Mamusie lutowe 2016 - część VIII <3

[ja :)]

Napisane przez justynka333

Marta śliczne ta wyprawka na chrzest My planujemy uroczystość na czerwiec to jeszcze nie myślę o niczym... No może trzeba isć do księdza i knajpę zaklepać.
Nasz pił z butli od urodzenia tz. jak wróciliśmy za szpitala to tak się darł że mu nalałam, dałam i nawet nie myślałam czy wypije.... Wypił I tak daję 2 cycki a potem jak sie domaga (zazwyczaj w dzień) dokarmiam mm.

My mamy knajpe na 22 maja zaklepana ale zobacze jak Lilka przy wypisie ze szpitala - jesli trzeba bedzie ja separowac i chronic od zarazy przez dluzszy czas to przeloze tez na czerwiec

[Lucy31]

Napisane przez mamusiaczek

Hehe pewnie masz trochę racji, ale nie można generalizować. U starszaka po 5 butelce odpuściłam...pił z kubka, łyżeczki itd.
Poza tym to karmienie to wcale nie takie uwiązanie...nie przesadzajmy!

No generalizowac na pewno nie. Tylko próbować

Napisane przez marciar7

Mam 2 butelki i 3 smoczki :-P nie da rady.. Z lyzeczki umie ladnie pic bo daje probiotyk i kropelki i bierzd ladnie. Wode z butelki jal ma czkawke to pare kropel wleci do buzi i wypluwa. Musze sprobowac jej na glodniaka dac mm i zobaczę. Ale no mowie tz probowal i nie chciala. Z 2 roznych butli

To spróbuj wężyka może

Napisane przez mamusiaczek

Dokładnie!
Jeszcze jedno...Lucy piszesz, że karmienie do 6 m-cy to max. Pogadamy po tych 6 miesiącach Dla mnie taki półroczniak to jeszcze mega małe dziecko!
Najważniejsze, żeby karmić tak długo jak dziecku i matce to nie przeszkadza. I nie ma znaczenia jak długo. Moja przyjaciółka karmiła 2 miesiące i twierdziła że ma dosyć. Mnie zaczęło wkurzać jak T. miał 1,5 roku, a są dziewczyny karmiące dłużej... Starszak pił niecały rok i też było ok.

Ale gdzie ja napisałam że pół roku to max? Napisłam że być uwiązanym te 6 miesięcy, a nie max tyle karmić. To ogromna różnica. Po pół roku dziecko może zjadać jakies inne pokarmy to mama ma więcej luzu, ale nie napisałam ze nie karmić już.
Akurat czuje sie obrazona posądzeniem mnie o to, bo wyznaję zasade karmić tak długo jak sie da

---------- Dopisano o 11:37 ---------- Poprzedni post napisano o 11:33 ----------

Poszłam po bułki, wóicłam z siatą ubranek Obok Biedronki otworzyli mi szmaty, dziś 1zł za sztukę, no grzech nie wejść
Męża wysłałam po odbiór tortu, prosto na salę zawiezie. Kazałam mu rozbebeszyć pudło i sprawdzić imię napisane.Znajoma jadła na komunii tort z napisem Maja, a jej córka Amelia No pomylili w piekarni, zobaczyli dopiero na imprezie

[lamia12344]

Ej szlag jasny mnie trafi zaraz. Mała śpi, obiad ugotowany. Włączyłam laptopa żeby poczytać o chustach trochę, bo przymierzam sie do kupna. I nie minęło 5 minut jak usłyszałam pretensje że nie spędzam z nimi czasu... Od 2 tygodni nie mialam 5 minut dla siebie, nawet mycie zębów w biegu, wczorajsza kąpiel skończyła sie po 10 minutach bo mala wrzeszczała jakby ja ze skóry obdzierał, a teraz pretensje o 5 minut....

