Plotkowy dla dietetyczek :) III

[tamonita]

Napisane przez nefre

Po szkole od razu na zakupy Oczywiście nic nie znalazłam.. Żadna sukienka mi sie nie podobała ;( W sobotę wybijam na Katowice [Panie, spraw, abym znalazła tam sukienkę].
Matura z angielskiego poszła mi prościutko, znowu skończyłam przed czasem.
W kalsie odwiedzili nas.. bezdomni Mikołaje [kumple z klasy przebrani za bezdomnych Mikołajow]. O ludzie, jak ja się usmiałam. No i.. zauwazyłam, ze kolega w samym podkoszulku wygląda całkiem interesująco ;D
Od mikołaja dostałam tak pieknie zapakowana kinder niespodziankę, że.. żal mi odpakowywać i tak zostaje . I tyle z mikołajek, ale z prezentu się ciesze, bo wiem, że jest od serca
Mamcia sie ucieszyła z prezentu : krem do rak Evelina, fura michałków i ptasie mleczko waniliowe ;]
Nic się nie ucze, ani nic, bo po co - jutro próbna z wosu i weekend jak mi te tygodnie szybko leca ;o
Idę po ciepłe kakao i nic, ale to nic mnie nie obchodzi!

Lolciu.. każdy związek takie coś przechodzi. Mam nadzieje, że to szybko u Ciebie minie.. Ściskam ciepło ;*

Fajnie, że skończyłas przed czasem zdolniacha

Napisane przez śnieżka_

Tamonita Gratuluję francuskiego jej jak ja bym się chciała uczyć tego języka

Ojjj Kochana nie chciałabyś, język sam w sobie strasznie trudny jest i cięzki do czytania

Napisane przez madame_apple

hej kochane

ja też słyszałam, że do 21 grudnia ma być jeszcze ciepło, ale później zima Tak byłoby super, więc tej myśli się trzymajmy

co się dzieje...?
i co wymyśliłas za prezent?


Ech, a u mnie w sumie spokojny i miły dzień Jutro tylko koło z niemca, nic nie umiem, ale jakoś się nie stresuję Podobnie jak Nefre jest mi wszystko jedno i nie obchodzi mnie nic

Miłego popołudnia moje drogie

Ooo to jesli juz dwie osoby słyszały o tej zmianie pogody to MUSI coś w tym być nie ?

Napisane przez Ewusia_marchew

jak ze wstążką to prawdziwy prezent

co jest ?

ładnie, ładnie, wagarowiczka

Ehh dziewczyny nie mam siły już na to wszystko co się dzieje. Chodzi mi o jedzenie. A własciwie o to co się ze mną przez nie dzieje. Dziś miałam w domu awanture, rodzice stwierdzili, że jeszcze schudłam... Tak bardzo chciałabym, żeby było inaczej żeby było normalnie. Tymczasem to całe moje jedzenie wszystko psuje ! Wszystko. Nie chce mi się walczyc o siebie, o nic, nawet nie zalezy mi juz na tym zeby mieć dobre stosunki z rodzicami. Wszystko mi jedno. Jestem zrezygnowana, jedzenie popsuło mi wszystko, wszystko.

Później napisze, co wymyśliłam na prezent na gwiazdke dla rodziców, bo teraz mama siedzi

[nefre]

Asiek ekhm.. grono ciekawskich się powieksza

[asiek14]

Napisane przez madame_apple

smacznego kochana Na zdrówko

nie bądź taka tajemnicza... Jaki gość, jaka motywacja, hę? pooowiedz coś więcej proszęęę

Napisane przez gujana

oooooooooooo nie moge sie doczekac jakichs malych szczegolow?

Napisane przez diamentowa

Aj Asiek nie daj się dłużej prosić uchyl rąbka tajemnicy

oj na razie nic szczególnego ale zobaczymy jak jutro będzie - jesli będzie taka nakręcona chodze o calym domu

[Ewusia_marchew]

Napisane przez gujana

tak czytalam rano i pomslalam - ale slodko no i czekalam jaki bedzie rozwoj wydarzen odnosnie mnie, TŻta i kwiatów. bo od wczoraj tylko wyslalam mu smska na ktory nie odpisal a dzis wkoncu zadzwonil i sie okazalo ze jest chory i nie mozemy sie spotkac bo zaraza i ja powiedzialam mu, ze Mikołaj przygotowal mu rozgę na co on powiedzial, ze tez widzial Mikołaja, ktory chodzil po jubilerach, ale ostatecznie poprostil TŻta, zeby mnie zaprowadzil do salonu i mam sama cos wybrac....
(tylko nie mowcie ze wredna jestem, ta rozga to tylko na zarty )

szkoda ze TŻ chory i nie możecie się spotkać... ale najważniejsze zę już się wszystko wyjaśniło a prezenty jeszcze wszystko poprawią

