Mamusie Marzec-Kwiecień 2013 cz.10

[Moderna]

Nas malo, bo spedzamy cale dnie na dworze

Na placu sezon wodny otwarty dzisiaj panowie otworzyli zawory i ruszyla woda z pompy, wiec i mokre nogi tez zaliczone i bieganie na bosaka po piachu (do kaloszy wlala mu sie woda, wiec skarpetki byly mokre, zeby nie bylo, ze przesadzam, bo cieplo tez nie jest - moze z 14 stopni )

Napisane przez anika_s

Bardzo Bardzo dziękujemy za wszystkie życzenia!

i jak spedzilyscie ten dzien?
swietowalyscie czy bedzie dopiero impreza?

---------- Dopisano o 18:22 ---------- Poprzedni post napisano o 18:16 ----------

Napisane przez BYou

Zoś wczoraj miała dwa ataki krtaniowe, byłam rano u lekarza, osłuchowo czysto, inhalacje tylko. Zawsze ta krtań jak jesteśmy same:/

Sorce, z piechem kiepsko

Pani mam podobnych rodzicównie miałam zakazów: chcesz kolczyk w pępku-proszę bardzo, tatuaż-tylko przemyśl wszystko:wzór, miejsce, znajdź dobry salon żeby nie było np kapusty zamiast róży. Bardzo doceniam to pole wolności, które mi dali. Dzięki temu nie popełniłam głupstw na zasadzie: zrobię im na złość..

ojjj skad, dlazcego?
zdrowia dla Zosi!

i dla pieska - oby mu sie poprawilo, napisz pozniej co u Was

to i u mnie podobnie, rodzice tez mi dali sporo wolnosci, nigdy nie musialam sie przeciwko czemus buntowac - jedyne czego u nas zabraklo to rozmowy o waznych rzeczach, bo jak patrze teraz z perspektywy czasu, moglam zrobic kilka glupstw z niewiedzy.

---------- Dopisano o 18:35 ---------- Poprzedni post napisano o 18:22 ----------

Napisane przez pani22ka

jak jej nie minie, to też nie zawaham się użyć sterydu. póki co nie ma rumienia, krostki nie zaognione.


drugiego papierosa w życiu zapaliłam przy matce. ostentacyjnie wyszła z pokoju. myślałam, że będzie bura, a ona przyniosła mi "lepsze" fajki i mi dała efekt taki, że nie palę (moje koleżanki uwielbiały do mnie przyjeżdżać, bo nie było chowania się po krzaku).
tak samo od zawsze mieliśmy z kuzynami kieliszek wina do obiadu. zero pijaństwa, ale i zero owocu zakazanego.
albo ojciec przekupywał mnie, żebym poszła na imprezę
albo: jak ojciec chciał nam dać kasę, a nie chciał by było za łatwo, to się z nami zakładał. wszystko albo nic. można było solidnie pomnożyć, ale wtopy też były.
albo: matka "przyłapała" mnie i moją pzryjaciółkę na zabawie ksero. skończyło się, że też sobie ucho i stopę odbiła

na pierwszej Wigilii Michała jeszcze miałam. ale od zawsze miałam problem z tą dziurką. bardzo kapryśne ucho, wyczulone na każde szachrajstwo jubilerskie

momencik, steryd na tradzik?

hehe.. fajnie sie to czyta

masz jakas alergie?
Ja od jakiegos czasu nie moge zakladac kolczykow, bo ucho od razu puchnie
nie wiem, jak ze zlotem czy innymi podobnymi wyrobami wysokojakosciowymi.

---------- Dopisano o 18:36 ---------- Poprzedni post napisano o 18:35 ----------

kwiatuszku kciuki i zdrowka dla Z.

---------- Dopisano o 18:40 ---------- Poprzedni post napisano o 18:36 ----------

Napisane przez Malpka

tak sama robiłam z tego przepisu
http://kotlet.tv/lemon-curd-najlepszy-cytrynowy-krem/

zawsze możesz dać tylko troszkę cytrynowego żeby nie było mocno kwaśne to zje u mnie dzieci pozjadały tort nie tylko moje ale i te przybyłe

dzieki

zrobie wczesniej na probe troszke takiej masy i zobaczymy

Napisane przez klementyna1

Pani ten Fusacid tez mamy i nic nie pomaga...Musze iśc po jakis steryd do pediatry, bo codziennie wieczorem jest: mamao podrap plecki- nie wiem czy swędzi, czy to pieszczoty, ale plecy ma wciąz zssypane...

Napisane przez pani22ka

hehe, mam bardzo liberalnych rodziców. nie miałam przeciw czemu się buntować

fajni rodzice - moze to byl jakis trend lat 80-tych
hehe bo moi podobnie

[klementyna1]

monica Ty byś se suwaczek zmieniła;p

Oliwka zdrówka!!

[pani22ka]

Napisane przez BYou

Zoś wczoraj miała dwa ataki krtaniowe

zdróweczka!

Napisane przez BYou

Pani mam podobnych rodzicównie miałam zakazów

Napisane przez BYou

Ola lepiej z jedzeniem od Brata?

nie wiem z jednej strony lepiej, z drugiej gorzej (Michał w jej wieku miał top potraw: jajecznica, słoik z rybą, sok marchewkowy - u Olki nie ma żadnego pewnika)

Napisane przez anika_s

Bardzo dziękujemy za wszystkie życzenia!

poka Trzylatkę

Napisane przez Moderna

jedyne czego u nas zabraklo to rozmowy o waznych rzeczach

np.?

Napisane przez Moderna

momencik, steryd na tradzik?

z kim nie rozmawiam, to jedno słyszę: "takie krostki zniknęły natychmiast po sterydzie"...

