Matki emigrantki w UK część VII

[aanetaa007]

Napisane przez sylwiakaa

ktoras uzywa butelek tommy tippy? jakie opinie?

Ja uzywam od 7 miesiecy i jestem bardzo zadowolona ale porownania nie mam z innymi, gdyz te sa od samego poczatku z nami tylko rozmiar smoczka zmieniam

[aanetaa007]

I cisza nastala

Co tam u was mamuski??

[sylwusiach]

Napisane przez aanetaa007

I cisza nastala

Co tam u was mamuski??

u nas poza egzema, wszystko ok mala ladnie spi, chociaz w nocy musze ja do naszego lozka brac i spi z nami.. dzis bylismy na spacerze 3 godziny i soie obie dotlenilysmy 7 stopni niby ale ponad 10 wyczuwalne

za tydzien idziemy do hv

a co u ciebie aanetaa007 ?

[aanetaa007]

Napisane przez sylwusiach

a co u ciebie aanetaa007 ?

Powoli do przodu. Bylismy na wazeniu w piatek i mlody wazy 8,52 kg. Z dnia na dzien jest coraz silniejszy. Stanie nie stwarza mu problemu ale teraz juz probuje sie puszczac i utrzymac balans. Czasem mu wychodzi a czasem nie ale do 5 sekund potrafi stac. Jest taki szybki ze rano musze pilnowac go by nie spad z lozka. Nadal sie budzi raz w nocy na karmienie ale w dzien juz nie chce jesc tak mleka. 4 dni temu to wogole nie chcial go pic i po rozmowie z HV dolewam je do pokarmow stalych. Kleiku i kaszek z kleikiem nie chce jesc i nadal dostaje takie czerwone plamy na skroniach po jego zjedzenieu ( ale znikaja po paru godzinach).
W chwili obecnej chyba redukuje drzemki tzn juz popoludniowa jest tylko godzinna i miedzy drzemkami potrafi 5 godzin bawic ale to w zaleznosci od dnia i jego nastroju.

U nas zimno - 0 stopni bylo do poludnia a teraz moze ze 2 jest choc moge sie mylic bo wieje wiatr.

Od 2 dni mlody ma trening zasypiania samemu albo czesciowo samemu bo wkladam go do lozeczka, czytam bajke zaspiewam kolysanke i czekam az usnie. Czasem poglaszcze a czasem potrzymam za raczke. Nie mam jeszcze serca zostawiac go samego w pokoju, bo normalnie schodzi mu godzina nim sie zmeczy wstawaniem i blagalnym stekaniem bym go wziela. Przewaznie w tedy go biore na rece, tule , caluje i odkladam spowrotem-tak z 20 razy

Zastanawiam sie co mlodemu dawac na przekaske:
- flipsy sa bardzo brudne tzn wyciapie sie caly nimi i musze go myc i przebierac
- skorka chleba jest ok ale ile moze jej jesc.

I mysle co jeszcze moge mu zaoferowac. Macie jakas podpowiedz?

[madziara_07]

aanetaa007 w takim tempie to twoj synek na pierwsze urodziny juz rowerem bedzie jezdzil

u nas niewiele sie zmienia- przyzwyczajamy sie powoli do picia mleka z kubeczka-nie jest zle, obawialam sie ze bedzie duzo gorzej i dalej niestety walczymy z refluksem ehhh

[aanetaa007]

Napisane przez madziara_07

aanetaa007 w takim tempie to twoj synek na pierwsze urodziny juz rowerem bedzie jezdzil

u nas niewiele sie zmienia- przyzwyczajamy sie powoli do picia mleka z kubeczka-nie jest zle, obawialam sie ze bedzie duzo gorzej i dalej niestety walczymy z refluksem ehhh

Moze lepiej nie Gdzies wyczytalam, ze szybki rozwoj jest oznaka jakis zaburzen psycho-ruchowych o ile dobrze pamietam ale temat wszedl jednym uchem a wyszedl drugim bo nie chce sie martwic. Moje dziecie ma ADHD jak mamusia poprostu ( mam nadzieje)

U nas walka z katarem i spaniem w lozeczku.