Napisane przez tamonita

Ehh dziewczyny nie mam siły już na to wszystko co się dzieje. Chodzi mi o jedzenie. A własciwie o to co się ze mną przez nie dzieje. Dziś miałam w domu awanture, rodzice stwierdzili, że jeszcze schudłam... Tak bardzo chciałabym, żeby było inaczej żeby było normalnie. Tymczasem to całe moje jedzenie wszystko psuje ! Wszystko. Nie chce mi się walczyc o siebie, o nic, nawet nie zalezy mi juz na tym zeby mieć dobre stosunki z rodzicami. Wszystko mi jedno. Jestem zrezygnowana, jedzenie popsuło mi wszystko, wszystko.

nie dziw się rodzicom Kochana, martwią się o Ciebie
ja mam 22 lata i jak tylko widzę się z rodzicami to mam reprymendę za moją chudość i za to że jestem wege
staraj się nie reagować gwałtownie, dawać rodzicom do zrozumienia że zdajesz sobie z wszystkiego sprawę i chcesz to zmienić... a będzie dobrze

Napisane przez asiek14

oj na razie nic szczególnego ale zobaczymy jak jutro będzie - jesli będzie taka nakręcona chodze o calym domu

udawałam że nie jestem ciekawska ale teraz już nie mogę doczekać się rozwoju akcji

[agolek]

hej kochane

dziesiejszy dzien mial byc super a okazal sie paskudny...ja chyba ze stresu osiwieje niedlugo..Tak nie cierpie swojej pracy czasem...Jak dobrze,ze juz piatek...

Wrocilam z pracy,wysprztalam cala chate,wzielam prysznic,zarzucilam pizamke i troche mi lepiej juz. Wyjelismy choinke i juz jest od razu swiatecznie siweczki na stole i 2 sliczne aniolki i blask choinki....Pieknie

a TZ przyniosl mi dzis 2 paczki paluszkow(zaznaczam,ze tu nie ma paluszkow w sklepach) i paczuszke swiezych wielkich czarnych jezyn...
Wlasnie je zjadlam i do tego pomarancza...wiem ze owoce na noc beee ale mialam straszna ochote...

milego wieczora aniolki

[śnieżka_]

Napisane przez madame_apple

ja też słyszałam, że do 21 grudnia ma być jeszcze ciepło, ale później zima Tak byłoby super, więc tej myśli się trzymajmy

myśl idealna!

Napisane przez tamonita

Ojjj Kochana nie chciałabyś, język sam w sobie strasznie trudny jest i cięzki do czytania

ale jaki piękny

Napisane przez agolek

Wrocilam z pracy,wysprztalam cala chate,wzielam prysznic,zarzucilam pizamke i troche mi lepiej juz. Wyjelismy choinke i juz jest od razu swiatecznie siweczki na stole i 2 sliczne aniolki i blask choinki....Pieknie

omatko już choinkaaa a ja w tym roku będę miała po raz pierwszy w domu żywą pachnącą

[madame_apple]

Napisane przez tamonita

Ojjj Kochana nie chciałabyś, język sam w sobie strasznie trudny jest i cięzki do czytania

Napisane przez śnieżka_

ale jaki piękny

piękny to mało powiedziane A trudny hmm... chyba tylko na początku tamonita długo się już go uczysz?

Napisane przez tamonita

Ooo to jesli juz dwie osoby słyszały o tej zmianie pogody to MUSI coś w tym być nie ?

no raczej

Napisane przez tamonita

Ehh dziewczyny nie mam siły już na to wszystko co się dzieje. Chodzi mi o jedzenie. A własciwie o to co się ze mną przez nie dzieje. Dziś miałam w domu awanture, rodzice stwierdzili, że jeszcze schudłam... Tak bardzo chciałabym, żeby było inaczej żeby było normalnie. Tymczasem to całe moje jedzenie wszystko psuje ! Wszystko. Nie chce mi się walczyc o siebie, o nic, nawet nie zalezy mi juz na tym zeby mieć dobre stosunki z rodzicami. Wszystko mi jedno. Jestem zrezygnowana, jedzenie popsuło mi wszystko, wszystko.

