Mamusie lutowe 2016 - część VIII <3

[wykalacka]

No właśnie nie mam termoforku. Można kupić w rossmannie?

Msly gadał przez sen i machal tak mocno rękami. Położyłam go ja brzuszek inod razu się uspokoił. Ale boję się gobtak na całą noc zostawić.

[ja :)]

Obejrzałam wszystkie zaległe odcinki moge isc spac

Wykalacka moja tez lepiej spi na brzuchu ale ja ją tak tylko w dzien kładę bo tez sie boje chociaz sama juz spokojnie przestawia głowe podczas snu z prawa na lewo i odwrotnie. W nocy na szczęście spi ok ba plecach dopiero nad ranem cos postękuje i czasem jak nie przechodzi to biorę ja na brzuch do siebie. Ale na szczęście coraz rzadziej jej brzuszek doskwiera


Sent from my iPhone using Tapatalk

[Aninis]

Napisane przez wykalacka

odpukać u nas też ostatnio karmienie yrwa max 15 min

To gratulacje! Zachowałyście kikuty na pamiątkę? Tesciowa mi się pytala, a ja oczywiście że nie bo ro obrzydliwe wg mnie a ona zachowywała, nie wiem może nadal ma i moja koleżanka też zachowała

Juz za późno żeby zaczęły się kolki. U mnie była wczoraj położna i tak powiedziała, że jak do tej pory się nie pojawiły to już się nie pojawią.

na marcowkach wyczytałam, że trzeba dawać większą dawkę wit. K. Ktoś coś o tym wie? Że zmieniły się zalecenia w tej kwestii?

Fujjj. Ja wyrzuciłam kikuta.
Nie wiem po co to trzymać.

Wysłane z otchłani przy użyciu Tapatalk.

[Czarnooka_Paula]

Jestem dziewczyny .

Ale od piątku man taka masakrę ze nie miałam jak napisać. .. jak chciałam w nocy to wizaz mi nie działał

U nas nie jest dobrze. Kończy mi się pokarm
Mała w piątek jak zjadła odciągnietego z cyca 150 ml o 4 w nocy tak do 16 nie jadla nic ... cycki puste. .. ona nie chce ssać laktator nic nie ściągał
O 10 dałam jej mm to wypiła może 10 ml i się zaczęło. ... tak zaczęła wymiotowac ze myślałam że na zawal zejde aż po tż zadzwoniłam ze ma z pracy wracać bo ja umrę zaraz i na pogotowie jedziemy

Wrócił po 3 godz i ona przestała wymiotowac. Wypiła trochę wody a ja jakims cudem odciągnelam 30 ml mleka i jej z butli dałam . Zjadła i zasnęła. Dzwoniłam do poloznej to powiedziała ze mleko mi się kończy i ona nie chce cycka ciagac bo mało leci widocznie
A to mleko co jej dałam widocznie jej nie podeszlo. To było hip combiotic jakis tak. Kazala kupić aptamil - to jest jak polskie bebilon. I walczę id piątku z laktatorem co 3 godziny. .. ściągam z dwóch kolo 150 ml i dodaje lyzeczke tego mm. I tak je od piątku wieczór. A ja ściągam kolo godziny czasem więcej. Jestem wykończona juz i modlę się żeby zaczęła jeść mm i nie wymiotowala po nim bo ja tu osiwieje. Wczoraj popołudniu z jednego cyca juz tylko 20 ml sciagnelam

Nie mam żadnego zapasu mleka zagrożonego

Przeraza mnie ze się skończy a ona mm z wymiotuje i co ja wtedy mam zrobić ?

Teraz zjadła 150 ml mojego mleka z 3 łyżeczkami mm. No i śpi. A jak wstanie to damy jej już samo mm na wodzie. Boże żeby zjadla normalnie je i nie wymiotowala

Ja z nerwow to już nie śpię - wczoraj cała noc czuwałam i patrzyłam czy oddycha i nie wymiotuje.

