Mamusie październikowe 2015 :D

[elvegirl]

Szwedka, spróbuj jej nie dawać przez 2-3 dni żadnego kleiku, zobaczysz jak zareaguje. Diabli wiedzą, może to wcale nie kleik...a może ona po prostu nie toleruje kleiku i tyle.

[blindness_94]

Witam .
Daisy, szkoda, ze musicie czekać jeszcze, ale lekarz wie, co robi. Po wakacjach szybko zaciążysz.
U nas bardzo powolne wprowadzanie glutenu - młoda je poł łyżeczki, matka resztę miseczki. Na razie alergii nie widzę.
Co do chodziku, nie kupuje. Tyle złego sie o nich naczytałam, ze dziękuje bardzo. Kupie jej pchacz, jak już.
U nas intensywny tydzien. Odebraliśmy klucze do mieszkania, w poniedziałek zaczynamy remont. Jak dobrze pójdzie, to w maju sie wprowadzimy. Jeszcze pare mebli trzeba dokupić . Poza tym młoda ma jakies białe plamki na dziąsle w miejscu dolnej jedynki, wiec chyba już wiem, czemu tak marudzi od kilku dni. Niech te zeby szybko wyjdą. Jeszcze kupiłam jej doidy cup, to może chętniej zacznie pic wodę, bo na razie jest tragedia z tym. Jak w dzien wypije 30ml, to cud. Jeszcze mnie przeziębienie dopadło i kicham, smarkam, kaszle, na dodatek jestem mega osłabiona.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[diablica80]

Napisane przez blindness_94

Witam .
Daisy, szkoda, ze musicie czekać jeszcze, ale lekarz wie, co robi. Po wakacjach szybko zaciążysz.
U nas bardzo powolne wprowadzanie glutenu - młoda je poł łyżeczki, matka resztę miseczki. Na razie alergii nie widzę.
Co do chodziku, nie kupuje. Tyle złego sie o nich naczytałam, ze dziękuje bardzo. Kupie jej pchacz, jak już.
U nas intensywny tydzien. Odebraliśmy klucze do mieszkania, w poniedziałek zaczynamy remont. Jak dobrze pójdzie, to w maju sie wprowadzimy. Jeszcze pare mebli trzeba dokupić . Poza tym młoda ma jakies białe plamki na dziąsle w miejscu dolnej jedynki, wiec chyba już wiem, czemu tak marudzi od kilku dni. Niech te zeby szybko wyjdą. Jeszcze kupiłam jej doidy cup, to może chętniej zacznie pic wodę, bo na razie jest tragedia z tym. Jak w dzien wypije 30ml, to cud. Jeszcze mnie przeziębienie dopadło i kicham, smarkam, kaszle, na dodatek jestem mega osłabiona.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

No no, klucze, gratulacje
U nas też powolne wprowadzanie glutenu, miałam stracha ze względu na skazę ( nie chciałam by jakaś inna alergia się nie tafiła) i odpukać ok! Wczoraj młody dostał piętkę chleba - mymlał z 20 minut

---------- Dopisano o 20:25 ---------- Poprzedni post napisano o 20:23 ----------

Dziewczyny czytałyście może? Świeży news..nie wiem ile w tym prawdy ale zastanawiający:

https://mamotoja.pl/ryz-moze-byc-nie...,19617,r1.html

Ryż nawet do gotowych zupek i obiadków dodają

[elvegirl]

Blindness, gratuluję kluczy do nowego gniazdka
Ten doidy cup śmieszny jest Moja nie pije wody, nie będę zmuszać, sama nie przepadam za niegazowaną

Napisane przez diablica80

Dziewczyny czytałyście może? Świeży news..nie wiem ile w tym prawdy ale zastanawiający

WSZYSTKO w nadmiarze szkodzi. Nie dajmy się zwariować.

[diablica80]

No właśnie ja to rozumiem... i nie sieję paniki ale jeśli sama nie gotuję i np. podaję obiadek, popołudniu czasem deserek i kaszkę na wieczór to dziecko może trzy razy w ciągu dnia ryż dostać.... i to jest ten nadmiar

Ja w sklepie jak jakaś maniaczka już te składy czytam...masło nie, mleko nie (bo alergik), cukier nie (bo po co), jakieś dziwne chemiczne substancje, których nazw nie potrafię przytoczyć ( są w słoiczkach na półce Lidla - tym bardziej nie wiem po co)... i człowiek durnieje.

