GREEN CLUB - Pogaduchy przy zielonej herbacie :)

[Zmijka]

A nawet wiem kto Ci tego avka zrobił
bo własnie dzieki Tobie przypomniałam sobie, ze tez mam dwa avki zrobione przez Mona Lise, i chyba zaraz powroce do jednego. taki zimowy tez mam

Czesio mi chyba wybaczy

jakby co zmieniałam leko podpis

[201701160947]

No właśnie, to Mona robiła. Szkoda, że tak mało się teraz pojawia na forum.

Ale super kociak! Ale to nie jest chyba ten zimowy?

Zmijko, mam do Ciebie pytanie Ty mieszkasz w Anglii prawda?Ale w Polsce studiujesz tak?

[Zmijka]

Napisane przez silva

No właśnie, to Mona robiła. Szkoda, że tak mało się teraz pojawia na forum.

Ale super kociak! Ale to nie jest chyba ten zimowy?

Zmijko, mam do Ciebie pytanie Ty mieszkasz w Anglii prawda?Ale w Polsce studiujesz tak?

Mona Lisa nieźle sie rok temu naopracowała, a rzeczywiście dawno jej nie widziałam

a na avku kocio w wersji sexi eyes
a zimowa bedzie pozniej, jak snieg u mnie bedzie

A ja mieszkam w Anglii, a studia, właściwie tylko licencjat, prawie skonczyłam, została mi praca do napisania i obronienia, a mi sie tak nie chce

[201701160947]

Oj bardzo się napracowała, wcale się nie dziwię, że nie chciała już kontynuowac wątku.
Kurcze, ten kociak to rzeczywiście sexi, taki tajemniczy.

No licencjat to studia w koncu Pózniej tylko magisterka i juz, po sprawie.
Dasz radę, zdolna 'dziołcha' jestes i dla Ciebie to będzie pikuś.


A teraz przejdę do konkretów.

Mnie interesuje głównie to, jak Ty to wszystko sobie załatwiłaś.
Tzn. korzystasz z wirtualnego uniwersytetu tak?Masz wykłady na UW i później przejeżdzasz do Polski co jakiś czas zdawać egzaminy?No bo chyba co 2 tygodnie nie przyjeżdzasz?

[Zmijka]

Ja sie w ogóle jej dziwie, że az tyle natworzyła, ja bym padła w 1/4 tego co ona zrobiła

hehe zdolna, może jestem i skromna ale leniwa

Hmm napisze jak to załatwiłam, ale niech to bedzie tajemica

a wiec:
najpierw miałam dziekanke na jeden rok, jednak 1,5 miesiaca przed chodziłam na 3 rok, potem wyjechałam.
wrociłam w styczniu, po ponad roku nie obecności, pochodziłam miesiąc i przystapiłam do sesji pare poprawek było, potem chodziłam az do kwietnia, wyjechałam na miesiac do Anglii, wrociłam na maj i po sesji wrociłam do Uk. Pomogły mi koleżanki przysyłając mi notatki

Teraz bedac w Polsce byłam u swojego promotora, bardzo sie go bałam , ale sie przełamałam i sie jakos z nim dogadałam. Mam mu teraz przesyłac swoja prace, ale od 3 tygodni nic sie nie ruszyło

A Ty jakie nauki pobierasz, bo jakos niewiem

[201701160947]

Kurczę, trochę skomplikowane, ale grunt, że poszli Ci na rekę i się udało.

A nie myślałaś o Uniwerku wirtualnym?Są tam różne uczelnie w tym i prywatne.

Pytałam, bo zastanawiam sie nad wyjazdem-może by w końcu wypalił na wakacje i po prostu bym korzystała z UW. Myślałam, że może tak to załatwiłaś, dlatego zapytałam.

A ja?Tajemnica. Napiszę Ci na PW.


P.S. Rzeczywiście skromna jesteś.

