Zgubiony portfel - porada

[weronikaa7]

Witam, nie wiem czy to jest odpowiedni dział na ten wątek. Otóż w piątek wieczorem mąż zgubił portfel w sklepie z dokumentami I wypłatą. Na monitoringu widać jak mąż robi zakupy portfel bierze w rękę I rozmawia z kolegami przy drzwiach ale niestety kamera już ich nie bardzo obejmuje. Gdy maż I koledzy wsiadają do samochodu podjeżdza inny samochód 3 młodych chłopaków którzy są już ostatnimi klientami. W trakcie powrotu do domu mąż orientuje się ze nie ma portfela wraca się do sklepu (minelo dosłownie 10 min od wyjazdu I był spowrotem w tym sklepie) obszukali razem I w sklepie I przed sklepem ale portfela nie znaleźli:/ w sobote zglosił zgube na policji. Mieli oni obejrzeć monitoring ze sklepu itp. Dziś mąż zajechał na komisarjat zapytać się co o jak. Okazało się że dostali zgloszenie ze sklepu ze znalazły się dokumenty a portfela I pieniedzy nie było (sprzątaczka w sobote sprzątając sklep przed zamknięciem znalazła je w koszu na śmieci w tym sionku przed wejściem niestety kamery go nie obejmują) ale to mąż musiał jechać po odbiór dokumentów do sklepu. Teraz moje pytanie czy to nie policja powinna jechać po te dokumenty skoro dostała zgłoszenie ze sie znalazly? Glownymi podejrzanymi sa Ci ostatni klienci Policja mowi ze za bardzo nic nie moga zrobic Bo nie widac rejestracji samochodu ktorym Ci chlopcy przyjechali a z kamer tez nie moga ustalic ich tozsamosci ale jeszcxe raz maja jechac
Obejrzeć monitoring po raz drugi I nie wiem co z tego wyniknie... stąd moje pytanie czy mogę samodzielnie wziąść z nagrania z monitoringu twarzy tych osób o samochodu I wstawic na fb, wkoncu w Dobie internetu, tylu znajomych na fb wiec ktos moze ich rozpozna.. Tylko czy nie bede miala pozniej przez to problemow ze udostepniam publicznie czyjs wizerunek bez jego zgody?

[mango bzik]

Chcesz odpowiadać za pomówienie?

[iwi_83]

moim zdaniem nie możesz upublicznić ich wizerunku.kasy pewnie nie odzyskasz, ważne, że dokumenty odzyskaliście.

[201803290936]

Napisane przez weronikaa7

Witam, nie wiem czy to jest odpowiedni dział na ten wątek. Otóż w piątek wieczorem mąż zgubił portfel w sklepie z dokumentami I wypłatą. Na monitoringu widać jak mąż robi zakupy portfel bierze w rękę I rozmawia z kolegami przy drzwiach ale niestety kamera już ich nie bardzo obejmuje. Gdy maż I koledzy wsiadają do samochodu podjeżdza inny samochód 3 młodych chłopaków którzy są już ostatnimi klientami. W trakcie powrotu do domu mąż orientuje się ze nie ma portfela wraca się do sklepu (minelo dosłownie 10 min od wyjazdu I był spowrotem w tym sklepie) obszukali razem I w sklepie I przed sklepem ale portfela nie znaleźli:/ w sobote zglosił zgube na policji. Mieli oni obejrzeć monitoring ze sklepu itp. Dziś mąż zajechał na komisarjat zapytać się co o jak. Okazało się że dostali zgloszenie ze sklepu ze znalazły się dokumenty a portfela I pieniedzy nie było (sprzątaczka w sobote sprzątając sklep przed zamknięciem znalazła je w koszu na śmieci w tym sionku przed wejściem niestety kamery go nie obejmują) ale to mąż musiał jechać po odbiór dokumentów do sklepu. Teraz moje pytanie czy to nie policja powinna jechać po te dokumenty skoro dostała zgłoszenie ze sie znalazly? Glownymi podejrzanymi sa Ci ostatni klienci Policja mowi ze za bardzo nic nie moga zrobic Bo nie widac rejestracji samochodu ktorym Ci chlopcy przyjechali a z kamer tez nie moga ustalic ich tozsamosci ale jeszcxe raz maja jechac
Obejrzeć monitoring po raz drugi I nie wiem co z tego wyniknie... stąd moje pytanie czy mogę samodzielnie wziąść z nagrania z monitoringu twarzy tych osób o samochodu I wstawic na fb, wkoncu w Dobie internetu, tylu znajomych na fb wiec ktos moze ich rozpozna.. Tylko czy nie bede miala pozniej przez to problemow ze udostepniam publicznie czyjs wizerunek bez jego zgody?

