Czym dziś pachniesz Wizażanko? Część XVII

[joasiak1]

Napisane przez Kota

Pachnę testowo Dzonghką, oj, piękny to zapach, wspaniałe ostre drewienka, drapiący, a jednocześnie pełen spokoju, zdaje się, że po poście perfumeryjnym będzie to jeden z pierwszych zakupów.

Koto, Koto, u mnie też!
Jeno boję się, że nie zużyłabym całej wielkiej 50ml flaszki...

A dziś będzie sama nie wiem co - jestem u rodziców i wzięłam ze sobą tylko kilka próbek: Alchimie, CdG2, Rose CdG i Cinema edp. Hm.
Trudny wybór

[Zuziunia]

Napisane przez agnyska81

Zuziu - śliczny ten topik Kurteczki byłoby szkoda. Może uda się ją w tej pralni doczyścić

Oby, bo to będzie porażka. Sama bym nie wlazła do Sephory, ale kumpel mnie zaciągnął i ja oczywiście w swoim żywiole nawet nie pomyślałabym ze cos złego może sie stać w tak cudownym miejscu jak perfumeria...wrr

Mój mąż powiedział, ze mam zakaz chodzenia do perfumerii od wczoraj...bo zawsze coś narobię.

[bluegirl]

Napisane przez agnyska81

Blue - ja jestem na odwyku (od dwóch dni), a na tą miniaturę się czaję już od dawna. A teraz cena jak marzenie. A co tam, chyba ją kliknę. Najwyżej dziewczyny z wątku mnie wyrzucą.

Oj ja od zadeklarowania się że nadszedł czas odwyku, po zakupie chyba Glorii 50ml
upolowałam używkę Flowerbomb i OI z Truskawy
A kusiła jeszcze Lolita EDT tylko snipe24 nie oddał strzału, ale może to i dobrze.
Za to kusi bardzo Desnuda, niestety próbka się wylała w torebce, wnętrze torebki pechnie przepięknie, i kusi kilka razy dziennie.
Może upoluję jakąś solidną próbkę, albo kilka i starczy na jakiś czas

[Chatte96]

Winter Delice - które uwielbiam

[SpanishMyszka]

Napisane przez Zuziunia

Wczoraj będąc w Sephorze i testując z kolega męskie zapachy zaświniłam białą kurtkę, przez przypadek musiałam psiknąć na reklamówkę którą trzymałam w ręku razem z kurtką, kurtka jest cała poplamiona od farby z reklamówki włożyłam ją od razu do prania o powrocie do domu ale niestety nie odeprało się
Mój mąż zawiózł ją dzisiaj do pralni chemicznej, może odbarwią te plamy jakoś
a taka fajna kurtka i do tego kupiona w tym sezonie

To nie jest dobrze... Oby pralnia chemiczna się spisała

[agnyska81]

Napisane przez bluegirl

Oj ja od zadeklarowania się że nadszedł czas odwyku, po zakupie chyba Glorii 50ml
upolowałam używkę Flowerbomb i OI z Truskawy
A kusiła jeszcze Lolita EDT tylko snipe24 nie oddał strzału, ale może to i dobrze.
Za to kusi bardzo Desnuda, niestety próbka się wylała w torebce, wnętrze torebki pechnie przepięknie, i kusi kilka razy dziennie.
Może upoluję jakąś solidną próbkę, albo kilka i starczy na jakiś czas

Wiesz, tak sobie myślę, że jak sobie czegoś zabraniam to mnie to bardziej jeszcze kusi. Jak ostatnio sobie dałam szlaban, to pojawiły się OI na truskawie i wzięłam dwie. Może to nie ma sensu? Nie wiem sama. Chyba mam na to za mały rozumek. A tak na serio, to mnie głowa boli i myślenie ciężko mi idzie.
A tak między nami: wlazłam na allegro i znalazłam jeszcze lepszą ofertę, bo dwie miniatury z atomizerem, na które się już dłuższy czas czaję i jedna taka, którą też bym przygarnęła-wszystko na jednej, okazyjnej aukcji. Szkoda, że to licytacja. Jak się nie uda, mam nadzieję że jakiś mały Agencik jeszcze na mnie zaczeka.
Jakbym upolowała ten zestawik to lista marzeń skraca mi się do dwóch-trzech pozycji na wiosnę i lato.

