nietypowe miejsca emigracji...

[Eva ID]

Napisane przez Anuska77

Take it easy...po co te nerwy, troche uprzejmosci!!! .

Hmmmm ....
Nie jestem zdenerwowana, z czego taki wniosek wysnułaś ?

Napisane przez Anuska77

Kobieta zabronila przyrzadzania w mieszakniu, ktory wynajmuje potraw z miesa. Wczesniej wydawalo mi sie to glupie ale po dluzszym zastanowieniu stwierdzam, ze ma do tego prawo. Pewnie nie trawi nawet zapachu miesa i jestem wstanie ja zrozumiec. Wynajmuje lokum i ustanawia zasady, ktore dla jednych moga byc irracjonalne a dla innych przeciwnie (tak jest tez w Polsce.

Co do akceptacji zasad to są granice... należy je mieć. Zmieniłaś zdanie ? Tak szybko ? To świadczy o tym, że nadal nie masz w pełni ukształtowanego światopoglądu.

Napisane przez Anuska77

Nie pozostaje nic innego jak zmienic miejsce albo zaakceptowac zasady. Cos moze sie wydawac niemadre ale kazdy ma prawo do swoich zasad nawet jesli nam wydaja sie idiotyczne. Poza tym powtarzam jeszcze raz, to osoba przyjezdna ma sie zaadaptowac w nowym miejscu a nie lokalni. Jak cos sie nie podoba to nic tylko powrot do ojczystego kraju. Poza tym ogolu do siebie i do swoich potrzeb nie dostosujesz, niezaleznie od tego gdzie zyjesz

O dostosowaniu się Turków w Niemczech lub Marokańczyków we Francji na ten przykład chyba nie mówisz ?

Napisane przez Anuska77

ps. Szarjat w Turcji??? A to sie ubawilam (gratuluje "wiedzy").

Turcja to jednyne państwo islamskie, którego prawodastwo ustanawia pełne równouprawnienie płci... co nie zmienia faktu, że Turcja nie przestrzega praw człowieka, w szczególności praw mniejszości narodowych i praw kobiet, np. nadal dokonuje się tam „zabójstw honorowych” - rodziny zabijają córki, które ich zdaniem splamiły swój honor, np. idąc na randkę;
Definicja:
Szariat (arab. شريعة - szari'a(t) - droga prowadząca do wodopoju) to prawo kierujące życiem wyznawców sunnickiej jak i szyickiej odmiany islamu. Islam nie uznaje rozdziału życia świeckiego i religijnego, i dlatego reguluje zarówno zwyczaje religijne, organizację władzy religijnej jak i codzienne życie muzułmanina.

[Anuska77]

Droga Evo İD,

Turcja jest panstwem swieckim (w przeciwienstwie do Emiratow Arabskich i innych krajow islamskich). Pewnie nie mialas okazji ostatnimi czasy poczytac nieco prasy lub zasiegnac info z innych mediow, zeby zobaczyc jak usilnie broni tej swojej swieckosci ale moze nadrobisz lekture. Owszem islam jest religia dominujaca ale prawo szariatu, ktorego definicje perfidnie odpisalas z Wikipedii nie podajac zrodlahttp://pl.wikipedia.org/wiki/Szariat) nie jest prawem, ktory determinuje zycie Turkow co ma miejsce w Emiratach albo Arabii Saudyjskiej, przeciwnie. Jest to kraj bardzo liberalny a o skrajnosciach, o ktorych piszesz (zabojstwa honorowe itd.) slyszalo sie lata temu i tylko i wylacznie w zacofanych wioskach na wschodzie Turcji. Jesli znasz biezace przyklady czekam z niecierpliwoscia, zeby "szybko zmienic" swoj swiatopoglad. Co do nieprzestrzegania praw kobiet to chyba podalas zly przyklad Turcji. Bylabys w szoku gdybys na wlasne oczy zobaczyla jak ogromna swobode maja tu kobiety (zauwazylam, ze w wielu przypadkach nawet wieksza niz w Polsce czy w innych tzw. "cywilizowanych" krajach zachodnich). Pewnie wiesz, a jesli nie to spiesze doniesc, ze np. w takiej Arabii Saudyjskiej kobiety nie moga nawet prowadzic samochodu albo wychodzic same na ulice, nie wspomne juz o zakrywaniu ciala od stop do glow. Emiraty tez bardzo ograniczaja swobode kobiet (o czym zapewne wiesz, na szczescie masz tam dowolnosc ubioru bo jestes obcokrajowcem, bo w Arabii musialabys nosic tradycyjny stroj muzulmanski), ale sorry bo zboczylam z tematu. Wracajac do szybkiej zmiany pogladow. Czy zmiana zdania na temat tego, czy ktos ma racje zabraniajac gotowania potraw z miesa bedac wegetarianinem powinno sie nazywac swiatopogladem? Chyba mylisz pojecia. Jesli jednak tak bardzo sie przy tym upierasz to slyszalas o przyslowiu (a wiem, ze lubisz takowe), ze "tylko krowa nie zmienia pogladow". Jestesmy ludzmi wiec mamy do tego prawo. Myle sie?

