PM 2017 cz. 18!

[malgosiaw123]

Napisane przez paulinunia

Anulka Ty o pichceniu a ja dziś robiąc obiad stwierdziłam że dobrą gotującą żoną to chyba nie będe

No ja tak samo a moj sobie nie może tego darować..

Pójdę do tej Katyi na makijaż.

[paulinunia]

Napisane przez motylek825

Ale masakra, współczuje nie dało sie zmienić ortodontki?


A ja na obiad miałam chili con carne

niestety nie

Napisane przez malgosiaw123

No ja tak samo a moj sobie nie może tego darować..

Pójdę do tej Katyi na makijaż.

bedzie musiał

ale na ślubny ? czy tak próbny?

[60d64c77414195c3f1000bfc6e843f4303cd6908_5f3f0074680ed]

Napisane przez paulinunia

Anulka Ty o pichceniu a ja dziś robiąc obiad stwierdziłam że dobrą gotującą żoną to chyba nie będe

Napisane przez malgosiaw123

No ja tak samo a moj sobie nie może tego darować..

Nie przesadzajcie! Placki ziemniaczane to żadna sztuka

Napisane przez motylek825

A ja na obiad miałam chili con carne

musiałam wygooglować

[micia00]

TZ poszedł po ziemniaki. Będą placki

Mam nadzieję, że do 20 zdążę, bo HK leci

[malgosiaw123]

Nie no placki umiem robic i generalnie gotuje,ale ogólnie pisze-nie lubię przy garach stać.



Paulinunia w sierpniu bo mam wesele. Moja znajoma teraz byla i ladnie wyglądała. Zobaczymy powiem jej jak ma mnie umalować zeby mnie nie wymazala. Ale bierze 90 zl bez doczepiania rzęs. Z rzesami 120-130. A za ślubny pewnie jeszcze więcej

[aankaa092]

Napisane przez Taube

Widzę pudełeczko takie oryginalne, z powrotem do natury Ja planuję dostarczyć obrączki w dużym kwiecie, coś jak tutaj -> http://allegro.pl/kwiat-do-obraczek-...149723330.html Nie lubię mainstreamu. Oczywiście, spóbuję najpierw sama taki 'wykrafcić'

---------- Dopisano o 16:46 ---------- Poprzedni post napisano o 16:43 ----------



a może.......powiedz, że zabierasz ją na zakupy, bo potrzebujesz bluzki/butów/itp i chciałabyś, aby Ci towarzyszyła, bo lubisz jej gust. Albo poprostu że wyskakujecie na zapiekankę/ciastko/cokolwiek Bo ładna pogoda i nie możesz usiedzieć w domu.

Ona wiedziała że ma panieński i o której przyjedziemy wiec coś takiego odpadało. Motywem przewodnim były koty, wobec zawiazalysmy jej oczy i pojechałyśmy do lasu. Wlozylysmy jej uszy kocie,podczepiłyśmy ogon i zalozylysmy muchę. Ja zrobiłam jej szybki makijaż koci i pojechałyśmy na miejsce zabawy
Panieński to był grill z atrakcjami jak zgadywanie co podają nam w probowkach do picia (jak przystało na panieński farmaceutki), test zgodności, taniec brzucha zaprezentowany przez koleżankę bratowej i prezenty
Oczywiście w trakcie przyszła burza ale było bardzo przyjemnie wszystko trwało do 3 a ja robiłam za kierowcę

A dziś obudziłam się o 10. Do 12 powoli zbieralam i pojechaliśmy z TŻ na rowerach do lublina nad zalew. Zrobiliśmy piękne 32km po wyzynie lubelskiej po powrocie czułam jakby moje nogi składały się tylko z kości,tak bardzo mięśnie miałam obolałe i spięte

A tak w ogole to sie witam i melduje ze nie nadrobiłam. Teraz idę oglądać zaległy odcinek GoT

[paulinunia]

Napisane przez malgosiaw123

Nie no placki umiem robic i generalnie gotuje,ale ogólnie pisze-nie lubię przy garach stać.