W głowie mu się coś poprzestawiało w tym szpitalu

[Lucy31]

Napisane przez lamia12344

Ej szlag jasny mnie trafi zaraz. Mała śpi, obiad ugotowany. Włączyłam laptopa żeby poczytać o chustach trochę, bo przymierzam sie do kupna. I nie minęło 5 minut jak usłyszałam pretensje że nie spędzam z nimi czasu... Od 2 tygodni nie mialam 5 minut dla siebie, nawet mycie zębów w biegu, wczorajsza kąpiel skończyła sie po 10 minutach bo mala wrzeszczała jakby ja ze skóry obdzierał, a teraz pretensje o 5 minut....

W głowie mu się coś poprzestawiało w tym szpitalu

Faceci

[figa84]

Lamia to tylko facet, mu trzeba jak wyłożyć jak krowie na rowie...

Badzia i inne bezmleczne - róbta bo boskie wychodzą (robiłam na oleju rzepakowym, bo kokosowego w domu brak i mleku kokosowym) http://www.kwestiasmaku.com/przepis/muffiny-z-jablkami

[amb86]

Lucy, rzadko tu wpadam, a widzę że tak jak i termin porodu, tak i chrztu mamy podobny.. przestraszyłaś mnie historią z tym tortem też dziś odbieram

[Lucy31]

Napisane przez amb86

Lucy, rzadko tu wpadam, a widzę że tak jak i termin porodu, tak i chrztu mamy podobny.. przestraszyłaś mnie historią z tym tortem też dziś odbieram

Oj nie chciałam straszyć Tak mi sie przypomniało i powiedziałam mezowi żeby zajrzał hehe Na szczeście nie pomylili

[Aninis]

Napisane przez Lucy31

Mój dziec odespał wczorajsze emocje. Zasnął o 18, wstał o 1 walnął takie kuuuupsko Poprzedziły je takie piardy że byłam pewna że to mój maz mi wlazł do pokoju i tyłek wystawil Kupe robił na raty jeszcze na przewijaku i to wyszły 3 pieluchy. A śmierdziala tak, że dom wietrzyliśmy To chyba jednak nie jest normalne trawienie, idę do pediatry w środę to pogadam

Wstał o 8 dopiero i zaczął się rzucać w łóżeczku na boki, turlał się w lewo i prawo i w pewnym momencie walnął się głowa w szczebelki i był mega ryk Niech mi ktoś powie że ochraniacze przy tak małym dziecku niepotrzebne


Pytam, bo neonatolog zleciła nam krew i kazała mu byc bez mleczka 3 godziny. Jedynie może dac glukozy jeżeli już będzie wymagał. a ja sobie tego nie woybrażam i zupełnie nie ufam tej lekarce Spytam innego lekarza. Może to zalezy co się bada, bo my chyba w zleceniu min mamy też wapń.

---------- Dopisano o 08:26 ---------- Poprzedni post napisano o 08:25 ----------


My w takiej potrzebie robimy tak, że idziemy wózkiem na spacer. Mój maż krąży gdzieś na uboczu, a ja wskakuję do galerii po zakupy

Moja miała zleconą morfologię z rozmazem krwi. Pediatra mowił mi, że takim małym dzieciom nie robi sie badań na czczo.
Poźniej pytałam jeszcze raz o to położnej jak była u nas i powiedziała to samo.
I moja miała nakłuty paluszek w ręce i wyciskaną krew z tego paluszka.
A koleżanka moja ze szpitala, która urodziła w tym samym dniu i była w tym samym labie miała u synka pobieraną krew z pięty... więc chyba też zależy od pielęgniarki

Wysłane z otchłani przy użyciu Tapatalk.

---------- Dopisano o 12:39 ---------- Poprzedni post napisano o 12:38 ----------

Napisane przez wykalacka

To my to samo, po czapuchę, bo ma tylko 1 cienką i chciałam mu coś w h&m kupić póki jest to -20%. Wyrasta juz powoli z 56. Mój chłopiec dorasta

Moja też się długaśna robi i zaczynamy 56 odkładać

Wysłane z otchłani przy użyciu Tapatalk.

