Welon, smoczek, my - wariatki, przyszłe żony no i matki! PM 2017 cz. 17!

[60d64c77414195c3f1000bfc6e843f4303cd6908_5f3f0074680ed]

Napisane przez malgosiaw123

Ale jak wymusza?

Przesadziłam z określeniem
Ogólnie mój lekarz po dzisiejszej wizycie mi nie wypisał, więc menadżerka powiedziała żebym poszła prywatnie i powiedziała ''że się żle czuję czy coś'' Nie podoba mi się to.
Pracodawca powinien mi zapewnić bezpieczne stanowisko pracy albo zwolnić z obowiazku jej wykonywania i wyplacać pełną pensję a nie, że ja mam załatwiać lewe zwolnienie mimo świetnego samopoczucia bo im tak wygodnie.

W razie kontroli z zus-u to ja będę miała przerąbane i muszę zwracać pobrane niesłusznie świadczenie. Wolę uniknąć takich cyrków.

[marta271]

Napisane przez agnieszka_2612

Zacytuj mi tą wiadomość w PW Abym mogła dziewczynom przesłać Bo ja w wysłanych nie widzę

Oki, odpisuje :-D zaraz będzie.

[e78ea2ce4b6c03f1c01eeedcbea21d52971ed141]

Napisane przez malgosiaw123

No nie wiem czy Wam zdąży zrobić w miesiąc generalny remont,tym bardziej,że jest sam. Co rozumiesz przez generalny? Podłogi od podstaw-w sensie wszędzie trzeba coś położyć+gipsy,płytki?

Nie sam z 4 podwladnymi

---------- Dopisano o 16:35 ---------- Poprzedni post napisano o 16:34 ----------

Napisane przez Nemmireth_

A i zaprosiłam kilka dziewczyn do klubu

Ja sie pewnie za dwa tygodnie odezwe czy byscie mnir nie zaprosily
Edit: juz sie ogarnelam ze dostalam zaproszenie brawo ja

[malgosiaw123]

Nem co do relacji z wesela-to,że dzieci stały glodne w holu to co z tego? Przecież obsługa nie wydałaby jedzenia jak nie ma PM bo dzieci glodne. Mogły w domu zjeść
My nie będziemy zbierać na wózek-nie lubię takiego wyciągania kasy od gości,choć na weselach sama łażę i wrzucam tą dyszkę za taniec
Jezu co za goście,że nie chcieli się przesiąść mimo,że PM wyznaczyła im miejsce
Przyznaj się,że najwięcej lodów gałkowych Ty jadłaś,a nie dzieci? Ja bym jadła
A świadek jak nie miał z kim iść to co miał zrobić

[aasiejka]

Napisane przez malgosiaw123

Pogubiłam się Co z tą pudrową rozkloszowaną sukienką którą ostatnio wzięłaś,bo wymieniałaś ta krotka?

Pudrowa rozkloszowana jest na 1 dzień, a ta która wstawilam dzisiaj jest na drugi ;>

[Laura Rose]

Napisane przez aasiejka

Pudrowa rozkloszowana jest na 1 dzień, a ta która wstawilam dzisiaj jest na drugi ;>

Wstawisz jeszcze raz? Na telefonie nie widziałam, a teraz raczej nie znajdę.

[luna_laula]

Napisane przez malgosiaw123

Mnie przeszło na kolory,żadne mi się nie podobają My uwielbiamy z z minimalistyczne,surowe wnętrza,więc bedzie biel z drewnem Żadnych kolorów,szablonów,tapet

Pogubiłam się Co z tą pudrową rozkloszowaną sukienką którą ostatnio wzięłaś,bo wymieniałaś ta krotka?

Mi tak samo Cały pokój mam w fioletach i mi zbrzydł. W naszym domu planuje biele, czernie i ciemne drewno.

Jak już jesteśmy w temacie remontów- wiecie ile może trwać doprowadzenie stanu deweloperskiego do "normalności"?