Napisane przez Moderna

masz jakas alergie?
Ja od jakiegos czasu nie moge zakladac kolczykow, bo ucho od razu puchnie

ale alergia w jednym uchu? drugie - luzik, dziurka nie zarosła, wszystko jedno co tam wisi

[Malpka]

Napisane przez BYou

Roszpunka przyjęta do przedszkola, niech się dzieje wola nieba

[QUOTE=Demeter;58842851



Choć z czasem coraz lepiej mi wszystko idzie.
Dziś miałam dobry dzień
[/QUOTE]
super

Napisane przez Sorceresss

Filipek znowu padł mi popołudniu na drzemkę. Podczas spania zaczęły mu się znów pokazywać plamy, na brzuchu plamki z wypukłościami. Poczekałam do wieczora aż tż wróci i pojechaliśmy na nocną opiekę. Okazało się, że to pokrzywka. Mam co 2h oglądać go i w razie W mam skierowanie na SOR.
Szliśmy sobie takim późnym wieczorem do apteki (cieplutko i nie chciało mi się samochodu odpalać na te kilkaset metrów) i mnie FIfi zaskoczył swoją opowieścią. Zaskoczył i zauroczył. Opowiadał, że Pani Nocka ma taki worek na ramieniu, a w tym worku biały pył. I sypnie tym pyłem i wtedy będzie można śnić. Ale tylko tym grzecznym może sypnąć. I jemu, Filipkowi sypnie oczywiście i będą mu się śnić paluszki z białym cukrem

A tak poza tym do Emilka i Fi dostali się do jednego z przedszkoli publicznych - tego prywatnego od castingu Ufff... już miałam wizję bulenia po 8 stów/miesiąc. Teraz jeszcze na jedne wyniki czekamy bo samorządowe to można sobie spokojnie odpuścić.

biedny z tą pokrzywką
za kolejnych przedszkolaków

Napisane przez despa

Dziewczyny, wierzac w magię wizażu, prosimy Was o kciuki, szczególnie mocne do pt!

Napisane przez Moderna

Gratulacje przyjec do przedszkola dla Filipka, Emilki i Zosi
(my tez przyjeci, za tydzien mamy rozmowe i pewnie podpisanie umowy)

D

i kolejny przedszkolak
zdrówka

Napisane przez kwiatuszekkk21

Wczoraj znowu byliśmy cały dzień sami. Tz wrócił ok 21 jak dzieci zasypialy. Karol przebudzil się i pobiegł do chłopa z wielką radością i okrzykiem "wrociles tato!". Potem powiesił się na szyi i powiedział, że się martwił

słodko

u was wymyślony niedzwiedź a u nas Karol mówi że tata uderzył go młotkiem w paluszek i go boli też nie mamy pojęcie skąd to sobie umyślił

Napisane przez kasia86bgo

Hejka.

Wlasnie mi mamcia dzwonila ze Milus dostal sie od wrzesnia do tego panstwowego przedszkola kolo domku od8do13za free potem kazda Dodatkowa Godzina - 1zl plus stawka 5.5zl za jedzonko.

U mnie spoko rozhorowalam sie od wczoraj nie mam sily wstac z lozka kazdy miesien w ok krzyza mnie napierpapaier :-(

kolejny przedszkolak, i zdrówka

Napisane przez kwiatuszekkk21

Zuzia ma zapalenie płuc i antybiotyk. Gorączki niby nie ma ale strasznie skacze jej temperatura. Lekarka nie była do końca przekonana do antybiotyku ale jednak crp wysokie i kazała brać
Z. malutko przybrała. W ciuchach waży niecałe 8,9 (ok.30.11 bylo 7,6 czy 7,9 nie pamiętam dokładnie)
Hemoglobina niska więc jak rozprawimy się z zapaleniem płuc, będzie dostawala żelazo. Z resztą nic dziwnego jak jajka nie je, mięso dopiero zaczyna jeść. ta alergia :/
Za tydzień mamy kontrolę. Poproszę o receptę na pepti. Chociaż kasze na mleku zrobię

zdróweczka

Napisane przez pani22ka

hehe, ile ja rzeczy lubię a nie mam na nie czasu/okazji podziwiam Cię

drugiego papierosa w życiu zapaliłam przy matce. ostentacyjnie wyszła z pokoju. myślałam, że będzie bura, a ona przyniosła mi "lepsze" fajki i mi dała efekt taki, że nie palę (moje koleżanki uwielbiały do mnie przyjeżdżać, bo nie było chowania się po krzaku).
tak samo od zawsze mieliśmy z kuzynami kieliszek wina do obiadu. zero pijaństwa, ale i zero owocu zakazanego.
albo ojciec przekupywał mnie, żebym poszła na imprezę
albo: jak ojciec chciał nam dać kasę, a nie chciał by było za łatwo, to się z nami zakładał. wszystko albo nic. można było solidnie pomnożyć, ale wtopy też były.
albo: matka "przyłapała" mnie i moją pzryjaciółkę na zabawie ksero. skończyło się, że też sobie ucho i stopę odbiła

)

ja nie mam czasu- no może bardziej okazji na rzeczy których nie lubię np prasowanie leży kilka dni zanim się wezmę

Napisane przez BYou

[
Zoś wczoraj miała dwa ataki krtaniowe, byłam rano u lekarza, osłuchowo czysto, inhalacje tylko. Zawsze ta krtań jak jesteśmy same:/


Małpko jak Ty czas znajdujesz na pieczenie

.

biedna Zosia

sama nie wiem bo codziennie mam bieganine, przedszkole, szkoła zwykle 2 razy dziennie, pranie, sprzątanie zakupy, jeszcze spacery z Wojtkiem oprócz tych do szkoły, na szczęście do muzycznej Julka jeździ z koleżanką no ale na szczęście teraz dłużej jasno więc więcej czasu na wszystko hehe

A w ogóle to Julka w tamtym tygodniu była na konkursie fortepianowym i dostała Pierwsze wyróżnienie przed nią byli tylko laureaci

[moni_ka.g]

Napisane przez kwiatuszekkk21

Moderna bralam nurofen przeciwzapalnie+masaz pod prysznicem+kapusta + Zuzia ciagle przy cycku i zaczęło przechodzić, tzn dało się wytrzymać ból, bo tak całkowicie to do tej pory nie przeszło.

Kasia zdrówka
Super, że Milus się dostał. Dobrze, że Twoja mama spotkała dyrektorke, bo by Wam przepadlo miejsce

Pani ludzkie w sensie, że całe kawałki wcina?

Co do wyluzowanych rodziców to muszę swoich też pochwalić. Już w szkole zauważyłam, że mam "lepiej" niż inni ale powiem Wam, że widzę, że to słuszna droga. Wszyscy wyroslismy na w miarę porządnych ludzi, nie sprawilismy rodzicom większych kłopotów. U sąsiadów dzieci totalne przeciwieństwo. Trzymane na krótkiej smyczy i jak się w końcu z tej smyczy zerwali to klekajcie narody. Laska zaszła w ciążę w wieku 17 lat, chłopak cpun i hazardzista

Pani jak długo nie nosilas kolczyków, że dziurka zarosla?


