Welon, smoczek, my - wariatki, przyszłe żony no i matki! PM 2017 cz. 17!

[jaszczurka94]

Napisane przez koolorowana

Kiedyś chciałam mieć przyjaciela-geja

Heh... Ja w 1. gimnazjum chodziłam z tym moim przyjacielem. W tajemnicy. Chodziliśmy do jednej klasy i po szkole spotykaliśmy się. Chodziliśmy za ręce, były całusy w policzek, a po jakimś czasie w usta. Ale bez 'ślimaczenia'.
Parę lat później, gdy był już zadeklarowany jako homo, to po pijaku moja dobra koleżanka się z nim całowała (zakochana była w nim w gimnazjum) i jakkolwiek to głupie to trochę było mi źle, że ja z nim byłam kiedyś a się nie całowałam... i kiedyś jak piliśmy we dwoje to się mocno upiliśmy i też się całowaliśmy.
Od tamtej pory minęło 5 lat prawie. Ale chyba już nie ma mi za złe, bo nadal się przyjaźnimy.

[koolorowana]

Napisane przez przeklete_pragnienia

Weź bo mnie teraz przestraszylas az mi serce stanęło haha ale to sobota, na pewno

przepraaaszam moja pomyłka

[60d64c77414195c3f1000bfc6e843f4303cd6908_5f3f0074680ed]

Napisane przez koolorowana

Kiedyś chciałam mieć przyjaciela-geja

Ja też Miałby mi kto doradzać na zakupach

[koolorowana]

Napisane przez jaszczurka94

Heh... Ja w 1. gimnazjum chodziłam z tym moim przyjacielem. W tajemnicy. Chodziliśmy do jednej klasy i po szkole spotykaliśmy się. Chodziliśmy za ręce, były całusy w policzek, a po jakimś czasie w usta. Ale bez 'ślimaczenia'.
Parę lat później, gdy był już zadeklarowany jako homo, to po pijaku moja dobra koleżanka się z nim całowała (zakochana była w nim w gimnazjum) i jakkolwiek to głupie to trochę było mi źle, że ja z nim byłam kiedyś a się nie całowałam... i kiedyś jak piliśmy we dwoje to się mocno upiliśmy i też się całowaliśmy.
Od tamtej pory minęło 5 lat prawie. Ale chyba już nie ma mi za złe, bo nadal się przyjaźnimy.

ło matko, ale historia

---------- Dopisano o 12:08 ---------- Poprzedni post napisano o 12:07 ----------

[1=60d64c77414195c3f1000bf c6e843f4303cd6908_5f3f007 4680ed;59573126]Ja też Miałby mi kto doradzać na zakupach [/QUOTE]

dokładnie

[papaPapaya]

Napisane przez koolorowana

i co? reszta kolegów i koleżanek tolerowali ?

zdecydowana większość tak jednego z tych 3 gejów lubili wszyscy, a pozostałą dwójkę tak 1/2 osób bo po prostu byli już trochę zniewieściali

[jaszczurka94]

Napisane przez koolorowana

aż tylu w klasie miałaś? Ja w gim jednego kolegę-geja miałam A lesbijki nie znam żadnej , tylko jedną widzenia z sąsiednej wsi

Ja w szkole w LO miałam min. 2. Takich co się nie kryli.
Co do lesbijek to nie wiem, ale wiem o kilku bi.

W ogóle jak u Was z tolerancją biseksualnych czy homoseksualnych?
Może jest tutaj któraś, która jest bi?
Żeby nie było, ciekawość po prostu.

[micia00]

Napisane przez jaszczurka94

Heh... Ja w 1. gimnazjum chodziłam z tym moim przyjacielem.

Truuudneee spraaawyyy....
Ale dzis nudy. Nie moge sie wbic w temat

[pretty_girl19892]

Napisane przez malgosiaw123

Wyczuwam nowy wątek

Weź nie strasz, 3 dni mnie nie było a tu ponad 1000 postów
Ale widzę nowe twarze to nadrobie choć troche

Napisane przez Taube

Myślami będę z Tobą

Witam nową



Cześć dziewczyny, ale pędzicie
Nie zapomniałam o was ale mam mniej czasu na wizaż ostatnio

[motylek825]

Ja znam taką dziewczynę która była lesbijką przez lata i cały czas była w związku z tą samą kobietą jednak ta ją zostawiła dla innej i obecnie jest w związku z meżczyzną

[papaPapaya]

Napisane przez jaszczurka94

Ja w szkole w LO miałam min. 2. Takich co się nie kryli.
Co do lesbijek to nie wiem, ale wiem o kilku bi.

