Plotkowanie, dieta, ruch- to jędrna pupa, smukłe uda i płaski brzuch cz.VIII

[rombek]

U mnie bardzo przyzwoicie, wszystko w granicach rozsądku i wróciłam do ćwiczeń

[Jovisse]

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;58057516]Jovisse pewnie tak ale od dzisiaj i tak wracam do niejedzenia słodyczy kolejne coś słodkiego w moje urodziny na weselu a w sobotę panieński bezalkoholowy [/QUOTE]

Też muszę się postarać nie jeść słodkiego

A ja swój panieński będę miała już niedługo... Za nieco ponad 1,5 miesiąca Nie mówiąc już o ślubie

Napisane przez mads

U mnie sporo słodkiego i 18 km spacer

Wow, ale spacer My wczoraj też spacer, ale miał chyba maks 8 - 10 km Ale w górach

Napisane przez rombek

U mnie bardzo przyzwoicie, wszystko w granicach rozsądku i wróciłam do ćwiczeń

Ja też dziś poćwiczyłam w końcu!

[rombek]

Napisane przez Jovisse

Też muszę się postarać nie jeść słodkiego



A ja swój panieński będę miała już niedługo... Za nieco ponad 1,5 miesiąca Nie mówiąc już o ślubie







Wow, ale spacer My wczoraj też spacer, ale miał chyba maks 8 - 10 km Ale w górach







Ja też dziś poćwiczyłam w końcu!

Macie już wszystko przygotowane na ślub?

[Jovisse]

No coś Ty.... W czwartek idziemy spisać protokół do kościoła, jesteśmy cały czas w trakcie nauki tańca (dramat), jeszcze za 2 tygodnie idziemy dokończyć poradnie małżeńską, w piątek mamy degustację tortu z drugiej cukierni, mamy do zamówienia jeszcze ozdoby, tablice rejestracyjne, spotkanie się z zespołem, z właścicielką sali, ustalenie i degustacja menu, 2 przymiarki sukni, znalezienie i kupno welonu, muszki i butów dla tżta, dzwonienie po gościach, czy potwierdzają noclegi, załatwienie noclegów i wiele wiele innych...

[rombek]

Napisane przez Jovisse

No coś Ty.... W czwartek idziemy spisać protokół do kościoła, jesteśmy cały czas w trakcie nauki tańca (dramat), jeszcze za 2 tygodnie idziemy dokończyć poradnie małżeńską, w piątek mamy degustację tortu z drugiej cukierni, mamy do zamówienia jeszcze ozdoby, tablice rejestracyjne, spotkanie się z zespołem, z właścicielką sali, ustalenie i degustacja menu, 2 przymiarki sukni, znalezienie i kupno welonu, muszki i butów dla tżta, dzwonienie po gościach, czy potwierdzają noclegi, załatwienie noclegów i wiele wiele innych...

Okej, nie było pytania

[Andziusiaech]

Cześć

U mnie -1kg po świętach...jelitowka mnie dopadła:-(

Ale fajnie że Wy mialyscie ciekawiej i weselej.

[Mo_Nika]

Hej, u mnie całkiem przyzwoicie dziś nawet dotarłam na siłke

Jovisse, ale tych przygotowań mnóstwo

[Jovisse]

Napisane przez Mo_Nika

Hej, u mnie całkiem przyzwoicie dziś nawet dotarłam na siłke

Jovisse, ale tych przygotowań mnóstwo

To jest 1/10 przygotowań....

Brawo za siłkę!

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

U mnie pogoda do dupy i jeszcze kaszel mi się nasilił :/ w szpitalu coś mnie dopadło i tak trzyma 3 tydzień

[NiebieskiPudelek]

Hej, ja coś bez chęci do życia doła mam..

[NiebieskiPudelek]

Nie pamiętam kiedy tu ostatni raz tak cicho było

[rombek]

Pudelek, co się dzieje?
Jak u was z dietą i ćwiczeniami, Dziewczyny? Rozkręćmy ten wątek na nowo
U mnie wszystko zgodnie z planem, ćwiczę i jem ładnie. Wczoraj z TŻ testowaliśmy trening oparty o sztuki walki, więc dzisiaj zakwasy są słuszne plus dziad mnie namówił na catering dietetyczny, więc dzisiaj próbuję co i jak na razie jestem po śniadaniu, było smaczne i sycące, może będzie okej

Sobota będzie u mnie grzeszna, bo najpierw mamy randkę w restauracji, a potem idę ze znajomymi z pracy na piwo, więc tym bardziej teraz trzymam się "na zapas"

Stokrotka, mads, Monika, Promyk, Gryzelda, rucia, Jovisse, color, jak wam idzie? Już mi proszę meldować, co u was!
Kot już wrócił z wielkich włoskich wakacji?