[NanaR]

Napisane przez Czarnooka_Paula

Jestem dziewczyny .

Ale od piątku man taka masakrę ze nie miałam jak napisać. .. jak chciałam w nocy to wizaz mi nie działał

U nas nie jest dobrze. Kończy mi się pokarm
Mała w piątek jak zjadła odciągnietego z cyca 150 ml o 4 w nocy tak do 16 nie jadla nic ... cycki puste. .. ona nie chce ssać laktator nic nie ściągał
O 10 dałam jej mm to wypiła może 10 ml i się zaczęło. ... tak zaczęła wymiotowac ze myślałam że na zawal zejde aż po tż zadzwoniłam ze ma z pracy wracać bo ja umrę zaraz i na pogotowie jedziemy

Wrócił po 3 godz i ona przestała wymiotowac. Wypiła trochę wody a ja jakims cudem odciągnelam 30 ml mleka i jej z butli dałam . Zjadła i zasnęła. Dzwoniłam do poloznej to powiedziała ze mleko mi się kończy i ona nie chce cycka ciagac bo mało leci widocznie
A to mleko co jej dałam widocznie jej nie podeszlo. To było hip combiotic jakis tak. Kazala kupić aptamil - to jest jak polskie bebilon. I walczę id piątku z laktatorem co 3 godziny. .. ściągam z dwóch kolo 150 ml i dodaje lyzeczke tego mm. I tak je od piątku wieczór. A ja ściągam kolo godziny czasem więcej. Jestem wykończona juz i modlę się żeby zaczęła jeść mm i nie wymiotowala po nim bo ja tu osiwieje. Wczoraj popołudniu z jednego cyca juz tylko 20 ml sciagnelam

Nie mam żadnego zapasu mleka zagrożonego

Przeraza mnie ze się skończy a ona mm z wymiotuje i co ja wtedy mam zrobić ?

Teraz zjadła 150 ml mojego mleka z 3 łyżeczkami mm. No i śpi. A jak wstanie to damy jej już samo mm na wodzie. Boże żeby zjadla normalnie je i nie wymiotowala

Ja z nerwow to już nie śpię - wczoraj cała noc czuwałam i patrzyłam czy oddycha i nie wymiotuje.

Jejku Paula tle mocno jestem pewna że po zmianie mleka nie będzie wymiotować poprostu jej to mleko nie podeszli trzeba spróbować inne moja siostra hak była mała reż wymiotowal na odległość co posiłek i tez była uczulona po zmianie mleka było wszystko ok. Trzymam kciuki żeby się ułożyło. Mam nadzieje ze Mija już zjadła i grzecznie mamie śpi.

[NanaR]

Jaka tu cisza. Nikt nie cyca wszystkie śpią :P

[lamia12344]

Paula tulę mocno



Ja jestem w szoku, bo moja spala od 20 wczoraj i zaliczyla tylko 3 pobudki w nocy, z czego 1 z mojej winy nie przewinęła matka o 3 to o 5 obudzila sie przesikana...

[marciar7]

Napisane przez Czarnooka_Paula

Jestem dziewczyny .

Ale od piątku man taka masakrę ze nie miałam jak napisać. .. jak chciałam w nocy to wizaz mi nie działał

U nas nie jest dobrze. Kończy mi się pokarm
Mała w piątek jak zjadła odciągnietego z cyca 150 ml o 4 w nocy tak do 16 nie jadla nic ... cycki puste. .. ona nie chce ssać laktator nic nie ściągał
O 10 dałam jej mm to wypiła może 10 ml i się zaczęło. ... tak zaczęła wymiotowac ze myślałam że na zawal zejde aż po tż zadzwoniłam ze ma z pracy wracać bo ja umrę zaraz i na pogotowie jedziemy

