narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :((( - Strona 29 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2007-11-19, 08:20   #841
***luna
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 8 190
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((

Cytat:
Napisane przez natii86 Pokaż wiadomość
nawet nie wiesz jak bardzo sie mylisz
tak ja się mylę a Ty masz monopol na prawdę i wiedzę...
Nie musiał mnie opuścić narzeczony, żebym wiedziała co to znaczy ból, gdy ktoś mnie odrzuca, porzuca, potafię sobie yobrazić jak wali się świat podporządkowany tej jednej osobie.
Potrafię to zrozumieć bo mam wiedzę na ten temat ( czasami ze swoich czasami z cudzych relacji doświadczeń), potrafię się w czuc w sytuację, bo jestem osobą empatyczną., czuję, widzę.
Takim stwierdzeniem j/w można zamykać wiele dyskusji: nie orzeżyłaś, to nie wiesz...
jedna wielka bzdura.
__________________
Blogi są dwa
blogowo: poradnik emigranta nowy post:
14/10/2012 Obyście tego postu nie potrzebowali
blogowo:
aktywnie
nowy post 12/09/2012 Veni Vidi Vici
***luna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-11-19, 08:42   #842
anastazjaa
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 1 666
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((

Flo uszy do góry
anastazjaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-11-19, 09:03   #843
Flofferek
Zakorzenienie
 
Avatar Flofferek
 
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: kosmos
Wiadomości: 13 670
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((

Cytat:
Napisane przez ***luna Pokaż wiadomość
Już wcześniej wspominałam o tym, że przezywanie rozstania przypomina w przebiegu radzenie sobie ze stratą ukochanej osoby, z jej śmiercią.
Poszukałam w sieci.
Oto etapy dochodzenia do siebie po rozstaniu
"
  • Etap niedowierzania (w tym okresie towarzyszy nadzieja na powrót partnera),
  • Etap wariacji uczuć (silne wahania nastroju, a także obwinianie samej siebie za to co się stało),
  • Etap pogodzenia się z rzeczywistością ( reorientacja) - (pogodzenie się z faktem utraty partnera),
  • Pomysł na nowe życie (poznawanie siebie i odkrywanie nowych zdolności, nauka obdarzania zaufaniem nowych ludzi).
Oczywiście należy podkreślić, że nie każdy człowiek przechodzi kolejne etapy. Jak przechodzimy problem rozstania zależy od naszego stosunku do tej osoby. Na to jednak wpływa kilka czynników m. in.
  • Znaczenie partnera w naszym życiu,(partner jako najważniejsza osoba)
  • Czy nasze życie było zależne od partnera (spacery, spędzany wolny czas, wykluczanie życia samotnego)
  • Wiek osoby (starsze osoby na ogół bardziej przeżywają rozstanie)
  • Płeć osoby porzuconej (z badań wynika że mężczyznom jest trudniej ułożyć sobie życie bez partnerki)
  • Okoliczności rozstania ( trudniej jest gdy partner odchodzi nagle).
(...)"
cos w tym jest. ja w takim razie jestem dopiero w pierwszym etapie przechodzacym w drugi. heh.

Cytat:
Napisane przez anastazjaa Pokaż wiadomość
Flo uszy do góry
staram sie, ale jest mi bardzo ciezko. nie potrafie sie na niczym skupic. probuje wziac sie w garsc, ale ciezko jest gubie sie sama ze soba, chwile jest ok, a pozniej dupa. nawet w domu przestalam udawac i mama chyba zobaczyla w koncu ze nie jest ze mna tak rozowo

wczoraj wywalilam posciel, ktra miala byc dla nas... poprosilam tate o nowa. nawet w miare sie spalo
teraz mykam na zajecia.. buziak
Flofferek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-11-19, 10:11   #844
aaricia8
Zakorzenienie
 
Avatar aaricia8
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: WAW
Wiadomości: 3 663
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((

