Mamusie lutowe 2016 - część VIII <3

[ja :)]

Napisane przez siasia13

U nas pogoda do doopy Wczoraj to padalo i wialo a dzisiaj tez sie chmurzy. Ja w taka pogode nie wychodze bo jeszcze mam starsza w domu i tamta zaraz ma smarki jak taki wiatr jest. Tez mnie szlag trafia



Rudziutka jaki slodziak rozesmiany

U nas rekord spania to 4,5 h



JA jak tam w szpitalu? Jak noc? Trzymasz sie jakos?

W szpitalu ok. Odpoczywam jak na wakacjach tak po prawdzie młoda prawie ciagle spi czasem sie tylko pobawimy. Nir musze gotować sprzątać robic zakupów i zabawiać drugiego dziecka noc niezle ale kaszle jeszcze i pełno ma sluzu. Ale osłuchowo jest lekka poprawa..
Jutro wymienię sie z tz na pare godzin i skocze do drugiej córy na pare buziaków


Sent from my iPhone using Tapatalk

---------- Dopisano o 14:29 ---------- Poprzedni post napisano o 14:26 ----------

Napisane przez Paumyd

FIGA- Twoja juz sie sama obróci ?:O mojemu jeszcze daleko do tego, a jutro kończy 2 miesiące

Nie ma w tym nic złego - 2 miesiące to bardzo wczesnie na obrót


Sent from my iPhone using Tapatalk

---------- Dopisano o 14:30 ---------- Poprzedni post napisano o 14:29 ----------

Napisane przez badzia987

te karmi trzeba odgazować?







U nas to samo- nie ma to jak na świeżą pieluszkę

Eee nie na co ogazowywac. Bąbelki do mleka bie przejdą. Ja tam pije i piłam duzo bąbelkowej wody i bezalko piwo i różnicy nie widze


Sent from my iPhone using Tapatalk

[Aninis]

Napisane przez siasia13

U nas tez sie mm zakonczylo bo tak juz wycisnela te moje rodzynki ze juz tylko ciumkanie jej zostalo a tak to sie nie bawimy. Za to jak sie w nocy obudzilam to sie tyle pokarmu narobilo ze mnie zalalo .

U nas tez noc duzo lepsza. Zasnela o 23 i spala do 3, zjadla i padla do 5 i znowu spala do 9 tylko juz ze mna w lozku


Brodka dzieciom lata z powodu niesojrzalego ukladu nerwowego, czasem tez nozka czy raczka Niemowlaki z zimna nie dygaja bo nie potrafia sie jeszcze tak spiac

U mnie tak jak pisalam 2h na cycach i skonczylo sie mm. Cycala od 21 do 23. Po 23 wychlala 50 ml mm i byl spokoj na godzine. O polnocy powtorka z rozrywki... godzine wisiala na cycach i skonczylo sie na mm... ale wychlala tylko 20 ml.
Zasnela po 3 i obudzila sie 7.30... a ja myslalam, że cyce mi wybuchną. Już dawno nie miałam tak nabrzmiałych. Więc pobudziła mi laktację na maksa.

Taki piszecie o tym, że nie kojarzycie karmień nocnych. Ja odkąd karmiłam na leżąco i zasnęłam a Lilka na mnie rzygła, bo jej nie odbiłam, to już nie karmie na leżąco, a na siedząco nie zasne. I teraz po karmieniu noc ym odkładam do łóżeczka a wcześniej zostawiałam na łóżku.
Dzisiaj jak się obudziłam na karmienie o 7.30 to otworzyłam drzwi do pokoju. Po 8 Lilka zasnęła, więc ja też się walnęłam spać. Koło 10 przebudziłam się i jeszcze z zamkniętymi oczami czuję, że coś koło mnie leży... delikatnie się przesuwam i otwieram oczy... myślałam, że Lilkę zostawiłam... patrzę a to moj kot... menda jedna zazdrosna położyła się tam gdzie zawsze Lilka leżała

Wysłane z otchłani przy użyciu Tapatalk.

---------- Dopisano o 14:31 ---------- Poprzedni post napisano o 14:30 ----------

Napisane przez badzia987

te karmi trzeba odgazować?



U nas to samo- nie ma to jak na świeżą pieluszkę

Ja nie odgazowuje. I pije codziennie 1

Wysłane z otchłani przy użyciu Tapatalk.

