Od cyca do cyca, od kupy do kupy, nareszcie są z nami nasze maluchy! Mamy luty 2016:)

[esor]

Lamia ja nie czaję Twojego męża. Już po raz kolejny Cię zawodzi.

Marta haha Twój też niezły agent :P

Lucy widzisz te szczepienia są do d

[marciar7]

Napisane przez esor

Lamia ja nie czaję Twojego męża. Już po raz kolejny Cię zawodzi.

Marta haha Twój też niezły agent :P

Lucy widzisz te szczepienia są do d

Agent ale darowalam mu bo caly wieczor pisal do mnie bym mu zdjecia Zosi wysylala bo koledzy chca poogladac

[kaaasi]

Napisane przez ja :)

To jak wystękala to przynajmniej dzien powinien byc udany ;D


Sent from my iPhone using Tapatalk

---------- Dopisano o 11:43 ---------- Poprzedni post napisano o 11:41 ----------


Bidulka

---------- Dopisano o 11:44 ---------- Poprzedni post napisano o 11:43 ----------


Biedaczek.. Ale fajnie ze juz macie 2 razy za sobą. Ja jeszcze ani razu i drże..

---------- Dopisano o 11:46 ---------- Poprzedni post napisano o 11:44 ----------


Oj tak - bezcenny
Mi na podstawowe rzeczy czasu nie brakuje, jakos łaskawe te moje córki Jedyne co to nie wysypiam sie tak jak przy jednym ale do tego juz przywyklam (chodze pozno spac bo wieczorem sie relaksuje przed filmem czy inetrnetem, a wstaje z Polą czyli w okolicach 6:30-7, a w nocy 1-2 pobudki na jedzenie, na szczescie krotki bo Lilka je 5 min i spi dalej). Jedyne co to mam wieszy burdel w domu bo na to czasu nie tyle mi brakuje co zwyczajnie szkoda ale od balaganu jeszcze nikt nie umarl wiec luz

Wyznaje zasadę ze dom to nie muzeum

[Lucy31]

No cóż no, szczepienia nigdy za fajne nie były Tyle tylko dobrze, że u nas bez gorączek itd, same marudzenie. Ostatnio bł to jeden dzień, teraz tez tyle poproszę Chociaż znajoma co ma córkę 1,5 roczną mówiła, że u nich z kolei z każdą kolejną szczepionką jest co raz gorzej.

I mnie dziś łeb boli, przeokrutnie. Wyszłam raz na spacer w czwartek i chyba mi znowu zawiało zatoki. A u mnie ciągle zimno i mokro, pogoda masakryczna.

Wrócił łaskawie mój, zagoniłam do odkurzania

[esor]

Mnie też dziś strasznie łeb boli, to już trzy jesteśmy na wątku dzisiaj

Marta ale słodko, to tż zakochany w Zosi

[Aninis]

Napisane przez ja :)

To jak wystękala to przynajmniej dzien powinien byc udany ;D


Sent from my iPhone using Tapatalk

---------- Dopisano o 11:43 ---------- Poprzedni post napisano o 11:41 ----------


Bidulka

---------- Dopisano o 11:44 ---------- Poprzedni post napisano o 11:43 ----------


Biedaczek.. Ale fajnie ze juz macie 2 razy za sobą. Ja jeszcze ani razu i drże..

---------- Dopisano o 11:46 ---------- Poprzedni post napisano o 11:44 ----------


Oj tak - bezcenny
Mi na podstawowe rzeczy czasu nie brakuje, jakos łaskawe te moje córki Jedyne co to nie wysypiam sie tak jak przy jednym ale do tego juz przywyklam (chodze pozno spac bo wieczorem sie relaksuje przed filmem czy inetrnetem, a wstaje z Polą czyli w okolicach 6:30-7, a w nocy 1-2 pobudki na jedzenie, na szczescie krotki bo Lilka je 5 min i spi dalej). Jedyne co to mam wieszy burdel w domu bo na to czasu nie tyle mi brakuje co zwyczajnie szkoda ale od balaganu jeszcze nikt nie umarl wiec luz

Zobaczymy jaki będzie dzień. Jestem dzisiaj sama od rana do 3 w nocy 😨

Wysłane z otchłani przy użyciu Tapatalk.