Paulinunia w sierpniu bo mam wesele. Moja znajoma teraz byla i ladnie wyglądała. Zobaczymy powiem jej jak ma mnie umalować zeby mnie nie wymazala. Ale bierze 90 zl bez doczepiania rzęs. Z rzesami 120-130. A za ślubny pewnie jeszcze więcej

oo to idź - zobaczymy co zmaluje

[magdenka]

O matko, ale mam kaca. Rano dobrze się czułam, a teraz zdycham :-(
Leżę w wannie i odpoczywam

Napisane przez malgosiaw123

pokaz fajerwerek

Ktoś tu coś mówił o błędach?

[motylek825]

Dziewczyny sprawa z tym mieszkaniem w Pl (parter u rodzicow TZ) jest tam 68m2 i TZ sie utargował na 125 tys, koszty geodety na pol plus notariusz. Tylko tam jest taki mały haczyk, ze sąsiedzi z góry (rodzice TZ muszą sie zgodzić na udostępnienie klatki schodowej, która jest wspólna) a my przy zakupie musielibyśmy tylko oddać wjazd do domu sąsiadom za nami. Troche pomieszane, mam nadzieje, że zrozumialyscie. I teraz tak, mieszkanie bardzo ładne, zadbane prawie nie trzeba nic tam robic ale boje sie troche powrotu do Pl za te kilka lat bo nie mamy super doświadczenia w zawodzie ani nie skończyliśmy żadnych studiów. Ciężka decyzja, nie wiem co myślec.

[luna_laula]

Uwielbiam chili con carne ale niestety szybko nie zrobię, bo tata właśnie upichcił obiad na cały tydzień chyba

Ja lubię stać przy garach Za małolata uważałam to za zło konieczne, ale to była wina babci... Kuzynom pozwalała się bawić, a mi kazała stać w kuchni i patrzeć jak robi pierogi i jeszcze cały czas gadała, że jak się nie nauczę gotować to nie znajdę męża Dopiero jak zaczęłam być z tż weszłam do kuchni, bo było mi głupio, że on umie mnóstwo rzeczy, a ja tylko kiepską jajecznicę. No i wtedy odkryłam, że gotowanie mnie bardzo relaksuje

[Lisaveta]

Koszt pokazu fajerwerków od 2,5 tys. Trwa ok. 5 minut.

My z Tz uwielbiamy fajerwerki. Po za tym nie spędzimy 2 sylwestrów to chociaz na ślubie.

[aguleekk]

Hej wróciliśmy od rodziców, zdam wam raport co ogarnęłam w sprawie ślubu
1. Rozdaliśmy część zaproszeń
2. Kościół miałam stroić sama ale wszyscy mi mówią, że to bez sensu. Pytałam się w kwiaciarni niedaleko mnie ile za dekorację kościoła - 330 zł +/- ze wszystkim
3. Byłam na sali - przynajmniej już wiem ile mam kupić wazonów
4. Zapisałam się do fryzjera na 10:30.
5. Byliśmy w USC po zaświadczenia dla księdza.
6. I najgorsze - KSIĄDZ. A czemu najgorsze? Mieliśmy dać na zapowiedzi, ja się kompletnie nie orientuje ile to kosztuje, każdy mówił, że "co łaska". Mama mówiła żeby dać 50 zł to będzie spoko. Ksiądz wypisuje te zapowiedzi, my kładziemy na stół te 50 zł, on kończy wypisywać i mówi "150 zł". My na niego patrzymy jak na nienormalnego, w pierwszej chwili myślimy, że żartuje.... No ale nie żartował. Głupia sytuacja bo nie mieliśmy tyle przy sobie (zawsze wszędzie płacimy kartami, w portfelach mamy grosze). No ale nic, kazał donieść potem, ale poprosiłam mamę, żeby doniosła jakoś niedługo bo jeszcze nie wywiesi nam tych zapowiedzi i jak będziemy następnym razem to może znów będzie jakiś problem.
Kolejny problem z księdzem - wypisuje te jakieś papiery, sprawdza w księgach czy jest adnotacja, że byłam chrzczona - ok, jest. Potem sprawdza czy byłam bierzmowana - i robi się problem, ja wiem, że na 100 % byłam, a on mi mówi, że w księgach mnie nie ma... jest tylko moje nazwisko, ale nie ma wpisanego świadka, imienia nic - czyli tak jakbym do bierzmowania się przygotowywała ale na nie nie dotarła. Ksiądz niby żartem pyta czy nie uciekłam z bierzmowania, ale widzę że patrzy na mnie jak na idiotkę, które chcę go oszukać W końcu przychodzi proboszcz, patrzy w te księgi i mówi, żebym się nie martwiła bo widzi po charakterze pisma, który ksiądz się tym zajmował i że on na pewno nawalił, zgubił moje dane czy coś i miał to gdzieś. Następnym razem jak będę to mam przynieść pamiątkę bierzmowania. Z tym też przeboje były bo moja mama prawie na nerwice nie padła bo przekopała cały dom i nie mogła tego znaleźć - jednak to tylko mała karteczka, ale na szczęście się znalazła. Pytałam księdza co by było jakbym tego nie znalazła - powiedział, że trzeba by było myśleć, jakoś warunkowo by mnie przepuścili, świadek musiałby przyjść i coś podpisywać... no jakaś masakra.
Miałam po prostu pecha, ale z drugiej strony przeraża mnie to jaki burdel mają w kościele

