Sierpnióweczki 2016! Część III.

[asienkaroza]

Napisane przez iweczka

Przeglądam neta i zauroczył mnie ten pajac

http://www.smyk.com/cool-club-pajac-...cy-batman.html

fajny

[iweczka]

Napisane przez florencee

Ale jednak kupiłam teraz dodatkowo czekoladę do mojej słodyczowej kolekcji z myślą o wzięciu na usg, bo co jakby dzieciak był źle ustawiony.

haha

[tija93]

Napisane przez Kasmina

W książce dla Bartusia są śliczne ilustracje. O takie

Urocze

Napisane przez kasia_ruda

Miałam wam coś jeszcze napisać o książkach dla dzieci, bo mi się przypomniało. Prawdziwy must have u nas to ksiązki Herve Tulleta. Zobaczcie sobie w necie. Mają w sobie coś takiego, że dzieci je uwielbiają.


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

Już mi się podobają

Napisane przez Krefetka

Na fb jest opcja "znajomi w pobliżu" także uważaj korzystając z toalety publicznej

[florencee]

Napisane przez Talantea

Tesciowa do mnie, jeden eklerek dla ciebie, drugi dla wnuczka i jak tu odmówić. Ogólnie ostatnio nie mam tak bardzo ochoty na czekolade od kiedy zaczełam brać żelazo. Wczoraj sobie to uswiadomiłam.

Szkoda, że u mnie to tak nie działa z żelazem.

Napisane przez Orange_tree1

co ja mam powiedzieć? u mnie dziś mąż w wujkiem przerabiają mi 2 ściany w dużym pokoju i sufit malują ponad to w sypialni też malują 2 ściany bo zachciało mi się rolet na pilota i przy montażu tego udogodnienia rozkuli mi pół ściany .... a i jeszcze stwierdziłam, że jak już malują to niech odświeżą mi kuchnie ... no i robią to wszystko dziś i jutro więc już na samą myśl jaki będzie syf mi słabo

do tego wściekłam się na męża bo wczoraj byliśmy po farby w sklepie, ja poszłam po kolorowe a on po białe, jeszcze w drodze do domu pytam: czy wziąłeś na pewno nieskazitelną biel on: tak, ja: bo ja nie sprawdzałam co tam napisane, on: ale brałem obie nieskazitelne biele. No i co? Teraz mi dzowni, że jedna faktycznie to nieskazitelna biel a druga otworzył i patrzy a to nieskazitelne ecrii
gdyby nie to, że jestem w ciąży wybuchłabym jak Czarnobyl ale ogarnęłam się i stwierdziłam, że nie ma co Jaśka stresować i nawet udało się spokojnie podejść do sprawy
Jestem z siebie dumna jak nigdy
A jaki mąż zdziwiony, że się nie drę ....

mi tak ostatnio udało się powstrzymać moje zwyczajowe mega wkurzenie związane z tym, że gdzieś się z mężem spóźnimy przez jego opieszałość. Wszystko dla synusia!

Napisane przez Kasmina

W książce dla Bartusia są śliczne ilustracje. O takie

Ładne.

Napisane przez Kasmina

Coś mi się wizaż wiesza...
Mam lenia... Obiad dla tż zrobiony ale nic poza tym. Będę musiała jeść leczo bo nie chce mi się krokietów robić... Prasowanie czeka... Odkurzanie czeka... Taki minus sporego metrażu że ciągle coś do zrobienia jest...
Jedyne na co mam ochotę to druga porcja lodów

Czasami tęsknię za kawalerką jak mam łapać za odkurzacz. :P

Napisane przez znowuzapomnialamhasla

Nina ogólnie mi się podoba, więc nie wiem, o co chodzi. Rozmawiałam jeszcze z tż na skype i jednak zostanie chyba to imię, bo nie dogadamy się. Rozważaliśmy Helenę, ale w gronie naszych znajomych będą dwie małe Helenki w podobnym czasie. Podoba nam się jeszcze Hania, ale teraz co druga dziewczynka ma tak na imię. Ogólnie to się pokłóciliśmy, bo tż mówi, że ustaliliśmy, a teraz wymyślam. Niemniej łaskawie napisał, że mam się dobrze zastanowić, jakie chcę i jeszcze porozmawiamy. Dzisiaj znów uważam, że ze wszystkich opcji Nina najlepsza. Choć bardzo chciałabym Weronikę albo Polę, ale tż nie chce o tym słyszeć Mogłaby też być Adrianna, Eliza, Jagoda, Michalina-ale tż mówi nie. On znów chce tę nieszczęsną (dla mnie) Sarę. Albo Ulę albo Gabrysię. Tu znów ja oponuję. Nina czasem wydaje mi się znowu zbyt cudaczna i drażni mnie "pani Nina" Argumenty tż za Niną-nie będzie 6 Niną w klasie, nie ma dziwacznych zdrobnień, jest krótkie i pasuje do większości nazwisk. Do tego wszystkie małe Niny, o których słyszymy są rezolutne i przebojowe.
Łatwiej byłoby mieć syna (mamy wybrane imię Mikołaj).