Zuzia ma zapalenie płuc i antybiotyk. Gorączki niby nie ma ale strasznie skacze jej temperatura. Lekarka nie była do końca przekonana do antybiotyku ale jednak crp wysokie i kazała brać
Z. malutko przybrała. W ciuchach waży niecałe 8,9 (ok.30.11 bylo 7,6 czy 7,9 nie pamiętam dokładnie)
Hemoglobina niska więc jak rozprawimy się z zapaleniem płuc, będzie dostawala żelazo. Z resztą nic dziwnego jak jajka nie je, mięso dopiero zaczyna jeść. ta alergia :/
Za tydzień mamy kontrolę. Poproszę o receptę na pepti. Chociaż kasze na mleku zrobię

Zdrowia!
Obstawiam że Z. i tak waży więcej niż D. ;-)
Muszę i ja Dominice badania zrobić, ona nadal nie wie co to jajko, nabiał, nigdy nie jadła, tyle że mięso dostaje.

Wysłane z mojego E2303 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 20:09 ---------- Poprzedni post napisano o 19:55 ----------

BYou - zdrowia dla Zosi

Malpka- brawa dla Julki

__________

My dalej chorujemy, J. po tygodniu w domu już poszedł dziś do przedszkola, ale jeszcze trochę kaszle i ma katar, dziś 2 kolejnych dzieci z jego grupy się rozchorowalo na to samo (kaszel, katar, 2-3 dni temp, głównie nocą). I mnie tez wzięło. D. od kilku tygodni zakatarzona a miałyśmy na szczepienie iść.
W końcu mija kryzys cycowy u D. 5 dni się rzucala na cyca, szarpala mnie, żeby potem rzucać się i kopać, tluc z cycem, płakać, i tak w kółko. Po prawie 2 dniach takiej wscieklizny dostałam okresu Ale przynajmniej poznałam przyczynę. Taka biedna była przez te dni.. :-(

Wysłane z mojego E2303 przy użyciu Tapatalka

[Malpka]

zostałam dziś sama z całą trójką bo tż wrócił o 16 z pracy a o 17 znów pojechał bo mają jakieś firmowe spotkanie nie lubię wieczorem sama zostawać, ale na szczęście 20.30 i cała trójka już śpi a mi dziś głowa pęka chyba od tego wiercenia, bo nad nami robią remont

---------- Dopisano o 21:09 ---------- Poprzedni post napisano o 20:29 ----------

Napisane przez moni_ka.g

Zdrowia!
Obstawiam że Z. i tak waży więcej niż D. ;-)
Muszę i ja Dominice badania zrobić, ona nadal nie wie co to jajko, nabiał, nigdy nie jadła, tyle że mięso dostaje.

Wysłane z mojego E2303 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 20:09 ---------- Poprzedni post napisano o 19:55 ----------

BYou - zdrowia dla Zosi

Malpka- brawa dla Julki

__________

My dalej chorujemy, J. po tygodniu w domu już poszedł dziś do przedszkola, ale jeszcze trochę kaszle i ma katar, dziś 2 kolejnych dzieci z jego grupy się rozchorowalo na to samo (kaszel, katar, 2-3 dni temp, głównie nocą). I mnie tez wzięło. D. od kilku tygodni zakatarzona a miałyśmy na szczepienie iść.
W końcu mija kryzys cycowy u D. 5 dni się rzucala na cyca, szarpala mnie, żeby potem rzucać się i kopać, tluc z cycem, płakać, i tak w kółko. Po prawie 2 dniach takiej wscieklizny dostałam okresu Ale przynajmniej poznałam przyczynę. Taka biedna była przez te dni.. :-(

Wysłane z mojego E2303 przy użyciu Tapatalka

dzięki

Próbowałaś dawać J. kwas askorbinowy? ja KArolowi dodaje po troszeczku do kompotu, tylko nie może widzieć że to robię W sumie od września tylko 2 razy siedział w domu z powodu choroby

[Demeter]

Hej

A ja na szybko

Kasiu, super, że E się dostał

Małpko, perfekcyjna mamuśko
dla córci!!!

Kwiatku, biedna Z
Ja się niepokoiłam o moją Z. Waży malusio bo 8 kg a ma 16 miesiecy Według tabel niedowaga...ma beznadziejną odporność, ciągle coś łapie. Także we wtorek ide zrobic jej badania i na wizyte.
Wczoraj bylismy na spacerku wiosennym i już dziś charczy, kaszle
Na szczescie już lepiej je i muszę sprawdzić czy coś przybrała. Choć jest dosyć wysoka, więc moze po prostu bedzie drobna i wysoka (po mamie w młodosci ). Aczkolwiek i tak badania chce i musze zrobić.
Z tego też powodu stwierdziłam, że pojdzie do złobka od wrzesnia, nie już teraz (jest obecnie na liscie oczekujacych). Jest drobna, malusia jeszcze taka....

Jutro wyniki do złobka i przedszkola

[moni_ka.g]

Napisane przez Malpka

zostałam dziś sama z całą trójką bo tż wrócił o 16 z pracy a o 17 znów pojechał bo mają jakieś firmowe spotkanie nie lubię wieczorem sama zostawać, ale na szczęście 20.30 i cała trójka już śpi a mi dziś głowa pęka chyba od tego wiercenia, bo nad nami robią remont

---------- Dopisano o 21:09 ---------- Poprzedni post napisano o 20:29 ----------


dzięki

Próbowałaś dawać J. kwas askorbinowy? ja KArolowi dodaje po troszeczku do kompotu, tylko nie może widzieć że to robię W sumie od września tylko 2 razy siedział w domu z powodu choroby

Nie daje, sama pije i coraz bardziej mnie rozkłada może jakoś spróbuję mu dać.