[sylwusiach]

Napisane przez aanetaa007

Moze lepiej nie Gdzies wyczytalam, ze szybki rozwoj jest oznaka jakis zaburzen psycho-ruchowych o ile dobrze pamietam ale temat wszedl jednym uchem a wyszedl drugim bo nie chce sie martwic. Moje dziecie ma ADHD jak mamusia poprostu ( mam nadzieje)

U nas walka z katarem i spaniem w lozeczku.

ale cicho..

mala skonczyla ma 8 cy, wreszcie sama usiadla i mamy jednego zabka przezucilaysmy sie z karmiania na blw idzie nam swietnie mala chetnie je i to sporo

a co u Was mamuski?

[madziara_07]

Napisane przez sylwusiach

ale cicho..

mala skonczyla ma 8 cy, wreszcie sama usiadla i mamy jednego zabka przezucilaysmy sie z karmiania na blw idzie nam swietnie mala chetnie je i to sporo

a co u Was mamuski?

a my odliczamy dni do kolejnej operacji-we wtorek bedzie. zazdroszcze blw-mala je co dostanie w lapki (najchetniej to co znajdzie na naszym talerzu-nie ma szans zeby zjesc samemu kiedy ona nic nie je) niestety po operacji same papki bedzie znowu tylko mogla.
ale nauczyla sie w koncu czworakowac-i to zasuwa jak mala wyscigowka-inna sprawa ze ona tylko po to sie nauczyla czworakowac zeby latwiej dotrzec do czegos wysokiego i przy tym wstawac wiec trzeba miec oczy dookola glowy czy przypadkiem nie siedzi za toba i nie wspina mi sie po spodniach
zebow 4 ale wszystko w buzi swedzi wiec mozliwe ze i nastepne rosna.
dostalysmy zaproszenie na badanie sluchu-idziecie?

[sylwusiach]

Napisane przez madziara_07

a my odliczamy dni do kolejnej operacji-we wtorek bedzie. zazdroszcze blw-mala je co dostanie w lapki (najchetniej to co znajdzie na naszym talerzu-nie ma szans zeby zjesc samemu kiedy ona nic nie je) niestety po operacji same papki bedzie znowu tylko mogla.
ale nauczyla sie w koncu czworakowac-i to zasuwa jak mala wyscigowka-inna sprawa ze ona tylko po to sie nauczyla czworakowac zeby latwiej dotrzec do czegos wysokiego i przy tym wstawac wiec trzeba miec oczy dookola glowy czy przypadkiem nie siedzi za toba i nie wspina mi sie po spodniach
zebow 4 ale wszystko w buzi swedzi wiec mozliwe ze i nastepne rosna.
dostalysmy zaproszenie na badanie sluchu-idziecie?

kciuki za operacje. dzieki blw moge zjesc sama siadanie i wypic herbate w spokoju

mozesz powiedziec cos wiecej o operacji?

[xanyax]

madziara_07 trzymamy kciuki we wtorek!!
U nas za tydzień już rok! Strasznie szybko zleciało aż mi smutno!

