|
|
#2551 | ||
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 5 762
|
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część III
Normalny człowiek nie może tego odliczyć. Dlatego.
---------- Dopisano o 10:12 ---------- Poprzedni post napisano o 10:08 ---------- Cytat:
---------- Dopisano o 10:13 ---------- Poprzedni post napisano o 10:12 ---------- Cytat:
Z mojej strony koniec offtopa. Ktoś chce to jest aborcyjny i pw. Edytowane przez DopplegangerEddarda Czas edycji: 2016-04-10 o 10:14 |
||
|
|
|
#2552 |
|
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 583
|
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część III
Mam nadzieję, że wszyscy biorący w tym offtopowaniu udział, przeniosą się z dyskusją do stosownych wątków.
Bardzo proszę wrócić do tematu
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
|
|
|
|
#2553 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 7 538
|
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część III
Elve musze
![]() To zalecam zapoznanie sie z ustawa o podatku dochodowym od osob fizycznych (i generanie z geneza konstrukcji danego podatku), tam tez jest mnostwo kosztow , ulg etc. ktory "normalny" czlowiek moze sobie odliczyc. A jak ktos ma zal tylka z tego powodu, to niech sobie zalozy dzialanosc gospodarcza.
__________________
Wymiankowy: Dokładka: Perfumy, minerały, podkłady, hybrydy, kosmetyki do włosów:Jantar, Anwen, Oleje. https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=795843 |
|
|
|
#2554 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 5 762
|
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część III
Dobrze wiesz, że nie chodzi o żal tyłka tylko sprawiedliwość.
Tak. Wiem, że normalny człowiek też szereg rzeczy może odliczyć więc nie rób ze mnie idioty. |
|
|
|
#2555 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 2 713
|
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część III
Przestańcie offtopowac!!
Zalozcie wątek albo na kawę się umowcie,ale dajcie już ze spokój z tym tutaj! |
|
|
|
#2556 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 27 214
|
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część III
Wróćmy do tematu i narzekania na beznadziejne randki
|
|
|
|
#2557 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 1 848
|
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część III
|
|
|
|
#2558 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-08
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 3 960
|
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część III
Ale mi smutno, znowu się dałam nabrać :-(
Sent from my GT-I9505 using Tapatalk
__________________
Cytat:
|
|
|
|
|
#2559 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 3 201
|
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część III
To j mam dla was hita z wczoraj
![]() Oto mistrz podrywu: z kolezanka jestesmy na miescie i doczepil sie jaki facet. (po chwili rozmowy o nas) My: A ty czym sie zajmujesz? Koles: Jestem lekarzem My: ooo... a jakim? Koles: Chirurgiem My: A jakim chirurgiem jestes? Koles: No jak to jakim, normalnym My: No le sa rozne specjalizacje: kardiochirurgia, neurologia itp. Koles: No w sumie to pracuje w karetce My: aaaa ok, tez fajnie Koles: Jak wam moge cos powiedziec, to chcecie wiedziec co najbardzej wkurza w tej roboe? Wy nawet sobie sprawy nei zdajecie jaka to czasem ciezka robota. Bo nie wazne kto i z cym dzwoni to rzeba jechac. A najgorsze to sa babcie, ktore dzwoni, ze nie moga oddac stolca. No i co? Nic! Trzeba zalozyc rekawiczke i pomoc ![]() ![]() Poddaje sie
__________________
Nikogo niestety nie zmusisz do miłości ale zawsze możesz zamknąć wybranka w piwnicy i trzymać tam dopóki nie rozwinie się u niego syndrom sztokholmski. 🙃 https://www.suwaczek.pl/cache/cadbaa1cc7.png |
|
|
|
#2560 |
|
Blood and fire
Zarejestrowany: 2015-03
Lokalizacja: down the road
Wiadomości: 377
|
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część III
Jak najzupełniej w temacie kolejne dwa cytaty z pamiętnika mojej ulubionej autorki, a propos szukania swojej połowy:
"How we need another soul to cling to, another body to keep us warm. To rest and trust; to give your soul in confidence: I need this, I need someone to pour myself into. Maybe I need a man. One sure thing, I haven't met him yet..." "If only I can find him... the man who will be intelligent, yet physically magnetic and personable. If I can offer that combination, why shouldn't I expect it in a man?" Napisane w 1949 roku, przez - wtedy - 17-latkę. Jak widać, czas płynie, a pewne sprawy się nie zmieniają...
