|
Notka |
|
Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#241 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2015-04
Lokalizacja: Wrocław :)
Wiadomości: 1 855
|
Dot.: Wzajemnie się wspieramy - my, Aniołkowe Mamy. Zapraszamy :-)
Cześć dziewczyny, najwyższa pora się przywitać w nowym wątku
![]() Bardzo Wam współczuję tych cukrzycowych historii... Ciężko tak dietę trzymać. Jak dobrze uściskaj Krzysia i pokaż nam na FB księciunia ![]() Wysłane z mojego SM-T110 przy użyciu Tapatalka |
![]() ![]() |
![]() |
#242 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 2 126
|
Dot.: Wzajemnie się wspieramy - my, Aniołkowe Mamy. Zapraszamy :-)
Cytat:
Nowa ja też przytyłam po sterydach, na co je brałas? |
|
![]() ![]() |
![]() |
#243 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 8 630
|
Dot.: Wzajemnie się wspieramy - my, Aniołkowe Mamy. Zapraszamy :-)
|
![]() ![]() |
![]() |
#244 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 15 015
|
Dot.: Wzajemnie się wspieramy - my, Aniołkowe Mamy. Zapraszamy :-)
__________________
Wybacz Życie, nie pozwolę się zmiażdżyć. Masz pecha, trafiłeś na silnego przeciwnika ![]() Staraczka od stycznia 2013: - insulinooporność - heterozygota w mutacji MTHFR - prawdopodobnie problemy z przepływami - dodatnie: ANA, AOA ...i może jeszcze frytki do tego? ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#245 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: Kostarina
Wiadomości: 5 560
|
Dot.: Wzajemnie się wspieramy - my, Aniołkowe Mamy. Zapraszamy :-)
Wzielam polowe 20 min temu i juz czuje, ze dziala. Ufff
__________________
Poskramiasz we mnie bestie, poskramiasz we mnie lwa, pojawiasz sie dzis we snie mym niechaj sen trwa... |
![]() ![]() |
![]() |
#246 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 11 975
|
Dot.: Wzajemnie się wspieramy - my, Aniołkowe Mamy. Zapraszamy :-)
Cytat:
![]() Bry. Niby rano pisalam, ale jeszcze dospalam. Teraz witam sie ostatecznie ![]() I witam sie z 9. miesiaca (wg belly 5tygodniowego ![]() ![]() Nadal sie boje podklad pod przescieradlo wlozyc ![]()
__________________
“A Mother is not defined by the number of children you see, but by the love that she holds in her heart.”
Michaś +03.07.2015 12tc. Mikołaj <3 28.05.2016 Hania <3 28.06.2019 |
|
![]() ![]() |
![]() |
#247 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 548
|
Dot.: Wzajemnie się wspieramy - my, Aniołkowe Mamy. Zapraszamy :-)
Młody śpi a ja rozgrzewam piersi przed laktator erę wiec mam jakieś 10-15 min żeby wrzucić opis porodu
![]() ![]() |
![]() ![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#248 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 11 975
|
Dot.: Wzajemnie się wspieramy - my, Aniołkowe Mamy. Zapraszamy :-)
Cytat:
![]()
__________________
“A Mother is not defined by the number of children you see, but by the love that she holds in her heart.”