A niby w jaki sposób miałabyś wejść w posiadanie tych nagrań? Chcesz je wykraść? Bo nie wierzę, że ktokolwiek o zdrowych zmysłach Ci je udostępni. Jeżeli jednak ktoś z tego sklepu okazał się na tyle bezmyślny, aby dać Ci jakiekolwiek nagrania, to tak, jak napisano wyżej: udostępnianie ich gdziekolwiek i sugerowanie, że te osoby są odpowiedzialne za kradzież / przywłaszczenie czegokolwiek, to pomówienie. Mieli by w razie czego wygraną w kieszeni, a Ty spore nieprzyjemności.

[weronikaa7]

Właśnie też się tego obawiałam, że z udostępnienia ich zdjęć mogą być z tego nieprzyjemności... a nagranie właściciel pokazywał bez problemu mężowi wiec pomyślałam że by pokazał jeszcze raz I wtedy poprosić o screena ich twarzy lub auta ale nie wiadomo czy by się na to zgodził... Wiec pozostaje czekac tylko I zdajc sie na policje. Jednak policja tez ma przepuszczenia ze to Ci chlopcy no ale niestety nie widac nic z kamer.. kurcze bardzo szkoda Bo cala wypłata została skradziona a mąż ciężko na nią pracował.. :/

[iwi_83]

Napisane przez weronikaa7

Właśnie też się tego obawiałam, że z udostępnienia ich zdjęć mogą być z tego nieprzyjemności... a nagranie właściciel pokazywał bez problemu mężowi wiec pomyślałam że by pokazał jeszcze raz I wtedy poprosić o screena ich twarzy lub auta ale nie wiadomo czy by się na to zgodził... Wiec pozostaje czekac tylko I zdajc sie na policje. Jednak policja tez ma przepuszczenia ze to Ci chlopcy no ale niestety nie widac nic z kamer.. kurcze bardzo szkoda Bo cala wypłata została skradziona a mąż ciężko na nią pracował.. :/

no ale nie macie pewności, że to oni zrobili. równie dobrze mógł to być pracownik sklepu lub ta sprzątaczka. prawdopodobieństwo to jednak za mało do stawiania wyroku.
współczuję Wam straty pieniędzy, ale ważne że dokumenty się odnalazły..

[201803290936]

Napisane przez weronikaa7

Właśnie też się tego obawiałam, że z udostępnienia ich zdjęć mogą być z tego nieprzyjemności... a nagranie właściciel pokazywał bez problemu mężowi wiec pomyślałam że by pokazał jeszcze raz I wtedy poprosić o screena ich twarzy lub auta ale nie wiadomo czy by się na to zgodził... Wiec pozostaje czekac tylko I zdajc sie na policje. Jednak policja tez ma przepuszczenia ze to Ci chlopcy no ale niestety nie widac nic z kamer.. kurcze bardzo szkoda Bo cala wypłata została skradziona a mąż ciężko na nią pracował.. :/

Pokazać coś komuś, a mu to dać na nośniku, pozwolić na jakiekolwiek manipulowanie przy tym, to dwie różne sprawy.

Założyliście, że to "ci chłopcy". Równie dobrze to mogą być nie oni lub tylko jeden z nich (a reszta o niczym nie wiedziała). W sklepie są pracownicy, a mąż był z kolegami. Jasne, Wy stwierdzicie, że to absolutnie niemożliwe, że któryś z kolegów, ale to również jest prawdopodobne.

[weronikaa7]

Kolegow wykluczamy Bo razem stali rozmawiali I razem wychodzili wiec by widzial mąz jak któryś z nich wyrzucał dokumenty. Tak jak napisałam w pierwszym poście od momentu wyjścia ze sklepu męża do jego ponownego przyjazdu (gdy zorientował się ze mie ma portfela) minęło gora 10 minut I razem z wlascicielem obszukali sklep przed sklepem I juz nie bylo portfela a maz twierdzi ze dokladnie szukal. W sklepie w piatek byl wlasciciel ktory stal za kasa i zadnych pracownikow nie bylo i na monitoringu widac ze nie ruszal sie za lady. Noi po przeszukaniu sklepu juz przy mezu go zamykal.