[malgosiaw123]

Napisane przez marta271

U mnie fachowiec w miesiąc zrobił 2 pokoje, kuchnie i przedpokój, generalnie wszystko było wyrzucone, wymieniona elektryka, drzwi, gładzie, podwieszane sufity, ocieplanie ścian itp., łącznie z wykonczeniowka, malowanie, panele itp. ale robił od rana do wieczora. Do klucia ścian miał jedynie na chwile pomocnika. Wiec powinien zrobić, tym bardziej ze to o ile dobrze pamiętam malutkie mieszkanko???

Kwestią jest jeszcze to na ile ma ten remont starczyć. Bo takie robienie od podstaw nie może być szybko zrobione. Jak kładzione są gipsy to musi to wszystko odstać,nie można przecież od razu pomalować. Tym bardziej,że trzeba wziąć pod uwagę,że każde mury schną w innym czasie.

[aasiejka]

Pierwsza sukienka na drugi dzień
A druga sukienka na pierwszy
Jutro dokupie żakiet i będę przymierzać juz wszystko

[aasiejka]

Napisane przez luna_laula

Jak już jesteśmy w temacie remontów- wiecie ile może trwać doprowadzenie stanu deweloperskiego do "normalności"?

Moja siostra zrobiła remont w jakieś 1,5 miesiąca ;>

[malgosiaw123]

[1=e78ea2ce4b6c03f1c01eeed cbea21d52971ed141;5912605 6]Nieduzy metraz i 5 chlopa wiec powinni sie uwinac ale nastawiam sie na poslizg[/QUOTE]

Aaaa 5 chłopa to spoko Wszystko tylko zależy od "chłonności" ścian i pogody

---------- Dopisano o 16:45 ---------- Poprzedni post napisano o 16:42 ----------

Napisane przez aasiejka

Pudrowa rozkloszowana jest na 1 dzień, a ta która wstawilam dzisiaj jest na drugi ;>

Z czego Ty się odchudzałaś?
Ta na drugi dzień nie w moim typie,ale bardzo zgrabnie w niej wyglądasz

Dziewczyny jestem przed okresem i strasznie chce mi się żreć
Nie umiem się powstrzymać..

[aasiejka]

Napisane przez malgosiaw123

Z czego Ty się odchudzałaś?
Ta na drugi dzień nie w moim typie,ale bardzo zgrabnie w niej wyglądasz

Jak to z czego? ; o jeszcze dużo mi zostało do zrzucenia moja waga mówi sama za siebie

[201801191006]

Napisane przez oljaa

Ale kobalt i czerwień razem ze sobą świetnie wyglądają

potwierdzam moje kolory ze ślubu

[malgosiaw123]

Napisane przez luna_laula

Mi tak samo Cały pokój mam w fioletach i mi zbrzydł. W naszym domu planuje biele, czernie i ciemne drewno.

Jak już jesteśmy w temacie remontów- wiecie ile może trwać doprowadzenie stanu deweloperskiego do "normalności"?

Jak się ma kasę to myślę,że bardzo szybko bo już masz ściany gotowe pod malowanie chyba w deweloperskim nie?

[Nemmireth_]

[1=e78ea2ce4b6c03f1c01eeed cbea21d52971ed141;5912613 6]a sie pewnie za dwa tygodnie odezwe czy byscie mnir nie zaprosily
Edit: juz sie ogarnelam ze dostalam zaproszenie brawo ja[/QUOTE]
Własnie chciałam pisać

Napisane przez malgosiaw123

Nem co do relacji z wesela-to,że dzieci stały glodne w holu to co z tego? Przecież obsługa nie wydałaby jedzenia jak nie ma PM bo dzieci glodne. Mogły w domu zjeść
My nie będziemy zbierać na wózek-nie lubię takiego wyciągania kasy od gości,choć na weselach sama łażę i wrzucam tą dyszkę za taniec
Jezu co za goście,że nie chcieli się przesiąść mimo,że PM wyznaczyła im miejsce
Przyznaj się,że najwięcej lodów gałkowych Ty jadłaś,a nie dzieci? Ja bym jadła
A świadek jak nie miał z kim iść to co miał zrobić