Wysłane z mojego E2303 przy użyciu Tapatalka

[kwiatuszekkk21]

Ja tam na momencik. Pozniej wiecej odpisze

Co zrobic, zeby w rossmanie on-line naliczylo mi rabat rossne? Zalogowana jestem na koncie z kartą.
Nie ogarniam tego a chce żeby chłop po pracy odebrał

[Moderna]

ufff juz po bilansie, nie bylo wcale tak zle
dopiero jak pani chciala go badac to zaczal plakac, ale ona w tym czasie zajela sie innym malym pacjentem, a ja uspokoilam M. i dal sie pozniej zbadac (zabralismy kilka jego autek ze soba i one go dopingowaly )

dostalismy skierowanie na profilaktyczne badanie oczu, bo maz nosi okulary - tam to nie wiem, jak to bedzie
no i jeszcze szczepienie przed nami

---------- Dopisano o 12:20 ---------- Poprzedni post napisano o 11:51 ----------

yhym dostalismy termin do okulisty dzisiaj na 14

[kwiatuszekkk21]

Hej

Wiecie, te zapalenie płuc to chyba jakieś genetyczne... K. też miał przy okazji wyjścia gornych jedynek

U nas dziś z rana 0 stopni. Szok! Ja wiem, że mieszkamy w Polsce B ale bez przesady z drugiej strony to dobrze, bo nie bedzie tak szkoda, ze nie możemy wyjść

Byou współczuję z tą krtania. Jak Zosia dziś?
U nas też zawsze coś się dzieje akurat kiedy tz nie ma

Moderna za bilans
Na co sczepienie?

Pani nie wiem ile Zuzia ma wzrostu. Nie mierzyli jej ale wydaje mi sie, ze jest dosc wysoka.

W czym Michaś dziś spał?

Demeter to nasze Zuzki maja podobna wage. Dobrze, że idziesz zrobic badania. Może taki jej urok i będziesz spokojniejsza. Zuzia pije mm?
Mam jakieś dziwne przeświadczenie, że jak dziecko dostaje mm to nic mu nie brakuje, bo tam te wszystkie składniki są... Jak Karol miał okresy, że nie chciał jeść to jakaś spokojniejsza byłam, że chociaż ta butlę ma


Monika zdrówka

Zuzia w nocy z wtorku na środę i z środy na czwartek miała tak, że się rzucala, cycka nie chciała, ogólnie dotknąć jej nie było można, bo rzucawki dostawala ze zlosci. Z chlopem na zmianę spaliśmy po 1,5 godz bo zasypiala tylko na rękach na pionowo (chociaż tz raz uspal ja na lezaco na 3 godziny, nie wiem jak to zrobil). Chyba ją brzuszek bolał, bo ma biegunkę

Malpka gratulacje dla Julki
A z tym zmyslaniem to chyba taki wiek, że dzieci bajki piszą

Reszta później, bo Zuzia się budzi.

[BYou]

Dziewczyny, mój piecho odszedł. Serce mi pękło, pęka nadal jak widzę rozpacz Zosi

[Moderna]

BYou bardzo mi przykro
Co się stało?

---------- Dopisano o 14:46 ---------- Poprzedni post napisano o 13:50 ----------

Jeszcze mi się ręce trzęsą po jednym zdarzeniu - jesteśmy z M. w parku i słyszę darcie, leci rozwrzeszczana matka za dwójka dzieci, które jej chyba za daleko odbiegły, jak je złapała to je rak mocno potrząsnęła szarpiąc za ręce i ubrania wrzeszcząc jak opętana na nie - wsadziła je do samochodu, podeszłam i zwróciłam uwagę, ze bicie i szarpanie dzieci jest niewłaściwe - to zaczęła się na mnie wydzierać tak mocno, groziła mi, ze mi zdjęcie zrobi, ze mnie pozwie o napastowanie. Miałam dzwonić na policję ale zapisałam tylko numery i zgłoszę do urzędu do spraw dzieci. W tym aucie było tych dzieci kilkoro, może to wcale nie matka tylko jakaś opiekunka.
Strach się mieszać, stanąć w obronie dzieci - niewiem jak postąpię następnym razem, czy udać ze nie widzę, zwrócić uwagę - masakra, chce mi się ryczeć przez takiego potwora-matkę.

---------- Dopisano o 14:53 ---------- Poprzedni post napisano o 14:46 ----------

Z okulisty nie jestem zadowolona, a niby z polecenia
Nieuprzejmy, Marcelowi dał kartkę z 6 przedmiotami jak gwiazda, klucz, ptak itp. W poczekalni miał się nauczyć je nazywać, i nazywał. W gabinecie zero przywitania wstępu, od razu mieliśmy usiąść na fotel, M. nie chciał ale się udało - duże rysunki nazywał, rozpoznał, średnie tez, małe mylił - i koniec badania, mamy przyjść za 4 tygodnie i codziennie ćwiczyć nazywanie. A przecież nie w tym problem, pytałam M. to powiedział ze on tych małych rysunków po prostu nie widział.
Spróbuje wziąć drugie skierowanie i pójść do innego okulisty - myślałam ze badanie będzie nowocześniejsze , jest przecież tyle nowych metod

[Agnjeska]

Moderna my też mamy powtórkę badania wzroku za 6 tyg bo dwóch ostatnich linijek nie przeczytała a ja noszę okulary więc... sama Jestem ciekawa...
Byou przykro mi... 🙁

[klementyna1]

Napisane przez BYou

Dziewczyny, mój piecho odszedł. Serce mi pękło, pęka nadal jak widzę rozpacz Zosi

Byou ;*


moderna reagować! Dobrze, ze spisałaś numery! Mama nadzieję, ze ta Pani w szoku tak jednorazowo zareagowała, a nie na codzien tak się zachowuje...

A mu jedziemy mpk a potem busem do teściów! Wyprawa na całego;p Tż kończy późno, więc dojedzie z gratami- 3majcie kciuki!

[Demeter]

Napisane przez BYou

Dziewczyny, mój piecho odszedł. Serce mi pękło, pęka nadal jak widzę rozpacz Zosi

Strasznie mi przykro....