to naturalne, że rodzice się martwią. Zależy im na Tobie. Jak już Ewusia pisała, porozmawiaj z nimi na spokojnie. I nie mów, że wszystko popsułaś. Zawsze możesz to naprawić. A noworoczno-świąteczne postanowienia są doskonała okazją

Napisane przez asiek14

oj na razie nic szczególnego ale zobaczymy jak jutro będzie - jesli będzie taka nakręcona chodze o calym domu

to już nie wypytuję, ale liczę na relację. No i kciuki trzymam za pomyślny rozwój sytuacji

Napisane przez agolek

dziesiejszy dzien mial byc super a okazal sie paskudny...ja chyba ze stresu osiwieje niedlugo..Tak nie cierpie swojej pracy czasem...Jak dobrze,ze juz piatek...

Napisane przez agolek

Wrocilam z pracy,wysprztalam cala chate,wzielam prysznic,zarzucilam pizamke i troche mi lepiej juz. Wyjelismy choinke i juz jest od razu swiatecznie siweczki na stole i 2 sliczne aniolki i blask choinki....Pieknie

heh, świąteczny klimat to najlepsze lekarstwo na smutki

Napisane przez agolek

a TZ przyniosl mi dzis 2 paczki paluszkow(zaznaczam,ze tu nie ma paluszkow w sklepach) i paczuszke swiezych wielkich czarnych jezyn...
Wlasnie je zjadlam i do tego pomarancza...wiem ze owoce na noc beee ale mialam straszna ochote...

Pewnie, należało Ci się po ciężkim dniu

Napisane przez śnieżka_

omatko już choinkaaa a ja w tym roku będę miała po raz pierwszy w domu żywą pachnącą

ja innych nie uznaję

Napisane przez gujana

poza tym to mi przypomnialo niedawna rozmowe z TŻ, ktory glosno myslac o tym co by mi najlepiej sprawic pod choinke uznal, ze powinien chyba kupic jakis wielki zapas Amolu . najlpiej kilka wielkich butelek, zeby mi juz NIGDY nie zabraklo i sie tak ciagle ze mnie nabija, ze ja tylko ten amol i amol na katarek itd. jak cytuje "babcia" a nasi znajomi lezeli ze smiechu, jak tak sobie gadal o tym amolu

hahah dobre
Mój eksTŻ śmiał się zawsze, że powinien mi kupić wielkie jabłko i doczepić do niego kokardę
Kiedyś tak zrobił i to był cudny prezent

[tamonita]

Napisane przez Ewusia_marchew

szkoda ze TŻ chory i nie możecie się spotkać... ale najważniejsze zę już się wszystko wyjaśniło a prezenty jeszcze wszystko poprawią


nie dziw się rodzicom Kochana, martwią się o Ciebie
ja mam 22 lata i jak tylko widzę się z rodzicami to mam reprymendę za moją chudość i za to że jestem wege
staraj się nie reagować gwałtownie, dawać rodzicom do zrozumienia że zdajesz sobie z wszystkiego sprawę i chcesz to zmienić... a będzie dobrze

udawałam że nie jestem ciekawska ale teraz już nie mogę doczekać się rozwoju akcji

Ewusiu, ale ja się im wcale nie dziwie, co więcej ja wiem, że oni maja racje, bo prawda jest taka, że będąc na P. jem bardzo mało i jestem tego świadoma i staram się jeść więcej, ale mi nie wychodzi, chciałabym przytyć, ale jak narazie to tylko na tym, że 'chce' się kończy i prawda jest taka, że moje obietnice na nic się zdają... ja naprawde ich rozumiem... ja poprostu nie rozumiem już siebie. jestem młoda, a nie mam czasem ochoty żyć, wszystko mne przytłacza, przez to, że chce przytyć, a nie moge, nie mogę, bo nie umiem się przełamać i tak w kółko... jetem już poprostu zmęczona. sobą, tym zmuszaniem mnie do jedzenia, awanturami, wszystkim...