[Eva ID]

Anuska77 - Podałam definicję, którą nie przepisałam perfidnie z Wikipedii ale najprościej skopiowałam i wkleiłam, niestety odnośnik nie wkleił się i to moje niedopatrzenie, niestety, przepraszam Moderatora.

Co do Turcji... byłam tam i owszem, poza tym miałam możliwość odwiedzenia wielu innych krajów muzułmańskich skoro o nich mówimy (także nie muzułamańskich oczywiście) i moje poglądy biorą się z moich obserwacji a także aktywnego uczestnictwa w życiu codziennym tych krajów, spędziłam większość mego życia za granicą... taką mam pracę i nie jest to emigracja.

Wracając do Twoich obserwacji życia w Turcji, muszę stwierdzić, że nadal się tego państwa uczysz, może jesteś tam rok... ale w pełni go nie poznałaś, potrzebujesz zdecydowanie więcej czasu. Co do przykładów łamania prawa kobiet, agresji względem żon, córek i sióstr prezentowanych przez muzułmanów, zwłaszcza tych mniej wykształconych w Turcji i nie tylko, to nie muszę ich tutaj przytaczać, to ogólnie znany temat. Jest na ten temat wiele publikacji prasowych i książek, temat "rzeka".

W Arabii Saudyjskiej, kobiety nie mogą prowadzić samochodu, mogą go natomiast posiadać, znana jest ostatnio sprawa pewnej kobiety, która przeszła operację zmiany płci w Arabii Saudyjskiej i pierwsze co zrobił/a gdy stał/a się mężczyzną, to prawo jazdy.

Europejskie kobiety w Arabii Saudyjskiej mają obowiązek okryć swoje ciało przed wzrokiem mężczyzn, czyli zakładają abaje i chusty na głowę. Są pewne zamknięte dzielnice, w których mieszkają tylko obcokrajowcy, gdzie kobiety nie muszą się okrywać.

Emiraty Arabskie, to kraj, w którym panuje największe "rozluźnienie obyczajów" wśród państw Zatoki Perskiej... Twoje wiedza jest cząstkowa, ale miło mi, że czytasz moje wcześniejsze wypowiedzi... wiele się z nich nauczysz...

Masz prawo do zmiany poglądów, skoro jednak "światopogląd kształtuje rzeczywistość" to nie myliłam się, może jednak zanim podejmiesz dyskusję to poczytasz co to światopogląd wg Wikipedii: http://pl.wikipedia.org/wiki/%C5%9Awiatopogl%C4%85d

[Anuska77]

Po pierwsze co do definicji szariatu skopiowanej przez Ciebie z Wikipedii: zapomnialas dodac, ze niedoparzeniem z Twojej strony (oprocz niepodania zrodla) bylo rowniez wybranie czastkowych info na temat szariatu, rzeczy oczywistych nic nie wnoszacych do dyskusjii (najprosciej wpisac w google: "szariat" i skopiowac info z pierwszej strony, ktora sie pojawi, nawet nie czytajac co sie kopiuje i po co.

Po drugie: Jestem dziennikrzem i wiele w zyciu widzialam, mnostwo miejsc na tym bozym swiecie odwiedzilam, mieszkalam poza Polska kawalek zycia i wierz mi, ze moja wiedza nie jest czastkowa, co smialas mi zarzucic nic o mnie nie wiedzac (opierajac sie na kilku postach, ktore napisalam w tym watku.

