![]() |
#61 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-05
Wiadomości: 18
|
Dot.: Proszę o dojrzałą i rzeczową poradę, czy warto inwestować w taki związek?
Juz kiedyś chodziłam do psychologa bo nie radziłam sobie z naszymi problemami, otrzymałam chwilowe wsparcie,
Pózniej psycholog poszedl na zwolnienie lekarskie ze względu na zły stan zdrowia i stanęło na niczym. mam zamiar skontaktować sie z nim ponownie, bo bardzo pomagały mi wówczas te sesje. Póki co, pójdę za rada którejś z Was i opowiem o wszystkim mamie. Moja rodzina chyba podejrzewa, ze cos u mnie nie gra, jednak nigdy nikomu sie nie zwierzałam. Spróbuje porozmawiać z mama, myśle ze rzeczywiste wsparcie kogoś bliskiego to dobry początek aby cos zmienić. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#62 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2016-04
Wiadomości: 1 700
|
Dot.: Proszę o dojrzałą i rzeczową poradę, czy warto inwestować w taki związek?
[1=e60e5454b131baabfef11f4 156e093bc04f95d5e_5ebdcd7 25ac57;59856556]
Ale i tak myślę, że powinnaś się odseparować od niego jak najszybciej, bo takie życie odbiera siły, a Ty będziesz jej potrzebować.[/QUOTE] ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#63 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 121
|
Dot.: Proszę o dojrzałą i rzeczową poradę, czy warto inwestować w taki związek?
Cytat:
Jakie podejrzenia ? Ty w ogóle jesteś tak oderwana od rzeczywistości, że masz jeszcze jakieś rojenia, że to może się nie dzieje, co się dzieje od 2 lat? Akurat to, że masz rogi jak stado jeleni, to fakt. Ty lepiej się na wenery dobrze przebadaj z HIV włącznie, a nie tracisz czas na kontemplacje swojego zaryczanego oblicza w lustrze. Albo napisz poradnik "Jak sobie samej spierniczyć życie, jeszcze przed 30tką, z największym dupkiem w promieniu 300 km, który nawet nie jest wielce bogaty i przystojny, ani specjalnie się nie kryje od czego tylko jestem." To sobie dziewczyno może chociaż zarobisz na tej tragedi :/
__________________
Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#64 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-05
Wiadomości: 18
|
Dot.: Proszę o dojrzałą i rzeczową poradę, czy warto inwestować w taki związek?
Cytat:
![]() Masa dziewczyn tutaj wydaje się naprawdę ogarnięta i pisze z chęcią pomocy drugiej osobie, a ty każdemu starasz się dowalić. Lepiej ci się robi na sercu ? Mam nadzieję, że ci ulżyło. Edytowane przez anonimowaxxxx Czas edycji: 2016-05-04 o 09:46 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#65 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 121
|
Dot.: Proszę o dojrzałą i rzeczową poradę, czy warto inwestować w taki związek?
Cytat:
Co jest obraźliwego w słowie "dziewczyna":confused :, sama go w dalszym tekście używasz ![]() Może i ja jestem jędzowata, ale Ty to lepiej weź ponaśladuj i popraktykuj, bo życie sobie marnujesz. Każdemu chcę dowalić? To nie było dowalanie, tylko konkretne pytanie. Ty serio masz jeszcze jakiekolwiek wątpliwości, że ten facet Cię zdradza? Masz jakieś wątpliwości jak on Cię traktuje, jak w odpowiedzi na Twoje zarzuty/pytania, jedyne co ma do powiedzenia, to ze jesteś oziębłą i mu seksu nie dajesz ![]() SERIO?! masz jeszcze jakieś wątpliwości?
__________________
Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#66 | |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: Proszę o dojrzałą i rzeczową poradę, czy warto inwestować w taki związek?
Cytat:
koleś jest do skreślenia. tym bardziej, że ma żonę! zwyczajnie robisz za jego kolejną nałożnicę "bez zobowiązań".
__________________
-27,9 kg ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#67 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-05
Wiadomości: 18
|
Dot.: Proszę o dojrzałą i rzeczową poradę, czy warto inwestować w taki związek?