[ja :)]

Napisane przez marciar7

Nie a czemu?

Podziwiam ze sie obraca. U nas bawet nie chce minuty na brzuchu poleżeć :-\

Moja tez na brzuchu srednio chce leżeć. Z 2 minuty i złość. Ale z pola tez tak było ze poki nie była na tyle silna by długo trzymać głowe w gorze to bardzo sie złościła.
Nasze dzieci sa bardzo malutkie jeszcze naprawdę. I teraz beda sie bardzo roznie rozwijać. Jedne sie obrócą jak beda miec 3 miechy a inne nak 7 i kazdy przypadek jet ok


Sent from my iPhone using Tapatalk

[Aninis]

Napisane przez figa84

Dodam, że rano jak jej zmienię pieluche to zrobi od razu po zmianie przewine drugi raz i wracamy do spania :p

Moja lubi sobie sika puścić na nową pieluszkę

Wysłane z otchłani przy użyciu Tapatalk.

---------- Dopisano o 14:35 ---------- Poprzedni post napisano o 14:32 ----------

Napisane przez ja :)

Moja tez na brzuchu srednio chce leżeć. Z 2 minuty i złość. Ale z pola tez tak było ze poki nie była na tyle silna by długo trzymać głowe w gorze to bardzo sie złościła.
Nasze dzieci sa bardzo malutkie jeszcze naprawdę. I teraz beda sie bardzo roznie rozwijać. Jedne sie obrócą jak beda miec 3 miechy a inne nak 7 i kazdy przypadek jet ok


Sent from my iPhone using Tapatalk

Moja też nie lubi na brzuchu.
I zauważyłam, że nie lubi spać na plecach. Kilka razy się przekręciła z pleców na bok

Wysłane z otchłani przy użyciu Tapatalk.

[Aagaciorek]

Mój też się obraca. A jeszcze 2 tyg temu się zalilam, że nie chce na brzuchu leżeć Teraz płacze, jak on sobie lezy, a ja go chce podniesc, tak mu ta pozycja na brzuchu podpasowala.

U nas standardowo wietrzna pogoda. Poszliśmy na spacerek, ale tak pi.z.d.z.ilo że, wrocilismy po 20 minutach. Ach, marzy mi się piękne słoneczko, bezchmurne niebo i wyjście na dwór w krótkim rekawku!

TŻ wrócił z pracy i śpią sobie razem z Artusiem w łóżku. Mały tak spokojnie drzemie, nawet nie kweknie, w szoku jestem A później przychodza do nas znajomi. Upieklam na tą okazję plesniaka Oby tylko mały był grzeczny, bo jakoś stresuje mnie jego płacz i marudzenie jak mamy gości.

[figa84]

Moja po serii sikania na ręcznik po kąpieli zaczęła sikac do wanienki
Lusia mi się tylko raz zdenerwowala na brzuszku, a tak to lubiala. Ja ją lubię do spania odłożyć, bo się łatwo odgazowuje po takim spaniu.
Ona jest w ogóle totalnie inna niż łobuz, brzuszek, mata itd itp, wszystko akceptuje bez zajakniecia. Z lobuzem, to jednak miałam ciężej

[badzia987]

Napisane przez marciar7

Nie a czemu?

Podziwiam ze sie obraca. U nas bawet nie chce minuty na brzuchu poleżeć :-\

No bo własnie nie wiem do końca jak to jest z tymi gazowanymi napojami...

[Aagaciorek]

Ja dobrze, że z malutka już ciut lepiej I mądrze piszesz, każde dziecko rozwija się we własnym tempie. Artus np nie za wiele się odzywa, ale wiem że to jest ok
Aninis dobre z tym kotem. No ale nie ma się co dziwić. Zanim pojawiła się córeczka, to koty były wyżej w hierarchii, hehe. Teraz zajmujesz się małą i nie masz dla nich czasu, to są zazdrosne małe bestie

[badzia987]

Napisane przez Aninis

[/COLOR]
Ja nie odgazowuje. I pije codziennie 1

Wysłane z otchłani przy użyciu Tapatalk.

Wow,

ja to nie pamiętam jak smakuje piwo i pewnie jak elena będę męczyła butelkę na kilka razy ale muszę spróbować i zobaczyć czy faktycznie więcej mleka na wieczór będzie.