Wrócił po 3 godz i ona przestała wymiotowac. Wypiła trochę wody a ja jakims cudem odciągnelam 30 ml mleka i jej z butli dałam . Zjadła i zasnęła. Dzwoniłam do poloznej to powiedziała ze mleko mi się kończy i ona nie chce cycka ciagac bo mało leci widocznie
A to mleko co jej dałam widocznie jej nie podeszlo. To było hip combiotic jakis tak. Kazala kupić aptamil - to jest jak polskie bebilon. I walczę id piątku z laktatorem co 3 godziny. .. ściągam z dwóch kolo 150 ml i dodaje lyzeczke tego mm. I tak je od piątku wieczór. A ja ściągam kolo godziny czasem więcej. Jestem wykończona juz i modlę się żeby zaczęła jeść mm i nie wymiotowala po nim bo ja tu osiwieje. Wczoraj popołudniu z jednego cyca juz tylko 20 ml sciagnelam

Nie mam żadnego zapasu mleka zagrożonego

Przeraza mnie ze się skończy a ona mm z wymiotuje i co ja wtedy mam zrobić ?

Teraz zjadła 150 ml mojego mleka z 3 łyżeczkami mm. No i śpi. A jak wstanie to damy jej już samo mm na wodzie. Boże żeby zjadla normalnie je i nie wymiotowala

Ja z nerwow to już nie śpię - wczoraj cała noc czuwałam i patrzyłam czy oddycha i nie wymiotuje.

Ojej :-( pewnie od tych stresow i zmeczenia ci sie konczy. No ale to nic musisz teraz dobrac dobre mleko i bedzie dobrze. :-*

[ja :)]

Paula trzymam kciuki zeby z innym mlekiem poszło juz gładko!


Sent from my iPhone using Tapatalk

---------- Dopisano o 08:35 ---------- Poprzedni post napisano o 08:32 ----------

Ja juz odpadam z sił psychicznie pola dzisiaj juz mocno rozchorowana, tz dopiero co wyzdrowiał i dzisiaj znowu mocno przeziębiony. Katar i lilki mniejszy ale ciagle jest. Modlę sie zeby sie nie zaraziła od pozostałej dwójki ale nie mam ich tu jak izolować w takim nieszkaniu bo jak wytłumaczę 2.5 letniemu daiecku zeby siedziało u siebie w pokoju? wyć mi sie chce juz od tych chorób.. Specjalnie nie posłałam do przedszkola starszej zeby uniknąć takich sytuacji to z mojej głupoty jeden dzien w święta i sie zaraziła


Sent from my iPhone using Tapatalk

[Aninis]

Paula i Ja tulę Was mocno i trzymam kciuki za poprawę.

A moja Samara wczoraj padła dopiero po 3. Sama nie wiedziała czego chce, czy bujania czy cyca.

Wysłane z otchłani przy użyciu Tapatalk.

[marciar7]

Ola ale lipa :-[ oby to sie odczepilo od was :-\

U nas noc mega srednia. Pobudki co h.. Nakas mega woda z tylka.. Ech. Teraz tz przed szkola sie nia zajal a ja sie przespalam bo bym.umarla. chyba

[Lola2828]

Ja pisałam w nocy ale nie dodało postu i się wkurzylam :p Paula przykro mi że się tak strachu najadlas mam nadzieję że po zmianie mleka będzie już lepiej a może to tylko kryzys i jednak będziesz karmić ... Tulę mocno was biedaki buziaki Ola czy te choroby was nie zostawia buziaki dla was mam nadzieję że nie będzie aż tak źle z polusia

---------- Dopisano o 09:54 ---------- Poprzedni post napisano o 09:52 ----------

Zapomniałam dodać że moje dziecko spalo od 21:40 do 5:20 z pobudka na smoczek koło 1 ) ale to tylko raz na 2 tyg śpi 5h a dzisiaj 7 juuhu

[marciar7]

Lola super u mnie powrot do przeszlosci :-P. Może dlatego ze nowe miejsce hm..