[Lucy31]

Aha to moje dziecię wkroczyło w następny etap po szczepieniu, a mianowicie teraz śpi. Spał od 11:40, teraz wstał, zjadł i spi dalej. Grunt, że śpi z uśmiechem

[MamaKarolci28]

Mój mały dziś kończy 12 tygodni

[NanaR]

A my po spacerku mały jeszcze śpi w wózku odsypia chyba za wczoraj :p aż się boję powtórki z wczoraj bo jak mu się po spacerku obudził o 14 to zasnął o 21 i coś czuję że będzie to samo.
Dziewczyny współczuję samar Niech już da sobie od nas !!
JA ją też nie szczepiliśmy jeszcze i tak się ojej po Waszych opowieściach o marudzeniu płaczu katarkach i goraczkach że s*am po gaciach. Ale zdecydowałam zaszczepić i nie czekać na wygole nie szczepionki po gruźlicy bo to trwa wieczność a jak tu którąś jeszcze wspomniała że im starsze dziecko tym gorzej to już wogole. Tylko zastanawiam się bo mój kicha w sumie od urodzenia kicha bo to raczej katar alergiczny od ogrzewania i zmianę żadnych nie ma ale nie wiem czy w takim wypadku szczepić czy nie ?

[ja :)]

Napisane przez NanaR

A my po spacerku mały jeszcze śpi w wózku odsypia chyba za wczoraj :p aż się boję powtórki z wczoraj bo jak mu się po spacerku obudził o 14 to zasnął o 21 i coś czuję że będzie to samo.
Dziewczyny współczuję samar Niech już da sobie od nas !!
JA ją też nie szczepiliśmy jeszcze i tak się ojej po Waszych opowieściach o marudzeniu płaczu katarkach i goraczkach że s*am po gaciach. Ale zdecydowałam zaszczepić i nie czekać na wygole nie szczepionki po gruźlicy bo to trwa wieczność a jak tu którąś jeszcze wspomniała że im starsze dziecko tym gorzej to już wogole. Tylko zastanawiam się bo mój kicha w sumie od urodzenia kicha bo to raczej katar alergiczny od ogrzewania i zmianę żadnych nie ma ale nie wiem czy w takim wypadku szczepić czy nie ?

Katar to naturalne oczyszczanie noska przez malucha. Dobrze ze kicha znaczy ze radzi sobie z wydzielina fizjologiczna

U mnie u poli nie było gorzej wraz z wiekiem łatwiej przechodziła szczepienia


Sent from my iPhone using Tapatalk

---------- Dopisano o 15:06 ---------- Poprzedni post napisano o 15:06 ----------

Aninis powodzenia w takim razie! Samara precz od Lilki!


Sent from my iPhone using Tapatalk

[Aninis]

Napisane przez ja :)

haha, przynajmniej wywar mocno nasycony

Jeszcze trochę i wyszłaby kostka rosołowa 😂

Wysłane z otchłani przy użyciu Tapatalk.

---------- Dopisano o 15:10 ---------- Poprzedni post napisano o 15:08 ----------

Napisane przez agaczilla21

Poszliśmy na spacer żeby zasnal...to zasnal...na spacerze spal, weszliśmy do domu 5 minut i po spaniu..po ciulu interes...

Hahaha u mnie ten sam efekt, ale z cycem. Na cycku śpi... odłożysz to oczy jak 5 zł. ☺

Wysłane z otchłani przy użyciu Tapatalk.