Śnieżko no język piekny, ale uwierz mi, że truuuudny

Btw. więc napisze Wam co chce kupić, a Wy możecie okreslić co sądzicie o tym Byłabym nawet wdzięczna za ocene mojego pomysłu
No więc dla taty wymysliłam, aby kupić koszulke i zanieść ją do specjalnego sklepu gdzie zrobią na niej napis jaki będe chciala i ja tak pomyślałam, aby napis brzmiał "SUPER TATA" i taki znaczek jak supermen albo np "NAJLEPSZY TATA NA ZIEMI" i kula ziemska
Dla mamy wymyśliłam szal taki troszke świecący, widziałam takie na allegro, ale u mnie tez takie mają i takie jakby skórzane (bo na skórzane mnie nie stac ) rękawiczki. Szal i rękawiczki w brązowym kolorze najlepiej, bo mama ma brązowe futerko. No więc taki jest mój pomysł. Co o nim sądzicie ?

Jabłuszko, ale ja im obiecuje już i staram się rozmawiac od wrzesnia, od wrzesnia obiecałam jeśc i przytyć, a ja jeszcze schudłam Oni mi nie wierzą już, nie wierzą, że "od jutra będe jadła więcej" zresztą nie dziwie im się, ja juz sama sobie nie wierze
A francuskiego uczę się od 2006 roku, tzn. póltora roku.

[gujana]

Napisane przez madame_apple

hahah dobre
Mój eksTŻ śmiał się zawsze, że powinien mi kupić wielkie jabłko i doczepić do niego kokardę
Kiedyś tak zrobił i to był cudny prezent

ooooo, jak slodko ja bym sie tez z takiego jabluszka cieszyla, albo z banana. i z soku marchewkowego jaki dostala dzis Milka rowniez. bo to sa naprawde slodziutkie prezenty i takie od serca. wiec wracajac do tego mojego amolu - tez bylabym uradowana wiedzac ze mam taki mega zapas

[asiek14]

wszędzie czysto, ja wypiękniona, wypachniona szaleństwo
jeszcze tylko przepiszę notatki i idę spac

[LoLcIa123]

Napisane przez Ewusia_marchew

to minie Kochana nie da sie być czegoś przez cały czas pewnym przynajmniej takie jest moje zdanie kryzysy bywają i mijają czego Tobie życzę

Napisane przez phenomena

mm biedna.. wiec rozumiemy sie doskonale.. u mnie jest juz niby wsyztsko w porzadku, ale nadal mam mieszane mysli probuje to sobie tlumaczyc jako oznake zmeczenia.. dzisiaj np zasnelam na lekcji.. ostatnio tz spytal, czy go aby na pewno kocham, bo nie okazuje mu uczuc eh

Napisane przez nefre

Lolciu.. każdy związek takie coś przechodzi. Mam nadzieje, że to szybko u Ciebie minie.. Ściskam ciepło ;*

Dziękuje Wam moje KOchane pocieszycielki
Mam nadzieję,że to wszystko prawda,bo właśnie pokłóciłam się z Tż-etem,strasznie gra mi na nerwach nie wiem dlaczego a najgorsze jest to,że podoba mi się taki jeden,fajny.. eh okropna jestem,wiem
Co do mikołaja mama mi nawet życzeń nie złożyła,zresztą nikt oprócz Tż-eta.
A od koleżanki dostałam mega świetny kubek,naprawdę uroczy o ile mogę w ten sposób określić urok kubka.

[madame_apple]

Napisane przez gujana

ooooo, jak slodko ja bym sie tez z takiego jabluszka cieszyla, albo z banana. i z soku marchewkowego jaki dostala dzis Milka rowniez. bo to sa naprawde slodziutkie prezenty i takie od serca. wiec wracajac do tego mojego amolu - tez bylabym uradowana wiedzac ze mam taki mega zapas

Pewnie Hah żebyś się nie zdziwiła jak w Wigilię pod choinką zobaczysz zestaw Amoli - malutki, większy, największy - a wszystkie obwiązane świąteczną kokardą

Napisane przez LoLcIa123

Mam nadzieję,że to wszystko prawda,bo właśnie pokłóciłam się z Tż-etem,strasznie gra mi na nerwach nie wiem dlaczego a najgorsze jest to,że podoba mi się taki jeden,fajny.. eh okropna jestem,wiem
Co do mikołaja mama mi nawet życzeń nie złożyła,zresztą nikt oprócz Tż-eta.
A od koleżanki dostałam mega świetny kubek,naprawdę uroczy o ile mogę w ten sposób określić urok kubka.