---------- Dopisano o 19:14 ---------- Poprzedni post napisano o 17:39 ----------

Napisane przez kwiatuszekkk21

U nas dziś z rana 0 stopni. Szok! Ja wiem, że mieszkamy w Polsce B ale bez przesady z drugiej strony to dobrze, bo nie bedzie tak szkoda, ze nie możemy wyjść

Demeter to nasze Zuzki maja podobna wage. Dobrze, że idziesz zrobic badania. Może taki jej urok i będziesz spokojniejsza. Zuzia pije mm?
Mam jakieś dziwne przeświadczenie, że jak dziecko dostaje mm to nic mu nie brakuje, bo tam te wszystkie składniki są... Jak Karol miał okresy, że nie chciał jeść to jakaś spokojniejsza byłam, że chociaż ta butlę ma

Ja własnie sprawdzam pogode a tam 8 stopni i snieg w nastepny weekend
Tak moja Z pije teraz duzo mleka. Nie wiem czy od kilku dni się nie najada w dzień bo w nocy chyba z 5 razy jej robie Ale ona dziubie wszystko w dzień...

[moni_ka.g]

Napisane przez kwiatuszekkk21

Co zrobic, zeby w rossmanie on-line naliczylo mi rabat rossne? Zalogowana jestem na koncie z kartą.
Nie ogarniam tego a chce żeby chłop po pracy odebrał

przy zamawianiu automatycznie nalicza, jak wchodzę w koszyk mam kwotę, pod spodem sumę rabatów z 10% + jeśli produkty są z rabatem przy aktywnej karcie rossnę i dopiero ostateczną kwotę.

Napisane przez BYou

Dziewczyny, mój piecho odszedł. Serce mi pękło, pęka nadal jak widzę rozpacz Zosi

[moni_ka.g]

Kwiatuszek, tak to wygląda, tu akurat z aplikacji. Widać zdjęcie?uploadfromtaptalk1460751036205.jpg

Wysłane z mojego E2303 przy użyciu Tapatalka

[corka_rosy]

BYou, bardzo mi przykro


Taki miaam doskonały humor po Budapeszcie, dopóki nie sprawdziła m wyników rekrutacji. WO oczywiście się nie dostał. Tak myślałam, ale jednak miałam odrobinę nadziei, że się uda :/

[kwiatuszekkk21]

Byou strasznie mi przykro

CR :/ masz już wyniki ze wszystkich placówek, do których skladalas?

Moderna szkoda, że trafiliście na okuliste gbura. Przy takim badaniu przydałoby się dobre podejście do dzieci. No i szok jak szybko wyznaczyli Wam termin wizyty. U nas pewnie z pół roku trzeba by było czekać

Monika ogromne dzięki jesteś wielka! nie wiedziałam, że jest aplikacja. Zainstalowalam i wszystko gładko poszło. Na stronie nie doliczalo rabatu

Pani jeszcze co do rodziców to pierwszego (i ostatniego) papierosa w życiu palilam przy tacie w wieku ok 6 lat. Nie pamiętam dokładnie ale na pewno byłam mała i na pewno było to przed komunią. Scierke na oczy sobie nakladalam, bo bolały od dymu skutecznie mnie tata zniechęcił do papierosów. Ba! Cała nasza czwórka nie pali i nie jest z osobami palacymi. O nagonce na tatę za palenie nie wspomnę
Piwo piłam też przed komunią w kubeczku, w którym zawsze piłam mleko od komunii do 18-tki nie miałam nawet kropli alkoholu w ustach. Jak na jakichś rodzinnych uroczystościach ktoś proponowal, tata zawsze mówił "masz swoje lata, wiesz co robisz" ale odmawialam. Potem juz tuż przed 18-tka na jakiej imprezie rodzinnej już nawet powiedzieli, żebym spróbowała jak chcę ale twarda byłam. Jak obiecałam na komunii, tak dotrzymalam słowa
Za to po 18-tce sobie odbilam hjo hjo
Albo wagary. W 5 klasie ucieklismy z biologii całą klasą (no prawie, bo 2 osoby zostały). Niektórzy mieli karę a ja dostałam od taty 5zł za to, że poszłam ze wszystkimi i nie zostałam
Ogólnie mieliśmy dużo wolności, nie musieliśmy się ze wszystkiego spowiadac i wg mnie to później procentuje.

[Malpka]

Napisane przez Demeter

Małpko,
dla córci!!!

dzieki

Napisane przez moni_ka.g

Nie daje, sama pije i coraz bardziej mnie rozkłada może jakoś spróbuję mu dać.

Wysłane z mojego E2303 przy użyciu Tapatalka

spróbuj ja daję mimo ze zdrowy, po troszeczku do kompociku

Napisane przez Moderna

ufff juz po bilansie, nie bylo wcale tak zle
dopiero jak pani chciala go badac to zaczal plakac, ale ona w tym czasie zajela sie innym malym pacjentem, a ja uspokoilam M. i dal sie pozniej zbadac (zabralismy kilka jego autek ze soba i one go dopingowaly )
:

Napisane przez kwiatuszekkk21

Malpka gratulacje dla Julki
.

dzieki

Napisane przez BYou

Dziewczyny, mój piecho odszedł. Serce mi pękło, pęka nadal jak widzę rozpacz Zosi

bardzo mi przykro

Napisane przez corka_rosy

Taki miaam doskonały humor po Budapeszcie, dopóki nie sprawdziła m wyników rekrutacji. WO oczywiście się nie dostał. Tak myślałam, ale jednak miałam odrobinę nadziei, że się uda :/

spróbuj napisać odwołanie, może któreś dziecko zrezygnuje. MI kiedyś tak dyrektorka kazała bo mówiła że jak zwalnia im się miejsce to biorą dziecko z tych co napisali odwołanie. Koleżanki syn tak się dostał po kilku miesiącach

[pani22ka]

Napisane przez BYou

Dziewczyny, mój piecho odszedł. Serce mi pękło, pęka nadal jak widzę rozpacz Zosi

bardzo, bardzo współczuję. i Tobie, i Zosiakowi

Napisane przez kwiatuszekkk21

a ja dostałam od taty 5zł za to, że poszłam ze wszystkimi i nie zostałam

mamy tego samego ojca????