[Elena_22]

Napisane przez wykalacka

odpukać u nas też ostatnio karmienie yrwa max 15 min

To gratulacje! Zachowałyście kikuty na pamiątkę? Tesciowa mi się pytala, a ja oczywiście że nie bo ro obrzydliwe wg mnie a ona zachowywała, nie wiem może nadal ma i moja koleżanka też zachowała

Juz za późno żeby zaczęły się kolki. U mnie była wczoraj położna i tak powiedziała, że jak do tej pory się nie pojawiły to już się nie pojawią.

na marcowkach wyczytałam, że trzeba dawać większą dawkę wit. K. Ktoś coś o tym wie? Że zmieniły się zalecenia w tej kwestii?

Dzień dobry, usypiam na stojaco dzisiaj , wczoraj pobudki o 23, 1:10,3:20 i 5:55 .
Teraz korniszonek mój mały spi- w wózku oczywiscie, szczęście, że lulac ani wozic go nie musze, wystarczy mu leżenie, pogapi się na budke od srodka i oczka zamyka. co jakis czas pomrukuje, ale przez sen, więc go nie tykam .

Ja po córce miałam zachowany kikut, ale po jakimś czasie wywaliłam, bo zaczął chyba pleśnieć, fuj . Teraz kikut pani dr usunęła jak mały miał równo 2 tyg. w szpitalu podczas badania, bo nie mogła patrzeć jak sie majta na ostatnim włosku .

Wykalacka, z tym to róznie bywa, moja koleżanka, która urodziła w styczniu, pisała, ze jej synek po 2 miesiącach dostał kolek- byli u lekarza, bo nie spodziewali się, ze tak późno mogą pojawic się kolki, i od razu debritat i sab simplex, teraz troszkę mijają .

Nic nie wiedziałam o wit. k, ja i tak podaje co drugi dzień, nie wiem, moze za mało, bo mi w szpitalu powiedzieli, że jak dokarmia się mm, to wtedy dawać co drugi dzień,bo mm zawiera wit k. .
Ale w sumie u nas tego mm jest znikomo w porównaniu ile daję piersi .

[Czarnooka_Paula]

Eh dziewczyny. .. jak nie urok to sraczka u nas

Czemu nie może być już ok

Teraz sciagnelam z dwóch cyckow 220 ml. Więc coś tam mam w końcu tego mleka. Może jak będę tak ciągle ściągać to będzie go więcej i więcej ?
To bym ściągała jak nie chce cyca u butla ja karmiłam. ...

Teraz zjadła 100 mm i zasypia powoli. Oby nie zwróciła. Boje się więcej dać żeby nie zwróciła. Chyba lepiej po mały mniejsze porcję dawać co ?

Na zmianę moje mleko i mm ? Tak mi siostra doradziła jak swojej wprowadzała mm.

Mam tysiące myśli na sekundę i wyrzuty do mnie co ze mnie za matka ...

[Elena_22]

Napisane przez kaaasi

mój jeszcze tak śmiesznie zerka spod byka jakby kątem oka sprawdza chyba czy patrzę zabawne to jest

To też, rozbraja mnie strasznie .
Dziś rano wzięłam na cyca, mały ssie, popatruje na mnie jednym oczkiem, ja do niego gadam, bo mnie rozczula za każdym razem, a on zaczął takie usmiechy walić, ze aż cyc z buzi wypadał . i co do niego mówię, ten sie śmieje. Mąż się też smiał, bo pociesznie to wyglądało.
i jak mozna nie zakochac się na zbój w takim cudaku ?

---------- Dopisano o 11:21 ---------- Poprzedni post napisano o 11:14 ----------

Napisane przez Czarnooka_Paula

Eh dziewczyny. .. jak nie urok to sraczka u nas

Czemu nie może być już ok

Teraz sciagnelam z dwóch cyckow 220 ml. Więc coś tam mam w końcu tego mleka. Może jak będę tak ciągle ściągać to będzie go więcej i więcej ?
To bym ściągała jak nie chce cyca u butla ja karmiłam. ...