__________________
Natura twoja jest zła Z tym się pogódź Woła przez ciebie głosem który cię przeraża Słowami których zdawało ci się - nie miałeś w sobie Wytryska z ciebie inna niźli o niej mniemasz jak wrzące źródło o zapachu siarki pod którym omdlewają zielone łąki pozoru Edytowane przez Szybkobiegacz Czas edycji: 2016-04-10 o 14:53 Powód: literówki |
|
|
|
#2561 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 7 538
|
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część III
Apropo tematow randkowych
To dzisiaj gadalam z moja kumpela i tak sie wlasnie zastanawiam. Jaki powinien byc stosunek do facetow, ktorzy np. rozstali sie z laska dwa czy tam kilka miesiecy wczesniej ? Rozwijac taka relacje i patrzec jak sie rozwinie? Czy dac sobie spokoj z faceem, kory gdzies tam ma w glowie te byla i sie np. kontaktuja? Ja sama w sumie nie wiem jakie powinno byc podejscie. Pamieam, ze jak rozsalam sie z moim bylym to tez go mialam gdzies tam w glowie, czasami zatesknilam, czasami odpisalam jak sie odezwal, ale wiedzialam, ze to nie ma sensu i z czasem to wszyskto slablo az ucielam kontakt. Na swojej drodze czeso spoykalam facetow, ktorzy mi odpowiadali, ale ostatecznie wymiksowywalam sie, bo byli niedlugo po rozsaniu, wiec z uwagi na moje doswiadczenia po prostu sie balam. A moze czasami waro zaryzykowac i zobaczyc jak sie cos rozwinie? Czy jednak lepiej czekac az ktos pozakancza swoje sprawy?
__________________
Wymiankowy: Dokładka: Perfumy, minerały, podkłady, hybrydy, kosmetyki do włosów:Jantar, Anwen, Oleje. https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=795843 |
|
|
|
#2562 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 27 214
|
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część III
Cytat:
Kontakt mieliśmy prawie przez cały związek - ale od rozstania minęły ponad 2 lata jak wchodziłam w tamten związek. Znowu po tamtym fdrugim związku wiem, że kontakt z eks wyprowadza mnie na tyle z psychicznej równowagi, ze wiem, że nie ma to sensu. Momentalnie staje się niepewną chuśtawką i mój związek najpewniej przez to by ucierpiał (nie bo coś czuje, ale zaczynam mieć problemy sama ze sobą i mam ochote zaszyć się na jakiejś pustyni bez nikogo), mimo tego że od rozstania też minęły ponad 2 lata. Za dużo się wydarzyło.Znam osoby, które tydzień czy miesiąc po rozstaniu weszły w nowy związek i są teraz po ślubie mega szczęśliwe. Wydaje mi się, że wejść szybko w nowy, zdrowy związek mogą wejść tylko osoby które nie są po jakiejś toksycznej relacji, nie mają jakichś mocno dramatycznych przeżyć związanych z tamtą osobą. Jak po prostu się rozstali bo się wypaliło, popłakali, pocierpili no to jest to zupełnie inaczej. Według mnie na pewno trzeba do takich relacji podchodzić ze sporym dystansem bo jednak szansa, że coś nadal jest między byłymi jest spora. Ale czy skreślać tak całkowicie, jeśli facet nam odpowiada itd? Wydaje mi się, że nie.. Chyba, że mamy same problemy z zaufaniem czy poczuciem wartości. Wtedy nawet jak facet nic od tej eks nie chce to my możemy się tego po prostu podświadomie bać. Edytowane przez czekoladowoo Czas edycji: 2016-04-10 o 15:21 |
|
|
|
|
#2563 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 345
|
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część III
Cytat:
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”. |
|
|
|
|
#2564 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 119
|
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część III
Przy świeżych rozstaniach fajnie widać gdzie jesteś dla tej kobiety czy mężczyzny. Jeśli spotkania zaczynają i kończą się na temacie eks, to jesteś tylko przyjaciółką. Jeśli szybko dąży do seksu, to szuka tylko niego, chce zagłuszyć ból poprzez kontakt fizyczny. Ktoś porzucony często długo cierpi, więc boi się zaangażować na 100% i też nie potrafi tego, bo przecież nadal kocha, jeśli związek był długoletni i ktoś został porzucony, to nie oczekujmy pełnego zdrowia po dwóch miesiącach.