[60d64c77414195c3f1000bfc6e843f4303cd6908_5f3f0074680ed]

Napisane przez micia00

TZ poszedł po ziemniaki. Będą placki

Mam nadzieję, że do 20 zdążę, bo HK leci

też czekam na HK

Napisane przez malgosiaw123

Nie no placki umiem robic i generalnie gotuje,ale ogólnie pisze-nie lubię przy garach stać.

ja też nie lubię. Umywam ręce od tego jak tylko mogę no ale czasem coś wypada ugotować

Napisane przez aankaa092

Zrobiliśmy piękne 32km po wyzynie lubelskiej po powrocie czułam jakby moje nogi składały się tylko z kości,tak bardzo mięśnie miałam obolałe i spięte

A tak w ogole to sie witam i melduje ze nie nadrobiłam. Teraz idę oglądać zaległy odcinek GoT

Ładnie

Dobrze, że nie spojlerowałam

---------- Dopisano o 19:37 ---------- Poprzedni post napisano o 19:34 ----------

Napisane przez aguleekk

Mama mówiła żeby dać 50 zł to będzie spoko. Ksiądz wypisuje te zapowiedzi, my kładziemy na stół te 50 zł, on kończy wypisywać i mówi "150 zł".

jak pomyślę, że w przyszłym roku mnie czekają takie cyrki

[VinVinara]

Cześć jak kiedyś będę wątpić w to czy Tz mnie kocha to przypomnę sobie ten dzień. Rozmawiał z rodziną i aż się poplakal.

[aassiiaa1988]

Napisane przez aguleekk

Hej wróciliśmy od rodziców, zdam wam raport co ogarnęłam w sprawie ślubu
1. Rozdaliśmy część zaproszeń
2. Kościół miałam stroić sama ale wszyscy mi mówią, że to bez sensu. Pytałam się w kwiaciarni niedaleko mnie ile za dekorację kościoła - 330 zł +/- ze wszystkim
3. Byłam na sali - przynajmniej już wiem ile mam kupić wazonów
4. Zapisałam się do fryzjera na 10:30.
5. Byliśmy w USC po zaświadczenia dla księdza.
6. I najgorsze - KSIĄDZ. A czemu najgorsze? Mieliśmy dać na zapowiedzi, ja się kompletnie nie orientuje ile to kosztuje, każdy mówił, że "co łaska". Mama mówiła żeby dać 50 zł to będzie spoko. Ksiądz wypisuje te zapowiedzi, my kładziemy na stół te 50 zł, on kończy wypisywać i mówi "150 zł". My na niego patrzymy jak na nienormalnego, w pierwszej chwili myślimy, że żartuje.... No ale nie żartował. Głupia sytuacja bo nie mieliśmy tyle przy sobie (zawsze wszędzie płacimy kartami, w portfelach mamy grosze). No ale nic, kazał donieść potem, ale poprosiłam mamę, żeby doniosła jakoś niedługo bo jeszcze nie wywiesi nam tych zapowiedzi i jak będziemy następnym razem to może znów będzie jakiś problem.
Kolejny problem z księdzem - wypisuje te jakieś papiery, sprawdza w księgach czy jest adnotacja, że byłam chrzczona - ok, jest. Potem sprawdza czy byłam bierzmowana - i robi się problem, ja wiem, że na 100 % byłam, a on mi mówi, że w księgach mnie nie ma... jest tylko moje nazwisko, ale nie ma wpisanego świadka, imienia nic - czyli tak jakbym do bierzmowania się przygotowywała ale na nie nie dotarła. Ksiądz niby żartem pyta czy nie uciekłam z bierzmowania, ale widzę że patrzy na mnie jak na idiotkę, które chcę go oszukać W końcu przychodzi proboszcz, patrzy w te księgi i mówi, żebym się nie martwiła bo widzi po charakterze pisma, który ksiądz się tym zajmował i że on na pewno nawalił, zgubił moje dane czy coś i miał to gdzieś. Następnym razem jak będę to mam przynieść pamiątkę bierzmowania. Z tym też przeboje były bo moja mama prawie na nerwice nie padła bo przekopała cały dom i nie mogła tego znaleźć - jednak to tylko mała karteczka, ale na szczęście się znalazła. Pytałam księdza co by było jakbym tego nie znalazła - powiedział, że trzeba by było myśleć, jakoś warunkowo by mnie przepuścili, świadek musiałby przyjść i coś podpisywać... no jakaś masakra.
Miałam po prostu pecha, ale z drugiej strony przeraża mnie to jaki burdel mają w kościele