no tak, jak Ci się ktoś inny podoba to TŻ od razu bardziej gra na nerwach żeby nie wiem co...ech kobieeety Heh, nie ma rady - musisz przeczekać i zobaczyć czy sytuacja będzie się zmieniać... Życzę żeby się wszystko ułożyło po twojej myśli

a co do kubka - pewnie, że można Kubki bywają przeurocze Dawaj fotkę jak możesz

Napisane przez asiek14

wszędzie czysto, ja wypiękniona, wypachniona szaleństwo

nooo... ale dobre szaleństwo nie jest złe Niech Ci się przyśni obiekt szału


heh, dobranoc kochane
Ja oczywiście nic nie zrobiłam, chyba nie pojde na pierwsze zajecia i wtedy sie poucze na drugie Trzymajcie jutro kciuki za moją niewiedzę:P
Ale za to się wykąpałam, wykremowałam, wyprostowałam włosy i nawet... zrobiłam w pokoju porządek Szok...zawsze jak się trzeba uczyć to znajdę milion innych ważnych spraw:P teraz jeszcze na TVN Style leci "Jak dobrze wyglądać nago" No i jak tu się edukować jak tyle pokus wkoło?

Buzi dla Was

[LoLcIa123]

Napisane przez madame_apple

no tak, jak Ci się ktoś inny podoba to TŻ od razu bardziej gra na nerwach żeby nie wiem co...ech kobieeety Heh, nie ma rady - musisz przeczekać i zobaczyć czy sytuacja będzie się zmieniać... Życzę żeby się wszystko ułożyło po twojej myśli

a co do kubka - pewnie, że można Kubki bywają przeurocze Dawaj fotkę jak możesz

Ee rozgryzłaś mnie ale mam nadzieję,że mi się 'odpodoba'
Mogę zrobić,ale cały jego urok polega na przeuroczych napisach,a niestety robiąc zdjęcie nie zobaczycie ich.

[Mangolina]

Napisane przez LoLcIa123

Dziękuje Wam moje KOchane pocieszycielki
Mam nadzieję,że to wszystko prawda,bo właśnie pokłóciłam się z Tż-etem,strasznie gra mi na nerwach nie wiem dlaczego a najgorsze jest to,że podoba mi się taki jeden,fajny.. eh okropna jestem,wiem
Co do mikołaja mama mi nawet życzeń nie złożyła,zresztą nikt oprócz Tż-eta.
A od koleżanki dostałam mega świetny kubek,naprawdę uroczy o ile mogę w ten sposób określić urok kubka.

Skąd ja to znam...
Tak to już jest Jak widziałam lepszego na horyzoncie, od razu miałam dość i również mnie denerwował...
Ale trochę się przejechałam Zmieniłam na ten "lepszy model" i szybko się rozstaliśmy, a tamten jest już teraz 1,5roku ze swoją nową dziewczyną
Grrrr....

Dzień Dobry w ogóle

[nefre]

Dzien dobry
Prosze, trzymajcie dzisiaj kciuki o 12 - WOS pisze

Śnidanko zjedzone, juz ubrana - jakoś tak wszystko szybko . Dzisiaj mam zalatany dzien, po szkole od razu na miasto i bzium na siłownię ; ). Musze się wyzyć jakoś ;]

Wczoraj był u mnie M. Z racji tego, że ja miałam doła, on miał doła, stwierdził, że wpadnie na to moją nową herbatę co to taki zachwalałam [truskawkowo-waniliowa ;D]. No i picie herbatki przeciagnęło sie do.. 2,5 h Nie wiem o co mu chodzi, widze, ze daje mi jakies sygnały, a on dobrze wie, że ja teraz zrażona na maksa ;/ W ogóle co on sobie nie mysli. To, że była go olewa na całej linii to nie znaczy, że może sobie hop siup z kwiatka na kwiatek i znowu do mnie coś. Apf. ja za takie coś dziękuję.

Lolciu - Nie bój nic. Niech pójdzie wszystko po Twojej mysli ;*

Miłego dnia ;*

[Majka232]

Dzień Dobry Dziewczynki!

