Byłe Tableciary plotkary :-)

[Ray]

a mnie meczy straszny kaszel mam dosc moze jutro uda mi sie dostac do mojego gina i cos poradzi na to a jak nie zapisze sie do ogolnego bo dzidzia chyba tezzmeczona machaniem brzuchem :/

[kachula27]

Ray tak jak mowisz jutro do lekarza kochana zeby nie zaszkodzic sobie i dzidzi a teraz do lozeczka pod kolderke kochana i sie wygrzewaj

[kachula27]

Ja sie dzis tez zasiedzialam i juz tez mykam do lozeczka,niestety dzis juz sama a jurto do dentysty,jeszcze tylko jedna wizyta i juz mam pieknie wyleczone wszystkie zebiska hihi

[Ray]

zaraz mykam czekam az mi wystygnie woda bo plucze sola i woda jak sie obudze... mam dosc... dzizia tez budzi ja moj kaszel... jutro sproboje dostac sie do mojej gin bo wiem ze ona w srody przyjmuje... chyba musi mnie przyjac nie??? pojde do rejestracji i powiem ze zle sie bardzo czuje i potrzebuje dostac sie do lekarza i tyle...

[kachula27]

Ray pewnie ze idz a jak nie dostaniesz sie do ginki to idz do rodzinnego niech chociaz cos Ci przepisze co moga brac kobiety w ciazy bo niby przeziebienie ale to nigdy nie ma zartow

[Ray]

wiesz jak by tylko bolalo mnie gardlo to bym sie polozyla do lozka i plukala sola i by pomoglo ale ja tak kaszle ze mam sama dosc jak bym wpluca miala wypluc... meczy to dziecko bo ona sie przestrasza albo budzi... do tego wyczytalam gdzies ze moze to wywolac skurcze wiec lepiej isc... jak nie do gina to do ogolnego pojde moze da mi jakis syrop ktory zchamuje troche ten odruch wykrztusny i bedzie ok.... bo gorączki nie mam czy silnego kataru najgorszy ten katar i drapanie w gardle echhhh... nie mialam kurteczki i sie doprawilam bo sie moja niedopinala... ale juz na szczescie mam kurtke teraz sie wyleze 3 dni w lozku to mam nadzieje ze minie szybko...

[kachula27]

Justynko tez mam nadzieje ze szybko Ci minie i napewni jakis lekarz cie jutro przyjmie a teraz ciepla pidzamka,cieple skarpetki,i goraca herbatka ,daj nam jutro znac czy dostalas sie do tego Twojego lekarza

[kachula27]

Ray na poczekalni jest watek zalozony przez Basienke i tam jest napisane ze na kaszel w ciazy dobry jest syrop tymiankowo szalwiowy i jest nawet sposob wykonania go wiec sprawdz sobie i moze tobie pomoze tez

[kasiasiar]

Ray zdrówka życzę

Nikitko główka do góry i myśl pozytywnie a wszystko będzie dobrze

Marcelinko dziękuję za zdjęcia, fajne zakupki szczególnie sweterek w paski mi się spodobał

Kiniu dziękuję za zdjęcia


Miłego dnia dziewczynki

[zgadnij_MS]

Cześć dziewczynki

Dzięki Kasiu
Spać mi się chce... Musze coś konkretnego do jedzenia zrobić żeby się obudzić...

kochane

[kina2807]

Witam Was dziewczynki

ciesze sie, ze zdjecia sie spodobaly

Ray lepiej pojdz do lekarz, zeby Cie obejrzal
Marcelko gratuluje nowego aparaciku
Karolinko ciesze sie, ze z niunia wszystko oki
Kachulko jakos kapiel pomogla ale tylko na chwile, ide zrobic sobie herbatki, moze zoladek troche mniej bedzie bolal

[Ray]

hej dziewuszki zapisalam sie do lekarza wiec dzis mam wizyte... myslalam ze bedzie problem ale jak powiedzialam ze jestem w ciazy nie bylo nawet slowa wiec widac kobiety w ciazy maja inne prawa az milo :d tak to trzeba sie wyklocac o termin i w ogole a tutaj prosze idziesz i nie ma zadnych dyskusji mozna w ciazy zawsze tak byc

kaszel meczy okropnie pol nocy nie spalam i dzidzia ze mna tez bo ja budzilam tym kaslaniem .. ale moze dadza mi jakis syrop i bedzie ok narazie wygrzewam sie w lozku