Po trzecie, co do swiata arabskiego i tamtejszych obyczajow: dajac przyklad panstw muzulmanskich ograniczajacych szariatem wolnosc i swobode kobiet nie mialam na mysli europejskich kobiet tam zyjacych a muzulmanki, ktorych zycie jest diametralnie rozne od muzulmanek tureckich i w zadnym wypadku nie mozna ich do siebie porownywac. Skoro bylas w Turcji powinnas to obiektywnie przyznac. Co do "swobody" kobiety w Arabii Saudyjskiej, po co samochod skoro nie mozna go prowadzic? Zreszta po co wogole ta informacja? Chcialas udowodnic, ze jednak one maja do czegos prawo? Moja intencja bylo tylko pokazanie przykladu "niewoli" tamtejszych kobiet i roznic miedzy konserwatywnym, twardym islamem a liberalnym. Co do definicji swiatopogladu, ktora znalazlas w necie (znow wpisujac w google:"swiatopoglad" i wklejenie piewszego linku strony, ktora sie pojawia): jak ona sie ma do zmiany mojego zdania na temat zachowania tej oslawionej juz hinduski wegetarianki? Gdzie tu filozoficzne myslenie i zespol pogladow?

Po czwarte: nie czytalam dokladnie Twoich postow (jedynie te, kore napisalas po tym, jak pojawilam sie w niniejszym watku, to tak dla scislosci, ze moja wiedza nie pochodzi od Ciebie

Po piate: Co do lamania praw czlowieka w Turcji itp. to bylabym wdzieczna za podanie przykladow artykulow i pozycji ksiazkowych, skoro to temat rzeka coby poglebic moja "czastkowa" wiedze na ten temat. Lubie slowo pisane, taka mam schize

[Eva ID]

Ojjj Anuska77...

Na temat Szariatu mam większą wiedzę i nie pochodzi ona z Internetowych portali encyklopedycznych... ehhh... wkleiłam prostą definicję, a jak ktoś chce to może poczytać dalej.

Śmiem zarzucać Ci i zarzucam, że Twoja wiedza jest cząstkowa na temat życia w krajach muzułmańskich nie względu na Twoje wykształcenie ale mało jeszcze w swoim życiu widziałaś, tą wiedzę zdobywa się latami i nie jest to Twoja wina, po prostu przeżyjesz więcej, to więcej będziesz wiedzieć i rozumieć.

Pozdrawiam

[Anuska77]

Skoro masz wieksza wiedze niz internetowe portale encyklopedyczne to czemu je wykorzystujesz na forum a nie poslugujesz sie swoja wlasna wiedza (jesli oczywiscie ja posiadasz bo samo stwierdzenie, ze ja masz niczego nie dowodzi). Jak dotad wykorzystujesz wlasnie rzeczone wyzej portale encyklopedyczne. Logicznym dla mnie jest, ze jesli juz cos wiesz (a jak sama mowisz wiesz duzo, to czemu wklejasz linki do stron, ktore kazdy sam moze sobie znalezc), podziel sie z nami swoja wlasna zdobyta wiedza. Zarzucasz mi brak wiedzy a nawet nie jestes wstanie odpowiedziec na pytania, ktore Ci zadalam. Skrzetnie omijasz odpowiedzi na nie zarzucajac mi "niewiedze". Kto ma wieksza niewiedze jest sprawa do dyskusji. Udowodnij mi, ze jej nie mam, jestem otwarta na nowe info, nawet od Ciebie. Wiesz jak to jest, czlowiek uczy sie cale zycie i z roznych zrodel czerpie wiedze. Poza tym nie odnosisz sie tez bezposrednio do moich wypowiedzi, czyzby brak argumentow?

ps. Dziekuje za pozdrowienia, ja rowniez pozdrawiam z wciaz slonecznej acz juz niestety nieco chlodnej Turcji..

[aaricia8]

Eva ID zmień proszę nieco ton, bo niezbyt fajnie się Twoje wypowiedzi czyta...

[olika128]

Dziewczyny nie jestesmy muzulmankami urodzonymi w Turcji, Emiratach czy Arabii Saudyjskiej, a zaledwie obserwatorami i nasza wiedza zawsze bedzie tak naprawde pobiezna, tak wiec ta dysputa nie ma sensu.

Eva ID przepis na carbonare pycha, uwielbiam boczek ( ale tylko od czasu do czasu) mniam mniam

Anuska77 w jakim rejonie Turcji mieszkasz, bo musze przyznac ze rzadko spotyka sie Turkow ktorzy nie lubia miesa, fakt ze z reguly nie jedza wieprzowiny, ale reszte bardzo chetnie.

[wann(d)a]

.