Najgorsze są właśnie takie dni kiedy dziecko caaaały dzień na cycu i jeszcze wieczór...

[marciar7]

Napisane przez Aagaciorek

Mój też się obraca. A jeszcze 2 tyg temu się zalilam, że nie chce na brzuchu leżeć Teraz płacze, jak on sobie lezy, a ja go chce podniesc, tak mu ta pozycja na brzuchu podpasowala.

U nas standardowo wietrzna pogoda. Poszliśmy na spacerek, ale tak pi.z.d.z.ilo że, wrocilismy po 20 minutach. Ach, marzy mi się piękne słoneczko, bezchmurne niebo i wyjście na dwór w krótkim rekawku!

TŻ wrócił z pracy i śpią sobie razem z Artusiem w łóżku. Mały tak spokojnie drzemie, nawet nie kweknie, w szoku jestem A później przychodza do nas znajomi. Upieklam na tą okazję plesniaka Oby tylko mały był grzeczny, bo jakoś stresuje mnie jego płacz i marudzenie jak mamy gości.

Nie stresuj sie to twoje dziecko ma prawo plakac a ty masz czym je uspokoic . jal cos wychodzisz do innego pokoju i juz. Ja mam jeden to nie moge

Napisane przez badzia987

No bo własnie nie wiem do końca jak to jest z tymi gazowanymi napojami...

Ja napisala juz ze babelki nie przechodza do cyckow raczej

[figa84]

Napisane przez Aagaciorek

Ja dobrze, że z malutka już ciut lepiej I mądrze piszesz, każde dziecko rozwija się we własnym tempie. Artus np nie za wiele się odzywa, ale wiem że to jest ok
Aninis dobre z tym kotem. No ale nie ma się co dziwić. Zanim pojawiła się córeczka, to koty były wyżej w hierarchii, hehe. Teraz zajmujesz się małą i nie masz dla nich czasu, to są zazdrosne małe bestie

Mój kot był długi czas na mnie obrażony, a tz traktował jak bóstwo Teraz znowu ma fochy, bo gonie z maty :p

[wykalacka]

Położna miała być kolo 13, a przyszła po 14 bo źle mi w smsie podała i nie bylismy na spacerze, a pogoda taka ładna

Ale najważniejsze mały waży już 5020g

[NanaR]

Napisane przez marciar7

Nie a czemu?

Podziwiam ze sie obraca. U nas bawet nie chce minuty na brzuchu poleżeć :-\

U nas też tak było ale pani dr mówiła że leżenie na brzuszku przynosi wiele korzyści w późniejszym rozwoju więc 2 razy leżał i płakał aż zasnął a teraz uwielbia spać na brzuchu zaraz pierdziele idą najdłużej właśnie na brzuchu śpi muszę tylko wymyślić jak zrobić żeby spał z główka w drugą stronę bo cały czas w prawa układa. Ogólnie na plecach kładzie w obie strony ale na brzuchu w jedną. Jakieś podpowiedzi?

[wykalacka]

Napisane przez NanaR

U nas też tak było ale pani dr mówiła że leżenie na brzuszku przynosi wiele korzyści w późniejszym rozwoju więc 2 razy leżał i płakał aż zasnął a teraz uwielbia spać na brzuchu zaraz pierdziele idą najdłużej właśnie na brzuchu śpi muszę tylko wymyślić jak zrobić żeby spał z główka w drugą stronę bo cały czas w prawa układa. Ogólnie na plecach kładzie w obie strony ale na brzuchu w jedną. Jakieś podpowiedzi?

Nie mam pojęcia, bo nasz co chwilę w drugą stronę przekłada Ale własnie dlatego kładę go na brzuszku bo właśnie na pierdy chyba najlepiej działa i jak śpi to nie charczy wtedy

[marciar7]

Napisane przez wykalacka

Położna miała być kolo 13, a przyszła po 14 bo źle mi w smsie podała i nie bylismy na spacerze, a pogoda taka ładna

Ale najważniejsze mały waży już 5020g

Wow niezle!

[Czarnooka_Paula]

Napisane przez badzia987

Wow,

ja to nie pamiętam jak smakuje piwo i pewnie jak elena będę męczyła butelkę na kilka razy ale muszę spróbować i zobaczyć czy faktycznie więcej mleka na wieczór będzie.