---------- Dopisano o 12:42 ---------- Poprzedni post napisano o 12:39 ----------

Napisane przez figa84

Mam zamiar karmić 2-2,5 roku lub samoodstawienia, które wcześniej pewnie nie nastąpi.
Lobuza karmilam trochę ponad 2 lata. Wtedy to już były zwykle 2 karmienia na dobę i nie potrzebowałam niczego na zatrzymanie laktacji. Przy odstawianiu młodszego dziecka, jeśli karmi się częściej bierzesz tabletki lub pijesz szalwie na zatrzymanie.
Lila za niedługo pewnie zacznie jeść trochę krócej, podrośnie i unormuje się wszystko trochę.

Siasia Jagoda przybiera ładnie, więc z mlekiem wszystko ok, tylko biust niewspolpracujacy z laktatorami :/ ale widzisz mam to samo
Sciagnelam ostatnio 50ml, Lusia ładnie z butli wypila, ale przerazila mnie zonameza, że jej dziecko odrzucili butlę mimo, że z niej już pilo... Ja sobie nie wyobrażam podawać codziennie butli, bo nie dam rady tak ściągać, a właśnie chciałam raz na jakiś czas w awaryjnych sytuacjach, więc mam nadzieję, że Lusia będzie współpracująca

Wow Figa podziwiam za te 2 lata.
Widzisz nie pomyślałam o tym, że im dziecko starsze tym mniej mleka pije, bo zaczyna inne pokarmy jeść i łatwiej jest odstawić.

Wysłane z otchłani przy użyciu Tapatalk.

[Lucy31]

Napisane przez Aninis

Moja miała zleconą morfologię z rozmazem krwi. Pediatra mowił mi, że takim małym dzieciom nie robi sie badań na czczo.
Poźniej pytałam jeszcze raz o to położnej jak była u nas i powiedziała to samo.
I moja miała nakłuty paluszek w ręce i wyciskaną krew z tego paluszka.
A koleżanka moja ze szpitala, która urodziła w tym samym dniu i była w tym samym labie miała u synka pobieraną krew z pięty... więc chyba też zależy od pielęgniarki

Wysłane z otchłani przy użyciu Tapatalk.

---------- Dopisano o 12:39 ---------- Poprzedni post napisano o 12:38 ----------


Moja też się długaśna robi i zaczynamy 56 odkładać

Wysłane z otchłani przy użyciu Tapatalk.

---------- Dopisano o 12:42 ---------- Poprzedni post napisano o 12:39 ----------


Wow Figa podziwiam za te 2 lata.
Widzisz nie pomyślałam o tym, że im dziecko starsze tym mniej mleka pije, bo zaczyna inne pokarmy jeść i łatwiej jest odstawić.

Wysłane z otchłani przy użyciu Tapatalk.

Musze spytać o to swojego pediatrę. Bo tak mi powiedziała neonatolog, a ja zupełnie nie ufam tej starej babie.
Mam wrażenie że same durnoty nam gada i kilku istotnych spraw tez nie zauważyła

[Aninis]

Napisane przez Lucy31

Prawda jest taka że jak zachce to sam położy
Nasz nie kładł na lewo i nie kładł. Az od ok 2 tygodni widze że juz se kładzie gdzie chce, zamiennie. Ale zachęcałam go ok tygodnia do tej lewej strony, śpiewałam mu w lewe ucho

---------- Dopisano o 09:28 ---------- Poprzedni post napisano o 09:25 ----------

Ja biore jedną duża butlę na chrzest, albo ze dwie po pół. Tylko po to, aby ew w kościele dac i nie zostawiać gości na mszy. Ew jak wejdziemy do lokalu i mu się uruchomi syrena, to zanim sie ulokujemy, ja się rozbiore to on sie rozhisteryzuje pewnie a tak to myk, mu tata szybko da. A potem to se będę cycka wyciągać normalnie.

I tu sie sprawdza żelowy podgrzewacz rewelacyjnie, korzystaliśmy z niego 2 x póki co i jestem mega zadowolona

Moja nie lubi na bruchu. Jak tylko ją położę to szuka cycka i po chwili nerwowy ryk.

I nie pochwaliłam się, że od tygodnia mamy aguuu i inne takie hahaha

Wysłane z otchłani przy użyciu Tapatalk.

[mamusiaczek]

Lucy - już mi się tam nie obrażaj źle zrozumiałam, przepraszam Pewnie dlatego ze czytam po łebkach na telefonie.