Teraz zjadła 100 mm i zasypia powoli. Oby nie zwróciła. Boje się więcej dać żeby nie zwróciła. Chyba lepiej po mały mniejsze porcję dawać co ?

Na zmianę moje mleko i mm ? Tak mi siostra doradziła jak swojej wprowadzała mm.

Mam tysiące myśli na sekundę i wyrzuty do mnie co ze mnie za matka ...

Paula, mam nadzieję, ze będzie dobrze , co sie strachu najadłaś, to twoje .
Może już bedzie lepiej po zmianie mm.
Nie wiem, jak to jest z wprowadzaniem mm, bo ja z córką, jak skończyła mi sie laktacja, od razu dawałam mm, bez mieszania- nie miałam wyjścia, bo byłaby głodna, a mi sie mleko skończyło jakby kran zakręcić.
220 ml to nieźle- może jeszcze laktacja sie rozkręci?

[Czarnooka_Paula]

Napisane przez Elena_22

To też, rozbraja mnie strasznie .
Dziś rano wzięłam na cyca, mały ssie, popatruje na mnie jednym oczkiem, ja do niego gadam, bo mnie rozczula za każdym razem, a on zaczął takie usmiechy walić, ze aż cyc z buzi wypadał . i co do niego mówię, ten sie śmieje. Mąż się też smiał, bo pociesznie to wyglądało.
i jak mozna nie zakochac się na zbój w takim cudaku ?

---------- Dopisano o 11:21 ---------- Poprzedni post napisano o 11:14 ----------



Paula, mam nadzieję, ze będzie dobrze , co sie strachu najadłaś, to twoje .
Może już bedzie lepiej po zmianie mm.
Nie wiem, jak to jest z wprowadzaniem mm, bo ja z córką, jak skończyła mi sie laktacja, od razu dawałam mm, bez mieszania- nie miałam wyjścia, bo byłaby głodna, a mi sie mleko skończyło jakby kran zakręcić.
220 ml to nieźle- może jeszcze laktacja sie rozkręci?

Mam taką nadzieję ... ale jak ściągam to tak mnie boli w środku jeden cycek ze hej jak bym jakaś zyle ciągnęła na zewnątrz

No nic nie poradzę, pije litry wody te herbatki i staram się więcej jeść. Ale to ze prawie nic nie śpię na bank mi tu nie pomaga. Ale co zrobić .

Teraz zasnęła malutka a ja muszę się przygotować bo na 14 Mam sesje z roczną Lilka potem na spacer pójdziemy.

[Elena_22]

Napisane przez ja :)

Paula trzymam kciuki zeby z innym mlekiem poszło juz gładko!


Sent from my iPhone using Tapatalk

---------- Dopisano o 08:35 ---------- Poprzedni post napisano o 08:32 ----------

Ja juz odpadam z sił psychicznie pola dzisiaj juz mocno rozchorowana, tz dopiero co wyzdrowiał i dzisiaj znowu mocno przeziębiony. Katar i lilki mniejszy ale ciagle jest. Modlę sie zeby sie nie zaraziła od pozostałej dwójki ale nie mam ich tu jak izolować w takim nieszkaniu bo jak wytłumaczę 2.5 letniemu daiecku zeby siedziało u siebie w pokoju? wyć mi sie chce juz od tych chorób.. Specjalnie nie posłałam do przedszkola starszej zeby uniknąć takich sytuacji to z mojej głupoty jeden dzien w święta i sie zaraziła


Sent from my iPhone using Tapatalk

Kiedyż wreszcie te katary się odczepią? Zdrówka dla Was

Ehh... moja też coś łapie, wczoraj było słonecznie, ale bardzo wietrznie i w cieniu zimno, a K. poszła na pół dnia na rower i się bardziej dorobiła. Nosem ciagała już w piątek, a wczoraj juz smarkała.
Zrobiła sobie inhalacje, na noc dałam kubek ciepłego mleka z miodem a na pizamkę olbas pokropiłam.
Ale przykro mi zabraniać jej podchodzic do małego, zeby go nie zaraziła, kiedy ona tak go kocha i chciałaby chociaż dotknać.
A z drugiej strony chorób u małego też mi nie trzeba...

