Od cyca do cyca, od kupy do kupy, nareszcie są z nami nasze maluchy! Mamy luty 2016:)

[marciar7]

Oj lucy biedby ten bartek :-(

Ja po mierzeniu sukien. Z 2 roznych wybralam sobie co mi sie podoba i uszyja mi na wypozyczenie :-D niestety przez moje wielkiecycki niezbyt odcinana nad biustem wiec beda jakby szerokie ramiaczka koronkowe. Dol tiulowy i wykonczenie koronka. Skromnie ale mi sie podoba

[Aninis]

Napisane przez figa84

Po co 3 jajka dziennie?


Aninis to może ona musi się mocniej rozbudzić do sikania

Możliwe

Dzisiaj gadała z karuzelą i kłóciła się z pieluchą tetrową

---------- Dopisano o 14:29 ---------- Poprzedni post napisano o 14:24 ----------

NanaR chyba miałaś rację z tymi krostkami na twarzy, że to może być od jedzenia. Pamiętasz wysłałam Ci fotki, jak to wygląda u mojej Lilki... miała na twarzy taki grysik i na dekoldzie zaczęły się pojawiać czerwone krostki. Przestałam jeść czekoladę i wszystko zniknęło
Nie wiem, czy to zbieg okoliczności, ale odkąd przestałam czekoladę jeść (a jadłam codziennie) to ma taką gładką skórę na twarzy.
Wczoraj zjadłam dla sprawdzenia kilka kostek i co... dzisiaj na twarzy pojawiły się krostki.
Mam teraz motywację do tego, żeby nie jeść czekolady


Dziewczyny a czym myjecie twarz dzieciaczków?

[esor]

Napisane przez Aninis

L4 ponad 33 dni i macierzynski to koszt po stronie ZUSu.
Ale pytanie kto Ci to nalicza i robi przelew😊
Jeżeli Twój zakład pracy zatrudnia mniej niż 20 osób to naliczeniem i strikte przelewem zajmuje się ZUS.
Jeżeli zatrudniacie ponad 20 osòb, to nalicza i przelewa zakład pracy. Który później rozlicza się z tego z ZUSem. To tak najprościej można wytłumaczyć 😉 I tutaj wyliczankami zajmuje się zakład pracy i tyle... a zus jak mu się coś nie spodoba, to może zrobić kontrole w zakładzie pracy... ale to się rzadko zdarza... najczęściej z donosu pracownika, że coś nie tak jest naliczane.

Aaaa dzięki za wyjaśnienie. Jak "odchodziłam" na L4 to firma tu w Krakowie zatrudniała około 700 osób także tego... Trochę więcej niż 20

---------- Dopisano o 14:32 ---------- Poprzedni post napisano o 14:31 ----------

Napisane przez Aninis

Ona jak juz w koncu zaśnie, to pierwszą drzemkę ma taką 5-6 godzinną. Zaczyna przez sen stękać i to mnie budzi, więc nie czekam aż ona się wybudzi i rozpłacze, tylko karmię ją na śpiocha. Wtedy nie przewijam jej, żeby się nie obudziła, tylko odkładam do łóżeczka. I ona dalej śpi 2-3 godziny. Po czym znowu zaczyna stękać przez sen i mnie budzi. Ale wtedy mam już wyrzuty sumienia, że tak długo w pampku, więc ją przewijam,

Dokładnie to samo u nas

---------- Dopisano o 14:37 ---------- Poprzedni post napisano o 14:32 ----------

Napisane przez NanaR

Witam się i ja noc już była dziś w normie ale mały nie dał dłużej pospac. Wstał przed 5 zasnął przed 6 w moim łóżku a przed 7 budzę się bo sprzeczny i gada a tak się lampi na mnie gadał do matki a ta śpi
Dzwoniłam do mojej pediatry żeby spytać jakim mlekiem dokarmiam a a także ze nie mam dokarmiam i nic kombinować mam jeść pić i dała mi nazwy leków homropatycznych na laktację no i mam jeść 3 jajka dziennie a one mi już bokiem po miesiącu wychodzą ktoś ma pomysł jakiś przepis na coś z jajkiem ???