[201803290936]

Napisane przez weronikaa7

Kolegow wykluczamy Bo razem stali rozmawiali I razem wychodzili wiec by widzial mąz jak któryś z nich wyrzucał dokumenty. Tak jak napisałam w pierwszym poście od momentu wyjścia ze sklepu męża do jego ponownego przyjazdu (gdy zorientował się ze mie ma portfela) minęło gora 10 minut I razem z wlascicielem obszukali sklep przed sklepem I juz nie bylo portfela a maz twierdzi ze dokladnie szukal. W sklepie w piatek byl wlasciciel ktory stal za kasa i zadnych pracownikow nie bylo i na monitoringu widac ze nie ruszal sie za lady. Noi po przeszukaniu sklepu juz przy mezu go zamykal.

Nadal nie jest to 100% dowód przeciwko "tym chłopcom". Jasne, duże prawdopodobieństwo, że to oni / któryś z nich, ale nie, że "na bank oni, mamy prawo publikować oskarżenia w Internecie".

[weronikaa7]

Ja nie chce publikowac Oskarzenia tylko ich zdjecie, nie Musze podawac powodu dlaczego ich szukam tylko napisac ze wazna sprawa lub cos w tym stylu. Albo nie udostepniac publicznie ich fotografi tylko w wiadomosciach prywatnych popytac sie znajomych czy ich nie znaja. Ten sklep jest w nieduzej miejscowosci wiec mogl to byc ktos z okolicznych wiosek.

[201803290936]

Napisane przez weronikaa7

Ja nie chce publikowac Oskarzenia tylko ich zdjecie, nie Musze podawac powodu dlaczego ich szukam tylko napisac ze wazna sprawa lub cos w tym stylu. Albo nie udostepniac publicznie ich fotografi tylko w wiadomosciach prywatnych popytac sie znajomych czy ich nie znaja. Ten sklep jest w nieduzej miejscowosci wiec mogl to byc ktos z okolicznych wiosek.

A w jakim kontekście to chciałaś publikować? No przecież jednoznacznym. Nie rżnij teraz głupa. Ty nie szukasz zagubionego pieska i to nie byłoby zdjęcie, które zrobiłaś podczas spaceru z pieskiem (pt. ci panowie mogli widzieć gdzie piesek poleciał), tylko szukasz domniemanych złodziei i to nagranie ze sklepowego monitoringu (nielegalne wejście w posiadanie takowego).

[201607111028]

Napisane przez weronikaa7

Witam, nie wiem czy to jest odpowiedni dział na ten wątek. Otóż w piątek wieczorem mąż zgubił portfel w sklepie z dokumentami I wypłatą. Na monitoringu widać jak mąż robi zakupy portfel bierze w rękę I rozmawia z kolegami przy drzwiach ale niestety kamera już ich nie bardzo obejmuje. Gdy maż I koledzy wsiadają do samochodu podjeżdza inny samochód 3 młodych chłopaków którzy są już ostatnimi klientami. W trakcie powrotu do domu mąż orientuje się ze nie ma portfela wraca się do sklepu (minelo dosłownie 10 min od wyjazdu I był spowrotem w tym sklepie) obszukali razem I w sklepie I przed sklepem ale portfela nie znaleźli:/ w sobote zglosił zgube na policji. Mieli oni obejrzeć monitoring ze sklepu itp. Dziś mąż zajechał na komisarjat zapytać się co o jak. Okazało się że dostali zgloszenie ze sklepu ze znalazły się dokumenty a portfela I pieniedzy nie było (sprzątaczka w sobote sprzątając sklep przed zamknięciem znalazła je w koszu na śmieci w tym sionku przed wejściem niestety kamery go nie obejmują) ale to mąż musiał jechać po odbiór dokumentów do sklepu. Teraz moje pytanie czy to nie policja powinna jechać po te dokumenty skoro dostała zgłoszenie ze sie znalazly? Glownymi podejrzanymi sa Ci ostatni klienci Policja mowi ze za bardzo nic nie moga zrobic Bo nie widac rejestracji samochodu ktorym Ci chlopcy przyjechali a z kamer tez nie moga ustalic ich tozsamosci ale jeszcxe raz maja jechac


Obejrzeć monitoring po raz drugi I nie wiem co z tego wyniknie... stąd moje pytanie czy mogę samodzielnie wziąść z nagrania z monitoringu twarzy tych osób o samochodu I wstawic na fb, wkoncu w Dobie internetu, tylu znajomych na fb wiec ktos moze ich rozpozna.. Tylko czy nie bede miala pozniej przez to problemow ze udostepniam publicznie czyjs wizerunek bez jego zgody?