teraz to chyba wszędzie taki burdel

[agnieszka_2612]

Hejka!

Witam się po weekendzie Mieliśmy idealną pogodę Nie spodziewaliśmy się, mam spaloną twarz
Do plaży mieliśmy 100 m, a na Cypelek 20-25min spacerkiem Codziennie plażowaliśmy sobie tylko wczoraj poszliśmy do fokarium dodatkowo

Jestem wykończona drogą do domu

Tż w ogóle zapomniał, ze za rok bierzemy ślub Byliśmy w restauracji i zaczął temat o następnej majówce... i wymyślił objazdówkę po Europie A ja mówię "Za rok, w majówkę idę na imprezę", a on "Jaką?" ... "Nasze wesele..." jego mina bezcenna

[aassiiaa1988]

Napisane przez VinVinara

Cześć jak kiedyś będę wątpić w to czy Tz mnie kocha to przypomnę sobie ten dzień. Rozmawiał z rodziną i aż się poplakal.

to dobrze, że porozmawiał z rodziną

[60d64c77414195c3f1000bfc6e843f4303cd6908_5f3f0074680ed]

Napisane przez agnieszka_2612

Tż w ogóle zapomniał, ze za rok bierzemy ślub Byliśmy w restauracji i zaczął temat o następnej majówce... i wymyślił objazdówkę po Europie A ja mówię "Za rok, w majówkę idę na imprezę", a on "Jaką?" ... "Nasze wesele..." jego mina bezcenna

Super, że pogoda Wam sie udała

[Laura Rose]

Agulek, jaka akcja z księdzem! Mój nic nie chciał za zapowiedzi . A zaświadczenie z usc od ręki dostaliście?



Vin, dacie radę, bo macie siebie .

[VinVinara]

Ja nie mam żadnej pamiątki bierzmowania tylko krzyżyk

[60d64c77414195c3f1000bfc6e843f4303cd6908_5f3f0074680ed]

Napisane przez Laura Rose

Vin, dacie radę, bo macie siebie .

też tak uważam

[Laura Rose]

Motylek, nie zrozumiałam z tym wjazdem i klatką . Przemyślcie, co chcecie robić za rok, trzy, pięć, dziesięć. No i zawsze można wynajmować.