[olika128]

Anuska 77 sorry zle przeczytalam, Ty jak wnioskuje nie masz problemow kulinarnych z sasiadka
Przeczytalam ze mieszkasz nad Morzem Egejskim, zazdroszcze to nasze ulubione tereny wakacyjne niektore miejsca sa naprawde fantastyczne szczegolnie do freedivingu.
pozdrawiam

[meili]

szkoda, ze taki fajny temat zmienil sie w nieprzyjemna dyskusje moze jednak powinnismy wrocic do opisywania zycia w nietypowych miejscach emigracji, a dyskusje na temat wegetarianizmu i prawa koranicznego zaczac w nowym watku, co sadzicie?

[Olaola]

Napisane przez meili

nie moge przyzadzac miesnych potraw, poniewaz wlascicielka naszego mieszkania jest weget. i nie pozwala zadnemu z lokatorow przyzadzac w jej mieszkaniu nie-weget. potraw jedynym sposobem jest jedzenie w restauracjach, lub przyzadzanie u znajomych.

Napisane przez Eva ID

I właśnie o to mi chodziło z tymi "IDEAMI"...

Meili ... współczuję właścicielki mieszkania ... a właścicielce mieszkania gratuluję głupoty...

Napisane przez Anuska77

Zabranianie lokatorom przyrzadzania miesnych potraw tylko dlatego, ze samemu jest sie wegetarianinem jest nie idea a glupota. Nie popadajmy w skrajnosci, mowiac o ideach nie mialam na mysli jawnej i niewatpliwej glupoty jaka na pewno jest postawa wlascicielki tego mieszkania

Witam wszystkich,

Ja wprawdzie piszę nie z egzotycznego miejsca emigracji, ale również emigrantką jestem . Studiuję antropologię w Londynie i tak się składa, że jednym z moich ppodstawowych przedmiotów jest etnografia Południowej Azji, także na temat indyjskiego wegetarianizmu z pewnością mogę się wypowiedzieć.

Już zostało tutaj powiedziane, że w Indiach wegetarianizm jest nie tylko kwestią samej idei (i mówiąc "idea" mam tu na myśli wybór podyktowany etyką, a więc np. niejedzenie mięsa, bo to ogranicza ilość zabijanych i cierpiących zwierząt), a raczej religii.

Religia jest integralną częścią indyjskiego społeczeństwa i nawet dziś niemalże nierozerwalna z gospodarką i polityką; opiera się natomiast na zasadach dotyczących "zanieczyszczenia" i "czystości".
I tak np. najwyższa kasta, Bramini (duchowni), stoją na najwyższym szczeblu tej drabiny właśnie ze względu na swoją duchową czystość. Nieco niżej są Kszatriowie (wojownicy, władcy), następnie Wajsjowie (rzemieślnicy), potem Siudrowie, czyli rolnicy, a na samym dole Dalitowie, czyli nietykalni.
Przynależność do kasty Braminów lub Kszatriów jest niemal równoznaczna z byciem wegetarianinem, ponieważ są to kasty najczystsze, a mięso - jako produkt pochodzenia organicznego - jest NIECZYSTE. Gwoli wyjaśnienia - nieczyste jest też wszystko inne pochodzenia organicznego, a więc oczywiście odchody, pot, krew, płyny ustrojowe - zastanawiająco, na równi z obciętymi włosami (stąd fryzjerzy stoją nisko w hierarchii). Nieczyste jest martwe ciało, więc oczywiście grabarze to ludzie pochodzący z niższych kast. Kasty dzielą się też na podkasty i np. Bramini odprawiający rytuały pogrzebowe będą pochodzić z niższej podkasty niż Ci odprawiający rytuał weselne, ich profesja nie jest bowiem do końca czysta. Przyjęcie wegetarianizmu oznacza, że czystość kasty może być zachowana. W wypadku właścicielki mieszkania, które wynajmuje meili, nie dziwię się, że nie chce ona pozwolić na gotowanie czy przechowywanie tam mięsa - zanieczyszczenie duchowe tym spowodowane jest naprawdę duże w religii indyjskiej.

To może brzmieć zamotanie, ale wierzcie mi, to dopiero początek . System wymian usług pomiędzy kastami i sposoby zachowywania czystości są bardzo skomplikowane i, oczywista, fascynujące. Jeśli ktoś chce dowiedzieć się więcej, to służę

Także Evo ID, powstrzymałabym się od komentarzy typu "to i to jest głupotą" - wszystko ma swoje podwoje, na pewno w przypadku Indii, które mogą wydawać się chaotyczne i bajecznie kolorowe, ale są naprawdę wielce shierachizowane i zorganizowane jeśli chodzi o wierzenia. A wegetarianizm gra tutaj ogromną rolę.