Oj napisałam co mi się nie podobało
Owszem mogli je rodzice nakarmić, a raczej powinni, ale to mi wyły nad uchem i mnie wkurzały
No dziwne mega dla mnie. Plan stołów jak wół, widziałam jak PM chodziła i prosiła(!!!) żeby się zamienili bo dla jej jakiegoś tam brata - księdza miejsca zabrakło i musiał siadać ze znajomymi zamiast z rodziną
Nie, ja akurat nie jadłam, nie miałam ochoty
No jasne, jak nie miał to nie wyczaruje. Ale dla mnie jako byłej PMki to się rzuciło w oczy

[Laura Rose]

Napisane przez aasiejka

Pierwsza sukienka na drugi dzień
A druga sukienka na pierwszy
Jutro dokupie żakiet i będę przymierzać juz wszystko

Ślicznie wyglądasz w obu .
I faktycznie, po zdjęciach nie widać, żebyś miała co zrzucać .

[magdenka]

Nemm, dziękuję za zaproszenie wieczorem coś naskrobię

Napisane przez malgosiaw123

Mnie przeszło na kolory,żadne mi się nie podobają My uwielbiamy z z minimalistyczne,surowe wnętrza,więc bedzie biel z drewnem Żadnych kolorów,szablonów,tapet

Ja mam wszystko takie też nie lubię kolorów

[1=e78ea2ce4b6c03f1c01eeed cbea21d52971ed141;5912605 6]Nieduzy metraz i 5 chlopa wiec powinni sie uwinac ale nastawiam sie na poslizg[/QUOTE] Moim zdaniem dadzą radę

Napisane przez luna_laula

Jak już jesteśmy w temacie remontów- wiecie ile może trwać doprowadzenie stanu deweloperskiego do "normalności"?

U mnie około miesiąca. 52 m. Ale nie robiłam żadnych podwieszanych sufitów, nie przestawiałam ścian ani nic takiego. Tylko miejsce na jedne drzwi wyrzuciłam i zrobiłam tam swobodne przejście to trochę trzeba było skuć. Ale jak się wprowadzałam to miałam meble tylko w kuchni, kanapę i jeden regał No i oczywiście łazienkę.

[malgosiaw123]

Loloo zobaczyłam zdjęcia z Tajlandii no i
coś przecudnego.
Znasz się z Adą Fijał?

[magdenka]

Napisane przez malgosiaw123

Jak się ma kasę to myślę,że bardzo szybko bo już masz ściany gotowe pod malowanie chyba w deweloperskim nie?

u mnie gładź + farba

[Lisaveta]

moje dziecko nie dostało się do przedszkola.. i muszę szukać teraz prywatnego...

---------- Dopisano o 16:54 ---------- Poprzedni post napisano o 16:53 ----------

A ta w ogóle to cześć

[luna_laula]

Napisane przez malgosiaw123

Jak się ma kasę to myślę,że bardzo szybko bo już masz ściany gotowe pod malowanie chyba w deweloperskim nie?

Oj wiem, że jak jest kasa to szybko Jestem tylko ciekawa ile trwa robota i jak szybko można się wprowadzić. Nie mam najmniejszego doświadczenia w tym i wiem tylko, że nową kuchnię zrobiono u mnie w pół dnia, ale to była po prostu wymiana zabudowy.
Myślę, że w deweloperskim ściany powinny być gotowe pod malowanie

[malgosiaw123]

https://www.youtube.com/watch?v=Ob9ZnzfRSDI

Trzecia pieśń,którą chcę na ślubie. Jak mi wokalistka odmówi zrobienia oprawy to nie wiem co zrobię

[oljaa]

Napisane przez agnieszka_2612

Już piszę

Też poproszę ja moje do talii ścięłam na boba, cięcia nie żałuję, ale na ślubie fajnie byłoby mieć dłuższe włosy niż teraz to wina TŻ, gdyby się wcześniej oświadczył

Napisane przez Laura Rose

Rozumiem . Mam nadzieję, że oboje kogoś wezmą, bo się nie znają.