Owszem jest wyjście - samemu gotować ale... dzisiaj postanowiłam być lepszą mamą i ugotować coś z sercem mojemu dzieciowi...
Były ziemniaczki ze szpinakiem oraz indyczkiem ( ten akurat ze słoiczka). Włożyłam serce, chęci, troszkę czasu... i mój dzieć na to bleeee wyciągnęłam słoiczek Gerbera - jarzynki z króliczkim no i paszcza sie otwierała jak ta lala.... nosz kurde

[elvegirl]

Moja też słoiczki woli

Ja składów nie czytam, bo bym zwariowała Ale ja nie mam alergika, więc nie martwię się, że to czy tamto może uczulić, więc Twoją manię rozumiem

[diablica80]

Mi już niedaleko do obłędu jeśli chodzi o etykiety produktów

Jutro oddaję młodego mojej mamie i jedziemy na shopping...
Boję się tylko, że nie zdążymy dojechać do centrum handlowego a będzie tel. by wracać!

Jezu jak nie idą nam zęby to ja nie wiem co wstąpiło w mojego dzidziola.
W związku z tym, że jednak nie wracam jeszcze do pracy...a nie chciałam się odcinać od zawodu...zaczęłam pracę na umowę zlecenie ( by było co wydawać na ciuszki i pampki :P )... bo mój dzieć był raczej ogarnięty i nie specjalnie marudny...

Jakież było moje zdziwienie jak dzisiaj musiałam napisać parę maili i przejrzeć kilka dokumentów oraz ogarnąć nową skrzynkę pocztową a mój syn najdroższy postanowił być nieodkładalny... piszczący...krzyczący i marudny na potęgę

[szwedka007]

Napisane przez elvegirl

Szwedka, spróbuj jej nie dawać przez 2-3 dni żadnego kleiku, zobaczysz jak zareaguje. Diabli wiedzą, może to wcale nie kleik...a może ona po prostu nie toleruje kleiku i tyle.

No sorubuhe jej wogle kleiku nie dawac zobaczymy, dzisiejsza nic byla lepsza

Napisane przez blindness_94

Witam .
Daisy, szkoda, ze musicie czekać jeszcze, ale lekarz wie, co robi. Po wakacjach szybko zaciążysz.
U nas bardzo powolne wprowadzanie glutenu - młoda je poł łyżeczki, matka resztę miseczki. Na razie alergii nie widzę.

U nas intensywny tydzien. Odebraliśmy klucze do mieszkania, w poniedziałek zaczynamy remont. Jak dobrze pójdzie, to w maju sie wprowadzimy. Jeszcze pare mebli trzeba dokupić . Poza tym młoda ma jakies białe plamki na dziąsle w miejscu dolnej jedynki, wiec chyba już wiem, czemu tak marudzi od kilku dni. Niech te zeby szybko wyjdą. Jeszcze kupiłam jej doidy cup, to może chętniej zacznie pic wodę, bo na razie jest tragedia z tym. Jak w dzien wypije 30ml, to cud. Jeszcze mnie przeziębienie dopadło i kicham, smarkam, kaszle, na dodatek jestem mega osłabiona.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

A ren gluten to pid postacia czego wprowadzasz?
Ale Wam zazdroszcze, my narazie na stancji, chcielismy w mdmie cis kupic ale tak wybrzydzalismy, ze sie kasa skonczyla w mdm hehe

Napisane przez diablica80

No no, klucze, gratulacje
U nas też powolne wprowadzanie glutenu, miałam stracha ze względu na skazę ( nie chciałam by jakaś inna alergia się nie tafiła) i odpukać ok! Wczoraj młody dostał piętkę chleba - mymlał z 20 minut

---------- Dopisano o 20:25 ---------- Poprzedni post napisano o 20:23 ----------

Dziewczyny czytałyście może? Świeży news..nie wiem ile w tym prawdy ale zastanawiający:

https://mamotoja.pl/ryz-moze-byc-nie...,19617,r1.html

Ryż nawet do gotowych zupek i obiadków dodają

Z tym ryzem to ciekawe, mize moja ryzu nie trawi

Napisane przez diablica80

Mi już niedaleko do obłędu jeśli chodzi o etykiety produktów

Jutro oddaję młodego mojej mamie i jedziemy na shopping...
Boję się tylko, że nie zdążymy dojechać do centrum handlowego a będzie tel. by wracać!