Najgorsze są właśnie takie dni kiedy dziecko caaaały dzień na cycu i jeszcze wieczór...

Albo cały dzień na ręku i wieczór mega ryk i z rąk nie schodzi

Samara poszła won!
To już nie jest śmieszne. ...

Jak to dobrze ze juz zaraz week. Jutro przylatuje siostra tż z mężem na trzy dni. Mam zamiar sprzedać im dziecko konkretnie. Zapowiadają ciepły week to wygodnie ich z domu na spacer. Długo spacer a nawet dwa

Ja dzisiaj jeszcze nie byłam. Co chwila czarne chmury straszą

A powiem wam coś śmiesznego.
Wczoraj łazić z mala dwie godziny w kolo dookoła takiego centrum. I jeździł chłopiec na oko 5 lat na rowerze. I patrze a on jedzie prosto na słup informacyjny o tej budowie u mnie na ulicy. I jedzie twardo i bezczynnie tym dzwonkiem ba niego u krzyczy z drogi

A wjechał prosto na niego !!!
Wstał otrząsnąl się i krzyknął szajsse i pojechał dalej

A ja stałam z wózkiem i sikalam w majty ze śmiechu

[marciar7]

Napisane przez Czarnooka_Paula

Albo cały dzień na ręku i wieczór mega ryk i z rąk nie schodzi

Samara poszła won!
To już nie jest śmieszne. ...

Jak to dobrze ze juz zaraz week. Jutro przylatuje siostra tż z mężem na trzy dni. Mam zamiar sprzedać im dziecko konkretnie. Zapowiadają ciepły week to wygodnie ich z domu na spacer. Długo spacer a nawet dwa

Ja dzisiaj jeszcze nie byłam. Co chwila czarne chmury straszą

A powiem wam coś śmiesznego.
Wczoraj łazić z mala dwie godziny w kolo dookoła takiego centrum. I jeździł chłopiec na oko 5 lat na rowerze. I patrze a on jedzie prosto na słup informacyjny o tej budowie u mnie na ulicy. I jedzie twardo i bezczynnie tym dzwonkiem ba niego u krzyczy z drogi

A wjechał prosto na niego !!!
Wstał otrząsnąl się i krzyknął szajsse i pojechał dalej

A ja stałam z wózkiem i sikalam w majty ze śmiechu

Musi samara pojsc!
A ten chłopiec niezly:-D

[ja :)]

Napisane przez figa84

Moja po serii sikania na ręcznik po kąpieli zaczęła sikac do wanienki
Lusia mi się tylko raz zdenerwowala na brzuszku, a tak to lubiala. Ja ją lubię do spania odłożyć, bo się łatwo odgazowuje po takim spaniu.
Ona jest w ogóle totalnie inna niż łobuz, brzuszek, mata itd itp, wszystko akceptuje bez zajakniecia. Z lobuzem, to jednak miałam ciężej

Moja spac tez lubi ale odkładam ja na brzuszek dopiero jak juz zasnie. I pozniej po takim spaniu jak gazy pójdą to az muzyka dla ucha matki


Sent from my iPhone using Tapatalk

---------- Dopisano o 15:56 ---------- Poprzedni post napisano o 15:54 ----------

Napisane przez wykalacka

Położna miała być kolo 13, a przyszła po 14 bo źle mi w smsie podała i nie bylismy na spacerze, a pogoda taka ładna

Ale najważniejsze mały waży już 5020g

Ładnie koksi moja miała wczoraj niecałe 5 - od rana rzygi przez flegmę i od 2 dni kiepski apetyt. Ale tutaj ja odsluzowuja i apetyt wrócił i dIsiaj juz 5210


Sent from my iPhone using Tapatalk

---------- Dopisano o 15:57 ---------- Poprzedni post napisano o 15:56 ----------

Napisane przez NanaR

U nas też tak było ale pani dr mówiła że leżenie na brzuszku przynosi wiele korzyści w późniejszym rozwoju więc 2 razy leżał i płakał aż zasnął a teraz uwielbia spać na brzuchu zaraz pierdziele idą najdłużej właśnie na brzuchu śpi muszę tylko wymyślić jak zrobić żeby spał z główka w drugą stronę bo cały czas w prawa układa. Ogólnie na plecach kładzie w obie strony ale na brzuchu w jedną. Jakieś podpowiedzi?