Napisane przez corka_rosy

WO oczywiście się nie dostał. Tak myślałam, ale jednak miałam odrobinę nadziei, że się uda :/

hehhhhhhh... ja wciąż się karmię nadzieją. jeszcze prawie 2 tygodnie życia w ułudzie



wczoraj przeżyłam stres jakiego nie miałam od czasu ciąży stoimy przy kasie w sklepie, patrzę do wózka Olki a tam.... hehe, Olka jest, ale nie ma misia Titiego, którego T. jej powierzył. normalnie krew mi odpłynęła ze wszystkich członków.
tydzień temu Olka zgubiła swojego króliczka i T. strasznie to przeżył. a tu jeden z jego ulubionych przyjaciół.
rany, jak go szukaliśmyyyyyy... a on siedział na brzegu chodnika i czekał na nas ("i tęsknił, i płakał, i było mu bardzo smutno")

[Sorceresss]

Napisane przez pani22ka

a ostatnio się okazało, że T. też to wszystko wie mój intĘligentny syn dostosowuje tematy rozmowy do rozgarnięcia interlokutora no i raczej nie ma za wysokiego mniemania o matce ()

to już wyższa szkoła jazdy wiedzieć z kim o czym rozmawiać

Napisane przez kwiatuszekkk21

Co do wyluzowanych rodziców to muszę swoich też pochwalić.

Zuzia ma zapalenie płuc i antybiotyk.

Ja byłam raczej krótko chowana a też nie ostatecznie nie zbuntowałam :P

Zdrówka dla Zuzi!

---------- Dopisano o 12:36 ---------- Poprzedni post napisano o 12:21 ----------

Napisane przez Demeter

Ja się niepokoiłam o moją Z. Waży malusio bo 8 kg a ma 16 miesiecy Według tabel niedowaga...ma beznadziejną odporność, ciągle coś łapie. Także we wtorek ide zrobic jej badania i na wizyte.

kciuki za badani i wyniki

Napisane przez Moderna

ufff juz po bilansie, nie bylo wcale tak zle

Napisane przez BYou

Dziewczyny, mój piecho odszedł. Serce mi pękło, pęka nadal jak widzę rozpacz Zosi

bardzo mi przykro!

Napisane przez corka_rosy

Taki miaam doskonały humor po Budapeszcie, dopóki nie sprawdziła m wyników rekrutacji. /

szkoda!


A propos przedszkoli Filip i Emila dostali się też do przedszkola u sióstr (tam moja ciocia stacjonuje przy okazji) więc ULGA i dziękujemy za kciuki.

U nas dupa. Filip nadal z alergią. Całe plecy ma w plamach i krostach zlewających się. Zosia w czwartek takiego mi stracha napędziła, że szkoda gadać -zere reakcji, tylko sen, przez ręce sie przelewała, kupa ze śluzem. Lekarka zlecciła badania (ale wyniki dopiero w pn) bo sama nie wiedziała co jej. Na szczęście wieczorem ozdrowiała, a w piatek od rana już było dobrze. Za to mnie tak rozłożyło, że wczoraj błagałam o śmierć, dzisiaj na zmiane apap z nurofenem i jakoś trwam. W nocy najpierw zimno i dreszcze,a potem ukrop i cała mokra.

[achna79]

Dzień dobry

Spóźnione 100lat dla Solenizantek i Solenizantów
U nas wszystko w porządku, dni mijają, czas leci, tylko ta pogoda mogłaby być ładniejsza )
Kupiliśmy z dziadkami domek dla Mikołaja więc jak tylko jest pogoda to korzystamy i malujemy wszystkie części, a że pogoda w kratkę więc idzie to nam dość opornie.

Napisane przez BYou

Dziewczyny, mój piecho odszedł. Serce mi pękło, pęka nadal jak widzę rozpacz Zosi

BYou baaardzo baaardzo mi przykroo

Napisane przez klementyna1

A mu jedziemy mpk a potem busem do teściów! Wyprawa na całego;p Tż kończy późno, więc dojedzie z gratami- 3majcie kciuki!

Ale wyprawa, jak poszło?? ) Mikołaj byłby wniebowzięty uwielbia autobusy. Jak jechał pierwszy raz to całą drogę powtarzał "Nie wierze własnym oczom, nie wierzę własnym oczom" )

Napisane przez corka_rosy

Taki miaam doskonały humor po Budapeszcie, dopóki nie sprawdziła m wyników rekrutacji. WO oczywiście się nie dostał. Tak myślałam, ale jednak miałam odrobinę nadziei, że się uda :/

Witam w klubie My też się nie dostaliśmy ))

Napisane przez pani22ka

wczoraj przeżyłam stres jakiego nie miałam od czasu ciąży stoimy przy kasie w sklepie, patrzę do wózka Olki a tam.... hehe, Olka jest, ale nie ma misia Titiego, którego T. jej powierzył. normalnie krew mi odpłynęła ze wszystkich członków.
tydzień temu Olka zgubiła swojego króliczka i T. strasznie to przeżył. a tu jeden z jego ulubionych przyjaciół.
rany, jak go szukaliśmyyyyyy... a on siedział na brzegu chodnika i czekał na nas ("i tęsknił, i płakał, i było mu bardzo smutno")

Ufff ufff

---------- Dopisano o 09:42 ---------- Poprzedni post napisano o 09:41 ----------

Aaaa i gratki dla wszystkich przyszłych przedszkolaków

[klementyna1]

Podróz ok! Trochę się mu sie nudziło już, ale zagadywał cały czas, ludzie wq MPK i busie smiali się pod nosem, bo ten wciąz komentował Juz w domu i padł biedak...wstanie o 17.30 pójdzie spac o 23 a rano trzeba wstać i o 7 byc w przedszkolu bo ja mam na 8....już drżę!

[Moderna]

Napisane przez pani22ka

z kim nie rozmawiam, to jedno słyszę: "takie krostki zniknęły natychmiast po sterydzie"...


ale alergia w jednym uchu? drugie - luzik, dziurka nie zarosła, wszystko jedno co tam wisi

hehe, pomoc pewnie pomoze
ja do dzis pamietam, zeby nie stosowac na zmiany hormonalne sterydowych masci, ze wzgledu na tradzik posterydowy, nie wiem jak to jest u dzieci.

hehe.. ja nie chce znowu probowac, ale u mnie chyba tez byla reakcja na jednym uchu

Napisane przez Malpka

u was wymyślony niedzwiedź a u nas Karol mówi że tata uderzył go młotkiem w paluszek i go boli też nie mamy pojęcie skąd to sobie umyślił

A w ogóle to Julka w tamtym tygodniu była na konkursie fortepianowym i dostała Pierwsze wyróżnienie przed nią byli tylko laureaci

brawa dla Julci

Napisane przez moni_ka.g

My dalej chorujemy, J. po tygodniu w domu już poszedł dziś do przedszkola, ale jeszcze trochę kaszle i ma katar, dziś 2 kolejnych dzieci z jego grupy się rozchorowalo na to samo (kaszel, katar, 2-3 dni temp, głównie nocą). I mnie tez wzięło. D. od kilku tygodni zakatarzona a miałyśmy na szczepienie iść.
W końcu mija kryzys cycowy u D. 5 dni się rzucala na cyca, szarpala mnie, żeby potem rzucać się i kopać, tluc z cycem, płakać, i tak w kółko. Po prawie 2 dniach takiej wscieklizny dostałam okresu Ale przynajmniej poznałam przyczynę. Taka biedna była przez te dni.. :-(

alez sie przyplatalo cholerstwo - zdrowia!