Jezu jak nie idą nam zęby to ja nie wiem co wstąpiło w mojego dzidziola.
W związku z tym, że jednak nie wracam jeszcze do pracy...a nie chciałam się odcinać od zawodu...zaczęłam pracę na umowę zlecenie ( by było co wydawać na ciuszki i pampki :P )... bo mój dzieć był raczej ogarnięty i nie specjalnie marudny...

Jakież było moje zdziwienie jak dzisiaj musiałam napisać parę maili i przejrzeć kilka dokumentów oraz ogarnąć nową skrzynkę pocztową a mój syn najdroższy postanowił być nieodkładalny... piszczący...krzyczący i marudny na potęgę

Grześ przeczuwa tak jak Mala blindess o rodzenstwie hehe
No ale moze to zęby

A z innej beczki, jak gotujecie mleko to na jakiej wodzie?
Z kranu czy kupujecie mineralna niskosodową? W zwiazku z tym problemem brzuszka zaczelam czytac o wodzie, ze powinno sie do 1 roku zycia dawac niskomineralizowana i niskosodowa.... a ja daje z kranu przefiltrowana wiec moze to to?:/
No ale nie przesadą jest kupowac mineralną nawet do mleka

[diablica80]

Napisane przez szwedka007

No sorubuhe jej wogle kleiku nie dawac zobaczymy, dzisiejsza nic byla lepsza


A ren gluten to pid postacia czego wprowadzasz?
Ale Wam zazdroszcze, my narazie na stancji, chcielismy w mdmie cis kupic ale tak wybrzydzalismy, ze sie kasa skonczyla w mdm hehe


Z tym ryzem to ciekawe, mize moja ryzu nie trawi




Grześ przeczuwa tak jak Mala blindess o rodzenstwie hehe
No ale moze to zęby

A z innej beczki, jak gotujecie mleko to na jakiej wodzie?
Z kranu czy kupujecie mineralna niskosodową? W zwiazku z tym problemem brzuszka zaczelam czytac o wodzie, ze powinno sie do 1 roku zycia dawac niskomineralizowana i niskosodowa.... a ja daje z kranu przefiltrowana wiec moze to to?:/
No ale nie przesadą jest kupowac mineralną nawet do mleka

Tez czytałam o tej wodzie ale ja filtruje tą z kranu

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

[szwedka007]

Napisane przez elvegirl

Szwedka, spróbuj jej nie dawać przez 2-3 dni żadnego kleiku, zobaczysz jak zareaguje. Diabli wiedzą, może to wcale nie kleik...a może ona po prostu nie toleruje kleiku i tyle.

No sbróbuje jej wogle kleiku nie dawac zobaczymy, dzisiejsza nio byla lepsza

Napisane przez blindness_94

Witam .
Daisy, szkoda, ze musicie czekać jeszcze, ale lekarz wie, co robi. Po wakacjach szybko zaciążysz.
U nas bardzo powolne wprowadzanie glutenu - młoda je poł łyżeczki, matka resztę miseczki. Na razie alergii nie widzę.

U nas intensywny tydzien. Odebraliśmy klucze do mieszkania, w poniedziałek zaczynamy remont. Jak dobrze pójdzie, to w maju sie wprowadzimy. Jeszcze pare mebli trzeba dokupić . Poza tym młoda ma jakies białe plamki na dziąsle w miejscu dolnej jedynki, wiec chyba już wiem, czemu tak marudzi od kilku dni. Niech te zeby szybko wyjdą. Jeszcze kupiłam jej doidy cup, to może chętniej zacznie pic wodę, bo na razie jest tragedia z tym. Jak w dzien wypije 30ml, to cud. Jeszcze mnie przeziębienie dopadło i kicham, smarkam, kaszle, na dodatek jestem mega osłabiona.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

A ten gluten to pod postacia czego wprowadzasz?
Ale Wam zazdroszcze, my narazie na stancji, chcielismy w mdmie cos kupic ale tak wybrzydzalismy, ze sie kasa skonczyla w mdm hehe