Ok, kolejne karmienie minęło i wracam do roboty, bo później znowu goście.

[Lucy31]

Napisane przez Aninis

Moja nie lubi na bruchu. Jak tylko ją położę to szuka cycka i po chwili nerwowy ryk.

I nie pochwaliłam się, że od tygodnia mamy aguuu i inne takie hahaha

Wysłane z otchłani przy użyciu Tapatalk.

No to teraz będziesz miała wesoło Takie fajne dziekco na tym etapie jest jak tak słodko tam gęga

Napisane przez mamusiaczek

Lucy - już mi się tam nie obrażaj źle zrozumiałam, przepraszam Pewnie dlatego ze czytam po łebkach na telefonie.

Ok, kolejne karmienie minęło i wracam do roboty, bo później znowu goście.

Spoko spoko, ja to tak żartobliwie z języczkiem napisałam

---------- Dopisano o 13:42 ---------- Poprzedni post napisano o 13:40 ----------

Ja też dziś tylko karmię i lece dalej, ogarniam dom itd. Zaraz prasowanie. Maż się uwalił z małym na wyrze i go tam stymuluje na lewo i prawo.

Niecierpię takich imprez i zjazdów rodzinnych, chcę ten chrzets mieć czym prędzej za sobą Jeszcze chcemy zaprosić gości do nas po obiadku, na jakąs kawe i ciastko, raczej nie przyjdą, bo dość dużo do pokonania maja km do domu, no ale chate przygotowac trza. bo teraz póki co w każdym kącie pielucha, kocyk, bodziak, pierdzielnik jednym słowem

[kaaasi]

Napisane przez ja :)

póki co nie mam nic bo w szpitalu nie serwują :P
zobaczymy co mi TZ znajdzie i kupi


Lilka od wczoraj je non stop. po prostu non stop. doi ze hej. dopiero zasnela. i w ogole nie w humorze od wczoraj. wiem ze chora, ale chora juz od dawna. patrze dzis na wykres skokow i co? 7.5 tyg zaczyna sie skok czyli idealnie sie u nas zgadza.. u Poli jedyny skok jaki odczulam to ten w okolicy 12 tygodni, a tutaj inaczej. chociaz moze to tez dlatego ze tam ciagle byly wycieczki i spacery a wtedy dziecko inaczej sie zachowuje niz jak musi siedziec w domu/szpitalu caly czas

a masz ze sobą jakieś jedzenie na śniadanie i kolację ? dobrze że z Lilą lepiej jak je to dobry znak oby szybko ten czas minął a jak Pola bez mamy sobie radzi ?

Napisane przez Lucy31

Poszłam po bułki, wóicłam z siatą ubranek Obok Biedronki otworzyli mi szmaty, dziś 1zł za sztukę, no grzech nie wejść
Męża wysłałam po odbiór tortu, prosto na salę zawiezie. Kazałam mu rozbebeszyć pudło i sprawdzić imię napisane.Znajoma jadła na komunii tort z napisem Maja, a jej córka Amelia No pomylili w piekarni, zobaczyli dopiero na imprezie

o dokłądnie człowiek teraz tylko dla dziecka szuka ubranek zamiast sobie na wiosnę cos kupić nowego ale mi to pasuje takie tyci małe dreski czy coś nie cierpię ubierać go jak małą dzidzię... zawsze jakoś tak jak inaczej ale tylko nie śpiochy

Napisane przez lamia12344

Ej szlag jasny mnie trafi zaraz. Mała śpi, obiad ugotowany. Włączyłam laptopa żeby poczytać o chustach trochę, bo przymierzam sie do kupna. I nie minęło 5 minut jak usłyszałam pretensje że nie spędzam z nimi czasu... Od 2 tygodni nie mialam 5 minut dla siebie, nawet mycie zębów w biegu, wczorajsza kąpiel skończyła sie po 10 minutach bo mala wrzeszczała jakby ja ze skóry obdzierał, a teraz pretensje o 5 minut....