Michaś +03.07.2015 12tc. Mikołaj <3 28.05.2016 Hania <3 28.06.2019 |
|
![]() ![]() |
![]() |
#249 | |||||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2015-08
Wiadomości: 1 729
|
Dot.: Wzajemnie się wspieramy - my, Aniołkowe Mamy. Zapraszamy :-)
Nie ma za co
![]() ![]() Co do cukrzycy to niezla kumulacja u mnie nieszczesc nie ![]() Cytat:
![]() wiem jak wyglada bo sobie wygooglalam ![]() ![]() Claudus witaj Cytat:
![]() Cytat:
![]() ![]() Cytat:
![]() Cytat:
![]() wkladaj wkladaj nie wiadomo kiedy ![]() bry |
|||||
![]() ![]() |
![]() |
#250 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 3 948
|
Dot.: Wzajemnie się wspieramy - my, Aniołkowe Mamy. Zapraszamy :-)
Mi lekarz też powiedział że jeśli mamy spróbować staraniaz e sterydem to muszę min 5 kg schudnąć a najlepiej 10 kg
---------- Dopisano o 09:58 ---------- Poprzedni post napisano o 09:56 ---------- Dot a jakbyś przed ciążą jadła jak w ciąży częste małe porcjet o efekt byłby ten sam |
![]() ![]() |
![]() |
#251 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 11 975
|
Dot.: Wzajemnie się wspieramy - my, Aniołkowe Mamy. Zapraszamy :-)
Cytat:
Juz niedaleko... Ja swoje zniose. Musze chyba zaczac sie psychicznie jakos przygotowywac do tego, co mnie czeka potem. Chociaz chyba sie nie da... Wloze ten podklad dzis ![]()
__________________
“A Mother is not defined by the number of children you see, but by the love that she holds in her heart.”
Michaś +03.07.2015 12tc. Mikołaj <3 28.05.2016 Hania <3 28.06.2019 |
|
![]() ![]() |
Okazje i pomysły na prezent
![]() |
#252 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 8 630
|
Dot.: Wzajemnie się wspieramy - my, Aniołkowe Mamy. Zapraszamy :-)
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
#253 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-12
Wiadomości: 116
|
Dot.: Wzajemnie się wspieramy - my, Aniołkowe Mamy. Zapraszamy :-)
Claudia witaj :róża: Przytulam mocno po stracie i życzę powodzenia w zrzucaniu kg
![]() Wiosna trzymam kciuki, za szybkie załapanie wspólnego rytmu z Krzysiem. Zobaczysz za chwilkę wszystko będzie zgrane i będziesz miała więcej czasu dla siebie. A z karmieniem sobie poradzisz, kto jak nie ty ![]() Nie zazdroszczę Wam problemów cukrzycowych. Nawet nie wiem czy jestem na nie podatna, nie zdążyłam zrobić glukozy z obciążeniem w ciąży. U mnie w rodzinie tez nie było takich przypadków, więc może mnie ominie. I wybaczcie, ze nie odnosze się do wszystkiego. Mam gorszy czas ostatnio. Wiem, że już byłby bezpieczny czas by rodzić. I wracam myślami do tamtych chwil. Staram się codziennie jeździć na cmentarz, ale nie zawsze jest to wykonalne i potem mam ogromne wyrzuty sumienia. Moja przyjaciółka, która roniła 2 razy (mieszka w Anglii, więc kontakt jest jaki jest) poradziła mi by od maja od razu się starać. Bo jak jakimś cudem wejdzie ta nowa ustawa antyaborcyjna i ograniczą mi dostęp do badań to będe w ciemnej d.. Ale w praktyce będzie nam cięzko. Mój maz pracuje 600km od domu, zjeżdża na weekendy. Czasem co 2 tygodnie, więc super będzie nam się zgrać. Dopóki cykle miałam 28dniowe, @ w sobote to było idealnie, a teraz się wszystko rozregulowało. Wiem, głupie mam problemy, to sa pier.dołki, ale na dzień dzisiejszy mnie dobijają. |
![]() ![]() |
![]() |
#254 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 3 948
|
Dot.: Wzajemnie się wspieramy - my, Aniołkowe Mamy. Zapraszamy :-)
Claudia weszłam na link w twoim podpisie i ty chyba mieszkasz też w tej okolicy co ja czyli moja krajanka
|
![]() ![]() |