[madziara_07]

dzieki za kciuki dziewczyny
operacja to ciag dalszy cerowania podniebienia, bardzo istotne dla pozniejszej prawidlowej mowy, niestety przy jej wadzie mamy az 20% szans ze bedzie trzeba ja powtorzyc za jakis czas. ta operacja juz krotsza bo tylko ok 3h. Mala jest starsza wiec licze ze teraz sie szybciej sie wybudzi i dojdzie do siebie, moze nie bedzie trzeba kilku godzin spedzic trzymajac jej maski z tlenem nad buzia. ogolnie jestem spokojniejsza niz poprzednio, wiem co nasz czeka mniej wiecej, pozatym z jedzeniem licze ze bedzie lepiej no i przynajmiej przytulic ja buzia do siebie bedzie mozna normalnie

xanyax wow juz rok, rzeczywiscie ale zlecialo! najlepsze zyczenia dla Malej

[xanyax]

Napisane przez madziara_07

dzieki za kciuki dziewczyny
operacja to ciag dalszy cerowania podniebienia, bardzo istotne dla pozniejszej prawidlowej mowy, niestety przy jej wadzie mamy az 20% szans ze bedzie trzeba ja powtorzyc za jakis czas. ta operacja juz krotsza bo tylko ok 3h. Mala jest starsza wiec licze ze teraz sie szybciej sie wybudzi i dojdzie do siebie, moze nie bedzie trzeba kilku godzin spedzic trzymajac jej maski z tlenem nad buzia. ogolnie jestem spokojniejsza niz poprzednio, wiem co nasz czeka mniej wiecej, pozatym z jedzeniem licze ze bedzie lepiej no i przynajmiej przytulic ja buzia do siebie bedzie mozna normalnie

xanyax wow juz rok, rzeczywiscie ale zlecialo! najlepsze zyczenia dla Malej

20% ze trzeba będzie powtarzać? Czyli aż 80 że nie trzeba będzie! I oby tak było x

[aanetaa007]

U nas zabieganie.

Pracuje juz miesiac i nadal mi ciezko sie przyzwyczaic

Po 3 dniach pracy nastepuja 4 dni w domu z czego 1 dzien to ogarnianie co sie dzieje w domu.

Z mezem male starcia ale sie biedak stara jak moze by podciagnac sie do moich mozliwosci. Jeszcze nam pewnie zejdzie z miesiac by sie dotrzec w kwestji opieki nad synem.

Choc jak dobrze wszystko pojdzie to za miesiac wszystko sie znow zmieni

Madzia 3-mam kciuki by wszystko dobrze poszlo.

Sylwia jak jest jeden zabek to zaraz pojawi sie kolejny.

Ania?Rok zlecial jak z bicza strzelil Pewnie wspominasz dzien kiedy wrociliscie ze szpitala z kruszyna, ktora juz nie jest kruszyna

[sylwusiach]

Napisane przez aanetaa007

U nas zabieganie.

Pracuje juz miesiac i nadal mi ciezko sie przyzwyczaic

Po 3 dniach pracy nastepuja 4 dni w domu z czego 1 dzien to ogarnianie co sie dzieje w domu.

Z mezem male starcia ale sie biedak stara jak moze by podciagnac sie do moich mozliwosci. Jeszcze nam pewnie zejdzie z miesiac by sie dotrzec w kwestji opieki nad synem.

Choc jak dobrze wszystko pojdzie to za miesiac wszystko sie znow zmieni

Madzia 3-mam kciuki by wszystko dobrze poszlo.

Sylwia jak jest jeden zabek to zaraz pojawi sie kolejny.

Ania?Rok zlecial jak z bicza strzelil Pewnie wspominasz dzien kiedy wrociliscie ze szpitala z kruszyna, ktora juz nie jest kruszyna

heh no juz 2 jedynka sie pokazuje, biala kreseczka na dziasle
snieg u mnie

[xanyax]

Napisane przez aanetaa007

U nas zabieganie.

Pracuje juz miesiac i nadal mi ciezko sie przyzwyczaic

Po 3 dniach pracy nastepuja 4 dni w domu z czego 1 dzien to ogarnianie co sie dzieje w domu.

Z mezem male starcia ale sie biedak stara jak moze by podciagnac sie do moich mozliwosci. Jeszcze nam pewnie zejdzie z miesiac by sie dotrzec w kwestji opieki nad synem.