[Zmijka]

Nie słyszałam o UW, chyba ze piszesz o specjalnym trybie który ma juz wiekszośc uczelni.
A moja uczelnia naprawde mi bardzo poszła na reke, teraz mam dwa lata na obrone

[201701160947]

No Uniwerek Wirtualny, nie wiem ile uczelni ma pozwolenie, bo nie wszystkie, ale to świetna sprawa dla tych, którzy nie mogą normalnie przychodzić na wykłady, ćwiczenia itd.

[hejasz]

No i znów jestem. Ale mam ostatnio zawirowania w pracy i w zyciu.
Przyznam sie, że ciężko jest tak codziennie pracować na noc, ale... No właśnie. Jakby mój mąż wziął nadgodziny to mu nie zapłacą. Za to jak ja biorę to mi płacą i dlatego ja więcej godzin pracuję (ajk tylko się daje). Same rozumiecie. A pieniądze sa nam potrzebne teraz straszniście bardzo. To znaczy zawsze sa potrzebne, ale tak jak teraz potrzebujemy więcej to chyba jeszcze nigdy. No i w sumie z tej mojej pracy to dużo pozytywnego dla nas.
Chyba też sobie zmienie avek. A co? Ciekawam czy sie Wam spodoba.

Wyobraźcie sobie, że wczoraj wróciłam po 6 rano z pracy, a pracowałam od 18 w niezielę i musiałam iśc jeszcze do pracy od 16 do 22. Jak wróciłam do domu to padłam na twarz i rano z Szymonem zaspalismy. Koleżanka, która przybiera Szymka do szkoły samochodem musiała czekać, a że ja chciałam jechac z nia do szkoły, to pojechałam w górnej częsci piżamy pod płaszczem. W szkole gorąco i sie rozpięłam, a mój Szymon przy wszystkich: "Mamo a Ty jestes w piżamie?!" Mhm, mówie Wam myslałam, że sie pod ziemie zapadne. Na szczęscie pani ma poczucie humoru, a koleżanka była wtajemniczona. A ja sama tez sie usmiałam. Tak to bywa jak człowiek jest zmęczony na amen.

[201701160947]

Napisane przez hejasz

No i znów jestem. Ale mam ostatnio zawirowania w pracy i w zyciu.
Przyznam sie, że ciężko jest tak codziennie pracować na noc, ale... No właśnie. Jakby mój mąż wziął nadgodziny to mu nie zapłacą. Za to jak ja biorę to mi płacą i dlatego ja więcej godzin pracuję (ajk tylko się daje). Same rozumiecie. A pieniądze sa nam potrzebne teraz straszniście bardzo. To znaczy zawsze sa potrzebne, ale tak jak teraz potrzebujemy więcej to chyba jeszcze nigdy. No i w sumie z tej mojej pracy to dużo pozytywnego dla nas.
Chyba też sobie zmienie avek. A co? Ciekawam czy sie Wam spodoba.

Wyobraźcie sobie, że wczoraj wróciłam po 6 rano z pracy, a pracowałam od 18 w niezielę i musiałam iśc jeszcze do pracy od 16 do 22. Jak wróciłam do domu to padłam na twarz i rano z Szymonem zaspalismy. Koleżanka, która przybiera Szymka do szkoły samochodem musiała czekać, a że ja chciałam jechac z nia do szkoły, to pojechałam w górnej częsci piżamy pod płaszczem. W szkole gorąco i sie rozpięłam, a mój Szymon przy wszystkich: "Mamo a Ty jestes w piżamie?!" Mhm, mówie Wam myslałam, że sie pod ziemie zapadne. Na szczęscie pani ma poczucie humoru, a koleżanka była wtajemniczona. A ja sama tez sie usmiałam. Tak to bywa jak człowiek jest zmęczony na amen.

Jejku ,tyle godzin?Podziwiam. Mam nadzieję, ze długo nie potrwa ten maraton.

[hejasz]

Silva miło, że się troszczysz. Myslę, że wytrzymam. Praca na recepcji w nocy to głównie siedzenie na krzesle i gapienie sie w monitor (16 kamer), otwieranie bramy (guzikiem) i zamykanie jej, wydanie kluczy pracownikiem, sporzadzenie listy obecnosci. Z wiekszych wysiłków jest wpisywanie poczty, czsem nawet 8-20 stron, ale lubie pisac. Gdybym musiała zasuwac fizycznie jak "dziki osioł" to nie wytrzymałabym tak. No i otuchy dodaje mi fakt, że nie jest tak zawsze. Poza tym jak wziełam na wypłatę 70% pensji więcej, to też jest zacheta i dodaje sił.

