Jeszcze rok, może dwa mamą zostanę i ja - cz.3

[Suqub]

Napisane przez blackberry89

Aaa a jak idzie nauka czystosci?

Chce zrobić to raz a porządnie a nie bawić się w podchody. Mam nadzieję że Gabi zalapie o co chodzi dość szybko. Bo takie wysadzanie raz co jakiś czas nic nie daje.

[blackberry89]

Napisane przez Suqub

Chce zrobić to raz a porządnie a nie bawić się w podchody. Mam nadzieję że Gabi zalapie o co chodzi dość szybko. Bo takie wysadzanie raz co jakiś czas nic nie daje.

No to logiczne dosc, ze raz na jakis czas nic nie da to powodzenia.

A mnie boli glowa

[Suqub]

Napisane przez blackberry89

No to logiczne dosc, ze raz na jakis czas nic nie da to powodzenia.

A mnie boli glowa

Chodziło o to, że taki mój zapał był
Mnie po wczorajszym przewialo i dziś z bólem gardła i katarem się obudziłam :/

[blackberry89]

Napisane przez Suqub

Chodziło o to, że taki mój zapał był
Mnie po wczorajszym przewialo i dziś z bólem gardła i katarem się obudziłam :/

O jej to zdrowka
U nas tez nocnik juz stoi ale na razie to bez sensu bo jest za maly jeszcze i nie kuma ze robi siusiu

[Suqub]

Napisane przez blackberry89

O jej to zdrowka
U nas tez nocnik juz stoi ale na razie to bez sensu bo jest za maly jeszcze i nie kuma ze robi siusiu

Ja nocnikow nie lubię i liczę że Gabi też ich nie będzie chciała

[blackberry89]

Napisane przez Suqub

Ja nocnikow nie lubię i liczę że Gabi też ich nie będzie chciała

no chyba malo osob lubi wiadomo myc to trzeba niestety. No ale na nocnik samo usiadzie a na kiblek musisz posadzic tak mysle. No i na poczatek dluzsze posiadowy w kibelku he he srednio mi sie podoba nawet nie mialabym gdzie sobie usiasc w oczekiwaniu

[Suqub]

Napisane przez blackberry89

no chyba malo osob lubi wiadomo myc to trzeba niestety. No ale na nocnik samo usiadzie a na kiblek musisz posadzic tak mysle. No i na poczatek dluzsze posiadowy w kibelku he he srednio mi sie podoba nawet nie mialabym gdzie sobie usiasc w oczekiwaniu

No wiem ale serio od małego mam uraz do nocnikow ;P

[blackberry89]

Napisane przez Suqub

No wiem ale serio od małego mam uraz do nocnikow ;P

Czy kryje sie za tym jakas historia?

[Suqub]

Napisane przez blackberry89

Czy kryje sie za tym jakas historia?

Hehehe nie ale mama mi mówiła, że ja w nocnik nie robiłam i siadalam na kibelek. Pierwszy raz siadam i później darlam się na widok nie wiedząc czemu.

[blackberry89]

Napisane przez Suqub

Hehehe nie ale mama mi mówiła, że ja w nocnik nie robiłam i siadalam na kibelek. Pierwszy raz siadam i później darlam się na widok nie wiedząc czemu.

To ja mialam tak z lozeczkiem. nigdy nie lezalam jak mama mnie chciala polozyc to robilam sie fioletowa z placzu pieluchy i ubranka trzymala w nim :p ale ja bylam niezle ziolko do roczku podobno

[Suqub]

Napisane przez blackberry89

To ja mialam tak z lozeczkiem. nigdy nie lezalam jak mama mnie chciala polozyc to robilam sie fioletowa z placzu pieluchy i ubranka trzymala w nimale ja bylam niezle ziolko do roczku podobno

Widzisz już takie małe dzieci mają swoje upodobania

[LoveMessages]

Ja jak bylam malutka to mieszkalam na wsi I nie zasnelam nigdzie indziej jak w wozku NA DWORZE. Jak mama myslala, ze spie a nie spalam I wniosla mnie do domu to ryk byl w nieboglosy I usypianie od nowa

[Suqub]

Dzieci są wredne

[malinka9191]

Napisane przez blackberry89

To ja mialam tak z lozeczkiem. nigdy nie lezalam jak mama mnie chciala polozyc to robilam sie fioletowa z placzu pieluchy i ubranka trzymala w nim :p ale ja bylam niezle ziolko do roczku podobno

moja Mala tak ma z łóżeczkiem i w efekcie spi z nami

[blackberry89]

Napisane przez Suqub

Dzieci są wredne

To prawda!!!