Jakie to leki?

Ja uwielbiam faszerowane jaja gotuje ich np 8 na twardo, pezekrajam na połówki, wyjmuje żółtka i je ucieram z majonezem i jogurtem naturalnym i do tego czego dusza zapragnie, łosoś wędzony, szyneczka, szczypiorek, pietruszka i ten na przykład żółtkowo-łososiowy farsz znowu nakładam do tych połówek białek w puste dziurki i jemy takie z tż np na kolacje z kromka chleba.

Też bardzo lubię paste jajeczna na kanapki jaja na twardo i potem przez tą kratkę wymieszać z jogurtem i dużą łyżka majonezu, pieprz, można trochę maggi i pycha

---------- Dopisano o 14:37 ---------- Poprzedni post napisano o 14:37 ----------

Napisane przez agaczilla21

Zupę na obiad zrobiłam, ziemniaki obrałam, kotlety tylko odgrzać 😊 tak można żyć 😊

My nigdy nie jemy dwudaniowych obiadów

---------- Dopisano o 14:41 ---------- Poprzedni post napisano o 14:37 ----------

Napisane przez marciar7

Oj lucy biedby ten bartek :-(

Ja po mierzeniu sukien. Z 2 roznych wybralam sobie co mi sie podoba i uszyja mi na wypozyczenie :-D niestety przez moje wielkiecycki niezbyt odcinana nad biustem wiec beda jakby szerokie ramiaczka koronkowe. Dol tiulowy i wykonczenie koronka. Skromnie ale mi sie podoba

Brzmi cudnie

Napisane przez Aninis

Możliwe

Dzisiaj gadała z karuzelą i kłóciła się z pieluchą tetrową

---------- Dopisano o 14:29 ---------- Poprzedni post napisano o 14:24 ----------

NanaR chyba miałaś rację z tymi krostkami na twarzy, że to może być od jedzenia. Pamiętasz wysłałam Ci fotki, jak to wygląda u mojej Lilki... miała na twarzy taki grysik i na dekoldzie zaczęły się pojawiać czerwone krostki. Przestałam jeść czekoladę i wszystko zniknęło
Nie wiem, czy to zbieg okoliczności, ale odkąd przestałam czekoladę jeść (a jadłam codziennie) to ma taką gładką skórę na twarzy.
Wczoraj zjadłam dla sprawdzenia kilka kostek i co... dzisiaj na twarzy pojawiły się krostki.
Mam teraz motywację do tego, żeby nie jeść czekolady


Dziewczyny a czym myjecie twarz dzieciaczków?

Ja woda przegotowana

[NanaR]

Jajka mam jeść bo tam jest dużo wit B ileś tam i bardzo di rzeczy na rozwój układ nerwowego działa.
Aninis widzisz mówiłam że podobnie u nas na początku wyglądało dobrze ze juz wiesz po czym bo później tylko mocniej by było.

[agaczilla21]

Esorku w sumie bardziej chodziło mi o to ze dzieki spaniu Patryka mam wszystko porobione...a dwudaniowy obiad- o 13 zupa, o 16 drugie 😊 dwa posiłki z głowy...ale nie zawsze tak robię...

[Aninis]

Napisane przez NanaR

Jajka mam jeść bo tam jest dużo wit B ileś tam i bardzo di rzeczy na rozwój układ nerwowego działa.
Aninis widzisz mówiłam że podobnie u nas na początku wyglądało dobrze ze juz wiesz po czym bo później tylko mocniej by było.