A MOIM zdaniem lepiej jest jak świadkowe idą sami, jest wtedy inna atmosfera. Raz świadkowałam, ja z nikim nie przyszłam, świadek też. A że się dobrze dogadywaliśmy, to popiliśmy, pogadaliśmy, potańczyliśmy i dobrze wspominam to wesele.
Z kolei byłam już 2 ślubach gdzie TŻ był świadkiem i rola partnerki świadka nie pasowała mi na pierwszym weselu TŻ był 2 świadkiem (to chyba już drużba ), niby wszyscy przyszli z os towarzyszącą, ale według wizji młodej świadkowie musieli się ze sobą bawić i spędzić część wesela. Smutno mi było jak razem z 2 partnerów świadkowych (pierwszy świadek przyszedł sam) siedziałam przy stole i nie wiedziałam co ze sobą zrobić z kolei drugim razem TŻ był świadkiem, a świadkowa była zbyt bezpośrednia (dużo za dużo alko!) i to mnie denerwowało. Później powiedziała młodej, że miałam do niej 'sapy' jak to ładnie ujęła No i z partnerem świadkowej siedzieliśmy we 2 przy okrągłym stole na samym środku sali, bo PM i świadkowie pojechali na sesję zdjęciową

W czerwcu mam być świadkową i mam świadomość, że partner świadka to przekichana funkcja. A TŻ już mówi, że czuje się zazdrosny

[malgosiaw123]

Napisane przez luna_laula

Oj wiem, że jak jest kasa to szybko Jestem tylko ciekawa trwa robota i jak szybko można się wprowadzić. Nie mam najmniejszego doświadczenia w tym i wiem tylko, że nową kuchnię zrobiono u mnie w pół dnia, ale to była po prostu wymiana zabudowy.
Myślę, że w deweloperskim ściany powinny być gotowe pod malowanie

Powiem ci tak,jeśli masz większą ekipę to remont idzie szybko. Mój TŻ robi na wykończeniach to wiem
No,ale wszystko też zależy od tego jak jest z wilgotnością w powietrzu i czy ściany będą szybko schły itp.
Przy nowym mieszkaniach jest lepiej,bo powinny przynajmniej mieć równe ściany,sufity itp. Najgorzej jak jest jakieś stare budownictwo i chce się wyrównać ściany co czasem graniczy z cudem.

[zambeza]

no to prawda, bycie partnerem świadkowej/świadka jest przekichane. Pamiętam jak było na weselu mojego brata. Świadkowie jechali razem z PM samochodem do kościoła i na salę. A partnerka świadka nie miała jak się tam dostać, więc jechała z nami. I mówiła, że czuje się jak piąte koło u wozu, nie ma co się dziwić U mnie też będzie taka sytuacja, że świadkowa będzie z partnerem a świadek sam. Będziemy mieli niesymetryczne usadzenie przy naszym stole , bridezilla mode on

[Lisaveta]

Napisane przez malgosiaw123

https://www.youtube.com/watch?v=Ob9ZnzfRSDI

Trzecia pieśń,którą chcę na ślubie. Jak mi wokalistka odmówi zrobienia oprawy to nie wiem co zrobię

a jakie 2 pozostałe? i w jakim momencie na mszy będzie..

[malgosiaw123]

Napisane przez oljaa

A MOIM zdaniem lepiej jest jak świadkowe idą sami, jest wtedy inna atmosfera. Raz świadkowałam, ja z nikim nie przyszłam, świadek też. A że się dobrze dogadywaliśmy, to popiliśmy, pogadaliśmy, potańczyliśmy i dobrze wspominam to wesele.
Z kolei byłam już 2 ślubach gdzie TŻ był świadkiem i rola partnerki świadka nie pasowała mi na pierwszym weselu TŻ był 2 świadkiem (to chyba już drużba ), niby wszyscy przyszli z os towarzyszącą, ale według wizji młodej świadkowie musieli się ze sobą bawić i spędzić część wesela. Smutno mi było jak razem z 2 partnerów świadkowych (pierwszy świadek przyszedł sam) siedziałam przy stole i nie wiedziałam co ze sobą zrobić z kolei drugim razem TŻ był świadkiem, a świadkowa była zbyt bezpośrednia (dużo za dużo alko!) i to mnie denerwowało. Później powiedziała młodej, że miałam do niej 'sapy' jak to ładnie ujęła No i z partnerem świadkowej siedzieliśmy we 2 przy okrągłym stole na samym środku sali, bo PM i świadkowie pojechali na sesję zdjęciową