[szugarbejb]

Pachnę kotletami mielonymi, sam seks po prostu ; właśnie robię obiad.

[bluegirl]

Napisane przez agnyska81

Wiesz, tak sobie myślę, że jak sobie czegoś zabraniam to mnie to bardziej jeszcze kusi. Jak ostatnio sobie dałam szlaban, to pojawiły się OI na truskawie i wzięłam dwie. Może to nie ma sensu? Nie wiem sama. Chyba mam na to za mały rozumek. A tak na serio, to mnie głowa boli i myślenie ciężko mi idzie.
A tak między nami: wlazłam na allegro i znalazłam jeszcze lepszą ofertę, bo dwie miniatury z atomizerem, na które się już dłuższy czas czaję i jedna taka, którą też bym przygarnęła-wszystko na jednej, okazyjnej aukcji. Szkoda, że to licytacja. Jak się nie uda, mam nadzieję że jakiś mały Agencik jeszcze na mnie zaczeka.
Jakbym upolowała ten zestawik to lista marzeń skraca mi się do dwóch-trzech pozycji na wiosnę i lato.

Mnie wszystko kusi gdy tylko wejdę na forum i na Allegro.
Jak jestem zmęczona, nie dochodzę do komputera, leniuchuję na łóżku wieczorem i tak myślę że chyba oszalałam z tymi zakupami, po co mi tyle wszystkiego, przecież to co mam w zupełności mi wystarcza.
Jednak jak wchodzę rano na forum, przeglądam subskrybcje z Allegro, jakiś szał, rozum odbiera, wszystko bym chciała, jak tu nie łapać okazji. Szok

[khy]

Wlasnie dostalam zalegle paczki z ostatnich dwoch tygodni - moze glupio, ze sie ciesze, skoro sa tak spoznione, ale mialam zle przeczucia, ze nasza kochana Poczta Polska dostarczy mi je dopiero po swietach .

Ale nic perfumowego, wiec nie mam sie czym chwalic ;-).

A pachne... jeszcze niczym, bo sprzatam, ale po prysznicu bedzie Kingdom.

[Córka D'artagnana]

Nevadowszystkiego dobrego, nie tylko pachnącego

Napisane przez Kattarina

D'Artagnanko- mnie rowniez Elle YSL przypomina Perly ,(to polaczenie rozy z paczula)- zwlaszcza w testach globalnych, do jakich zachecila mnie Khy
...

Kattarino A już myślałam, ze mam jakieś omamy. Zresztą zauważyłam, że ten zapach jest porównywany do różnych perfum. Mnie ewidentnie kojarzy się z Perłami.

Napisane przez Kota

Pachnę testowo Dzonghką, oj, piękny to zapach, wspaniałe ostre drewienka, drapiący, a jednocześnie pełen spokoju, zdaje się, że po poście perfumeryjnym będzie to jeden z pierwszych zakupów.
...

Dzonghka piękna..... Nieeee, ja tego nie czytałam...Kota kusicielka.

Napisane przez joasiak1

Koto, Koto, u mnie też!
Jeno boję się, że nie zużyłabym całej wielkiej 50ml flaszki...
...

Oooo! proszę jak się cieszy następna kusicielka. Mogę pomóc...tylko najpierw się upewnię , czy ona warta grzechu...


____

Łikend z Faberżakiem

[agnyska81]

Napisane przez bluegirl

Mnie wszystko kusi gdy tylko wejdę na forum i na Allegro.
Jak jestem zmęczona, nie dochodzę do komputera, leniuchuję na łóżku wieczorem i tak myślę że chyba oszalałam z tymi zakupami, po co mi tyle wszystkiego, przecież to co mam w zupełności mi wystarcza.
Jednak jak wchodzę rano na forum, przeglądam subskrybcje z Allegro, jakiś szał, rozum odbiera, wszystko bym chciała, jak tu nie łapać okazji. Szok

Fazę "wizażowego i allegrowego kuszenia" mam już chyba za sobą. I całe szczęście krótko trwała.
To, co jest teraz na mojej liście to zapachy, które znam juz od jakiegoś czasu. Na razie mam próbki, których namiętnie używam i tylko utwierdzam się w przekoniu, że to moje zapachy i chcę ich więcej.
A moją słabością jest strzelanie w ciemno. Wiem, że szanse trafienia są minimalne (mało co mi się podoba, wybredna bardzo jestem), a i tak jak trafię okazyjną używkę na allegro to kusi jak diabli.