[Zmijka]

Hejasz tez kiedys sporo pracowałam i wiem jak jest ciezko
Ale dasz rade
, a z ta piżama dobre było

[201701160947]

No dobra, czas na chociaż chwilowy powrót do tematu

Mam dla Was trochę nowinek.

Gunpowder Cynamonowy

Chińska zielona herbata, której listki zostały efektownie ciasno zwinięte w kulki. Została ona wzbogacona łupkami cynamonu, co w efekcie pozwala nam się cieszyć niezwykle aromatyczną herbatą.

Małe kuleczki zalane wodą o temp. 70-80C, parzyć 3-4 minuty - otwierają się dając mocny napar posmaku goryczki i aromacie cynamonu.

Pewnie idealnie nadaje się na zimowe wieczory

Mięta & Jaśmin

Zielona chińska herbata wzbogacona listkami aromatycznej mięty i wonnymi kwiatami jaśminu, znanych w Indiach jako "poświata księżyca nad zagajnikiem". Urzekająco słodki zapach jaśminu podnosi na duchu, wprowadza ciało w stan euforii i relaksu a orzeźwiająca mięta wespół z zieloną herbatą czyni z tej kompozycji ciekawą propozycję na zakończenie dnia.

Może mieć ciekawy smak.

Czekolada & Migdał


Zielona herbata typu sencha wzbogacona słodkim ziarnami kakaowca oraz cząstkami migdałów rozsłoneczniona płatkami słonecznika. Jej delikatny i aromatyczny napar wprawi nas w doskonały nastrój.

Green Colada

Niezwykła kompozycja łącząca w sobie zalety zielonej herbaty
oraz słodkiego smaku kandyzowanego ananasa i wiórków kokosowych
o czarującym aromacie.

Pewnie ma wielu zwolenników, ale niestety mnie kokos jakoś nie pociąga w zielonych herbatach.

Good Morning
Kompozycja, która pobudza każdego poranka. Wyśmienite połączenie herbaty zielonej i białej. Kwiatowy i delikatnie cytrusowy aromat wraz z mini cukierkami nadaje tej kompozycji wyjątkowego charakteru. Wspaniały, delikatny i aromatyczny napar, bez nuty goryczy sprawia, iż degustacja tej herbaty staje się wielką przyjemnością.
Zalewać wodą przegotowaną i ostudzoną do ok 70-80C i parzyć od 2-3 minut.

Czuję, że ta jest bardzo dobra.

Japan Sencha Topas
Wysokiej klasy japońska Sencha wzbogacona kawałkami truskawek, żurawiny i jeżyn.
Jakość tej herbaty w połączeniu z owocowym i kwiatowym aromatem sprawia, iż aromat naparu jest delikatny i subtelny.
Parzyć wodą ostudzoną do 70-80C, 2-4 minuty.

Sencha Truskawka & Mango
Owocowy duet mango i truskawki na bazie zielonej chińskiej herbaty. Delikatność truskawki podkreślona aromatycznym owocem egzotycznego mango zachwyci miłośników świeżych smaków.
Rewelacyjnie smakuje zarówno na ciepło jak i schłodzona.

Wydają się być całkiem ciekawe.

Sencha Sayonara
Herbata China Sencha z dodatkiem kandyzowanych owoców ananasa, papai, płatków słonecznika, malwy i cząstek suszonego jogurtu.
Herbatę tę należy parzyć nie dłużej niż 3 minuty wodą ostudzoną do temp. 70-80C.

Myślę, że nie jest ona zbyt dobra. Jakoś mieszanka tych wszystkich składników wydaje mi się jakaś niedopasowana-głownie chodzi mi o ten słonecznik, wg mnie psuje smak-już kiedyś piłam.