Podoba mi się Dominik

Może jeszcze coś Wam przyjdzie do głowy, co zachwyci i Ciebie i TŻ.
Mi się wszystkie z tych imion podobają, a Adrianna to miał być mój typ dla córki. :P

Napisane przez iweczka

Przeglądam neta i zauroczył mnie ten pajac

http://www.smyk.com/cool-club-pajac-...cy-batman.html

Też zwróciłam na niego uwagę, fajny.

[iweczka]

Napisane przez kasia_ruda

Miałam wam coś jeszcze napisać o książkach dla dzieci, bo mi się przypomniało. Prawdziwy must have u nas to ksiązki Herve Tulleta. Zobaczcie sobie w necie. Mają w sobie coś takiego, że dzieci je uwielbiają.


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

Nie słyszałam, muszę zajrzeć do neta.

[asicuha]

Napisane przez Kasmina

W książce dla Bartusia są śliczne ilustracje. O takie

słodie!

Napisane przez kasia_ruda

Miałam wam coś jeszcze napisać o książkach dla dzieci, bo mi się przypomniało. Prawdziwy must have u nas to ksiązki Herve Tulleta. Zobaczcie sobie w necie. Mają w sobie coś takiego, że dzieci je uwielbiają.


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

zapisała autora, na pewno sie rozejrze

Napisane przez iweczka

Przeglądam neta i zauroczył mnie ten pajac

http://www.smyk.com/cool-club-pajac-...cy-batman.html

Boski!!! ale cena też niezła...

Napisane przez iweczka

Też bym chciała taką sesję dla obojga

---------- Dopisano o 15:03 ---------- Poprzedni post napisano o 15:00 ----------



Lody...mniam
czekam tylko aż wyleczę gardło i na bank idę na lody

no, mi się to strasznie podoba!

[zonamojegomeza]

Napisane przez Kasmina

Moje pory na siusiu to okolice północy i trzeciej nad ranem i rzeczywiście muszę iść od razu tak się brzuch spina...

Wstajemy o tych samych porach, choć ja bardziej 4 niż 3.

Napisane przez czarna1985

To teraz ja jestem zadowolona ze swojej wagi.... a jak mnie ktoś zapyta ile już przytyłam ( bo niestety mam takie życzliwe koleżanki które potrafią mi pojechać) to powiem że niewiele bo jedna laska z wizażu to już 199 kg waży....

Może ja tez tak będę mówić. Tzn ze ważę 199, bo waga tyle pokazuje.

[asienkaroza]

Napisane przez florencee

Czasami tęsknię za kawalerką jak mam łapać za odkurzacz. :P

nie bluźnij kobieto my teraz mieszkamy w kawalerce i mam mało sprzątania fakt, ale tego nie można nazwać mieszkaniem tylko bawialnią córki, zabawki są nawet w kuchni pod stołem ale jeszcze tylko jakieś 2 miesiące i przeprowadzamy się do naszego własnego domku

[iweczka]

Napisane przez asicuha

słodie!

zapisała autora, na pewno sie rozejrze

Boski!!! ale cena też niezła...


no, mi się to strasznie podoba!

po promocji może być, bo niby grubszy

[Piernik Torunski]

Napisane przez Orange_tree1

zazdroszczę, ja plotę warkocze jak osoba z reumatyzmem lub niedorozwojem dłoni .... masakra jakaś ;p
co ciekawe specjalizuję się w make upie i to jest mój znak rozpoznawczy i tutaj nie mam żadnych problemów z "koronkową" robotą

ja mam włosy do pasa prawie i bardzo gęste więc bardzo by mi się przydał ktoś taki jak ty w domu