Hmm nie wiem, moze sama spróbuj mu delikatnie odwrocić? Moja na brzuchu nie zasnie i przewracam ja dopiero jak usnie. I tez wtedy spi najdłużej a głowe ba brzuchu sobie zmienia i kładzie na rożne strony jak spi


Sent from my iPhone using Tapatalk

---------- Dopisano o 15:59 ---------- Poprzedni post napisano o 15:57 ----------

Napisane przez Czarnooka_Paula

Albo cały dzień na ręku i wieczór mega ryk i z rąk nie schodzi



Samara poszła won!

To już nie jest śmieszne. ...



Jak to dobrze ze juz zaraz week. Jutro przylatuje siostra tż z mężem na trzy dni. Mam zamiar sprzedać im dziecko konkretnie. Zapowiadają ciepły week to wygodnie ich z domu na spacer. Długo spacer a nawet dwa



Ja dzisiaj jeszcze nie byłam. Co chwila czarne chmury straszą



A powiem wam coś śmiesznego.

Wczoraj łazić z mala dwie godziny w kolo dookoła takiego centrum. I jeździł chłopiec na oko 5 lat na rowerze. I patrze a on jedzie prosto na słup informacyjny o tej budowie u mnie na ulicy. I jedzie twardo i bezczynnie tym dzwonkiem ba niego u krzyczy z drogi



A wjechał prosto na niego !!!

Wstał otrząsnąl się i krzyknął szajsse i pojechał dalej



A ja stałam z wózkiem i sikalam w majty ze śmiechu

Hahaha


Sent from my iPhone using Tapatalk

---------- Dopisano o 16:00 ---------- Poprzedni post napisano o 15:59 ----------

My zaraz sie inhalujemy a potem odsluzowujemy. O takie rozrywki mamy..
Ale po 16 moj tata ma mi przywieźć kompa to bede miec wiecej do roboty


Sent from my iPhone using Tapatalk

[Czarnooka_Paula]

Napisane przez marciar7

Musi samara pojsc!
A ten chłopiec niezly:-D

To moje rozrywki
Wyczailam gdzie jest szkoła i tam chodzę bo dzieci lataja i podsluchuje co gadaja

Robole skończyli na dzisiaj i juz maja week takim to dobrze.
Kurcze nie wiem co robić czy wylazic z.mala czy nie pogoda dupowata I wieje. Ale jeszcze 2,5 godz do powrotu tż.

Wczoraj długo z nią chodziłam a wiało strasznie. Może zostane dzisiaj w domu. W pon ma szczepionki to lepiej żeby zdrowa była. Sprawdzałam pogodę to w week ma być niby 20 stopni. Teraz jest tylko 10 . Ciekawe.

[badzia987]

Napisane przez wykalacka

Położna miała być kolo 13, a przyszła po 14 bo źle mi w smsie podała i nie bylismy na spacerze, a pogoda taka ładna

Ale najważniejsze mały waży już 5020g

Brawo !!! Duży chłopczyk !!!
A jak tam u Was dzisiaj? U mnie po wczorajszym Mały śpi od rana. Dla odmiany dziś miał tylko ok. godziny aktywności. Ale ja dzisiaj też jakaś zmarznięta i nie wyszłam z nimi.

[re_nata]

witam,
dawno mnie nie było, ale podczytuję was w miarę możliwości.
Niunia ma już 7 tygodni i chyba zbliża sie skok bo strasznie marudna się zrobiła ostatnio, a dziś spi cały dzień z przerwą na am i zmianę pieluszki. a mama wysprzątała dom, zrobiła obiad i ma czas na lapka i wizaz

moja mała nie spi na brzuszku i krótko leży ,bo od razu zadziera głowkę do góry i jak foczka się rozglada w tej pozycji potrafi bardzo długo wytrzymać az sie martwie czy za bardzo się nie wygina, a lezec nie chce

sik tez zawsze jet jak przebieram ale to pewnie dlatego ze dlugo wietrzymy pupkę i mała lubi na golaska leżeć. był czas ze robiła 1 kupkę dziennie i zawsze jak ją przebierałam a teraz czekamy na kupkę

i mamy mały problem bo ała nie chce butelki pić, jeszcze dwa tygodnie temu jak została z dziadkami to piła a teraz ją zostwiliśmy i butelka ble ... bidulka musiała czekać az mama wróci

a mam do was pytanie w jakiej wodzie kąpiecie maluszki? przegotowanej czy takiej prosto z kranu?