Cytat:
"Albo napisz poradnik "Jak sobie samej spierniczyć życie, jeszcze przed 30tką, z największym dupkiem w promieniu 300 km, który nawet nie jest wielce bogaty i przystojny, ani specjalnie się nie kryje od czego tylko jestem." To sobie dziewczyno może chociaż zarobisz na tej tragedi :/" To było konkretne pytanie ? ![]() Napisałam "podejrzenia" bo nie złapałam go za rękę, ale z tego tematu i moich wypowiedzi jasno wynika, że jednak coś tam jarzę i zdaję sobie sprawę z tego, co się dzieje. Temat założyłam po to, aby poznać punkt widzenia innych ludzi. On jest moim jedynym towarzystwem i w tych wszystkich nerwach i pretensjach czasem sama już wariuję i zdarza się, że myślę, że przesadzam. Ponadto, wypisanie tych wszystkich rzeczy, które mnie męczą w jednym miejscu i zebranie tego do kupy pomogło mi naświetlić rozmiar problemu. Edytowane przez anonimowaxxxx Czas edycji: 2016-05-04 o 10:18 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#68 |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: Proszę o dojrzałą i rzeczową poradę, czy warto inwestować w taki związek?
pewnie też byś nie wierzyła w zdradę, nawet gdybyś go przyłapała w czasie seksu z inną. a akurat cava ma rację i nie, nie było to złośliwe, co napisała. w dziwną stronę wyrzucasz swoje złe emocje - to ten twój fagas powinien być adresatem, bo cię zdradza.
__________________
-27,9 kg ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#69 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 4 924
|
Dot.: Proszę o dojrzałą i rzeczową poradę, czy warto inwestować w taki związek?
W necie jest pełno informacji o toksycznych związkach, nałogowych kłamcach, manipulantach, współuzależnieniu. Poszukaj sobie pod tymi hasłami i poczytaj.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#70 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-05
Wiadomości: 18
|
Dot.: Proszę o dojrzałą i rzeczową poradę, czy warto inwestować w taki związek?
Cytat:
Oczywiście, że on jest pierwszą osobą, w kierunku której wyrzucam złe emocje. Nie uważam, aby któraś z moich wypowiedzi zawierała złe emocje, wkurzają mnie jedynie złośliwe uwagi od wszystkowiedzących i perfekcyjnych życiowych siłaczek, które nijak mi pomagają. Dzięki, absolwentka.Od wczoraj trochę szperam w internecie, nie do wiary że dałam się wmanewrować w coś takiego... Edytowane przez anonimowaxxxx Czas edycji: 2016-05-04 o 10:56 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#71 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 4
|
Dot.: Proszę o dojrzałą i rzeczową poradę, czy warto inwestować w taki związek?
Autorko, miałam bardzo podobną sytuację jak Ty. Ukrywanie telefonu, znikanie niewiadomo gdzie, żonę, która o mnie nie wiedziała i nie chciała dać biednemu Misiowi rozwodu... Jak się potem okazało, z żoną mieszkał (!) mydląc mi oczy przez 2 lata.
Koniec końców z żoną się rozwiódł, był ze mną (naprawdę nie wiem co miałam w głowie, że chciałam na niego jeszcze po tym wszystkim patrzeć -byłam od niego uzależniona, tak samo jak i uzależniona jesteś Ty), ale mnie dalej zdradzał ostatecznie zostawiając po kolejnych dwóch latach dla innej. Była też przemoc psychiczna, ja odcięłam się od przyjaciół więc również byłam sama z tym wszystkim (kontakty z mamą o których pisałaś naprawdę wiele dają) robiąc ze mnie powoli wrak człowieka. Ulgę poczułam bardzo szybko, chociaż gość zafundował mi niezłe bagno na samym początku "dorosłego" życia. Doskonale wiem, jak się czujesz w tej niepewności i jak bardzo walczysz wewnętrznie sama ze sobą. Uciekaj od niego, najlepiej już dziś i od razu wybierz się na dobrą terapię o czym pisały wyżej dziewczyny. Po swoim przykładzie wiem, że to najlepsze co możesz dla siebie zrobić chociaż zdaję sobie również sprawę, że odejść od takiego psychofaga jest niesamowicie trudno - sama nie potrafiłam tego zrobić. On Cię będzie zdradzał i nie szanował i to nie zmieni się nigdy. Moim zdaniem takie przypadki nie potrafią kochać, ale jeśli w to wierzysz - i tak ten związek Cię nie uszczęśliwia. Napisałam ten post żeby dać Ci konkretny przykład i zapewniam Cię, że jestem teraz niesamowicie szczęśliwa, chociaż konsekwencje takiego chorego układu odczuwam do dziś (np brak zaufania). Trzymam za Ciebie kciuki. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#72 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 4 924
|
Dot.: Proszę o dojrzałą i rzeczową poradę, czy warto inwestować w taki związek?