Choc jak dobrze wszystko pojdzie to za miesiac wszystko sie znow zmieni

Madzia 3-mam kciuki by wszystko dobrze poszlo.

Sylwia jak jest jeden zabek to zaraz pojawi sie kolejny.

Ania?Rok zlecial jak z bicza strzelil Pewnie wspominasz dzien kiedy wrociliscie ze szpitala z kruszyna, ktora juz nie jest kruszyna

Oj wspominam! Co do pracy to mi też już miesiąc minął i łączę się w bólu pracowania w pracy przed 3 dni a później w domu przez 4

[Black_Rose]

Dziewczyny, potrzebuje rady, moj 2.5 letni synek ma masakryczne odparzenia od pieluszki po antybiotyku. Bral amoxiciline i teraz ma bardzo czerwone, schodzi mu skora i jeszcze do tego malutkie pecherzyki, co chyba swiadczy o grzybicy. Co polecacie?? Czy moge uzyc na to steryd czy moze poprosic o cos w aptece?? A moze prosto do lekarza, choc mam paniczny strach przed kazda wizyta u tych koniowalow.

[sylwusiach]

Zapytaj w aptece.. Moja miala przy trzydniowce takie odparzenia.. To bepanthen na zmiane z maka ziemniaczana uzywalam.

[ajah]

Napisane przez Black_Rose

Dziewczyny, potrzebuje rady, moj 2.5 letni synek ma masakryczne odparzenia od pieluszki po antybiotyku. Bral amoxiciline i teraz ma bardzo czerwone, schodzi mu skora i jeszcze do tego malutkie pecherzyki, co chyba swiadczy o grzybicy. Co polecacie?? Czy moge uzyc na to steryd czy moze poprosic o cos w aptece?? A moze prosto do lekarza, choc mam paniczny strach przed kazda wizyta u tych koniowalow.

Zamiast sterydów bez konsultacji z lekarzem proponuję metanium
http://www.boots.com/en/Metanium-Nap...ent-30g-_8692/


Rozumiem, że nie dowierzasz, ze GP to lekarz
W takiej sytuacji proponuję wizyte prywatną u polskiego lekarza.

[madziara_07]

a cos na plesniawki? po antybiotyku jej chyba wylazly, a nie bardzo chce isc z nia do LEKARZA bo jest podziebiona i nie chce jej dokladac kolejnej dawki wirusow

[sylwusiach]

Napisane przez madziara_07

a cos na plesniawki? po antybiotyku jej chyba wylazly, a nie bardzo chce isc z nia do LEKARZA bo jest podziebiona i nie chce jej dokladac kolejnej dawki wirusow

nystan pomaga, ale jest na recepte..moze zadzwon do lekarza i powiedz o co chodzi..niech tylko recepte wypisze i tyle.. ja ze swoja chodze do GP kiedy juz nie moge jej pomoc.. 2 razy bylam i raz byla mocno zaziebiona i nie dostala nic..a za drugim razem to byla trzydniowka.. gp tylko osluchal, sprawdzil uszka i gardlo i koniec..

[madziara_07]

Napisane przez sylwusiach

nystan pomaga, ale jest na recepte..moze zadzwon do lekarza i powiedz o co chodzi..niech tylko recepte wypisze i tyle.. ja ze swoja chodze do GP kiedy juz nie moge jej pomoc.. 2 razy bylam i raz byla mocno zaziebiona i nie dostala nic..a za drugim razem to byla trzydniowka.. gp tylko osluchal, sprawdzil uszka i gardlo i koniec..

tuz po wyslaniu posta sama ruszylam glowa i zazdwonilam do naszej pielegniarki-w koncu to tez buzia-jej specjalnosc ale tez stwierdzila ze bez recepty od GP sie nie obedzie, trudno sie mowi, juz sie umowilam na wizyte.
ja z mala do GP chodzilam tylko bo problemy z ulewaniem miala/ma troche nadal ale teraz pasuje jej ten zageszczacz wiec tylko kartke po powtorzenie recepty

[aanetaa007]

Sylwia jak tam Twoja mala?