![]() |
#255 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: Kostarina
Wiadomości: 5 560
|
Dot.: Wzajemnie się wspieramy - my, Aniołkowe Mamy. Zapraszamy :-)
Cytat:
![]()
__________________
Poskramiasz we mnie bestie, poskramiasz we mnie lwa, pojawiasz sie dzis we snie mym niechaj sen trwa... |
|
![]() ![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#256 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 11 975
|
Dot.: Wzajemnie się wspieramy - my, Aniołkowe Mamy. Zapraszamy :-)
Pierwiastka daleko Twoim problemom do pierdółek. Czemu je umniejszasz? Kto inny za Ciebie to przezyje? Ja tu na watku brzmie pewnie juz jak stara plyta ale nikt za nas naszego zycia nie przezyje i przestanmy do jasnej ciasnej stawiac sie w takich pozycjach, bo robimy sobie samym krzywde. Kazdy ma prawo do szczescia i kazdy z nas do tego szczescia dazy. Wiecej zdrowego egoizmu
![]() Mowisz ze jezdzisz na cmentarz codziennie. Uwazasz ze Twoja zaloba sie zakonczyla? Ona tak naprawde nigdy sie nie zakonczy ale chodzi o te polierwsze etapy. O to pogodzeniu sie w pewnym sensie ze srata. Jak myslisz o swoim Dzieciątku to co o nim myslisz? Zastanow sie gdybys teraz byla w ciazy czy nadal jezdzilabys codziennie na cmentarz? Ja np mam tak ze bylam killa razy ale staram sie tego unikac. Pamietam o moim pierwszym Synku ale myslenie o nim, nawet codziennie, w domu to co innego niz stanie tam na cmentarzu. A to powoduje ogromny bol, przez co mam wyrzuty sumienia ze moje dziecko w brzuszku to odczuwa i tez mu zle.
__________________
“A Mother is not defined by the number of children you see, but by the love that she holds in her heart.”
Michaś +03.07.2015 12tc. Mikołaj <3 28.05.2016 Hania <3 28.06.2019 |
![]() ![]() |
![]() |
#257 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 548
|
Dot.: Wzajemnie się wspieramy - my, Aniołkowe Mamy. Zapraszamy :-)
![]() Rano kolo 5-6 odeszły mi wody, ale ja steierdzilam, że nie rodze i juz, bo przecież miała do tej Łodzi jechać. W ten sam dzień mieliśmy z tz jechać tez podpisać umowę w tym prywatnym szpitalu, gdybyśmy do łodzi nie zdążyli, tzn akcja porodów była wcześniej. O 6.30 mowie do tz, że jedziemy tylko sprawdzić co się dzieje, ale żeby GPS na łódź nastawia bo tu nie zostajemy; )) jak wychodziłam z samochodu to miałam już mokre wszystko - ta mega wielka podpaski bella mama, spodnie do kolan a nawet kurtke! Na izbie przyjęć 1,5 cm rowarcia i kategoryczny zakaz położnej podróży 200km przy wodach, które odeszły. Tz tylko przyniósł rzeczy, a potem go już nigdzie nie wpuścili. Takie przyjęcie rodem z prl i jeszcze opieprzajaca Położna przy przyjęciu, bo poprosiłam o delikatne zbadanie:// Na porodowce juz ok- mega wypasione łóżko do porodu i studentki dwie z nauczycielka miały jakieś praktyki czy coś przekonały mnie, że próbujemy SN, bo mi pomogą i nie zostawia na krok na cały czas porodu. Anestezjolog tez przyszedł i powiedział ze jest obok i dostane znieczulenie w każdej chwili, i jak będę chciała druga dawkę to tez i ze mi pomoże. A gość od cc tez przyszedł i powiedział, że w każdej chwili zrobią mi cc, jeśli nie dam rady. Zaufałam im ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Na partych to był chyba najgorszy ból ever, ale dzięki temu było mi wszystko jedno ile tam jest osób. Nagle było ich bardzo dużo, ale mam wrażenie ze nie do końca kontaktował am co się dzieje... w sumie parę trwały ok godziny, ale Położna która przyjmowała poród była opieprzajaca - i mnie i ta ekipę, która ni pomagała. Na szczęście