---------- Dopisano o 12:31 ---------- Poprzedni post napisano o 12:22 ----------



co ja mam powiedzieć? u mnie dziś mąż w wujkiem przerabiają mi 2 ściany w dużym pokoju i sufit malują ponad to w sypialni też malują 2 ściany bo zachciało mi się rolet na pilota i przy montażu tego udogodnienia rozkuli mi pół ściany .... a i jeszcze stwierdziłam, że jak już malują to niech odświeżą mi kuchnie ... no i robią to wszystko dziś i jutro więc już na samą myśl jaki będzie syf mi słabo

do tego wściekłam się na męża bo wczoraj byliśmy po farby w sklepie, ja poszłam po kolorowe a on po białe, jeszcze w drodze do domu pytam: czy wziąłeś na pewno nieskazitelną biel on: tak, ja: bo ja nie sprawdzałam co tam napisane, on: ale brałem obie nieskazitelne biele. No i co? Teraz mi dzowni, że jedna faktycznie to nieskazitelna biel a druga otworzył i patrzy a to nieskazitelne ecrii
gdyby nie to, że jestem w ciąży wybuchłabym jak Czarnobyl ale ogarnęłam się i stwierdziłam, że nie ma co Jaśka stresować i nawet udało się spokojnie podejść do sprawy
Jestem z siebie dumna jak nigdy
A jaki mąż zdziwiony, że się nie drę ....

tylko,żeby się nie przyzwyczaił..

Napisane przez kasia_ruda

"Naciśnij mnie" czytamy średnio 30 razy dziennie.


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

o tak tak..też polecam..

Napisane przez Krefetka

Ja do ciazy nie jadłam. Teraz nadrabiam

o ja tak samo..w lecie to zdarzało się, że ani jednego loda nie zjadłam..z resztą słodycze mogły dla mnie nie istnieć..

Napisane przez scoiatael86

No i uświadomiłyście mi że mam schowanego Michałka w torebce. Tzn już nie mam

ale że jednego? 1? ojj takich akcji to nie lubię

Napisane przez iweczka

Przeglądam neta i zauroczył mnie ten pajac

http://www.smyk.com/cool-club-pajac-...cy-batman.html

też na niego patrzyłam dla mojej córci,ale ostatecznie opcja kaptur mnie zniechęciła


no i pojechałam do biedry.. najpierw spokojnie rozglądam się po zamrażarkach..raz..drugi. . potem już niespokojnie trzeci i czwarty..potem zaczynam klnąć..nie ma magnumów w akcie desperacji nabrałam bigmilków,rożków, grycanów, co tam tylko było..oprócz tego czekolady,batony i idę zrezygnowana jednak do kasy z tym wózkiem wypchanym po brzegi a przy kasie co? magnumy... no i tym sposobem upychałam nogą te zapasy w zamrażarce, bo się nie mieściły..ale jestem wieśniak..aż mi wstyd było..nic zjem i po sprawie

[Talantea]

Ugotowałam zupe szczawiową, tesciowa nawiozła ze wsi świerzy szzczaw.
Daaaaawno nie jadłam takiej zupy. Przypomnialy mi sie czasy jak sama zbierałam na polu szczaw i mama gotowała zupę. Oj wspomnienia z dzieciństwa.

[asienkaroza]

Napisane przez Piernik Torunski

no i pojechałam do biedry.. najpierw spokojnie rozglądam się po zamrażarkach..raz..drugi. . potem już niespokojnie trzeci i czwarty..potem zaczynam klnąć..nie ma magnumów w akcie desperacji nabrałam bigmilków,rożków, grycanów, co tam tylko było..oprócz tego czekolady,batony i idę zrezygnowana jednak do kasy z tym wózkiem wypchanym po brzegi a przy kasie co? magnumy... no i tym sposobem upychałam nogą te zapasy w zamrażarce, bo się nie mieściły..ale jestem wieśniak..aż mi wstyd było..nic zjem i po sprawie

zjesz zjesz

[Krefetka]

Napisane przez Piernik Torunski

no i pojechałam do biedry.. najpierw spokojnie rozglądam się po zamrażarkach..raz..drugi. . potem już niespokojnie trzeci i czwarty..potem zaczynam klnąć..nie ma magnumów w akcie desperacji nabrałam bigmilków,rożków, grycanów, co tam tylko było..oprócz tego czekolady,batony i idę zrezygnowana jednak do kasy z tym wózkiem wypchanym po brzegi a przy kasie co? magnumy... no i tym sposobem upychałam nogą te zapasy w zamrażarce, bo się nie mieściły..ale jestem wieśniak..aż mi wstyd było..nic zjem i po sprawie

Tylko terminu ważności pilnuj

[tija93]