Edit:
dobra, wreszcie na temat: po roku od jednej z największych perfumeryjnych traum ponownie testuję Ultraviolet. Na razie żyję i mam się nieźle.

[Basia39]

Napisane przez agnyska81

Halo, Basiu, mamy już grudzień

Jeszcze niczym nie pachnę, wstałam niedawno. Obudziły mnie koty, które z głodu (w tygodniu dostają jeść zaraz jak wstanę, czyli przed 6) zaczęły wariować. Zauważyłam, że jak są głodne, to takie wredne się robią i byle powód im wystarczy żeby się pobić.

Dziękuję agnysko jednak dobrze, że rano wróciłam do łóżka, teraz mam przynajmniej grudzień za oknem

A jeśli chodzi o koty to mam podobnie, przyzwyczaiły się, że ostatnie 2 miesiące wstawałam po piątej i z mety dawałam im śniadanko, więc teraz jak zbliża się ta godzina zaczynają mnie budzić na siłę. Mają naprawdę świetne pomysły, mniej drastyczny polega na włażeniu do łóżka i zbiorowym mruczeniu z przepychankami, bardziej drastyczny na otwieraniu szafy z rozsuwanymi drzwiami w pokoju, gdzie trzymam garderobę. Wiedzą, że jak tylko usłyszę dźwięk otwieranej szafy, a w podświadomości zobaczę oblepione futrem wszystkie ciuchy z mety wyskoczę na równe nogi, wiedzą i stosują to skubańce.

Nevado moje najlepsze życzenia urodzinowe

[agnyska81]

Napisane przez Basia39

Mają naprawdę świetne pomysły, mniej drastyczny polega na włażeniu do łóżka i zbiorowym mruczeniu z przepychankami, bardziej drastyczny na otwieraniu szafy z rozsuwanymi drzwiami w pokoju, gdzie trzymam garderobę. Wiedzą, że jak tylko usłyszę dźwięk otwieranej szafy, a w podświadomości zobaczę oblepione futrem wszystkie ciuchy z mety wyskoczę na równe nogi, wiedzą i stosują to skubańce.

Ha! Moje nie są aż tak wyrafinowane

Ulraviolet dziwaczeje

[mariolasl]

Nevado
Zycze ci spelnienia marzen i dobrego zycia!!!

[Aragonte]

Napisane przez Basia39

A jeśli chodzi o koty to mam podobnie, przyzwyczaiły się, że ostatnie 2 miesiące wstawałam po piątej i z mety dawałam im śniadanko, więc teraz jak zbliża się ta godzina zaczynają mnie budzić na siłę. Mają naprawdę świetne pomysły, mniej drastyczny polega na włażeniu do łóżka i zbiorowym mruczeniu z przepychankami, bardziej drastyczny na otwieraniu szafy z rozsuwanymi drzwiami w pokoju, gdzie trzymam garderobę. Wiedzą, że jak tylko usłyszę dźwięk otwieranej szafy, a w podświadomości zobaczę oblepione futrem wszystkie ciuchy z mety wyskoczę na równe nogi, wiedzą i stosują to skubańce.

Moje też stosują ten trik... dlatego drzwi przesuwne szafy ubraniowej są zaklejone szeroką taśmą bezbarwną Czasami niestety udaje się im ją pokonać Jedna z Kociann tresuje mnie jeszcze w kwestii szybkiego sprzątania kuwety - włazi tam, pozostawia łajnobombę, zagrzebuje, a potem hałaśliwie dobiera się do szafy. Wie, zołza, że na bank popędzę do przedpokoju, żeby ją przegonić, a przy okazji posprzątam

No dobra, idę na małe zakupy, a potem do pracy...

[khy]

Nevado Wszystkiego Najlepszego!

