Ploty, plotki, ploteczki. Rozmowy w t(ł)oku o konkursach i o wszystkim innym, cz. II

[PaulinciaKWC]

Napisane przez edyta508

No mi niestety cały już poszedl

Mi dlugosc zwisa, ale nie chce mieska na wierzchu

[Iwoka]

Dzięki dziewczyny Nie będę się męczyć z czekaniem, od razu wysłałam im wiadomość z załączonym potwierdzeniem.

[Kruk Czarny]

Napisane przez Iwoka

Nic nie przyszło. Teraz to już sama nie wiem, bo dałam na przelewy24 i przekierowało mnie do płatności przez ipko. Ale normalnie po wpisaniu kodu ze zdrapki dałam zatwierdzenie i wydaje mi się, że miałam możliwość wydrukowania potwierdzenia. Teraz niestety nie mam jak sprawdzić, bo to z konta rodziców a taty jest w pracy i nie ma mi jak wpisać hasła.

Mi ostatnio pół dnia tak wisiało a potem przeszło

Napisane przez sabinkasob

Dziękuję dziewczyny za życzenia urodzinowe dla synka

Foto tortu wrzuciłam na instagrama więc jak ktoś jeszcze nie widział, a chce zobaczyć co mi wyszło to zapraszam tam
Która chętna to wysyłam po kawałku

Do życzeń dołączam się i ja! Sto lat sto lat! Podaj insta bo nie mam

[sabinkasob]

Napisane przez Kruk Czarny

Mi ostatnio pół dnia tak wisiało a potem przeszło


Do życzeń dołączam się i ja! Sto lat sto lat! Podaj insta bo nie mam

Mam w podpisie i oczywiście dziękuję

[edyta508]

Boże dziewczyny miałyście kiedys problem z molami? przetrzepalam wszystko w kuchni a te dziady wciąż fruwaja

[madziaa2809]

Napisane przez edyta508

Boże dziewczyny miałyście kiedys problem z molami? przetrzepalam wszystko w kuchni a te dziady wciąż fruwaja

miałam i na prawdę tego mnóstwo nakupiłam na mole, ale się pozbyłam ich. kiedyś były w płaszczu mamy, od razu na śmietnik a ostatnio nawet w zwiniętym dywanie były i tak co jakiś czas widzę jakiegoś, ale to myślę z dworu też przychodzą, bo na klatce też niekiedy widać. ale w szafie zawsze trzymam jakąś saszetkę pachnącą na wszelki wypadek, bo mam płaszcz

[aknelam]

Napisane przez edyta508

Boże dziewczyny miałyście kiedys problem z molami? przetrzepalam wszystko w kuchni a te dziady wciąż fruwaja

miałam kiedyś mole spożywcze w kuchni i przez nie musiałam wywalić z szafki wszystkie ( nawet nieotwierane) kasze, makarony i przyprawy. Każdą paczkę dokładnie oglądałam czy nie ma larw, czy czegoś w tym stylu i przecierałam szmatką zwilżoną w wodzie z octem. W ogóle larwy znajdowałam w zagięciach opakowań, więc w trudno dostępnych na pierwszy rzut oka miejscach. Z szafki wywaliłam wszystko i kilkukrotnie umyłam ją wodą z dodatkiem octu - podobno mole i wołki zbożowe odstrasza zapach octu. Teraz na każdej z półek trzymam po kilka liści laurowych i kulek ziela angielskiego - niby ma pomagać. Oprócz tego profilaktycznie mam jakiś środek w saszetce.
A ja swoje mole przyniosłam ze sklepu, były już w ryżu. Rozprzestrzeniły się ekspresowo.

[maartini92]

Edytka dziękuję za info o cnd kupilam już kilka rzeczy i znalazłam rossa gdzie wg strony są inne rzeczy więc super

[Kruk Czarny]

Napisane przez sabinkasob

Mam w podpisie i oczywiście dziękuję

Jestem na apce i nie widzę podpisów jutro lukne w przeglądarce

[maartini92]

Napisane przez Kruk Czarny

Jestem na apce i nie widzę podpisów jutro lukne w przeglądarce

Podlinkuje Cię zaraz pod jej tortem

[Kruk Czarny]

Napisane przez maartini92

Podlinkuje Cię zaraz pod jej tortem

Dziękuję

[edyta508]

Napisane przez madziaa2809

miałam i na prawdę tego mnóstwo nakupiłam na mole, ale się pozbyłam ich. kiedyś były w płaszczu mamy, od razu na śmietnik a ostatnio nawet w zwiniętym dywanie były i tak co jakiś czas widzę jakiegoś, ale to myślę z dworu też przychodzą, bo na klatce też niekiedy widać. ale w szafie zawsze trzymam jakąś saszetkę pachnącą na wszelki wypadek, bo mam płaszcz

u mnie raczej spożywcze bo głównie w kuchni

Napisane przez aknelam

miałam kiedyś mole spożywcze w kuchni i przez nie musiałam wywalić z szafki wszystkie ( nawet nieotwierane) kasze, makarony i przyprawy. Każdą paczkę dokładnie oglądałam czy nie ma larw, czy czegoś w tym stylu i przecierałam szmatką zwilżoną w wodzie z octem. W ogóle larwy znajdowałam w zagięciach opakowań, więc w trudno dostępnych na pierwszy rzut oka miejscach. Z szafki wywaliłam wszystko i kilkukrotnie umyłam ją wodą z dodatkiem octu - podobno mole i wołki zbożowe odstrasza zapach octu. Teraz na każdej z półek trzymam po kilka liści laurowych i kulek ziela angielskiego - niby ma pomagać. Oprócz tego profilaktycznie mam jakiś środek w saszetce.
A ja swoje mole przyniosłam ze sklepu, były już w ryżu. Rozprzestrzeniły się ekspresowo.