Napisane przez malinka9191

moja Mala tak ma z łóżeczkiem i w efekcie spi z nami

Tylko nie miej z tego powodu wyrzutow. To normalne wg mnie ze spi sie z niemowleciem, wyobrazasz sobie jakas matke jaskiniowca ktora odklada dziecko gdzies i nie spi z nim? To normalne, instynktowne zachowanie.
Moj mlody usypia u siebie w lozeczku ale jak placze, jest niespokojny to biore go do nas. Po pierwszym karmieniu tez juz mi sie zwykle nie chce go odnosic do drugiego pokoju

[Suqub]

Napisane przez blackberry89

To prawda!!!







Tylko nie miej z tego powodu wyrzutow. To normalne wg mnie ze spi sie z niemowleciem, wyobrazasz sobie jakas matke jaskiniowca ktora odklada dziecko gdzies i nie spi z nim? To normalne, instynktowne zachowanie.
Moj mlody usypia u siebie w lozeczku ale jak placze, jest niespokojny to biore go do nas. Po pierwszym karmieniu tez juz mi sie zwykle nie chce go odnosic do drugiego pokoju

Moja też śpi z nami po pierwszej pobudce.

[malinka9191]

Napisane przez blackberry89

To prawda!!!







Tylko nie miej z tego powodu wyrzutow. To normalne wg mnie ze spi sie z niemowleciem, wyobrazasz sobie jakas matke jaskiniowca ktora odklada dziecko gdzies i nie spi z nim? To normalne, instynktowne zachowanie.
Moj mlody usypia u siebie w lozeczku ale jak placze, jest niespokojny to biore go do nas. Po pierwszym karmieniu tez juz mi sie zwykle nie chce go odnosic do drugiego pokoju

ja tam nawet lubie jak ona spi z nami, ale wiem tez jak ludzie na to reaguja.
Tu musze to ukrywac przed lekarzami itp

[blackberry89]

Napisane przez malinka9191

ja tam nawet lubie jak ona spi z nami, ale wiem tez jak ludzie na to reaguja.
Tu musze to ukrywac przed lekarzami itp

Przed lekarzami? Serio?

[MiniMonix]

Ja tam wolę spać z mężem. Mała ma swoje łóżeczko, a na przytulanki mamy czas w ciągu dnia i wieczora

[malinka9191]

Napisane przez blackberry89

Przed lekarzami? Serio?

Niestety.. Tutaj dla nich to zło totalne. A jakby jeszcze się dowiedzieli, że śpi pod kocykiem/kołdrą z nami, a nie w śpiworku to była była rozpierducha po całości.
W szpitalu mi się raz z nią przysnęło, jak jeszcze się karmiłyśmy cycem, to taki opiernicz dostałam, że szok Potem już w fotelu karmiłam w szpitalu, żeby nie przysnąć.

Napisane przez MiniMonix

Ja tam wolę spać z mężem. Mała ma swoje łóżeczko, a na przytulanki mamy czas w ciągu dnia i wieczora

My wzieliśmy Mała ze względu na kolki, tak łatwiej. Wróci na bank do siebie do łóżeczka, ale póki co zostaje z nami. Tylko teraz możemy sobie na to pozwolić póki malutka jest.

[Suqub]

Napisane przez malinka9191

Niestety.. Tutaj dla nich to zło totalne. A jakby jeszcze się dowiedzieli, że śpi pod kocykiem/kołdrą z nami, a nie w śpiworku to była była rozpierducha po całości.
W szpitalu mi się raz z nią przysnęło, jak jeszcze się karmiłyśmy cycem, to taki opiernicz dostałam, że szok Potem już w fotelu karmiłam w szpitalu, żeby nie przysnąć.


My wzieliśmy Mała ze względu na kolki, tak łatwiej. Wróci na bank do siebie do łóżeczka, ale póki co zostaje z nami. Tylko teraz możemy sobie na to pozwolić póki malutka jest.

Słyszałam o tym. Ogółem to.dzieci nie powinno się kołderką przykrywac itp.

Napisane przez MiniMonix

Ja tam wolę spać z mężem. Mała ma swoje łóżeczko, a na przytulanki mamy czas w ciągu dnia i wieczora

Moja tez ma swoje.łóżeczko ale po ntej nocy i pobudkach w nocy wygodniej mi się położyć, iść spac niz siedzieć i czekać aż się naje

[blackberry89]

Napisane przez MiniMonix

Ja tam wolę spać z mężem. Mała ma swoje łóżeczko, a na przytulanki mamy czas w ciągu dnia i wieczora

Dla mnie optymalne rozwiazanie bo spi najpierw u siebie wiec czas dla meza mam, a potem mi tak poprostu wygodniej.
Jak rozwiazujesz karmienia nocne? Idziesz karmisz i wracasz a mala hop do lozeczka?

Napisane przez malinka9191

Niestety.. Tutaj dla nich to zło totalne. A jakby jeszcze się dowiedzieli, że śpi pod kocykiem/kołdrą z nami, a nie w śpiworku to była była rozpierducha po całości.
W szpitalu mi się raz z nią przysnęło, jak jeszcze się karmiłyśmy cycem, to taki opiernicz dostałam, że szok Potem już w fotelu karmiłam w szpitalu, żeby nie przysnąć.