Jeszcze dziś w pracy i weeekend! Jejku, jak ja lubię weekendy
Dziś po pracy pędzę na fitness. Wczoraj też byłam. Będę chodziła codziennie, bo tak jak wcześniej pisałam zapatrzyłam się w karnet typu "b.o." (bez ograniczeń). Tylko w weekend sobie odpuszczę.
Dziś kupiłam sobie cosmo z fajnym kalendarzem na nowy roczek

[asiek14]

Napisane przez madame_apple

nooo... ale dobre szaleństwo nie jest złe Niech Ci się przyśni obiekt szału

nie przysnil sie

ja się powoli zbieram na klasowe mikołajki
miłego dnia

[agolek]

Napisane przez nefre

Dzien dobry
Prosze, trzymajcie dzisiaj kciuki o 12 - WOS pisze

Śnidanko zjedzone, juz ubrana - jakoś tak wszystko szybko . Dzisiaj mam zalatany dzien, po szkole od razu na miasto i bzium na siłownię ; ). Musze się wyzyć jakoś ;]


Miłego dnia ;*

Trzymam kciuki. bedzie ok

Napisane przez asiek14

nie przysnil sie

ja się powoli zbieram na klasowe mikołajki
miłego dnia

udanych Mikolajek!!

Jak dobrze,ze juz piatekmam serdecznie dosc na ten tydzien. Odwale swoje i mozna zaczac sie relaksowac...

Milego dnia dziewczynki

[diamentowa]

Napisane przez asiek14

oj na razie nic szczególnego ale zobaczymy jak jutro będzie - jesli będzie taka nakręcona chodze o calym domu

Boże, Boże słonko jak ja Ci zazdroszczę .
A ja za to chodzę nakręcona bo mam nowego ucznia na korkach . Znowu troszkę grosza wpadnie .

Napisane przez LoLcIa123

Dziękuje Wam moje KOchane pocieszycielki
Mam nadzieję,że to wszystko prawda,bo właśnie pokłóciłam się z Tż-etem,strasznie gra mi na nerwach nie wiem dlaczego a najgorsze jest to,że podoba mi się taki jeden,fajny.. eh okropna jestem,wiem

Wiesz miałam kiedyś tak samo, tyle że mi się nie podobał nikt inny, tak poprostu... zmęczenie materiału.
W końcu zerwałam zresztą z pomocą wizażu http://www.wizaz.pl/forum/showthread...umiem+zerwa%E6
z tym że ja nie miałam już o co walczyć, bo wszystko się wypaliło .
Ale myślę, że w Twoim przypadku to zwykły mały kryzys. Pamiętaj, ze z chwilą wejścia w związek nie przestają nam się automatycznie podobać inni faceci, rzecz polega na tym aby nie przesłonili nam partnera i żeby mieć nad tym zdrową kontrolę. Jestem pewna, że w ciągu kilku dni sprawy znacznie się rozjaśnią .

[nefre]

Diamentowa - miałam taką sama sytuację. Tez skończyłam ten związek. yyyh.

[diamentowa]

Napisane przez nefre

Diamentowa - miałam taką sama sytuację. Tez skończyłam ten związek. yyyh.

A propo tamtego chłopaka to nigdy nie żałowałam zerwania.
Ale ostatnioz nim gadałam, powiedział że ma świetną dziewczynę, ale wie że bardzo żałuję że go zostawiłam ale na moje nieszczęście jest już za poźno żeby to naprawić i że dopiero teraz wiem co straciłam, może to mnie czegoś nauczy na przyszłość.
Normalnie zaśmiałam mu się w twarz <lol2> cóż za mniemanie o sobie...

[nefre]

Ja jestem świezo po rozstaniu... raptem 5 miesięcy, więc czasem przychodza mi jeszcze takie mysli czy, aby napewno dobrze zrobiłam...Ale w sumie ostatnio sie z nim zobaczyłam i nic mnie nie ruszyło ; )

[gujana]

Napisane przez madame_apple

Pewnie Hah żebyś się nie zdziwiła jak w Wigilię pod choinką zobaczysz zestaw Amoli - malutki, większy, największy - a wszystkie obwiązane świąteczną kokardą

Napisane przez diamentowa

A propo tamtego chłopaka to nigdy nie żałowałam zerwania.
Ale ostatnioz nim gadałam, powiedział że ma świetną dziewczynę, ale wie że bardzo żałuję że go zostawiłam ale na moje nieszczęście jest już za poźno żeby to naprawić i że dopiero teraz wiem co straciłam, może to mnie czegoś nauczy na przyszłość.
Normalnie zaśmiałam mu się w twarz <lol2> cóż za mniemanie o sobie...

no to widac ze do dzis go to gryzie... najwazniejsze ze Ty wiesz, ze dobrze postąpiłas

[phenomena]

witam kochane

dostałam wczoraj od tż pięknego, mięciutkiego misia! przezyl on juz ze mną swoja pierwszą noc nazwałam go imieniem mojego tż, bo są do siebie bardzo podobni zmykam do szkoły zaraz. do później

[plameczka]

Mam pytanko Czy 1400 kcal na redukcji to nie za malo? Bo od 10 dni mniej tych kcal jadam i skacze na skakance (2-3 razy w tyg.) ale waga ruszyla w... gore, odrobine ale jednak w gore. I nie wiem czy organizm nie gromadzi mi zapasow. Moje normalne zapotrzebowanie to ok. 2000 kcal.