No widzisz, a mi położna mówiła, że to od proszku moich ubrań... zaczęłam wszystko w dziecięcym prać i zero poprawy. A lekarz nic mi nie powiedział na to na twarzy, tylko kazał obserwować.
A teraz w końcu ma taką gładziutką skórę na twarzy

I w końcu poradziliśmy sobie z uczuleniem na pipce. Lekarz kazał 3xdziennie sudocremem smarować... ale to tylko pogorszyło sprawę, normalnie wyżarło jej skórę
Zmieniłam Linomag zielony na Alantan zielony i kupiłam Bepnthen. I teraz smaruję na przemian Alantanem i Bepanthenem i uczulenie zeszło w końcu ma taką ładną skórę na pipce

[siasia13]

My juz po szczepieniu, bylo po japonsku "jako tako" J sie poplakala ale za to ja nie Z M ryczalam ale wtedy M byl i moglam sie rozkleic a yeraz musialam byc twarda bo az trzy wklucia byly A przed szczepieniem bylam u lekarza i musimy glowke skontrolowac za 4 tyg bo ma za diza w stosunku do reszty ciala Tak sie martwie

[esor]

Napisane przez Aninis

No widzisz, a mi położna mówiła, że to od proszku moich ubrań... zaczęłam wszystko w dziecięcym prać i zero poprawy. A lekarz nic mi nie powiedział na to na twarzy, tylko kazał obserwować.
A teraz w końcu ma taką gładziutką skórę na twarzy

I w końcu poradziliśmy sobie z uczuleniem na pipce. Lekarz kazał 3xdziennie sudocremem smarować... ale to tylko pogorszyło sprawę, normalnie wyżarło jej skórę
Zmieniłam Linomag zielony na Alantan zielony i kupiłam Bepnthen. I teraz smaruję na przemian Alantanem i Bepanthenem i uczulenie zeszło w końcu ma taką ładną skórę na pipce

Hihi super

[marciar7]

Siasia no i co z ta główka??ccos robic czy co..

[Aninis]

Napisane przez siasia13

My juz po szczepieniu, bylo po japonsku "jako tako" J sie poplakala ale za to ja nie Z M ryczalam ale wtedy M byl i moglam sie rozkleic a yeraz musialam byc twarda bo az trzy wklucia byly A przed szczepieniem bylam u lekarza i musimy glowke skontrolowac za 4 tyg bo ma za diza w stosunku do reszty ciala Tak sie martwie

A co dokładnie Ci lekarz powiedział? Dużo za dużą?

---------- Dopisano o 15:56 ---------- Poprzedni post napisano o 15:55 ----------

Dziewczyny, czy to normalne, że mnie napitala kość na wzgórku łonowym? Jutro mija 8 tyg. po porodzie.

[marciar7]

Napisane przez Aninis

A co dokładnie Ci lekarz powiedział? Dużo za dużą?

---------- Dopisano o 15:56 ---------- Poprzedni post napisano o 15:55 ----------

Dziewczyny, czy to normalne, że mnie napitala kość na wzgórku łonowym? Jutro mija 8 tyg. po porodzie.

Mnie kilka tyg temu tez bolala:'( tlumaczylam sobie to schodzacymi sie koscmi bo chociaz nawet proby sn nie mialam to kosci sie rozeszly. Mysle zr u Ciebie to samo

[siasia13]

Napisane przez marciar7

Siasia no i co z ta główka??ccos robic czy co..

Nic nie robic tylko do kontroli za 4 tyg

Napisane przez Aninis

A co dokładnie Ci lekarz powiedział? Dużo za dużą?

---------- Dopisano o 15:56 ---------- Poprzedni post napisano o 15:55 ----------

Dziewczyny, czy to normalne, że mnie napitala kość na wzgórku łonowym? Jutro mija 8 tyg. po porodzie.

Powiedzial, ze glowka troche za duza w stosunku do reszty ciala. A patrzyl na pomiary ktore robila srodowiskowa. I tak waga jest na 75 centylu, dlugosc na 50 a gloka na 91. Teraz sobie mysle ze ci angole te jednak debile bo ja jej zmierzyla teraz glowke i jest 39,5 a klatka piersiowa 40,5 to chyba jednak ok Sama nie wiem, ale juz sie naczytalam w necie. I wszystkie zylki jej widac z boku glowy i na skroniach u waszych dzieci tez?

