|  2007-11-19, 16:16 | #1 | 
| Wtajemniczenie | interpretacja zachowania kota [WARCZY I SYCZY NA ZABAWKI]
			
			Witam serdecznie od 3 dni mam dwa kocurki w domu. Wiek okolo 7 - 8 miesiecy. 5 dni temu byly wykastrowane, kocurki wychowywaly sie razem wiec dobrze sie znaja. Sa genralnie rzecz biorąc grzeczne  Poza lobuzowanie typowym dla kociat nie sa agresywne itp. I wlasnie mnei zastanawia zachowanie jednego z nich, dorwal myszke chodzi z nia po mieszkaniu i warczy. Mimo, ze ten drugi ma swoja myszka i sie nia bawi w innej czesci mieszkania. No ta sierotka ochszczona przez nas Czesiek  lazie po domu z ta mysza i warczy i syczy na nią i zastanawiam sie czy to jest normalne bo kot nie wykazuje zadnych agresywnych reakcji - jedza z jednej miski z Zenkiem (to druga nasza sierotka) Mam sie martwic? | 
|     |   | 
|  2007-11-19, 16:44 | #2 | 
| Raczkowanie Zarejestrowany: 2007-06 
					Wiadomości: 52
				 | 
				
				
				Dot.: interpretacja zachowania kota
				
			 
			
			Nic a nic   Takie warki i okresowe syczenia sa normalne, zreszta normalne sa tez rozne kocie zapasy - niepokojace jest jak sie krew sie leje. Moje koty czasem tak sie tluka ze futro tylko lata, co nie przeszkadza im chwile pozniej myc sobie milosnie uszu. I ku przemyslaniu imienia - ja tez nazwalam przed laty swoje chude, male kociatko Czesiek. Teraz to 9 kilo kota, nawet w lecznicy nie nazwyaja go inaczej jak "Gruby Czeslaw"   | 
|     |   | 
|  2007-11-19, 17:03 | #3 | 
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-02 Lokalizacja: Warszawa 
					Wiadomości: 7 002
				 | 
				
				
				Dot.: interpretacja zachowania kota
				
			 
			
			warczy i syczy, bo to zła myszka jest (mnie już nie zdziwi chyba zadne zachowanie mojego kota...  ) | 
|     |   | 
|  2007-11-19, 17:31 | #4 | 
| Wtajemniczenie | 
				
				
				Dot.: interpretacja zachowania kota
				
			 
			
			a to mnie uspokoilyscie.  zeby mnie nie straszyl warczeniem zabralam mu myszke  poszedl grzecznie spac mruczac tak ze jej  Teraz oba sobie slodka spia, ze nie moge uwierzyc ze to te same łobuzy co mi rano mieszkanie roznosily   | 
|     |   | 
|  2007-11-19, 18:27 | #5 | 
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2003-03 
					Wiadomości: 5 813
				 | 
				
				
				Dot.: interpretacja zachowania kota
				
			 
			
			moje Irysiątko uwielbia drobiowe serduszka. Nigdy nie zje z miseczki tylko bierze serducho w pysio i idzie z nim do pokoju za fotel po drodze warcząc na wszystko i wszystkich    Ja jego warczenie nagrałam na komórke. Jak puściłam mężowi to był pewien, że to .................pies   | 
|     |   | 
|  2007-11-21, 14:22 | #6 | 
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-11 Lokalizacja: Big Roads :D 
					Wiadomości: 24 540
				 | 
				
				
				Dot.: interpretacja zachowania kota
				
			 
			
			Podepnę się pod wątek jeśli można   Od ok. 2 miesięcy jestem posiadaczką młodej kotki(na oko ma gdzieś koło roku, przybłąkała się i ja ją przygarnęłam  ). Szybko się zadomowiła, widać, że była od małego wśród ludzi, bo znała np. odgłos talerzy i sztućców i wtedy biegła do kuchni, bo wiedziała, że będzie papu i nie bała się różnych odgłosów w domu typu radio czy TV, nie bała się ludzi, dała się głaskać itp  Ale choć z początku wszystko było ok, to od ok. miesiąca coś w moją kotkę wstąpiło, jest strasznie nieznośna, wyskakuje na meble zwłaszcza w kuchni, włazi na gorącą kuchenkę i nie raz sparzyła lekko łapki, wyskakuje na telewizor, gryzie kable od komputera, chce wyłazić na samą górę na meble a jak już się tam dostanie to próbuje zejść i muszę ją łapać zeby się nie połamała i nie spadła  Włazi do szafy i gryzie i drapie ubrania(zaciągła mi sukienkę pazurami  ), jest czasem agresywna w stosunku do naszego psa, jak się z nią bawię, to ona szybko się staje taka rozwydrzona, rzuca się na mnie, drapie, gryzie, nie reaguje na PSIK!, czasem daję jej lekkiego "pstryczka" w ucho, krzyczę do niej NIE WOLNO!, ale jak grochem o ścianę, ona wtedy jeszcze bardziej dokucza  Mam wrażenie, że jak ja na nią nakrzyczę(czy moi rodzice), to ona robi jeszcze bardziej na złość i normalnie chyba tylko jakaś kocia Super-niania by tu coś pomogła  Nie wiem co z nią zrobić, czy ona ma po prostu taki charakter, czy da się ją jakoś utemperować?  Nie raz miałam już kota, ale zawsze płci męskiej, kotkę mam po raz pierwszy i nie wiem co zrobić z jej zachowaniem  Czy ktoś ma może jakieś rady?   
				__________________ | 
|     |   | 
|  2007-11-21, 14:28 | #7 | 
| Wtajemniczenie | 
				