Napisane przez Piernik Torunski

no i pojechałam do biedry.. najpierw spokojnie rozglądam się po zamrażarkach..raz..drugi. . potem już niespokojnie trzeci i czwarty..potem zaczynam klnąć..nie ma magnumów w akcie desperacji nabrałam bigmilków,rożków, grycanów, co tam tylko było..oprócz tego czekolady,batony i idę zrezygnowana jednak do kasy z tym wózkiem wypchanym po brzegi a przy kasie co? magnumy... no i tym sposobem upychałam nogą te zapasy w zamrażarce, bo się nie mieściły..ale jestem wieśniak..aż mi wstyd było..nic zjem i po sprawie

Uff Smacznego

[Babygirl1990]

Napisane przez Talantea

Zostaw takie zebys mogla związać gumką i były łatwe, szybkie w stylizacji

Taki jest plan

Napisane przez TinkerrBell

Wcześniej musiałam myć włosy codziennie. Teraz mogę co 3 dni....co za wygoda....Ale z drugiej strony mam teraz przez sucha skóre łupież więc nie wiem co lepsze:/

Ja włosy rozjaśniam, ale nie żałuję. W takim kolorze czuję się najlepiej o raczej nie przestanę. Jedynie ostatnim razem przyciemnilam górę do koloru odrostow bym nie dostawała nerwicy po 3 tygodniach. Włosy mi teraz szybko rosną.

Co do długości włosów to ja zwykle noszę takie do ramion - nadal można coś wyczarować - jestem mistrzynią w plecieniu dobieranych warkoczy na milion sposobów w sumie to chyba był mój znak rozpoznawczy w pracy zanim je ścielam za krótko. Na szczęscie już dorastają

Moja Szwagierka mi zawsze przed pracą stawia głowę do czesania i też zawsze robi furorę

Mogłabym cześć panny do ślubu lubię to robić może się przekwalifikuje i zamiast skończyć Hr zrobię kwalifikacje z czesania 😛

No właśnie, na domiar złego też już dwa razy miałam delikatny łupież, a przed ciążą to było nieznane mi zjawisko. O dziwo samo przechodziło.

Mijasz się z powołaniem! a robiłaś kiedyś warkocz przestrzenny, taki na ołówku (chyba jakoś tak to na youtube leciało)? Mi ostatnio siostra taki zrobiła i nosiłam go 3 dni
_____
Pospacerowałam do biblioteki. Wypożyczyłam "Dziesięć płytkich oddechów" Tuckera i... jak się okazuje jakiś erotyk chyba "Nieczysta" M. Hart

[asicuha]

Napisane przez Babygirl1990

Taki jest plan


No właśnie, na domiar złego też już dwa razy miałam delikatny łupież, a przed ciążą to było nieznane mi zjawisko. O dziwo samo przechodziło.

Mijasz się z powołaniem! a robiłaś kiedyś warkocz przestrzenny, taki na ołówku (chyba jakoś tak to na youtube leciało)? Mi ostatnio siostra taki zrobiła i nosiłam go 3 dni
_____
Pospacerowałam do biblioteki. Wypożyczyłam "Dziesięć płytkich oddechów" Tuckera i... jak się okazuje jakiś erotyk chyba "Nieczysta" M. Hart

Erotyki fajne sa, podkrecaja moje nie zawsze aktywne libido

[Piernik Torunski]

Napisane przez Talantea

Ugotowałam zupe szczawiową, tesciowa nawiozła ze wsi świerzy szzczaw.
Daaaaawno nie jadłam takiej zupy. Przypomnialy mi sie czasy jak sama zbierałam na polu szczaw i mama gotowała zupę. Oj wspomnienia z dzieciństwa.

oo..takie jedzenie też lubię..ogólnie jestem roslinożerna..

Napisane przez Krefetka

Tylko terminu ważności pilnuj

o..dobrze,że mówisz..racja..przecież może grozić jakims zatruciem..trzeba dbać o dziecko..

---------- Dopisano o 15:38 ---------- Poprzedni post napisano o 15:36 ----------

Napisane przez Babygirl1990

_____
Pospacerowałam do biblioteki. Wypożyczyłam "Dziesięć płytkich oddechów" Tuckera i... jak się okazuje jakiś erotyk chyba "Nieczysta" M. Hart

nic nie dzieję się przez przypadek..