[NanaR]

Napisane przez re_nata

witam,
dawno mnie nie było, ale podczytuję was w miarę możliwości.
Niunia ma już 7 tygodni i chyba zbliża sie skok bo strasznie marudna się zrobiła ostatnio, a dziś spi cały dzień z przerwą na am i zmianę pieluszki. a mama wysprzątała dom, zrobiła obiad i ma czas na lapka i wizaz

moja mała nie spi na brzuszku i krótko leży ,bo od razu zadziera głowkę do góry i jak foczka się rozglada w tej pozycji potrafi bardzo długo wytrzymać az sie martwie czy za bardzo się nie wygina, a lezec nie chce

sik tez zawsze jet jak przebieram ale to pewnie dlatego ze dlugo wietrzymy pupkę i mała lubi na golaska leżeć. był czas ze robiła 1 kupkę dziennie i zawsze jak ją przebierałam a teraz czekamy na kupkę

i mamy mały problem bo ała nie chce butelki pić, jeszcze dwa tygodnie temu jak została z dziadkami to piła a teraz ją zostwiliśmy i butelka ble ... bidulka musiała czekać az mama wróci

a mam do was pytanie w jakiej wodzie kąpiecie maluszki? przegotowanej czy takiej prosto z kranu?

Ja prosto z kranu ale ja mieszkam na wsi i tu dużo częstsza i mniej chlorowana woda niż w mieście.

[wykalacka]

Napisane przez badzia987

Brawo !!! Duży chłopczyk !!!
A jak tam u Was dzisiaj? U mnie po wczorajszym Mały śpi od rana. Dla odmiany dziś miał tylko ok. godziny aktywności. Ale ja dzisiaj też jakaś zmarznięta i nie wyszłam z nimi.

Dzień prawie normalny z tym, że te gazy go męczą, ale dwie drzemki zaliczył

[ja :)]

Napisane przez re_nata

witam,

dawno mnie nie było, ale podczytuję was w miarę możliwości.

Niunia ma już 7 tygodni i chyba zbliża sie skok bo strasznie marudna się zrobiła ostatnio, a dziś spi cały dzień z przerwą na am i zmianę pieluszki. a mama wysprzątała dom, zrobiła obiad i ma czas na lapka i wizaz



moja mała nie spi na brzuszku i krótko leży ,bo od razu zadziera głowkę do góry i jak foczka się rozglada w tej pozycji potrafi bardzo długo wytrzymać az sie martwie czy za bardzo się nie wygina, a lezec nie chce



sik tez zawsze jet jak przebieram ale to pewnie dlatego ze dlugo wietrzymy pupkę i mała lubi na golaska leżeć. był czas ze robiła 1 kupkę dziennie i zawsze jak ją przebierałam a teraz czekamy na kupkę



i mamy mały problem bo ała nie chce butelki pić, jeszcze dwa tygodnie temu jak została z dziadkami to piła a teraz ją zostwiliśmy i butelka ble ... bidulka musiała czekać az mama wróci



a mam do was pytanie w jakiej wodzie kąpiecie maluszki? przegotowanej czy takiej prosto z kranu?

Nie no z kranu bez jaj


Sent from my iPhone using Tapatalk

[figa84]

Napisane przez NanaR

Ja prosto z kranu ale ja mieszkam na wsi i tu dużo częstsza i mniej chlorowana woda niż w mieście.

są miasta z wodą ozonowaną Ja mam teraz ze studni gorszą niż z wodociągów i czekam na podpięcie do wodociągu jak na zbawienie

[NanaR]

Napisane przez figa84

są miasta z wodą ozonowaną Ja mam teraz ze studni gorszą niż z wodociągów i czekam na podpięcie do wodociągu jak na zbawienie

O popatrz tego nie wiedziałam no to oby szybko Was podpieli.