[Anuska77]

Napisane przez olika128

Anuska 77 sorry zle przeczytalam, Ty jak wnioskuje nie masz problemow kulinarnych z sasiadka
Przeczytalam ze mieszkasz nad Morzem Egejskim, zazdroszcze to nasze ulubione tereny wakacyjne niektore miejsca sa naprawde fantastyczne szczegolnie do freedivingu.
pozdrawiam

Nie mam zadnych problemow i zyje sobie tu spokojnie. Co do miesa to znam wielu Turkow, ktorzy miesa nie jedza, kazdy ma prawo do swoich preferencji kulinarnych niezaleznie od miejsca, ktore zamieszkuje i narzucanie komus opinii, ze mieso jest takie super a niejedzenie go jest be jest dla mnie bzdura. Brak poszanowania dla religii i zwyczajow rowniez jest nie do zaakceptowania..

Napisane przez meili

szkoda, ze taki fajny temat zmienil sie w nieprzyjemna dyskusje moze jednak powinnismy wrocic do opisywania zycia w nietypowych miejscach emigracji, a dyskusje na temat wegetarianizmu i prawa koranicznego zaczac w nowym watku, co sadzicie?

Zarzucanie komus mowienie glupot tylko dlatego, ze ma sie odmienne zdanie (niczym logicznym nie popierajac swoich slow) nie jest uprzejme i niestety nie nalezy do dobrego tonu wiec ten apel na pewno nie do mnie.

[Eva ID]

Witam Serdecznie Anuska7, Olaola, meili, olika128, aaricia8, wann(d)a, stria oraz wszystkich, którzy ten wątek czytają.

Dyskusja, która przeobraziła się w burzę w szklance wody zrodziła się z niewinnego przepisu na Carbonare i ewntualnie jego wegetariańskiej wersji... mimo wszystko, uważam, że dobrze się stało.

Moje wypowiedzi są radykalne... posądzana tu jestem o najgorsze przymioty mego charakteru i osobowości, tym niemniej nie obrażam się i nie denerwuję, bo i po co ?

Każdy naturalnie ma prawo do własnego zdania... a to, że z tym zdaniem się nie zgadzam ja lub ktoś nie zgadza się z moim, to ważne o tyle, że podczas zażartych dyskusji można się wiele dowiedzieć, co niekoniecznie musi wpłynąć na zmianę sposobu myślenia.

Bronię mojego stanowiska, jestem zwolenniczką poglądów Oriany Fallaci i moja obserwacja życia we Włoszech, Francji, Niemczech a także w Maroku, Turcji i kilku innych krajach muzułmańskich, a teraz w Emiratach Arabskich utwierdza mnie w moich przekonaniach... zdecydowanie !

[Anuska77]

Evo ID,

Radykalne opinie nigdy nie sa zdrowe a tym bardziej obiektywne! Masz prawo oczywiscie do wlasnego zdania ale zarzucanie komus ignoranctwa i glupoty jesli sie z Toba nie zgadza nie ma nic wspolnego z obrona wlasnego stanowiska, przeciwnie swiadczy o Twoim braku umiejetnosci kulturalnej dyskusji!!! Zazartosc rozmowy (w tym wypadku niestety tylko pisanej a moze stety), o ktorej piszesz nie ma na celu obrazania i obrzucania blotem uczestnikow tejze...

[olika128]

Anuska 77 a mnie sie za co oberwalo z tym poszanowaniem religii ?!
Bo ja tu glownie w sprawach kulinarnych ostatnio bywam , a do Turkow nic nie mam, bo inaczej musialabym sie rozwiesc
A tak na powaznie kazdy ma prawo do swoich opinii, jedyne czego nie lubie to wrzucania wszystkich do jednego wora, chociaz sama ulegam czasami pokusie i troche generalizuje jakas nacje, czy kulture.
Jeszcze jedna mala dygresja odnosnie Turcji, to fakt ze dochodzi jeszcze do zabojstw honorowych w niektorych czesciach kraju, nie ma byc z czego dumnym, to niestety fakt, co gorsza dochodzi rowniez do nich w Niemczech w tureckich rodzinach. Na szczescie wiekszosc postepowych, wyksztalconych obywateli tego kraju jest im przeciwna i jest im wrecz wstyd. Srodkowa i wschodnia Turcja jest zacofana, nie ma nic wspolnego z tym co turysta widzi w Stambule, Izmirze czy na Riwierze Tureckiej, tam rownosc i wspoluprawnienie nikogo nie obchodzi.

