Wymarzony pierścionek - cz. IV

[Madlen__18]

Was tez tak dzisiaj boli głowa?
w ogóle rozbita jakaś jestem, żeby tylko się nie rozchorować....już łyknęłam rutinoscorbin, coby podnieśc poziom wit C..

[twin--maid]

Napisane przez hihi

no 24 to już wyglądają, ale 27 to raczej normalne
Teoretycznie obecnie jestem rozmiarem 36, ale w 34 to mi się wcisnąć nigdy nie udało Pewnie gdyby w Re takie mieli to były by za duże
A ja praktycznir tylko light - nie lubię tłustych produktów - mleka powyżej 1,5% nie przełnę, bo mi śmietaną smakuje (przez co jasne, że smietany nie ruszam), serek wiejski zwykły jest masłowaty itd
A ja do dziś chwilami się stresuje Jak pomysle, że mam iść do Państwa S. na obiad świąteczny, na którym nawet babcia Męża będzie ( w końcu mówi poznac żonę wnusia, nie?) to mam dreszcze

W RE to rzeczywiście w 34 można by się utopić JA w H&M noszę spodnie i spódnice w rozmiarze 34. W innych sklepach już 36 czasem nawet 38.

Mleko musi być 1,5 ewentualnie 2%. Kiedyś kupiłam 0,5% i było jak woda
Śmietanę uwielbiam i to im więcej % tym bardziej mi smakuje

Mój TŻ ma daleko rodzinę więc jego jedną babcie widziałam raz i "olała" mnie w sumie jak ma się tyle wnucząt co ona to pewnie też kolejna dziewczyna nie zrobiłaby na mnie wrażenia Z kolei drugą widziałam więcej razy i była dla mnie bardzo sympatyczna. Nawet ostatnio pytała TŻa kiedy nasz ślub w końcu będzie

[hihi]

Napisane przez hania811

Ja rurki uwielbiam do kozaczkow, do botków, do adidasów - wszystko jedno- do wszystkiego

Ja też

Wcześniej raczej do kozaków, szpilek, czy innych tego typu, ale ostatnio nałożyłam do adidasów i tez mi się podoba
EDIT:
To ja coś powiem - nie mam żadnego, ŻADNEGO ciucha z H&M Poważnie, jakoś do mnie nie przemawiają, ale ostatnio jak oglądałam spódnice w rozmiarze 40, to wyglądała na taka, którą dwa razy można się okręcić Może i złe nie sa, ale żaden nie złapał mnie zxa serce tak, aby go kupić

[twin--maid]

Napisane przez Madlen__18

Was tez tak dzisiaj boli głowa?
w ogóle rozbita jakaś jestem, żeby tylko się nie rozchorować....już łyknęłam rutinoscorbin, coby podnieśc poziom wit C..

Mi trochę ćmi w głowie. Rano było słońce a teraz się zachmurzyło i od razu odczuwam to... od podstawówki jestem meteopatą:/

Napisane przez hihi

Ja też

Wcześniej raczej do kozaków, szpilek, czy innych tego typu, ale ostatnio nałożyłam do adidasów i tez mi się podoba

Jak zrzucę trochę w obwodzie ud to w nagrodę kupię sobie rurki


W ogóle to muszę Wam powiedzieć, że robię badanie w szkole z kolegą i mój TŻ jest tak zazdrosny o kolegę, że jestem w szoku jednak nie narzekam, bo dzięki temu mnie rozpieszcza i ubóstwia jeszcze bardziej niż zwykle

Napisane przez hihi

To ja coś powiem - nie mam żadnego, ŻADNEGO ciucha z H&M Poważnie, jakoś do mnie nie przemawiają, ale ostatnio jak oglądałam spódnice w rozmiarze 40, to wyglądała na taka, którą dwa razy można się okręcić Może i złe nie sa, ale żaden nie złapał mnie zxa serce tak, aby go kupić

Ja od jakiegoś roku bardzo lubię ciuszki z H&M

[hihi]

