi się wyć. Boję się że moje stany depresyjno-lękowe dadzą o sobie znać ponownie. Narazie w planach mam zadbanie o siebie, będę mieć więcej pieniędzy żyjąc w pojedynkę i chcę zainwestować w moje hobby, oraz prawdopodobnie iść na siłownie i do trenera personalnego. Trzymajcie za mnie kciuki i za Was też trzymam dziewczyny. ---------- Dopisano o 19:57 ---------- Poprzedni post napisano o 19:56 ---------- Jezu jakie to długie wyszło Przepraszam |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:02.