---------- Dopisano o 15:12 ---------- Poprzedni post napisano o 15:10 ----------

Napisane przez marciar7

Agent ale darowalam mu bo caly wieczor pisal do mnie bym mu zdjecia Zosi wysylala bo koledzy chca poogladac

Hahaha to zarzucił chłopina temat do rozmów przy piwku 😄

Wysłane z otchłani przy użyciu Tapatalk.

---------- Dopisano o 15:13 ---------- Poprzedni post napisano o 15:12 ----------

Napisane przez kaaasi

Wyznaje zasadę ze dom to nie muzeum

Ja też 😊
Ale mój tż jest maniakiem czystości. On co drugi dzień wyciera kurze hahaha
Czasem muszę mu przypomnieć, że ja tu żyję i oddycham... i brudzę co nie co wokół siebie 😉

Wysłane z otchłani przy użyciu Tapatalk.

[Czarnooka_Paula]

Napisane przez esor

Mnie też dziś strasznie łeb boli, to już trzy jesteśmy na wątku dzisiaj

Marta ale słodko, to tż zakochany w Zosi

I mnie boli tez

Mia przechodzi sama siebie. Jak byłam w szkole to wyła aż kupę strzeliła po włosy aż.
Wróciłam to wyje dalej. Zasnęła na 15 min i wstała i wyje dalej

Mnie już głową pęka. ... jak tu żyć i coś zrobić w domu

[Lola2828]

Paula współczuję 😞 przecież taka wesoła na tych filmikach gdzie to szczęśliwe dziecko ja sobie myślę że jak szele znikną będzie duża poprawa zobaczysz 😘 U nas było tak po pierwszej szczepionce że nie jadła marudna strasznie a teraz jakoś się obeszło bez echa tyle co chwilkę płakała po a tak normalne Dziecko mam na szczęście... Esor mówiłaś że twoja tak wrzeszczy i że chyba skok u nas tak było przez tydzień i też wypadał skok dwunastego tygodnia ale już za nami...

[NanaR]

No ja czekam na ten z 12 tyg bo jutro kończyny 11 chociaż może od 2 dni już trwa tylko spokojniej niż ostaio bo marudny jest i nie śpi w dzień i słabo w nocy jedynie spacer usypia na dłużej. Dzis mi się mały 2 razy obrócił i ma plynniejsze ruchy raczkami już nie macha 5min zanim na grzechotke trafi tylko odrazu wyciąga i łapie może to ten skok. I zaczął się słoneczne na potęgę wcześniej też się spinal ale teraz masakra
Mnie też głową pęka a sama jestem do prawie 1 w nocy. Mały spał wyciągnęłam deskę przy prasowaniu 2go body obudził się i nici z prasowania.

[tygryszek]

Napisane przez ja :)

Narazie u nas deszczu nie było odkąd ma katar bo dopiero od wczoraj wiec zobaczymy. Poprzednio na pewno tez wirus bo skończyło sie wirusowym zapaleniem płuc zreszta u obu dziewczyn.
Teraz tz pracuje z domu, my nigdzie nie chodzimy zeby nic nie złapać wiec nir wiem skąd to dziadostwo. Jedynie przedwczoraj usg bioder ale to chyba za szybko katar bo 2 dniu..
No nic mam nadzieje ze na Katarze sie skończy, mam traumę po ostatnim razie.

A co ze spacerami? Chodzicie? Bo rożne sa zdania - niektórzy mowia ze pomaga na katar inni ze siedzieć w domu.

U nas to bie taki typowy katar, bardziej jakby odrobine gęstej wydzieliny jej am głęboko siedziało. Odciągnąć nic sie nie da i najgorzej jest w nocy/po nocy jak duzo leży wiec pewnie jej sie to zbiera tam.

A maść majerankowa jak stosujesz? Ja tez dawałam pod nosek jedynie ostatnio ale nic bie pomogła. Smakujesz cos jeszcze?