[hecate]

no i po imprezie.

szykowalam sie, ...

nie wiem o ktorej skonczyl sie moj wieczor, ale musialo byc to w miare szybko ...

duzo wina, troche martini i troche palenia...
mialam sie wybawic, odstresowac, zlapac smieszna faze...

impreze od poczatku to bylo takie emeryten party, jak posadzili nas do stolikow na zarcie to myslalam, ze padne z nudow.
ok,
deser juz olalam bo nie moglam tam usiedziec.

w jakims momencie zlapalam sie na tym, ze po policzku plyna mi lzy, juz nic nie moglam zrobic. kolezanka mnie przytulila, to juz zaczelam regularie plakac, potem wpadlam w histerie.

z tz i znajoma zerwalismy sie , wezwali taxe - ja caly czas placzac.

W" ogole ludzie byli jacys dziwni, baba z biura (mloda) zatrzymala mnie na parkiecie i mowi 'oj jaka szkoda, ze jestes mezatka'
ja wtedy zdebialam.

pachnialam lolka i lolkiem.

dzis kac lekki nie wiem czym bede pachniec. Jesli wyjde z wyra.

[Lea93]

Nevadko!

STO LAT!!!
jeszcze więcej flaszek, jeszcze więcej kolorówki, zdrowia, szczęścia, miłości i wszystkiego czego zapragniesz !

[hecate]

Nevado - wszytskiego naj!

[Nanomi]

Napisane przez Aragonte

Moje też stosują ten trik... dlatego drzwi przesuwne szafy ubraniowej są zaklejone szeroką taśmą bezbarwną Czasami niestety udaje się im ją pokonać Jedna z Kociann tresuje mnie jeszcze w kwestii szybkiego sprzątania kuwety - włazi tam, pozostawia łajnobombę, zagrzebuje, a potem hałaśliwie dobiera się do szafy. Wie, zołza, że na bank popędzę do przedpokoju, żeby ją przegonić, a przy okazji posprzątam

No dobra, idę na małe zakupy, a potem do pracy...

Na szczęście udało mi się powstrzymać i nie oplułam sobie laptopa śniadaniem.
Łajnobomba

[annmarie]

Napisane przez tulipanka

No co Wy? Rusza to was? Bo mnie nie ruszyło zupełnie.
20 lat stuknęło mi w lipcu. Wstałam, przeżyłam dzień, poszłam spać. Wszystko było tak samo. Następnego dnia też
Jakaś nieczuła na takie "numerki" jestem

Hmmm, 20, kiedy to było Mnie się czas zatrzymał na 26... Nadal zdarza mi się odruchowo podać, że właśnie tyle mam

Napisane przez tulipanka

kurde, miałam wstać o 10, oczywiście dalej leżę w łóżku

W łóżku z Wizażem

Napisane przez agnyska81

Wiesz, tak sobie myślę, że jak sobie czegoś zabraniam to mnie to bardziej jeszcze kusi. Jak ostatnio sobie dałam szlaban, to pojawiły się OI na truskawie i wzięłam dwie.

Tak, tak - bo ma się tę świadomość, że nie wolno. I zakazany owoc urasta do tego, co da nam to największe szczęście (jak każdy zakazany)...

Napisane przez hecate

W" ogole ludzie byli jacys dziwni, baba z biura (mloda) zatrzymala mnie na parkiecie i mowi 'oj jaka szkoda, ze jestes mezatka' ja wtedy zdebialam.

Może ona, tego... Ma inne preferencje niż Ty



Nevado - wszystkiego pachnącego

[Lea93]

Napisane przez Aragonte

Moje też stosują ten trik... dlatego drzwi przesuwne szafy ubraniowej są zaklejone szeroką taśmą bezbarwną Czasami niestety udaje się im ją pokonać Jedna z Kociann tresuje mnie jeszcze w kwestii szybkiego sprzątania kuwety - włazi tam, pozostawia łajnobombę, zagrzebuje, a potem hałaśliwie dobiera się do szafy. Wie, zołza, że na bank popędzę do przedpokoju, żeby ją przegonić, a przy okazji posprzątam

No dobra, idę na małe zakupy, a potem do pracy...

ależ macie sprytne kociska

mój kocur tylko drapie głośnik stojący przy drzwiach prowadzących na balkon gdy chce wyjść.
no i jak ktoś go przegoni z fotela, czy nie podrapie wtedy gdy się tego domaga, może się spodziewać mokrego buta lub podłogi w pokoju... mściwy jest

[Anuschka]

Nevado - najlepsze życzenia urodzinowe

Napisane przez SpanishMyszka

Brzmi pysznie

Myszko - te herbatki są w Rossmanie. Trzy rodzaje zimowych herbatek w małych czerwonych paczuszkach po 50g. Ja mam Mroźną Noc z cynamonem i skórką pomarańczy

Dzisiaj będzie Piment Brulant na rozgrzewkę, ale jeszcze i pokładam nadzieje w kubku kawy.