[Ray]

kinia fajne fotkki wlasnie dopiero meila odebralam

[kina2807]

Napisane przez Ray

kinia fajne fotkki wlasnie dopiero meila odebralam

ciesze sie, ze sie podobaly
nawet az tak bardzo nie widac, ze zle sie czulam

[Nikita_Wawa]

Napisane przez kina2807

ciesze sie, ze sie podobaly
nawet az tak bardzo nie widac, ze zle sie czulam

Doszły i do mnie fotki dziekuje, slicznie wyglądałaś.

a ja bez humoru nadal a w niedziele goście i jakos mi sie nie chce. Musze z kims pogadac i odnalesc sie w tej sytuacji, wczoraj wypłakałam sie M na ramieniu, bo jakie to życie jest

[zgadnij_MS]

Ray życze zdrówka
Kinia jak sie dzis czujesz?? Przechodzi troszkę??

Zabieram się za naukę w czasie przerwy w pracy :P Dziś mnie czeka rachunkowość i hiszpański ciekawe czy uda mi się coś nowego opanować hmmmm

Pozdrawiam Was gorącoo

[zgadnij_MS]

Hmmm Nikitko nie smuć sie... Masz kochającego męża, wspaniałego synka, a życie to życie raz układa się tak jak chcemy a raz wręcz przeciwnie... Nie trac nadziei, ona umiera ostatnia...

[kina2807]

Napisane przez zgadnij_MS

Ray życze zdrówka
Kinia jak sie dzis czujesz?? Przechodzi troszkę??

Zabieram się za naukę w czasie przerwy w pracy :P Dziś mnie czeka rachunkowość i hiszpański ciekawe czy uda mi się coś nowego opanować hmmmm

Pozdrawiam Was gorącoo

Marcelko czuje sie troszke lepiej, ale jeszcze do konca mi nie przeszlo
ucz sie Kochana, zycze wytrwalosci i ochoty do nauki

[kina2807]

Napisane przez Nikita_Wawa

Doszły i do mnie fotki dziekuje, slicznie wyglądałaś.

a ja bez humoru nadal a w niedziele goście i jakos mi sie nie chce. Musze z kims pogadac i odnalesc sie w tej sytuacji, wczoraj wypłakałam sie M na ramieniu, bo jakie to życie jest

nie ma za co Kasiu, dziekuje za komplement
nie smutaj sie Kochana, wszystko sie jeszcze ulozy, mama nadzieje, ze zly humorek minie i imprezka sie uda

[zgadnij_MS]

Napisane przez kina2807

Marcelko czuje sie troszke lepiej, ale jeszcze do konca mi nie przeszlo
ucz sie Kochana, zycze wytrwalosci i ochoty do nauki

Ojjjjjjjjjjjjjjjj tej ochoty to mi brakuuuje niestety

[ja22]

Witajcie

Kachula dziękuję

Kina bardzo ładne foteczki, dziekuję

U mnie tak sobie. Noc nie ciekawa, bo nasłuchiwałam maleństwa i nic. Rano zaczęłam się niepokoić bo nic nie czułam.
Zaczepiałam małą i nic. Nawet jej tatuś przez telefon z nią rozmawiał żeby nie martwiła mamusi. Wstałam zaczęłam sprzątać w kuchni, trochę połaziłam po mieszkaniu i dostałam lekkiego kopniaka.
W nagrodę za to zabrałam maleństwo na spacerek na targ.
Kupiłam sobie szalik i spodnie dresowe.
Maleńka dźgała mnie w bok co mnie bardzo cieszyło mimo iż nie mogłam przez to normalnie iść.
Teraz znowusz się martwię bo maleństwo milczy. Mam cichą nadzieję że poprostu tak się zwinęła w brzuszku że za bardzo jej nie czuję.

[kina2807]

Napisane przez ja22

Witajcie

Kachula dziękuję

Kina bardzo ładne foteczki, dziekuję

U mnie tak sobie. Noc nie ciekawa, bo nasłuchiwałam maleństwa i nic. Rano zaczęłam się niepokoić bo nic nie czułam.
Zaczepiałam małą i nic. Nawet jej tatuś przez telefon z nią rozmawiał żeby nie martwiła mamusi. Wstałam zaczęłam sprzątać w kuchni, trochę połaziłam po mieszkaniu i dostałam lekkiego kopniaka.
W nagrodę za to zabrałam maleństwo na spacerek na targ.
Kupiłam sobie szalik i spodnie dresowe.
Maleńka dźgała mnie w bok co mnie bardzo cieszyło mimo iż nie mogłam przez to normalnie iść.
Teraz znowusz się martwię bo maleństwo milczy. Mam cichą nadzieję że poprostu tak się zwinęła w brzuszku że za bardzo jej nie czuję.