				
				Dot.: interpretacja zachowania kota
				
			 
			
			Isa a czy Twoja kotka jest wysterylizowana?  Bo znajoma miala podobnie z kotką i uspokoilo sie po sterylizacji. Choc nie jest taka łagodna jak moje łobuzy, ale przestala napadac na ludzi i demolowac mieszkanie. | 
|     |   | 
Najlepsze Promocje i Wyprzedaże
|  2007-11-21, 14:33 | #8 | |
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-11 Lokalizacja: Big Roads :D 
					Wiadomości: 24 540
				 | 
				
				
				Dot.: interpretacja zachowania kota
				
			 Cytat: 
 Jeszcze nie napisałam, że kicia miała tasiemca jak ją przygarnęłam, dostała leki i wyleczyła się i od tamtej pory taka się zrobiła rozbrykana, jak była chora to była bardziej spokojna. 
				__________________ | |
|     |   | 
|  2007-11-21, 22:31 | #9 | 
| Raczkowanie Zarejestrowany: 2007-11 Lokalizacja: Poznan 
					Wiadomości: 62
				 | 
				
				
				Dot.: interpretacja zachowania kota
				
			 
			
			moj kociak ma ok 4 miesiace.gryzie potwornie rece az do krwi ,czasem az strach go poglaskac.Generalnie nie jest agresywny on chyba nie lubi byc dotykany   (chyba ze jest senny).. oby kastracja cos pomogla..w jakim wieku najlepiej mu to zrobic? 
				__________________ "To wielka pokusa zostać aniołem, ale granica między byciem aniołem a niebyciem w ogóle jest niezwykle cienka."  Rock on  | 
|     |   | 
|  2007-11-21, 23:08 | #10 | |
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2003-03 
					Wiadomości: 5 813
				 | 
				
				
				Dot.: interpretacja zachowania kota
				
			 Cytat: 
  .Przyczyn może być kilka: 1. jest młoda ,rozbrykana i ciekawa wszystkiego. Taki był mój Irys. Potrafił wejść na ramę i spacerować. No to jeszcze było spoko. Gorzej jak przytła i rama pod ciężarem spadała a firana specjalnie ułożona, upięta.  Pomogła położona na ramie przekrojona cebula ( zapach). Wiem, że nie wszędzie zapach cebulowy jest wskazany, ale można zatąpić go mocnymi perfumami, Amolem czy czymś innym o ostrym zapachu. to jeśli cho dzi o to żeby kotka gdzieś tam nie właziła 2. pisałaś, że była chora. Moze wtedy ją rozpieszczliście no i się panna przyzwyczaiła  3. co do psa, to może byc o niego zazdrosna. Musisz uczucia dzielić. Ja jak pieszcze czy bawię się z Irysem, muszę również zająć się Pysikiem. Pysiek tylko na to patzry, ale potem potrafi mi nasikać koło butów,  tak jakby chciał mnie ukarać. 4. temperament i tyle. Jeśli chcesz ją nauczyć, żeby gdzieś nie wlaziła, skombinuj rozpylacz i jak gdzieś wejdzie to najpierw powiedz "nie wolno" i psikinij wodą. Po jakimś czasie zacznie kojarzyć "nie wolno" z wodą Powodzenia  i nie bij jej. Kotki maja charakterek, taki ich urok | |
|     |   | 
|  2007-11-22, 08:07 | #11 | |
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-11 Lokalizacja: Big Roads :D 
					Wiadomości: 24 540
				 | 
				