A ja Wam powiem tak - cholernie dziwne to wszystko. Chłopak nie potrafił rozstać się z klasą. Flo nie potrafi z klasą tego przyjąć. Oboje są młodzi i jeszcze się uczą życia. W tym wypadku lepiej uczyć się na błędach własnych niż cudzych. Cudze błędy do nikogo nie przemawiają. Wydają się po prostu nieprawdopodobne.
Uważam więc, że jakiekolwiek rady dla Flo to przysłowiowy groch o ścianę. Ona słucha tego, co dla niej wygodne, z czym sama się utożsamia czy zgadza. Już kiedyś był wątek o kłopotach Flo, w którym przestała się udzielać, bo dostawała rady, jakie jej się nie podobały. Tak czy inaczej, zrobi tak, jak sama będzie chciała.
aaricia8 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-11-19, 10:23   #845
Izaluka
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Okolice Poznania
Wiadomości: 4 469
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((

Bo trudno zmienić swoje postępowanie. Wiem po sobie. Tylko miałam w sobie jeszcze tyle samokontroli, że pisałam na wizażu ''Dziewczyny, a może do niego napiszę/zadzwonię/pojadę?'' I dostawałam ogrom odpowiedzi: NIE! I tysiące powodów dla których nie powinnam się odzywać.

Początkowo było trudno. Miałam wrażenie, że one wszystkie się tutaj na mnie uwzięły i zabraniają mi kontaktu z Exem. Nie rozumiałam tego.

Ale za każdym razem pisałam o tym, że się waham, że chcę się z nim skontaktować. Stale słyszałam: NIE ze strony wizażanek. W końcu zrozumiałam to co chciały mi od początku przekazać.

Nie warto się ośmieszać i płaszczyć przed facetem. Flo on ma Cię gdzieś i TY też go tam miej...
Izaluka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-11-19, 10:29   #846
Mroofcia
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 610
Post Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((

.
__________________
PROFIL ZAMKNIĘTY

Edytowane przez Mroofcia
Czas edycji: 2009-01-29 o 22:41
Mroofcia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-11-19, 13:02   #847
anastazjaa
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 1 666
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((

Flo, po tylko tygodniu to normalne, ze nienajlepiej sie czujesz. Według mnie masz wielkie szczęście, że nie stało sie to, jak byliście po ślubie+dziecko.
Nie będe sie tu rozpisaywać o mnie, ale ja dopiero po 5,5 roku i po zerwaniu zobaczyłam, jaki mój exTZ jest naprawde.
Jakkolwiek głupio to brzmi, jestes szczęściarą.
Najgorzej odzwyczaić się od nawyków i resztek wzajemnych powiązań. Klin - klinem. Będzie dobrze, wiec uszy do góry
anastazjaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2007-11-19, 14:29   #848
serduszkoiz
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: dublin
Wiadomości: 1 656
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((

kochaniutka nie warto tracic czasu ani plakac ani sie przejmowac. 2 miesiace temu mialam to samo, lzy placz przestalkam jesc. okresu nie mialam 2 miesiace przez nerwy zwiazane z tym jak mnie narzecony zostawil po 4,5 roku bycia razem, planow na zycie. A teraz wiesz co powiem Ci ze sie ciesze ze tak wyszlo poznalam kogos i nie wazne czy cos z tego bedzie. wazne jest tylko to ze sie usmiecham i zrozumialam ze on wcale nie byl tak dobry i wcale a to wcale nie kochal tak bardzo jak mi sie zdawalo.
__________________
Mama Alexa 18-07-2010
Zonka 10-07-2009

Wizazanka
Bloggerka
www.aajonaa.blogspot.com/
serduszkoiz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-11-19, 15:50   #849
Vibeska
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 4 984
GG do Vibeska
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((

Cytat:
Napisane przez czuczenka Pokaż wiadomość
dokladnie... jesli ktos takiego czegos nie przeszedl zupelnie inaczej mowi.. zupelnie inaczej na to patrzy
Ja to przeżyłam na własnej skórze, moje cierpienie było długie, wiele osób do dziś pamięta jak bardzo przeżywałam....
A mimo to zgodzę się z tym że od miłości do nienawiści bardzo blisko!