Napisane przez diablica80

No no, klucze, gratulacje
U nas też powolne wprowadzanie glutenu, miałam stracha ze względu na skazę ( nie chciałam by jakaś inna alergia się nie tafiła) i odpukać ok! Wczoraj młody dostał piętkę chleba - mymlał z 20 minut

---------- Dopisano o 20:25 ---------- Poprzedni post napisano o 20:23 ----------

Dziewczyny czytałyście może? Świeży news..nie wiem ile w tym prawdy ale zastanawiający:

https://mamotoja.pl/ryz-moze-byc-nie...,19617,r1.html

Ryż nawet do gotowych zupek i obiadków dodają

Z tym ryzem to ciekawe, moze moja ryzu nie trawi

Napisane przez diablica80

Mi już niedaleko do obłędu jeśli chodzi o etykiety produktów

Jutro oddaję młodego mojej mamie i jedziemy na shopping...
Boję się tylko, że nie zdążymy dojechać do centrum handlowego a będzie tel. by wracać!

Jezu jak nie idą nam zęby to ja nie wiem co wstąpiło w mojego dzidziola.
W związku z tym, że jednak nie wracam jeszcze do pracy...a nie chciałam się odcinać od zawodu...zaczęłam pracę na umowę zlecenie ( by było co wydawać na ciuszki i pampki :P )... bo mój dzieć był raczej ogarnięty i nie specjalnie marudny...

Jakież było moje zdziwienie jak dzisiaj musiałam napisać parę maili i przejrzeć kilka dokumentów oraz ogarnąć nową skrzynkę pocztową a mój syn najdroższy postanowił być nieodkładalny... piszczący...krzyczący i marudny na potęgę

Grześ przeczuwa tak jak Mala blindess o rodzenstwie hehe
No ale moze to zęby

A z innej beczki, jak gotujecie mleko to na jakiej wodzie?
Z kranu czy kupujecie mineralna niskosodową? W zwiazku z tym problemem brzuszka zaczelam czytac o wodzie, ze powinno sie do 1 roku zycia dawac niskomineralizowana i niskosodowa.... a ja daje z kranu przefiltrowana wiec moze to to?:/
No ale nie przesadą jest kupowac mineralną nawet do mleka

---------- Dopisano o 07:55 ---------- Poprzedni post napisano o 07:52 ----------

Przepraszam za dubel, poprawialam literowki a tu sie znowu dodal post, na telefonie strasznie mi sie pisze, chce szybko i wychodzi z bykami

[elvegirl]

Napisane przez diablica80

W związku z tym, że jednak nie wracam jeszcze do pracy...a nie chciałam się odcinać od zawodu...zaczęłam pracę na umowę zlecenie ( by było co wydawać na ciuszki i pampki :P )... bo mój dzieć był raczej ogarnięty i nie specjalnie marudny...

Jakież było moje zdziwienie jak dzisiaj musiałam napisać parę maili i przejrzeć kilka dokumentów oraz ogarnąć nową skrzynkę pocztową a mój syn najdroższy postanowił być nieodkładalny... piszczący...krzyczący i marudny na potęgę

Standard U mnie jest to samo, jak chcę popracować, to

Napisane przez szwedka007

A z innej beczki, jak gotujecie mleko to na jakiej wodzie?
Z kranu czy kupujecie mineralna niskosodową?

Nie kupuję mineralnej, mam filtr do wody i taką przegotowaną daję.

[blindness_94]

Napisane przez szwedka007

No sorubuhe jej wogle kleiku nie dawac zobaczymy, dzisiejsza nic byla lepsza





A ren gluten to pid postacia czego wprowadzasz?

Ale Wam zazdroszcze, my narazie na stancji, chcielismy w mdmie cis kupic ale tak wybrzydzalismy, ze sie kasa skonczyla w mdm hehe





Z tym ryzem to ciekawe, mize moja ryzu nie trawi









Grześ przeczuwa tak jak Mala blindess o rodzenstwie hehe

No ale moze to zęby



A z innej beczki, jak gotujecie mleko to na jakiej wodzie?