[Anuska77]

Olika128 nie oberwalo Ci sie za nic. Moja uwage skierowalam oczywiscie nie do Ciebie. Napisalam ogolnie ze wskazaniem na prowodyrow "burzy w szklance wody". Co do Turcji to oczywiscie zgadzam sie, ze nie nalezy wrzucac wszystkiego i wszystkich do jednego wora. W Niemczech niestety zyje tzw. margines spoleczny tej nacji. Podobnie jak Arabowie we Francji (a wlasnie wiecie jak Polacy we Francji sa traktowani???, wierzcie, ze nie maja dobrej opinii, wrecz przeciwnie, wiec po co mowic, ze ci sa lepsi a tamci gorsi). Turcja i ludzie tu zyjacy to inna zupelnie bajka. Wszyscy, ktorych znam, z ktorymi mam stycznosc to osoby bardzo wyksztalcone, i nic nie mozna im zarzucic (znam tez Turkow ze wschodniej Turcji i sa naprawde ok, choc oczywiscie te rejony wciaz mozna uznac za nieco zacofane ale na szczescie zmienia sie to w kierunku pozytywnym). Absolutnie nie nalezy jednak generalizowac jak robi to Eva İD. W Polsce tez mozna spotkac mnostwo prymitywnych i niestety niedouczonych ludzi. Taki poprostu jest swiat, tacy sa ludzie. Nie nam oceniac i osadzac nacje, tradycje, religie (bo i chrzescijanstwu mozna wiele zarzucic)...

[Eva ID]

Napisane przez Anuska77

Absolutnie nie nalezy jednak generalizowac jak robi to Eva İD. W Polsce tez mozna spotkac mnostwo prymitywnych i niestety niedouczonych ludzi. Taki poprostu jest swiat, tacy sa ludzie. Nie nam oceniac i osadzac nacje, tradycje, religie (bo i chrzescijanstwu mozna wiele zarzucic)...

A dlaczego nie nam oceniać... skoro i nas oceniają ?

Nie bójmy się krytyki i mocnych słów pod adresem ludzi, którzy z nami walczą, miałam wielką przyjemność poznać osobiście Orianę Fallaci jeszcze przed 11-tym Września 2001 i zgadzam się z nią... to jest wojna między dwiema cywilizacjami...

[Anuska77]

Napisane przez Eva ID

A dlaczego nie nam oceniać... skoro i nas oceniają ?

Nie bójmy się krytyki i mocnych słów pod adresem ludzi, którzy z nami walczą, miałam wielką przyjemność poznać osobiście Orianę Fallaci jeszcze przed 11-tym Września 2001 i zgadzam się z nią... to jest wojna między dwiema cywilizacjami...

Ciesze sie Twoim szczesciem, ze mialas okazje spotkac swoja swiatopogladowa idolke (nie wiem czy wiesz ale Fallaci byla zagorzala przeciwniczka imigrantow nie tylko wyznawcow İslamu, uwazala, ze kazdy powinien zyc tam gdzie sie urodzil, najprosciej rzecz ujmujac nie akceptowala innych narodowosci w swoim kraju, jej poglady sa uznawane za nacjonalistyczne i skrajne a co za tym idzie dzielace i sklaniajace ku walce, o ktorej piszesz). Co do pogladow to dobrze jest tez miec wlasne i starac sie wyposrodkowac niektore rzeczy nie radykalizujac ich przy tym. Nie wiem z kim masz lub mialas do czynienia, ze mowisz o walce jako takiej. Swiata, ludzi, religii nie zmienisz. Nic nie jest tylko czarne albo tylko biale, zyjac w kraju muzulmanskim powinnas to wiedziec. A tak na marginesie ta "zla cywilizacja" daje Ci w jakis sposob zarobic na chleb, daje Ci miejsce zamieszkania bo coby nie mowic przyjmuje Cie w swoich progach.