Cytat:
Napisane przez Camilla Pokaż wiadomość
Nie zgadzam sie z twierdzeniem, ze ten kto znienawidził, nie potrafił prawdziwie kochać

Tak naprawde, to nie życze uczucia nienawiści nikomu, swym cieżarem potrafi bardzo przygnieść człowieka i połozyc się cieniem na zyciu. Zmęczyć i wyczerpać.
Wiem to po sobie.
Tak jak mojego eks kochałam całym sercem, i byłam gotowa zrobić dla niego wszystko, tak bardzo go znienawidziłam i życzyłam wszystkiego najgorszego, kiedy dowiedziałam się jak bardzo mnie oszukał.
Otóż to, podpiszę sie tylko pod tą wypowiedzia bo dokładnie tak samo czuję.
__________________
I'm woman in love !!!!
Vibeska jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-11-19, 15:56   #850
lapus
Wtajemniczenie
 
Avatar lapus
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: skądinąd
Wiadomości: 2 651
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((

co by nie mówić tydzień to za mało, i moim zdaniem wszystkie uczucia mają prawo się pojawić, zarówno nienawiść jak i chęć powrotu do niego, to był za długi związek żeby była teraz jakaś diametralna poprawa.
__________________

Gonna walk because it would save me
And my fragility could kill me
Is this the best I can be?
Is this the best I can give?
lapus jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-11-19, 16:37   #851
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((

Cytat:
Napisane przez nri Pokaż wiadomość
Ale w zyciu nie ma zmiluj - wyobrazasz sobie byc w pelni samodzielna osoba i w takiej sytuacji nie isc do pracy, nie dac dzieciom jesc, bo "mamusia lezy tydzien w lozku, bo przezywa rozstanie z tatusiem?" W zyciu sa wieksze tragedie niz rozstanie z facetem i czasem nie ma po prostu czasu na "zalobe". Im Flo to szybciej zrozumie, tym lepiej dla niej.
Nie rozumiem porównania sytuacji, bo:

- jeśli mowa o mnie - to mogłam sobie pozwolić na takie właśnie odreagowanie. Więc... pozwoliłam sobie. Nie zaszkodziłam tym ani sobie, ani nikomu innemu.

- jeśli mowa o Flo - to przecież ona nie robi podobnie. Chodzi na uczelnię, przygotowuje się na zajęcia, funkcjonuje. A na rozumienie jeszcze ma czas. Nie zawsze "im szybciej, tym lepiej".

Cytat:
Napisane przez ***luna Pokaż wiadomość
Lexie radzenie sobie z taką sytuacją z godnością i klasą nie jest łatwe, ale możliwe. Nie trzeba być w takiej sytuacji by umieć ją zrozumieć.
Cytat:
Napisane przez ***luna Pokaż wiadomość
Nie musiał mnie opuścić narzeczony, żebym wiedziała co to znaczy ból, gdy ktoś mnie odrzuca, porzuca, potafię sobie yobrazić jak wali się świat podporządkowany tej jednej osobie.
Potrafię to zrozumieć bo mam wiedzę na ten temat ( czasami ze swoich czasami z cudzych relacji doświadczeń), potrafię się w czuc w sytuację, bo jestem osobą empatyczną., czuję, widzę.
Takim stwierdzeniem j/w można zamykać wiele dyskusji: nie orzeżyłaś, to nie wiesz...
jedna wielka bzdura.
Wyobrazić sobie...?

Ja też uważałam, że potrafię sobie wyobrazić. Że jestem na tyle empatyczna, żeby pojąć.
Ja w ogóle wiele rzeczy sobie myślałam swego czasu . O tym rozstawaniu się z klasą, o "niepłaszczeniu" się przed facetem, o godności, honorze, nadrzędnych wartościach, o tym wszystkim, co tu piszecie . I co? I jak przyszło co do czego, okazało się, że jako istota już nie nastoletnia, w jakimś tam stopniu dojrzała, wyznająca i głosząca wszem i wobec te wszystkie zasady i złote myśli i pisząca w takich właśnie wątkach... Ja się rozsypałam, a wszystkie te zasady jakoś nagle straciły na znaczeniu wobec tego, co czułam. Bo bolało tak paskudnie, że wszystko, co mogło przynieść ulgę, stawało się ważniejsze.

Myślałam wcześniej, że rozumiem. Teraz myślę, że musiałam być cholernie pewna siebie i ślepa, skoro uważałam, że jestem w stanie ot tak pojąć co czuje ktoś w podobnej sytuacji. Ale to kwestia zweryfikowania tych swoich zasad z życiem.