Napisane przez Malpka

zostałam dziś sama z całą trójką bo tż wrócił o 16 z pracy a o 17 znów pojechał bo mają jakieś firmowe spotkanie

Napisane przez Demeter

Z tego też powodu stwierdziłam, że pojdzie do złobka od wrzesnia, nie już teraz (jest obecnie na liscie oczekujacych). Jest drobna, malusia jeszcze taka....

z jakiego powodu?

---------- Dopisano o 08:08 ---------- Poprzedni post napisano o 07:57 ----------

Napisane przez BYou

Serce mi pękło, pęka nadal jak widzę rozpacz Zosi

dzieczyny, jak u Was, trzymacie sie jakos?

Napisane przez Agnjeska

Moderna my też mamy powtórkę badania wzroku za 6 tyg bo dwóch ostatnich linijek nie przeczytała a ja noszę okulary więc... sama Jestem ciekawa...

ehh... nie wiem dlaczego, ale jest mi smutno, ze M. moze miec wade po tacie

Napisane przez klementyna1

moderna reagować! Dobrze, ze spisałaś numery! Mama nadzieję, ze ta Pani w szoku tak jednorazowo zareagowała, a nie na codzien tak się zachowuje...

A mu jedziemy mpk a potem busem do teściów! Wyprawa na całego;p Tż kończy późno, więc dojedzie z gratami- 3majcie kciuki!

eh, musze im maila napisac jeszcze - pani potrzebuje na pewno pomocy, by radzic sobie z frustracjami swoimi - to zaliczalo sie pod przemoc, to nie bylo zwykle przytrzymanie dziecka, czy nawet krzykniecie, a szarpanie calym malym cialkiem i darcie japy na cala ulice.


a jak daleko jechaliscie MPK?
alez wyprawa

Napisane przez Demeter

Ja własnie sprawdzam pogode a tam 8 stopni i snieg w nastepny weekend .

Napisane przez corka_rosy

Taki miaam doskonały humor po Budapeszcie, dopóki nie sprawdziła m wyników rekrutacji. WO oczywiście się nie dostał. Tak myślałam, ale jednak miałam odrobinę nadziei, że się uda :/

pisz, jak bylo

przykro mi, ze ie nie dostal

Napisane przez kwiatuszekkk21

No i szok jak szybko wyznaczyli Wam termin wizyty. U nas pewnie z pół roku trzeba by było czekać

hehe.. moze dlatego szybko, ze to nie byla nowoczesna klinika
dzisiaj dzwonie do kliniki okulistycznej i tam zrobie termin jeszcze, bo zalezy mi na dokladnym badaniu

Napisane przez pani22ka

wczoraj przeżyłam stres jakiego nie miałam od czasu ciąży stoimy przy kasie w sklepie, patrzę do wózka Olki a tam.... hehe, Olka jest, ale nie ma misia Titiego, którego T. jej powierzył. normalnie krew mi odpłynęła ze wszystkich członków.
tydzień temu Olka zgubiła swojego króliczka i T. strasznie to przeżył. a tu jeden z jego ulubionych przyjaciół.
rany, jak go szukaliśmyyyyyy... a on siedział na brzegu chodnika i czekał na nas ("i tęsknił, i płakał, i było mu bardzo smutno")

ohhhh
dobrze, ze zakonczenie szczesliwe

Napisane przez Sorceresss

A propos przedszkoli Filip i Emila dostali się też do przedszkola u sióstr (tam moja ciocia stacjonuje przy okazji) więc ULGA i dziękujemy za kciuki.

U nas dupa. Filip nadal z alergią. Całe plecy ma w plamach i krostach zlewających się. Zosia w czwartek takiego mi stracha napędziła, że szkoda gadać -zere reakcji, tylko sen, przez ręce sie przelewała, kupa ze śluzem. Lekarka zlecciła badania (ale wyniki dopiero w pn) bo sama nie wiedziała co jej. Na szczęście wieczorem ozdrowiała, a w piatek od rana już było dobrze. Za to mnie tak rozłożyło, że wczoraj błagałam o śmierć, dzisiaj na zmiane apap z nurofenem i jakoś trwam. W nocy najpierw zimno i dreszcze,a potem ukrop i cała mokra.

ohh brawa!

o rany julek, zdrowiejcie!

Napisane przez achna79

Kupiliśmy z dziadkami domek dla Mikołaja więc jak tylko jest pogoda to korzystamy i malujemy wszystkie części, a że pogoda w kratkę więc idzie to nam dość opornie.

uhh .. taki drewniany w ogrodzie?

Napisane przez klementyna1

Podróz ok! Trochę się mu sie nudziło już, ale zagadywał cały czas, ludzie wq MPK i busie smiali się pod nosem, bo ten wciąz komentował Juz w domu i padł biedak...wstanie o 17.30 pójdzie spac o 23 a rano trzeba wstać i o 7 byc w przedszkolu bo ja mam na 8....już drżę!

hehhe... ja uwielbiam sytuacje, kiedy ludzie sie usmiechaja do nas, bo M. cos spiewa pod nosem, czy cos opowiada - dzieci to takie male rozweselacze szarej codziennosci

[achna79]

Napisane przez klementyna1

Podróz ok! Trochę się mu sie nudziło już, ale zagadywał cały czas, ludzie wq MPK i busie smiali się pod nosem, bo ten wciąz komentował Juz w domu i padł biedak...wstanie o 17.30 pójdzie spac o 23 a rano trzeba wstać i o 7 byc w przedszkolu bo ja mam na 8....już drżę!