W głowie mu się coś poprzestawiało w tym szpitalu

z chustą będzie Ci lżej mam bawełnianą długaśną jeszcze zajmuje mi to trochę zanim go tam wsadzę ale będzie coraz lepiej

Figa a Ty wg jakiego wzoru wiążesz chustę ? jak najłatwiej i najszybciej ? ja tą kieszonkę robię ale kiedyś w tv prościej widziałam tylko nie pamiętam jak to było

Napisane przez figa84

Lamia to tylko facet, mu trzeba jak wyłożyć jak krowie na rowie...

Badzia i inne bezmleczne - róbta bo boskie wychodzą (robiłam na oleju rzepakowym, bo kokosowego w domu brak i mleku kokosowym) http://www.kwestiasmaku.com/przepis/muffiny-z-jablkami

kradnę przepis

---------- Dopisano o 14:18 ---------- Poprzedni post napisano o 14:15 ----------

syn łaskawy dał poćwiczyć ale marudził dziś w trakcie musiałam przerwać i go uśpić to teraz śpi jak zabity tak ululałam

[Aninis]

Napisane przez lamia12344

Ej szlag jasny mnie trafi zaraz. Mała śpi, obiad ugotowany. Włączyłam laptopa żeby poczytać o chustach trochę, bo przymierzam sie do kupna. I nie minęło 5 minut jak usłyszałam pretensje że nie spędzam z nimi czasu... Od 2 tygodni nie mialam 5 minut dla siebie, nawet mycie zębów w biegu, wczorajsza kąpiel skończyła sie po 10 minutach bo mala wrzeszczała jakby ja ze skóry obdzierał, a teraz pretensje o 5 minut....

W głowie mu się coś poprzestawiało w tym szpitalu

O matko co za typ

Wysłane z otchłani przy użyciu Tapatalk.

[Lucy31]

Kasia, nom A moja teściowa wręcz krzyczy na nas: Zakładajcie mu śpiochy! No mi by było dziwnie jakbym np na święta czy na chrzest odwaliła go w śpiochy. Jak on w takich rzeczach śpi
Swoją droga, a co ją to obchodzi

---------- Dopisano o 14:30 ---------- Poprzedni post napisano o 14:29 ----------

Ja juz prawie kupilam chustę, wybrałam itd. Ale..naszły mnie wątpliwości, czy ja to będę umiała wiązać i czy będę to robiła dobrze. Weszłam na grupę chustowa na fb i widzę, że laski wklejają swoje wiązania do ocen i tam mase do poprawek jest. Boję się że jeszcze gorzej zaszkodze niuniowi zły wiązaniem, a on i tak problemy ma. Wacham się, powiedzcie mi że niesłusznie

[kaaasi]

Napisane przez Lucy31

Kasia, nom A moja teściowa wręcz krzyczy na nas: Zakładajcie mu śpiochy! No mi by było dziwnie jakbym np na święta czy na chrzest odwaliła go w śpiochy. Jak on w takich rzeczach śpi
Swoją droga, a co ją to obchodzi

---------- Dopisano o 14:30 ---------- Poprzedni post napisano o 14:29 ----------

Ja juz prawie kupilam chustę, wybrałam itd. Ale..naszły mnie wątpliwości, czy ja to będę umiała wiązać i czy będę to robiła dobrze. Weszłam na grupę chustowa na fb i widzę, że laski wklejają swoje wiązania do ocen i tam mase do poprawek jest. Boję się że jeszcze gorzej zaszkodze niuniowi zły wiązaniem, a on i tak problemy ma. Wacham się, powiedzcie mi że niesłusznie

niesłusznie sama nie wiem czy dobrze to robię ale to fajna opcja noszenia malucha z czasem się nauczę lepiej
teściowa...niech sama założy śpiochy

[ja :)]

Napisane przez kaaasi

a masz ze sobą jakieś jedzenie na śniadanie i kolację ? dobrze że z Lilą lepiej jak je to dobry znak oby szybko ten czas minął a jak Pola bez mamy sobie radzi ?