Chybaś zwariowała.

[mango bzik]

Jak miałaby wyglądać ewentualna rozmowa z tymi chłopakami?
Bo może nie za pomówienie chcecie odpowiadać

[jag_na]

w Lublinie dosyć często robią tego typu akcje, no ale na wniosek policji

http://www.lublin112.pl/?s=z%C5%82odziej

[cranberry juice]

Napisane przez carolina662

Chybaś zwariowała.

Dokładnie.

Autorko, chcesz ustalić tożsamość tych chłopców i co dalej? Co i w jaki sposób im udowodnisz?

A mąż niech się zastanowi, czy nie lepiej wypłatę jednak dostawać na konto. Albo przynajmniej ozusowaną część wypłaty, bo domyślam się, dlaczego miał forsę w gotówce Banki i karty płatnicze są ubezpieczone, karty można zablokować, a po wszelkich transkcjach zostają dane, gdzie i na co poszły pieniądze. A gotówki to szukaj w polu

[weronikaa7]

Gdybym już poznała tożsamość chociaż jednego z nich to bym sama nie jechała z nimi rozmawiać tylko bym zgłosiła to funkcjonariuszom którzy przyjeli zgłoszenie wtedy to oni by z nimi rozmawiali...

[201607111050]

Napisane przez weronikaa7

Otóż w piątek wieczorem mąż zgubił portfel w sklepie z dokumentami I wypłatą.

Niech na przyszłość go lepiej pilnuje.

[iwi_83]

Napisane przez jag_na

w Lublinie dosyć często robią tego typu akcje, no ale na wniosek policji

http://www.lublin112.pl/?s=z%C5%82odziej

różnica jest taka, że na nagraniu widać jak gość kradnie towar, a autorka tylko przypuszcza, że ci chłopcy mogli być złodziejami..

[201607111028]

Napisane przez weronikaa7

Gdybym już poznała tożsamość chociaż jednego z nich to bym sama nie jechała z nimi rozmawiać tylko bym zgłosiła to funkcjonariuszom którzy przyjeli zgłoszenie wtedy to oni by z nimi rozmawiali...

Na jakim Ty świecie żyjesz?
Nie rozumiesz, że w takich okolicznościach policja zainteresowałaby się TOBĄ?

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez carolina662

Chybaś zwariowała.

To samo chciałam napisać.

[dorris23]

Nie masz prawa upubliczniać niczyjego wizerunku, nie masz prawa oskarżać ludzi skoro nie złapalaś ich na gorącym uczynku. Równie dobrze mógł to zrobić każdy inny! Ciesz się, żę odzyskaliście dokumenty i nie macie na głowie załatwiania formalności z wyrobieniem nowych.
Każdy mógł wziąc ten portfel, jeden jest taki że odda z całą zawartością (choć to rzadkość) a inny zawartość sobie przywłaszczy a odda np dokumenty. Inną drogą na upartego oni mu tego portfela nie wyrwali i nie okradli. Po prostu ktoś go znalazł i przywłaszczył sobie pieniadze.

[_ema_]

Autorko, a skąd taka pewność? Skąd wiadomo, że ktokolwiek ten portfel ukradł? Może na przykład mąż go upuścił, a właściciel sklepu lub sprzątaczka podnieśli, przetrzepali co trzeba i wyrzucili do śmieci?

[201803290936]

Napisane przez iwi_83

różnica jest taka, że na nagraniu widać jak gość kradnie towar, a autorka tylko przypuszcza, że ci chłopcy mogli być złodziejami..

Dokładnie.

---------- Dopisano o 18:19 ---------- Poprzedni post napisano o 18:18 ----------

Napisane przez _ema_

Autorko, a skąd taka pewność? Skąd wiadomo, że ktokolwiek ten portfel ukradł? Może na przykład mąż go upuścił, a właściciel sklepu lub sprzątaczka podnieśli, przetrzepali co trzeba i wyrzucili do śmieci?