To wyprawa udana I jak z pobudką?? daliście radę??

Napisane przez Moderna

ehh... nie wiem dlaczego, ale jest mi smutno, ze M. moze miec wade po tacie


uhh .. taki drewniany w ogrodzie?

hehhe... ja uwielbiam sytuacje, kiedy ludzie sie usmiechaja do nas, bo M. cos spiewa pod nosem, czy cos opowiada - dzieci to takie male rozweselacze szarej codziennosci

Ja też mam wadę wzroku i drżę na samą myśl, że Mikołaj może mieć też, nie sądzę by chciał je nosić.
Niedługo tzn koło 4 roku życia pójdę z nim jeszcze na echo serca bo ma jakieś tam szmery niegroźne na razie ale skontroluje bo u mnie w rodzinie wada genetyczna, prawie każdy kuzyn ma coś z sercem. Moi dwaj bracia też umarli z powodu kłopotów sercowych.( Jeden żył miesiąć, drugi parę dni)


Tak, drewniany, o taki https://www.obi.pl/decom/product/Dom...211_cm/6297998 ( moja mama chciała większy ale stwierdziłam, że za duży, a tu jeszcze następne dziecko w drodze, więc lepszy będzie na razie taki, z czasem jeśli będą w ogóle się w nim bawić wymienię na większy)

[corka_rosy]

Napisane przez kwiatuszekkk21

CR :/ masz już wyniki ze wszystkich placówek, do których skladalas?

Tak, ze wszystkich ośmiu
Ja tez przed komunią sobie postanowiłam, że do 187stki nie tkne alkoholu - dotrzymałam słowa A pierwszy papieros jak miałam 22 lata.

Napisane przez Malpka

spróbuj napisać odwołanie, może któreś dziecko zrezygnuje. MI kiedyś tak dyrektorka kazała bo mówiła że jak zwalnia im się miejsce to biorą dziecko z tych co napisali odwołanie. Koleżanki syn tak się dostał po kilku miesiącach

Na pewno będę składać odwołania, wpiszę się też na listy rezerwowe.

Napisane przez Moderna

pisz, jak bylo

Bosko Polecam Budapeszt na kilkudniowy wypad. Naspacerowaliśmy się, odpoczęliśmy (mimo, że wieczorem nogi wchodziły mi nie powiem w co ), opalilismy - było 28 stopni. Wo też zadowolony. Żadnych problemów ani w samolocie ani podczas zwiedzania. Podróżnik idealny, nie chciał wracać do domu.

Napisane przez achna79

T

Tak, drewniany, o taki https://www.obi.pl/decom/product/Dom...211_cm/6297998 ( moja mama chciała większy ale stwierdziłam, że za duży, a tu jeszcze następne dziecko w drodze, więc lepszy będzie na razie taki, z czasem jeśli będą w ogóle się w nim bawić wymienię na większy)

Świetny domek

Wo dostał od dziadków na urodziny kuchnię - skwitował: "Chyba przesadziliście z takim wielkim prezentem" Ale wniebowzięty był. Robiliśmy mu urodziny w sobotę, później jeszcze impreza urodzinowa TŻ- balowaliśmy do 3 Odprawilismy dziecko na wieś, a sami zaczęliśmy rozrywkowy tydzień Wyrodni rodzice

[BYou]

Dziękuję Dziewczyny

Jest ciężko bo Zosia bardzo przeżywa, jeszcze nie może/umie zrozumieć, że piecho nie wróci. Ciągle słyszymy: jemu jest smutno beze mnie, kto go przytula, kto z nim chodzi na spacer, nie wziął swojego jedzenia itp.

Małpko, brawo Dla Julii

Cr przykro mi wycieczki zazdroszczę

Achna świetny domek

Moderna masakryczna sytuacja ja bym się bała zareagować żeby dziecko potem w czterech ścianach nie oberwalo bardziej ale dobrze, że masz numer i możesz to zgłosić.

[Moderna]

Wczoraj caly dzien bylam na pchlim targu, opchnac pare rzeczy
alez zmarzlam, wrocilam mega zmeczona. O 4 pobudka, o 6 juz bylismy na miejscu, zajac miejscowke (hehe.. o 4 rano pieklam maslane slimaki cynamonowe )

Zrobilam dzisiaj ten lemon curd i bezy, ktore smaruje mascarpone z tym lemonem - pychotka

Napisane przez BYou

Jest ciężko bo Zosia bardzo przeżywa, jeszcze nie może/umie zrozumieć, że piecho nie wróci. Ciągle słyszymy: jemu jest smutno beze mnie, kto go przytula, kto z nim chodzi na spacer, nie wziął swojego jedzenia itp.

o boze ciezko strate wytlumaczyc dziecku

my jakis czas temu na spacerze widzielismy niezywego zajaczka, i M. tez ciezko bylo zrozumiec, ze nie da sie juz mu pomoc - chcial go do szpitala wyslac.

Napisane przez corka_rosy

Bosko Polecam Budapeszt na kilkudniowy wypad. Naspacerowaliśmy się, odpoczęliśmy (mimo, że wieczorem nogi wchodziły mi nie powiem w co ), opalilismy - było 28 stopni. Wo też zadowolony. Żadnych problemów ani w samolocie ani podczas zwiedzania. Podróżnik idealny, nie chciał wracać do domu.



Wo dostał od dziadków na urodziny kuchnię - skwitował: "Chyba przesadziliście z takim wielkim prezentem" Ale wniebowzięty był. Robiliśmy mu urodziny w sobotę, później jeszcze impreza urodzinowa TŻ- balowaliśmy do 3 Odprawilismy dziecko na wieś, a sami zaczęliśmy rozrywkowy tydzień Wyrodni rodzice

cudnie

hehe... alez fajnie zareagowal
i jaka kuchnie dostal w koncu?

Napisane przez achna79

Tak, drewniany, o taki https://www.obi.pl/decom/product/Dom...211_cm/6297998 ( moja mama chciała większy ale stwierdziłam, że za duży, a tu jeszcze następne dziecko w drodze, więc lepszy będzie na razie taki, z czasem jeśli będą w ogóle się w nim bawić wymienię na większy)

bardzo fajny domek