Sorbet Cytrynowy
Wyjątkowe połączenie Japan Sencha ze srebrzystymi tipsami, które nadają kompozycji delikatności. Dodatek jogurtu i skórki cytrynowej sprawia, że napar jest aromatyczny i odświeżający.
Parzyć do 2 min - 70C.

Nie jestem przekonana co do tego przez ten jogurt, no ale dopóki się nie spróbuje...

Martynika
Wysokiej klasy zielony specjał wzbogacony listkami białej herbaty. Owoce papai, ananas, płatki słonecznika i wyciąg z brzoskwini stanowią o wyjątkowości tej herbaty.

Ten słonecznik mi tu nie pasuje zbytnio.

China Jaśmin Dla wielbicieli zielonej herbaty szukających ukojenia i rozkoszy dla podniebienia oraz pragnących znaleźć odrobinę luksusu, a zarazem tradycji w smaku i aromacie pitego naparu.

China Jasmin Chung Hao
Wysokiej klasy listki zielonej herbaty w połączeniu z pachnącymi kwiatami jaśminu tworzą wyjątkowy duet smaku i aromatu. Orzeźwiające właściwości herbaty wsparte jaśminem sprawią, iż stanie się ona niezbędnym podsumowaniem każdego posiłku. Parzyć 3 minuty wodą przestudzoną do temp. 70-80C.

W sumie często jest tak, że im mniej składników tym lepiej, mogą być całkiem smaczne

Japan Sencha Sakura
Zielona herbata Sencha o gładkim smaku w połączeniu z płatkami romantycznej róży i oryginalną nutą marcepana jest niepowtarzalną składanką na letnie dni.
Intensywny aromat naparu i orzeźwiający smak zielonej herbaty tworzą "uwodzicielską" kompozycję dla podniebienia.
Ze wszystkich dróg prowadzących do osiągnięcia szczęścia, najprostszą jest chwila spędzona przy filiżance z Sencha Sakura.

Hmm, nawet nie potrafię sobie wyobrazić takiego smaku.

Sencha Brzoskwiniowa
China Sencha wzbogacona płatkami słonecznika, kandyzowanymi owocami ananasa. Orzeźwiający smak tej herbaty połączony z niezwykłym aromatem brzoskwini sprawi, iż gorący, letni dzień stanie się przyjemniejszy.

Sencha Exotic
China Sencha o wspaniałym aromacie kwiatów i owoców tropikalnych z dodatkiem płatków słonecznika, bławatka i róży.

Oba opisy mnie jakoś nie przekonują.

Sencha Lemon
China Sencha z dodatkiem trawy cytrynowej o wspaniałym orzeźwiającym aromacie cytryny.

Sencha Cynamon & Pomarańcza
Zieloną herbatę sencha wzbogacono słodkim cynamonem i aromatyczną pomarańczą oraz płatkami ostu i słonecznika.

Kompozycja trzech orzeźwiających, cytrusowych aromatów, które w połączeniu ze specyficznymi właściwościami herbaty Yunnan Green sprawiają, iż uzyskujemy niepowtarzalny napar o świeżym smaku i aromacie z lekką nutką goryczki.

Bardzo lubię właśnie cytrynową. Ale ta druga wydaje mi się niezbyt smaczna.

Sencha Winogronowa
China Sencha o wspaniałym winogronowym aromacie z dodatkiem płatków słonecznika, róży i ślazu.


Sencha Śliwka & Ginseng
Chińska sencha z dodatkiem kawałków korzenia żeńszenia o śliwkowo-żeńszeniowym aromacie. Mieszanka dwóch odmiennych aromatów i smaków
pozwoliła stworzyć tą niezwykle oryginalną i niepowtarzalną kompozycję.

Hmm, sama nie wiem.

Sencha Żurawina & Truskawka
Chińska zielona herbata z dodatkiem owoców żurawiny i truskawki o ciekawym owocowym aromacie.

Gunpowder Menthos
Chińska herbata typu gunpowder z dodatkiem listków mięty o wspaniałym orzeźwiającym aromacie.

Sencha Kaktusowa
China Sencha z kwiatami kaktusa i trawą cytrynową.