W czerwcu mam być świadkową i mam świadomość, że partner świadka to przekichana funkcja. A TŻ już mówi, że czuje się zazdrosny

To u mnie zupełnie inaczej jest :P Nigdy nie spotkałam się,że to świadkowie muszą razem się bawić. Co to za wymóg w ogóle..
Świadkował i TŻ i ja i zawsze tańczyliśmy ze sobą wiadomo są odbijańce,ale to jak na każdym weselu.
No i ja uważam,że nie powinni świadkowie przychodzić samo. No heloł jak TŻ świadkuje w sierpniu to ma iść sam na wesele?

[Laura Rose]

Napisane przez oljaa

Też poproszę ja moje do talii ścięłam na boba, cięcia nie żałuję, ale na ślubie fajnie byłoby mieć dłuższe włosy niż teraz to wina TŻ, gdyby się wcześniej oświadczył


A MOIM zdaniem lepiej jest jak świadkowe idą sami, jest wtedy inna atmosfera. Raz świadkowałam, ja z nikim nie przyszłam, świadek też. A że się dobrze dogadywaliśmy, to popiliśmy, pogadaliśmy, potańczyliśmy i dobrze wspominam to wesele.
Z kolei byłam już 2 ślubach gdzie TŻ był świadkiem i rola partnerki świadka nie pasowała mi na pierwszym weselu TŻ był 2 świadkiem (to chyba już drużba ), niby wszyscy przyszli z os towarzyszącą, ale według wizji młodej świadkowie musieli się ze sobą bawić i spędzić część wesela. Smutno mi było jak razem z 2 partnerów świadkowych (pierwszy świadek przyszedł sam) siedziałam przy stole i nie wiedziałam co ze sobą zrobić z kolei drugim razem TŻ był świadkiem, a świadkowa była zbyt bezpośrednia (dużo za dużo alko!) i to mnie denerwowało. Później powiedziała młodej, że miałam do niej 'sapy' jak to ładnie ujęła No i z partnerem świadkowej siedzieliśmy we 2 przy okrągłym stole na samym środku sali, bo PM i świadkowie pojechali na sesję zdjęciową

W czerwcu mam być świadkową i mam świadomość, że partner świadka to przekichana funkcja. A TŻ już mówi, że czuje się zazdrosny

Pogrubionego nie planuję . Nie mam żadnych oczekiwań w sumie, jestem samowystarczalna i jak coś pomogą mi mama i siostra. Jak śœiadkowie przyjdą z kimś, to myślę, że będą się lepiej bawić, ale to od nich zależy. Dla mnie najlepiej, aby albo oboje byli sami, albo z partnerami .

[malgosiaw123]

Napisane przez zambeza

no to prawda, bycie partnerem świadkowej/świadka jest przekichane. Pamiętam jak było na weselu mojego brata. Świadkowie jechali razem z PM samochodem do kościoła i na salę. A partnerka świadka nie miała jak się tam dostać, więc jechała z nami. I mówiła, że czuje się jak piąte koło u wozu, nie ma co się dziwić U mnie też będzie taka sytuacja, że świadkowa będzie z partnerem a świadek sam. Będziemy mieli niesymetryczne usadzenie przy naszym stole , bridezilla mode on

Kurczę naprawdę ludzie mają takie problemy?
Jejku przecież to tylko kawałek drogi na salę i do kościoła. Później już jest się razem,więc nie wiem w czym problem
Ja raczej jestem człowiekiem co nie stwarza problemów,więc dla mnie to nie bylo nic dziwnego jak w kościele siedziałam ze znajomymi i pozniej z nimi jechałam na sale

[Nemmireth_]

Napisane przez oljaa

A MOIM zdaniem lepiej jest jak świadkowe idą sami, jest wtedy inna atmosfera.

U nas na ślubie byli sami, ale się dobrze znali, bardzo dobrze bo to najbliżsi sąsiedzi