Przepraszam ze tak zarzuciłem cie pytaniami


Sent from my iPhone using Tapatalk

U nas podobnie z katarem, maly sie bardzo meczynad ranem, mam wrazenie ze on gdzies glebiej siedzi. Pediatra twierdzi ze to raczej alergiczny. Nie mam juz pomyslu jak mu pomoc

Napisane przez Vivien26

O rany ja juz o skokach nawet nie czytam bo na sama mysl mam atak paniki

Dziewczyny czy Wasze Maluszki tez tak wszystko pakuja do dziobkow? Vivi laduje doslownie wszystko i mnie rowniez podgryza i ciumka jak ja nosze, juz nawet malinke na rece mi zrobila

U nas tez wszystko pakuje do buzi, a jak mu zabieram to placz

[NanaR]

Napisane przez tygryszek

U nas podobnie z katarem, maly sie bardzo meczynad ranem, mam wrazenie ze on gdzies glebiej siedzi. Pediatra twierdzi ze to raczej alergiczny. Nie mam juz pomyslu jak mu pomoc



U nas tez wszystko pakuje do buzi, a jak mu zabieram to placz

Mój Dominik też taki ma tzn teraz już tylko kicha. Wczesniej właśnie nad ranem zawalony nos miał gdzieś tam głębiej albo po jedzeniu. Nawilzalam mu 3x dziennie woda morska ale nic nie odciagalam na siłę. Pani dr powiedziała żeby nawilżacz w pokoju i że przejdzie jak przestaniesz palić i mały będzie więcej na powietrzu świeżym spędzał i rzeczywiście od kiedy mniej palimy bo ciepło i codziennie na dwór chodzimy jest poprawa już nosa nie ma zatkanego.

[Czarnooka_Paula]

Napisane przez Lola2828

Paula współczuję 😞 przecież taka wesoła na tych filmikach gdzie to szczęśliwe dziecko ja sobie myślę że jak szele znikną będzie duża poprawa zobaczysz 😘 U nas było tak po pierwszej szczepionce że nie jadła marudna strasznie a teraz jakoś się obeszło bez echa tyle co chwilkę płakała po a tak normalne Dziecko mam na szczęście... Esor mówiłaś że twoja tak wrzeszczy i że chyba skok u nas tak było przez tydzień i też wypadał skok dwunastego tygodnia ale już za nami...

Chyba miała wtedy olsnienie jakieś

Bo ona nie jest taka wesoła na co dzień. Tylko z rana jak wstanie to się smieje s potem ryczek samara. No czekam na tego 19 jak na zbawienie. .. tylko co wtedy jak powie ze jeszcze trzeba nosić

Ja do wariatkowa trafie

Za dwa dni kończy trzy trzy miesiące.

[lamia12344]

My dzisiaj odpoczywamy Tż się zreflektował i zajął się małą, a ja poszłam się zrelaksować w kąpieli zbuntowałam się i zabrał nas ze sobą do teściów. Michał dorwał koleżankę i goni, Zuza śpi w wózku na polu muszę tylko nogą wózkiem ruszać, piję sobie karmi i zaczynamy myśleć nad chrztem bo to jednak lipiec chyba będzie. Chillout

[Lola2828]

O Lamia pozazdrościć 😊 ładuj baterie 😘 Paula już zaczynam mocno kciuki trzymać co by już dali wam spokój ileż można... 😘 Moja znów śpi chyba Depeche Mode tak na nią działa włączyłam sobie kawka relaks a ona znów śpi 😂 Ma dzisiaj dobry dzień

[agaczilla21]

Ja tam skoków u żadnego z moich dzieci nie zauważałam. Raz lepiej, raz gorzej...dzień za dniem mijal\mija 😊

[marciar7]

Lamia super :-D :-D

Ciocia tz przywiozla od swoich dzieci z USA torbe ubran z cartersa. A takie cudne sa 💛na pol roku i wiecej:-D