ona tylko godzinę brała udział w moim porodzie, wiec mam plan zapomnieć. Opieprz la mnie ze nie prę, a ja naprawdę nie wiedziałam jak to zrobić. I nie wiedziałam, że mogę tak krzyczeć na partych, aż mi wstyd było ![]() ![]() Jak m położyli dziecko na piersiach to nie wiedziałam co z nim zrobic; )) a potem nie chciałam oddać : D Tz przyszedł do nas po wszystkim, nigdy nie widzialam, żeby był ze mnie tak dumny jak wtedy. W synu się zakochał. Mnie wspiera niesamowicie. Sam przyznał, że cieszy się, że nie był przy porodzie i jakoś nie mam mu za złe, bardziej by mi tam przeszkadzał. Nacięcia i szycia nie czułam w ogóle. Najgorszy tak naprawdę był czas w szpitalu gdy trzeba już było być na chodzi a ja nie byłam. Teraz jeszcze mam zaginione miejsce gdzie były szwy i boli i do tego zastój w piersiach co jest okropne, może dzisiaj przyjdzie Położna. .. Ale dziewczyny, nie zamuenilabym tego na nic innego. Nigdy nie byłam z siebie taka dumna, urodziłam dziecko, dałam rade - teraz mam wrazenie, że ze wszystkim sobie poradzę. |
![]() ![]() |
![]() |
#258 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 2 126
|
Dot.: Wzajemnie się wspieramy - my, Aniołkowe Mamy. Zapraszamy :-)
Cytat:
![]() Teraz głupie pytanie, po co kładzie się ten podkład? Żeby w razie odejścia wód nie zalać łóżka? |
|
![]() ![]() |
![]() |
#259 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 15 015
|
Dot.: Wzajemnie się wspieramy - my, Aniołkowe Mamy. Zapraszamy :-)
Biegaczka jak ja lubię jak Ty coś napiszesz
![]()
__________________
Wybacz Życie, nie pozwolę się zmiażdżyć. Masz pecha, trafiłeś na silnego przeciwnika ![]() Staraczka od stycznia 2013: - insulinooporność - heterozygota w mutacji MTHFR - prawdopodobnie problemy z przepływami - dodatnie: ANA, AOA ...i może jeszcze frytki do tego? ![]() ![]() |
![]() ![]() |
Okazje i pomysły na prezent
![]() |
#260 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 11 975
|
Dot.: Wzajemnie się wspieramy - my, Aniołkowe Mamy. Zapraszamy :-)
Wiosna ...
![]() ![]() ![]() ![]() Widzialam opowiesci gdzie kobiety rodzily w swoich wymarzonych szpitalach ale opieka byla tak beznadziejna i olewcza ze co z tego ![]() ---------- Dopisano o 09:22 ---------- Poprzedni post napisano o 09:21 ---------- Cytat:
Tak, wlasnie po to ![]() Tylko ja sie tez boje ze sie bede od niego pocic ![]() Cytat:
![]() Niech mi ktos powie ze terapia to strata kasy ![]() ![]()
__________________
“A Mother is not defined by the number of children you see, but by the love that she holds in her heart.”
Michaś +03.07.2015 12tc. Mikołaj <3 28.05.2016 Hania <3 28.06.2019 |
||
![]() ![]() |
![]() |
#261 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 548
|
Dot.: Wzajemnie się wspieramy - my, Aniołkowe Mamy. Zapraszamy :-)
Biegaczka - dobrze mówisz z ta żałoba. ..
---------- Dopisano o 10:23 ---------- Poprzedni post napisano o 10:22 ---------- Pierwiastka - ja też uwazam, że te problemy nie są błahe. .. potem napisze więcej bo młody się budzi |
![]() ![]() |
![]() |
#262 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: Kostarina
Wiadomości: 5 560
|
Dot.: Wzajemnie się wspieramy - my, Aniołkowe Mamy. Zapraszamy :-)
Cytat:
![]() ![]()
__________________
Poskramiasz we mnie bestie, poskramiasz we mnie lwa, pojawiasz sie dzis we snie mym niechaj sen trwa... |
|
![]() ![]() |
![]() |
#263 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 8 630
|
Dot.: Wzajemnie się wspieramy - my, Aniołkowe Mamy. Zapraszamy :-)
Pierwiastka Twoje problemy wcale nie są błahe!