My wzieliśmy Mała ze względu na kolki, tak łatwiej. Wróci na bank do siebie do łóżeczka, ale póki co zostaje z nami. Tylko teraz możemy sobie na to pozwolić póki malutka jest.

Aha. Chyba troche przesadzaja.
Kolek wspolczuje. Pawel mial od rana do wieczora

[malinka9191]

Napisane przez blackberry89

Dla mnie optymalne rozwiazanie bo spi najpierw u siebie wiec czas dla meza mam, a potem mi tak poprostu wygodniej.
Jak rozwiazujesz karmienia nocne? Idziesz karmisz i wracasz a mala hop do lozeczka?







Aha. Chyba troche przesadzaja.
Kolek wspolczuje. Pawel mial od rana do wieczora

po ilu przeszły u Was kolki?

[MiniMonix]

Napisane przez blackberry89

Dla mnie optymalne rozwiazanie bo spi najpierw u siebie wiec czas dla meza mam, a potem mi tak poprostu wygodniej.
Jak rozwiazujesz karmienia nocne? Idziesz karmisz i wracasz a mala hop do lozeczka?

Mała budzi się 3 razy w nocy. Przed karmieniem ją przewijam, potem siadam na fotel i karmimy a karmieniu ją odkładam

[blackberry89]

Napisane przez malinka9191

po ilu przeszły u Was kolki?

Nadal sie zdarzaja w nocy raz na jakis czas ale u nas byly bardzo nasilone. Dicoflor podawany regularnie po tygodniu nieco zlagodzil.

Napisane przez MiniMonix

Mała budzi się 3 razy w nocy. Przed karmieniem ją przewijam, potem siadam na fotel i karmimy a karmieniu ją odkładam

Juz zapomnialam ze kupka prawie co pieluszka byla kiedys, u nas nie ma nocnego przewijania juz
Ja karmilam w lozku na spiocha. Pawel w kolko jadl jak byl na piersi. Potem jak na mm to juz tak zostalo ze jadl w lozku naszym ciezko mi go teraz takiego kloca trzymac na reku jak je mleko

W ogole mialam wracac do pracy 1 czerwca, potem szef dzwonil ze jednak sie pomylil i 5maja a teraz dzwonil ze jednak 24 czerwca pierwszy raz jestem w pracy he he he ale sie ciesze. Wczoraj juz bylam sie podszkolic i jutro ide bo zapomnialam po 1.5roku jednak sporo.

[Suqub]

Napisane przez MiniMonix

Mała budzi się 3 razy w nocy. Przed karmieniem ją przewijam, potem siadam na fotel i karmimy a karmieniu ją odkładam

To podziwiam. Ja 3 razy rozbudzić bym się nie chciała. Do łóżka, cyc i spać.

[MiniMonix]

Napisane przez Suqub

To podziwiam. Ja 3 razy rozbudzić bym się nie chciała. Do łóżka, cyc i spać.

I tak do pampera zaglądam wtedy, więc już mi wszystko jedno

Napisane przez blackberry89

Nadal sie zdarzaja w nocy raz na jakis czas ale u nas byly bardzo nasilone. Dicoflor podawany regularnie po tygodniu nieco zlagodzil.






Juz zapomnialam ze kupka prawie co pieluszka byla kiedys, u nas nie ma nocnego przewijania juz
Ja karmilam w lozku na spiocha. Pawel w kolko jadl jak byl na piersi. Potem jak na mm to juz tak zostalo ze jadl w lozku naszym ciezko mi go teraz takiego kloca trzymac na reku jak je mleko

W ogole mialam wracac do pracy 1 czerwca, potem szef dzwonil ze jednak sie pomylil i 5maja a teraz dzwonil ze jednak 24 czerwca pierwszy raz jestem w pracy he he he ale sie ciesze. Wczoraj juz bylam sie podszkolic i jutro ide bo zapomnialam po 1.5roku jednak sporo.

No z tymi kupkami jest ciężko. Czekam aż będzie mniej, a tu końca nie widać

A z kim sunuś będzie zostawał?

[blackberry89]

Napisane przez MiniMonix

I tak do pampera zaglądam wtedy, więc już mi wszystko jedno







No z tymi kupkami jest ciężko. Czekam aż będzie mniej, a tu końca nie widać

A z kim sunuś będzie zostawał?

Z tesciowa

[pantera09]

Black już do pracy wracasz, ależ to zleciało, szok. Przecież ja dopiero na wątek przyszlam jak Ty w ciąży byłaś, a Ty już do pracy wracasz, niesamowite. To kurczę powodzenia:-D

[LoveMessages]

do czerwca jeszcze daleko