[Paumyd]

U nas kąpiel wychodzi mniej więcej 3/4 kranówy a 1/4 przegotowanej, bo kapiemy sie w krochmalu, do każdej kąpieli dolewam 3litry

[ja :)]

Lilka przez chorobę bie miała apetytu. Otóż dzis wrocil. Ze zdwojona albo nawet zdziesiexiona siła! Bez kitu je tyle ze pierwszy raz nie nadążam z produkcja mleka no ale niech je na zdrowie.


Sent from my iPhone using Tapatalk

[marciar7]

Napisane przez ja :)

Lilka przez chorobę bie miała apetytu. Otóż dzis wrocil. Ze zdwojona albo nawet zdziesiexiona siła! Bez kitu je tyle ze pierwszy raz nie nadążam z produkcja mleka no ale niech je na zdrowie.


Sent from my iPhone using Tapatalk

To znaczy ze zdrowieje :-*

[Aninis]

Napisane przez Aagaciorek

Ja dobrze, że z malutka już ciut lepiej I mądrze piszesz, każde dziecko rozwija się we własnym tempie. Artus np nie za wiele się odzywa, ale wiem że to jest ok
Aninis dobre z tym kotem. No ale nie ma się co dziwić. Zanim pojawiła się córeczka, to koty były wyżej w hierarchii, hehe. Teraz zajmujesz się małą i nie masz dla nich czasu, to są zazdrosne małe bestie

To fakt, że nie mam dla nich czasu.
Nie czesałam ich już 1.5 m-ca. A pazurów nie obcinałam jeszcze dłużej. Bo na końcówce ciąży z brzucholem nie dałam rady. A mojemu tż nie dadzą się tknąć jeżeli chodzi o obcinanie pazurów

Wysłane z otchłani przy użyciu Tapatalk.

---------- Dopisano o 20:34 ---------- Poprzedni post napisano o 20:31 ----------

Napisane przez figa84

Mój kot był długi czas na mnie obrażony, a tz traktował jak bóstwo Teraz znowu ma fochy, bo gonie z maty :p

Musisz mu tez mate kupic haha

Wysłane z otchłani przy użyciu Tapatalk.

---------- Dopisano o 20:35 ---------- Poprzedni post napisano o 20:34 ----------

Napisane przez wykalacka

Położna miała być kolo 13, a przyszła po 14 bo źle mi w smsie podała i nie bylismy na spacerze, a pogoda taka ładna

Ale najważniejsze mały waży już 5020g

Wow

Wysłane z otchłani przy użyciu Tapatalk.

---------- Dopisano o 20:40 ---------- Poprzedni post napisano o 20:35 ----------

Napisane przez ja :)

Lilka przez chorobę bie miała apetytu. Otóż dzis wrocil. Ze zdwojona albo nawet zdziesiexiona siła! Bez kitu je tyle ze pierwszy raz nie nadążam z produkcja mleka no ale niech je na zdrowie.


Sent from my iPhone using Tapatalk

Super

Wysłane z otchłani przy użyciu Tapatalk.

---------- Dopisano o 20:45 ---------- Poprzedni post napisano o 20:40 ----------

A propos kotów przypomniało mi się coś zabawnego. Moja kotka... ta grubsza co 5kg waży... czaiła się na łóżeczko. Stanęła przed nim na 2 łapach i obwąchała materac przez szczebelki. Usiadła na duupsku w końcu i tak patrzy do góry na ten materac. Ja udawałam, że jej nie widzę.
I ta głupia w końcu podskoczyła, bo chciała na materac przez szczebelki wskoczyć... głowa przeszła ale reszta tłustego ciałka się nie zmieściła hahaha więc odbiła się od szczebli i plasnęła duupskiem o podłogę

Wysłane z otchłani przy użyciu Tapatalk.

---------- Dopisano o 20:50 ---------- Poprzedni post napisano o 20:45 ----------

Dziewczyny ile Wasze dzieciaczki przybierają na tydzień?
Przyznam się, że się trochę poschizowałam, że moja mało przybrała :-( może z moim mlekiem jest coś nie tak i dlatego ona tak długo na cycach wisi, bo się nie najada?

Wykalacka Ty urodzilas 3 dni pozniej. Twój Janek miał podobną wagę urodzeniową i waży już 5kg. A moja urodziła się z wagą 3800. Przy wypisie ze szpitala miała 3500. A w tym tygodniu 4300 - 5 tygodni skonczonych. Czy to nie za mało???

Wysłane z otchłani przy użyciu Tapatalk.