				
				Dot.: interpretacja zachowania kota
				
			 Cytat: 
  Sama wpadłam ostatnio na pomysł z psikaniem wodą, ale bałam się, czy np. kicia przez to jakiegoś kataru nie dostanie   Co do psa, piesek raczej jest pupilkiem mamy, kotka moim, ale ma swój charakter, właściwie, to ona atakuje go jak np. ja się z nią bawię i on też chce i ona jest zazdrosna, bo mam się bawić z nią a nie z psem ![:]](http://static.wizaz.pl/forum/images/smilies/krzywy.gif) Ja najbardziej martwię się o jej manię gryzienia kabli, chodzi koło gniazdka, boję się, że ją prąd pokopie  Wszelkiej maści kable, kabelki to dla niej zabawka, mimo iż ma innych zabawek od groma. No nic, spróbuję z tą wodą narazie, jaby co opiszę wrażenia   
				__________________ | |
|     |   | 
|  2007-11-22, 14:45 | #12 | 
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-02 Lokalizacja: Warszawa 
					Wiadomości: 7 002
				 | 
				
				
				Dot.: interpretacja zachowania kota
				
			 
			
			isa666, pogadaj z rodzicami na temat sterylizacji kotki, co z tego, że kot taki jest, jaki jest... to jak będzie chora też nie pójdziecie do weta, bo tak jest i tyle?  A wieprzek też jest jaki jest, a jest kastrowany  i koń (większość koni- samców) jaki jest każdy widzi, a są kastrowane. A kocury? też mało kto wytrzyma z niekastrowanym kocurem w domu. Sterylizacja moze poprawić charakter kotki (nie wiem czemu, ale niekastrowane kotki to często takie wredne i humorzaste baby są, chyba te hormony...), zresztą i tak powinno się ją przeprowadzic, bo gwarantuje to kotce dłuższe i spokojniejsze zycie, hormony nie będą w niej buzować, ani żadna perfidna choroba się nie rozwinie | 
|     |   | 
|  2007-11-22, 15:19 | #13 | 
| Wtajemniczenie | 
				
				
				Dot.: interpretacja zachowania kota
				
			 
			
			isa jest jeszcza inny sposob - wymagajacy od Ciebie troche pracy ale sa kabelki ktore bardzo lubi ale inne miejsca ktore ona lubi a nie powinna tak byc, ich drapac czy gryzc to zrob tak jak mi polecil wet - obklej je dwustronna tasma klejaca. Kota sie lekko przykjlei, nie spodoba jej sie to i sie zniecheci. Po 2 dniach moje lobuzy przestaly drapac kanape i zakochaly sie w drapaku specjalnie  dla nich zrobionym. Taka tasma krzywdy jej nie zrobi a odstraszy.  Z moich doswiadczen wynika jednak ze kotki sa bardziej nadpobudliwe i bardziej rozbrykane niz kocurki - licze na to ze te wszytskie metody Ci pomoga ja troche uspokoic. | 
|     |   | 
|  2007-11-22, 18:14 | #14 | |
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2003-03 
					Wiadomości: 5 813
				 | 
				
				
				Dot.: interpretacja zachowania kota
				
			 Cytat: 
 I jeszcze mam pytanie, jaką to perfidną choroba może zarazić się nie wysterylizowana kotka? Gdyby każdy strylizował i kastrował koty to co by było? raczej kogo by nie było............. | |
|     |   | 
|  2007-11-22, 18:39 | #15 | 
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-02 Lokalizacja: Warszawa 
					Wiadomości: 7 002
				 | 
				
				
				Dot.: interpretacja zachowania kota
				
			 
			
			nie zarazić, tylko zachorowac. Na raka macicy, na ropomacicze. Jesli zdobycze weterynarii pozwalają przedłużyc życie kotom, to dlaczego mamy tego nie robić? Bo ja nie rozumiem sensu... nigdy nie będzie tak, że 100% kotów i kotek bedzie wykastrowanych. Ale niech choć tyle kotek będzie wykastrowanych, żeby wszystkim dzieciom tych niewykastrowanych dało się znaleźć dom. Bo teraz to jest wręcz niemożliwe. A kot, nawet dachowy, powinien być czymś na tyle rzadkim, żeby kazdy, kto go bierze, szanował. Teraz kotów jest tyle, że dla niektórych są bezwartościowe, bo tak liczne. | 
|     |   | 
|  2007-11-22, 18:54 | #16 | |
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2003-03 
					Wiadomości: 5 813
				 | 
				