Z gory dzieki za info

[tamonita]

Dzień dobry
Jak tam mija Wam dzionek ? Bo ja się własnie wzięłam za rozwiązywanie zadań z matematyki...
Wczoraj nawet nnie mogłam wpaść "dobranoc" napisać, bo... komputer mi się wyłaczył i juz postanowiłam go nie włączać, bo chyba chciał dać mi tym sposobem znak "idź spać"

Miłego dnia

[asiek14]

wróciłam
mikołajki były udane - dostałam ksiązkę, którą chciałam (i jeszcze pyszna czekolada wpadła , ale nie ruszam ) a jak przyszłam do domu to na biurku czekała paczka z merlina
nic tylko czytać

[nefre]

Godizne przed zcasem skończyłam..
Jeju ja tak wczesnie kończe te matury, niby prościzna , a znając życie bedę z kazdego miała po 10% ==' yhh, ale nic.

Zjem obiad, odpoczne i lece na miasto i siłownię. A co się będę

[tamonita]

Napisane przez asiek14

wróciłam
mikołajki były udane - dostałam ksiązkę, którą chciałam (i jeszcze pyszna czekolada wpadła , ale nie ruszam ) a jak przyszłam do domu to na biurku czekała paczka z merlina
nic tylko czytać

Fajnie U mnie będzie klasowa wigilia, ciekawe co dostane...

Napisane przez nefre

Godizne przed zcasem skończyłam..
Jeju ja tak wczesnie kończe te matury, niby prościzna , a znając życie bedę z kazdego miała po 10% ==' yhh, ale nic.

Zjem obiad, odpoczne i lece na miasto i siłownię. A co się będę

Oj Nefre, nie ma to jak wiara w siebie
Napewno dobrze Ci poszło

[Ewusia_marchew]

Napisane przez agolek

Wrocilam z pracy,wysprztalam cala chate,wzielam prysznic,zarzucilam pizamke i troche mi lepiej juz. Wyjelismy choinke i juz jest od razu swiatecznie siweczki na stole i 2 sliczne aniolki i blask choinki....Pieknie

szybciutko u Was święta zawitały ale jeśli poprawia Wam to humor to super

Napisane przez madame_apple

Mój eksTŻ śmiał się zawsze, że powinien mi kupić wielkie jabłko i doczepić do niego kokardę
Kiedyś tak zrobił i to był cudny prezent

takie skromne spontaniczne prezenty są prze-słodkie

Napisane przez tamonita

Btw. więc napisze Wam co chce kupić, a Wy możecie okreslić co sądzicie o tym Byłabym nawet wdzięczna za ocene mojego pomysłu
No więc dla taty wymysliłam, aby kupić koszulke i zanieść ją do specjalnego sklepu gdzie zrobią na niej napis jaki będe chciala i ja tak pomyślałam, aby napis brzmiał "SUPER TATA" i taki znaczek jak supermen albo np "NAJLEPSZY TATA NA ZIEMI" i kula ziemska
Dla mamy wymyśliłam szal taki troszke świecący, widziałam takie na allegro, ale u mnie tez takie mają i takie jakby skórzane (bo na skórzane mnie nie stac ) rękawiczki. Szal i rękawiczki w brązowym kolorze najlepiej, bo mama ma brązowe futerko. No więc taki jest mój pomysł. Co o nim sądzicie ?

Jabłuszko, ale ja im obiecuje już i staram się rozmawiac od wrzesnia, od wrzesnia obiecałam jeśc i przytyć, a ja jeszcze schudłam Oni mi nie wierzą już, nie wierzą, że "od jutra będe jadła więcej" zresztą nie dziwie im się, ja juz sama sobie nie wierze
A francuskiego uczę się od 2006 roku, tzn. póltora roku.