[VinVinara]

Napisane przez agnieszka_2612

Tż w ogóle zapomniał, ze za rok bierzemy ślub Byliśmy w restauracji i zaczął temat o następnej majówce... i wymyślił objazdówkę po Europie A ja mówię "Za rok, w majówkę idę na imprezę", a on "Jaką?" ... "Nasze wesele..." jego mina bezcenna

[agnieszka_2612]

A jeszcze tż babcia jest w szpitalu strasznie się przejęłam. Miała przed zawał i zawał... do tego ma zapalenie płuc i jakąś bakterię... Jest na intensywnej. Dzisiaj pojechaliśmy do niej... myślałam, ze będzie gorzej, a ona do nas "Ale bym się napiła pepsi, albo likierku " po czym stwierdziła, że za jakie grzechy musi być w szpitalu, jej się nudzi Ale ona NIGDY nie była w szpitalu, jedynie przy porodach
Mam nadzieję, ze wszystko będzie ok.

[Laura Rose]

Napisane przez agnieszka_2612

A jeszcze tż babcia jest w szpitalu strasznie się przejęłam. Miała przed zawał i zawał... do tego ma zapalenie płuc i jakąś bakterię... Jest na intensywnej. Dzisiaj pojechaliśmy do niej... myślałam, ze będzie gorzej, a ona do nas "Ale bym się napiła pepsi, albo likierku " po czym stwierdziła, że za jakie grzechy musi być w szpitalu, jej się nudzi Ale ona NIGDY nie była w szpitalu, jedynie przy porodach
Mam nadzieję, ze wszystko będzie ok.

Mój dziadek też ostatnio był pierwszy raz. Niesamowite, ponad 80 lat bez szpitala, a ja za dzieciaka już swoje odbębniłam .

[aassiiaa1988]

Napisane przez agnieszka_2612

Hejka!

Witam się po weekendzie Mieliśmy idealną pogodę Nie spodziewaliśmy się, mam spaloną twarz
Do plaży mieliśmy 100 m, a na Cypelek 20-25min spacerkiem Codziennie plażowaliśmy sobie tylko wczoraj poszliśmy do fokarium dodatkowo

Jestem wykończona drogą do domu

Tż w ogóle zapomniał, ze za rok bierzemy ślub Byliśmy w restauracji i zaczął temat o następnej majówce... i wymyślił objazdówkę po Europie A ja mówię "Za rok, w majówkę idę na imprezę", a on "Jaką?" ... "Nasze wesele..." jego mina bezcenna

Napisane przez agnieszka_2612

A jeszcze tż babcia jest w szpitalu strasznie się przejęłam. Miała przed zawał i zawał... do tego ma zapalenie płuc i jakąś bakterię... Jest na intensywnej. Dzisiaj pojechaliśmy do niej... myślałam, ze będzie gorzej, a ona do nas "Ale bym się napiła pepsi, albo likierku " po czym stwierdziła, że za jakie grzechy musi być w szpitalu, jej się nudzi Ale ona NIGDY nie była w szpitalu, jedynie przy porodach
Mam nadzieję, ze wszystko będzie ok.

zdrówka dla babci TŻ

[jaszczurka94]

Napisane przez aguleekk

6. I najgorsze - KSIĄDZ.

Powiem szczerze, że boję się kwiatków, które mogą wyjść blizej ślubu własnie.

A ja zmykam się pakować.

[60d64c77414195c3f1000bfc6e843f4303cd6908_5f3f0074680ed]

Napisane przez VinVinara

Ja nie mam żadnej pamiątki bierzmowania tylko krzyżyk

ja mam medalik

Napisane przez agnieszka_2612

A jeszcze tż babcia jest w szpitalu strasznie się przejęłam. Miała przed zawał i zawał... do tego ma zapalenie płuc i jakąś bakterię... Jest na intensywnej. Dzisiaj pojechaliśmy do niej... myślałam, ze będzie gorzej, a ona do nas "Ale bym się napiła pepsi, albo likierku " po czym stwierdziła, że za jakie grzechy musi być w szpitalu, jej się nudzi Ale ona NIGDY nie była w szpitalu, jedynie przy porodach
Mam nadzieję, ze wszystko będzie ok.

Zdrowia dla Babci
Likierku tez bym się napiła więc Babcię rozumiem

[aassiiaa1988]

ja nie pamiętam jaką mam pamiątkę z bierzmowania

[VinVinara]

[1=60d64c77414195c3f1000bf c6e843f4303cd6908_5f3f007 4680ed;59848411]ja mam medalik

[/QUOTE]
Agulek chyba chodziło o jakąś pamiątkę, która ma udowodnić jej bierzmowanie