				
				Dot.: interpretacja zachowania kota
				
			 Cytat: 
  ale z Twojej wypowiedzi cyt: "Sterylizacja moze poprawić charakter kotki (nie wiem czemu, ale niekastrowane kotki to często takie wredne i humorzaste baby są, chyba te hormony...), zresztą i tak powinno się ją przeprowadzic, bo gwarantuje to kotce dłuższe i spokojniejsze zycie, hormony nie będą w niej buzować, ani żadna perfidna choroba się nie rozwinie" można wnioskować, że wszystkie kotki powinny być wysterylizowane bo inaczej zachorują. Co do reszty, jak najbardziej. Tez uważam, że rozmanżanie kotów powinno być kontrolowane. Niestety, nie wiem moze w iinych miastach,ale w moim nie jest to refundowane a to jest duży koszt. oczywiście mowie o bezdomnych kotach, bo Ci co mają kotki, mam nadzieje mądrze postąpia. Z drugiej strony , znam wiele osób, które stały się posiadaczamikotów bo je znalazły i przygarneły. Oczywiście zdaję sobie sprawę, że nie każdy kot ma tyle szczęścia   | |
|     |   | 
|  2007-11-22, 20:08 | #17 | |
| Raczkowanie Zarejestrowany: 2006-08 
					Wiadomości: 353
				 | 
				
				
				Dot.: interpretacja zachowania kota
				
			 Cytat: 
  ogier kiedy wyczuje klacz w rui nie zwarza na nic i robi wszystko zey klacz pokryć i nie liczy sie dla niego ze na klaczy ktoś jeździ i tak na nią wchodzi , to samo z samym trzymaniem niewiele stadnin ma warunki zeby trzymać klka ogierów naraz jest to niebezpieczne i dla nich i dla otoczenia właściwie ogierami pozostaja tylko konie których przeznaczeniem jest rozród .... nawet konie sportowe lepiej sprawdzają się wałachy bo nie rozprasza ich obecność klaczy ..... a klaczy się nie sterylizuje ( to tak na marginesie  ) | |
|     |   | 
|  2007-11-23, 13:00 | #18 | 
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-02 Lokalizacja: Warszawa 
					Wiadomości: 7 002
				 | 
				
				
				Dot.: interpretacja zachowania kota
				
			 
			
			wiem, że klaczy się nie sterylizuje, ale to jest ten sam zabieg (usuwa się te same narządy rozrodcze, tylko odpowiednio męskie lub zeńskie) mam na myśli, że kastrowanie zwierząt (bo fachowo mówiąc to samice tez się kastruje) to bardzo stary i bardzo rozpowszechniony zabieg, więc argument- że kot jest jaki jest, nie ma tu nic do rzeczy... | 
|     |   | 
|  2007-11-23, 13:59 | #19 | 
| Raczkowanie Zarejestrowany: 2007-06 
					Wiadomości: 52
				 | 
				
				
				Dot.: interpretacja zachowania kota
				
			 
			
			[quote=vilandra;5853971] I jeszcze mam pytanie, jaką to perfidną choroba może zarazić się nie wysterylizowana kotka?[/quote] Nie kastrowana kotka (zakladamy ze jako ze kot ma te myszki itp to jest to kotka wychodzaca) jest narazona na zakazenie wirusem FIV co prowadzi do kociej odmiany AIDS oraz ma o wiele wieksza szanse na bialaczke ktora u kotow jest choroba wirusowa. Obie choroby sa smiertelne. Przeciwko wirusowi FIV nie ma szczepionki. Oczywiscie kastrowana moze zarazic sie rowniez ale prawdopodobienstwo jest nieporownywalnie mniejsze: kastrowane koty nie walcza (bo i po co), nie kopuluja (bo i po co - u kotek akt seksualny jest bardzo bolesny, zero przyjemnosci). | 
|     |   | 
|  2007-11-23, 18:07 | #20 | 
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-11 Lokalizacja: Big Roads :D 
					Wiadomości: 24 540
				 | 
				
				
				Dot.: interpretacja zachowania kota
				
			 
			
			To znów ja    Od wczoraj stosuję tą metodę ze spryskiwaczem z wodą i chyba to działa  Kicia się bała z początku, nawet zaczęła ode mnie uciekać jak ją chciałam pogłaskać i bałam się, że się do mnie zrazi za te metody wychowawcze, ale na szczęście dziś już prawie wogóle nie rozrabiała  Jak tylko coś chce zbroić a ja tylko wezmę spryskiwacz....ucieka i jest spokojna, nie jest złośliwa. Co prawda jeszcze nie do końca jest grzeczna(no, ale to dopiero 2 dni), ale wierzę, że z czasem się oduczy złych zachowań. 
				__________________ | 
|     |   | 
|  2007-11-23, 18:24 | #21 | |
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2003-03 
					Wiadomości: 5 813
				 | 
				