[Eva ID]

Napisane przez Anuska77

Ciesze sie Twoim szczesciem, ze mialas okazje spotkac swoja swiatopogladowa idolke (nie wiem czy wiesz ale Fallaci byla zagorzala przeciwniczka imigrantow nie tylko wyznawcow İslamu, uwazala, ze kazdy powinien zyc tam gdzie sie urodzil, najprosciej rzecz ujmujac nie akceptowala innych narodowosci w swoim kraju, jej poglady sa uznawane za nacjonalistyczne i skrajne a co za tym idzie dzielace i sklaniajace ku walce, o ktorej piszesz). Co do pogladow to dobrze jest tez miec wlasne i starac sie wyposrodkowac niektore rzeczy nie radykalizujac ich przy tym. Nie wiem z kim masz lub mialas do czynienia, ze mowisz o walce jako takiej. Swiata, ludzi, religii nie zmienisz. Nic nie jest tylko czarne albo tylko biale, zyjac w kraju muzulmanskim powinnas to wiedziec. A tak na marginesie ta "zla cywilizacja" daje Ci w jakis sposob zarobic na chleb, daje Ci miejsce zamieszkania bo coby nie mowic przyjmuje Cie w swoich progach.

Nie będę komentować Twojej wypowiedzi, przypomnij sobie ten artykuł proszę:
http://www.niniwa2.cba.pl/fallaci_wscieklosc_i_duma.htm

Ewentualnie gdybyś miała coś do dodania, to polecam książkę Fallaci "Siła rozumu"

Halas...

[Anuska77]

Napisane przez Eva ID

Nie będę komentować Twojej wypowiedzi, przypomnij sobie ten artykuł proszę:
http://www.niniwa2.cba.pl/fallaci_wscieklosc_i_duma.htm

Ewentualnie gdybyś miała coś do dodania, to polecam książkę Fallaci "Siła rozumu"

Halas...

O widze, ze znow podajesz odnosnik a nie wlasna argumentacje. Niestety nie wyswietla mi sie link. A wlasciwie to czemu nie chcesz skomentowac, przeciez jest co ale w koncu to zadna nowosc, bo nie masz w zwyczaju odnosic sie do cudzych wypowiedzi jesli w jakis sposob sa dla Ciebie nie wygodne...Gdybys miala cos sensownego do powiedzenia pewnie dodalabys cos od siebie ale to pewnie mogloby byc trudne...

[Wandzia]

mi tez nie wchodzi ten link.Ale jestem zaznajomiona z teoriami pani Fallaci.Evo ID,jak wogole dajesz rade pracowac za granica?Czy nie czujesz sie w pozycji wlasnie tych ktorych nalezy wyrzucic "przybyszow"?W koncu kazdy niech mieszka tam gdzie sie urodzil.....Szanowalalbym twoje poglady( kazdy ma do nich prawo) jakbys siedzaila w swojej bialej i dobrej Europie ...a na razie to krzyczysz glosno a po cichu sprzedajesz swoja idee za kase z arabskich portfeli..I to wcale nie jest tak ze ja jestem za islamem bo ,uwierz mi nie jestem i to bardzo ,ale sa pewne granice.I jak ktos juz napisal..Skrajonosc nie jest dobra..

a teraz zeby rozluznic atmosfere proponuje moje drogie panie ...nalesniki z nadzieniem warzynym)) (oczywiscie bez miesa ktore nie smierdzi):

-gotowe nalesniki
-zolty ser (najlepiej wedzony)

nadzienie:
-cebula,czosnek,marchewka, kapusta,kalafior,brokul,p apryka,cukinia,baklazan,
groszek + warzywa jakie wam przychodza do glowy-wszystko poszatkowac i smazyc na oleju zaczynajac od cebuli i czosnku a potem po kolei wrzucac co 3-4 minuty warzywa od najtwardszego(marchewka) do najbardzeij miekkiego.Na koniec zalac mala iloscia wody,dodac sol,pieprz,vegeta+przypra wy wedlug gustu i dusic na malym ogniu(pod przykryciem) poki sa miekkie,potem zrobic duzy ogien i odparowac pozostala wode(bez przykrycia).

nalesnik+nadzienie+jeden plaster sera ,zrolowac i odgrzac w mikrofali/piekarniku/na patelni pod przykryciem.mozna zalc jakims sosem lub posypac zielenina
smacznego
pozdrawiam

[Anuska77]

Wandzia a te nalesniki to z jakiej czesci swiata bo dla mnie to zwykle nalesniki z nadzieniem warzywnym, chyba znane wszem i wobec

[aaricia8]

Eva ID głupoty gadasz, kobieto!!! nie znasz się na niczym, ja to świat zwiedziłam i wiem...
.
.
.
.
.
Tak właśnie wygląda Twoja argumentacja Eva ID.
To nie argumenty.