---------- Dopisano o 15:26 ---------- Poprzedni post napisano o 15:22 ----------

Wlasnie Aninis te kosci jak sie rozejda to moga sie schodzic nawet i pol roku, tak mi polozna mowila bo mnie strasznie bolalo ale mi przeszlo.

[NanaR]

Mojemu też widać na skroniach i z jednej na czole.

[Aninis]

Napisane przez siasia13

Nic nie robic tylko do kontroli za 4 tyg



Powiedzial, ze glowka troche za duza w stosunku do reszty ciala. A patrzyl na pomiary ktore robila srodowiskowa. I tak waga jest na 75 centylu, dlugosc na 50 a gloka na 91. Teraz sobie mysle ze ci angole te jednak debile bo ja jej zmierzyla teraz glowke i jest 39,5 a klatka piersiowa 40,5 to chyba jednak ok Sama nie wiem, ale juz sie naczytalam w necie. I wszystkie zylki jej widac z boku glowy i na skroniach u waszych dzieci tez?

---------- Dopisano o 15:26 ---------- Poprzedni post napisano o 15:22 ----------

Wlasnie Aninis te kosci jak sie rozejda to moga sie schodzic nawet i pol roku, tak mi polozna mowila bo mnie strasznie bolalo ale mi przeszlo.

Jak się przyjrzę, to widzę żyłki na skroni.
Ja nawet nie wiem jak u mojej gwiazdy główka i klatka piersiowa, bo lekarz nie mówił ile to centyli. A mierzył ją dwa razy, bo go zasypałam pytaniami i zapomniał co zmierzył i kazał mi się nie odzywać przez 5 minut

[agaczilla21]

Napisane przez Aninis

Jak się przyjrzę, to widzę żyłki na skroni.
Ja nawet nie wiem jak u mojej gwiazdy główka i klatka piersiowa, bo lekarz nie mówił ile to centyli. A mierzył ją dwa razy, bo go zasypałam pytaniami i zapomniał co zmierzył i kazał mi się nie odzywać przez 5 minut

Aninis szkoda że tu nie można dać lubię to!

[marciar7]

Ja tez widze zylki na czole
Siasia z twoich pomiaro brzmi ok tak mi sie wydaje..

O matko myslalm ze mi lepiej ale dupa. Ledwo zipie .. Nigfy chora nie byłam a odkąd karmoe to kolejny raz.. Pasozyt maly z matki wysysa

[Aagaciorek]

Aninis my 10 dni temu szczepilismy na żółtaczkę i gruźlicę i byly dwa wkłucia. Tutaj nie szczepia na to standardowo, dlatego dokupilismy sobie te szczepienia.
Jutro natomiast mały też będzie 2 razy kluty na błonice, tężec, krztusiec, polio, infekcję Hib i pneumokoki.

My nie mieliśmy żadnych pomiarów klatki piersiowej, główkę nam ostatnio 2 msc temu mierzyli, więc nawet jak coś jest nie tak to człowiek nie wie... Na usg bioderek już się zapisalam w PL bo w Norwegii nie robią.

---------- Dopisano o 16:53 ---------- Poprzedni post napisano o 16:50 ----------

Siasia ale Cię lekarz nastraszyl! Nie denerwuje się, na pewno wszystko będzie ok

Marcia wspolczuje! Kuruj się czym możesz. A może to kac po chrzcinach hehehhe.

[marciar7]

Napisane przez Aagaciorek

Aninis my 10 dni temu szczepilismy na żółtaczkę i gruźlicę i byly dwa wkłucia. Tutaj nie szczepia na to standardowo, dlatego dokupilismy sobie te szczepienia.
Jutro natomiast mały też będzie 2 razy kluty na błonice, tężec, krztusiec, polio, infekcję Hib i pneumokoki.

My nie mieliśmy żadnych pomiarów klatki piersiowej, główkę nam ostatnio 2 msc temu mierzyli, więc nawet jak coś jest nie tak to człowiek nie wie... Na usg bioderek już się zapisalam w PL bo w Norwegii nie robią.