[iweczka]

Napisane przez Piernik Torunski

no i pojechałam do biedry.. najpierw spokojnie rozglądam się po zamrażarkach..raz..drugi. . potem już niespokojnie trzeci i czwarty..potem zaczynam klnąć..nie ma magnumów w akcie desperacji nabrałam bigmilków,rożków, grycanów, co tam tylko było..oprócz tego czekolady,batony i idę zrezygnowana jednak do kasy z tym wózkiem wypchanym po brzegi a przy kasie co? magnumy... no i tym sposobem upychałam nogą te zapasy w zamrażarce, bo się nie mieściły..ale jestem wieśniak..aż mi wstyd było..nic zjem i po sprawie

hehehee
ale masz zapasy

---------- Dopisano o 15:42 ---------- Poprzedni post napisano o 15:40 ----------

Napisane przez Talantea

Ugotowałam zupe szczawiową, tesciowa nawiozła ze wsi świerzy szzczaw.
Daaaaawno nie jadłam takiej zupy. Przypomnialy mi sie czasy jak sama zbierałam na polu szczaw i mama gotowała zupę. Oj wspomnienia z dzieciństwa.

A ja dziś kapuśniak gotuję
chodził już za mną ponad tydzień

[Babygirl1990]

Napisane przez asienkaroza

ale jeszcze tylko jakieś 2 miesiące i przeprowadzamy się do naszego własnego domku

Nie obawiasz się przeprowadzki na takim etapie ciąży? To chyba spore przedsięwzięcie. Pytam, bo możliwe że i nas to czeka. Pociesz mnie bo mam pełno obaw

[iweczka]

Napisane przez asicuha

Erotyki fajne sa, podkrecaja moje nie zawsze aktywne libido

Mówisz, że to działa.
Chyba trzeba wypróbować

[Talantea]

Napisane przez iweczka

A ja dziś kapuśniak gotuję
chodził już za mną ponad tydzień

Ja mialam niemiłe przygody po kapusniaku w pierwszym trymestrze i odechciało mi sie chyba na długo czas Ogólnie tez uwielbiam

Jutro mozliwe, ze bedzie barszcz zabielany z ziemniakami tłuczonymi Nastepny smak dziecinstwa.

Jak wróce do domu to bede musiała sie zabrac za gotowanie, powiem, ze nieco zatęskniłam za tym.

TZ bedzie dopiero około 23 w nocy, jeszcze troszkę czekania, a ja sie nudzę

[Piernik Torunski]

Napisane przez iweczka

hehehee
ale masz zapasy

---------- Dopisano o 15:42 ---------- Poprzedni post napisano o 15:40 ----------




A ja dziś kapuśniak gotuję
chodził już za mną ponad tydzień

taa..jutro na obiad .. lody

oo..dobry kapuśniaczek nie jest złyuwielbiam zupy

[BeataAmelka]

Napisane przez Afrodita

Gratuluję córci

Własnie jadłam dzisiaj ten z podwójną czekoladą.. dobry, ale d**y nie urywa dla mnie za słodka czekolada, wolę gorzką
Teraz poluje na ten z masłem orzechowymprzetestuje


Też mam ten program 'dla dzieci'.. i bede prac w 40st.
Tak się własnie zastanawialam, ze większa temp. przeciez zniszczy ciuszki Na metkach zwykle jest informacja prać w 30 st., 40 st


Brawo za wizytę Synek faktycznie rośnie, jak na drożdżach
Kolejny konkretny mężczyzna rośnie Dobrze, że z małym wszystko w porządku


Beatko, który to już tydzień? Ładnie rośnie chłopak!

ależ te tygodnie lecą.. jeszcze trochę i większość z Was będzie w III trymestrze

25 tydzień

[Babygirl1990]

Napisane przez Piernik Torunski

nic nie dzieję się przez przypadek..

Napisane przez asicuha

Erotyki fajne sa, podkrecaja moje nie zawsze aktywne libido

Ooo nauczyłam się wielocytowania na tapatalku!

Jakbym zniknęła na jakiś czas z wątku to wiedzcie że prawdopodobnie trafiłam do świata uniesień
P. S. Moje libido w ciąży znacznie spadlo. Tylko czasem sny nachodzą takie jak nigdy przedtem

[Orange_tree1]

Napisane przez Piernik Torunski

t

no i pojechałam do biedry.. najpierw spokojnie rozglądam się po zamrażarkach..raz..drugi. . potem już niespokojnie trzeci i czwarty..potem zaczynam klnąć..nie ma magnumów w akcie desperacji nabrałam bigmilków,rożków, grycanów, co tam tylko było..oprócz tego czekolady,batony i idę zrezygnowana jednak do kasy z tym wózkiem wypchanym po brzegi a przy kasie co? magnumy... no i tym sposobem upychałam nogą te zapasy w zamrażarce, bo się nie mieściły..ale jestem wieśniak..aż mi wstyd było..nic zjem i po sprawie