I wiecie co? Ja nie mówię, że nie macie racji w wielu rzeczach, które piszecie. Moim zdaniem macie. Sama też tak uważam. Ale uważam tak teraz, kiedy mnie nic nie boli, kiedy jestem szczęśliwa, kiedy już to wszystko przeszłam.
Ale z punktu widzenia osoby w centrum prywatnego dramatu - to są bzdury. I nie będę nikomu odmawiała prawa do irracjonalnych zachowań w okresie, kiedy po prostu nie myśli się jeszcze racjonalnie.
Na wykorzystanie różnych rad przyjdzie pora. Nie wiem kiedy, bo to indywidualne, jak sądzę. U mnie ponoć trwało to krótko i szybko się pozbierałam, biorąc pod uwagę to, w jakim stanie byłam. Może u Flo potrwa to dłużej, może krócej, ale na litość niebios - dajmy jej trochę czasu.
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2007-11-19, 17:40   #852
Madlen__18
Zakorzenienie
 
Avatar Madlen__18
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: las
Wiadomości: 5 022
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((

Lexie: ja w swoim pierwszym poście pisałam dokładnie to samo, o irracjonalnych zachowaniach i o czasie.
Nadal tak uważam, udzielałam się dalej tylko odnośnie sposobu pisania o eksie i nienawiści.
Z tym się nie zgodzę, bo to uczucie przejściowe, pojawiające się na skutek żalu i rozgoryczenia.

Ale ale Flo: ja zadałam pytanie wcześniej.
__________________
"mów mi dobrze, dobrze mi mów
łaskocz czule warkoczem ciepłych słów
wilgotnym szeptem przytul mnie
i mów mi dobrze, nie mów mi źle
rozłóż przede mną księgę zaklęć i wróżb
okrytą w obwolutę twoich ramion i ud
czaruj we mnie, na ołtarz duszę złóż
i w dusznym kącie rzuć na mnie urok swój"

M
Madlen__18 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-11-19, 17:49   #853
Vibeska
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 4 984
GG do Vibeska
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((

Ale ja bym tutaj zauważyła jeszcze jedną ważną rzecz:
My nie mówimy Flofferkowi żeby natychmiast zapomniała, wykresliła tego człowieka ze swojego życia, powiedziała do widzenia, spadaj, było nie było, i koniec kropka.
Tak się nie da.
My jej piszemy żeby nie szukała kontaktu i nie poniżała się przed nim a to dwie zupełnie różne rzeczy.
__________________
I'm woman in love !!!!
Vibeska jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-11-19, 17:54   #854
Madlen__18
Zakorzenienie
 
Avatar Madlen__18
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: las
Wiadomości: 5 022
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((

Otóż to Vibeska.
Tymczasem ciągle czytam "dzwoniłam 5 razy", "nie odbieral, "pisalam"
ZA DUZO TEGO.
Zadałam Flo pytanie czy w ciągu tych dni od rozstania z B. był chociaż dzień kiedy nie zadzwoniła, nie napisała smsa?
__________________
"mów mi dobrze, dobrze mi mów
łaskocz czule warkoczem ciepłych słów
wilgotnym szeptem przytul mnie
i mów mi dobrze, nie mów mi źle
rozłóż przede mną księgę zaklęć i wróżb
okrytą w obwolutę twoich ramion i ud
czaruj we mnie, na ołtarz duszę złóż
i w dusznym kącie rzuć na mnie urok swój"

M
Madlen__18 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-11-19, 18:06   #855
°Alchemia
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Rok 1984
Wiadomości: 1 313
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((

Wiele dziewczyn pisało, żeby Flofferek nie robiła z siebie desperatki. Ale sądząc po jej odpowiedziach, na niewiele się to zdało, niestety. To jest trudne, bo gdy ktoś nie chce wyjasnić, czemu ot tak odchodzi, jest potrzeba dociekania owych powodów. Nie napiszę rowniez niczego odkrywczego stwierdzając, ze Flo dużo wcześniej (z pierwszego posta) była "za bardzo", co mogło przepełnic kielich goryczy i chłopak nie wytrzymał. Nie można facetowi matkować, robić wszystkiegoza niego, dla niego, ciągle pisać, dzwonic. Bo on nie ma już kogo zdobywac, nie ma tajemnicy, nie ma kochanki, dziewczyny. Tylko mamuska. Oczywiscie facet zachował się jak cham, odchodząc z dnia na dzień, bez wyjaśnien, ale trzeba się zastanowić dlaczego tak się stało.