[marciar7]

Paula znaczy ze cos jest!dzieki laktatorowi sie pobudzi. A moze cos sie zablokowalo? Mnie tak ciagnelo wlasnje jak mi sie zablokowal kanalik. I laktator pomogl

Ja czekam az zosia przysnie i tez spadam ba spacer. Mam nadzieje ze sie nie obudzi zarsz :-D

[siasia13]

Ja zycze wam wszystkim zdrowka. Nie obwiniaj sie, taki sezon, nic nie poradzisz Ja chyba tez sie wczoraj przeziebilam a dopiero co chorowalam. Oby do lata

Paula ty sie dziewczyno zajedziesz. Nie mozesz sie tak oskarzac bo jestes klebkiem nerwow. Nie dosypoasz, nie dojadasz to pewnie i laktacja szwankuje ale 200ml to duzo wiec mozliwe ze tylko chwilowy kryzys. A nawet jakby ci sie mloko skonczylo to nie jest twoja wina!!! Moze to mm jej nie podpasowalo i dlatego zwrocila ale na pewno uda sie z innym jak bedzie trzeba. W najgorszym wypadku sa specjalne mleka na recepte, ale nie sadze zeby bylo wam potrzebne. Jestes dobra matka i tego sie trzymaj. Poswiecasz sie Mii a to nie twoja wina ze ci sie trafil trudny egzemplarz Pamietaj, ze dokladanie sobie winy nie polepsza sytuacji.nrobisz co mozesz, wszystkie cie tu podziwiamy, odpusc bo zwariujesz

Moja wczoraj dala spokuj o 00 i spala do 4:30, chyba ja placz wykonczyl. Oby dzisiaj nie bylo powtorki z rozrywki

[Elena_22]

Napisane przez Czarnooka_Paula

Mam taką nadzieję ... ale jak ściągam to tak mnie boli w środku jeden cycek ze hej jak bym jakaś zyle ciągnęła na zewnątrz

No nic nie poradzę, pije litry wody te herbatki i staram się więcej jeść. Ale to ze prawie nic nie śpię na bank mi tu nie pomaga. Ale co zrobić .

Teraz zasnęła malutka a ja muszę się przygotować bo na 14 Mam sesje z roczną Lilka potem na spacer pójdziemy.

Stres i zmęczenie robia swoje, niestety...Ja jak przed choroba małego miałam juz fajnie rozkręcona laktację, tak pod konieć pobytu w szpitalu, musiałam doakrmiać znów mm, ale co się dziwić, jak ciagle człowiek niedospany, zmeczony, przestraszony i kilka godz. na krzesełku przy małym siedziałam, bo nie miałam serca go samego zostawiać.
w końcu pielegniarki wyganiały mnie do hotelu, żebym sie przespała, a poza tym nogi zaczęły mi tak puchnąć, ze dopiero po tygodniu pobytu w domu zaczęła opuchlizna schodzić.

Teraz też u mnie herbatki, femaltiker, woda+ jedzenie i cudów nie ma.
Wczoraj kupiłam karmi, ale paskudne to to w smaku, wypiłam na dwie raty pół butelki . I nie wiem, czy to karmi, czy plus też, że tak porządnie to z 3 godz. mały nie jadł z cyców, tylko ciumkał, bo przed 23 sciągnęłam w kilka minut 130 mli to nie do końca oprózniłam, tylko lalo sie strasznie.Schowałam do lodówki to odciagniete mleko. A potem cała noc karmiłam cycem- wiec coś tam było jeszcze .