prezenty fajne dla mamy praktyczny, dla taty nie za bardzo ale na pewno się ucieszy

a jeśli chodzi o jedzenie, to już rozumiem i powiem Ci że jedyną radą jest po prostu przestać się zadręczać... ja już dawno dałam sobie z tym spokój, bo im więcej o tym myślałam tym bardziej chudłam a teraz po prostu sie nie wazę, nie zastanawiam, jem ile mam w danym czasie ochotę, nie zmuszam sie jak nie mogę, jak mogę to nie powstrzymuję... czasem też mam opory (bo szczerze mówiąc ja po prostu lubię być chuda, lubię i koniec ) ale od kiedy o tym mniej myślę to przynajmniej już nie chudnę

Napisane przez LoLcIa123

Dziękuje Wam moje KOchane pocieszycielki
Mam nadzieję,że to wszystko prawda,bo właśnie pokłóciłam się z Tż-etem,strasznie gra mi na nerwach nie wiem dlaczego a najgorsze jest to,że podoba mi się taki jeden,fajny.. eh okropna jestem,wiem

.

prawda jest bardzo prosta i niestety brutalna jesteś bardzo młodziutka i w tym wieku bardzo rzadkim zjawiskiem jest lokowanie uczuć na stałe ... i tyle... mam nadzieję żę Wam sie ułoży o ile oczywiśćie naprawdę tego będziesz chciała... a jak nie to nie rób sobie wyrzutów... takie jest życie po prostu

Napisane przez nefre

D

Wczoraj był u mnie M. Z racji tego, że ja miałam doła, on miał doła, stwierdził, że wpadnie na to moją nową herbatę co to taki zachwalałam [truskawkowo-waniliowa ;D]. No i picie herbatki przeciagnęło sie do.. 2,5 h Nie wiem o co mu chodzi, widze, ze daje mi jakies sygnały, a on dobrze wie, że ja teraz zrażona na maksa ;/ W ogóle co on sobie nie mysli. To, że była go olewa na całej linii to nie znaczy, że może sobie hop siup z kwiatka na kwiatek i znowu do mnie coś. Apf. ja za takie coś dziękuję.

masz rację, nie daj się no chyba zę będziesz już pewna że wreszcie skupi sie tylko na Tobie

Napisane przez agolek

Jak dobrze,ze juz piatekmam serdecznie dosc na ten tydzien. Odwale swoje i mozna zaczac sie relaksowac...

udanego relaksu

Napisane przez diamentowa

Wiesz miałam kiedyś tak samo, tyle że mi się nie podobał nikt inny, tak poprostu... zmęczenie materiału.
W końcu zerwałam zresztą z pomocą wizażu http://www.wizaz.pl/forum/showthread...umiem+zerwa%E6
z tym że ja nie miałam już o co walczyć, bo wszystko się wypaliło .
Ale myślę, że w Twoim przypadku to zwykły mały kryzys. Pamiętaj, ze z chwilą wejścia w związek nie przestają nam się automatycznie podobać inni faceci, rzecz polega na tym aby nie przesłonili nam partnera i żeby mieć nad tym zdrową kontrolę. Jestem pewna, że w ciągu kilku dni sprawy znacznie się rozjaśnią .

oho, widzę że ja Ci nawet doradzałam nie ma to jak sie powymądrzać jak to nie o mnie chodzi cieszę sie żę nie żałujesz tego

Napisane przez phenomena

dostałam wczoraj od tż pięknego, mięciutkiego misia! przezyl on juz ze mną swoja pierwszą noc nazwałam go imieniem mojego tż, bo są do siebie bardzo podobni zmykam do szkoły zaraz. do później

miły prezent

Napisane przez tamonita

Dzień dobry
Jak tam mija Wam dzionek ? Bo ja się własnie wzięłam za rozwiązywanie zadań z matematyki...
Wczoraj nawet nnie mogłam wpaść "dobranoc" napisać, bo... komputer mi się wyłaczył i juz postanowiłam go nie włączać, bo chyba chciał dać mi tym sposobem znak "idź spać"

matematyka? w piątek?

ja też już wczoraj nie wpadłam bo dostałam takiego bólu głowy że prawie traciłam przytomność dobrze że miałam silne tabletki w domu dziś już sie lepiej czuję ale niskie ciśnienie mnie przytłacza

w ogóle to miałam dziś być dłużej na uczelni a później trochę poimprezować z kumpelami i siostrą która miała niedawno urodziny ale na razie nic z tego nie wyszło jedna chora, druga ma okres, trzecia na razie nie może wyjść z domu tak więc siedzimy i czekamy na rozwój wydarzeń... pewnie wieczorem jeszcze gdzieś sie wybierzemy