Ja mam takie doświadczenia, że świeżo porzuceni chcą zabawy, albo przyjaciółki do wypłakania, nie znam przypadku, kiedy tak szybko po rozstaniu chcieliby czegoś więcej. |
|
|
|
#2565 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 5 762
|
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część III
|
|
|
|
#2566 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-08
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 3 960
|
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część III
se18 7qz
Sent from my GT-I9505 using Tapatalk
__________________
Cytat:
|
|
|
|
|
#2567 | |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 1 848
|
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część III
Cytat:
O jednej nie pamiętałem po miesiącu, dwóch, a o drugiej i dwa lata później potrafiłem pomyśleć bo miałem wrażenie, że kurcze coś uciekło i pewne sprawy można było rozegrać inaczej. Różnie to bywa. Nawet nie doszukiwałbym się na siłę złych intencji. Czasem ludziom tez się wydaje, że np. im przeszło, a mija miesiąc, dwa i wszystko wraca ze zdwojoną siłą. I gdyby ich wczesniej zapytać to szczerze by mówili, że to już za nimi, że już zapomnieli. Ja raczej staram się podchodzić hmm raczej tak no optymistyczniej niż pesymistyczniej. Co ma być to będzie - od pewnego wieku każdy ma jakiś bagaż. Niektórzy potrafią rozpamiętywać zerwanie sprzed 2-3 lat ;p Więc trzymanie się z dala tych co "swieżo" zerwali nie jest gwarantem niczego. |
|
|
|
|
#2568 |
|
Zawsze łakoma.
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 1 072
|
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część III
Monni ja też się łączę z Tobą w bólu. Mi też jest mega smutno... Nie mam ochoty już poznawać nowych mężczyzn...
__________________
W moim magicznym ogrodzie wszystko jest zaczarowane. |
|
|
|
#2569 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 3 358
|
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część III
Widzę, że mnie tu ciekawa dyskusja ominęła. Ale trudno. Zamiast tego rozpoczynałam sezon żeglarski
Wymarzłam, poobijałam się, spędziłam pół dnia na haftowaniu. I chcę jeszcze ![]() I był tam fajny facet - wizualnie niby nie mój typ, ale cała reszta - mrrrrr. Więc albo mam skrzywienie, że żeglarze zyskują u mnie specjalne względy, albo ten sport przyciąga "mój" typ faceta. Bo praktycznie co rejs poznaję kogoś, kim mogłabym się poważniej zainteresować. Żeby nie było zbyt radośnie, to oczywiście są to pozajmowani faceci. Ale nigdzie indziej nie poznaję tylu ciekawych i pociągających mnie mężczyzn. |
|
|
|
#2570 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 7 538
|
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część III
Cytat:
Ale po prostu najlepiej podejsc z dystansem i zobaczyc jak sie cos rozwinie. ---------- Dopisano o 00:12 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 23:47 ---------- Cytat:
Ale to w sumie bardziej chodzi o kumpele.Kiedys poznala faceta z korym swietnie sie dogadywala, ale po jakims czasie pojawil sie temat jego eks. Okazalo sie, ze rozstal sie moze z 1,5 miesiaca wczesniej, po kilkuletnim zwiazku. Ona gdzies tam podskornie czula, ze z ta jego eks cos jest jeszcze na rzeczy, wiec zrezygnowala z tego kontaku. A on jakos specjalnie nie walczyl. Tzn. wysylal zyczenia na rozne okazje i jako taki kontak byl. Teraz znowu zaczal sie z nia kontaktowac .Okazalo sie, ze z ta eks , dalej sie w miedzyczasie kontaktowal ale on stwierdzil, ze na pewno do siebie juz nie wroca i ze gdyby mialo tak byc, to juz by wrocili do siebie po takim czasie. I ta moja kumpela niebardzo wie co robic. Z jednej strony ma na uwadze, ze fajnie im bylo i chcialaby sprobowwac. Z drugiej srony widmo tej eks i to, ze dalej maja z soba kontakt. Ja oczywiscie poradzilam jej zeby dala sobie spokoj :P Ale pozniej zaczelam myslec, ze ja dosc radykalna jestem w takich kwesiach :P
__________________
Wymiankowy: Dokładka: Perfumy, minerały, podkłady, hybrydy, kosmetyki do włosów:Jantar, Anwen, Oleje. https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=795843 |
||
|
|
|
#2571 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 593
|
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część III
Cytat:
![]() Zazdroszczę żeglarstwa, kiedyś będę musiała spróbować. Pogoda robi się coraz ładniejsza, a mój motor dalej nie na chodzie Rozłożyłam go jakiś miesiąc temu wraz z wujkiem i sobie myślę - to może od razu pozbędę się tych brzydkich tribali na blachach po poprzednim właścicielu? Wpadłam na głupi pomysł - dałam go do obklejenia. Nie wiem co mi do łba strzeliło, chyba po prostu chciałam mieć to zrobione szybko. Oglądałam próbki folii, niby wszystko ok, ale końcowy efekt był... po prostu zły. Kolor wyszedł strasznie płytki. Nie wiem jak to opisać, wyglądało naprawdę źle.Na drugi dzień ruszyłam do lakiernika. A tu kolejka, bo sezon. Potem się jeszcze przedłużyło, bo maszyna im siadła, jednak podobno już na wtorek ma być gotowe Mam teraz nauczkę - nigdy niczego nie obklejać. Co lakier to lakier - ma tę swoją głębię. Załatwiłam już srebrne naklejki na bak z napisem "Yamaha" i mam nadzieję, że moja kochanka w końcu zacznie przypominać siebie. Poprzedni właściciel miał zły gust i mocno ją skrzywdził. |