Proszę. Ja też tkwiłam w chorej relacji (może nie takiej jak twoja, ale sporo jej brakowało do normalności), która długo była poprawna, a może byłam za młoda, żeby to dotrzeć. Też wyjechałam, odseparowana mnie od mojego dotychczasowego życia i miało być cud, miód i orzeszki. A było coraz gorzej.
Długo milczałam w tym wszystkim, aż doszłam do punktu, w którym wygarnęłam mu wszystko, powiedziałam swojej rodzinie, jego, i w przeciągu 2 tygodni byłam w domu. I do dziś nie mogę pojąć czemu zrobiłam to tak późno. Bo teraz jestem taka szczęśliwa. Dziś z jednej strony jestem wdzięczna za to doświadczenie, bo gdyby nie ono to nie byłabym tu gdzie jestem, a z drugiej mam żal, że tak późno. Bo znaki ostrzegawcze były sporo wcześniej. Lampka nie raz mi się zapalała, ale oczywiście to ja byłam tą przewrażliwioną. I też jakby mi ktoś, kiedyś powiedział, że się wmanewruje w taki układ - to bym nie wierzyła, ale złożyło się na to parę rzeczy. I przed samą 30 zaczynałam na nowo... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#73 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2016-04
Wiadomości: 1 700
|
Dot.: Proszę o dojrzałą i rzeczową poradę, czy warto inwestować w taki związek?
[1=e60e5454b131baabfef11f4 156e093bc04f95d5e_5ebdcd7 25ac57;59874591]Proszę. Ja też tkwiłam w chorej relacji (może nie takiej jak twoja, ale sporo jej brakowało do normalności), która długo była poprawna, a może byłam za młoda, żeby to dotrzeć. Też wyjechałam, odseparowana mnie od mojego dotychczasowego życia i miało być cud, miód i orzeszki. A było coraz gorzej.
Długo milczałam w tym wszystkim, aż doszłam do punktu, w którym wygarnęłam mu wszystko, powiedziałam swojej rodzinie, jego, i w przeciągu 2 tygodni byłam w domu. I do dziś nie mogę pojąć czemu zrobiłam to tak późno. Bo teraz jestem taka szczęśliwa. Dziś z jednej strony jestem wdzięczna za to doświadczenie, bo gdyby nie ono to nie byłabym tu gdzie jestem, a z drugiej mam żal, że tak późno. Bo znaki ostrzegawcze były sporo wcześniej. Lampka nie raz mi się zapalała, ale oczywiście to ja byłam tą przewrażliwioną. I też jakby mi ktoś, kiedyś powiedział, że się wmanewruje w taki układ - to bym nie wierzyła, ale złożyło się na to parę rzeczy. I przed samą 30 zaczynałam na nowo...[/QUOTE] ![]() ![]() Nie życzę najgorszemu wrogowi takich doświadczeń emocjonalnych. Gratuluję Ci nowego życia bez tego toksycznego osobnika. ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#74 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 975
|
Dot.: Proszę o dojrzałą i rzeczową poradę, czy warto inwestować w taki związek?
Wystarczą te dwie informacje by UCIEKAĆ!
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#75 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 476
|
Dot.: Proszę o dojrzałą i rzeczową poradę, czy warto inwestować w taki związek?
Omg. Ten gosc ma wszystkie cechy psychofaga.
Zalecam lekture tutaj: http://mojedwieglowy.blogspot.de/p/j...rzed_8287.html ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#76 |
Kobieta z klasą
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 3 058
|
Dot.: Proszę o dojrzałą i rzeczową poradę, czy warto inwestować w taki związek?
Gość robi z Wami wszystkimi co tylko chce. Ma do dyspozycji cały harem, jak jakiś sułtan. Pewnie gdybyś chciała to nie doliczysz się ile w sumie Was jest, bo to oczywiste, że oprócz żony, Ciebie, znajomej są jeszcze inne. Wbrew pozorom on tego nawet specjalnie nie ukrywa ( jestem seksoholikiem!), nawet nie stara się znaleźć jakiejś porządnej wymówki, tylko po prostu nie odbiera, co świadczy o braku szacunku dla Ciebie ( wie, że może sobie pozwolić na otwarte zdrady, bo i tak z nim będziesz).
Podsumowując uważam, że to jeden z gorszych typów faceta. Nikogo nie szanuje, egoista i manipulant. Nie bierzesz pod uwagę, że gdyby był uzależniony, to coś by z tym zrobił? Znalazł sobie taką wygodną wymówkę, a tak naprawdę ruchacz z niego. Oszukujesz siebie samą, że są jakieś piękne chwile i czułość. Nie ma nic, ale jeszcze nie dopuszczasz tego do siebie. Kiedyś będziesz się dziwić jak mogłaś dać się tak krzywdzić. Niestety musisz to zrozumieć sama, powiedzenie o uczeniu się na cudzych błędach, to tylko teoria. Człowiek uczy się na swoich. W końcu dojrzejesz. Oby jak najszybciej. A on niech idzie przez świat z rozpiętym rozporkiem. To zwykła szmata jest, a nie facet. Nie ma związku z żonatym facetem. Coś takiego nie istnieje.