W ogóle jak u Was z tolerancją biseksualnych czy homoseksualnych?
Może jest tutaj któraś, która jest bi?
Żeby nie było, ciekawość po prostu.

ja jestem tolerancyjna

ale mój TŻ jest tolerancyjny tylko na lesbijki, chyba jak każdy facet

[koolorowana]

Napisane przez pretty_girl19892

Weź nie strasz, 3 dni mnie nie było a tu ponad 1000 postów
Ale widzę nowe twarze to nadrobie choć troche



Witam nową



Cześć dziewczyny, ale pędzicie
Nie zapomniałam o was ale mam mniej czasu na wizaż ostatnio

heej a co tam u Ciebie ciekawego ?

[jaszczurka94]

Napisane przez koolorowana

ło matko, ale historia

Ogólnie my z tym przyjacielem dość mocno byliśmy w sobie zakochani. Ale moja głupota nas poróżniła, a potem on właśnie zdał sobie sprawę, że jest gejem. Ale mimo wszystko od września będzie 9 lat jak się znamy i mówimy sobie dużo, a uraza już zniknęła. Przynajmniej mam taką nadzieję, że i on tak myśli. Bo o czasach naszych gimnazjalnych schadzek byliśmy w stanie pogadać dopiero po paru latach.
Ale był czas, że zaczęłam się zastanawiać czy dlatego wolał mnie zawsze w krótkich włosach. A mój charakter zawsze sprawiał, że lepiej czułam się wśród chłopaków i było kilku kumpli, którzy twierdzili, że ja to jak facet, ale z cyckami.

[koolorowana]

Napisane przez jaszczurka94

Ja w szkole w LO miałam min. 2. Takich co się nie kryli.
Co do lesbijek to nie wiem, ale wiem o kilku bi.

W ogóle jak u Was z tolerancją biseksualnych czy homoseksualnych?
Może jest tutaj któraś, która jest bi?
Żeby nie było, ciekawość po prostu.

Ja jestem toleracyjna ale jakby córka czy syn okazali się homo to już ciężko

[agnieszka_2612]

hej, nie nadrabiam, nie mam czasu

Przyszła koszulka nocna i kolejny katalog z H&M, znów będą mnie kusić

Teraz idę ćwiczyć!

[koolorowana]

Napisane przez jaszczurka94

Ogólnie my z tym przyjacielem dość mocno byliśmy w sobie zakochani. Ale moja głupota nas poróżniła, a potem on właśnie zdał sobie sprawę, że jest gejem. Ale mimo wszystko od września będzie 9 lat jak się znamy i mówimy sobie dużo, a uraza już zniknęła. Przynajmniej mam taką nadzieję, że i on tak myśli. Bo o czasach naszych gimnazjalnych schadzek byliśmy w stanie pogadać dopiero po paru latach.
Ale był czas, że zaczęłam się zastanawiać czy dlatego wolał mnie zawsze w krótkich włosach. A mój charakter zawsze sprawiał, że lepiej czułam się wśród chłopaków i było kilku kumpli, którzy twierdzili, że ja to jak facet, ale z cyckami.

Tż wie o tym? że mieliście w gim taki schadzki itd ?
Dobrze, że już między wami jest ok, dobrze jest mieć takiego przyjaciela

[agnieszka_2612]

Napisane przez jaszczurka94

Ja w szkole w LO miałam min. 2. Takich co się nie kryli.
Co do lesbijek to nie wiem, ale wiem o kilku bi.

W ogóle jak u Was z tolerancją biseksualnych czy homoseksualnych?
Może jest tutaj któraś, która jest bi?
Żeby nie było, ciekawość po prostu.

Ja jestem tolerancyjna Ale jakby mój tż był bi... to nieeeee

Nie cytować!
Można powiedzieć, że ja jestem bi, ale nigdy nie chciałam być z kobietą, związek tylko z facetem Tyle że kobiety też mi się podobają

[Dorotti666]

Napisane przez jaszczurka94

Ja w szkole w LO miałam min. 2. Takich co się nie kryli.
Co do lesbijek to nie wiem, ale wiem o kilku bi.