Z kranu czy kupujecie mineralna niskosodową? W zwiazku z tym problemem brzuszka zaczelam czytac o wodzie, ze powinno sie do 1 roku zycia dawac niskomineralizowana i niskosodowa.... a ja daje z kranu przefiltrowana wiec moze to to?:/

No ale nie przesadą jest kupowac mineralną nawet do mleka

Kasze manna jej daje. Na początek po poł łyżeczki. Potem zwiększę.
My sie, jeszcze, na mdm załapaliśmy. W ogóle, umowa przedwstępna podpisywana w listopadzie, a dopiero w marcu akt podpisaliśmy. I to, głownie, przez mdm .

[elvegirl]

Heh, my za starzy na mdm jesteśmy Ale nic to, kiedyś spłacimy te nasze 36 metrów, do tego czasu będziemy już mieli uzbieraną kasę na wkład własny i się kupi kolejne Może ktoś z sąsiadów kiedyś będzie sprzedawał

[szwedka007]

Elve to mamy taki sam metraz

---------- Dopisano o 12:03 ---------- Poprzedni post napisano o 11:37 ----------

Napisane przez blindness_94

Kasze manna jej daje. Na początek po poł łyżeczki. Potem zwiększę.
My sie, jeszcze, na mdm załapaliśmy. W ogóle, umowa przedwstępna podpisywana w listopadzie, a dopiero w marcu akt podpisaliśmy. I to, głownie, przez mdm .

A jakiej firmy ta kasze manne kupujesz?

[elvegirl]

Napisane przez szwedka007

Elve to mamy taki sam metraz

nie ma tragedii, ale jednak zmusza do porządku





Melduję, że mamy lewą jedynkę

[diablica80]

Napisane przez elvegirl

nie ma tragedii, ale jednak zmusza do porządku





Melduję, że mamy lewą jedynkę

Oooo jest ząbek 😄 ale fajnie. Ja mojemu do dzioba codziennie natrętnie zaglądam i ... nic ☺

Mój dzidziol u dziadków spisał się pięknie...zjadł obiadek, którego w fomu nie tyka hmmm i zasnął u babci na rękach... w domu toleruje tylko łóżeczko.
No ale co się dziwić...babcia...to babcia 😍

Za to mój tata młodego do histerii niechcący doprowadził. Cmoknął go w czoło tak głośno ustami cmokając. No i Grześ w ryykkk.



Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

[elvegirl]

Ja swojej przestałam zaglądać, ale coś mi od dwóch dni gryzła co się dało, na mężowski zegarek się rzucała jak rekin, dzisiaj posadziłam ją na kolanach jak pisałam maila, to chciała zjeść blat biurka...to dziś przy kąpieli pogmerałam. I ooooo jest Nie wiadomo kiedy wyszedł tak na dobrą sprawę

Cieszę się, a z drugiej strony mi smutno, jak po każdym zakończonym bezpowrotnie etapie.

Babcie rządzą

Moja takie cmokanie uwielbia, ale od początku jest do niego przyzwyczajona.

[szwedka007]

Napisane przez diablica80

Oooo jest ząbek 😄 ale fajnie. Ja mojemu do dzioba codziennie natrętnie zaglądam i ... nic ☺

Mój dzidziol u dziadków spisał się pięknie...zjadł obiadek, którego w fomu nie tyka hmmm i zasnął u babci na rękach... w domu toleruje tylko łóżeczko.
No ale co się dziwić...babcia...to babcia 😍

Za to mój tata młodego do histerii niechcący doprowadził. Cmoknął go w czoło tak głośno ustami cmokając. No i Grześ w ryykkk.



Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

Gratuluje zabka
A kiedy zaczynasz prace? W domu bedziesz pracowac? A Grzesiem ktos sie zajmie w tym czasie?

Ja myslalam ze te histerie nocne tez byly zwiazane z zebami ale narazie nic nie widac.
Póki co spi lepiej i teraz sa dwa wyjscia
1. Albo bylo za goraco
2. Albo to ten kleik

Hmmm

[Libra2]

A ja jestem na etapie poszukiwania w miarę lekkiej spacerówki.
Z żalem sprzedałam swojego Adamexa 3 w 1 bo trochę ciężko mi było go targać z 4 piętra.Może polecacie coś konkretnego ? Bo te wózki co oglądam stacjonarnie to wagowo albo się wcale nie różnią albo mi się nie podobają.Biorę pod uwagę Greentoma upp reversible ale nie do końca mnie przekonują piankowe koła i brak regulacji zarówno podnóżka jak i wysokości rączki.Ehh ,ciężka decyzja przede mną .