Karolinko na pewno tak wlasnie jest jak mowisz, pewnie wszystko jest w porzadeczku, a mala odpoczywa

[mezatka07]

kurcze teraz to ja sama nie wiem juz co robic, poczytalam wczoraj na temat tej operacji Strassmana, ktora mam miec i na temat histeroskopii
no to odnosnie histeroskopii znalazlam, ze rzeczywiscie jest pomocna i zalecana, zwieksza mozliwosc zajscia w ciaze o 30-70% i tak naprawde mozna sie zaczac starac juz w nastepnym cyklu
u mnie nie ma przegrody zadnej, tylko jest takie puste miejsce i oni nie chca wycinac przegrody tylko zlaczyc 2 rogi macicy w jedno
wszystkie informacje jakie znalazlam odnosnie strassmana mowia, ze jest jedyna metoda, nie daje zadowalajacych wynikow i nie powinna byc stosowana w przypadku macicy dwuroznej, jest po niej takze duzy odsetek kolejnych poronien, poniewaz m.in. robia sie zrosty; przy tej operacji rozcinaja brzuch, rozcinaja dno macicy, pozniej przy porodzie to raczej tylko cesarka, a ze staraniami trzeba czekac ok 12 miesiecy
czyli jak jest przegroda to trzeba wycicac, a jak jest macica dwurozna to trzeba zostawic i napisane jest, ze przy niewyjasnionych poronieniach szanse przy nastepnej ciazy maleja, a przy macicy dwuroznej z kazda nastepna ciaza szanse rosna..moze chodzi o to, ze sie macica rozciaga i pozniej ma wieksze szanse, nie wiem
dzisiaj w nocy rozmawialam z siostra cioteczna z Nowego Yorku, bo slyszala, ze mam miec operacje i sie odezwala
okazalo sie, ze ona miala 4lata temu ta operacje. przed operacja raz poronila, po operacji 2 razy i teraz jest znowu w ciazy i juz z ta ciaza lezala 3 tygodie w szpitalu, mowila ze porobily sie straszne zrosty po tej operacji, ma teraz cos duzo gorszego niz jak miala macice dwurozna i ze gdyby wiedziala to by sie na to nie zgodzila
mowila, ze jej kolezanka ma tez macice dwurozna tylko nic o niej nie wiedziala, 1 raz poronila, pozniej urodzila synka, pozniej coreczke tylko nie mogla zajsc ponownie w ciaze i miala m.in. zrobione to hsg i dopiero tam wyszlo ze ma taka macice.......ale nic nie kazali z tym robic, powiedzieli, ze operacja to by bylo najgorsze rozwiazanie z mozliwych

i ja juz teraz nie wiem co mam robic, chcialabym skonsultowac to z kims
w Polsce wlasnie tez rozmawialam z kilkoma lekarzami i zdania sa podzielone, w szpitalu mowili zeby zrobic operacje, ale czesc chciala zebym sie sama jeszcze postarala, zeby mnie wspomoc lekami itd

chyba napisze tez do specjalisty z kliniki bezplodnosci z Bialegostoku, dopiero teraz zdalam sobie sprawe, ze to co ja nazywam przegroda to nie przegroda tylko puste miejsce, gdzie nie zlaczyly sie jakies przewody Mullera
gdybym miala miec histeroskopie tak jak chcialam to bym pewnie poszla, ale teraz sie juz naprawde boje

[mezatka07]

a dziewczynki- Kinus i Marcelinka fotki wlasnie odebralam, bardzo ladne sa, slicznotki z was, a Marcelinke to 1 raz widzialam- no za wyjatkiem avatarka
moze powinnysmy zmienic nazwe naszego wateczku na "plotki slicznotek"bo chyba inaczej sie powiedziec nie da hihi