Napisane przez twin--maid

Ja od jakiegoś roku bardzo lubię ciuszki z H&M

Ja mam boski nastój dziś Nic nie boli, ogólnie super
Postawiłam sobie na biurku zdjęcie Męża w fajnej ramce w pracy i tak mi się miło pracuje widząc je kącikiem oka, hihihi

Co do H&M to nie mówię NIE, ale tam, żeby coś znaleźć to trzeba cierpliwości i spokoju z duuuużąąąą ilością czasu, a ja niecierpię oglądać, grzebać, szukac itd Lubię podejść, powiedzieć "czarna spódnica ołówkowa rozm.36", dostać, zapłącic i wyjść

Teraz studiuję blizko H&M i w momentach nadmiatu czasu pewnie zajdę i sprawdżę czy zniosę

[hania811]

Napisane przez Madlen__18

Was tez tak dzisiaj boli głowa?
w ogóle rozbita jakaś jestem, żeby tylko się nie rozchorować....już łyknęłam rutinoscorbin, coby podnieśc poziom wit C..

Mnie boli od poniedziałku non stop..ale dzis mi to jakos nie przeszkadza.

Napisane przez twin--maid

W ogóle to muszę Wam powiedzieć, że robię badanie w szkole z kolegą i mój TŻ jest tak zazdrosny o kolegę, że jestem w szoku jednak nie narzekam, bo dzięki temu mnie rozpieszcza i ubóstwia jeszcze bardziej niż zwykle

No i dobrze i tak ma być. Odrobina zazdrosci (zdrowej) dobrze działa.

Napisane przez hihi

Co do H&M to nie mówię NIE, ale tam, żeby coś znaleźć to trzeba cierpliwości i spokoju z duuuużąąąą ilością czasu, a ja niecierpię oglądać, grzebać, szukac itd Lubię podejść, powiedzieć "czarna spódnica ołówkowa rozm.36", dostać, zapłącic i wyjść

Ja tez nie lubię grzebac, szukac. Dlatego tez najczęsciej stoje w przymiezalni i czekam co TZ mi przyniesie. Na zakupach jest niezbedny

[twin--maid]

Napisane przez hania811

Mnie boli od poniedziałku non stop..ale dzis mi to jakos nie przeszkadza.


No i dobrze i tak ma być. Odrobina zazdrosci (zdrowej) dobrze działa.


Ja tez nie lubię grzebac, szukac. Dlatego tez najczęsciej stoje w przymiezalni i czekam co TZ mi przyniesie. Na zakupach jest niezbedny

Ja tam mogę grzebać wolę sama sobie wyszukać niż ekspedientka, która nie rozumie o co mi chodzi albo przynosi coś zupełnie nie w moim guście
Hania TŻ jest niezbędny podczas zakupów zgadzam się z tym w 100%

[hihi]

Napisane przez hania811

Ja tez nie lubię grzebac, szukac. Dlatego tez najczęsciej stoje w przymiezalni i czekam co TZ mi przyniesie. Na zakupach jest niezbedny

Mój Mąż też cudnie potrafi dobrać ciuszki od razu wie jaki fason, kolor będzie mi pasował - rewelacja po prostu

[hania811]

Napisane przez twin--maid

Hania TŻ jest niezbędny podczas zakupów zgadzam się z tym w 100%

Napisane przez hihi

Mój Mąż też cudnie potrafi dobrać ciuszki od razu wie jaki fason, kolor będzie mi pasował - rewelacja po prostu

Alez my mamy cudownych TZów

[kulbit]

Napisane przez hania811

Alez my mamy cudownych TZów

Mój też cudowny! Mój też

[hihi]

Napisane przez hania811

Alez my mamy cudownych TZów

Napisane przez kulbit

Mój też cudowny! Mój też

No bo powiedzcie mi jak tak cudowne babki jak my, miały by miec Niecudownych TŻów?