[olilina]

LIBRA2 pozwolę sobie tu zapytać, bo też mam adamexa 3w1, czy byłaś zadowolona ze spacerówki po dłuższym użytkowaniu? My dopiero się przesiadamy na spacerówkę, ale już mnie denerwuje regulacja pasów i regulacja budki.

Co do spacerówki chrześniak miał lira4 eurocartu i mogę polecić. To taki tańszy odpowiednik innego wózka, tylko teraz nie pamiętam jakiego.

[elvegirl]

Napisane przez szwedka007

sa dwa wyjscia
1. Albo bylo za goraco
2. Albo to ten kleik

Jak były objawy brzuszkowe, to raczej nie temperatura...ale możesz zrobić eksperyment i dać kleik, a dobrze przygotować temperaturę w pokoju.

Napisane przez Libra2

Biorę pod uwagę Greentoma upp reversible ale nie do końca mnie przekonują piankowe koła i brak regulacji zarówno podnóżka jak i wysokości rączki.Ehh ,ciężka decyzja przede mną .

To ten ekologiczny? Podoba mi się, że mają pierdyliard kolorów do wyboru, ale są potwornie nisko osadzone, dlatego nawet nie patrzę w stronę tej firmy.
http://mamygadzety.pl/greentom-upp-c...ible-ekowozek/

http://www.fistaszkowelove.pl/2015/1...recenzja.html#
tu są fajne recenzje, widzę że ma jeszcze kilka wad, które u mnie wózek skreślają, jak brak możliwości zablokowania przednich kół.

[Libra2]

Napisane przez olilina

LIBRA2 pozwolę sobie tu zapytać, bo też mam adamexa 3w1, czy byłaś zadowolona ze spacerówki po dłuższym użytkowaniu? My dopiero się przesiadamy na spacerówkę, ale już mnie denerwuje regulacja pasów i regulacja budki.

Powiem Ci tak ,moja przygoda ze spacerówką skończyła się po miesiącu użytkowania bo tak mnie wkurzała Nie dość ze była ciężka i toporna to jeszcze buda mi się składała na każdym większym wyboju. Moje spacery wyglądały tak że co chwila stawałam i coś poprawiałam.Jak nie budę to pasy jak nie pasy to to beznadziejne nie układające się okrycie na nogi.Jak nie okrycie to młodego bo dziwnie mi się układał jak był spięty z kolei bez pasów wychylał się tak ze bałam się że wypadnie. Rozkładanie do pozycji leżącej też było toporne ale tak jest w większości spacerówek O ile z gondoli byłam zadowolona o tyle spacerówkę uważam za mega nie wypał.Jakbym teraz miała wybierać wózek to nigdy bym się na niego nie zdecydowała.

[elvegirl]

U nas też ponoć spacerówka jest niewypałem, ciekawa jestem jak nam się będzie sprawować. Wolałabym żeby była ok

[olilina]

Napisane przez Libra2

Powiem Ci tak ,moja przygoda ze spacerówką skończyła się po miesiącu użytkowania bo tak mnie wkurzała Nie dość ze była ciężka i toporna to jeszcze buda mi się składała na każdym większym wyboju. Moje spacery wyglądały tak że co chwila stawałam i coś poprawiałam.Jak nie budę to pasy jak nie pasy to to beznadziejne nie układające się okrycie na nogi.Jak nie okrycie to młodego bo dziwnie mi się układał jak był spięty z kolei bez pasów wychylał się tak ze bałam się że wypadnie. Rozkładanie do pozycji leżącej też było toporne ale tak jest w większości spacerówek O ile z gondoli byłam zadowolona o tyle spacerówkę uważam za mega nie wypał.Jakbym teraz miała wybierać wózek to nigdy bym się na niego nie zdecydowała.

Dzięki za opinię czyli niestety potwierdza się to co wyczytałam wcześniej w Internecie. Ja też z gondoli byłam bardzo zadowolona. Wystarczyłoby zrobić regulację budki jak w gondoli i dopracować pasy i już byłoby znośniej, a tak pozostaje mi zacząć się rozglądać za lekką spacerówką.