Sencha Truskawki w Śmietanie
China Sencha z dodatkiem cząstek truskawek o truskawkowo-śmietankowym aromacie.

Wszystkie cztery bardzo chętnie bym przetestowała.

Sencha Imbir & Cytryna
Interesująca herbata łącząca zdrowotną moc korzenia imbiru, orzeźwienie zielonej herbaty i posmak cytrusów.
Polecana dla zwolenników schłodzonych napojów, można wzbogacić smak dodając plasterek cytryny bądź pomarańczy.

Uuu, ten imbir coś mnie tu odpycha.


źródło - http://www.fiveoclock.com.pl/index_p.php

Uff, koniec Wiem, że mogłam wszystko w jednym okienku zacytować, ale chciałam sobie wrzucić tutaj krótkie recenzje-wyobrażenia o danej herbacie.


I co o nich sądzicie?

[Zmijka]

Silva Ty w nocy chyba nie mozesz spać

a niektóre herbatki ciekawe, szczególnie te z truskawkami i Good Morning moga byc dobre

[201701160947]

Napisane przez Zmijka

Silva Ty w nocy chyba nie mozesz spać

Tak bardzo to widać?

Napisane przez Zmijka

a niektóre herbatki ciekawe, szczególnie te z truskawkami i Good Morning moga byc dobre

Chodzi Ci o truskawkę w śmietanie, tak?

[hejasz]

Silva zestaw prezentacyjny super. Dzięki. Napracowałaś się.
Na pewno spróbuje niektórych, ale nie wszystkie smaki mnie pociągają.
Ja popijam ostatnio cynamonowo-jabłkową, ale czarna na zmianę z białą i zieloną oczywiście tez.

[Zmijka]

Napisane przez silva

Tak bardzo to widać?




Chodzi Ci o truskawkę w śmietanie, tak?

ostatnio to mi sie jakos w oczy rzuca
ale najbardziej szokujace dla mnie jest, jak ze nastepnego ( a wlasciweie tego samego) dnia, widze Twoje posty pisane o 10 czy 11, mało sypiasz....


tak truskwaki w smietanie

[hejasz]

O truskawkach jakichkolwiek to najwięcej może powiedziec Fresa, co?
A w śmietanie truskaweczki to ja uwielbiam.
Jak mi sie udało to pod tym linkiem zobaczcie super ozdobe choinkową, którą pokazała koleżanka z innego forum. Mi sie podoba i J też.
http://www.wizaz.pl/forum/attachment...postid=3080240

[Zmijka]

Napisane przez hejasz

O truskawkach jakichkolwiek to najwięcej może powiedziec Fresa, co?
A w śmietanie truskaweczki to ja uwielbiam.
Jak mi sie udało to pod tym linkiem zobaczcie super ozdobe choinkową, którą pokazała koleżanka z innego forum. Mi sie podoba i J też.
http://www.wizaz.pl/forum/attachment...postid=3080240

To ona to wiele moze napisac

a widze, że wrociłas do starego avka

a z czego jest ta ozdoba

[201701160947]

Napisane przez hejasz

Silva zestaw prezentacyjny super. Dzięki. Napracowałaś się.
Na pewno spróbuje niektórych, ale nie wszystkie smaki mnie pociągają.
Ja popijam ostatnio cynamonowo-jabłkową, ale czarna na zmianę z białą i zieloną oczywiście tez.

Nie ma za co.

No trochę naquote'owałam Ale i tak mi się nudziło, więc co tam.
Hmm, cynamonowo-jabłkową piłam, ale zwykłą czarną. I do tego kupiłam taki śliczny pojemniczek Ja w ogóle mam schizę na punkcie takich puzderek na herbatki. Może później cyknę fotencję to Wam pokażę.

Napisane przez Zmijka

ostatnio to mi sie jakos w oczy rzuca
ale najbardziej szokujace dla mnie jest, jak ze nastepnego ( a wlasciweie tego samego) dnia, widze Twoje posty pisane o 10 czy 11, mało sypiasz....


tak truskwaki w smietanie

Cóż.
Jak tak śpię 6 h- to jest akurat odpowiednia dawka snu Nawet gdybym chciała spać dłużej-to nie da rad. A po %, imprezie-to wbrew pozorom baaardzo krótko śpię, nawet krócej niż normalnie

Truskawki w śmietanie o ile dobrze pamiętam piłam jako czarną herbatę, ale niewiele miała wspólnego z truskawkami.