				
				Dot.: interpretacja zachowania kota
				
			 Cytat: 
   trzymam   tylko nie przesadzaj, musi się wybrykac i porozrabiać też troszke   | |
|     |   | 
|  2007-11-23, 18:33 | #22 | |
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2003-03 
					Wiadomości: 5 813
				 | 
				
				
				Dot.: interpretacja zachowania kota
				
			 
			
			[quote=Cool Air;5860293] Cytat: 
  no może nie z kotkami  W każdym razie jak mój Pysiek zobaczy górkę z kołderki czy kocyka , to kopuluje aż furgocze  Co do kotek, to nie wiem czy mają jakąs przyjemność. W każdym razie "moja" kotka po sterylizacji ma rujki i raz widziałam, jak ta bezwstydnica  z kocurem..............:prz  ytul: A jak zanoszę jej jedzenie to jest u niej kawaler, oczywiście ucieka a ona za nim, wtedy nawet jedzenie nie jest ważne. A jak nie ma kwalera, to sama slyszałam jak nowołuje. Podobnie ma kotka mojej koleżanki. Ale ta, to już w ogóle na podwórku pod jej oknem to robi Edytowane przez vilandra Czas edycji: 2007-11-23 o 19:21 | |
|     |   | 
|  2007-11-23, 18:58 | #23 | 
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-02 Lokalizacja: Warszawa 
					Wiadomości: 7 002
				 | 
				
				
				Dot.: interpretacja zachowania kota
				
			 
			
			zwierzęta mają chęć do kopulacji, bo na tym polega ruja- gdyby samica nie dawała się kryć, to by gatunek wyginął... Ale koci penis ma takie rogowe zadziorki skierowane do tyłu, więc przy wyjmowaniu...
		
		 | 
|     |   | 
|  2007-11-23, 19:25 | #24 | 
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2003-03 
					Wiadomości: 5 813
				 | 
				
				
				Dot.: interpretacja zachowania kota
				
			 | 
|     |   | 
|  2007-11-23, 21:00 | #25 | 
| Raczkowanie Zarejestrowany: 2007-06 
					Wiadomości: 52
				 | 
				
				
				Dot.: interpretacja zachowania kota
				
			 
			
			Vilandra, czy Twoj kocur byl wnetrem?
		
		 | 
|     |   | 
|  2007-11-23, 21:20 | #26 | 
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-02 Lokalizacja: Warszawa 
					Wiadomości: 7 002
				 | 
				
				
				Dot.: interpretacja zachowania kota
				
			 
			
			nie ma za co. Stwierdziłam, że najlepsze sa najprostsze wyjaśnienia, co będe gadac o ciałku żółtym, progesteronie i owulacji prowokowanej...    | 
|     |   | 
|  2007-11-23, 22:01 | #27 | 
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-07 
					Wiadomości: 9 504
				 | 
				
				
				Dot.: interpretacja zachowania kota
				
			 
			
			Wiesz co, to że się nie daje dotkać i tego nie lubi może wynikać z jednej choroby. Coś z ładunkami elektrycznymi na futerku, to jest wtedy bardzo nieprzyjemne. Ja bym się poradziła weta, bo kastracja w tym wypadku może niewiele zdzialać. A wykastrować można swoją drogą. Ale nie wiem, jaki wiek kocurka jest odpowiedni. Mój jest wykastrowany, ale już był kiedy się "biedaczyna" przybłąkał...   Edit: to powyższe oczywiście do Maybe_I_Can_Be_Angel   | 
|     |   | 
|  2007-11-23, 22:18 | #28 | 
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2003-03 
					Wiadomości: 5 813
				 | 
				
				
				Dot.: interpretacja zachowania kota
				
			 | 
|     |   | 
|  2007-11-23, 22:56 | #29 | 
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2003-03 
					Wiadomości: 5 813
				 | 
				
				
				Dot.: interpretacja zachowania kota
				
			 | 
|     |   | 
|  2007-11-24, 12:06 | #30 | |
| Raczkowanie Zarejestrowany: 2007-11 Lokalizacja: Poznan 
					Wiadomości: 62
				 | 
				
				
				Dot.: interpretacja zachowania kota
				
			 Cytat: 
   
				__________________ "To wielka pokusa zostać aniołem, ale granica między byciem aniołem a niebyciem w ogóle jest niezwykle cienka."  Rock on  | |
|     |   | 
|  | 
|  Nowe wątki na forum Zwierzęta domowe - wiZOOż | 
|  | 
 
 
 
	| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
| 
 | 
 | 
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:08.
 
                





 
 









 
 