Jak dobrze pięknie! Oklaski dla Ciebie! |
![]() ![]() |
![]() |
#264 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: Kostarina
Wiadomości: 5 560
|
Dot.: Wzajemnie się wspieramy - my, Aniołkowe Mamy. Zapraszamy :-)
W koncu listonosz przyniosl te tabsy mamarin. Czuje sie fatalnie, a o 12 musze jechac po recepty dla babci do lekarza. Jak sie znowu spozni o godz to chyba tam jajo zniose i zarzygam przychodnie :/
__________________
Poskramiasz we mnie bestie, poskramiasz we mnie lwa, pojawiasz sie dzis we snie mym niechaj sen trwa... |
![]() ![]() |
![]() |
#265 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 15 015
|
Dot.: Wzajemnie się wspieramy - my, Aniołkowe Mamy. Zapraszamy :-)
Wiosna pięknie, dałaś radę Kochana. Teraz każdy ból dla Ciebie to pikuś
![]() ![]()
__________________
Wybacz Życie, nie pozwolę się zmiażdżyć. Masz pecha, trafiłeś na silnego przeciwnika ![]() Staraczka od stycznia 2013: - insulinooporność - heterozygota w mutacji MTHFR - prawdopodobnie problemy z przepływami - dodatnie: ANA, AOA ...i może jeszcze frytki do tego? ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#266 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 548
|
Dot.: Wzajemnie się wspieramy - my, Aniołkowe Mamy. Zapraszamy :-)
![]() ![]() Do nas przyjedzie o 24 Położna! Hurra! Piersi mam wielkie i przepełnione mlekiem, a w zotaj udało się je trochę odblokowac:/ dziś znów to samo, ciekawe kiedy się skończy ten nawał pokarmu :/ |
![]() ![]() |
![]() |
#267 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-12
Wiadomości: 116
|
Dot.: Wzajemnie się wspieramy - my, Aniołkowe Mamy. Zapraszamy :-)
Wiosna supermenka z Ciebie!!!!!! I taki pozytywny ten opis
![]() ![]() Dziękuję, wiedziałam, ze na Was można liczyć. Moje koleżanki tego nie rozumieją. A z facetami, mimo, że mam od nich ogromne wsparcie nie będę gadać o cyklach, owulacjach i prolaktynach, bo i tak nie zrozumieją. Jeszcze ta cała ustawa. Na razie przycichło, ale męczy mnie to straszne. Bo wiecie ja jestem po terminacji. I wzbraniałam się przed nia do końca. Po prenatalnych mówiłam, ze nigdy się na to nie zgodzę, po amniopunkcji też. Lekarze już wiedzieli, ze jest beznadziejnie od prenatalnych. Z resztą obraz mózgu mówił sam za siebie. Ja wierzyłam do końca. Po połówkowych nie było nadziei. W tydzień objeździliśmy neurologa, pediatrę, innych ginekologów. Powtarzałam połówkowe, po to by znowu usłyszeć jak źle jest. Do tego serduszko zaczęło nam szwankować, trafiłam do szpitala i potem było już tylko gorzej. I wierzcie mi, te wszystkie kobiety, rodziny które się terminują, nie robią tego dla wygody. ja wiedziałam, ze moje dziecko nie dotrwa do 9 miesiąca. Ale dla kogoś miałam być inkubatorem, przez miesiąc, dwa, trzy... Jeszcze miałam komplikacje w trakcie porodu, więc dla mojego zdrowia to było jedyne wyjście. Boli mnie fakt wrzucania wszystkich do jednego worka, uogólniania. Niestety choroby genetyczne to nie tylko zespół Downa, Edwardsa, Turnera. To tylko wierzchołek góry lodowej. No ale czego oczekiwacz po ludziach, którzy nigdy nie mieli do czynienia z cierpieniem. I jeszcze chcą ograniczyć badania, a to one właśnie mogą uratować życie dzieci. Nie każda amniopunkcja kończy się stwierdzeniem wady letalnej. Można wykryć chorobę, którą da się leczyć, dzięki badaniom dzieciątko będzie mogło wieść normalne życie. Boli mnie ten temat, to że zostałam postawiona przed takim właśnie wyborem. Jest mi z tym bardzo ciężko i bardzo przykro, ze moje dziecko nie mogło przeżyć i żyć normalnie. Ale żalu nie mam do nikogo i o nic. I chcę byście wiedziały, że nie żałuje decyzji. Ale własnie po raz kolejny podkreślam, ze boli mnie ona bardzo. I już zawsze będę z tym żyła. Z tym, że nie mogłam pomóc mojemu dziecku. No to się uzewnętrzniłam. |
![]() ![]() |
![]() |
#268 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 2 126
|
Dot.: Wzajemnie się wspieramy - my, Aniołkowe Mamy. Zapraszamy :-)
O właśnie wiosna też ci chciałam pogratulować że dałaś sobie radę!