[kina2807]

dzieki Asiu za komplement, no rzeczywiscie same piekne dziewczynki u Nas na wateczku
Asiu skoro ta operacja to taka ingerencja i moga byc takie problemy pozniej, to lepiej na prawde to skonsultuj z innymi lekarzami, lepiej sie 10 razy zastanowic, bo moze na prawde nie bedzie potrzebna operacja, skoro kobiety jednak z taka macica zachodza w ciaze i rodza zdrowe dzieci

[Ray]

my juz po badaniach...

no to mnie rozlozylo ladnie a tak nie chcialam byc chora ale okazalo sie ze mam skrzepy ropne na migdalkach i bez antybiotyku sie nie da obejsc... a ja sie boje jaki kolwiek antybiotyk ale pani mowila ze moge go spokojnie w ciazy brac do tego na oslone cos mi dala i syrop dla dzieci ... ale jakos wolalam sie jeszcze upewnic i poszlam do mojej gin wepchnelam sie miedzy ludzi i zapytalam czy moge wziasc to co mi internista wypisal popatrzyla i powiedziala ze moge... wiec skoro dwoch lekarzy mowi ze moge to wykupilam... ufam ze to nie zaszkodzi dzidzi przeciez tyle kobiet choruje w ciagu 9 mc i biora leki hmm.... lepiej zaradzic temuniz sie to rozwinie w jakas masakre jak na poczatku ciązy mialam...

ja22 widze ze teraz ciebie dopadla mala aktywnosc dzidzi ale nie martw sie chodz latwo pisac bo sama panikowalam najlepiej zaczekac jeden dzien i w razie co dzwonic do lekarza... moja dzidzia na szczescie juz wrocila do normalnosci... i ja doszlam do wniosku ze tylko ja weim co sie z nia dzieje bo ja ja czuje w specificzny sposob i wiem kiedy zachowuje sie nienaturalnie jak dla mnie a kiedy jest calkiem normalna... na szczescie wrocila do siebie i znow z rana fika i w nocy

mezatka hmm ciezko cos doradzic prawda jest taka zekazda operacja niesie ze soba jakies ryzyko ale nie mozna kierowac sie zlymi opininami... jak bys miala miec zawal poddalabys sie bajpasom? na pewno tak a przeciez przy tej operacji moglabys juz kaput... ale bierz pod uwage ze jak nie zrobisz sobie tej operacji to nie wiadomo czy uda ci sie znow donosic ciaze i kolejnych kilka pornien... a tak masz szanse to zmienic... czy szansa sie uda to sie okaze tak czy siak uwazam ze chyba gorzej byc nie moze

[mezatka07]

dzieki Kinus za rady
musze to teraz dokladnie przemyslec, byc moze dam sobie jeszcze 1 szanse, jezeli sie nie powiedzie to juz napewno bym wiecej nie zaryzykowala choc i ta operacja nie daje mi zadnej pewnosci
oto wyniki badan
Operacja Strassmana pozwala połączyć oba rogi macicy i utworzyć jedną jamę macicy. Opisywany odsetek donoszeń ciąż do terminu po operacji sposobem Strassmana waha się od 4% do 85%, a odsetek poronień od 12% do 70%
ten odsetek poronien to przeciez taki sam jak odsetek donoszonych ciaz....
jakos mnie to nie zadowala..

lekarz mowil, ze jest 90% a wszedzie widze, ze po zabiegu histeroskopii jest 80-90% donoszonych ciaz po wycieciu przegody
tylko, ze ja nie mam przegrody i sie nie kwalifikuje do histeroskopii

[mezatka07]

Ray no przykro, ze dopadlo Cie az takie chorobsko, zycze duzo zdrowka a lepiej wziasc juz ten antybiotyk, zeby sie bardziej nie pogorszylo

[Ray]

no dopadlo bu.. ale coz...

mezatka to musisz sobie przemyslec a moze faktycznie dac jeszcze jedna szanse... i wtedy zobaczysz jak bedzie moze bedzie wsio ok i operacja nie bedzie potrzebna sama szczerze nie wiem ale te procenty faktycznie prawie na jedna wychodza

[zgadnij_MS]

Asiu dziękuje za komplement Hmm a do tego co piszesz musisz to chyba z kilkoma lekarzami skonsultowac, tak by było najlepiej i nie podejmowac decyzji pochopnie... Zasięgnij dużej ilość opini i konsultacji, żeby wsyztsko wyszło ok i niczego nei załować Życze Ci dużżżżo wiary w tego żeby wszytsko się udało i rozwialo wszystkie Twoje watpliwosci...