---------- Dopisano o 17:57 ---------- Poprzedni post napisano o 17:56 ----------

Madzia jak tam po operacji?

[sylwusiach]

Napisane przez aanetaa007

Sylwia jak tam Twoja mala?

---------- Dopisano o 17:57 ---------- Poprzedni post napisano o 17:56 ----------

Madzia jak tam po operacji?

Czesc! Dziekuje, Mala ma sie dobrze. 20 Marca usiadla I zaczela wstawac a teraz raczkuje I wszedzie jej pelno. Ma juz 5 zebow I 6 sie przebija .. Troche jej dokuczaja ale dzielnie znosi zabkowanie a co u ciebie? Jak w pracy?

[aanetaa007]

Napisane przez madziara_07

tuz po wyslaniu posta sama ruszylam glowa i zazdwonilam do naszej pielegniarki-w koncu to tez buzia-jej specjalnosc ale tez stwierdzila ze bez recepty od GP sie nie obedzie, trudno sie mowi, juz sie umowilam na wizyte.
ja z mala do GP chodzilam tylko bo problemy z ulewaniem miala/ma troche nadal ale teraz pasuje jej ten zageszczacz wiec tylko kartke po powtorzenie recepty

Madzia jak chcesz to ja Ci moge wysla Aphtin, bo moja mama kupila dla mojego syna ale nam sie nie przydal i mam cala butelke nie otwarta z data waznosci do kwietnia 2017. Daj tylko adres.

---------- Dopisano o 14:40 ---------- Poprzedni post napisano o 14:34 ----------

Napisane przez sylwusiach

Czesc! Dziekuje, Mala ma sie dobrze. 20 Marca usiadla I zaczela wstawac a teraz raczkuje I wszedzie jej pelno. Ma juz 5 zebow I 6 sie przebija .. Troche jej dokuczaja ale dzielnie znosi zabkowanie a co u ciebie? Jak w pracy?

Wow, szybka jest z zabkami. U nas sie gorne jedynki przebily ale 8 dni biegunki bylo i lekkie odwodnienie- wydaje mi sie ze dwojki i kly tez moga ruszyc, bo widac przez dziaslo je. Wiec u nas tylko 4 poki co ale mlody zaczyna nimi zgrzytac.

Slicznie Ci sie Twoja mala rozwija. Jak ja bym sobie marzyla by moj raczkowal

Moj syn od wielkiej soboty zaczol chodzic tzn stanie bez podtrzymywania sie i zrobi dwa kroki po czym siada. wokol mebli to biega asekurujac sie jedna raczka. Do tego juz dwa razy udalo mu sie wydrzec make z szafki Maly lobuz

A juz od dwoch tygodni nie ma smoka tzn jest ale go scielam przy podstawie wiec nie dziala i teraz tak sie rozgadal ze szok- jeszcze czasem teskni ale on go bardziej uzywal w dzien jako gryzaka. A ma 4 czy 5 gryzakow i ich nie chce


Za to rosnie jak na drozdzach i ma czarna dziore zamiast zeladka

---------- Dopisano o 14:43 ---------- Poprzedni post napisano o 14:40 ----------

W pracy powoli do przodu choc marza mi sie zmiany ale musze poczekac by moj maz znalazl cos sensownego.
A tak to urlop mialam w wielkim tygodniu bo mialam prawie 3 tyg do wykorzystania i powoli wracam do formy tzn zwiekszam ilosc godzin w pracy. Ostatni tydz. lekki byl bo nie cale 20 godz mialam

Musze przyznac ze po calym tygodniu z malym to bylam bardziej zmeczona niz po 30 godz pracy w ciagu 3 dni

[sylwusiach]

Napisane przez aanetaa007

Madzia jak chcesz to ja Ci moge wysla Aphtin, bo moja mama kupila dla mojego syna ale nam sie nie przydal i mam cala butelke nie otwarta z data waznosci do kwietnia 2017. Daj tylko adres.