o dokłądnie człowiek teraz tylko dla dziecka szuka ubranek zamiast sobie na wiosnę cos kupić nowego ale mi to pasuje takie tyci małe dreski czy coś nie cierpię ubierać go jak małą dzidzię... zawsze jakoś tak jak inaczej ale tylko nie śpiochy

z chustą będzie Ci lżej mam bawełnianą długaśną jeszcze zajmuje mi to trochę zanim go tam wsadzę ale będzie coraz lepiej

Figa a Ty wg jakiego wzoru wiążesz chustę ? jak najłatwiej i najszybciej ? ja tą kieszonkę robię ale kiedyś w tv prościej widziałam tylko nie pamiętam jak to było

kradnę przepis

---------- Dopisano o 14:18 ---------- Poprzedni post napisano o 14:15 ----------

syn łaskawy dał poćwiczyć ale marudził dziś w trakcie musiałam przerwać i go uśpić to teraz śpi jak zabity tak ululałam

Nie mam nic! Od rana zjadłam jabłko. Czekam na tz z żarciem. Miał byc wczesniej ale teść do poli dopiero teraz przyjechał. Umieram z głodu

Pola dzielna tylko dzis był lekarz na kontroli i okazało sie ze tez miała zapalenie płuc! Jeszcze słychać małe zmiany. Ale juz wychodzi z tego. Na szczęście miała dobrze antybiotyk dobrany. Ale leczymy sie dalej..


Sent from my iPhone using Tapatalk

---------- Dopisano o 14:39 ---------- Poprzedni post napisano o 14:38 ----------

Kaaasi ja wiąże kangurek albo kieszonke.

A z ubrankami to fakt - ja odkąd mam dzieci to wydaje na ich ciuchy ktore wcale nie zawsze sa potrzebne każde pieniądze a sama chodzę jak menel ide po cos dla siebie do sklepu a wracam z ciuchami dla poli - a teraz bedzie dla obu dziewczyn


Sent from my iPhone using Tapatalk

---------- Dopisano o 14:41 ---------- Poprzedni post napisano o 14:39 ----------

Napisane przez Lucy31

Kasia, nom A moja teściowa wręcz krzyczy na nas: Zakładajcie mu śpiochy! No mi by było dziwnie jakbym np na święta czy na chrzest odwaliła go w śpiochy. Jak on w takich rzeczach śpi

Swoją droga, a co ją to obchodzi

---------- Dopisano o 14:30 ---------- Poprzedni post napisano o 14:29 ----------

Ja juz prawie kupilam chustę, wybrałam itd. Ale..naszły mnie wątpliwości, czy ja to będę umiała wiązać i czy będę to robiła dobrze. Weszłam na grupę chustowa na fb i widzę, że laski wklejają swoje wiązania do ocen i tam mase do poprawek jest. Boję się że jeszcze gorzej zaszkodze niuniowi zły wiązaniem, a on i tak problemy ma. Wacham się, powiedzcie mi że niesłusznie

Ja zamówiłam sobie doradcę chustowego. Przyszła certyfikowana babeczka do mnie do domu i pokazała mi wszystko co i jak zeby było dobrze.


Sent from my iPhone using Tapatalk

[figa84]

Napisane przez Lucy31

Kasia, nom A moja teściowa wręcz krzyczy na nas: Zakładajcie mu śpiochy! No mi by było dziwnie jakbym np na święta czy na chrzest odwaliła go w śpiochy. Jak on w takich rzeczach śpi
Swoją droga, a co ją to obchodzi

---------- Dopisano o 14:30 ---------- Poprzedni post napisano o 14:29 ----------

Ja juz prawie kupilam chustę, wybrałam itd. Ale..naszły mnie wątpliwości, czy ja to będę umiała wiązać i czy będę to robiła dobrze. Weszłam na grupę chustowa na fb i widzę, że laski wklejają swoje wiązania do ocen i tam mase do poprawek jest. Boję się że jeszcze gorzej zaszkodze niuniowi zły wiązaniem, a on i tak problemy ma. Wacham się, powiedzcie mi że niesłusznie

Może podpytaj na rehabilitacji albo doradce chustowego?