A ten droższy odpowiednik to espiro Magic

[elvegirl]

A jak w Adamexie wygląda regulacja budki?

[olilina]

W gondoli są takie dwa kolka po bokach, które się jednocześnie wciska, żeby złożyć albo rozłożyć budkę.
W spacerówce regulacja jest po prostu siłowa, przy czym hałas jest straszny przy tej regulacji, więc jak chce opuścić albo podnieść budkę przy śpiącym dziecku, to nie ma szans, żeby się nie obudziło. Chodzi to strasznie topornie do tego.

[diablica80]

Napisane przez szwedka007

Gratuluje zabka
A kiedy zaczynasz prace? W domu bedziesz pracowac? A Grzesiem ktos sie zajmie w tym czasie?

Ja myslalam ze te histerie nocne tez byly zwiazane z zebami ale narazie nic nie widac.
Póki co spi lepiej i teraz sa dwa wyjscia
1. Albo bylo za goraco
2. Albo to ten kleik

Hmmm

W domu... I już pracuję 😄 Na razie to kilka telefonów, parę maili, zbieranie i przesyłanie ofert. Grześ ze mną . O tyle mam fajnie, że to nic na tyle absorbujacygo bym musiała szukać opieki dla młodego. Czasem będzie gorąco bo tu telefon a tu trzeba jeść dać... ale dam radę

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

[elvegirl]

Napisane przez olilina

W gondoli są takie dwa kolka po bokach, które się jednocześnie wciska, żeby złożyć albo rozłożyć budkę.
W spacerówce regulacja jest po prostu siłowa, przy czym hałas jest straszny przy tej regulacji, więc jak chce opuścić albo podnieść budkę przy śpiącym dziecku, to nie ma szans, żeby się nie obudziło. Chodzi to strasznie topornie do tego.

No to u mnie jest tak samo, ale akurat z tego że budka chodzi topornie to się cieszę, bo wydaje mi się, że dzięki temu się sztywno trzyma na konkretnej pozycji. Ciekawe jak się będzie u mnie sprawować.

[Daisy 85]

część pierwsza

Napisane przez elvegirl

Nie, chodziki już od lat są uważane za tragedię, katastrofę i wszystko co najgorsze dla dziecka. To, że kiedyś się czegoś używało, nie znaczy że to jest ok.

http://www.osesek.pl/zdrowie-i-piele...niezbedny.html

Napisane przez szwedka007

Kleik nestle bezglutenowy
A jaka kaszke dajesz? pisalas chyba ale zapomnialam

nestle sinlac bezglutenowy, a od niedawna dodaję do tego na początku 1łyżeczkę, teraz 1 łyżkę kaszki mannej bobovita 7 zbóż, jak chcesz to daj znać puszczę Ci linki do tego

Napisane przez blindness_94

Odebraliśmy klucze do mieszkania, w poniedziałek zaczynamy remont. Jak dobrze pójdzie, to w maju sie wprowadzimy.

super
a jak sobie radzi z doidy??? bo ja już nie wiem czy kupić doidy czy niekapek???

Napisane przez diablica80

Dziewczyny czytałyście może? Świeży news..nie wiem ile w tym prawdy ale zastanawiający:

https://mamotoja.pl/ryz-moze-byc-nie...,19617,r1.html

Ryż nawet do gotowych zupek i obiadków dodają

my też jadaliśmy ryż jak byliśmy niemowlakami

Napisane przez diablica80

dzisiaj postanowiłam być lepszą mamą i ugotować coś z sercem mojemu dzieciowi...
Były ziemniaczki ze szpinakiem oraz indyczkiem ( ten akurat ze słoiczka). Włożyłam serce, chęci, troszkę czasu... i mój dzieć na to bleeee wyciągnęłam słoiczek Gerbera - jarzynki z króliczkim no i paszcza sie otwierała jak ta lala.... nosz kurde

dobre

Napisane przez diablica80

Jakież było moje zdziwienie jak dzisiaj musiałam napisać parę maili i przejrzeć kilka dokumentów oraz ogarnąć nową skrzynkę pocztową a mój syn najdroższy postanowił być nieodkładalny... piszczący...krzyczący i marudny na potęgę

skądś to znam-praca przy komputerze z jęczącym dzieckiem na rekach

Napisane przez szwedka007

W zwiazku z tym problemem brzuszka zaczelam czytac o wodzie, ze powinno sie do 1 roku zycia dawac niskomineralizowana i niskosodowa.... a ja daje z kranu przefiltrowana wiec moze to to?:/
No ale nie przesadą jest kupowac mineralną nawet do mleka

podobno dobrze jest podawać źródlaną nie mineralną, ale do kaszek ja po prostu biorę kranówę i gotuję 5 minut