---------- Dopisano o 17:31 ---------- Poprzedni post napisano o 17:27 ----------

Paula tt biedaczko moja :-( :-* u nas dzis lepszy dzień..czemu u ciebie sie tak nie da :-(

[Lola2828]

Marta super uwielbiam takie prezenty 😀 choć ciuchów cała szafa 😂

[esor]

Napisane przez Czarnooka_Paula

Chyba miała wtedy olsnienie jakieś

Bo ona nie jest taka wesoła na co dzień. Tylko z rana jak wstanie to się smieje s potem ryczek samara. No czekam na tego 19 jak na zbawienie. .. tylko co wtedy jak powie ze jeszcze trzeba nosić

Ja do wariatkowa trafie

Za dwa dni kończy trzy trzy miesiące.

Kurde Paula, a rozmawiałaś z jakimś lekarzem na ten temat? Bo kurczę, wydaje mi się, że Twój przypadek jest tak ekstremalny, że aż niemożliwe, że to normalne. Każda z nas ma tutaj Samarę, ale nie cały dzień, nie codziennie...

[ja :)]

Napisane przez tygryszek

U nas podobnie z katarem, maly sie bardzo meczynad ranem, mam wrazenie ze on gdzies glebiej siedzi. Pediatra twierdzi ze to raczej alergiczny. Nie mam juz pomyslu jak mu pomoc







U nas tez wszystko pakuje do buzi, a jak mu zabieram to placz

No to dokładnie jak u nas. A w ciagu dnia nie na problemu. Ja robie inhalacje zeby rozrzedzili i łatwiej sie go sama pozbyła.


Sent from my iPhone using Tapatalk

---------- Dopisano o 18:50 ---------- Poprzedni post napisano o 18:49 ----------

Napisane przez NanaR

Mój Dominik też taki ma tzn teraz już tylko kicha. Wczesniej właśnie nad ranem zawalony nos miał gdzieś tam głębiej albo po jedzeniu. Nawilzalam mu 3x dziennie woda morska ale nic nie odciagalam na siłę. Pani dr powiedziała żeby nawilżacz w pokoju i że przejdzie jak przestaniesz palić i mały będzie więcej na powietrzu świeżym spędzał i rzeczywiście od kiedy mniej palimy bo ciepło i codziennie na dwór chodzimy jest poprawa już nosa nie ma zatkanego.

To moze i u nas przejdzie jak juz wrócimy do normalnych spacerów..


Sent from my iPhone using Tapatalk

---------- Dopisano o 18:52 ---------- Poprzedni post napisano o 18:50 ----------

Napisane przez lamia12344

My dzisiaj odpoczywamy Tż się zreflektował i zajął się małą, a ja poszłam się zrelaksować w kąpieli zbuntowałam się i zabrał nas ze sobą do teściów. Michał dorwał koleżankę i goni, Zuza śpi w wózku na polu muszę tylko nogą wózkiem ruszać, piję sobie karmi i zaczynamy myśleć nad chrztem bo to jednak lipiec chyba będzie. Chillout

No i super ja usypiam wlasnie Lilke na noc i tez sięgam po "piwko" o wdzięcznej nazwie ambrosiusz


Sent from my iPhone using Tapatalk

---------- Dopisano o 18:54 ---------- Poprzedni post napisano o 18:52 ----------

Napisane przez marciar7

Lamia super :-D :-D

Ciocia tz przywiozla od swoich dzieci z USA torbe ubran z cartersa. A takie cudne sa na pol roku i wiecej:-D

---------- Dopisano o 17:31 ---------- Poprzedni post napisano o 17:27 ----------

Paula tt biedaczko moja :-( :-* u nas dzis lepszy dzień..czemu u ciebie sie tak nie da :-(

Uwielbiam cartersa <3 większość ciuszków stamtąd mam jeszcze po poli a czesc nowych. Teraz za jakis miesiąc tz jedzie do pracy na tydzien do stanów to juz robie zamowienie zeby mi w sklepie tylko odebrał i przywiózł sa piękne super jakość i wcale nie szczególnej drogie. A najbardziej kocham ich pajace na suwak


Sent from my iPhone using Tapatalk

---------- Dopisano o 18:56 ---------- Poprzedni post napisano o 18:54 ----------

Paula biedna Ty.. Ehh byle do 19stego i precz z tymi szelkami a na pewno bedzie lepiej juz. Musi byc!