---------- Dopisano o 16:53 ---------- Poprzedni post napisano o 16:50 ----------

Siasia ale Cię lekarz nastraszyl! Nie denerwuje się, na pewno wszystko będzie ok

Marcia wspolczuje! Kuruj się czym możesz. A może to kac po chrzcinach hehehhe.

Juz mnie bralo dobry tydz temu niestety :-\ ale kaca dobrze by było miec haha

[Aninis]

Napisane przez agaczilla21

aninis szkoda że tu nie można dać lubię to!

[agaczilla21]

tak sie zastanawiam czy sie skusic na spacer nr 2...i chyba sie skusze mimo iz Gadziszcza na spacerach draznia mnie niemilosiernie...

[esor]

Siasia ojej współczuue Ci stresów ale mi też wymiary wydają się ok w końcu są w granicach normy..,

[ja :)]

Napisane przez wykalacka

U was też tak zimno? Wczoraj wyciągnęłam z szafy z powrotem kombinezon do małego

U nas dzis piekna pogoda Co prawda w cieniu chlodno ale w sloneczku
bylysmy 3h na sacerku. Lilka spala w wozku a ja z Pola jadlam paczki, pilam kawe i ogladalysmy mrówki

---------- Dopisano o 18:06 ---------- Poprzedni post napisano o 18:04 ----------

Napisane przez siasia13

Mojemu tz powinni podlaczyc po tym jak opowiadal znajomym o porodzie i mowi "szybko poszlo" moze dla niego bylo szybko, mi sie troche dluzylo w bolu



Moze siknela tylko podeschlo do rana

Wiecej nie cytuje bo tak nastukalyscie postow ze hej. Ja jakos nie mam weny, nie wiem, moze mnie ta pogoda dobija Dzisiaj takie slonce swieci, wylecialam radosna odprowadzic starsza do szkoly a tu jak powialo to mi sutki stanely

Paula Joann, macie mega dzielne dzieci, bedzie dobrze
A propos bioderek wczoraj mi znajoma opowiadala o corce jej znajomej. Podobno jak mala miala okolo 6 tyg to sie jej matka zorientowala, ze ma jedna nozke krotsza. Poszla do lekarza a ten ze okej i ze samo sie wyrowna Niech zyja angielscy lekarze pierwszego kontaktu Jak miala kolo 12 tyg to zobaczyla to srodowiskowa i skierowala do specjalisty. Oczywiscie okazalo sie ze wielka dysplazja bioderka, czeka ja zabieg i gips na nozki od kolan do ponad biodra na 6 tyg, potem kontrola i potem znowu gips na kolejne 6 tyg i tak moze byc przez 18 tyg
A ta dziewczynka ma teraz 7 miesiecy wiec nie polezy spokojnie. Masakra.

Zaraz idziemy na szczepionke, maja byc 3 wklucia i krople do buzi, ide sama bo tz w pracy, a ja sie sama boje igiel

Boze biedna dziewczynka.. Lekarza swietny nie ma co

---------- Dopisano o 18:07 ---------- Poprzedni post napisano o 18:06 ----------

Napisane przez NanaR

Witam się i ja noc już była dziś w normie ale mały nie dał dłużej pospac. Wstał przed 5 zasnął przed 6 w moim łóżku a przed 7 budzę się bo sprzeczny i gada a tak się lampi na mnie gadał do matki a ta śpi
Dzwoniłam do mojej pediatry żeby spytać jakim mlekiem dokarmiam a a także ze nie mam dokarmiam i nic kombinować mam jeść pić i dała mi nazwy leków homropatycznych na laktację no i mam jeść 3 jajka dziennie a one mi już bokiem po miesiącu wychodzą ktoś ma pomysł jakiś przepis na coś z jajkiem ???
Dziewczyny bezmlecznej mam przepis na pyszna babkę na oleju to nasz rodzinny przepis z matki na córkę i zawsze się nam udaje ja dopiero się kapnelam że ona na oleju jest :p jest pycha mój teściowa to uwielbia ja i co jakiś czas mu pieke. Ona jest na blaszke typowo babkowa ostrzegam tylko że ciężko się miesza w jednym momencie dam później przepis tylko znajdę bo z głowy nie pamiętam dokładnie.
Wogole byłam u fryzjera rano bo miesiąc minął i wybrały mi rudzielce i pani się przekazała że masakrycznie mi włosy wypadają całymi kupami że tak nie powinny
Wracam a dziecko śpi tz opatulilam ciasno małego i o dziwo śpi spokojnie i nie wiem czy przez to że mu ciepło czy ciasno ale dziś piorę kołdrę i będę go przykrywa bo zmarzlak z niego ostatnio zimne łapki non stop i nawet kosztem zimny.