---------- Dopisano o 11:36 ---------- Poprzedni post napisano o 11:33 ----------

Napisane przez siasia13

Ja zycze wam wszystkim zdrowka. Nie obwiniaj sie, taki sezon, nic nie poradzisz Ja chyba tez sie wczoraj przeziebilam a dopiero co chorowalam. Oby do lata

Paula ty sie dziewczyno zajedziesz. Nie mozesz sie tak oskarzac bo jestes klebkiem nerwow. Nie dosypoasz, nie dojadasz to pewnie i laktacja szwankuje ale 200ml to duzo wiec mozliwe ze tylko chwilowy kryzys. A nawet jakby ci sie mloko skonczylo to nie jest twoja wina!!! Moze to mm jej nie podpasowalo i dlatego zwrocila ale na pewno uda sie z innym jak bedzie trzeba. W najgorszym wypadku sa specjalne mleka na recepte, ale nie sadze zeby bylo wam potrzebne. Jestes dobra matka i tego sie trzymaj. Poswiecasz sie Mii a to nie twoja wina ze ci sie trafil trudny egzemplarz Pamietaj, ze dokladanie sobie winy nie polepsza sytuacji.nrobisz co mozesz, wszystkie cie tu podziwiamy, odpusc bo zwariujesz

Moja wczoraj dala spokuj o 00 i spala do 4:30, chyba ja placz wykonczyl. Oby dzisiaj nie bylo powtorki z rozrywki

Siasia, super to napisałas , bardzo mądrze

[Lola2828]

Pauluś będzie dobrze to chyba jakiś kryzys nie tracmy nadziei a jak ta huśtawka ? Bo chyba mnie wpis ominął

---------- Dopisano o 11:01 ---------- Poprzedni post napisano o 10:38 ----------

Siasia pieknie to ujęłaś

[Czarnooka_Paula]

Dzięki dziewczyny ;*
Ja po prostu chyba mam za słaba psyche na to wszystko.... przerosło mnie moje własne dziecko

Lola

Co do huśtawki to póki co szału nie ma - w dzień polezy w niej kilka minut coś tak pogada pokrzyczy do melodyjki u tych latających cudaków Ale długo nie usiedzieć w niej. Chyba za mała jeszcze jest

[siasia13]

Napisane przez Czarnooka_Paula

Dzięki dziewczyny ;*
Ja po prostu chyba mam za słaba psyche na to wszystko.... przerosło mnie moje własne dziecko

Lola

Co do huśtawki to póki co szału nie ma - w dzień polezy w niej kilka minut coś tak pogada pokrzyczy do melodyjki u tych latających cudaków Ale długo nie usiedzieć w niej. Chyba za mała jeszcze jest

Eeeee tam, dziecko to cie dopiero jeszcze przerosnie w przyszlosci Poprostu masz trudna sytuacje i tyle, wcale nie masz za slabej psychy, swietnie sobie radzisz a ze cie deprecha dopada to akurat wcale mnie nie dziwi Dajesz rade Paula Przez ciebie mnie jest wstyd sie zalic na moje blache problemy

Te wszystkie gadzety typu hustawka czy lezaczek z winracja to jest loteria, juz sie przekonalam na mojej pierwszej corce ze jedni chwala a u druchich nie dziala. A Jagoda kocha wyciag, a lezaczek ma daleko w powazaniu

[Aninis]

Napisane przez Lola2828

Ja pisałam w nocy ale nie dodało postu i się wkurzylamPaula przykro mi że się tak strachu najadlas mam nadzieję że po zmianie mleka będzie już lepiej a może to tylko kryzys i jednak będziesz karmić ... Tulę mocno was biedaki buziaki Ola czy te choroby was nie zostawia buziaki dla was mam nadzieję że nie będzie aż tak źle z polusia

---------- Dopisano o 09:54 ---------- Poprzedni post napisano o 09:52 ----------

Zapomniałam dodać że moje dziecko spalo od 21:40 do 5:20 z pobudka na smoczek koło 1 ) ale to tylko raz na 2 tyg śpi 5h a dzisiaj 7 juuhu

Lola oby juz tak zostalo

Pozdrawiam niedzielnie znad cyca hahaha

Wysłane z otchłani przy użyciu Tapatalk.