|
|
|
|
#2572 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 75
|
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część III
Pochwal się co to za Yamaha
![]() Moim pierwszym będzie Kawasaki zephyr 550 lub 750 :P
__________________
"Szanse jedne na milion spełniają się w dziewięciu przypadkach na dziesięć. ” — Terry Pratchett, "Równoumagicznienie" |
|
|
|
#2573 | |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 1 848
|
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część III
Cytat:
![]() gdybym miał tak w ciemno szkicować portret no to pewnie są wysportowani, nie jakieś tępaki, do tego hmm w miarę odpowiedzialni, zrównoważeni bo pewnie ten sport no wymaga jakiejś tam dyscypliny, zorganizowania, no i koniec końców trochę czasu tej pasji poświęcają. Jak dorzucimy do tego jakieś typowe obowiązki typu uczelnia / praca no to szybko się okaże, że nie spotkasz takich typów w pospolitym klubie ... bo nie mają już na to czasu. Ja już od dłuższego czasu obserwuję ten trend Czasem się zastanawiam w przypadku niektórych fajnych koleżanek: "jak inaczej mógłbym je spotkać" (w stosunku do tego jak poznałem) i wychodzi na to, że .... nijak. Te koleżanki, które mam i które latają po klubach no to niestety jest to trochę inny typ ludzi. Nie mówię, że zawsze no , ale da radę taki zbiór wyodrębnić. No i dziwnym trafem zawsze te co mnie najbardziej ciekawią to praktycznie nie łażą po klubach - zobaczyć je na imprezie to święto, w ogóle wiodą takie hmm trudno dostępne życie - coś tam się edukują, czytają. Niemniej jeśli już trafię na jakieś hmm wydarzenie, event określonego typu to mam podobnie jak ty, że na hmm kilkanaście sztuk, spokojnie kilka chętnie bym poznał. Więc to nie jest tak, że tkaich ludzi nie ma, bardziej po prostu polega to na tym, że ludzie się ... mijają. Przynajmniej taką mam teorię
|
|
|
|
|
#2574 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 593
|
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część III
Cytat:
![]() Ja mam Virago, 250, maleństwo. (zdjęcie z internetu) To mój pierwszy motor, kupiony na studiach do nauki jazdy (zdanie prawka to banał, ale nauczenie się naprawdę dobrze jeździć to już zupełnie inna sprawa). Ma jedną olbrzymią zaletę: podniosę go Waży jedynie jakieś 150 kg. Tu jest fajny filmik instruujący jak kobieta może podnieść motor: http://www.scigacz.pl/Jak,podniesc,l...ykl,12238.html Ostatnio ktoś się mnie pytał czemu go jeszcze nie wymieniłam. Faktycznie początkowo planowałam po kilku latach kupić Drag Stara 650, ale ten mój w dalszym ciągu jest dla mnie wystarczający. Rozpędza się do 120, a ja i tak najbardziej lubię jeździć pobocznymi trasami, tam gdzie nie ma dużego ruchu, 80-90. Silnik ma świetny, tłumik mu przerobiłam i robi teraz piękne, głębokie "pum pum pum" - przez co wielu nie chce uwierzyć, że to tylko 250 To jest po prostu ten sielski klimat ![]() Edytowane przez _Jinx_ Czas edycji: 2016-04-11 o 10:08 |
|
|
|
|
#2575 | |||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 3 358
|
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część III
Cytat:
Najlepsze dla mnie jest to, że żeglarstwo ma wiele odsłon - od smażingu w Chorwacji, poprzez ciężkie wyprawy po kilka tygodni/miesięcy (zależy na co kogo stać), po regaty (i tak, wtedy robi się z tego ciężki sport wymagający kondycji). Więc zawsze można sobie coś znaleźć ![]() Cytat:
Cytat:
Bardziej chodzi o to, że sama nie wiem czy "przychylniej" na nich patrzę, czy to naprawdę przyciąga "mój typ" i bez żagli też by mi się tak podobali Cytat:
Zrównoważony za bardzo mi się kojarzy ze spokojnym. A raczej mój typ jest taki trochę "oderwany", dusza towarzystwa, wiecznie go gdzieś ciągnie, spontaniczny i pochodne. Trudno mi tam szukać "zrównoważonego" Cytat:
Po prostu mnie zaskoczyło, że mam tak tylko z żaglami. Jeżdżę konno, gram w squasha, jeżdżę na nartach, chodzę na siłkę i jakieś tam inne rzeczy. I w żadnej z tych grup nie znajduję mężczyzn, którzy by mnie potrafili jakoś mocniej zainteresować. A na żaglach zawsze trafi się chociaż jeden
|
|||||
|
|
|
#2576 |
|
on tired little feet
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 6 189
|
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część III
LOL, greogorius w klubie- intelektualista pragnący chwili odpoczynku i relaksu przy dobrej, alternatywnej muzyce. Dziewczyna w klubie- nie ma hobby, inny typ ludzi, niefajna, nie edukuje się, nie czyta.