W ogóle jak u Was z tolerancją biseksualnych czy homoseksualnych?
Może jest tutaj któraś, która jest bi?
Żeby nie było, ciekawość po prostu.

Ja nie mam nic przeciwko osobom innej orientacji

[60d64c77414195c3f1000bfc6e843f4303cd6908_5f3f0074680ed]

Napisane przez koolorowana

Ja jestem toleracyjna ale jakby córka czy syn okazali się homo to już ciężko

To już dla mnie nie jest tolerancja

[koolorowana]

Aga, pjona
ja nie wyobrażam sobie związku z kobietą ani że mogłabym się w niej zakochać, tylko podobają mi się fizycznie ale to nie jest "bi"

---------- Dopisano o 12:21 ---------- Poprzedni post napisano o 12:20 ----------

[1=60d64c77414195c3f1000bf c6e843f4303cd6908_5f3f007 4680ed;59573961]To już dla mnie nie jest tolerancja [/QUOTE]

no to gładko byłoby Ci przełknąć jakby twoje dziecko było homo ? Dużo ludzi mówi , że są toleracyjni ae dopóki to nich nie dotyczy

[agnieszka_2612]

koolorowana, no to nie jestem w takim razie nie jestem sama

[60d64c77414195c3f1000bfc6e843f4303cd6908_5f3f0074680ed]

Napisane przez koolorowana

no to gładko byłoby Ci przełknąć jakby twoje dziecko było homo ? Dużo ludzi mówi , że są toleracyjni ae dopóki to nich nie dotyczy

Zaakceptowałabym to bo co innego by mi pozostało?

[papaPapaya]

Napisane przez koolorowana

no to gładko byłoby Ci przełknąć jakby twoje dziecko było homo ? Dużo ludzi mówi , że są toleracyjni ae dopóki to nich nie dotyczy

jako, że ja i TŻ jesteśmy umysłami ścisłymi, od zawsze śmieszy mnie ten żart:
- Mamo, tato, jestem gejem!
- Uffff... a już sie baliśmy, że jesteś humanistą!

[koolorowana]

Napisane przez papaPapaya

jako, że ja i TŻ jesteśmy umysłami ścisłymi, od zawsze śmieszy mnie ten żart:
- Mamo, tato, jestem gejem!
- Uffff... a już sie baliśmy, że jesteś humanistą!

dobre

---------- Dopisano o 12:25 ---------- Poprzedni post napisano o 12:24 ----------

[1=60d64c77414195c3f1000bf c6e843f4303cd6908_5f3f007 4680ed;59574171]Zaakceptowałabym to bo co innego by mi pozostało? [/QUOTE]

no ale nie od razu co? też przecież nie wydziedziczyłabym własne dziecko ale zadowolona bym nie była , potrzebowałabym dużo czasu

[60d64c77414195c3f1000bfc6e843f4303cd6908_5f3f0074680ed]

Napisane przez koolorowana

no ale nie od razu co? też przecież nie wydziedziczyłabym własne dziecko ale zadowolona bym nie była , potrzebowałabym dużo czasu

Od razu bo po upływie czasu nic by się zmieniło zapewne

[klauduska92]

Napisane przez papaPapaya

jako, że ja i TŻ jesteśmy umysłami ścisłymi, od zawsze śmieszy mnie ten żart:
- Mamo, tato, jestem gejem!
- Uffff... a już sie baliśmy, że jesteś humanistą!

[jaszczurka94]

Napisane przez papaPapaya

ja jestem tolerancyjna

ale mój TŻ jest tolerancyjny tylko na lesbijki, chyba jak każdy facet

Heh, mój pierwszy poważny chłopak mówił, że nie ma nic przeciwko jakbym całowała się z inną dziewczyną. Kolejny nie zamierzał podejmować tematu. Moi kumple jak właśnie większość twierdzili, że lesbijki są fajne i że ich dziewczyny mogą całować się z innymi dziewczynami.
Ale... mój TŻ nie podziela tego zdania.
Zrobiliśmy grilla w zeszłe lato i przyszli moi kumple z lo, no i jeden przyszedł z dziewczyną (którą może będę prosiła o świadkowanie). No i po alko wyszło, że gadałyśmy sobie, coś zeszło się właśnie o całowaniu. Jak jej chłopak usłyszał to żebyśmy się całowały. No to z ciekawości poszłam sobie do TŻ'a spytać co on w ogóle o tym sądzi.
"Rób jak chcesz." szorstkim tonem powiedział.
No i potem tydzień chyba go męczyłam co dokładnie o tym sądzi. I wiem, że dla niego to nie jest normalne i nie chciałby. Bo skoro jest się w związku to całowanie z kimkolwiek to zdrada. I w sumie ma rację.