Napisane przez hejasz

O truskawkach jakichkolwiek to najwięcej może powiedziec Fresa, co?

Ooo, dokładnie. Jak wróci to pewnie ustosunkuje się do tego.

Napisane przez hejasz

Jak mi sie udało to pod tym linkiem zobaczcie super ozdobe choinkową, którą pokazała koleżanka z innego forum. Mi sie podoba i J też.
http://www.wizaz.pl/forum/attachment...postid=3080240

Kurczę, coś mi to przypomina, ale za nic w świecie nie mogę sobie przypomnieć...



Fajna ozdoba, taka hmm, oryginalna.

Napisane przez Zmijka

a z czego jest ta ozdoba

Widzę, że Ty też nie wiesz.

[Fresa]

Widze,że się jakaś degustacja szykuje ,ze mną w roli głównej .


Silvuś,jestem pod wrażeniem Twoich odkryć herbacianych .

Żmijko,nowy/stary avatar-fajny kociak .

Nawet Hejasz sie pokazała .

Widzę,że wątek odżywa .

[hejasz]

Taa... u mnie w pracy robi sie normalka, a mi szykuje sie urlopik 8 dniowy + 2 niedziele i 2 soboty + 2 dni na opiekę nad zdrowym dzieckiem. Ale się wybyczę. Mam zamiar przez kilka pierwszych dni nic nie robić, ale pijąc herbatki różne (zadnej kawy-przepiłam sie) siedziec w fotelu oglądając TV, DVD i oczywiscie przed moim okienkiem na swiat. Acha, zapomniałam o spacerach z pieskiem i bez też.

A prezencik???? No jak to z czego? Z balonika przeciez.

Freska zatęskniłam za moją (od Ciebie) różyczką.

[201701160947]

Napisane przez Fresa

Widze,że się jakaś degustacja szykuje ,ze mną w roli głównej .

O tak...

Napisane przez Fresa

Silvuś,jestem pod wrażeniem Twoich odkryć herbacianych .

Dzięki

Jaka jestem odkrywcza-pewnie od wieków są na tej stronie. Tylko ja mam refleks szachisty.

Napisane przez Fresa

Widzę,że wątek odżywa .

Prawie cały czas żyje, tylko niektóre osoby (...) nie uczestniczą w tym życiu.

Napisane przez hejasz

A prezencik???? No jak to z czego? Z balonika przeciez.

Hmm, ale to taki zwykły balonik tak?Do dmuchania?

No okkk, to oczywiste, tak sobie zażartowałam.

[Fresa]

Napisane przez hejasz

Freska zatęskniłam za moją (od Ciebie) różyczką.

Cieszę się,mnie też się ona podoba .

Napisane przez silva

O tak...

Jaaaa,już z widelcem się zasadziłaś na mnie .

Dzięki

Jaka jestem odkrywcza-pewnie od wieków są na tej stronie. Tylko ja mam refleks szachisty.

Eeee,nie ma.Pierwsza wstawiasz .

Prawie cały czas żyje, tylko niektóre osoby (...) nie uczestniczą w tym życiu.

To chyba nie o mnie mowa .

[201701160947]

Napisane przez Fresa

Jaaaa,już z widelcem się zasadziłaś na mnie .

No a jakże. Muszę Cię najpierw trochę rozgnieść, bo mixera nie chce mi się wyciągać. Później trochę cukru, kefirku i ... danie gotowe.

Napisane przez Fresa

Eeee,nie ma.Pierwsza wstawiasz .

Tak, bo nikomu nie chciało się szukać.

Napisane przez Fresa

To chyba nie o mnie mowa .

Cóż...

Chyba...