[pieńkowa_dama]

Napisane przez Anuschka

Myszko - te herbatki są w Rossmanie. Trzy rodzaje zimowych herbatek w małych czerwonych paczuszkach po 50g. Ja mam Mroźną Noc z cynamonem i skórką pomarańczy

Muszę koniecznie poszukać tych herbatek przy najbliższej wizycie.

Nevado, wszystkiego najlepszego

A w temacie kolejny dzień z Idole.

[sasia73]

Napisane przez pieńkowa_dama

A w temacie kolejny dzień z Idole.

No właśnie, u mnie też dziś Idole. Pierwszy raz globalnie.
I myślę sobie, że ...piękny jest. Nie tak piękny jak Dzing, ale zdecydowanie sadowi się na drugim miejscu .


Nevado, wszystkiego naj !!!

[agnyska81]

To tak a propos sprytnych kotów (dostałam przed chwilą link od kuzynki, telepatia jakaś, czy co?)
Uwaga, śmieszne. (acha, słuchajcie z dźwiękiem, ten kotek tak pięknie grucha)

Od Ultravioletu boli mnie głowa i generalnie niefajnie

[SpanishMyszka]

Napisane przez Anuschka

Myszko - te herbatki są w Rossmanie. Trzy rodzaje zimowych herbatek w małych czerwonych paczuszkach po 50g. Ja mam Mroźną Noc z cynamonem i skórką pomarańczy

Dziękuję za informacje

To już wiem gdzie uderzę w poniedziałek

[Lea93]

Wiecie może czym różni się Agent Provocateur Strip od klasyka? Bo w KWC stripa nie ma.

[dzika truskawa]

Napisane przez olik04

no wiesz, ta perspektywa że jest się coraz starszym i takie tam
Zobaczymy co będzie w nowym roku

Z każdym dniem i z każdą sekundą jesteś starsza. Czy to jest powód, żeby się dołować?...

Napisane przez olik04

noo niedługo będziesz stara, zmarchy Ci się zrobią i w ogóle tragedia
bój się
Jak skończę 20 to powiem Ci czy już spróchniałam czy nie

Ja Wam dam próchnienie po dwudziestce

Napisane przez Zuziunia

Truskawo kupiłam ten oto topik w Tally Weijl. Bywam przeważnie co 2 tygodnie w Lublinie więc mogłybyśmy sie jakoś umówić. Proszę podaj mi nr komórki na PW. Ja wyśle swój, będzie nam łatwiej się skontaktować.

Pachnę Addict 2


Wczoraj będąc w Sephorze i testując z kolega męskie zapachy zaświniłam białą kurtkę, przez przypadek musiałam psiknąć na reklamówkę którą trzymałam w ręku razem z kurtką, kurtka jest cała poplamiona od farby z reklamówki włożyłam ją od razu do prania o powrocie do domu ale niestety nie odeprało się
Mój mąż zawiózł ją dzisiaj do pralni chemicznej, może odbarwią te plamy jakoś
a taka fajna kurtka i do tego kupiona w tym sezonie

Topik fajny Na ogół odstraszał mnie ten sklep (jakieś dziwne zestawienia ubrań na wystawie, bardzo głośna i kiepska muzyka, tabuny niezbyt dobrze ubranych gimnazjalistek w środku...) a tu niespodzianka - jak się trochę poszuka, to znajdują się naprawdę fajne rzeczy.

Myślę, że z kurtką powinni sobie poradzić w pralni chemicznej.

Hecate... jaki dziwny klimat musiał być na tej imprezie...

Pachnę... Carnal Flower

[olik04]

Napisane przez dzika truskawa

Z każdym dniem i z każdą sekundą jesteś starsza. Czy to jest powód, żeby się dołować?...



Ja Wam dam próchnienie po dwudziestce

ah nie, ja się nie dołuję. Chociaż fajnie jest być młodym