Kasia ja wiąże póki co kieszonkę lub kangurka. Mam jeszcze kółkową ale z nią nie umiem się dogadać, czekam na siostrę, bo ona obeznana

[marciar7]

Figa ja tez juz bezmleczna. Odkrylam ze zielone kupy od bialka nic nie dalo wszystko bezlaktozy..

[amb86]

U mnie też ok z tortem

[figa84]

Napisane przez marciar7

Figa ja tez juz bezmleczna. Odkrylam ze zielone kupy od bialka nic nie dalo wszystko bezlaktozy..

Ja kilka razy pisałam, że laktozę masz w pokarmie niezależnie od tego co jesz, a jak już to białka uczulają :-( Porozmawiaj z lekarzem na wszelki wypadek. Odstawić trzeba na 2-4-6 tygodni i wtedy zrobić prowokację, żeby potwierdzić, że to faktycznie to. I warto rozpocząć współpracę z alergologiem, albo przynajmniej na etapie rozszerzania diety.

[kaaasi]

Napisane przez figa84

Może podpytaj na rehabilitacji albo doradce chustowego?


Kasia ja wiąże póki co kieszonkę lub kangurka. Mam jeszcze kółkową ale z nią nie umiem się dogadać, czekam na siostrę, bo ona obeznana

muszę zobaczyć jak to z kangurkiem jest

Ja oby szybko Tż przyniósł jedzonko chyba też nad doradcą chustowym pomyślę dzięki za podpowiedź

[lamia12344]

Ja właśnie rozglądałam się za warsztatami chustowania w Krk. Za 80 zl dwugodzinne warsztaty dla par. Nie wiem czy najpierw nie pójdę i nie sprawdzę czym to się je, na miejscu można od razu chusty kupić....



U nas bezmleczna dieta nic nie dała, a to już prawie 3 tygodnie. Gazy jak były tak są, kupy ciezko powiedzieć, ale biegunki nie ma bo robi w mękach co drugi dzień, i to góra 2. W kolejce mam pszenicę jeszcze. Ewentualnie żelazo daje jej popalić...

[marciar7]

Napisane przez figa84

Ja kilka razy pisałam, że laktozę masz w pokarmie niezależnie od tego co jesz, a jak już to białka uczulają :-( Porozmawiaj z lekarzem na wszelki wypadek. Odstawić trzeba na 2-4-6 tygodni i wtedy zrobić prowokację, żeby potwierdzić, że to faktycznie to. I warto rozpocząć współpracę z alergologiem, albo przynajmniej na etapie rozszerzania diety.

Nawet jesli nie jem i jest poprawa w kupach?nic innego nie dolegalo jej. Brzuch nie bolal tylko zielone kupy.

[figa84]

Marciar pogadaj z lekarzem, bo odstawianiem na własną rękę można sobie zaszkodzić (błędne lub późne rozpoznanie). A prowokację i tak się co jakiś czas robi, dlatego dobrze być w kontakcie z alergologiem lub pediatra obeznanym w temacie.


Lamia może u Was to żelazo winne?

[zonameza90]

Dziewczyny, które czekacie na kupę... Od siebie mogę polecić jedzenie buraków.. 😃. Wartości z buraków bardzo silnie przenikają do mleka. My czekaliśmy 3 dni. I po 2 dniach jedzenia buraków poszły już 2 kupy.. Może to zbieg okoliczności ale warto spróbować 😊

[lamia12344]

Może i żelazo ale że Mala ma anemię to nie mam wyjścia. .Hemoglobina wzrosła do 9,8 wiec poprawa jest. Za to bilirubina 2,5 więc jest super już.

Poza tym po prawie 3 tyg diety nie bede przerywać tylko za tydzień zrobie prowokacje tak jak pediatra nam mówiła i będziemy mieć jasność.

Mala leży na mnie i sadzi takie bąki ze szok. Zaczęłam kąpać codziennie bo po cieplutkiej kąpieli odgazowuje się w moment i śpi jak zabita.

[figa84]

Napisane przez lamia12344

Może i żelazo ale że Mala ma anemię to nie mam wyjścia. .Hemoglobina wzrosła do 9,8 wiec poprawa jest. Za to bilirubina 2,5 więc jest super już.