Jak nie powinny? A ta pani byla kiedys w ciazy? Normalne. Potem bedziesz miec całą głowe w baby hair. Wszystko odrosnie, obiecuje Ci to

---------- Dopisano o 18:09 ---------- Poprzedni post napisano o 18:07 ----------

Napisane przez Aninis

Kciuki za szczepienie 👍

Wysłane z otchłani przy użyciu Tapatalk.

---------- Dopisano o 13:23 ---------- Poprzedni post napisano o 13:14 ----------


L4 ponad 33 dni i macierzynski to koszt po stronie ZUSu.
Ale pytanie kto Ci to nalicza i robi przelew😊
Jeżeli Twój zakład pracy zatrudnia mniej niż 20 osób to naliczeniem i strikte przelewem zajmuje się ZUS.
Jeżeli zatrudniacie ponad 20 osòb, to nalicza i przelewa zakład pracy. Który później rozlicza się z tego z ZUSem. To tak najprościej można wytłumaczyć 😉 I tutaj wyliczankami zajmuje się zakład pracy i tyle... a zus jak mu się coś nie spodoba, to może zrobić kontrole w zakładzie pracy... ale to się rzadko zdarza... najczęściej z donosu pracownika, że coś nie tak jest naliczane.

Wysłane z otchłani przy użyciu Tapatalk.

---------- Dopisano o 13:24 ---------- Poprzedni post napisano o 13:23 ----------


A na co szczepisz, że 2 wkłucia?

Wysłane z otchłani przy użyciu Tapatalk.

---------- Dopisano o 13:25 ---------- Poprzedni post napisano o 13:24 ----------


Jejku Wy już 2 szczepienie, a my tyle co 1 mieliśmy.

Wysłane z otchłani przy użyciu Tapatalk.

Spoko ja jeszcze nie mialam ani jednego szczepienia tylko to w szpitalu..

---------- Dopisano o 18:11 ---------- Poprzedni post napisano o 18:09 ----------

Napisane przez marciar7

Oj lucy biedby ten bartek :-(

Ja po mierzeniu sukien. Z 2 roznych wybralam sobie co mi sie podoba i uszyja mi na wypozyczenie :-D niestety przez moje wielkiecycki niezbyt odcinana nad biustem wiec beda jakby szerokie ramiaczka koronkowe. Dol tiulowy i wykonczenie koronka. Skromnie ale mi sie podoba

Poka

[NanaR]

[/COLOR]
Spoko ja jeszcze nie mialam ani jednego szczepienia tylko to w szpitalu..[/QUOTE]

My też mamy czekać aż wygoi się szczepienie po gruźlicy :p

A z włosami trzymam za słowo

[ja :)]

Napisane przez Aninis

Możliwe

Dzisiaj gadała z karuzelą i kłóciła się z pieluchą tetrową

---------- Dopisano o 14:29 ---------- Poprzedni post napisano o 14:24 ----------

NanaR chyba miałaś rację z tymi krostkami na twarzy, że to może być od jedzenia. Pamiętasz wysłałam Ci fotki, jak to wygląda u mojej Lilki... miała na twarzy taki grysik i na dekoldzie zaczęły się pojawiać czerwone krostki. Przestałam jeść czekoladę i wszystko zniknęło
Nie wiem, czy to zbieg okoliczności, ale odkąd przestałam czekoladę jeść (a jadłam codziennie) to ma taką gładką skórę na twarzy.
Wczoraj zjadłam dla sprawdzenia kilka kostek i co... dzisiaj na twarzy pojawiły się krostki.
Mam teraz motywację do tego, żeby nie jeść czekolady


Dziewczyny a czym myjecie twarz dzieciaczków?