Ja już wcześniej wymylam wszystkie szafki i powywalam mnóstwo produktów.. One siedzą na suficie, myślicie że możliwe jest żeby były w kasetonach? Od tej akcji z tym olejem i właśnie po tym jak te kasetony pospadaly i został jakby sam styropian jest ich więcej...

Napisane przez maartini92

Edytka dziękuję za info o cnd kupilam już kilka rzeczy i znalazłam rossa gdzie wg strony są inne rzeczy więc super

Nie ma za co

[sabinkasob]

Dzień doberek
ja już po śniadanku, piję kawkę i zaraz zabieram się za porządki

[PaulinciaKWC]

Napisane przez maartini92

Edytka dziękuję za info o cnd kupilam już kilka rzeczy i znalazłam rossa gdzie wg strony są inne rzeczy więc super

O co masz jeszcze ciekawego?

---------- Dopisano o 08:51 ---------- Poprzedni post napisano o 08:39 ----------

Napisane przez sabinkasob

Dzień doberek
ja już po śniadanku, piję kawkę i zaraz zabieram się za porządki

I ja pije kawe. Przyda mi sie, bo bylo rzesko i sie skonczylo. Przyszla taka jedna, swiatlo zapalone, okno zamkniete

[maartini92]

Napisane przez PaulinciaKWC

O co masz jeszcze ciekawego?

Jak wrócę dziś z zakupów to Wam powiem co dokładnie przygarnelam

[madziaa2809]

Eh dziś 13. Nic nie zalatwilam

[Agata2205]

Edyta, co do moli spożywczych to tez przez to przeszłam niestety i częściowe wywalanie produktow nic nie dawalo poki pewnego dnia nie wyrzuciłam wszystkiego. Szafki wymylam octem, porozkladalam w nich napar z liści laurowych i mięty, powyklejalam lepami i nowe produkty zaraz po zakupie poprzesypywalam do słoików zakrecanych. Od tego czasu jest spokój, chociaz kiedyś znalazłam w nowym opakowaniu platkow dziada to tez od razu kosz. I kosza tez nie zostawiaj z tym szitem tylko od razu na zewnatrz. Nie wiem czy mozliwe ze sa w kasetonach, jeśli to spożywcze to raczej nie, bo one żyją wlasnie w kaszach, makach, przyprawach. Ja nawet w Vegecie i kostkach rosolowych je znalazłam. Dlatego mimo, ze boli, radzilabym powywalac wszystkie suche zapasy.

[madziaa2809]

Doszedł joybox

---------- Dopisano o 11:25 ---------- Poprzedni post napisano o 11:23 ----------

Dziewczyny które testują palety pierre rene. Gdzie się tam uzupełnia ankiety na tej stronie albo gdzie się zdjęcia wstawia? Ja tam nic nie mam, a pierwszy raz coś testuje u nich i nie wiem.

[sabinkasob]

Wygrałam na instagramie Organique czekoladowy balsam do ust mała rzecz a cieszy

[martullenka]

Edyta skusilam się na podkład w sztyfcie i pomadke z loreala dzięki za info o Rossku

Wysłane z mojego D5503 przy użyciu Tapatalka

[Pollinaa]

Napisane przez martullenka

Edyta skusilam się na podkład w sztyfcie i pomadke z loreala dzięki za info o Rossku

Wysłane z mojego D5503 przy użyciu Tapatalka

Jest jakieś promo?

[maartini92]

Napisane przez Pollinaa

Jest jakieś promo?

Dużo produktów w cenie na do widzenia, wydalam dziś i wczoraj razem stowke obczaj u siebie co zostało

[Pollinaa]

Napisane przez maartini92

Dużo produktów w cenie na do widzenia, wydalam dziś i wczoraj razem stowke obczaj u siebie co zostało

[maartini92]

Wpadły 4 bilety na noc batmana, tz się ucieszy, bo weźmie jeszcze kumpla z dziewczyną

[martullenka]

Napisane przez Pollinaa

Jest jakieś promo?

Te zielone cena na do widzenia, podkład w sztyfcie z naybelline był za 10zl, pomadka za 14,40 z 47 chyba widzialam też lakiery z naybelline, podkład w musie

Wysłane z mojego D5503 przy użyciu Tapatalka

[madziaa2809]

ja jutro muszę wstąpić do rossa, lepiej żeby nic nie zostało

[maartini92]

Napisane przez Pollinaa

Dużo z maybelline (podkłady, puder, jakieś kredki), pomadki loreala, lakiery loreala, rimmel, maybelline też chyba, U mnie kilka żeli pod prysznic, sporo kremów

[Pollinaa]

Napisane przez martullenka

Te zielone cena na do widzenia, podkład w sztyfcie z naybelline był za 10zl, pomadka za 14,40 z 47 chyba widzialam też lakiery z naybelline, podkład w musie

Wysłane z mojego D5503 przy użyciu Tapatalka

Napisane przez maartini92

Dużo z maybelline (podkłady, puder, jakieś kredki), pomadki loreala, lakiery loreala, rimmel, maybelline też chyba, U mnie kilka żeli pod prysznic, sporo kremów

no to 15.30 wpadam do R. w jakiej nieświadomości trwałam

[edyta508]

Ja niestety za jasny chyba kupiłam ten podkład. Póki co tylko porównalam na ręku z moim obecnych, jutro nalozę na całą twarz, może będzie ciemnial na Twarzy

[maartini92]

Jeszcze zapoluję na 3 pomadki, bo jedną już wczoraj testowalam i polubiłam ale u mnie były macane, więc siora zobaczy u siebie