Flofferku, zajmie ci za pewne dużo czasu zanim pogodisz się z rozstaniem, ale kiedy to już nastapi postaraj się wyciągnąć wnioski, żeby w przyszłosci twoje związki [związek], których ci zyczę, były udane.
__________________
bezdomni.pl
-------------------------------------------------------------
Od lutego w USA [off-line]
°Alchemia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2007-11-19, 18:06   #856
Mroofcia
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 610
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((

__________________
PROFIL ZAMKNIĘTY

Edytowane przez Mroofcia
Czas edycji: 2009-01-29 o 17:14
Mroofcia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-11-19, 18:07   #857
ainoh7
Rozeznanie
 
Avatar ainoh7
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 717
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((

i jak flo masz ta kase tak jak obiecywał" w poniedziałek" ?
__________________
moje ubranka na wymiane
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=187039
wejdz i zobacz
i ksiązki
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=186983

: D
ainoh7 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-11-19, 18:25   #858
sysuni@
Raczkowanie
 
Avatar sysuni@
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 463
GG do sysuni@
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((

My sobie ty gadu gadu a Flo pewnie juz z Bartkiem..
__________________
SZCZEŚLIWA BO JESTEŚ

Kocham Cię Skarbie
15.X.2003-eh, ten smsik
12.IV.2004- jesteśmy razem już 3 lata
sysuni@ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-11-19, 18:43   #859
antoinettee
Zadomowienie
 
Avatar antoinettee
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 1 407
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((

Cytat:
Napisane przez sysuni@ Pokaż wiadomość
My sobie ty gadu gadu a Flo pewnie juz z Bartkiem..
;/ Nie wydaje mi sie :P:P:P
__________________
Nasze szczęście Julia
antoinettee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2007-11-19, 19:16   #860
nri
Zadomowienie
 
Avatar nri
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 1 687
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((

Cytat:
Napisane przez lexie Pokaż wiadomość
Nie rozumiem porównania sytuacji, bo:

- jeśli mowa o mnie - to mogłam sobie pozwolić na takie właśnie odreagowanie. Więc... pozwoliłam sobie. Nie zaszkodziłam tym ani sobie, ani nikomu innemu.
Nie chcialam bys odebrala to jako atak na swoja osobe Ty bylas w bardziej komfortowej sytuacji ale nie wiem czy gdyby zaistnialy czynniki zewnetrzne (praca, rodzina) potrafilabys zapanowac nad uczuciami. Nie krytykuje ciebie - szczegolnie, ze sama nie potrafilam zachowac godnosci podczas zwiazku - skamlalam i ponizalam sie za odrobine uczucia i dzis tego zaluje. Zaluje tez, ze wtedy nie bylo nikogo, kto by mna potrzasnal - gdybym szybciej zrozumiala pewne rzeczy, uniknelabym wielu przykrych sytuacji.
Cytat:
Napisane przez lexie Pokaż wiadomość
- jeśli mowa o Flo - to przecież ona nie robi podobnie. Chodzi na uczelnię, przygotowuje się na zajęcia, funkcjonuje. A na rozumienie jeszcze ma czas. Nie zawsze "im szybciej, tym lepiej".
Niemniej wciaz histeryzuje - zwroc uwage, ze wartosciowy mezczyzna po ktorym mozna plakac nidgy nie istnial. Jesli facet mial pod koniec zwiazku wyraznie jej dosyc - nie bylo tak rozowo jak opisywala Flo i cos zlego musialo sie dziac duzo wczesniej. Zdaje sobie sprawe, ze rozstanie - zwlaszcza po udanym zwiazku jest trudne ale jej byly zachowal sie jak ostatnia swinia - to powinno jej pomoc w pogodzeniu sie z faktem.
__________________
Wymianka
nri jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-11-19, 19:27   #861
ainoh7
Rozeznanie
 
Avatar ainoh7
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 717
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((

hmmm gdzie ona jest z tymi pieniedzmi????
__________________
moje ubranka na wymiane
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=187039
wejdz i zobacz
i ksiązki
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=186983

: D
ainoh7 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-11-19, 20:36   #862
calkiem-spoko
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 4 807
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((

A ja mam takie życiowe ogólne wrażenie, że to się tak często kończy: im bardziej "krzykliwa" i przereklamowana miłość (patrz słynny podpis Flofferka; zresztą więcej jest takich dziewczyn, które o swoim głębokim uczuciu muszą wyznać wszystkiemu, co się rusza) tym większy huk na końcu.