[kulbit]

Napisane przez hihi

No bo powiedzcie mi jak tak cudowne babki jak my, miały by miec Niecudownych TŻów?

hahahhahha nie mogę sie nie zgodzić

[hihi]

Napisane przez kulbit

hahahhahha nie mogę sie nie zgodzić

No nie można się nie zgodzić

[hania811]

Napisane przez kulbit

Mój też cudowny! Mój też

Ty też, Ty też

Napisane przez hihi

No bo powiedzcie mi jak tak cudowne babki jak my, miały by miec Niecudownych TŻów?

No właśnie nierealneMuszą co najmniej do pięt nam dorastac

[gold-fish]

Tak, tak cudowne

Ale właśnie krew mi sie gotuje...
Wrrrr....jedna laska mnie mnie w pracy wkurzyła
nie puszczę tego płazem...

[kulbit]

Napisane przez gold-fish

Tak, tak cudowne

Ale właśnie krew mi sie gotuje...
Wrrrr....jedna laska mnie mnie w pracy wkurzyła
nie puszczę tego płazem...

Co się stało?

[hihi]

Napisane przez kulbit

Co się stało?

Właśnie

Ja dzisiaj też jednej obłudnej żmijce z pracy nos przytarłam

[hania811]

Napisane przez gold-fish

Tak, tak cudowne

Ale właśnie krew mi sie gotuje...
Wrrrr....jedna laska mnie mnie w pracy wkurzyła
nie puszczę tego płazem...

Walcz, walcz Kobieto!!!!

Co się stało??

[gold-fish]

myśli że znalazła sobie asystentkę....

nie wiem jak to jest u Was, ale jak słyszę teksty typu ,,trzeba to zrobić", bez ,,czy mogłabyś" , bez słowa proszę- to na mnie to działa jak płachta na byka

wiedziałam, ze znajdę wsparcie
czekam tylko aż szef będzie wolny i idę to załatwić. Takie zagrwki tej dziewczynie zfarzają sie co jakis czas.
A już tekst: ,,skoro już tam siedzisz, to mozesz wysłać ten fax"....

osz ty...

[hihi]

Napisane przez gold-fish

myśli że znalazła sobie asystentkę....

nie wiem jak to jest u Was, ale jak słyszę teksty typu ,,trzeba to zrobić", bez ,,czy mogłabyś" , bez słowa proszę- to na mnie to działa jak płachta na byka

Żartujesz?? Ja dzisiaj zostałam tak potraktoweana przez osobę, z którą przez rok czasu pracowałam na takim samym stanowisku - razem, a ona teraz tak do mnie

Nie pozwól na to!

[kulbit]

Napisane przez gold-fish

myśli że znalazła sobie asystentkę....

nie wiem jak to jest u Was, ale jak słyszę teksty typu ,,trzeba to zrobić", bez ,,czy mogłabyś" , bez słowa proszę- to na mnie to działa jak płachta na byka

Na mnie musze przyznac też działa to średnio... Ale u mnie to kwestia tego kto to mówi i w jakiej formie. Mam tu taką jedną babę, która pomimo, że poleceń mnie wydawac nie powinna, za każdym razem "jak mnie o cos prosi" to w formie polecania. Albo mówi tonem udzielnej księżniczki (bo to jeszcze kwestia właśnie tego tonu) - chciałabym żebys zrobiła to i to.. zawsze sobie wtedy myślę co ja bym chciła ;D hahhaha A poza tym skąd ona sobie ubzdurała, ze może mi polecenia wydawać Ale szczerze mówiąc staram się być "ponad to" choć nie zawsze mi wychodzi Bo po co mam sobie psuć krew jakąs piiiiiiii no

[hihi]

Napisane przez kulbit

Bo po co mam sobie psuć krew jakąs piiiiiiii no

Psuc krew? Ja jestem chyba nienormalna jakaś, ale powiedzenie komuś "Przepraszam, a od kiedy ja jestem tu od tego, aby Twoje polecenia i prośby realizować? Rączek nie masz?" i widzieć te wielkce zszokowane oczy, że jak to ja nie biegnę na każde zawołanie -no mi to sprawia jakąś perwersyjna przyjemność

[gold-fish]

Nie pozwolę. Od razu zareagowałam, ale panienka wyszła z sekretariatu (bo tam pracuję Nawet szefowie jak mają coś do wysłania to są na tyle dobrze wychowani, że mówią ,,czy mogłabyś" albo proszą.