---------- Dopisano o 14:40 ---------- Poprzedni post napisano o 14:34 ----------





Wow, szybka jest z zabkami. U nas sie gorne jedynki przebily ale 8 dni biegunki bylo i lekkie odwodnienie- wydaje mi sie ze dwojki i kly tez moga ruszyc, bo widac przez dziaslo je. Wiec u nas tylko 4 poki co ale mlody zaczyna nimi zgrzytac.



Slicznie Ci sie Twoja mala rozwija. Jak ja bym sobie marzyla by moj raczkowal



Moj syn od wielkiej soboty zaczol chodzic tzn stanie bez podtrzymywania sie i zrobi dwa kroki po czym siada. wokol mebli to biega asekurujac sie jedna raczka. Do tego juz dwa razy udalo mu sie wydrzec make z szafki Maly lobuz



A juz od dwoch tygodni nie ma smoka tzn jest ale go scielam przy podstawie wiec nie dziala i teraz tak sie rozgadal ze szok- jeszcze czasem teskni ale on go bardziej uzywal w dzien jako gryzaka. A ma 4 czy 5 gryzakow i ich nie chce





Za to rosnie jak na drozdzach i ma czarna dziore zamiast zeladka

---------- Dopisano o 14:43 ---------- Poprzedni post napisano o 14:40 ----------

W pracy powoli do przodu choc marza mi sie zmiany ale musze poczekac by moj maz znalazl cos sensownego.

A tak to urlop mialam w wielkim tygodniu bo mialam prawie 3 tyg do wykorzystania i powoli wracam do formy tzn zwiekszam ilosc godzin w pracy. Ostatni tydz. lekki byl bo nie cale 20 godz mialam



Musze przyznac ze po calym tygodniu z malym to bylam bardziej zmeczona niz po 30 godz pracy w ciagu 3 dni

Noo szybko Ida... 1,5 mca temu nie miala zadnego zeba. I nas smoczek nie bylo wcale.

Dzieci wysysaja energie..
Moja te zgrzyta zebami.. Trzeba przexzekac bo chyba nic sie nie da z tym zrobic...

Ja nie wracam do pracy. Musze list wyslac I przypomniec zeby odeslali mi moje dokumenty..

[madziara_07]

no jakos operacje przezylismy chociaz pobyt w szpitalu to koszmar, jutro mija 4 tygodnie od operacji i w koncu bede mogla jej zdjac usztywnienia z raczek-ale sie ucieszy mogac znowu wszystko wsadzac do buzi zwlaszcza ze chyba dolne dwojki ida. niestety musimy nadal stosowac diete papkowa ale to juz maly problem. ogolnie jest przeradosna nic jej absolutnie nie dolega, od paru dni intesywnie cwiczy wymawianie wszystkich odmian sylab z litera "m" wiec jest mamu emu om itp plus wlaczyl jej sie syndrom mojego ogona i gdzie ja ide to ona piorunem czworakuje za mna
bylysmy dzis u GP mamy juz lek na afty wiec dzieki, i powiem mam szczerze ze nie wiem za kim ona ma charakter-my oboje raczej jestesmy z tych niesmialych, ona 95%czasu spedza tylko z nami a w poczekalni jest krolowa towarzystwa, zaczepia, usmiecha sie, stara sie zagadywac i nie boi sie absolutnie nikogo po kim to ma, nie mam pojecia
anetaaaa twoj wydziera make z szafki? to pikus, moja sie nauczyla otwierac piekarnik
wy o pracy a ja jutro znowu do job centre ide, jaka to strata czasu to glowa mala ale za te 70£ to sie poswiecam

[sylwusiach]