[marciar7]

Paula nie zalamuj sie :-* :-* :-* jestes super mama . ja podobni tez dałam wkosc rodzicom mama schudla z 15kg przez to. Teraz mi to wypominaja i sie smieja z tego. Niedługo to przejdzie. Siasia super napisala

Nie moge z moja corka. Pol h spaceru i dosc. J zawsze tak samo :-P
W ogole jak sie tu przeprowadziny to biore swojego psa. Jest go 2kg. Alebez niego sie nie ruszam. Jak tylko bedewylazic z nim w ciagu dnia?moze zoska da sie wziac na 10 min na dwor :-P :-P oby!

[Aagaciorek]

Paula, mi sie wydaje, ze u Ciebie to kryzys laktacyjny, skoro udalo Ci sie ponad 200 ml sciagnac to znaczy, ze pokarm jest i to calkiem sporo A tamto mleczko ewidentnie malej nie spasowalo, na pewno cos sie uda innego dobrac. Ja jak dalam raz mojemu.mm, to wypil raptem 30 ml i to na dwa razy.

Ja, wy to macie sie z tymi chorobskami, eh,duzo zdrowka!

MarciaR, ja tez pare dni temu musialam ze spaceru po paru minutach wracac, taki byl ryk

U nas skok rozwojowy, albo nie wiem co to, Artus w nocy budzil sie z histerycznym placzem 2 razy i ani cyc ani przytulenie, no nic nie bylo w stanie go uspokoic.

Wysłane z mojego LG-P760 przy użyciu Tapatalka

[wykalacka]

Paula tez mi się wydaje że to kryzys. Szczególnie, że dużo stresu masz. Trzymam kciuki żeby rozkręcilo się!

Lola pozazdrościć takiej nocy! Mój dzisiaj budzik się chyba co godzinę.
Elena mój też do cyca sie śmieje jak mu usteczka pomerdam

Dzisiaj przyjechała tesciowa ze szwagierką, poszliśmy na spacer i po raz pierwszy mały 2 razy się tak mocno rozplakal, że pomogło dopiero jak go na ręce wzięłam

[marciar7]

Bize ale jestem beznadziejna. Zrobilabyk.krzywde wlasnemu dziecku :-( dawalam te pieprzone. Kropelki delicolu. I wziela sie nimi zakrzrusila. Nie mogla odkalsnac tego juz ja walilam po plecach glowa w dol :-( :-( :-( :-( :-( skoczyc z okna mam ochote na co jej taka matka. Zachcialo mi sie dawac jej delicol przed jedzeniem a wtedy placze :-( no strzele se w lep chyba :-(

[Elena_22]

Napisane przez marciar7

Bize ale jestem beznadziejna. Zrobilabyk.krzywde wlasnemu dziecku :-( dawalam te pieprzone. Kropelki delicolu. I wziela sie nimi zakrzrusila. Nie mogla odkalsnac tego juz ja walilam po plecach glowa w dol :-( :-( :-( :-( :-( skoczyc z okna mam ochote na co jej taka matka. Zachcialo mi sie dawac jej delicol przed jedzeniem a wtedy placze :-( no strzele se w lep chyba :-(

Marcia, każdemu się moze zdarzyć. Nie obwiniaj się , bo nie zrobiłas nic złego .
Jesteś super mamą, cierpliwą i wyrozumiałą .