|
![]() ![]() |
![]() |
#269 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-03
Wiadomości: 4 393
|
Dot.: Wzajemnie się wspieramy - my, Aniołkowe Mamy. Zapraszamy :-)
Claudia witaj :róża:
muffi ![]() ukojenie spójrz na to z innej strony, im teraz bardziej pod górke, tym później będzie piękniej! A samo zakończenie wynagrodzi cały ból teraz ![]() mnie tez juz dobija wszystko, szczególnie moje samopoczucie i niemoc, miałam iść dzisiaj do położnej środowiskowej podpisac deklarecje i sie umówić na wizyty domowe, ale nie dałam rady nawet wyjsc z łózka znowu. Od rana znowu mam strasznie napięty brzuch i bół w podbrzuszu ![]() ![]() ![]() pierwiastka ![]() ![]() jak dobrze najwyraźniej Krzyś nie chciał się urodzić w Łodzi ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#270 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 11 975
|
Dot.: Wzajemnie się wspieramy - my, Aniołkowe Mamy. Zapraszamy :-)
Cytat:
![]() Musieliscie podjac tak naprawde najgorsza decyzje w zyciu. I to zawsze juz z Wami bedzie. Dla kogos, kogo to nie dotknelo to latwo oceniac, ja sobie nawet nie wyobrazam tego. Wiec nawet nie bede udawala, ze rozumiem. Rozumiem jednak to zmartwienie o wlasne zdrowie i to calkowicie naturalne i normalne. Ja roniac w szpitalu martwilam sie juz tylko o siebie - wiedzialam, ze moje Dziecko juz nie zyje, ze nic to dla niego nie zmieni, a ja sama chcialam zyc, chociazby po to, aby pamiec o nim trwala, bo tez juz to mowilam milion razy, ale nie pozwole, aby ktos o Michalku zapomnial (swoja droga wczoraj w koncu dorwalam raport z histo-patu - mial dokladnie 31mm ..... ). Mam nadzieje, ze znajdziesz spokoj. Wierze, ze Wasze Malenstwo gdzies tam nad Wami czuwa. I ze kolejna ciaza zakonczy sie powodzeniem. ![]() ---------- Dopisano o 10:49 ---------- Poprzedni post napisano o 10:46 ---------- Cytat:
![]() Wiem, jednak ze czasem przy grzybku czy jakiejs infekcji sa takie napinania itd. Jak wszystko jest ok, to jedyne co to pozostaje wierzyc, ze taka mamy fizjologie ciulowa :/ Ja mam to samo. Jak troche w dzien sie poruszam, pozniej poloze, to wstac juz nie moge. Podbrzusze mnie boli, ciagnie i ogolnie kiszka. A ostatnio coraz wiecej i coraz bolesniejsze klucia w Bozenie mam. Maly tam juz chyba cisnie coraz mocniej. Czasem to czuje, jak glowa sie pcha az. Moj jedyny sposob na kontrole tego, co sie u mnie dzieje, to papierki lakmusowe ![]() Wczoraj sprawdzalam, bo tak mi jakos mokro bylo i sie przerazilam, ze wody mi sie sacza i cala ciaze nie mialam tak niskiego ph - 5,5 wiec licze, ze wszystko ok :P
__________________
“A Mother is not defined by the number of children you see, but by the love that she holds in her heart.”
Michaś +03.07.2015 12tc. Mikołaj <3 28.05.2016 Hania <3 28.06.2019 |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:25.