Ja myje sama woda przegotowana. Raz na czas smaruje olejkiem migdalowym

---------- Dopisano o 18:12 ---------- Poprzedni post napisano o 18:12 ----------

Napisane przez esor

Aaaa dzięki za wyjaśnienie. Jak "odchodziłam" na L4 to firma tu w Krakowie zatrudniała około 700 osób także tego... Trochę więcej niż 20

---------- Dopisano o 14:32 ---------- Poprzedni post napisano o 14:31 ----------




Dokładnie to samo u nas

---------- Dopisano o 14:37 ---------- Poprzedni post napisano o 14:32 ----------



Jakie to leki?

Ja uwielbiam faszerowane jaja gotuje ich np 8 na twardo, pezekrajam na połówki, wyjmuje żółtka i je ucieram z majonezem i jogurtem naturalnym i do tego czego dusza zapragnie, łosoś wędzony, szyneczka, szczypiorek, pietruszka i ten na przykład żółtkowo-łososiowy farsz znowu nakładam do tych połówek białek w puste dziurki i jemy takie z tż np na kolacje z kromka chleba.

Też bardzo lubię paste jajeczna na kanapki jaja na twardo i potem przez tą kratkę wymieszać z jogurtem i dużą łyżka majonezu, pieprz, można trochę maggi i pycha

---------- Dopisano o 14:37 ---------- Poprzedni post napisano o 14:37 ----------



My nigdy nie jemy dwudaniowych obiadów

---------- Dopisano o 14:41 ---------- Poprzedni post napisano o 14:37 ----------



Brzmi cudnie







Ja woda przegotowana

Ja jestem chora jak nie mam dwoch dan - zupa musi byc, drugie musi byc

---------- Dopisano o 18:13 ---------- Poprzedni post napisano o 18:12 ----------

Napisane przez siasia13

My juz po szczepieniu, bylo po japonsku "jako tako" J sie poplakala ale za to ja nie Z M ryczalam ale wtedy M byl i moglam sie rozkleic a yeraz musialam byc twarda bo az trzy wklucia byly A przed szczepieniem bylam u lekarza i musimy glowke skontrolowac za 4 tyg bo ma za diza w stosunku do reszty ciala Tak sie martwie

Kochana nie martw sie na zapas. Moze po prostu taki jej urok i sie wyrowna wszystko. Jestem pewna ze tak!

---------- Dopisano o 18:16 ---------- Poprzedni post napisano o 18:13 ----------

Napisane przez siasia13

Nic nie robic tylko do kontroli za 4 tyg



Powiedzial, ze glowka troche za duza w stosunku do reszty ciala. A patrzyl na pomiary ktore robila srodowiskowa. I tak waga jest na 75 centylu, dlugosc na 50 a gloka na 91. Teraz sobie mysle ze ci angole te jednak debile bo ja jej zmierzyla teraz glowke i jest 39,5 a klatka piersiowa 40,5 to chyba jednak ok Sama nie wiem, ale juz sie naczytalam w necie. I wszystkie zylki jej widac z boku glowy i na skroniach u waszych dzieci tez?

---------- Dopisano o 15:26 ---------- Poprzedni post napisano o 15:22 ----------

Wlasnie Aninis te kosci jak sie rozejda to moga sie schodzic nawet i pol roku, tak mi polozna mowila bo mnie strasznie bolalo ale mi przeszlo.