Autorka twierdzi, że ten monitoring taki czytelny, dokładny i obejmujący cały sklep, że wie gdzie był właściciel. Monitoring lepszy, niż w niejednym banku nawiasem mówiąc.


Autorko, no policja może by z nimi porozmawiała. I co dalej? Powiedzieliby "nie, to nie my" lub "nie, to nie ja" (w końcu każdy człowiek powinien odpowiadać za siebie) i co dalej? Podejrzewam, że to również by Cię nie zadowoliło. Niech to będzie płatna, życiowa nauczka na przyszłość. Bolesna, tak, ale niejednej osobie się coś takiego przydarzyło. Grunt to wyciągnąć wnioski.

[201606270916]

A może to koledzy męża go okradli? Albo sprzątaczka? Albo właściciele sklepu? Dobrze wiedzą gdzie mają kamery Wrzuć zdjęcia wszystkich na wszelki wypadek.

---------- Dopisano o 18:34 ---------- Poprzedni post napisano o 18:33 ----------

Tak serio to cieszcie się ze odzyskaliscie dokumenty.

[cranberry juice]

Napisane przez Doris1981

Autorko, no policja może by z nimi porozmawiała. I co dalej? Powiedzieliby "nie, to nie my" lub "nie, to nie ja" (w końcu każdy człowiek powinien odpowiadać za siebie) i co dalej?

Dokładnie Autorko sorry to break the news, ale policja raczej nie będzie stosować najnowocześniejszych technik analizy DNA, żeby znaleźć Waszą forsę.
Właśnie dlatego dużych kwot gotówki nie nosi sie przy sobie. Będziecie mądrzejsi na przyszłość.

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez cranberry juice

Dokładnie Autorko sorry to break the news, ale policja raczej nie będzie stosować najnowocześniejszych technik analizy DNA, żeby znaleźć Waszą forsę.
Właśnie dlatego dużych kwot gotówki nie nosi sie przy sobie. Będziecie mądrzejsi na przyszłość.

A jak się ma taką kasę, to pilnuje portfela jak oka w głowie, a nie rzuca oskarżenia na lewo i prawo

[vretka]

Napisane przez dorris23

Każdy mógł wziąc ten portfel, jeden jest taki że odda z całą zawartością (choć to rzadkość) a inny zawartość sobie przywłaszczy a odda np dokumenty. Inną drogą na upartego oni mu tego portfela nie wyrwali i nie okradli. Po prostu ktoś go znalazł i przywłaszczył sobie pieniadze.

Napisane przez _ema_

Autorko, a skąd taka pewność? Skąd wiadomo, że ktokolwiek ten portfel ukradł? Może na przykład mąż go upuścił, a właściciel sklepu lub sprzątaczka podnieśli, przetrzepali co trzeba i wyrzucili do śmieci?

Też uważam pomysł ujawniania wizerunku bez konkretnych dowodów za bardzo kiepski, jednak aż trudno mi nie skomentować powyższych. Naprawdę uważacie, że przywłaszczenie sobie kasy ze znalezionego portfela to nie jest kradzież?

[mango bzik]

Napisane przez vretka

Naprawdę uważacie, że przywłaszczenie sobie kasy ze znalezionego portfela to nie jest kradzież?

Nie, zwłaszcza, że były w nim dokumenty.

[_ema_]

Napisane przez vretka

Też uważam pomysł ujawniania wizerunku bez konkretnych dowodów za bardzo kiepski, jednak aż trudno mi nie skomentować powyższych. Naprawdę uważacie, że przywłaszczenie sobie kasy ze znalezionego portfela to nie jest kradzież?

A ktoś tak napisał? Gdzie?

[mary_poppins]

Oczywiście nie masz prawa publikować niczyjego wizerunku w takim kontekście, niestety sprawa po opisie wydaje się nie do wyjaśnienia. Ktokolwiek znalazł ten portfel powinien był oczywiście zwrócić zawartość w pełni, ale niestety - bywa i tak, że ktoś się połasi na kasę. Na przyszłość niech mąż nie nosi w portfelu całej wypłaty (!!! w ogóle po co i dlaczego ???) i niech pilnuje tego portfela, bo wiadomo - każdemu zdarza się rozkojarzyć, ale jak się ma taką kasę przy sobie to się jej pilnuje jak oka w głowie.