[Zmijka]

Silva tyle godzin Ci wystarczy fajnie masz, ja zazwyczja tyle spie i po paru takich nocach, jestem jakby z innego świata
Podzielisz sie truskawkowym koktajlem

Fresa dziekuje w imieniu mego kota

Hejasz ale sobie teraz odpoczniesz .

A wiecie ja mam pół swojej półeczki w kuchni zapełnionej herbatami, a i tak cieagle pije soki lub wode , a pudełeczka też lubie, ale sie bym chyba gubiła co w czym jest


to co to za balonik, taki podłóżny, taki co z iego zwierzaczki mozna robic

[201701160947]

Napisane przez Zmijka

Silva tyle godzin Ci wystarczy fajnie masz, ja zazwyczja tyle spie i po paru takich nocach, jestem jakby z innego świata

Wystarczy-zazwyczaj, bo nie zawsze.

Napisane przez Zmijka

Podzielisz sie truskawkowym koktajlem

Oczywiście Jutro zrobię, teraz dam Fresie pospać w spokoju.

Napisane przez Zmijka

A wiecie ja mam pół swojej półeczki w kuchni zapełnionej herbatami, a i tak cieagle pije soki lub wode , a pudełeczka też lubie, ale sie bym chyba gubiła co w czym jest


to co to za balonik, taki podłóżny, taki co z iego zwierzaczki mozna robic

Uuu, mam nadzieję, że są to soki wyciśnięte własnymi rękami z owoców?(czuję , że nie, zazwyczaj nikomu się nie chce).
A najlepsza woda wg mnie to Staropolanka.

U mnie jakoś nie schodzi biała herbatka i rooibos, ale pewnie kiedyś wrócę do tych ziół.

Chyba nie dowiemy się tak szybko jaki to jest balonik.

[Zmijka]

Napisane przez silva

Oczywiście Jutro zrobię, teraz dam Fresie pospać w spokoju.




Uuu, mam nadzieję, że są to soki wyciśnięte własnymi rękami z owoców?(czuję , że nie, zazwyczaj nikomu się nie chce).
A najlepsza woda wg mnie to Staropolanka.

U mnie jakoś nie schodzi biała herbatka i rooibos, ale pewnie kiedyś wrócę do tych ziół.

Chyba nie dowiemy się tak szybko jaki to jest balonik.

niech sobie śpi

truskaweczki sa pyszne

no niestety z kartonika.

dzis chodziłam po sklepie w poszukiwaniu wyciskarki, takie recznej, ale nie znalazałam
musze sobie kiedyś soko- wirówke kupic


co to za balonik:noniewi em:

Staropolanka, mmm, ale bym sobie wypiła.
Mineralnej wody tu brak, tylko Volvic, który nie ma jakiegos fajnego smaku, właściwie w ogóle go nie ma

[201701160947]

Napisane przez Zmijka

niech sobie śpi

Póki może.

Napisane przez Zmijka

dzis chodziłam po sklepie w poszukiwaniu wyciskarki, takie recznej, ale nie znalazałam
musze sobie kiedyś soko- wirówke kupic

O właśnie, a ja z mixerem dowaliłam. A jesli chodzi o wyciskarkę, to mam taką, ale niestety nie chce mi się robić.

Napisane przez Zmijka

Staropolanka, mmm, ale bym sobie wypiła.
Mineralnej wody tu brak, tylko Volvic, który nie ma jakiegos fajnego smaku, właściwie w ogóle go nie ma

W sumie to woda za dużo smaku nie ma. No, ale jednak trochę ma, skoro lubi się tą, albo tą (ale odkrycie ).

A Arctic się zepsuła-fuuuuuuujjjjjjj, już nie jest taka jak kiedyś, wolę kranówkę wypić, która zresztą jest całkiem niezła.

[201701160947]

No comment. ->już Wy wiecie o co chodzi.


Ok, co do tematu. Pisałam Wam, że wkleję tutaj fotki tego pojemniczka na herbatkę. Fotki nie są wyraźne, bo robione komórą, ale trochę tam widać. Teraz poluję na jakieś inne.



Ten pojemniczek jest dość mały.

Co o nim myślicie?Podobają Wam się takie?W czym trzymacie zieloną herbatę?(dotyczy tematu )