A druga sprawa to, że jestem właśnie bi.
Nigdy nie byłam w związku z kobietą, ale w 3 byłam zakochana/zauroczona. Z jedną z nich prawie byłam, ale wybór padł wtedy jednak na mojego kolegę z klasy (mój poprzedni facet). TŻ wie o każdej z nich, z czego jedną zna osobiście, bo była ze mną i moim przyjacielem w pubie, gdzie poznałam TŻ'a. No i całowałam się z dziewczynami. Ale Cii, nie cytować tego.

Napisane przez koolorowana

no to gładko byłoby Ci przełknąć jakby twoje dziecko było homo ? Dużo ludzi mówi , że są toleracyjni ae dopóki to nich nie dotyczy

Ja sądzę, że bym przełknęła. To będzie okropne, ale to że dziecko będzie homo będzie mi łatwiej przełknąć niż chyba gdyby z Turkiem/Arabem/itp. miało być. Ja nie mam nic do tych nacji, jeśli kogoś znam, bo nie patrzę stereotypowo gdy kogoś poznaję. Ale jednak nie chciałabym, aby moje dziecko czy moja siostra z kimś takim zamierzała żyć, bo słyszy się jak traktują kobiety. I to mnie boli.

Napisane przez koolorowana

Tż wie o tym? że mieliście w gim taki schadzki itd ?
Dobrze, że już między wami jest ok, dobrze jest mieć takiego przyjaciela

TŻ wie o wszystkim i wie, że to dawne czasy. Zna w sumie ze szczegółami historię też z tamtym upiciem się i całowaniem, bo pomijając kilka faktów to jest świetna historia. Z której częściowo do dziś się z przyjacielem śmiejemy i głowimy jak my dotarliśmy na dworzec wileński od niego z domu... I czemu zajęło nam to tyle ile mojemu późniejszemu chłopakowi dojazd z Ząbek tam.

[pretty_girl19892]

Napisane przez koolorowana

heej a co tam u Ciebie ciekawego ?

W sprawach ślubnych nic do przodu nie poszło, do księdza idziemy w czerwcu dopiero bo nie ma u nas sensu wcześniej
A tak poza tym to w weekend relaksowałam się z TŻtem, jutro idziemy na kręgle w końcu bo tak obiecywał i w końcu się zebraliśmy żeby pójść

Napisane przez jaszczurka94

W ogóle jak u Was z tolerancją biseksualnych czy homoseksualnych?
Może jest tutaj któraś, która jest bi?
Żeby nie było, ciekawość po prostu.

Ja uważam się za osobę tolerancyjną

[1=60d64c77414195c3f1000bf c6e843f4303cd6908_5f3f007 4680ed;59574171]Zaakceptowałabym to bo co innego by mi pozostało? [/QUOTE]
Też bym to zaakceptowała

[jaszczurka94]

Napisane przez papaPapaya

jako, że ja i TŻ jesteśmy umysłami ścisłymi, od zawsze śmieszy mnie ten żart:
- Mamo, tato, jestem gejem!
- Uffff... a już sie baliśmy, że jesteś humanistą!

[60d64c77414195c3f1000bfc6e843f4303cd6908_5f3f0074680ed]

Napisane przez papaPapaya

jako, że ja i TŻ jesteśmy umysłami ścisłymi, od zawsze śmieszy mnie ten żart:
- Mamo, tato, jestem gejem!
- Uffff... a już sie baliśmy, że jesteś humanistą!

Muszę Tż-owi sprzedać, też jest umysłem ścisłym

[koolorowana]

[1=60d64c77414195c3f1000bf c6e843f4303cd6908_5f3f007 4680ed;59574536]Od razu bo po upływie czasu nic by się zmieniło zapewne [/QUOTE]
no ja bym zaakceptowała, lecz bym potrzebowała chwili na oswojenie się z tym

Napisane przez agnieszka_2612

koolorowana, no to nie jestem w takim razie nie jestem sama

:żółwik:

---------- Dopisano o 12:39 ---------- Poprzedni post napisano o 12:37 ----------

Jaszczurka, to masz ciekawe historie