Miłego dnia!

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Rombek u mnie powoli. Przez ten kaszel chyba na razie zrezygnuję z ćwiczeń na powietrzu poza spacerami oczywiście, a w domu zawsze mam coś innego do zrobienia, więc nie ma czasu na ćwiczenia. Dieta chyba przyzwoicie...

[stokrotenka18]

Napisane przez rombek

Pudelek, co się dzieje?
Jak u was z dietą i ćwiczeniami, Dziewczyny? Rozkręćmy ten wątek na nowo
U mnie wszystko zgodnie z planem, ćwiczę i jem ładnie. Wczoraj z TŻ testowaliśmy trening oparty o sztuki walki, więc dzisiaj zakwasy są słuszne plus dziad mnie namówił na catering dietetyczny, więc dzisiaj próbuję co i jak na razie jestem po śniadaniu, było smaczne i sycące, może będzie okej

Sobota będzie u mnie grzeszna, bo najpierw mamy randkę w restauracji, a potem idę ze znajomymi z pracy na piwo, więc tym bardziej teraz trzymam się "na zapas"

Stokrotka, mads, Monika, Promyk, Gryzelda, rucia, Jovisse, color, jak wam idzie? Już mi proszę meldować, co u was!
Kot już wrócił z wielkich włoskich wakacji?

Miłego dnia!

Mi nie idzie, jestem w złej formie poświątecznej

[rombek]

Napisane przez stokrotenka18

Mi nie idzie, jestem w złej formie poświątecznej

A jak Ci minęły Święta, coś się poprawiło z rodziną?

[stokrotenka18]

Napisane przez rombek

A jak Ci minęły Święta, coś się poprawiło z rodziną?

Nie poprawiły, wręcz moja forma spadła dzięki temu że pojechałam do rodziny na święta. Nie mam ochoty ani ćwiczyć ani nic Święta były z rodziną i u TŻ.
Przytyłam, idę dziś do lekarza internisty bo mam objawy podobne do tarczycy (wle nie pamiętam czy do niedoczynności czy do zbyt dużej). Napisałam sobie kartkę żeby o wszystkim powiedzieć tyle tego jst bo ja lekarzy unikam

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Stokrotka tycie to niedoczynność tarczycy...

[rombek]

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;58173636]Stokrotka tycie to niedoczynność tarczycy... [/QUOTE]
Potwierdzam Na szczęście łatwo jest to utrzymać w ryzach, przynajmniej dopóki TSH nie szybuje do nieba, tylko jest w miarę lekko podwyższone.

[stokrotenka18]

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;58173636]Stokrotka tycie to niedoczynność tarczycy... [/QUOTE]

tycie akurat to nie wplywa na to bo ja wiecej jem wiec ten objaw to nie pod tarczyce

[NiebieskiPudelek]

Moje postanowienie mi doskwiera :P obiecałam sobie, że nie będę szukała faceta a czuję się ostatnio strasznie samotna.. wszyscy w koło planują wakacje we dwoje czy weekend majowy a mnie szlak trafia :P i nie chodzi mi tu o jakieś samounieszczęśliwianie się ale po prostu nigdy nie byłam dłużej sama i uznałam, że warto przez jakiś czas pobyć samemu żeby poznać siebie z innej strony i dodatkowo żeby przemyśleć co ciągle robię nie tak, że mi te związki tak nie wychodzą :P

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Napisane przez NiebieskiPudelek

Moje postanowienie mi doskwieraobiecałam sobie, że nie będę szukała faceta a czuję się ostatnio strasznie samotna.. wszyscy w koło planują wakacje we dwoje czy weekend majowy a mnie szlak trafiai nie chodzi mi tu o jakieś samounieszczęśliwianie się ale po prostu nigdy nie byłam dłużej sama i uznałam, że warto przez jakiś czas pobyć samemu żeby poznać siebie z innej strony i dodatkowo żeby przemyśleć co ciągle robię nie tak, że mi te związki tak nie wychodzą :P

No niczym Beatka z Pierwszej miłości

[NiebieskiPudelek]

Nie oglądam tego ale może powinnam zacząć

[rombek]

Napisane przez NiebieskiPudelek

Moje postanowienie mi doskwiera :P obiecałam sobie, że nie będę szukała faceta a czuję się ostatnio strasznie samotna.. wszyscy w koło planują wakacje we dwoje czy weekend majowy a mnie szlak trafia :P i nie chodzi mi tu o jakieś samounieszczęśliwianie się ale po prostu nigdy nie byłam dłużej sama i uznałam, że warto przez jakiś czas pobyć samemu żeby poznać siebie z innej strony i dodatkowo żeby przemyśleć co ciągle robię nie tak, że mi te związki tak nie wychodzą :P

A długo już jesteś poza związkiem? Może to po prostu trudne początki, nowa sytuacja, z którą trzeba się oswoić?