Mam nadzieję, że zaraz się nie posypią uwagi o niestosowności komentarza mego
calkiem-spoko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-11-19, 20:48   #863
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((

Cytat:
Napisane przez calkiem-spoko Pokaż wiadomość
A ja mam takie życiowe ogólne wrażenie, że to się tak często kończy: im bardziej "krzykliwa" i przereklamowana miłość (patrz słynny podpis Flofferka; zresztą więcej jest takich dziewczyn, które o swoim głębokim uczuciu muszą wyznać wszystkiemu, co się rusza) tym większy huk na końcu.

Mam nadzieję, że zaraz się nie posypią uwagi o niestosowności komentarza mego

Bardzo niestosownie się z Tobą zgodzę - nie zawsze tak jest, ale rzeczywiście często...
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-11-19, 21:16   #864
edit23
Zakorzenienie
 
Avatar edit23
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: mój mały kącik
Wiadomości: 4 286
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((

Cytat:
Napisane przez ainoh7 Pokaż wiadomość
hmmm gdzie ona jest z tymi pieniedzmi????
Sama jestem ciekawa
__________________
edit 29
edit23 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-11-19, 21:25   #865
mundziolek
Zadomowienie
 
Avatar mundziolek
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 1 215
GG do mundziolek
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((

Cytat:
Napisane przez sysuni@ Pokaż wiadomość
My sobie ty gadu gadu a Flo pewnie juz z Bartkiem..
Cytat:
Napisane przez antoinettee Pokaż wiadomość
;/ Nie wydaje mi sie :P:P:P




__________________
mundziolek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-11-19, 21:25   #866
Engelchen
Raczkowanie
 
Avatar Engelchen
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 489
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((

obserwowalam ten watek juz od dawna i dochodze do wniosku ze Flo za bardzo skupila sie na tworzeniu swojego szczescia w zwiazku niz na jego prawdziwej stronie
nie wierze ze on odszedl tak nagle...
musialy byc powody, ktore pewnie dotra do Flo z czasem ale dajmy jej ten czas
tydzien po zawaleniu sie swiata to za malo zeby stanac na nogi
trzymaj sie Floff
Engelchen jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-11-19, 22:17   #867
antoinettee
Zadomowienie
 
Avatar antoinettee
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 1 407
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((

Flo, no gdzie Ty jestes .... ???
__________________
Nasze szczęście Julia
antoinettee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-11-19, 22:22   #868
Izaluka
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Okolice Poznania
Wiadomości: 4 469
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((

Kobiety często nie zauważają , że dzieje się coś złego. Mój były TŻ był taki zapatrzony we mnie, taki mi podporządkowany, że oczekiwałam tego stale. Liczyłam się ja, moje potrzeby, moje pragnienia. On był, miał być i dobrze spełniać swoją rolę. Chyba czasem nie doceniamy TŻ albo zapominamy im to okazać.

I jeszcze jak spotykamy typa, który na nic się nie skarży, który woli nie poruszać ciężkich tematów, który robi wszystko pod kobietę to na końcu to w nim wybucha i mamy efekt, którym jest zazwyczaj ucieczka.

Często niestety znajdują cieplejsze słowa i docenienie u innych kobiet...
Nie życzę Ci tego Flo, bo wiem jak jest się czuć tą ''zużytą'' i wymienioną na lepszy model...
Izaluka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-11-19, 22:26   #869
Ptysio5
Zakorzenienie
 
Avatar Ptysio5
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 545
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((

Cytat:
Napisane przez lexie Pokaż wiadomość
z punktu widzenia osoby w centrum prywatnego dramatu - to są bzdury.
dokładnie

Cytat:
Napisane przez Vibeska Pokaż wiadomość
My jej piszemy żeby nie szukała kontaktu i nie poniżała się przed nim a to dwie zupełnie różne rzeczy.
a tak to byłoby najlepiej. Dla samej siebie, żeby potem nie czuc sie podle
ale wiem, że to dość trudne.
Ptysio5 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-11-20, 05:21   #870
ainoh7
Rozeznanie
 
Avatar ainoh7
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 717
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((

weszłam rano sprawdzic czy jej oddał te kase ale widze ze nie było FLO. hmm.. czyzby nici z tego?
__________________
moje ubranka na wymiane
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=187039
wejdz i zobacz
i ksiązki
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=186983

: D
ainoh7 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:28.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.