Napisane przez elvegirl

rzydal:

gratulujemy!!! klask i:

cdn.

---------- Dopisano o 14:39 ---------- Poprzedni post napisano o 14:06 ----------

cz.2

Napisane przez diablica80

Mój dzidziol u dziadków spisał się pięknie...zjadł obiadek, którego w fomu nie tyka hmmm i zasnął u babci na rękach... w domu toleruje tylko łóżeczko.
No ale co się dziwić...babcia...to babcia 😍

mnie to własnie dobija, że u teściów mała ani nie kwięknie, potrafi przespać godzinę, a w domu jęczy całymi dniami i spi po 15minut...

Napisane przez elvegirl

JCieszę się, a z drugiej strony mi smutno, jak po każdym zakończonym bezpowrotnie etapie.

dla pocieszenia, ten etap może jeszcze potrwać, u mojej po pojewieniu się pierwszych ząbków nastąpiła cisza, 6 tygodni i zero symptonów kolejnych...

Napisane przez szwedka007

Póki co spi lepiej i teraz sa dwa wyjscia
1. Albo bylo za goraco
2. Albo to ten kleik

Hmmm

no też mi się wydaje, że jak ewidentnie bolał brzuszek to raczej to było przyczyną... moja ostatnio też źle spała, aż zwymiotowała takim wręcz dużym glutem i jak ręką odjął...

Napisane przez olilina

LIBRA2 pozwolę sobie tu zapytać, bo też mam adamexa 3w1, czy byłaś zadowolona ze spacerówki po dłuższym użytkowaniu? My dopiero się przesiadamy na spacerówkę, ale już mnie denerwuje regulacja pasów i regulacja budki.

Co do spacerówki chrześniak miał lira4 eurocartu i mogę polecić. To taki tańszy odpowiednik innego wózka, tylko teraz nie pamiętam jakiego.

oooooooooooooooooo tak regulacja pasów maaaaaaaasakryczna i te poduszeczki przy pasach tragiczne, w ogóle moje dziecko się tak dziwnie zsuwa w tej spacerówce...


a ja wyrzuciłam dziś już 3 miseczki kaszki, bo moje dziecko jest na nie, ale będę uparta i nie dostanie cyca póki kaszki nie zje, bo juz mnie zaczyna wnerwiać jej rozszerzanie diety... chociaż muszę się pochwalić, że wczoraj w końcu chętnie zjadła aż 4 łyżeczki marchewki za to dziś jest krok w tył... :cry"

i niestety dopadło nas pierwsze odparzenie, w sumie to jest czerwona plamka wielkości paznokcia i te fałdki koło myszki z jednej strony ma czerwone, a tak staram się pilnować zmiany pieluszek... ale nic działamy, wietrzymy dupkę, wczoraj nasiurała mi na matę i kąpiemy w krochmalu...

poza tym ma fazę przwracania się znowu w łóżeczku na brzuch i przez to mi nie dosypia, bo się przewróci, nie umie wrócić na plecki i ją to rozbudza...

---------- Dopisano o 15:30 ---------- Poprzedni post napisano o 14:39 ----------

i skapitulowała, zjadając kaszkę z 70ml wody widze, że z moim dzieckiem muszę trzymać dyscyplinę

[olilina]

DAISY85 moja też się dziwnie zsuwa w tej spacerówce i przechyla się na jeden bok zamiast siedzieć prosto.
U nas na początku rozszerzania diety nawet chętnie jadła, a teraz jest krok w tyl i wszystko jest na nie.

Mam nadzieję, że nie będziecie miały mi za złe jak czasem coś tu napiszę, bo u nas tak wyszło, że też jestem mamą październikową