[NiebieskiPudelek]

4 miesiące, przeważnie to po 2-3 miesiącach miałam nowego faceta myślę, że to mój główny błąd, szybko się zakochuję i od razu wchodzę w nowy związek :P powoli się oswajam z sytuacją, nie chcę się pakować w nowy związek z samotności już powoli dobijam do 30(26 mam a już lamentuję ) to przydałby mi się poważny facet, tyle, że do tej pory wybierałam samych nieogarniętych życiowo łobuzów no i jeszcze rodzinka(której było sporo w święta) robiąca ze mnie starą pannę, nie jest to łatwe tłumaczyć wkoło, że jest się jeszcze młodym i woli się być samemu niż z byle kim :P

[colorblue]

Napisane przez stokrotenka18

Ja chyba już swoje powiedziałam jak to Tz mnie katowal zapachem Mc w aucie ? On jadł, ja czekałam aż zje nie mając najmniejszej ochoty na ta chemie, ale ostatnio sama miałam na cheesa ochotę

Dzień dobry
Jakieś ciekawe dania ? Powoli mi się pomysły kończą co mogłabym jeść..

Dziś :
S: płatki miodowe na mleku + kawa z mleczkiem
Lunch dwie muffinki z gorzka czekolada
O: brokul z prazonymi płatkami migdalowymi z sos czosnkowym

W tym miesiącu ruszyłam z ćwiczeniami, ale wcale nie jestem z siebie zadowolona.

Color jak u Was ?
Gryzelda Maluszek juz całkowicie zdrów ?

Ale mi się spać chce :ziewa:

Święta i po świętach



Hej

Znowu mnie wcielo. Przygotowania do ślubu, komuni synów pochłonęły mnie do reszty. Do tego przesilenie wiosenne robi swoje bo czuje się jak zwłoki :/

Do tego chyba jakaś jelitowka mnie dorwala.. Dzisiaj od 14 stej poprostu zdycham. Boli mnie głowa, jest mi słabo, boli mnie żołądek.. Takie okropne skurcze falami przychodzą. Boli jak cholera i mi nie dobrze..

Jak dojdę do siebie to się odezwę

Napisane przez rombek

Pudelek, co się dzieje?
Jak u was z dietą i ćwiczeniami, Dziewczyny? Rozkręćmy ten wątek na nowo
U mnie wszystko zgodnie z planem, ćwiczę i jem ładnie. Wczoraj z TŻ testowaliśmy trening oparty o sztuki walki, więc dzisiaj zakwasy są słuszne plus dziad mnie namówił na catering dietetyczny, więc dzisiaj próbuję co i jak na razie jestem po śniadaniu, było smaczne i sycące, może będzie okej

Sobota będzie u mnie grzeszna, bo najpierw mamy randkę w restauracji, a potem idę ze znajomymi z pracy na piwo, więc tym bardziej teraz trzymam się "na zapas"

Stokrotka, mads, Monika, Promyk, Gryzelda, rucia, Jovisse, color, jak wam idzie? Już mi proszę meldować, co u was!
Kot już wrócił z wielkich włoskich wakacji?

Miłego dnia!

[rombek]

Melduję wzorowy dietetycznie dzień i 20 minut na brzuch
Miało być co innego, ale zakwasy na plerach wymusiły zmianę planów
Brakowało mi tego uczucia szczęścia po ciężkim treningu

[NiebieskiPudelek]

Color wracaj szybko do zdrowia
Ja dziś świąteczny bigos kończyłam :P jutro wyciągam mój rowerek i jedziemy się pobujać

[Mo_Nika]

U mnie dietowo i cwiczeniowo ok, na kwiecień mam ambitne plany trzymac pieknie diete

[Jovisse]

U mnie raczej słabo, ale od jutra zaciskam pasa.

Ślub już za 57 dni!!!! O zgrozo, a ja dalej gruba
Haha

[BuryKotZPiwnicy]

Czesc dziewczyny ja wracam jutro do domu, wiec daje sobie dzien na akomodacje i zdrowe zakupy
Bedzie mi wstyd sie przyznac ile waze ale podobno z wyzszej wagi latwiej sie zrzuca

🎀