Eeee to przesadzaja.. Pola miala do pol roku waga i wzrost 75/80 centyl, glowa zawsze powyzej 90. Dalej ma wielka czaszke ale nic jej nie dolega i nie wyglada dziwnie. Tak jej urok i juz. Nikt mi nigdy nie mowil ze to zle

[siasia13]

Dzieki dziewczyny ale mnie pajac nastraszyl troche sie uspokoilam juz, ale juz umawiam wizyte w PL z jakims super pediatra. Zasypie go pytaniami jak Aninis

Marcia zdrowka

Teraz mam nowe zmartwienie, juz mi mala 2 godziny wyje, widac, ze z bolu bo usypia na rekach i budzi sie z wrzaskiem. Paraceteamol dostala przy szczepionce, jeszcze musze czekac jakies pol godziny zanim dam nastepna. A ta wyje Mojej M nigdy nic nie bylo po szczepionkach tylko wtedy nie bylo pneumo i rota.

[Lucy31]

Mnie spojenie napitala, już nawet szkoda gadać. Ale w szpitalu po porodzie lekarz ocenił, że rozeszło się na dwa palce, wsadzić tam można.. To mówił, że dość długo będzie to boleć.
Co jeszcze mnie napitala to pępek. Jak wsadze do środka palec (mam wklęsły mocno) to on jest mega bolesny w środku. I dookoła też, mam taką bolesność jakby mnie ktoś kopnał. I to raz boli mniej raz mocniej Któregoś dnia to przeciwbólowy brałam aż.
Dodac do tego rwące szwy, które dalej mi wyłażą... no cóż, cud miód malyna po tym porodzie



Siasia, chyba Cię ten lekarz nastraszył niepotrzebnie

[marciar7]

Siasia biedna mala:-( juz niedlugo jej dasz kolejna dawke. Lepiej ulzec w bólu..

[NanaR]

Siasia współczuję biedne maleństwo trzymajcie się
Marta jak zdrówko? Lepiej już? A witaminy z dha bierzesz? Mi kazała pediatra przy karmieniu i czuje się lepiej i przeziębienie mnie nie łapie chociaż próbowało
Lucy współczuję tyle przeszłam przed i w trakcie porody i jeszcze teraz cierpisz

---------- Dopisano o 17:49 ---------- Poprzedni post napisano o 17:48 ----------

Dziewczyny Wogole mam brać lek na laktacje homeopatyczny i albo to autosugestia albo zaczęło szybko działać po 1 dawce w każdym razie w stężeniu 5ch wzmaga laktację a w stężeniu 3pch hamuje więc też na później będzie dobre gdyby którąś chciała nazwę to podam

[ja :)]

Napisane przez siasia13

Dzieki dziewczyny ale mnie pajac nastraszyl troche sie uspokoilam juz, ale juz umawiam wizyte w PL z jakims super pediatra. Zasypie go pytaniami jak Aninis



Marcia zdrowka



Teraz mam nowe zmartwienie, juz mi mala 2 godziny wyje, widac, ze z bolu bo usypia na rekach i budzi sie z wrzaskiem. Paraceteamol dostala przy szczepionce, jeszcze musze czekac jakies pol godziny zanim dam nastepna. A ta wyje Mojej M nigdy nic nie bylo po szczepionkach tylko wtedy nie bylo pneumo i rota.

Pneumo sa bardzo bolesne dla fzieci. Ostatnio jak pole na to szczepilam ostatnia dawkę to ja długo bolało i piguła mówiła ze to najboleśniejsza szczepionka


Sent from my iPhone using Tapatalk

[ja :)]

Napisane przez Lucy31

Mnie spojenie napitala, już nawet szkoda gadać. Ale w szpitalu po porodzie lekarz ocenił, że rozeszło się na dwa palce, wsadzić tam można.. To mówił, że dość długo będzie to boleć.

Co jeszcze mnie napitala to pępek. Jak wsadze do środka palec (mam wklęsły mocno) to on jest mega bolesny w środku. I dookoła też, mam taką bolesność jakby mnie ktoś kopnał. I to raz boli mniej raz mocniej Któregoś dnia to przeciwbólowy brałam aż.

Dodac do tego rwące szwy, które dalej mi wyłażą... no cóż, cud miód malyna po tym porodzie







Siasia, chyba Cię ten lekarz nastraszył niepotrzebnie

No mnie przy poli to z 7 miechow spojenie bolało. Teraz po tygodniu ani śladu na szczęście


Sent from my iPhone using Tapatalk