Hahaha
Leżę i kwiczę

Gdybyś widziała moją zamrażarkę ledwo szuflady się zamykają i żeby jej ulżyc dziś zjem dwa magnumy
a na obiad robię młode ziemniaczki z koperkiem i jajem sadzonym
ehh cały dzień dziś w pracy nic nie zrobiłam poza wymyśleniem co na obiad i że wpieprzę 2 magnumy

[Talantea]

Napisane przez Babygirl1990

Ooo nauczyłam się wielocytowania na tapatalku!

Jakbym zniknęła na jakiś czas z wątku to wiedzcie że prawdopodobnie trafiłam do świata uniesień
P. S. Moje libido w ciąży znacznie spadlo. Tylko czasem sny nachodzą takie jak nigdy przedtem

Ty mi nie mów, ja nawet nie mogę, a bym chciała

[czarna1985]

Napisane przez Krefetka

A ta M to skrót od Maxi czy Mega mam rozumieć?

Myślę że dla nas to obojętne... i tak się czuje jak te starsze grube Panie z ogromnym biustem tylko mój z uwagi na wielkość brzucha nie sięga jeszcze do pępka....

Napisane przez tija93

Lody, pączki, eklerki, czekolada Wszystko bym zjadła

A ja nie mogę słodyczy bo mam po nich taką zgagę ze masakra... ostatnio byłam na imprezie pożegnalnej kolegi z pracy i zjadłam pół kawałka ciasta krówkowego i miałam taką zgagę jakbym zjadła cała brytfannę... tylko po lodach jej nie mam a za nimi nie przepadam...

Napisane przez znowuzapomnialamhasla

Ja ostatnio mierzyłam BOSKĄ sukienkę dla siebie w lumpku właśnie. W moim rodzinnym mieście otworzyli wielki second-hand i można znaleźć naprawdę fajne rzeczy, ale cena używanej kiecki 45 zeta trochę mnie rozwaliła...Szczególnie, że nie była jakaś firmowa itp. 45 zeta za sukienkę to mało, ale za używaną uważam, że dużo T-shirt 25 zł. Takie mało lumpeksowe ceny. Od wszystkiego odjęłabym 50%.
.

Ostatnio pojechałam do takiego dużego lumpka w moim mieście bo widziałam na fb że mają spodnie ciążowe... patrze a one są wycenione na 110 złotych... nowe kupiłam za 129 w h&m...

Ale kupiłam na olx używane spodnie i spodenki , razem z dostawą zapłaciłam 70 zł tylko jeszcze nie dotarły, mam nadzieję że będą dobre bo też są z h&m...

[Orange_tree1]

Napisane przez asicuha

Erotyki fajne sa, podkrecaja moje nie zawsze aktywne libido

haha u mnie tak samo
w podróży poślubnej czytałam i czytałam i czytałam w wolnych chwilach

[Babygirl1990]

Napisane przez Talantea

Ty mi nie mów, ja nawet nie mogę, a bym chciała

Nie wiem co gorsze: móc a nie chcieć, czy chcieć, a nie mócoto jest pytanie

[tija93]

Jadą do mnie magnumy!

Napisane przez Orange_tree1

Hahaha
Leżę i kwiczę

Gdybyś widziała moją zamrażarkę ledwo szuflady się zamykają i żeby jej ulżyc dziś zjem dwa magnumy
a na obiad robię młode ziemniaczki z koperkiem i jajem sadzonym
ehh cały dzień dziś w pracy nic nie zrobiłam poza wymyśleniem co na obiad i że wpieprzę 2 magnumy

Jak trzeciego chwycisz to tylko sprawisz większą ulgę zamrażalce Zjadłabym taki obiadek

Napisane przez Talantea

Ty mi nie mów, ja nawet nie mogę, a bym chciała

Łączę się, co chwilę nam doktor zabrania

Napisane przez czarna1985

A ja nie mogę słodyczy bo mam po nich taką zgagę ze masakra... ostatnio byłam na imprezie pożegnalnej kolegi z pracy i zjadłam pół kawałka ciasta krówkowego i miałam taką zgagę jakbym zjadła cała brytfannę... tylko po lodach jej nie mam a za nimi nie przepadam...

Współczuję zgagi