__________________
Miłość to gra we dwoje, w której oboje muszą wygrywać. Edytowane przez Karena 73 Czas edycji: 2016-05-05 o 07:51 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#77 | ||
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-05
Wiadomości: 18
|
Dot.: Proszę o dojrzałą i rzeczową poradę, czy warto inwestować w taki związek?
Cytat:
![]() [1=e60e5454b131baabfef11f4 156e093bc04f95d5e_5ebdcd7 25ac57;59874591]Proszę. Ja też tkwiłam w chorej relacji (może nie takiej jak twoja, ale sporo jej brakowało do normalności), która długo była poprawna, a może byłam za młoda, żeby to dotrzeć. Też wyjechałam, odseparowana mnie od mojego dotychczasowego życia i miało być cud, miód i orzeszki. A było coraz gorzej. Długo milczałam w tym wszystkim, aż doszłam do punktu, w którym wygarnęłam mu wszystko, powiedziałam swojej rodzinie, jego, i w przeciągu 2 tygodni byłam w domu. I do dziś nie mogę pojąć czemu zrobiłam to tak późno. Bo teraz jestem taka szczęśliwa. Dziś z jednej strony jestem wdzięczna za to doświadczenie, bo gdyby nie ono to nie byłabym tu gdzie jestem, a z drugiej mam żal, że tak późno. Bo znaki ostrzegawcze były sporo wcześniej. Lampka nie raz mi się zapalała, ale oczywiście to ja byłam tą przewrażliwioną. I też jakby mi ktoś, kiedyś powiedział, że się wmanewruje w taki układ - to bym nie wierzyła, ale złożyło się na to parę rzeczy. I przed samą 30 zaczynałam na nowo...[/QUOTE] Gratuluję przysłowiowych "jaj" i siły wewnętrznej. Czasem też zastanawiam się, jak I czy ja w ogóle poukładam sobie życie, czy nie jest za późno... Ale chyba lepiej już być samej niż męczyć się w takim związku. Cytat:
![]() Dziękuję Wam za zainteresowanie moim problemem ![]() U mnie na razie sytuacja bez zmian - on służbowo wyjechał na kilka dni, a ja na weekend jadę do mamy, więc będziemy się widzieć pewnie dopiero w przyszłym tygodniu. Skontaktowałam się z psychologiem i mam wizytę we wtorek. Czas poskładać się do kupy... Edytowane przez anonimowaxxxx Czas edycji: 2016-05-05 o 08:22 |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#78 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 4 924
|
Dot.: Proszę o dojrzałą i rzeczową poradę, czy warto inwestować w taki związek?
Nigdy nie jest za późno, na nowe lepsze życie. I taka jest prawda! Mnie też to trzymało, że co dalej. Ale dobrnęłam do chwili takiej, że starość z kotami wydawała mi się lepszą perspektywą niż ten facet.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#79 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 4
|
Dot.: Proszę o dojrzałą i rzeczową poradę, czy warto inwestować w taki związek?
Pewnie. Po to też to napisałam, fajnie by było jakbym mogła Ci chociaż trochę pomóc. Napisz do mnie wiadomość
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#80 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 2 713
|
Dot.: Proszę o dojrzałą i rzeczową poradę, czy warto inwestować w taki związek?
Sorry, że to napiszę, ale wcale mi Cię nie żal.
Wiedzialas że jest zonaty (jeśli dobrze doczytałam to co pisalas) to uno. Duo - widziałaś jaki on jest i mimo wszystko wskoczylas mu w ramiona na wielkie, wesołe "huurra!". Ja rozumiem, pogubic sie przejrzec na oczy I to jest na plus. Ale wiesz o tym,że facet traktuje cie jak sekret, w dodatku "brzydki sekret" I nie dosc,że Zonie przyprawil rogi to z tego co opisalas, wynika ze i Tobie. I nastepnej też. Wiesz jaki błąd robisz, wiesz że nie powinnaś z nim nadal być, wiesz to. I wiesz,że źródło leży w dzieciństwie. Świadomość masz, czas działać. Psycholog, mówisz? Okej, ale Tobie bardziej przyda się terapia bo ewidentnie facet Tobą manipuluje aż miło. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:51.