[kulbit]

Napisane przez hihi

Psuc krew? Ja jestem chyba nienormalna jakaś, ale powiedzenie komuś "Przepraszam, a od kiedy ja jestem tu od tego, aby Twoje polecenia i prośby realizować? Rączek nie masz?" i widzieć te wielkce zszokowane oczy, że jak to ja nie biegnę na każde zawołanie -no mi to sprawia jakąś perwersyjna przyjemność

Chyba się nie zrozumiałyśmy Ja odpowiadam na takie teksty podobnie jak ty piszesz wyżej, ale staram się sobie potem tym głowy nie zaprzatać, nie wkurzac sie i nie nakręcać taka babą

[hihi]

Napisane przez kulbit

Chyba się nie zrozumiałyśmy Ja odpowiadam na takie teksty podobnie jak ty piszesz wyżej, ale staram się sobie potem tym głowy nie zaprzatać, nie wkurzac sie i nie nakręcać taka babą

No to ok - robimy zazwyczaj to samo
I do kolejnego wybryku nie mysle raczej o sytuacji Szkoda głowy

[kulbit]

Napisane przez hihi

No to ok - robimy zazwyczaj to samo
I do kolejnego wybryku nie mysle raczej o sytuacji Szkoda głowy

Dokładnie szkoda głowy A ty co myslałaś, ze ja usługuję i jeszcze nosek może jej wycieram jak ma katarek, co?

[hihi]

Napisane przez kulbit

Dokładnie szkoda głowy A ty co myslałaś, ze ja usługuję i jeszcze nosek może jej wycieram jak ma katarek, co?

Kogo jak kogo, ale Ciebie o takie cos nie podejrzewałam

W ogóle ludzie są tak złośliwi, że brak słów - moja ulubiona koleżanka zza biurka dziś do mnie od rana "To co? Kiedy mamusią będziesz?"
Oczywiście ja standradowo, że prawdopodobnie nigdy, na co ona "Zarzeka się żaba błota" i jedyne co mogłam powiedzieć to to, że jeśli ktoś w ciąże zajść nie chce i wie co w związku z tym robić, to w nią ne zachodzi..."

[gold-fish]

Pewnie z przyjemnością by Cię wysłała na macierzyński...
wstrętna baba

Już rozmawiałam z szefem
jest po mojej stronie i pogada z panienką (uświadomi ją)
będę informowała na bierząco

[hihi]

Napisane przez gold-fish

Pewnie z przyjemnością by Cię wysłała na macierzyński...
wstrętna baba

Największą przyjemnością byłoby dla niej to, że coś jest nie po mojej mysli I tyle

A wysłanie mnie na macierzyński, czy jakąkolwiek dłuższą absencję w pracy oznacza dla niej odwalanie moich obowiązkó, co juz dziś wywołuje u niej stres - w styczniu mam 2 tyg urlopu

[kulbit]

Napisane przez hihi

W ogóle ludzie są tak złośliwi, że brak słów - moja ulubiona koleżanka zza biurka dziś do mnie od rana "To co? Kiedy mamusią będziesz?"
Oczywiście ja standradowo, że prawdopodobnie nigdy, na co ona "Zarzeka się żaba błota" i jedyne co mogłam powiedzieć to to, że jeśli ktoś w ciąże zajść nie chce i wie co w związku z tym robić, to w nią ne zachodzi..."

Ludzie czesto zamiast żyć własnym zyciem, zyją życiem innych A co to ją wogóle obchodzi? Przyjaciólka sie znalazła Szczerze mówiąc to ja nie lubie jak ludzie praktycznie obcy wypytują mnie o moje bardzo osobiste sprawy (np. pytanie o ciąze jest takim pytaniem).