Poza tym po prawie 3 tyg diety nie bede przerywać tylko za tydzień zrobie prowokacje tak jak pediatra nam mówiła i będziemy mieć jasność.

Mala leży na mnie i sadzi takie bąki ze szok. Zaczęłam kąpać codziennie bo po cieplutkiej kąpieli odgazowuje się w moment i śpi jak zabita.

Tydzień jeszcze dasz radę. Z lobuzem widziałam lekki efekt po 2 tygodniach, a dopiero po miesiącu było naprawdę dobrze. Lepiej wytrzymać i będzie jasność.

[Lucy31]

Napisane przez kaaasi

niesłusznie sama nie wiem czy dobrze to robię ale to fajna opcja noszenia malucha z czasem się nauczę lepiej
teściowa...niech sama założy śpiochy

Haha chyba jej to powiem jutro
Opcja fajna, a powiedz mi ile czasu Ci zajmuje zamotanie chusty?

Napisane przez ja :)

Nie mam nic! Od rana zjadłam jabłko. Czekam na tz z żarciem. Miał byc wczesniej ale teść do poli dopiero teraz przyjechał. Umieram z głodu

Pola dzielna tylko dzis był lekarz na kontroli i okazało sie ze tez miała zapalenie płuc! Jeszcze słychać małe zmiany. Ale juz wychodzi z tego. Na szczęście miała dobrze antybiotyk dobrany. Ale leczymy sie dalej..


Sent from my iPhone using Tapatalk

---------- Dopisano o 14:39 ---------- Poprzedni post napisano o 14:38 ----------

Kaaasi ja wiąże kangurek albo kieszonke.

A z ubrankami to fakt - ja odkąd mam dzieci to wydaje na ich ciuchy ktore wcale nie zawsze sa potrzebne każde pieniądze a sama chodzę jak menel ide po cos dla siebie do sklepu a wracam z ciuchami dla poli - a teraz bedzie dla obu dziewczyn


Sent from my iPhone using Tapatalk

---------- Dopisano o 14:41 ---------- Poprzedni post napisano o 14:39 ----------




Ja zamówiłam sobie doradcę chustowego. Przyszła certyfikowana babeczka do mnie do domu i pokazała mi wszystko co i jak zeby było dobrze.


Sent from my iPhone using Tapatalk

Z doradcą może być problem, na moim wygwizdowiu nikt taki nie funkcjonuje. Żadnych warsztatów tez nie ma. Na grupie chustowej na fb z mojego miasta 10 osób, wow mnogo

Ale figa, jesteś genialna! Spytam na rehabilitacji, że ja na to nie wpadłam

Napisane przez amb86

U mnie też ok z tortem

To super

Napisane przez zonameza90

Dziewczyny, które czekacie na kupę... Od siebie mogę polecić jedzenie buraków.. ��. Wartości z buraków bardzo silnie przenikają do mleka. My czekaliśmy 3 dni. I po 2 dniach jedzenia buraków poszły już 2 kupy.. Może to zbieg okoliczności ale warto spróbować ��

Nie przypadek, buraki tak działają Na mnie samą też

EDIT: O kurde wpisałam teraz w google tego doradcę troche inaczej i jest jedna laska co twierdzi, że do mojego miasta może dojechać. No nooo, chyba napisze do niej meila

[wykalacka]

Napisane przez figa84

Lamia to tylko facet, mu trzeba jak wyłożyć jak krowie na rowie...

Badzia i inne bezmleczne - róbta bo boskie wychodzą (robiłam na oleju rzepakowym, bo kokosowego w domu brak i mleku kokosowym) http://www.kwestiasmaku.com/przepis/muffiny-z-jablkami

Musze zrobic!


Janek dzisiaj przeszedł samego siebie! Spal od 11 do 12 wiszac na cycu, a potem do 16 z 1 przerwą na krótkie cycanie i zmianę pampka! Teraz zaczynam bać się nocy

---------- Dopisano o 17:42 ---------- Poprzedni post napisano o 17:31 ----------

Dziewczyny a te diety bezmleczne to w jakim celu stosujecie