Dziewczyny serio, on pluje w twarz kobietom w kazdym poscie a wy z z nim gadacie jakby nigdy nic
__________________
I saw it first!’ squeaked Sniff, ‘I must choose a name for it. Wouldn’t it be fun to call it Sniff? That’s so short and sweet. |
|
|
|
#2577 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 2 713
|
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część III
Cytat:
|
|
|
|
|
#2578 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 75
|
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część III
Jeździłem raz na Virago ale 535. Bardzo fajna maszyna
![]() 250 jak na mój wzrost byłaby chyba trochę za mała wizualnie :P I te szprychy w kołach! To mój fetysz jeśli chodzi o motocykle ![]() O taaak, takie wycieczki są najlepsze. Ja niestety muszę jeszcze kilka miesięcy poczekać na pierwszy motocykl ;( Ale już wiem, że jak najprędzej zapakuję się na pokład i zrobię jakąś dłuższą wycieczkę. Ten Kawasaki Zephyr to moje marzenie od pierwszej liceum. Zakochałem się w tych klasycznych kształtach ![]() Trzymam kciuki, żeby Ci lakier wyszedł bombowy.
__________________
"Szanse jedne na milion spełniają się w dziewięciu przypadkach na dziesięć. ” — Terry Pratchett, "Równoumagicznienie" Edytowane przez iPlynieSieDalej Czas edycji: 2016-04-11 o 15:14 |
|
|
|
#2579 |
|
on tired little feet
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 6 189
|
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część III
__________________
I saw it first!’ squeaked Sniff, ‘I must choose a name for it. Wouldn’t it be fun to call it Sniff? That’s so short and sweet. |
|
|
|
#2580 | ||
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 2 169
|
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część III
Cytat:
Cytat:
__________________
Głusi nie gęsi, swój język mają Denko??? (48) d/s - 24 b/s - 2 próbki/saszetki - 4 szampony - 9 wcierki - 4 serum - 2 oleje - 3
|
||
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:18.














Kontakt mieliśmy prawie przez cały związek - ale od rozstania minęły ponad 2 lata jak wchodziłam w tamten związek. Znowu po tamtym fdrugim związku wiem, że kontakt z eks wyprowadza mnie na tyle z psychicznej równowagi, ze wiem, że nie ma to sensu. Momentalnie staje się niepewną chuśtawką i mój związek najpewniej przez to by ucierpiał (nie bo coś czuje, ale zaczynam mieć problemy sama ze sobą i mam ochote zaszyć się na jakiejś pustyni bez nikogo), mimo tego że od rozstania też minęły ponad 2 lata. Za dużo się wydarzyło.
Rozłożyłam go jakiś miesiąc temu wraz z wujkiem i sobie myślę - to może od razu pozbędę się tych brzydkich tribali na blachach po poprzednim właścicielu? Wpadłam na głupi pomysł - dałam go do obklejenia. Nie wiem co mi do łba strzeliło, chyba po prostu chciałam mieć to zrobione szybko. Oglądałam próbki folii, niby wszystko ok, ale końcowy efekt był... po prostu zły. Kolor wyszedł strasznie płytki. Nie wiem jak to opisać, wyglądało naprawdę źle.