Napisane przez madziara_07

no jakos operacje przezylismy chociaz pobyt w szpitalu to koszmar, jutro mija 4 tygodnie od operacji i w koncu bede mogla jej zdjac usztywnienia z raczek-ale sie ucieszy mogac znowu wszystko wsadzac do buzi zwlaszcza ze chyba dolne dwojki ida. niestety musimy nadal stosowac diete papkowa ale to juz maly problem. ogolnie jest przeradosna nic jej absolutnie nie dolega, od paru dni intesywnie cwiczy wymawianie wszystkich odmian sylab z litera "m" wiec jest mamu emu om itp plus wlaczyl jej sie syndrom mojego ogona i gdzie ja ide to ona piorunem czworakuje za mna
bylysmy dzis u GP mamy juz lek na afty wiec dzieki, i powiem mam szczerze ze nie wiem za kim ona ma charakter-my oboje raczej jestesmy z tych niesmialych, ona 95%czasu spedza tylko z nami a w poczekalni jest krolowa towarzystwa, zaczepia, usmiecha sie, stara sie zagadywac i nie boi sie absolutnie nikogo po kim to ma, nie mam pojecia
anetaaaa twoj wydziera make z szafki? to pikus, moja sie nauczyla otwierac piekarnik
wy o pracy a ja jutro znowu do job centre ide, jaka to strata czasu to glowa mala ale za te 70£ to sie poswiecam

Super, ze Mala jest taka smiala

[różowiutka]

Pisalam juz w jednym temacie, ale powtorze sie:
moja siostra ma problem z 8-mies dzieciatkiem.. mieszka w UK, i lekarze przepisuja tylko kremy na egzeme lub sterydy. To nie pomaga. Probowala mleko bez laktozy, ale mial zatwardzenie. Na prosbe o konsultacje z dermatologiem, lekarz pokrecil glowa i stwierdzil, ze jest chyba bardziej przewrazliwiona niz to dziecko. No paranoja... Na chwile obecna wyglada to tak:
Jak mozna sobie poradzic z tym samemu? Maly przez to cierpi i wiecznie sie drapie

[ajah]

Napisane przez różowiutka

Pisalam juz w jednym temacie, ale powtorze sie:
moja siostra ma problem z 8-mies dzieciatkiem.. mieszka w UK, i lekarze przepisuja tylko kremy na egzeme lub sterydy. To nie pomaga. Probowala mleko bez laktozy, ale mial zatwardzenie. Na prosbe o konsultacje z dermatologiem, lekarz pokrecil glowa i stwierdzil, ze jest chyba bardziej przewrazliwiona niz to dziecko. No paranoja... Na chwile obecna wyglada to tak:
Jak mozna sobie poradzic z tym samemu? Maly przez to cierpi i wiecznie sie drapie

Nie jestem w stanie powiedzieć co to za zamiany i jak się nimi zająć.
Natomiast mogę powiedzieć, co zrobić w przypadku lekarza: zmienić i skonsultować się z drugim. Jak trzeba, to zmienić przychodnię.

Jeśli chodzi o kremy/ leki/ zmianę sposobu odzywiania- istotnym jest jak długo te środki były stosowane.

[Darianna25]

Napisane przez różowiutka

Pisalam juz w jednym temacie, ale powtorze sie:
moja siostra ma problem z 8-mies dzieciatkiem.. mieszka w UK, i lekarze przepisuja tylko kremy na egzeme lub sterydy. To nie pomaga. Probowala mleko bez laktozy, ale mial zatwardzenie. Na prosbe o konsultacje z dermatologiem, lekarz pokrecil glowa i stwierdzil, ze jest chyba bardziej przewrazliwiona niz to dziecko. No paranoja... Na chwile obecna wyglada to tak:
Jak mozna sobie poradzic z tym samemu? Maly przez to cierpi i wiecznie sie drapie

A do polskiej przychodni siostra nie moze isc?