[wann(d)a]

Nalesniki sa z nalesnikowahihihi,Wrzuc am po prostu proste,sprawdzone przepisy-nie kazdy tutaj jest mistrzem w kuchni chybaAle zeby zaspokoic Twoje kulinarne potrzeby,Anuska77, podaje przepisa na curry:

curry pomidorowe z jajkiem

-400 g pomidorow z puszki
-1 lyzeczka startego swiezego korzenia imbiru
-1 lyzeczka swiezego czosnku(startego)
-1 lyzeczka chili w proszku
-1 lyzeczka soli
-1/2 lyzeczki zmielonej kolendry (nasiona)
-1/2 lyzeczki zmielonych nasion kminku(ale nie ten z polski tylko ten z indii kminek)
-4 lyzeczki oleju
-1/2 lyzeczki startej cebuli
-1/2 lyzeczki gorczycy
-1/2 lyzeczki "fenugreek"( nie wieim jak sie nazywa po polsku)
-1 lyzeczka bialego kminku(tutaj sa rozne kmniki nie wiem czy mozna je dostac w europie ew.mozna to ominac)
-3 suszone chilli
-2 lyzki soku z cytryny
-3 ugotowane na twardo jajka
-swieza kolendra (liscie)

1.wrzucic pomidory do duzej miski

2.dodac imbir,czosnek,chili w proszku,sol,zmielone nasiona kminku i dokladnie wymieszac

3.podgrzac olej na patelni(wok albo jakas glebsza) i dodac:cebule,fenugreek,go rczyce,bialy kminek,suszone chilli i smaz przez 1 minute na srednim ogniu.odstaw patelnie z ognia

4.do usmazonych przypraw dodaj wczesnieij przygotowane pomidory.Wymieszaj i smaz na srednim ogniu przez 3-4 minuty,zmiejsz ogien do minimum i dus pod przykryciem przez kolejne 7-10 minut.

5.skrop potrawe sokiem z cytryny.

6.dodaj przepolowione jajka na twardo i posyp swieza kolendra.


nastepny bedzie dal-zupa-soso z soczewicy.
smacznego i pozdrawiam))

[meili]

Wann(d)a, u nas dzisiaj tez egg curry dzieki za przepis, musze go tez kiedys wyprobowac, bo nasza wersja jest bardzo uproszcznona

[Anuska77]

Wann(d)a jesli Wandzia to Ty to dziekuje za info odnosnie miejsca pochodzenia tych nalesniczkow. Poza tym dziekuje za przepis na curry, brzmi zachecajaco wiec wyprobuje. Dzis bede robic deser grysikowy to wrzuce fotki.

[wann(d)a]

.

[Anuska77]

W Turcji chyba nie maja kiszonej kapusty (przynajmniej nie spotkalam jak dotad) a teskni mi sie za swieza kiszona kapustka taka z beki albo prosta surowka z jablkiem, marchewka, kminkiem...A oto deserek grysikowy (niestety bez granata i miety bo mi wyszly) ale z cynamonem i manadarynkami, pyszne jak zwykle. Robilam w okraglej formie wiec logiczne, ze nie kroilam w kwadraty. Zdjecia nie najlepszej jakosci ale to wina aparatu.

[meili]

Napisane przez wann(d)a

Meili ty masz rewelacyjny wybor jedzenia indyjskiego,probowals kati(calcutta rolls),dose,idli?itd,itd. tudziez czegokolwiek z tandoori?uwielbiam indyjskie zarcie))kashmiri aloo dum!!!-nadziewane ziemniaki w sosie!!!

hmmm.. czy juz wyprobowalam, tego nie wiem, bo nie znam nazw wiekszosci potraw, ktore jadlam :P jak do tej pory najbardziej smakuje mi kurczak, maja tutaj przerozne sposoby jego przyzadzania, mi najbardziej smakuje butter chicken i palak chicken (ze szpinakiem). tandoori uwielbiam, i np. wole tandoori roti niz zwykle roti :P ale najbardziej smakuja mi tutejsze slodycze: gulab jamun, rasagulla, barfi (szczegolnie kaju barfi)... ah,, moznaby wymieniac dlugo oh, i mam prosbe, czy moglabys podac przepis na kashmiri aloo? please a tak na marginesie, lubie kuchnie indyjska, ale wole chinska Anuska, deser wyglada smakowicie Aha, a dzisiaj ide na wesele do znajomej (Hinduski), wiec dzisiejszy wieczor zapowiada sie ciekawie a jakie wy macie plany na wieczor?