Sent from my iPhone using Tapatalk

[marciar7]

Ja dostalam bluzeczki leginsy i sukienki :-D bluzeczka jedna jest w mocno zarowiastym rozowym kolorze :-D

[badzia987]

Hej

Ja dzisiaj też sama z młodym...i też odpoczywam. TŻ pojechał z Małgosią do teściów i tam sztab się nią zajmuje. Ja sobie poszłam jak za starych czasów do mamy. Ale żeby nie było- Młody miał tylko 5-min turbodoładowania więc za wiele się nie zrelaksowałam.

Jeśli chodzi o szczepienia- u nas nie było żadnej różnicy między pierwszą a kolejnymi. Małgosia zawsze się darła na wejściu i zanim dostała zastrzyk to już z płaczu była ledwo żywa i chyba go nawet szczególnie nie rejestrowała...

[Czarnooka_Paula]

Ja to już nie chce na nia narzekać. ... bo ile można
U mnie to jest codzienność.

Teraz śpi. Mam czas żeby mi ręce odpoczely od noszenia jej

Pediatre tez mam 19 maja. Ale co on mi powie. . Ze taki typ dziecka pewnie i zw wyrośnie. ...

Ale póki wyrośnie to ja zejde z wykończenia psychicznego albo ni ręce amputuja

Dzisiaj na jednej sesji zarobilam podwójnie - tak się fotki spodobały

A jutro foce komunie i jux mam stresa

[esor]

Hej

My po wizycie szwagierki. Przyjechała z dziećmi dzień wcześniej do Krakowa i Hania dostała świetna mate Fisher Price

Ale nie nacieszyła się nią zbyt wiele, bo jest Samarą od wczoraj. Ale już śpi od 20:30.


A jutro o 14 CHRZEST normalnie się stresuje

[wykalacka]

Napisane przez Czarnooka_Paula

Ja to już nie chce na nia narzekać. ... bo ile można
U mnie to jest codzienność.

Teraz śpi. Mam czas żeby mi ręce odpoczely od noszenia jej

Pediatre tez mam 19 maja. Ale co on mi powie. . Ze taki typ dziecka pewnie i zw wyrośnie. ...

Ale póki wyrośnie to ja zejde z wykończenia psychicznego albo ni ręce amputuja

Dzisiaj na jednej sesji zarobilam podwójnie - tak się fotki spodobały

A jutro foce komunie i jux mam stresa

Paula ale jakoś łączysz Samarę z sesjami więc chyba tak najgorzej nie jest? Bo podejrzewam, że taka sesja to też nie jest 5min?

Esor kciuki za chrzest!

My jutro jedziemy do Tż siostry, a potem do moicg rodziców na grilla i pierwszy raz zostaniemy na noc, ciekawe jak będzie Do malego to chyba osobną walizkę muszę zabrać U nas odpukać, za wyjątkiem małego kolkowego incydentu w tygodniu Janek jest aniołkiem i spi w ciagu dnia tyle jak nigdy! Zaczął pchać rączki do buzi i nie wiem czy mu zabierać, czy to jeden z kroków poznawczych

[Lola2828]

Nawet jak zabierzesz to chyba nie na wiele się zda 😂 taka już uroda naszych maluchów 😁 Esor udanej imprezki jutro 😘 Dobrej nocy wszystkim 😘